Jak bronię prawa
-
0:02 - 0:04Opowiem wam historię
-
0:04 - 0:07o małej dziewczynce o imieniu Naghma.
-
0:07 - 0:09Mieszkała w obozie dla uchodźców
-
0:09 - 0:11z rodzicami i ośmiorgiem rodzeństwa.
-
0:11 - 0:13Jej ojciec wstawał każdego dnia
-
0:13 - 0:16z nadzieją, że wybiorą go
do pracy na budowie. -
0:16 - 0:19W dobrym miesiącu mógł zarobić 50 dolarów.
-
0:19 - 0:21Zima była bardzo surowa.
-
0:21 - 0:23Niestety brat Naghmy zmarł,
-
0:23 - 0:25a jej matka ciężko zachorowała.
-
0:25 - 0:28Zdesperowany ojciec wybrał się do sąsiada,
-
0:28 - 0:30by pożyczyć 2500 dolarów.
-
0:30 - 0:32Po kilku miesiącach czekania
-
0:32 - 0:34sąsiad zniecierpliwił się
-
0:34 - 0:36i zażądał zwrotu pożyczki.
-
0:36 - 0:39Niestety ojciec Naghmy
nie miał pieniędzy, -
0:39 - 0:42więc mężczyźni zgodzili się na dżirgę.
-
0:42 - 0:44Dżirga jest formą mediacji
-
0:44 - 0:48stosowaną w nieoficjalnym
afgańskim systemie prawnym. -
0:48 - 0:51Przewodniczą jej religijni przywódcy
-
0:51 - 0:53albo starsi wioski.
-
0:53 - 0:56Dżirga często ma miejsce
w rolniczych krajach typu Afganistan, -
0:56 - 0:58gdzie panuje głęboka niechęć
-
0:58 - 1:00do oficjalnego systemu.
-
1:00 - 1:02Podczas dżirgi mężczyźni usiedli
-
1:02 - 1:05i doszli do wniosku,
że najlepszą formą spłaty długu -
1:05 - 1:10będzie wydanie Naghmy
za 21-letniego syna sąsiada. -
1:10 - 1:12Miała sześć lat.
-
1:12 - 1:15Niestey podobne historie
-
1:15 - 1:16zdarzają się zbyt często.
-
1:16 - 1:18Mając wygodne życie,
-
1:18 - 1:20możemy uznać tego typu historie
-
1:20 - 1:22za kolejne pogwałcenie praw kobiet.
-
1:22 - 1:24Oglądając Afganistan
w serwisach informacyjnych, -
1:24 - 1:28można mieć wrażenie,
że to przegrane państwo. -
1:28 - 1:32Jednak Afganistan ma swój system prawny.
-
1:32 - 1:36Dżirgi są oparte na dawnych
zwyczajach plemiennych. -
1:36 - 1:39Nawet podczas dżirgi
należy przestrzegać prawa. -
1:39 - 1:41Nie ma wątpliwości,
-
1:41 - 1:44że oddanie dziecka
w zamian za umorzenie długu -
1:44 - 1:48jest nie tylko wysoce niemoralne,
ale też nielegalne. -
1:48 - 1:50W 2008 roku pojechałam do Afganistanu
-
1:50 - 1:52w ramach programu o sprawiedliwości.
-
1:52 - 1:55Wstępnie miałam
tam spędzić dziewięć miesięcy -
1:55 - 1:57i szkolić afgańskich prawników.
-
1:57 - 1:59W tym czasie podróżowałam po kraju
-
1:59 - 2:02i rozmawiałam z setkami uwięzionych ludzi.
-
2:02 - 2:04Rozmawiałam z przedsiębiorcami
-
2:04 - 2:06działającymi w Afganistanie.
-
2:06 - 2:08Podczas tych rozmów
-
2:08 - 2:10zaczęłam widzieć związek
-
2:10 - 2:12między światem biznesu a ludźmi.
-
2:12 - 2:14Rzadko korzystano z praw,
-
2:14 - 2:15które miały zapewnić im ochronę,
-
2:15 - 2:19za to rażąco nadużywano
nielegalnych metod karania. -
2:19 - 2:22Zaczęłam zastanawiać się
nad kwestią słuszności. -
2:22 - 2:25Dla mnie słuszność oznacza,
-
2:25 - 2:29że prawo stosuje się
w jego oryginalnym zamyśle, -
2:29 - 2:31czyli do ochrony.
-
2:31 - 2:35Prawo powinno chronić.
-
2:35 - 2:38W końcu zdecydowałam się
na otwarcie prywatnej praktyki. -
2:38 - 2:41Tak zostałam pierwszym obcokrajowcem
-
2:41 - 2:43występującym w procesach
w afgańskich sądach. -
2:43 - 2:46W tym okresie studiowałam wiele kodeksów,
-
2:46 - 2:47rozmawiałam z różnymi ludźmi.
-
2:47 - 2:48Poznawałam nowe sprawy.
-
2:48 - 2:51Doszłam do wniosku, że brak słuszności
-
2:51 - 2:53to nie tylko problem Afganistanu,
-
2:53 - 2:55to problem na skalę światową.
-
2:55 - 2:57Na początku nie chciałam występować
-
2:57 - 2:59w obronie praw człowieka,
-
2:59 - 3:01ponieważ bałam się,
-
3:01 - 3:04że odbije się to na moim
życiu zawodowym i osobistym. -
3:04 - 3:07Uznałam, że potrzeba
sprawiedliwości jest zbyt duża -
3:07 - 3:08i nie mogę wciąż jej ignorować.
-
3:08 - 3:11Zaczęłam reprezentować
osoby takie jak Naghma, -
3:11 - 3:13także pro bono.
-
3:13 - 3:15Podczas pobytu w Afganistanie
-
3:15 - 3:17i podczas dziesięciu lat pracy
jako adwokat -
3:17 - 3:21reprezentowałam
wpływowych dyrektorów generalnych, -
3:21 - 3:23ambasadorów
i dziewczynki takie jak Naghma. -
3:23 - 3:25I to z sukcesami.
-
3:25 - 3:28Mój sukces łatwo wyjaśnić.
-
3:28 - 3:30Rozpracowuję system od środka
-
3:30 - 3:31i stosuję prawo w sposób,
-
3:31 - 3:34w który powinno być stosowane.
-
3:34 - 3:36Sądzę, że dojście do słusznośći
-
3:36 - 3:40w miejscach takich jak Afganistan
-
3:40 - 3:42jest niezmiernie trudne z trzech powodów.
-
3:42 - 3:44Po pierwsze ludzie są słabo wykształceni
-
3:44 - 3:47i nie wiedzą, jak prawa im przysługują.
-
3:47 - 3:50Uważam, że to problem na skalę światową.
-
3:50 - 3:51Po drugie
-
3:51 - 3:55mimo że prawo jest spisane w kodeksach,
-
3:55 - 3:57to często się je zastępuje albo ignoruje.
-
3:57 - 3:59Zamiast tego obowiązują
zwyczaje typu dżirga, -
3:59 - 4:01podczas której sprzedano Naghmę.
-
4:01 - 4:03Trzeci problem z dojściem
do słusznośći to fakt, -
4:03 - 4:06że mimo opracowania dobrych kodeksów
-
4:06 - 4:08nie ma osób czy prawników
-
4:08 - 4:11gotowych walczyć o te prawa.
-
4:11 - 4:13Właśnie to robię:
przestrzegam istniejącego prawa. -
4:13 - 4:15Często zapomnianego prawa.
-
4:15 - 4:19Przestrzegam go na korzyść moich klientów.
-
4:19 - 4:21Musimy stworzyć
-
4:21 - 4:23światową kulturę praw człowieka.
-
4:23 - 4:26Trzeba inwestować w światową
gospodarkę praw człowieka. -
4:26 - 4:28Przy odpowiedniej mentalności
-
4:28 - 4:30możemy udoskonalić
sprawiedliwość na całym świecie. -
4:30 - 4:33Wróćmy do historii Naghmy.
-
4:33 - 4:35Kilka osób słyszało o tej historii,
-
4:35 - 4:37skontaktowali się ze mną,
-
4:37 - 4:39bo chcieli spłacić dług, te 2500 dolarów.
-
4:39 - 4:41Nie można rozwiązywać problemów
-
4:41 - 4:43za pomocą pieniędzy, to nie tak.
-
4:43 - 4:44Problemy będą nadal.
-
4:44 - 4:47W Afganistanie to tak nie działa.
-
4:47 - 4:50Oznajmiłam, że się zaangażuję,
-
4:50 - 4:52ale pod warunkiem,
-
4:52 - 4:55że zwołają kolejną dżirgę.
-
4:55 - 4:57Dżirgę apelacyjną.
-
4:57 - 5:00Żeby tak się stało,
-
5:00 - 5:02musieliśmy zebrać starszych wioski,
-
5:02 - 5:04musieliśmy zebrać przywódców plemiennych,
-
5:04 - 5:06przywódców duchowych.
-
5:06 - 5:08Ojciec Naghmy musiał się zgodzić,
-
5:08 - 5:09sąsiad musiał się zgodzić,
-
5:09 - 5:11a także syn sąsiada.
-
5:11 - 5:15Skoro miałam się zaangażować w sprawę,
-
5:15 - 5:19to musieli się zgodzić,
bym ja ją prowadziła. -
5:19 - 5:22Po kilku godzinach dyskusji,
-
5:22 - 5:23wywierania nacisku,
-
5:23 - 5:26po 30 kubkach herbaty,
-
5:26 - 5:28zgodzili się wreszcie
-
5:28 - 5:31na zwołanie drugiej dżirgi.
-
5:31 - 5:33W odróżnieniu od pierwszej dżirgi,
-
5:33 - 5:36tym razem prawo było punktem odniesienia,
-
5:36 - 5:37a co ważne,
-
5:37 - 5:39zrozumiano,
-
5:39 - 5:41że Naghma ma prawo do ochrony.
-
5:41 - 5:43Pod koniec dżirgi
-
5:43 - 5:45sędzia zarządził,
-
5:45 - 5:49że pierwszy wyrok zostanie zmieniony,
-
5:49 - 5:52Spłacono 2500 dolarów dolarów długu.
-
5:52 - 5:54Podpisaliśmy dokument,
-
5:54 - 5:55w którym mężczyźni przyznali,
-
5:55 - 5:58że ich czyn był nielegalny.
-
5:58 - 6:02Jeśli zrobią to ponownie,
trafią do więzienia. -
6:02 - 6:04Co więcej...
-
6:04 - 6:06(Brawa)
-
6:06 - 6:07Dziękuję.
-
6:07 - 6:09Co więcej
-
6:09 - 6:11zaręczyny zerwano
-
6:11 - 6:13i Naghma była wolna.
-
6:13 - 6:16Chroniąc Naghmę i jej prawo do wolności,
-
6:16 - 6:18chronimy samych siebie.
-
6:18 - 6:22Moja praca wiąże się
-
6:22 - 6:25z niezwykłym ryzykiem.
-
6:25 - 6:27Zostałam tymczasowo aresztowana.
-
6:27 - 6:30Oskarżano mnie o prowadzenie burdelu.
-
6:30 - 6:32O szpiegostwo.
-
6:32 - 6:34Do mojego biura wrzucono granat.
-
6:34 - 6:37Na szczęście nie wybuchł.
-
6:37 - 6:39Jednak uważam, że korzyści
-
6:39 - 6:42płynące z mojej pracy przewyższają ryzyko.
-
6:42 - 6:44Sporo ryzykuję,
-
6:44 - 6:46ale moi klienci ryzykują jeszcze więcej,
-
6:46 - 6:47bo mają więcej do stracenia,
-
6:47 - 6:49jeśli ich sprawy zostaną zignorowane,
-
6:49 - 6:52albo jeśli spotka ich kara za to,
że byłam ich adwokatem. -
6:52 - 6:54Z każdą nową sprawą
-
6:54 - 6:57zdaję sobie sprawę, że nie tylko
ja wspieram moich klientów, -
6:57 - 6:59oni także wspierają mnie.
-
6:59 - 7:02To daje mi siłę do działania.
-
7:02 - 7:04Prawo to środek nacisku,
-
7:04 - 7:07który gra najważniejszą rolę
w ochronie nas samych. -
7:07 - 7:10Dziennikarze bardzo dbają o to,
-
7:10 - 7:13by informacje trafiły do publiczności.
-
7:13 - 7:15Dziennikarze przynoszą nam wieści,
-
7:15 - 7:19a my zapominamy,
jak zdobyto tę informację. -
7:19 - 7:22Tutaj widzimy zdjęcia
-
7:22 - 7:24brytyjskich dziennikarzy w Afganistanie.
-
7:24 - 7:27Mój przyjaciel David Gill
zrobił to zdjęcie kilka lat temu. -
7:27 - 7:29Według Komitetu Obrony Dziennikarzy
-
7:29 - 7:31od 2010 roku tysiące dziennikarzy
-
7:31 - 7:33zastraszano, raniono,
-
7:33 - 7:36mordowano czy aresztowano.
-
7:36 - 7:38Otrzymując wiadomości,
zbyt często zapominamy, -
7:38 - 7:39na kogo ma to wpływ
-
7:39 - 7:43albo jak ta informacja do nas trafiła.
-
7:43 - 7:45Praca dziennikarzy,
tych zagranicznych i lokalnych, -
7:45 - 7:49jest godna uwagi,
zwłaszcza w miejscach jak Afganistan. -
7:49 - 7:51Powinniśmy zawsze o tym pamiętać,
-
7:51 - 7:52ponieważ oni chronią
-
7:52 - 7:55nie tylko nasze prawo do informacji,
-
7:55 - 7:57ale także wolność słowa,
która jest istotna -
7:57 - 7:59dla demokratycznego społeczeństwa.
-
7:59 - 8:03Matt Rosenberg
jest dziennikarzem w Afganistanie. -
8:03 - 8:05Pracuje dla "The New York Times".
-
8:05 - 8:07Niestety kilka miesięcy temu
-
8:07 - 8:08napisał artykuł,
-
8:08 - 8:10który nie spodobał się rządzącym.
-
8:10 - 8:14W efekcie aresztowano go
-
8:14 - 8:18i nielegalnie wydalono z kraju.
-
8:18 - 8:20Reprezentuję Matta,
-
8:20 - 8:22a po porozumieniu z rządem
-
8:22 - 8:24otrzymałam sądowe potwierdzenie,
-
8:24 - 8:27że Matta wydalono bezprawnie,
-
8:27 - 8:30że wolność słowa istnieje w Afganistanie.
-
8:30 - 8:32Nieprzestrzeganie prawa
grozi konsekwencjami. -
8:32 - 8:34Z radością informuję was,
-
8:34 - 8:36że kilka dni temu
-
8:36 - 8:38afgański rząd
-
8:38 - 8:40oficjalnie zaprosił go
z powrotem do kraju. -
8:40 - 8:43Cofnięto decyzję o wydaleniu.
-
8:43 - 8:47(Brawa)
-
8:48 - 8:51Cenzurując jednego dziennikarza,
zastrasza się innych. -
8:51 - 8:53W rezultacie narody milczą.
-
8:53 - 8:56Należy chronić dziennikarzy,
-
8:56 - 8:58wolność prasy, ponieważ wtedy
-
8:58 - 9:00rządy stają się bardziej odpowiedzialne
-
9:00 - 9:02i bardziej jawne.
-
9:02 - 9:05Chroniąc dziennikarzy
i nasze prawo do informacji, -
9:05 - 9:08chronimy samych siebie.
-
9:08 - 9:11Świat się zmienia.
Żyjemy w innym świecie. -
9:11 - 9:13Problemy, które kiedyś były osobiste,
-
9:13 - 9:16stały się problemami
dla wszystkich ludzi na świecie. -
9:16 - 9:20Dwa tygodnie temu w Afganistanie nastąpiło
-
9:20 - 9:22pierwsze demokratyczne przejęcie władzy.
-
9:22 - 9:25Prezydentem został Ashraf Ghani.
-
9:25 - 9:27Optymistycznie myślę o jego
rządach, mam nadzieję, -
9:27 - 9:29że wprowadzi w Afganistanie
-
9:29 - 9:31potrzebne zmiany,
-
9:31 - 9:33szczególnie w sektorze prawnym.
-
9:33 - 9:35Żyjemy w innym świecie.
-
9:35 - 9:37Żyjemy w świecie,
w którym moja 8-letnia córka -
9:37 - 9:40zna tylko czarnoskórego prezydenta.
-
9:40 - 9:43Bardzo możliwe, że następnym prezydentem
-
9:43 - 9:44będzie kobieta.
-
9:44 - 9:47Gdy córka podrośnie, może zapyta,
-
9:47 - 9:49czy może być biały prezydent?
-
9:49 - 9:51(Śmiech)
-
9:51 - 9:54(Brawa)
-
9:54 - 9:57Świat się zmienia i trzeba
zmieniać się wraz z nim. -
9:57 - 9:59Problemy jednostki
-
9:59 - 10:01stały się problemami nas wszystkich.
-
10:01 - 10:03Według UNICEF-u
-
10:03 - 10:10na świecie żyje ponad 280 milionów
-
10:10 - 10:11żonatych chłopców i zamężnych dziewcząt
-
10:11 - 10:13poniżej 15. roku życia.
-
10:13 - 10:15Dwieście osiemdziesiąt milionów.
-
10:15 - 10:18Małżeństwa dzieci
przedłużają to błędne koło biedy, -
10:18 - 10:22słabego zdrowia, braku wykształcenia.
-
10:22 - 10:27Gdy Sahar miała 12 lat, wydano ją za mąż.
-
10:27 - 10:29Zmuszono ją do tego małżeństwa.
-
10:29 - 10:30Sprzedał ją brat.
-
10:30 - 10:32Gdy trafiła do domu teściów,
-
10:32 - 10:35zmuszono ją do prostytucji.
-
10:35 - 10:39Torturowano ją, bo odmówiła.
-
10:39 - 10:43Dotkliwie bito ją metalowymi prętami.
-
10:43 - 10:46Przypalano jej ciało.
-
10:46 - 10:49Przetrzymywano ją związaną
w piwnicy i głodzono. -
10:49 - 10:54Obcęgami wyrywano jej paznokcie.
-
10:54 - 10:55W pewnym momencie
-
10:55 - 10:59udało jej się uciec z domu tortur
-
10:59 - 11:01do domu sąsiada.
-
11:01 - 11:04Zamiast ją ochronić,
-
11:04 - 11:06sąsiedzi zaciągnęli ją
-
11:06 - 11:08z powrotem do domu męża,
-
11:08 - 11:11gdzie tortury się wzmogły.
-
11:14 - 11:16Kiedy pierwszy raz spotkałam Sahar,
-
11:16 - 11:19organizacja "Women for Afghan Women",
-
11:19 - 11:22udzieliła jej schronienia.
-
11:22 - 11:25Jako adwokat staram się być silna
-
11:25 - 11:26dla wszystkich moich klientów,
-
11:26 - 11:30to dla mnie bardzo ważne.
-
11:30 - 11:33Widząc ją taką,
-
11:33 - 11:37złamaną i słabą,
-
11:37 - 11:40trudno mi było o siłę.
-
11:40 - 11:44Kilka tygodni trwało, zanim doszliśmy,
-
11:44 - 11:47co naprawdę się z nią działo
-
11:47 - 11:49w tamtym domu.
-
11:49 - 11:52Stopniowo zaczęła się otwierać,
-
11:52 - 11:54a kiedy się na mnie otworzyła,
-
11:54 - 11:56usłyszałam, że nie wiedziała,
-
11:56 - 11:58jakie prawa jej przysługiwały,
-
11:58 - 12:00ale wiedziała, że zasługuje na ochronę
-
12:00 - 12:03ze strony państwa, a państwo ją zawiodło.
-
12:03 - 12:05Mogłyśmy porozmawiać,
-
12:05 - 12:07jakie środki prawne są możliwe.
-
12:07 - 12:09Zdecydowałyśmy, by przedstawić sprawę
-
12:09 - 12:11w Sądzie Najwyższym.
-
12:11 - 12:13To jest niezwykle istotne,
-
12:13 - 12:15bo po raz pierwszy
-
12:15 - 12:18ofiarę przemocy domowej w Afganistanie
-
12:18 - 12:20reprezentował adwokat.
-
12:20 - 12:23Prawo, które istniało przez lata
wyłącznie na papierze -
12:23 - 12:26i do momentu sprawy Sahar,
nigdy go nie stosowano. -
12:26 - 12:29Co więcej zdecydowałyśmy,
-
12:29 - 12:30aby wystąpić o odszkodowanie.
-
12:30 - 12:33Ponownie korzystając z prawa,
które było do tej pory martwe. -
12:33 - 12:36Ale w przypadku Sahar
skorzystałyśmy z niego. -
12:36 - 12:39Byłyśmy zatem w Sądzie Najwyższym,
-
12:39 - 12:42wystąpiłyśmy przed 12 afgańskimi sędziami.
-
12:42 - 12:44Amerykańska prawniczka
-
12:44 - 12:48i Sahar, młoda kobieta,
-
12:48 - 12:53która z początku
ważyła się mówić tylko szeptem. -
12:53 - 12:55Sahar wstała,
-
12:55 - 12:57podniosła głos
-
12:57 - 13:00i moja dziewczynka powiedziała im,
że żąda sprawiedliwości -
13:00 - 13:03i ją otrzymała.
-
13:03 - 13:05Ostatecznie sąd jednogłośnie ogłosił,
-
13:05 - 13:10że teściowie powinni zostać
aresztowani za swoje czyny, -
13:10 - 13:12a pieprzony brat także
powinien być aresztowany -
13:12 - 13:14za to, że ją sprzedał.
-
13:14 - 13:19(Brawa)
-
13:19 - 13:21Uznali, że miała prawo
-
13:21 - 13:23do odszkodowania.
-
13:23 - 13:26Sahar udowodniła, że możemy walczyć
-
13:26 - 13:29z niesłusznym stosowaniem prawa
-
13:29 - 13:31w sposób, w jaki to prawo
powinno być wykorzystywane. -
13:31 - 13:34Chroniąc Sahar,
-
13:34 - 13:38chronimy samych siebie.
-
13:38 - 13:39Pracuję w Afganistanie
-
13:39 - 13:41już od ponad sześciu lat,
-
13:41 - 13:43wielu moich krewnych i znajomych myśli,
-
13:43 - 13:46że moja praca wygląda właśnie tak.
-
13:46 - 13:47(Śmiech)
-
13:50 - 13:53Jednak właściwie wygląda to tak.
-
13:53 - 13:55Wszyscy możemy coś zrobić.
-
13:55 - 13:58Nie wszyscy musimy kupić
bilet i jechać do Afganistanu, -
13:58 - 14:01ale każdy może mieć wkład
-
14:01 - 14:03do światowej gospodarki praw człowieka.
-
14:03 - 14:05Stwórzmy kulturę przejrzystości,
-
14:05 - 14:06odpowiedzialności za czyny.
-
14:06 - 14:09Sprawmy, by rządy
odpowiadały przed nami, -
14:09 - 14:12tak jak my odpowiadamy przed nimi.
-
14:12 - 14:14Niedawno południowoafrykański prawnik
-
14:14 - 14:16odwiedził mnie w biurze
-
14:16 - 14:18i powiedział: "Chciałem cię spotkać
-
14:18 - 14:22i zobaczyć, jak wyglądają szaleńcy".
-
14:22 - 14:24Prawa są nasze,
-
14:24 - 14:26bez względu na pochodzenie,
-
14:26 - 14:28narodowość, płeć, rasę.
-
14:28 - 14:31Prawa się nam należą,
-
14:31 - 14:35walka o sprawiedliwość to nie szaleństwo.
-
14:35 - 14:38Świat biznesu też musi
działać w tym projekcie. -
14:38 - 14:39Wkład korporacji w prawa człowieka,
-
14:39 - 14:41to zysk kapitałowy dla waszych firm.
-
14:41 - 14:43Czy jesteś biznesmenem,
czy działasz w NGO, -
14:43 - 14:45czy jesteś zwykłym obywatelem,
-
14:45 - 14:47zasada korzyści z prawa
dotyczy nas wszystkich. -
14:47 - 14:51Poprzez współpracę i jednakową mentalność,
-
14:51 - 14:53przez ludzi, sektor publiczny i prywatny,
-
14:53 - 14:56można stworzyć światową
gospodarkę praw człowieka, -
14:56 - 14:59stać się inwestorami w prawa człowieka.
-
14:59 - 15:01Działając w ten sposób,
-
15:01 - 15:03możemy wspólnie dojść do sprawiedliwości.
-
15:03 - 15:06Dziękuję.
-
15:06 - 15:08(Brawa)
- Title:
- Jak bronię prawa
- Speaker:
- Kimberley Motley
- Description:
-
Każdy człowiek zasługuje na ochronę prawną w swoim kraju - nawet jeśli się o prawie zapomina lub je ignoruje. Kimberly Motley, amerykańska prawniczka pracująca w Afganistanie i innych miejscach, prezentuje trzy przypadki, z którymi zetknęła się w swojej międzynarodowej praktyce prawniczej. Pokazuje, jak prawo danego państwo może być zarówno sprawiedliwe, jak i słuszne: stosuje prawo jego pierwotnym celu, czyli dla ochrony.
- Video Language:
- English
- Team:
- closed TED
- Project:
- TEDTalks
- Duration:
- 15:26
Rysia Wand commented on Polish subtitles for How I defend the rule of law | ||
Rysia Wand approved Polish subtitles for How I defend the rule of law | ||
Rysia Wand edited Polish subtitles for How I defend the rule of law | ||
Rysia Wand edited Polish subtitles for How I defend the rule of law | ||
Rysia Wand edited Polish subtitles for How I defend the rule of law | ||
Rysia Wand accepted Polish subtitles for How I defend the rule of law | ||
Rysia Wand edited Polish subtitles for How I defend the rule of law | ||
Rysia Wand edited Polish subtitles for How I defend the rule of law |
Rysia Wand
Finished review.