Armageddon (1998) Full Movie™
-
0:53 - 0:55Oto Ziemia w czasach...
-
0:55 - 1:08...gdy dinozaury zamieszkiwały
tę kwitnącą i żyzną planetę. -
1:08 - 1:11Zabłąkany asteroid
o średnicy 10 km... -
1:11 - 1:21...zmienił świat na zawsze.
-
1:21 - 1:28Uderzenie miało siłę 10 tysięcy
bomb jądrowych. -
1:28 - 1:33Wyrzuciło w atmosferę
tryliony ton piachu i kamieni... -
1:33 - 1:36...tworząc chmurę pyłu...
-
1:36 - 1:38...która nie przepuszczała słońca...
-
1:38 - 1:49...przez tysiąc lat.
-
1:49 - 1:52Zdarzyło się to już wcześniej.
-
1:52 - 1:56I zdarzy się ponownie.
-
1:56 - 2:14To tylko kwestia czasu.
-
2:14 - 2:1965 MILIONÓW LAT PÓŹNIEJ
-
2:19 - 2:23Potwierdzam, Houston.
-
2:23 - 2:28Spróbuję jeszcze raz.
-
2:28 - 2:33Już prawie.
-
2:33 - 2:37- Atlantis, jestem prawie na miejscu.
- Houston, Pete trzyma się mocno. -
2:37 - 2:40OK, Pete, widzimy sprzęgacz.
-
2:40 - 2:44Damy ci sygnał, kiedy się ustawi.
-
2:44 - 2:45Pasuje.
-
2:45 - 2:49Dajcie mi 10 sekund.
-
2:49 - 2:53Tętno bardzo szybkie.
Hej, Pete, tu Truman. -
2:53 - 2:55- Jak leci?
- Nieźle. -
2:55 - 2:57Pete, sprawdzamy twoje dane
fizjologiczne. -
2:57 - 3:01Dam ci piątaka,
jak się trochę uspokoisz. -
3:01 - 3:04- Możesz to zrobić?
- Jak sobie życzysz. -
3:04 - 3:11Masz czas,
nie przejmuj się. -
3:11 - 3:13Nieźle mi idzie.
-
3:13 - 3:15Nic mu nie będzie.
-
3:15 - 3:16Zrozumiałem, Houston.
-
3:16 - 3:31Zacznijmy go wciągać.
-
3:31 - 3:48- Co to do diabła?
- Mój Boże... -
3:48 - 3:53Straciliśmy łączność!
-
3:53 - 4:03Stewart, cofnij taśmę!
-
4:03 - 4:06DOWÓDZTWO LOTÓW KOSMICZNYCH
-
4:06 - 4:11Sektor 5-9. Widzę 3... 5 obiektów.
-
4:11 - 4:13Lecą ku wybrzeżu.
-
4:13 - 4:21To może być atak rakietowy.
-
4:21 - 4:24Panie prezydencie, prom Atlantis eksplodował w kosmosie.
-
4:24 - 4:28OK, potrzebuję trzy ekipy! Pierwsza szuka awarii!
-
4:28 - 4:31Przejrzeć zapisy! Może to tylko drobna usterka.
-
4:31 - 4:34Druga: NORAD i Dowództwo Lotów Kosmicznych...
-
4:34 - 4:37...analiza porównawcza krążących po orbicie szczątków.
-
4:37 - 4:39Sprawdzić wszystko po kilka razy!
-
4:39 - 4:42Trzecia: analiza niezwykłych zjawisk!
-
4:42 - 4:47Dobrze? Ross, obudź teraz 11 000 ludzi. Do roboty.
-
4:47 - 4:54Karl! Karl!
-
4:54 - 5:00Karl! Twoja zapiekanka czeka na stole od 10 godzin!
-
5:00 - 5:01Chcę rozwodu.
-
5:01 - 5:03Dottie, coś widzę. Nie wiem co to jest...
-
5:03 - 5:06...ale wygląda jakby coś się tam paliło.
-
5:06 - 5:09Weź mój notes i znajdź telefony
do tych facetów z NASA. -
5:09 - 5:15Przepraszam! Czy mam na czole napis:
"Niewolnica Karla"? -
5:15 - 5:18Przynieś notes, do cholery!
-
5:18 - 5:26Jazda!
-
5:26 - 5:29Dowództwo stwierdza, że niczego z Ziemi nie wystrzelono.
-
5:29 - 5:31Może to szczątki promu.
-
5:31 - 5:33Albo Św. Mikołaj.
-
5:33 - 5:52Do wyjaśnienia sprawy, generale, obowiązuje DEFCON 3.
-
5:52 - 5:54Ej, Mały!
Mały Richard! -
5:54 - 5:57Wysoko zajdziemy.
-
5:57 - 5:57Bardzo wysoko!
-
5:57 - 6:01Nie mam zamiaru jeździć tym rowerem do końca życia.
-
6:01 - 6:03Wiesz o czym mówię?
Kupię sobie motor! -
6:03 - 6:13Będziemy podróżować z fasonem!
-
6:13 - 6:17Patrz gdzie jedziesz. Nikt z was
pewnie nie zważa nigdy na innych. -
6:17 - 6:23Wolniej, Mały Richardzie. Zmachamy się.
-
6:23 - 6:28Przerywamy nasz program,
aby nadać komunikat specjalny. -
6:28 - 6:32Prom Atlantis eksplodował w kosmosie
o 3:47 czasu wschodniego... -
6:32 - 6:42...z niewyjaśnionych przyczyn.
-
6:42 - 6:44Moja Godzilla!
-
6:44 - 6:46Nie kop Małego Richarda.
Co jest? -
6:46 - 6:50Ten pies zjada mi Godzillę,
a ty nic! -
6:50 - 7:08Gdybym nie był chrześcijaninem,
załatwiłbym cię na szaro! -
7:08 - 7:12- Czemu stoimy?
- Czemu? Bo to Nowy Jork. -
7:12 - 7:15Tutaj wszystko jest możliwe.
Mógł być zamach bombowy. -
7:15 - 7:19Zabójstwo lub postrzelenie,
a dziś jest piątek, dzień wypłaty. -
7:19 - 7:21Stary, prawdopodobnie
ktoś nie dostał pieniędzy. -
7:21 - 7:22Chcę iść na zakupy.
-
7:22 - 7:32Ja też.
Ale stoimy w korku! -
7:32 - 7:36Trzymaj się!
Już idę! -
7:36 - 7:39Nie bój się, wyciągnę cię!
-
7:39 - 7:42Żyjesz?
Trzymaj się! -
7:42 - 7:45Wezwijcie pomoc!
-
7:45 - 7:47Jest ich pełno!
Są wszędzie! -
7:47 - 7:48Wrogie obiekty
wchodzą do atmosfery... -
7:48 - 8:14...od Finlandii
po wschodnie wybrzeże USA. -
8:14 - 8:18Wojna!
-
8:18 - 9:15To pewnie Saddam Hussein
nas bombarduje! -
9:15 - 9:18- Skupmy się. Musimy wyznaczyć tor.
- To może potrwać z tydzień. -
9:18 - 9:21Ustalmy to, OK? Chcę zobaczyć
czy najgorsze jest za nami czy dopiero przed. -
9:21 - 9:23Generał Kimsey jest na linii.
-
9:23 - 9:25Zanotowaliśmy uderzenia
od Finlandii po Południową Karolinę. -
9:25 - 9:27Wiemy, że nie są to pociski.
W takim razie, co to jest do diabła? -
9:27 - 9:34Meteoryty.
Zniszczyły prom. -
9:34 - 9:37Prezydent żąda odpowiedzi.
-
9:37 - 9:39Skończyło się?
-
9:39 - 9:42Generale, 11 000 ludzi z NASA
próbuje się tego dowiedzieć. -
9:42 - 9:49Damy wam znać.
-
9:49 - 9:51Dobra, Karl, nie spiesz się.
-
9:51 - 9:53Tak, z pewnością byłeś pierwszy.
-
9:53 - 9:56OK, pierwsza współrzędna.
1239. -
9:56 - 9:581239, tak?
-
9:58 - 10:04- FBI ustaliło jego pozycję.
- Widział wybuch w kosmosie. -
10:04 - 10:07- Karl, to ściśle tajne.
- Sir, służyłem w marynarce. -
10:07 - 10:10Wiem coś o tym.
Jeszcze jedno. -
10:10 - 10:12Odkrywca nadaje nazwę, tak?
-
10:12 - 10:14Tak.
-
10:14 - 10:16Chcę ją nazwać Dottie,
na cześć mojej żony. -
10:16 - 10:21Wrednej, wykańczającej baby,
od której nie można uciec. -
10:21 - 10:24- Urocze, Karl.
- S.D.I., tu dyrektor lotu! -
10:24 - 10:26Uruchomić Hubble'a.
Jak najszybciej. -
10:26 - 10:26Zrozumiałem.
-
10:26 - 10:35Uruchamiamy Hubble'a!
-
10:35 - 10:36Ogromna.
-
10:36 - 10:42Anomalia o 16:43.
-
10:42 - 10:43Anomalia...
-
10:43 - 10:46...o 16:58.
-
10:46 - 10:50A to anomalia o 17:00.
-
10:50 - 10:53Dość tego pieprzenia!!
-
10:53 - 10:54Co to jest?
-
10:54 - 10:56Asteroid, sir.
-
10:56 - 10:58Jakiej wielkości?
-
10:58 - 11:00Według wstępnych szacunków,
97,6 miliarda... -
11:00 - 11:03Wielkości Teksasu,
panie prezydencie. -
11:03 - 11:06Dan, nie widzieliśmy go wcześniej?
-
11:06 - 11:08Nasz budżet
w wysokości miliona dolarów... -
11:08 - 11:11...pozwala nam śledzić
tylko 3% nieba. -
11:11 - 11:13Cholernie wielkiego nieba.
-
11:13 - 11:15- A te, które spadły dziś rano?
- Te są nieistotne. -
11:15 - 11:18Są wielkości piłki czy volkswagena.
-
11:18 - 11:21Uderzy w nas?
-
11:21 - 11:23Ustalamy to, sir.
-
11:23 - 11:27- Co może zniszczyć?
- Zniszczyć? -
11:27 - 11:29Wszystko.
-
11:29 - 11:32Nazywamy to
globalnym kataklizmem. -
11:32 - 11:34Koniec ludzkości.
-
11:34 - 11:39Nieważne, gdzie uderzy.
Nawet bakterie nie przeżyją. -
11:39 - 11:41Mój Boże.
-
11:41 - 11:52Co robić?
-
11:52 - 12:01Mamy 18 dni
zanim uderzy w Ziemię. -
12:01 - 12:07NA POŁUDNIE OD CHIN
-
12:07 - 12:10Pobudka!
-
12:10 - 12:16Przerwać wiercenie!
-
12:16 - 12:18Przerwać wiercenie!
-
12:18 - 12:25- Hej!
- Niewiele brakowało! -
12:25 - 12:28Dam wam $50 000 datków rocznie.
-
12:28 - 12:33- Co ich tak wkurzyło?
- Chyba nasze odwierty. -
12:33 - 12:35A ile diesla spala wasza krypa?
-
12:35 - 12:38Ciekawe...
-
12:38 - 12:41Dwójka przeżuła wczoraj 180 stóp.
-
12:41 - 12:43- Komu mamy za to dziękować?
- Dam ci dwa podejścia. -
12:43 - 12:45Ale pewnie zgadniesz od razu.
-
12:45 - 12:52Cholera, A.J.!
-
12:52 - 12:55A.J., jesteś tu?
-
12:55 - 12:58No tak, w wyrze!
Wstawaj! -
12:58 - 13:01- Masz do mnie sprawę?
- Mam! -
13:01 - 13:04Jesteś wkurzony.
Widzę to. -
13:04 - 13:07Nie, nie jestem.
Wiesz jak wyglądam, gdy jestem wkurzony. -
13:07 - 13:09To coś znacznie więcej.
-
13:09 - 13:11Kazałem wczoraj
wyłączyć dwójkę. -
13:11 - 13:13- Tak, miałem takie przeczucie.
- Pozwól, że coś ci powiem. -
13:13 - 13:17Kiedyś, za wiele lat,
kiedy dorośniesz... -
13:17 - 13:18...i założysz własną firmę
wiertniczą... -
13:18 - 13:21...i zainwestujesz 8 milionów
w kontrakt... -
13:21 - 13:25...zrobisz cokolwiek, co ci tylko przyjdzie
do tej twojej głupiej głowy. -
13:25 - 13:27Ale tak długo jak na wieży jest napis
"Harry Stamper Oil"... -
13:27 - 13:28...będziesz robił to, co ci każę.
-
13:28 - 13:30- Jasne?
- Tak. -
13:30 - 13:35A teraz, chcę usłyszeć
od ciebie 5 słów. -
13:35 - 13:37Nigdy więcej tego nie zrobię.
-
13:37 - 13:41Jestem głupcem. Idiotą.
Durniem. Wiem, że to twoja firma. -
13:41 - 13:43Co jest?
-
13:43 - 13:45Dałem plamę.
-
13:45 - 13:48- Ile tu pracujesz?
- 5 boskich lat. -
13:48 - 13:51Nigdy przedtem mnie tak szybko
nie przeprosiłeś. -
13:51 - 13:54Coś knujesz.
Dojdę do tego. -
13:54 - 13:57Idę w ślady mistrza.
-
13:57 - 14:05A co Harry by zrobił?
-
14:05 - 14:09Brak mi słów.
-
14:09 - 14:10Dobra, mogę to wyjaśnić.
-
14:10 - 14:12- Możesz?
- Tak? -
14:12 - 14:21Bardzo chętnie
posłucham wyjaśnień. -
14:21 - 14:23Grace?
-
14:23 - 14:28- Cześć, Harry.
- Prosiłem tyle razy, mów mi "tato". -
14:28 - 14:30Przepraszam, Harry.
-
14:30 - 14:34Wstawaj i ubieraj się.
-
14:34 - 14:45Ty zostań.
Zaraz wracam. -
14:45 - 14:49Przedstawcie mi wszystkie
możliwe strategie. -
14:49 - 14:51Jakiekolwiek pomysły,
projekty... -
14:51 - 14:54...nawet szkice na serwetkach
czy pudełkach po pizzy. -
14:54 - 14:56Przez 30 lat kwestionowano
potrzebę istnienia NASA. -
14:56 - 15:01Dziś damy im odpowiedź.
-
15:01 - 15:03Wiedziałeś coś o tym?
-
15:03 - 15:08- Wiedziałeś?
- Nie miałem pojęcia. -
15:08 - 15:10Gdzie Harry?
-
15:10 - 15:13Harry, rozumiem, OK?
-
15:13 - 15:16Każdy by się wściekł.
-
15:16 - 15:18- Zastrzeli cię.
- Nie. -
15:18 - 15:22O cholera.
-
15:22 - 15:25- Harry!
- Co z tobą nie tak? -
15:25 - 15:27Pojednaj się z Bogiem, A.J.!
-
15:27 - 15:30On ma broń!
Strzela do nie. -
15:30 - 15:31Harry, to nie jest zabawne!
-
15:31 - 15:34Posłuchaj!
Możemy porozmawiać! -
15:34 - 15:37- Czy to poważna sprawa?
- Tak, dość poważna. -
15:37 - 15:38- Misiek!
- Co jest? -
15:38 - 15:41Strzela do mnie!
Rąbnij go kluczem! -
15:41 - 15:47Miałeś go otaczać opieką,
a nie zabijać! -
15:47 - 15:50- Rzuć broń.
- Nie mieszaj się, Misiek! Spadaj. -
15:50 - 15:52Dałem mu fory.
-
15:52 - 15:58- Nie zabijaj asa, zanim nie trafimy na złoże.
- Chick, nie mam zamiaru go zabijać. -
15:58 - 16:00Odstrzelę mu tylko stopę.
Będzie mógł pracować bez jednej. -
16:00 - 16:03Pamiętasz starego Franka Marxa,
który pracował tylko z jedną ręką. -
16:03 - 16:05Tak, ale nie najlepiej mu szło.
-
16:05 - 16:08Harry, odłóż broń!
Zachowujesz się jakby ci odbiło! -
16:08 - 16:10Kochanie, idź się ubrać
i zejdź mi z drogi. -
16:10 - 16:14- Nie ustawiaj mi życia!
- Ubierać się, już! -
16:14 - 16:16Dobra, przestań!
-
16:16 - 16:19To już nie jest śmieszne!
-
16:19 - 16:23- Kurwa!
- Harry, to karalne. -
16:23 - 16:30Mam tymczasową pomroczność.
-
16:30 - 16:32Wyglądam na wariata?
-
16:32 - 16:33Harry, wyluzuj!
-
16:33 - 16:36Co robisz?
Przestań! -
16:36 - 16:40- Harry.
- Dobra, słuchaj. -
16:40 - 16:42Serio.
Kocham ją. -
16:42 - 16:50Zła odpowiedź!
-
16:50 - 16:53- Postrzeliłeś mnie!
- Trafiłeś go. -
16:53 - 16:57- To był tylko rykoszet!
- To nie jest śmieszne! -
16:57 - 16:59Hej, buzia w kubeł!
-
16:59 - 17:03Mamy klientów!
-
17:03 - 17:06Już w 1974 roku...
-
17:06 - 17:09...rozważaliśmy możliwość,
że meteor albo asteroid... -
17:09 - 17:12Potrzebujemy kogoś,
kto wypił dzisiaj mniej kawy. -
17:12 - 17:19Nasz pierwotny plan zakładał użycie
generatora laserowego, aby zniszczyć obiekt. -
17:19 - 17:22To tak jakby strzelać z wiatrówki
do pociągu towarowego. -
17:22 - 17:23Niektórzy z nas
mają inny pomysł. -
17:23 - 17:27Wylądować tam statkiem,
i rozpiąć żagle słoneczne. -
17:27 - 17:35Powstanie wielki baldachim,
który przechwyci wiatry słoneczne. -
17:35 - 17:39Myślcie realniej!
Mamy tylko 18 dni. -
17:39 - 17:43A dokładnie 431 godzin, 15 minut
i 18 sekund. -
17:43 - 17:49Nie stać nas na luksus
tracenia czasu. -
17:49 - 17:53Słuchaj, Harry,
A.J. to mój wybór a nie twój! -
17:53 - 17:54To twój jedyny rówieśnik, Grace!
-
17:54 - 17:56To nie jest wybór
a raczej jego brak! -
17:56 - 18:01Nie wiem do diabła czemu sądzisz,
że ciągle możesz dyrygować moim życiem. -
18:01 - 18:04Jestem twoim ojcem!
-
18:04 - 18:06- To się nie liczy.
- Od kiedy? -
18:06 - 18:09Odkąd skończyłam 10 lat
i stałam się starsza od ciebie. -
18:09 - 18:11Od kiedy rozeszłeś się z mamą.
Wybierz co wolisz. -
18:11 - 18:17Słuchaj, rozumiem, że jesteś dotknięty
wrodzoną niedojrzałością i wybaczam ci to. -
18:17 - 18:20Może i jestem niedojrzałym ojcem,
ale wciąż jestem twoim pracodawcą. -
18:20 - 18:22I jako twój szef,
każę ci się stawić na łodzi dziś wieczorem... -
18:22 - 18:23...i być z powrotem w biurze
w poniedziałek. -
18:23 - 18:27- Zrozumiałaś?
- Dobra, odchodzę. -
18:27 - 18:33Grace, nie możesz teraz odejść!
Musisz dalej pracować. -
18:33 - 18:36Cześć, Harry!
-
18:36 - 18:39Co się szczerzysz?
-
18:39 - 18:45Jestem z A.J.
od ponad 5 miesięcy. -
18:45 - 18:47Ty hipokrytko!
Bronię ci czegoś? -
18:47 - 18:49Żyć po mojemu, Harry!
-
18:49 - 18:51Jak miałam pierwszy okres...
-
18:51 - 18:53...Rockhound kupił mi tampaxy...
-
18:53 - 18:58...i pokazał jak je używać.
-
18:58 - 19:02Wytłumaczyłem jej tylko.
Nie pokazywałem. -
19:02 - 19:07Zamiast lalkami bawiłam się
tytanowymi wiertłami. -
19:07 - 19:11A uświadomiły mnie
tatuaże Freddy'ego. -
19:11 - 19:13Wychowałeś mnie wśród roboli.
-
19:13 - 19:16A teraz dziwi cię fakt,
że zakochałam się w jednym z nich. -
19:16 - 19:18I kto tu jest hipokrytą,
Harry, co? -
19:18 - 19:20Spójrzcie na te rury.
-
19:20 - 19:24- Posłuchaj, Grace.
- Nie, ty posłuchaj! Dorosłam! -
19:24 - 19:27Ogranicza nas bliskość asteroidu
i brak czasu. -
19:27 - 19:30Żaden z naszych pierwotnych planów
nie zda egzaminu. -
19:30 - 19:34Poślijmy 150 głowic jądrowych
i rozwalmy go na kawałki. -
19:34 - 19:36Fatalny pomysł.
-
19:36 - 19:38Do ciebie mówię?
-
19:38 - 19:40To dr Ronald Quincy.
-
19:40 - 19:42Bez wątpienia najmądrzejszy człowiek
na Ziemi. Warto go posłuchać. -
19:42 - 19:45Generale,
jeśli weźmie pan pod uwagę... -
19:45 - 19:50...skład chemiczny, rozmiary
i prędkość tego asteroidu... -
19:50 - 19:51...może pan odpalić wszystkie
bomby atomowe jakie pan ma... -
19:51 - 19:54...i nie zrobi to na nim
najmniejszego wrażenia. -
19:54 - 19:57Doradcy naukowi prezydenta...
-
19:57 - 20:01...twierdzą, że eksplozja nuklearna
może zmienić jego tor. -
20:01 - 20:05Studiowałem na M.I.T.
z szefem jego doradców. -
20:05 - 20:07I wobec tak poważnego
zagrożenia... -
20:07 - 20:12...bałbym się opinii kogoś,
kto miał tróję minus z astrofizyki. -
20:12 - 20:16Doradcy prezydenta są w błędzie.
-
20:16 - 20:18Ja nie.
-
20:18 - 20:20Ostrzelanie jego z zewnątrz
nic nie da. -
20:20 - 20:24Wyobraźcie sobie fajerwerk,
który trzymacie na dłoni. -
20:24 - 20:28Odpalony,
tylko was poparzy, prawda? -
20:28 - 20:32Ale odpalcie go
w zaciśniętej dłoni... -
20:32 - 20:36Bum! Inwalidztwo do końca życia.
-
20:36 - 20:38Sugeruje pan,
aby rozwalić go od środka? -
20:38 - 20:41- Właśnie.
- Jak? -
20:41 - 20:45Odwiert. Posyłamy tam najlepszego
specjalistę w tej dziedzinie. -
20:45 - 20:50Harry, chodź tu!
-
20:50 - 20:52O cholera!
-
20:52 - 20:56Dawaj na dół następną rurę!
Szybko! -
20:56 - 21:00- Gaz!
- A nie mówiłem, jestem genialny. -
21:00 - 21:06Zamknąłem go nie bez powodu, palancie.
Zawór bezpieczeństwa jest... -
21:06 - 21:16Zamknąć zawór nr 2!
Grace, zabierz stąd klientów, szybko! -
21:16 - 21:25Chick, zabierz ich stąd!
Szybko! -
21:25 - 21:36- Wszyscy na dół!
- Zaraz wybuchnie! -
21:36 - 21:42Chick, na dół!
-
21:42 - 21:43Prawie 40 telefonów...
-
21:43 - 21:45...i wszyscy polecają
tego samego człowieka. -
21:45 - 21:50Pracował w każdym terenie,
i przewierci się przez wszystko. -
21:50 - 21:54- Nikomu nic sie nie stało?
- Dowierciliśmy się do ropy! -
21:54 - 21:56Ktoś mógł przez ciebie zginąć.
-
21:56 - 22:00Chciałbyś to mieć na sumieniu?
-
22:00 - 22:07- Nasz bohater!
- Kciuki w górę. -
22:07 - 22:14Zwalniam cię.
-
22:14 - 22:16Gdzie jest Harry Stamper?
-
22:16 - 22:19To ja.
O co chodzi? -
22:19 - 22:23Panie Stamper, jestem Gen. Montgomery,
Dowódca Sił Powietrznych na Pacyfiku. -
22:23 - 22:25Przysłał mnie
Sekretarz Obrony... -
22:25 - 22:29...na osobisty rozkaz prezydenta
Stanów Zjednoczonych. -
22:29 - 22:31W sprawie najwyższej
wagi państwowej. -
22:31 - 22:35Wsiada pan natychmiast
do tego śmigłowca bez żadnych pytań. -
22:35 - 22:36Świrus Willy cię nasłał?
-
22:36 - 22:42Nie znam takiego człowieka, sir.
Ja nie żartuję. -
22:42 - 22:44- Harry.
- Co? -
22:44 - 22:47Przysięgam,
że nie mówiła mi ile ma lat. -
22:47 - 22:57Spokojnie.
Tu chodzi o mnie. -
22:57 - 23:01W porządku, generale,
pojadę z panem pod jednym warunkiem. -
23:01 - 23:06Córka leci ze mną.
-
23:06 - 23:08- Za co mnie zgarniacie?
- Hej, dokąd ją zabieracie? -
23:08 - 23:11Pan zostaje.
-
23:11 - 23:23Chick, zapłać mu
i niech spada! -
23:23 - 23:29- Pan Stamper?
- Tak, Harry Stamper. -
23:29 - 23:33Jestem Dan Truman, dyrektor wydziału.
W imieniu nas wszystkich, chciałbym przeprosić... -
23:33 - 23:36Przeprosić. Nie wiem czy możemy przyjąć
jeszcze jakieś przeprosiny, panie Truman. -
23:36 - 23:39Przepraszacie nas już
od 18 i pół godziny. -
23:39 - 23:41Więc może przystąpimy
do rzeczy. -
23:41 - 23:44Proszę powiedzieć,
co robimy w siedzibie NASA? -
23:44 - 23:46Pomówmy bez świadków.
-
23:46 - 23:49Panie Truman,
niczego przed swoją córką nie ukrywam. -
23:49 - 23:51Czy pan jej powie teraz,
czy ja później... -
23:51 - 23:52...dowie się o tym tak czy inaczej.
-
23:52 - 23:54Więc może przystąpimy
do rzeczy. -
23:54 - 23:58Kometa zawadziła o pas asteroidów,
i wysłała odłamki w naszą stronę. -
23:58 - 24:01Przez następne 15 dni
Ziemia będzie ostrzeliwana z kosmosu. -
24:01 - 24:05Nawet jeśli asteroid uderzy w wodę
to dosięgnie lądu. -
24:05 - 24:08Zagotuje miliony ton wody...
-
24:08 - 24:10...i uderzy w dno oceanu.
-
24:10 - 24:14Jeśli będzie to Pacyfik,
a wszystko na to wskazuje... -
24:14 - 24:17...wywoła olbrzymią falę,
wysoką na 5 kilometrów... -
24:17 - 24:18...poruszającą się z prędkością
1600 km/h... -
24:18 - 24:22...która zaleje całą Kalifornię
i dojdzie aż do Denver. -
24:22 - 24:26Japonia i Australia znikną.
-
24:26 - 24:29Połowa ludzi spłonie,
na skutek samego uderzenia. -
24:29 - 24:31Resztę zabije nuklearna zima.
-
24:31 - 24:34Niewiarygodne.
-
24:34 - 24:40Ale bardzo realne.
-
24:40 - 24:43Zbliża się z każdą sekundą.
-
24:43 - 24:46W naszym kierunku,
z prędkością 22 000 mil na godzinę. -
24:46 - 25:05Nikt przed nim nie ucieknie.
-
25:05 - 25:07Mam nadzieję, że nie wszyscy
są ostrzegani w ten sposób. -
25:07 - 25:11Nikt o tym nie wie.
I tak pozostanie. -
25:11 - 25:15Przez następne 10 dni, asteroid będzie widziany
tylko przez 9 teleskopów na świecie... -
25:15 - 25:16...i my kontrolujemy 8 z nich.
-
25:16 - 25:19Prezydent objął tę informację
najwyższym stopniem tajności. -
25:19 - 25:21Gdyby wiadomość tego typu
wyszła na jaw... -
25:21 - 25:24...sparaliżowałaby życie
na całym świecie. -
25:24 - 25:29Zamieszki, histeria religijna,
totalny chaos. -
25:29 - 25:35Najgorsza Apokalipsa
jaką przewidziała Biblia. -
25:35 - 25:39Jest 6 miliardów ludzi na Ziemi.
-
25:39 - 25:42Dlaczego wezwaliście mnie?
-
25:42 - 25:45- Przeszkoli pan ekipę, która tam poleci.
- Poleci? -
25:45 - 25:45Wysyłamy ich na ten asteroid.
-
25:45 - 25:48Wylądują na nim, zrobią odwiert,
założą parę ładunków jądrowych... -
25:48 - 25:51...odlecą i zdetonują je, jeśli uda nam się
naprawić mały problem ze sprzętem. -
25:51 - 25:57Ta jednostka wiertnicza to prototyp,
zbudowany z myślą o Marsie. -
25:57 - 26:01Poznaje pan ten świder?
-
26:01 - 26:07Tak, chyba powinienem.
Sam go projektowałem. -
26:07 - 26:11- Włamanie do biura patentów?
- Mniej więcej. -
26:11 - 26:17Wyjaśnijmy coś sobie. Ciągnęliście mnie
przez pół świata, bo ukradliście mój projekt. -
26:17 - 26:21Nie potrafiliście przeczytać planów
i spartoliliście wykonanie. -
26:21 - 26:24- Patenty nie stosują się do kosmosu.
- Zamknij się, Quincy. -
26:24 - 26:27Nie poleci na Marsa, ale użyjemy go
aby ocalić naszą planetę. -
26:27 - 26:29Musimy się szybko dowiedzieć,
co jest z nim nie tak. -
26:29 - 26:35- Powiedział pan, że spapraliśmy robotę?
- Nie, powiedziałem, że ją spartoliliście. -
26:35 - 26:39Po pierwsze, system płuczek
jest odwrócony. Pozwólcie, że zgadnę. -
26:39 - 26:42Coś niszczyło wirnik,
i nie mogliście znaleźć przyczyny. -
26:42 - 26:43Zgadza się.
-
26:43 - 26:46Bo źle go zmontowano.
-
26:46 - 26:51Kto to obsługiwał?
-
26:51 - 26:53Trenowali ponad 8 miesięcy.
-
26:53 - 26:56- 8 miesięcy?
- Zgadza się. -
26:56 - 26:57Aj waj.
-
26:57 - 27:02To jest zespół, który tam poleci.
Przeszkoli ich pan. -
27:02 - 27:04Co pan na to, panie Stamper?
-
27:04 - 27:06Wiercenie to nauka.
Sztuka. -
27:06 - 27:09W mojej rodzinie
robimy to od 3 pokoleń. -
27:09 - 27:11I wciąż nie wszystko rozumiem.
-
27:11 - 27:15Zakładam, że wysłaliście po mnie,
bo ktoś wam powiedział, że jestem najlepszy. -
27:15 - 27:18Jestem,
bo pracuję z najlepszymi. -
27:18 - 27:22Jeśli nie ufasz swoim ludziom,
to możesz być równie dobrze martwy. -
27:22 - 27:24Chcecie posłać tych chłopców
w kosmos, świetnie. -
27:24 - 27:26Na pewno będą
dobrymi astronautami... -
27:26 - 27:29...ale nie mają zielonego pojęcia
o odwiertach. -
27:29 - 27:31- Jaki macie plan awaryjny?
- Plan awaryjny? -
27:31 - 27:34Plan zastępczy.
Macie chyba coś w zanadrzu, nie? -
27:34 - 27:36Nie, nie mamy.
-
27:36 - 27:38- Jest tylko to.
- To ma być najlepszy pomysł, na który... -
27:38 - 27:41...na który rząd USA stać.
-
27:41 - 27:45Jesteście z NASA na miłość boską.
Posłaliście ludzi na Księżyc. -
27:45 - 27:48Zatrudniacie geniuszy!
Waszą pracą jest wymyślanie takich rzeczy. -
27:48 - 27:53Na pewno macie grupę ludzi,
która siedzi gdzieś i pracuje nad czymś takim. -
27:53 - 27:54Mówicie, że nie macie
planu zastępczego... -
27:54 - 27:56...że tych ośmiu skautów, tam...
-
27:56 - 27:58...to ostatnia nadzieja dla świata?
Czy to właśnie mówicie? -
27:58 - 28:00Tak.
-
28:00 - 28:03O... Jezu!
Niech to szlag. -
28:03 - 28:11Nie mamy za wiele czasu.
Pomoże nam pan? -
28:11 - 28:13- Ich zadaniem jest tylko wykonanie odwiertu?
- Tak. -
28:13 - 28:20- Żadnych akrobacji czy spaceru w kosmosie?
- Tylko odwiert. -
28:20 - 28:22Ilu ludzi ma tam polecieć?
-
28:22 - 28:24Wysyłamy dwa promy,
dwie ekipy. -
28:24 - 28:27Jeśli mam to zrobić
muszę mieć swoich ludzi. -
28:27 - 28:29Zgoda.
-
28:29 - 28:32Więc pomoże nam pan?
-
28:32 - 28:34Tak.
-
28:34 - 28:42Dzięki.
-
28:42 - 28:49Do nikogo innego
nie mam zaufania. -
28:49 - 28:55Tu Harry Stamper. Jak spotka pani Miśka
proszę mu powiedzieć, że Harry go szuka. -
28:55 - 28:57Po zejściu z platformy wiertniczej,
rozproszyli się po świecie. -
28:57 - 28:59Jayotis Kerleen Misiek.
-
28:59 - 29:03Prawdopodobnie jedyny czarny harleyowiec
w Południowej Dakocie. -
29:03 - 29:08Dorwijcie Miśka!
-
29:08 - 29:15- Max.
- Prom wytrzyma obciążenie? -
29:15 - 29:17Jakie to słodkie, Maxie!
-
29:17 - 29:20Masz ciacha?
-
29:20 - 29:23- Przeskrobałeś coś?
- Nie, mamo. -
29:23 - 29:27- Maxie.
- Przysięgam, mamo. -
29:27 - 29:29I Rockhound.
-
29:29 - 29:35Hound, bo to pies na baby.
-
29:35 - 29:38Przeszukaj wszystkie bary
w Nowym Orleanie. -
29:38 - 29:41Wielka, lśniąca góra, prawda?
-
29:41 - 29:43- Dawno po ślubie?
- 2 tygodnie. -
29:43 - 29:46- Widzisz ten diament?
- Tak. -
29:46 - 29:47To nie diament.
-
29:47 - 29:49Napijesz się?
-
29:49 - 29:52- FBI.
- Fajne. Nie, dzięki. -
29:52 - 29:58Sprawa wagi państwowej.
Idziemy. Już. -
29:58 - 29:59Ile masz lat?
-
29:59 - 30:03Oskar Choi, genialny geolog.
-
30:03 - 30:12Ma ranczo pod El Paso.
-
30:12 - 30:14Chick Chapple, gra w kości.
-
30:14 - 30:19W Caesar's Palace w Las Vegas.
-
30:19 - 30:20Nareszcie!
-
30:20 - 30:27Charles Chapple, gra skończona.
-
30:27 - 30:31Kto będzie kierował drugą ekipą?
Może Benny? Jest dobry. -
30:31 - 30:34Jedyną osobą, która zna to
tak dobrze jak ja, jest A.J. -
30:34 - 30:36Mówiłeś, że mu nie ufasz.
-
30:36 - 30:40Mówiłaś, że powinienem.
-
30:40 - 30:43Kroczysz ku bogactwu, A.J.
-
30:43 - 30:46Posiadanie własnej firmy
ma swoje zalety. -
30:46 - 30:51Sam ustalam sobie godziny.
Nikt mi nie strzela w nogę. -
30:51 - 30:53Masz ze sobą broń?
-
30:53 - 30:56To dobrze, bo w pewnym sensie
chciałem zobaczyć jak wracasz... -
30:56 - 30:59...i prosisz mnie o pomoc.
-
30:59 - 31:01Czy to oznacza,
że jest jakaś robota... -
31:01 - 31:05...której wszechwiedzący twardziel
Harry Stamper... -
31:05 - 31:09...nie potrafi sam wykonać,
i że szuka u mnie fachowej porady? -
31:09 - 31:11Tak, coś w tym rodzaju.
-
31:11 - 31:13Nie, nie, nie.
-
31:13 - 31:17Coś w tym rodzaju,
czy na pewno? -
31:17 - 31:19Mamy obydwaj spory problem.
-
31:19 - 31:22Wiesz co, Harry, jest tylko...
-
31:22 - 31:26...5 słów, które chciałbym teraz
od ciebie usłyszeć. -
31:26 - 31:30Te słowa to:
A.J., naprawdę liczę na ciebie. -
31:30 - 31:34Od dawna cię podziwiam,
i twoja praca robi na mnie wrażenie... -
31:34 - 31:36...chociaż nie umiem tego okazać.
-
31:36 - 31:39To ponad... 10 słów.
-
31:39 - 31:42Wiesz co? To może tylko,
A.J., wybacz... -
31:42 - 31:45- ...kocham cię.
- Coś ci powiem, A.J. -
31:45 - 31:50Nie ma na Ziemi zadania,
nad którym bym chciał z tobą pracować. -
31:50 - 31:54Serio.
-
31:54 - 32:00Więc po co tu przyszedłeś?
Co to za robota? -
32:00 - 32:02- Hej, Misiek.
- Co słychać, skarbie? -
32:02 - 32:08Tak, skarbie.
Co słychać? -
32:08 - 32:19Jak leci, Harry?
NASA znalazła ropę na Uranie? -
32:19 - 32:23Nie musicie lecieć.
Możemy siedzieć tu na Ziemi... -
32:23 - 32:25...i czekać, aż ta wielka skała
spadnie nam na głowy... -
32:25 - 32:29...i uśmierci wszystko co żyje.
-
32:29 - 32:33Rząd Stanów Zjednoczonych
właśnie poprosił nas o ocalenie świata. -
32:33 - 32:37- Ktoś chce odmówić?
- Przez 20 lat... -
32:37 - 32:42...nigdy cię nie zawiodłem.
Nie mam zamiaru tego zmieniać. -
32:42 - 32:44Lecę.
-
32:44 - 32:46Nie mogę cię puścić samego.
-
32:46 - 32:48Lecę.
-
32:48 - 32:51To dziejowa misja.
-
32:51 - 32:54Mamy okazję zostać bohaterami.
-
32:54 - 32:56Oczywiście, że lecę.
-
32:56 - 33:01Nie podzielam jego euforii,
ale mnie znasz. -
33:01 - 33:03Teleportuj mnie, Scotty.
-
33:03 - 33:09- Wszystko w porządku, Max?
- Ja nie... -
33:09 - 33:11Jak chcesz.
-
33:11 - 33:13A ty?
-
33:13 - 33:15Tak.
-
33:15 - 33:18Dobra, w takim razie...
-
33:18 - 33:21...lecimy.
-
33:21 - 33:24Nie chciałbym być pazerny...
-
33:24 - 33:26...ale myślicie, że dadzą nam
coś ekstra za ryzyko? -
33:26 - 33:29Jeśli chcesz mnie pocieszyć wobec tej sytuacji,
to możesz sobie darować. -
33:29 - 33:31Prawdę mówiąc, jestem trochę podbudowany.
Facet o imieniu Chick, na przykład... -
33:31 - 33:33...służył 6 lat w jednostkach specjalnych
Sił Powietrznych. -
33:33 - 33:37Mamy tu włamania, napady,
oszustwa, bójki... -
33:37 - 33:38...to raczej kandydaci do mafii.
-
33:38 - 33:40Dwóch z nich
odsiadywało spory wyrok. -
33:40 - 33:43- Są najlepsi w swojej branży.
- Ja też. -
33:43 - 33:45I widzę to dość czarno.
-
33:45 - 33:49Wydajemy $250 mld rocznie
na obronę i co? -
33:49 - 33:57Powierzamy los planety
bandzie niedorozwojów. -
33:57 - 33:59Jaki werdykt?
-
33:59 - 34:02Zgadzają się.
Ale mają kilka próśb. -
34:02 - 34:06Jakich?
-
34:06 - 34:12Jest tu parę rzeczy...
-
34:12 - 34:16Nic wielkiego...
Weźmy na przykład: -
34:16 - 34:19Oscar ma na koncie
kilka mandatów za parkowanie. -
34:19 - 34:21Chce, aby je usunięto z akt.
-
34:21 - 34:2256 mandatów w siedmiu stanach.
-
34:22 - 34:25Powiem mu, Oscar.
-
34:25 - 34:28Noonan ma dwie przyjaciółki...
-
34:28 - 34:30...i chciałby, aby obie dostały
amerykańskie obywatelstwo. -
34:30 - 34:35Max prosi o powrót
taśm 8-ścieżkowych. -
34:35 - 34:39Nie wiem czy to wypali,
ale zobaczmy co jeszcze. -
34:39 - 34:45Chick chce spędzić tydzień
w luksusowym apartamencie w Las Vegas. -
34:45 - 34:53A może wiecie,
kto zabił Kennedy'ego? -
34:53 - 34:57Misiek chce pomieszkać...
-
34:57 - 34:59...w Białym Doku.
-
34:59 - 35:02Domu.
W Białym Domu. -
35:02 - 35:05Tak, w sypialni Lincolna...
-
35:05 - 35:06...przez całe lato.
-
35:06 - 35:09Tego typu rzeczy.
-
35:09 - 35:18Na pewno część z nich
da się załatwić. -
35:18 - 35:21Tak, jeszcze jedna sprawa.
-
35:21 - 35:26Żaden nie chce
płacić potem podatków. -
35:26 - 35:34Nigdy.
-
35:34 - 35:37To dla konia?
-
35:37 - 35:39Jak mnie tym ukłujesz,
to wbiję ci to w serce. -
35:39 - 35:48Widziałeś "Pulp Fiction"?
-
35:48 - 35:51Umiera, odsunąć się!
-
35:51 - 35:55- Freddy, wszystko w porządku?
- A jak myślisz? -
35:55 - 35:58Nie jest tak źle.
Trochę łaskocze. -
35:58 - 36:00Pan Chapple!
Zapraszam. -
36:00 - 36:04O rany, panienko,
jestem specem od odwiertów. -
36:04 - 36:09Ja też.
-
36:09 - 36:14Wysoki poziom trójglicerydów,
i cholesterol poza normą. -
36:14 - 36:17Musisz odstawić
te schaboszczaki, Misiek. -
36:17 - 36:25Tak? Pokażę wam
schaboszczaki! -
36:25 - 36:31Przynajmniej humor im dopisuje.
-
36:31 - 36:35Pestka.
Chcesz dokonać porównania mózgów? -
36:35 - 36:37Zdobyłem nagrodę Westinghouse'a
w wieku 12 lat. -
36:37 - 36:42Mając 19 lat publikowałem,
a mając 22 zrobiłem 2 doktoraty na M.I.T. -
36:42 - 36:45Chemia i geologia.
Wykładałem w Princeton przez 2 i pół roku. -
36:45 - 36:49W życiu nie byłem
w takim dołującym pokoju. -
36:49 - 36:53Czemu to robię? Bo płacą dobrze,
mogę podróżować... -
36:53 - 36:55...i używać materiały wybuchowe.
-
36:55 - 36:58Chcesz się bawić w psychologa?
Dobrze. -
36:58 - 37:01Nie cierpię ludzi...
-
37:01 - 37:04...którzy myślą, że Jethtro Tull
to jeden muzyk w zespole. -
37:04 - 37:06A kto to?
-
37:06 - 37:08Moje ulubione danie to haggis.
-
37:08 - 37:10Serce, płucka i wątroba.
-
37:10 - 37:14Ładujesz to wszystko
do owczego żołądka i gotujesz. -
37:14 - 37:15Męska rzecz.
-
37:15 - 37:22Nie jestem wariatem.
Trochę się tylko rozkleiłem. -
37:22 - 37:27Czy potem mnie pan przytuli?
-
37:27 - 37:28Ta Cyklopica
zaczyna mnie wkurzać. -
37:28 - 37:30Zniesiesz to?
-
37:30 - 37:34Ratowanie świata tak,
ale nie ten pokój. -
37:34 - 37:38Baba z dużym biustem.
-
37:38 - 37:40Ze średnim biustem.
-
37:40 - 37:44Harry, który się czepia,
Harry, który mówi, że nawaliłem. -
37:44 - 37:46Że nie odda mi swojej córki.
-
37:46 - 37:48Wielkie dzięki.
-
37:48 - 37:51Wyrzuć to z siebie.
-
37:51 - 37:54W szkole doznałem
poważnego obrażenia głowy. -
37:54 - 37:57Wygląda jak pan,
tylko z biustem. -
37:57 - 38:00Tak, zniosę to.
-
38:00 - 38:06Punkt!
Cubs wygrali mistrzostwa! -
38:06 - 38:09Oblał.... oblał...
Imponująco oblał. -
38:09 - 38:13Badania toksykologiczne
wykazały u jednego ketaminę. -
38:13 - 38:15Bardzo silny środek uspokajający.
-
38:15 - 38:17Środki uspokajające
używa się w domu, doktorze. -
38:17 - 38:21Ten jest dla koni.
-
38:21 - 38:22Niektórzy z nich to osiłki.
-
38:22 - 38:27Szkolenie wyselekcjonowanych
astronautów trwa zwykle półtora roku. -
38:27 - 38:31Tu mamy też agresywnych.
-
38:31 - 38:35Czy fizycznie przetrwają lot?
Tylko to chcę wiedzieć. -
38:35 - 38:38Nie wiem, jak przetrwali testy.
-
38:38 - 38:43ZATWIERDZONO
-
38:43 - 38:49Parszywa ósemka.
-
38:49 - 38:51Dzień dobry.
Jestem pułkownik Willie Sharp. -
38:51 - 38:56Oprócz pilotowania X-71,
moim zadaniem jest przygotować was... -
38:56 - 38:59...umysłowo i fizycznie
do rygorów pracy w kosmosie... -
38:59 - 39:02...żebyście nie świrowali
na asteroidzie. -
39:02 - 39:06Astronauci szkolą się latami.
-
39:06 - 39:08Wy macie 12 dni.
-
39:08 - 39:12Są jakieś inteligentne pytania,
zanim zaczniemy? -
39:12 - 39:14Co to jest X-71?
-
39:14 - 39:17Jesteście pierwszymi cywilami,
którzy go zobaczą. -
39:17 - 39:20Nazywamy je X-71.
-
39:20 - 39:22To super tajny projekt,
realizowany razem z Siłami Powietrznymi. -
39:22 - 39:26Jutro te dwa bliźniacze promy
wyruszą na Florydę. -
39:26 - 39:27Sądziłem,
że powinniście to zobaczyć. -
39:27 - 39:30Dwa promy, które polecą
to "Freedom" i "Independence". -
39:30 - 39:36Powłoka z tytanu skrywa szczytowe
osiągnięcie inżynierii kosmicznej. -
39:36 - 39:42Za sterami "Independence"
usiądą płk. Davis i pilot Tucker. -
39:42 - 39:45"Freedom" - płk. Sharp
i pilot Watts. -
39:45 - 39:51Specjaliści Gruber i Hasley
zajmą się ładunkiem jądrowym. -
39:51 - 39:58Pomyślałem,
że powinniście się poznać. -
39:58 - 40:09Panowie, witamy w naszym pomieszczeniu
treningowym do symulacji stanu nieważkości. -
40:09 - 40:12Więc lecimy tam popływać, tak?
-
40:12 - 40:15A oto "Pancernik-gigant".
-
40:15 - 40:18Wyposażymy go w wasze wiertło
-
40:18 - 40:21Osiąga moc 800 turbo koni
w warunkach bezgrawitacyjnych. -
40:21 - 40:22Możemy popatrzeć?
-
40:22 - 40:25Wyrzućcie gumowe węże.
-
40:25 - 40:28To trzeba wymienić.
-
40:28 - 40:31Quincy, a to co?
-
40:31 - 40:33Plastikowa łyżka do lodów?
-
40:33 - 40:36Ile was kosztowała?
$400? -
40:36 - 40:41W życiu nie spotkałem
takiej bandy oferm. -
40:41 - 40:44Lot w kosmos potraktuje
dość brutalnie wasze zmysły. -
40:44 - 40:46Dam wam przedsmak tego.
-
40:46 - 40:48Mamy tu najlepszych pilotów.
-
40:48 - 40:52Sprawią, że zassie wam oczy
aż po tył głowy. -
40:52 - 40:55Delikatnie, to mój debiut.
-
40:55 - 41:00Mam mały strach przed lataniem.
-
41:00 - 41:06Śruby.
-
41:06 - 41:10Ślizgi.
-
41:10 - 41:12Aż do bólu.
-
41:12 - 41:15Jak będziesz krzyczał,
przyspieszymy tempa. -
41:15 - 41:20Nie, mam już dość.
-
41:20 - 41:23A jak reszta załogi?
-
41:23 - 41:28Przepraszam za pawia.
-
41:28 - 41:30Nie zapomnij,
musimy to prześwietlić Roentgenem. -
41:30 - 41:33- Więc kim?
- Nie wiem, Oscar. -
41:33 - 41:35- Kim chciałbyś być?
- Hanem Solo. -
41:35 - 41:37Nie, Han to ja.
-
41:37 - 41:38Ty jesteś Chewbacca.
-
41:38 - 41:41Co? Oglądałeś w ogóle
Gwiezdne Wojny? -
41:41 - 41:49Dobra, idziemy.
-
41:49 - 41:53Neil Armstrong, 1969,
skaczący po Księżycu. -
41:53 - 41:57Skakał tam, bo Księżyc ma
mniejszą grawitację niż Ziemia. -
41:57 - 42:00Na asteroidzie będzie podobnie,
więc uważajcie. -
42:00 - 42:06Jeśli coś tam rzucicie z wystarczającą siłą,
ucieknie wam w przestrzeń. -
42:06 - 42:11To tylko moje wrażenie,
czy jest naprawdę seksowna? -
42:11 - 42:15Mamy nowe skafandry
z minisilnikami odrzutowymi. -
42:15 - 42:17Nie będziecie skakać
jak Neil Armstrong. -
42:17 - 42:19- Misiek!
- Tak? -
42:19 - 42:21Jakiś problem?
-
42:21 - 42:22Nie.
-
42:22 - 42:26Staram się wyjaśnić
działanie tych skafandrów. -
42:26 - 42:29Bo gdyby kopnął cię ktoś w jaja...
-
42:29 - 42:32...i nie wiedziałbyś jak go obsługiwać,
to co się z tobą stanie? -
42:32 - 42:34- Odlot.
- Tak. -
42:34 - 42:37Kiedy zaczniemy to trenować?
-
42:37 - 42:40Panowie, macie 30 sekund
na założenie hełmów... -
42:40 - 42:42...zanim wyssiemy stąd powietrze...
-
42:42 - 42:46...i poczujecie się jak w kosmosie.
Do dzieła! -
42:46 - 42:49Utrata ciśnienia za 30 sekund.
-
42:49 - 43:10Główne zawory otwarte.
-
43:10 - 43:12W porządku, panowie,
oto plan lotu. -
43:12 - 43:16Proszę tylko bez śmieszków.
Wiem, że to nie ta skala. -
43:16 - 43:20Oba promy wystartują
we wtorek o 18:30. -
43:20 - 43:2267 minut później...
-
43:22 - 43:27...zadokujecie do rosyjskiej stacji kosmicznej,
gdzie kosmonauta Andropow... -
43:27 - 43:31...napełni wam zbiorniki paliwa
ciekłym tlenem. -
43:31 - 43:36Potem odłączycie się i rozpoczniecie
60-godzinny lot w stronę Księżyca. -
43:36 - 43:40Macie tylko jedną możliwość
wylądowania na asteroidzie... -
43:40 - 43:43...dokładnie w chwili,
gdy będzie mijał Księżyc. -
43:43 - 43:50Grawitacja pomoże wam wykonać
manewr okrążający wokół Księżyca... -
43:50 - 43:52...i podejść asteroid od tyłu.
-
43:52 - 43:55- Osiągniecie przeciążenia powyżej 11 G.
- Tak, pamiętam to. -
43:55 - 44:01To wtedy, gdy kojot usiadł na procy
i przypiął się do rakiety. -
44:01 - 44:04To ten manewr?
-
44:04 - 44:09Kojot nie najlepiej na nim wyszedł.
-
44:09 - 44:13My mamy o wiele lepsze rakiety
niż kojot. -
44:13 - 44:18Po manewrze
a la Struś Pędziwiatr... -
44:18 - 44:22...będziecie lecieć z prędkością
22 500 mil na godzinę... -
44:22 - 44:24...podchodząc asteroid od tyłu...
-
44:24 - 44:27...gdzie, jak mamy nadzieję, wszystkie odłamki w ogonie
zostaną usunięte przez grawitację Księżyca. -
44:27 - 44:29I wylądujecie tutaj.
-
44:29 - 44:31Każda ekipa gdzie indziej.
-
44:31 - 44:34Są to, jak nam się wydaje,
najmniej twarde części asteroidu. -
44:34 - 44:37NASA nie ryzykuje.
Dublujemy wszystko. -
44:37 - 44:40Kto pierwszy osiągnie 800 stóp,
wygrywa. -
44:40 - 44:44Asteroid jest wielki i gęsty.
Ma pewną grawitację. Da się po nim chodzić. -
44:44 - 44:47Ale używajcie minisilników,
będzie wam łatwiej pracować. -
44:47 - 44:51W porządku, panie Truman,
przypuśćmy, że wylądujemy. -
44:51 - 44:53Jak tam będzie?
-
44:53 - 44:57200 stopni w słońcu,
minus 200 w cieniu. -
44:57 - 45:02Skały ostre jak brzytwa.
Trudne do przewidzenia warunki grawitacyjne. -
45:02 - 45:05Nieoczekiwane erupcje.
Coś w tym stylu. -
45:05 - 45:08Czyli najgorszy koszmar
jaki można sobie wyobrazić. Dzięki. -
45:08 - 45:11Więcej nie muszę wiedzieć.
-
45:11 - 45:14Odwiert, umieszczenie ładunku
i ucieczka. -
45:14 - 45:16I teraz najważniejsze.
-
45:16 - 45:19Odpalicie ładunek zdalnie...
-
45:19 - 45:24...zanim asteroid minie
punkt zero. -
45:24 - 45:31Wówczas odłamki skał
powinny bezpiecznie ominąć Ziemię. -
45:31 - 45:37Jeśli się spóźnicie...
-
45:37 - 45:38...gra skończona.
-
45:38 - 45:44Apollo, tu Houston,
odpalcie rakiety. -
45:44 - 45:47- Oscar!
- Hej, Harry, jak leci? -
45:47 - 45:51- Widziałeś Grace?
- Tak, jest w hangarze z A.J. -
45:51 - 46:32Zaraz, pytałeś o Grace?
Myślałem, że o Miśka. -
46:32 - 46:47Wyjdziesz za mnie?
-
46:47 - 46:52Grace może już głosować, pić,
brać ślub, rozwodzić się... -
46:52 - 46:53Coś wam powiem.
-
46:53 - 46:57Kiedy tu wrócimy,
załatwię to po swojemu. -
46:57 - 47:02Nie agituję za A.J., Harry,
ale Grace jest już dorosła. -
47:02 - 47:03Hej, Rock, zaczekaj.
Daj mi jakiś ołówek i kartkę papieru. -
47:03 - 47:06Niech zapiszę te twoje
perły mądrości. -
47:06 - 47:09Bądź poważny, Harry.
Kiedy my ryliśmy w ziemi... -
47:09 - 47:12...Gracie wyrosła na kobietę.
-
47:12 - 47:15- To laseczka, Harry.
- I to jaka... -
47:15 - 47:21Mówicie o mojej córce.
Wiem, jaka jest. -
47:21 - 47:24Harry, mówimy tylko,
że zaczyna dojrzewać. -
47:24 - 47:31Jest ciekawa własnego ciała,
i bada własną seksualność. -
47:31 - 47:32To naturalne.
-
47:32 - 47:36Jesteś od niej raptem pięć minut starszy.
Dlaczego miałbym cię słuchać? -
47:36 - 47:40Wiem, co człowiek czuje,
kiedy hormony dostają świra. -
47:40 - 47:44Bez urazy, stary,
ale pomogliśmy ci ją wychować. -
47:44 - 47:48- Więc wszyscy czujemy się tu trochę jak tatusiowie.
- Fakt. -
47:48 - 47:55Nie po to harowałem całe życie,
by wydać córkę za robola. -
47:55 - 47:58Jest więcej warta.
-
47:58 - 48:08Więcej, niż my razem wzięci.
-
48:08 - 48:20Wyluzuj, Harry. Mam zamiar założyć
darmową klinikę świdrowania. -
48:20 - 48:22Dwie ekipy.
-
48:22 - 48:24A.J. będzie kierował
grupą wiertniczą na "Independence"... -
48:24 - 48:26...razem z Oscarem, Miśkiem
i Noonanem. -
48:26 - 48:29Ja poprowadzę zespół na "Freedom",
z Chick'iem, Rockhoundem i Maxem. -
48:29 - 48:32Po wylądowaniu,
będziemy mieli tylko 8 godzin. -
48:32 - 48:37Aby rozłupać tę skałę na kawałki,
musimy się wwiercić na 800 stóp. -
48:37 - 48:42Pokerowa twarz.
Czas na symulację pod wodą. -
48:42 - 48:46"Independence", ruszać się!
Jesteśmy młodsi! -
48:46 - 48:49Podkręcić do 11 000 obrotów!
-
48:49 - 48:51Dobra, panowie, zmylimy ich nieco.
Mój komputer zasymuluje... -
48:51 - 48:56...złoże gazu na głębokości 625 stóp
i warstwę twardego ferrytu na 635. -
48:56 - 49:00Powiercimy jeszcze trochę
na wyższych obrotach. -
49:00 - 49:02Dodam więcej mocy.
-
49:02 - 49:03Dobra, Misiek.
-
49:03 - 49:05"Independence", tempo!
-
49:05 - 49:07Nie wtrącaj się, Harry!
-
49:07 - 49:09Rozwalisz przekładnię.
-
49:09 - 49:11- Zmniejsz trochę obroty.
- Spokojnie, Misiek. -
49:11 - 49:12Nie przejmuj się.
Wytrzyma. -
49:12 - 49:18A.J., dotarłeś do 600 stóp.
Zmniejsz obroty do 8000. -
49:18 - 49:20- Za mało czasu!
- A.J., zmniejsz obroty. -
49:20 - 49:23Rura nie wytrzyma
i rozwalisz przekładnię. -
49:23 - 49:25- Cholera, 11 000!
- Zwolnij, A.J. -
49:25 - 49:28Misiek, no co ty.
Kibicuj naszym! -
49:28 - 49:30Kowboj kosmiczny.
-
49:30 - 49:32- Harry, słyszysz to?
- Tak, słyszę, Misiek. -
49:32 - 49:34Nie pracujecie teraz
dla Harry'ego, jasne? -
49:34 - 49:35Tutaj macie słuchać mnie!
-
49:35 - 49:39Jak będziemy tam na tej skale,
macie robić to co wam powiem. -
49:39 - 49:41Zwiększyć obroty do 11 000.
-
49:41 - 49:43A.J., zwolnij.
Rozwalisz przekładnię. -
49:43 - 49:46Harry, możesz mi pozwolić
kierować własnym zespołem? -
49:46 - 49:47Wskaźnik obrotów
jest na czerwonej linii. -
49:47 - 49:49Misiek, do diabła,
wiem, co robię. -
49:49 - 49:51Nic jej nie będzie.
Wytrzyma. Zaufaj mi. -
49:51 - 49:53A.J., zwolnij.
-
49:53 - 49:55Przekładnia nr 1 uszkodzona.
-
49:55 - 49:56Jasna cholera...
-
49:56 - 50:00Komputer się myli. Wiesz o tym.
Zrobiłem to, co trzeba. -
50:00 - 50:02Powtórzymy symulację.
-
50:02 - 50:05Jeśli chcesz zastąpić członka załogi
jest jeszcze czas. -
50:05 - 50:12Zajmę się tym.
Wyciągnij ich ze zbiornika, Chick. -
50:12 - 50:15- Chcesz wylecieć?
- Nie. -
50:15 - 50:17- Moja załoga zrobiła to co trzeba!
- Twoja załoga? -
50:17 - 50:20Twoja załoga
rozwaliła przkładnię, A.J.! -
50:20 - 50:23Ich komputer ma inne parametry.
-
50:23 - 50:24Świder, który zbudowałeś
potrafi to wytrzymać. -
50:24 - 50:27Zamknij się!
Po prostu zamknij gębę! -
50:27 - 50:31Faceci w tamtym pokoju
nie tolerują popisów, chojractwa... -
50:31 - 50:35...działania na nosa,
ani zgrywania bohatera! Jasne? -
50:35 - 50:37- Jasne?
- Tak! -
50:37 - 50:41- Dajcie im jutro wolne.
- Co to znaczy? -
50:41 - 50:44Wolne.
Co najmniej 10 godzin. -
50:44 - 50:46Nie możemy tego zrobić, Harry.
-
50:46 - 50:48Zbyt duże ryzyko.
-
50:48 - 50:49A jeśli komuś powiedzą?
Lub coś im się stanie? -
50:49 - 50:54A jeśli stracą zapał?
Zapomną, o co walczą? -
50:54 - 50:57Widzicie co się dzieje.
Są na granicy wytrzymałości. -
50:57 - 50:59Nie wpraszali się tutaj.
Wzięliście ich prosto z ulicy. -
50:59 - 51:02Może już nie wrócą na Ziemię.
-
51:02 - 51:04Dajcie im odwiedzić bliskich.
-
51:04 - 51:05Nie ma mowy
abyśmy się na to zgodzili. -
51:05 - 51:08- Ma pan rodzinę, pułkowniku?
- Dwie córki. -
51:08 - 51:12Chciałby je pan jutro zobaczyć?
-
51:12 - 51:15To nie prośba.
To polecenie. -
51:15 - 51:26Załatwcie to.
-
51:26 - 51:29To duża suma.
Nie liczysz? -
51:29 - 51:34- Nie, wygląda na 100 tysięcy.
- Oddasz to, plus 60% odsetek... -
51:34 - 51:37...albo ci łeb rozwalę.
-
51:37 - 51:38Oddam.
-
51:38 - 51:42Nie wyglądasz najlepiej.
Chyba nie wykitujesz przy mnie, co? -
51:42 - 52:04Mamy równe szanse.
Dzięki, Vic. -
52:04 - 52:05Wiesz co?
-
52:05 - 52:08Co?
-
52:08 - 52:12Wydaje mi się,
że krakersy-zoo to nie krakersy. -
52:12 - 52:15- Czemu?
- Bo są słodkie, jak herbatniki. -
52:15 - 52:22A wiesz, że krakersy z definicji
służą do jedzenia z serem. -
52:22 - 52:24Chyba bredzę.
-
52:24 - 52:26Nie, to jest słodkie, skarbie.
-
52:26 - 52:31Mam tu ciasteczkowy
kanał "Discovery". -
52:31 - 52:36Pasąca się na stepie gazela.
-
52:36 - 52:40Spójrz jak podkrada się gepard.
-
52:40 - 52:43Zaczaja się na zdobycz.
-
52:43 - 52:46Gazela jest trochę wystraszona.
-
52:46 - 52:51Mogłaby ruszyć na północ,
gdzie na zboczach gór... -
52:51 - 52:56...czeka obfitość pożywienia.
-
52:56 - 53:00Albo na południe.
-
53:00 - 53:05Gazela stoi przed niemal
ludzkim dylematem: -
53:05 - 53:07Północ...
-
53:07 - 53:10...czy południe?
-
53:10 - 53:18W dalekiej, mrocznej kotlinie.
-
53:18 - 53:21Oglądajcie nas za tydzień.
-
53:21 - 53:24Kochanie...
-
53:24 - 53:28...myślisz, że ktoś jeszcze
na świecie... -
53:28 - 53:32...robi w tej chwili
dokładnie to samo, co my? -
53:32 - 54:03Mam nadzieję.
Inaczej nie mielibyśmy czego ratować. -
54:03 - 54:05Co tu robisz?
-
54:05 - 54:13Właśnie przejeżdżałem...
I wpadłem... -
54:13 - 54:16Kto to?
-
54:16 - 54:19To tylko sprzedawca.
-
54:19 - 54:28Idź do domu.
-
54:28 - 54:33Jak urósł.
-
54:33 - 54:38Nie możesz tu przyjeżdżać.
Tak postanowił sąd. -
54:38 - 54:42- Dla dobra dziecka.
- Tak, wiem, ja tylko... -
54:42 - 54:45Chciałem powiedzieć...
-
54:45 - 54:47...że przepraszam...
-
54:47 - 54:51...za wszystko.
-
54:51 - 54:55Złapałem niezłą fuchę.
Coś wielkiego. -
54:55 - 54:58Może będziesz ze mnie dumna.
-
54:58 - 55:01Mogłabyś coś dla mnie zrobić?
Daj to małemu. -
55:01 - 55:26Nie musisz mówić, od kogo.
-
55:26 - 55:30Noonan, chcesz $10 000?
Poślemy je na studia. -
55:30 - 55:32Fajnie być astronautą.
-
55:32 - 55:34Dobra fucha,
jeśli możesz ją zdobyć. -
55:34 - 55:40Tak, przyjechałem tutaj
na szkolenie astronautów. -
55:40 - 55:45- Przed misją specjalną.
- Tak, i co to znaczy? -
55:45 - 55:49Nie wiem.
-
55:49 - 55:53Hej! Za kogo wy się
do diabła macie? -
55:53 - 55:53Zgarnęliście cały towar.
-
55:53 - 55:56Hej, wypierdku.
Baw się gdzie indziej. -
55:56 - 55:58Odpal coś, stary.
-
55:58 - 56:06Masz, kup sobie szyję.
-
56:06 - 56:09Zadzwońcie do NASA!
Potwierdzą, że jesteśmy astronautami! -
56:09 - 56:11Tak, jesteśmy astronautami!
-
56:11 - 56:15Podważasz bezpieczeństwo kraju, stary!
-
56:15 - 56:17Wyleją cię jutro rano.
Mówię ci. -
56:17 - 56:19Naślę na ciebie CIA i FBI.
-
56:19 - 56:25Będziesz cieciem
w sklepie z zabawkami! -
56:25 - 56:31Lecę w kosmos,
i mogę nie wrócić! -
56:31 - 56:33Leci prosto na nas
z prędkością 30 000 mil na godzinę! -
56:33 - 56:37- Gdzie spadnie?
- Wschód Azji, za 11 minut. -
56:37 - 57:34- Trzeba ich ostrzec.
- Kogo? Cały Południowy Pacyfik? -
57:34 - 57:38Więc świat już wie.
-
57:38 - 57:41Powiedz, że nigdy nikogo
nie zawiodłeś. -
57:41 - 57:44Nigdy się nie poddałem.
Pasuje? -
57:44 - 57:48Musi.
-
57:48 - 57:50Wiesz co?
-
57:50 - 57:53Wciąż pamiętam imiona
i nazwiska... -
57:53 - 57:58...wszystkich kandydatów
na astronautów. -
57:58 - 58:03Sam zostałem inżynierem.
W pewnym sensie musiałem. -
58:03 - 58:04A tak chciałem lecieć.
-
58:04 - 58:10Chciałem być jednym z tych,
z naszywką na rękawie. -
58:10 - 58:17Gdybym mógł,
poleciałbym z wami, Harry. -
58:17 - 58:22Żaden z nas nie chce tam lecieć.
-
58:22 - 58:24Powodzenia na Florydzie.
-
58:24 - 58:26Śmierć 50 000 ludzi...
-
58:26 - 58:28...w Szanghaju wczoraj
zbulwersowała... -
58:28 - 58:31Francuski satelita
widział obiekt w kosmosie... -
58:31 - 58:34Nasze źródła
oceniają wysokość fali na pięć... -
58:34 - 58:36Tu CNN, na żywo z Florydy.
-
58:36 - 58:40Dowiedzieliśmy się właśnie,
że NASA jest w pełnej gotowości bojowej. -
58:40 - 58:42Nazywają to globalną zagładą.
-
58:42 - 58:44Rząd do tej pory milczał.
-
58:44 - 58:50Pentagon i NASA przygotowują misję
promu kosmicznego... -
58:50 - 58:53Przedstawiciele Pentagonu
odmówili komentarza... -
58:53 - 58:54...podsycając atmosferę
powszechnej spekulacji... -
58:54 - 58:57...że sprawa jest bardzo poważna.
-
58:57 - 59:01Przywieźliśmy na Florydę
specjalną grupę astronautów. -
59:01 - 59:04NASA szykuje misję awaryjną...
-
59:04 - 59:06...we współpracy z Rosją,
Japonią i Francją. -
59:06 - 59:11To największa tego typu akcja
w dziejach człowieka. -
59:11 - 59:1812 GODZIN DO STARTU
-
59:18 - 59:29Gracie?
-
59:29 - 59:32Przeczytałem wiadomość od ciebie.
-
59:32 - 59:37- Co tu robisz, skarbie?
- Rozmyślam. -
59:37 - 59:40Powinnam cię przeprosić...
-
59:40 - 59:46Przestań, Grace.
Za nic nie musisz przepraszać. -
59:46 - 59:52Nie powinienem ciągnąć cię ze sobą
na te wszystkie platformy. -
59:52 - 59:54Chyba nie była to właściwa rzecz.
-
59:54 - 59:57Nieprawda.
Kocham takie życie. -
59:57 - 60:00Każdy jego przejaw.
-
60:00 - 60:05I nie winię cię za to,
że mama odeszła. -
60:05 - 60:09Odeszła od nas obojga.
-
60:09 - 60:11Kocham cię.
-
60:11 - 60:14Nie gadaj tak,
jakbyś miał nie wrócić. -
60:14 - 60:20Obiecaj, że wrócisz.
-
60:20 - 60:23Powiedz: "Obiecuję".
-
60:23 - 60:28Obiecuję, Grace.
-
60:28 - 60:36Będzie dobrze.
-
60:36 - 60:38I jeśli możesz...
-
60:38 - 60:43...przywieź mi z powrotem
narzeczonego. -
60:43 - 60:52PAMIĘCI POLEGŁEJ ZAŁOGI APOLLA 1
-
60:52 - 61:16Prezydent wygłosi niebawem orędzie
do narodu i do was osobiście. -
61:16 - 61:25ZA CAŁĄ LUDZKOŚĆ
-
61:25 - 61:33Astronauci.
-
61:33 - 61:41Zobaczymy się
za parę dni, skarbie. -
61:41 - 61:45Spakowałem się
-
61:45 - 61:48Już jechać czas
-
61:48 - 61:53Stoję za drzwiami,
zapukać chcę -
61:53 - 61:56Muszę cię zbudzić
-
61:56 - 61:58Pożegnać się chcę
-
61:58 - 62:00Więc daj mi buzi
-
62:00 - 62:02Uśmiechnij się
-
62:02 - 62:06I obiecaj, że będziesz czekać
-
62:06 - 62:12Przytul mnie,
zatrzymać mnie chciej -
62:12 - 62:16Bo odlatuję odrzutowcem
-
62:16 - 62:19I nie wiem kiedy znów wrócę
-
62:19 - 62:23Odlatuję odrzutowcem
-
62:23 - 62:35I nie wiem, kiedy znów wrócę
-
62:35 - 62:43Truman... to są ludzie,
którzy mają ocalić świat? -
62:43 - 62:45Ten chłopak
niczego nie traktuje serio. -
62:45 - 62:54Tak.
Znałem kiedyś takiego. -
62:54 - 62:55Ożenię się z tobą.
-
62:55 - 63:18Masz to jak w banku.
-
63:18 - 63:20Przemawiam do was dzisiaj...
-
63:20 - 63:25...nie jako prezydent USA...
-
63:25 - 63:28...nie jako przywódca państwa...
-
63:28 - 63:33...lecz jako przedstawiciel
ludzkości. -
63:33 - 63:38Przed nami śmiertelne wyzwanie.
-
63:38 - 63:41Biblijny Armagedon.
-
63:41 - 63:44Koniec wszech rzeczy.
-
63:44 - 63:48A jednak, po raz pierwszy...
-
63:48 - 63:50...w dziejach tej planety...
-
63:50 - 63:53...jest gatunek, dysponujący wiedzą...
-
63:53 - 63:57...jak uniknąć własnej zagłady.
-
63:57 - 64:01Chcę, aby wszyscy,
którzy się z nami modlą wiedzieli... -
64:01 - 64:10...że sprzęgliśmy wszystkie siły i środki,
aby zapobiec tej katastrofie. -
64:10 - 64:15Ludzkie pragnienie doskonałości...
-
64:15 - 64:18...pęd do wiedzy...
-
64:18 - 64:22...wspinaczka po szczeblach nauki...
-
64:22 - 64:26...każda próba sięgnięcia do gwiazd...
-
64:26 - 64:30...wszystkie zdobycze
współczesnej techniki... -
64:30 - 64:34...a nawet nasze konflikty zbrojne,
dały nam narzędzia... -
64:34 - 64:37...aby podjąć tę straszną walkę.
-
64:37 - 64:41W chaosie historii świata...
-
64:41 - 64:46...w błędach i wypaczeniach,
w bólu i cierpieniu... -
64:46 - 64:47...przez wszystkie dzieje
naszego istnienia... -
64:47 - 64:50...jest jedna rzecz,
która pobudza nasze serca... -
64:50 - 64:53Mamo, ten sprzedawca
jest w telewizji! -
64:53 - 64:56...i wyróżnia nasz gatunek
ponad inne... -
64:56 - 64:58Odwaga.
-
64:58 - 65:02Nadzieja całej planety
skupiona jest dzisiaj... -
65:02 - 65:05...na tych czternastu śmiałkach...
-
65:05 - 65:08...lecących ku niebu.
-
65:08 - 65:10To nie sprzedawca.
-
65:10 - 65:11To twój tatuś.
-
65:11 - 65:17Oby nam wszystkim na tym świecie
dane było przeżyć. -
65:17 - 65:28Niech Bóg prowadzi,
i powodzenia. -
65:28 - 65:36Załoga promu "Freedom".
Załoga "Independence". -
65:36 - 65:37Jak się czujesz?
-
65:37 - 65:39Dobrze...
-
65:39 - 65:44...mimo że w życiu
tak się nie bałem. -
65:44 - 65:47Słuchaj, jak tam dotrzemy,
będziesz zdany na samego siebie. -
65:47 - 65:49Gdyby coś się stało...
-
65:49 - 65:57Wiem, Harry.
Postaram się ciebie nie zawieść. -
65:57 - 66:06Uważaj na siebie.
-
66:06 - 66:13Uwaga pokój startowy.
Tankowanie utleniacza zakończone. -
66:13 - 66:15Uwaga personel lotu.
-
66:15 - 66:27Do startu pozostały 2 godziny.
-
66:27 - 66:29Hej, Harry?
-
66:29 - 66:32Pod nami 4 mln funtów paliwa,
jedna bomba atomowa... -
66:32 - 66:35...i konstrukcja mająca
270 000 ruchomych części... -
66:35 - 66:38...zbudowanych najtańszym kosztem.
-
66:38 - 66:40Pokrzepiająca myśl, co?
-
66:40 - 66:44Tak.
-
66:44 - 66:46- I jak, Oscar?
- Świetnie. -
66:46 - 66:49Emocje i strach.
-
66:49 - 66:5298% emocji, 2% strachu.
-
66:52 - 66:56Może trochę więcej.
Może 98% strachu, 2% emocji. -
66:56 - 67:00Tak mocno to przeżywam,
że się pogubiłem. -
67:00 - 67:02Sam już nie wiem.
-
67:02 - 67:11Zaciągnij mocno,
nie chcę wypaść. -
67:11 - 67:15W razie czego, zawsze znajdziesz
pracę w salonie sado-maso. -
67:15 - 67:30Kontrolerzy lotu,
proszę zgłaszać gotowość do startu. -
67:30 - 67:33Dobra, zaczynamy.
-
67:33 - 67:35"Independence" i "Freedom",
tu centrum dowodzenia lotem. -
67:35 - 67:37Do startu pozostała
jedna minuta. -
67:37 - 67:39Załoga...
-
67:39 - 67:45...zamknąć hełmofony.
-
67:45 - 67:5131 sekund. Wszystko gotowe
do automatycznego startu. -
67:51 - 67:55W porządku, panowie,
ruszacie w bój. -
67:55 - 67:57Niech Bóg was prowadzi.
-
67:57 - 68:01Miłego lotu, bohaterowie.
-
68:01 - 68:0620 sekund.
-
68:06 - 68:1010, 9, 8, 7...
-
68:10 - 68:17...4, 3, 2, 1...
-
68:17 - 68:18Mamy zapłon głównego silnika.
-
68:18 - 68:22Zapłon rakiet wspomagających.
-
68:22 - 68:33Start.
-
68:33 - 68:37"Freedom", tu Centrum Dowodzenia.
-
68:37 - 68:52Zrozumiałem "Freedom".
Wszystko przebiega normalnie. -
68:52 - 68:54Teraz "Independence".
-
68:54 - 68:573, 2, 1.
-
68:57 - 68:59"Independence",
mamy zapłon rakiet wspomagających. -
68:59 - 69:01Start.
-
69:01 - 69:25Wszystko gra, Houston.
-
69:25 - 69:31Houston, w wasze ręce.
-
69:31 - 69:34Uwaga, wszyscy.
-
69:34 - 70:13Miejcie obydwa na oku.
-
70:13 - 70:21Houston, dajemy nieźle czadu!
-
70:21 - 70:43"Freedom", tu Houston.
Odcięcie głównego silnika zgodnie z planem. -
70:43 - 70:48- Boże!
- Kosmos! Przynajmniej jego początek. -
70:48 - 70:51Przed nami przestrzeń pozaziemska.
-
70:51 - 70:53Houston,
widzimy rosyjską stację kosmiczną. -
70:53 - 70:56Włączamy silniki hamujące.
-
70:56 - 71:00Panowie, pamiętajcie,
że rosyjska stacja ma 11 lat. -
71:00 - 71:02Większość z nas
nie ma tak starych samochodów. -
71:02 - 71:09Na jej pokładzie jest kosmonauta,
który siedzi tam od półtora roku. Sam. -
71:09 - 71:13Może być trochę... dziwny.
-
71:13 - 71:17Dobra, zdejmijmy skafandry.
-
71:17 - 71:21Houston,
tu rosyjska stacja kosmiczna. -
71:21 - 71:24Słyszycie mnie?
-
71:24 - 71:26Słyszymy.
-
71:26 - 71:29W każdej chwili
mogę odpalić silniki. -
71:29 - 71:33- Bądź w gotowości.
- Nigdzie się nie wybieram. -
71:33 - 71:43Możesz zaczynać.
-
71:43 - 71:51Mamy 40% obrotów.
-
71:51 - 71:56Wreszcie jakieś przyciąganie!
-
71:56 - 71:58W porządku, panowie.
Za chwilę cumowanie. -
71:58 - 72:03Stacja się obraca,
by symulować przyciąganie. -
72:03 - 72:05Może was zemdlić,
więc przygotujcie się. -
72:05 - 72:13Świetnie, już od godziny
nie rzygałem. -
72:13 - 72:16Rozpoczynam pierwszą fazę
dokowania. -
72:16 - 72:25Przechodzę na ręczne sterowanie.
-
72:25 - 72:28Prędkość, 30 cm/sek.
Zróbmy to powoli, ale dokładnie. -
72:28 - 72:3320 stóp.
-
72:33 - 72:3310.
-
72:33 - 72:37Na radarze
wszystko wygląda dobrze! -
72:37 - 72:425 stóp.
-
72:42 - 72:46Zrobione.
Przygotować się do tankowania! -
72:46 - 72:50"Freedom", telemetria w normie.
-
72:50 - 72:52Gotowe.
-
72:52 - 72:59Do tankowania!
-
72:59 - 73:18Panowie, uwaga na głowy.
-
73:18 - 73:19Gdzie on jest?
-
73:19 - 73:21Jest tu kto?
-
73:21 - 73:26Witam wszystkich.
-
73:26 - 73:28To nie jest stacja benzynowa.
-
73:28 - 73:31To nowoczesne laboratorium.
Ja nim kieruję. -
73:31 - 73:34Niczego nie dotykać.
-
73:34 - 73:37- Potrzebuję jedną osobę... ciebie.
- Idź z nim. -
73:37 - 73:40Pospiesz się!
-
73:40 - 73:43To bardzo ważne.
Pilnujesz wskaźnika, dobra? -
73:43 - 73:44Ubierz skafander od zimna.
-
73:44 - 73:50- Za chwilę pobierzecie paliwo.
- Zrozumieliśmy, Houston. -
73:50 - 74:05- Tam jest pompa.
- Aż tam? Świetnie. -
74:05 - 74:10Dobra, połączmy te przewody
z paliwem. -
74:10 - 74:12"Freedom" po lewej,
"Independence" po prawej. -
74:12 - 74:16Dobra, idziemy na lewo.
-
74:16 - 74:20Po prawej masz wskaźnik.
Pilnuj go. -
74:20 - 74:22150, 160, dobrze.
-
74:22 - 74:27200 niedobrze.
Katastrofa dla stacji. -
74:27 - 74:32Jeśli jest 200, wołasz Lwa.
Numer jeden. -
74:32 - 74:35Wołasz Lwa
i wajcha w dół, do oporu. -
74:35 - 74:36Jakiego lwa?
-
74:36 - 74:40Jestem Lew Andropow,
pułkownik Rosyjskiej Agencji Kosmicznej. -
74:40 - 74:43W Rosji wielka szycha.
-
74:43 - 74:44Gotowi do transferu!
-
74:44 - 74:53Idę!
-
74:53 - 75:04Gotowi do pompowania!
-
75:04 - 75:10Pompujemy.
-
75:10 - 75:17Lew! Ciśnienie rośnie!
-
75:17 - 75:22Zostaw mojego wujaszka!
To rodzinny geniusz. -
75:22 - 75:27Lew!
Czy ktoś mnie słyszy? -
75:27 - 75:30Pracował w fabryce bomb.
Robił końcówki... -
75:30 - 75:37...które naprowadzają na Nowy Jork,
Waszyngton, rozumiesz? -
75:37 - 75:39Sprawdźcie rury.
Temperatura skacze. -
75:39 - 75:44Stamper,
sprawdź połączenia na promie. -
75:44 - 75:54Dobra, zamknąć.
-
75:54 - 75:56Koledzy!
-
75:56 - 75:59Co to za odgłos?
-
75:59 - 76:04O nie! Boże!
-
76:04 - 76:06Co się dzieje?
-
76:06 - 76:10Cieknie! Cieknie!
-
76:10 - 76:15Wszyscy na prom!
Szybko! -
76:15 - 76:18Szybko!
Uciekać stamtąd! -
76:18 - 76:20Co robić?
-
76:20 - 76:22Wajcha w dół!
-
76:22 - 76:24To jest ta wajcha!
-
76:24 - 76:26Musimy go stamtąd wyciągnąć!
-
76:26 - 76:32A.J., chodź!
-
76:32 - 76:36Szybko!
-
76:36 - 76:38Awaryjne odłączenie!
-
76:38 - 76:45Pożar w komorze paliwowej!
-
76:45 - 77:04Pomóżcie!
Tam jest A.J. -
77:04 - 77:09Kontrola lotu, tu "Indepondence",
odczuwam jakieś wibracje. -
77:09 - 77:12- Malloy, co jest?
- Źle! Pożar w komorze paliwowej! -
77:12 - 77:14"Independence", uciekajcie stamtąd!
-
77:14 - 77:18- Odłącz te węże! Uciekamy!
- Co jest? Zamknę zawór z tlenem. -
77:18 - 77:20Szybciej!
-
77:20 - 77:23Cholera!
Max, Rock, chodźcie tu! -
77:23 - 77:25Wejdźcie tam
i odłączcie te rury! -
77:25 - 77:26Szybciej!
-
77:26 - 77:29Wracamy po drugą ekipę!
-
77:29 - 77:32Włączyć lokalizatory załogi.
-
77:32 - 77:37A.J. pełznie w górę!
-
77:37 - 77:43Jest już za późno. Wracaj na prom,
bo wylecisz w powietrze! -
77:43 - 77:49Pułkowniku, szybko!
Trzeba zamknąć właz! -
77:49 - 77:50Chwileczkę!
Jeszcze jeden został! -
77:50 - 77:56- Otworzysz te drzwi i wszyscy zginiemy!
- Wyciek paliwa! -
77:56 - 78:01Ewakuacja!
Szybko! -
78:01 - 78:07Z powrotem! Nie, chwila!
Drzwi nie działają! -
78:07 - 78:11Pożar jest ograniczony
do komory paliwowej. -
78:11 - 78:15Tam wciąż jest dwóch ludzi!
-
78:15 - 78:18Biegnij!
Jeszcze 75 stóp! -
78:18 - 78:20Gdzie reszta ekipy?
-
78:20 - 78:21Gdzie A.J.?
-
78:21 - 78:24- A.J. zginął!
- Bez niego nie odlatujemy! -
78:24 - 78:28On nie żyje!
Za późno! -
78:28 - 78:31Tędy!
To nasza jedyna szansa! -
78:31 - 78:33Minus 100!
-
78:33 - 78:42Bardzo zimno. Nie oddychać,
bo płuca zamarzną! -
78:42 - 78:51Wracać na prom!
I zamknąć właz! -
78:51 - 78:53Pali się!
Pali się, Harry! -
78:53 - 78:56- Oni albo my!
- Pali się! -
78:56 - 79:16- Pełne przyspieszenie.
- Uderzy w nas. -
79:16 - 79:25Lew, wybuchnie!
-
79:25 - 79:28Nie zdążymy!
-
79:28 - 79:30A.J. ciągle nie wrócił!
-
79:30 - 79:34Rozwal zamki.
Nie, śruby! -
79:34 - 79:38Zaraz będzie po nas!
-
79:38 - 79:40Kontrola lotu, brakuje A.J.!
-
79:40 - 79:41Zamykają drzwi bez niego.
-
79:41 - 79:42Są 75 stóp od promu.
-
79:42 - 79:44Powiedz im niech lecą!
-
79:44 - 79:45Zamknąć właz!
-
79:45 - 79:56Zamknąć!
-
79:56 - 80:02Pułkowniku! Leci prosto na nas!
Musimy się pośpieszyć! -
80:02 - 80:07Szybko!
Drzwi do promu! -
80:07 - 80:24Ogień się zbliża!
Zamykać! -
80:24 - 80:29"Freedom", załoga "Independence"
w komplecie! -
80:29 - 80:30Mamy nawet
jednego kosmonautę więcej! -
80:30 - 80:33Mają 90% paliwa.
-
80:33 - 80:35Ale emocje, co?
-
80:35 - 80:45A mówiłem: "Nic nie ruszać".
Ale znaleźli się kowboje... -
80:45 - 80:54Cała planeta obserwuje z uwagą
losy misji kosmicznej. -
80:54 - 81:08Oba promy szykują się
do manewru wokół Księżyca. -
81:08 - 81:12Czas włożyć skafandry.
Dziś wielki dzień. -
81:12 - 81:14Za 18 sekund
stracimy łączność. -
81:14 - 81:16Sekwencja silników wspomagających,
potwierdzona. -
81:16 - 81:19Tu Houston.
Zrozumieliśmy, "Freedom". -
81:19 - 81:21Promy są gotowe
do manewru wokół Księżyca. -
81:21 - 81:25Łączność radiowa przerwana.
-
81:25 - 81:349,5 G przez 11 minut.
Módlcie się. -
81:34 - 81:39A więc to jest ten moment, kiedy mamy
zacisnąć zęby i mieć nadzieję, że nie zginiemy. -
81:39 - 81:41Przygotować się do manewru.
-
81:41 - 81:45Duży kąt.
-
81:45 - 82:03Testamenty spisane?
-
82:03 - 82:05Dobra, chłopcy,
do tego nas szkolili! -
82:05 - 82:06Wytrzymać!
-
82:06 - 82:09Na mój znak.
5, 4... -
82:09 - 82:22...3, 2, 1...
-
82:22 - 82:25- Czy tak to powinno wyglądać?
- Nie martw się, wszystko jest w normie! -
82:25 - 82:27Skąd wiesz?
-
82:27 - 82:30- 14 000 mil na godzinę.
- 4 G. -
82:30 - 82:32Ile to potrwa?
-
82:32 - 82:366 G.
-
82:36 - 82:3715 000.
-
82:37 - 82:39- Ale jestem ciężki!
- To nie jest normalne! -
82:39 - 82:40Nie jest normalne?
-
82:40 - 82:42To koszmar!
-
82:42 - 82:448 G!
Trzymać się mocno! -
82:44 - 82:48Nie uda nam się!
Zginiemy! -
82:48 - 82:5212 minut.
Wciąż nic nie mamy. -
82:52 - 82:59Lecimy za szybko!
-
82:59 - 83:1310 G!
-
83:13 - 83:27To już maksimum!
22 500 mil/h! -
83:27 - 83:31Znów mamy łączność.
-
83:31 - 83:34Witamy z powrotem, chłopcy.
-
83:34 - 83:45Widzimy cel, Houston.
-
83:45 - 83:58Widzicie?
-
83:58 - 84:02Niewiarygodne.
-
84:02 - 84:04Dobra, przygotować się
do lądowania. -
84:04 - 84:06Quincy, jak wygląda ogon?
-
84:06 - 84:07"Freedom", włączcie radar.
-
84:07 - 84:12Radar włączony.
-
84:12 - 84:14Trzymajcie się wszyscy.
Będzie ciężko. -
84:14 - 84:36Wchodzę w ogon.
-
84:36 - 84:40Cholera!
Ale tego jest. -
84:40 - 84:56Zrzucamy silniki wspomagające.
-
84:56 - 85:01- Houston, słyszycie mnie?
- Mamy odłamki skał! -
85:01 - 85:07Schodzimy!
Bedzie gorąco! -
85:07 - 85:10"Independence",
trzymajcie się bieżącego kursu. -
85:10 - 85:12Za dużo odłamków!
Musimy manewrować! -
85:12 - 85:17Nie!
-
85:17 - 85:21Dostaliśmy!
-
85:21 - 85:22SOS!
-
85:22 - 85:24Straciłem główne silniki!
-
85:24 - 85:28Houston, SOS!
Straciliśmy silniki R.C.S.! -
85:28 - 85:30Straciliśmy sterowność!
Spadamy! -
85:30 - 85:46Słyszycie nas?
"Freedom", spadamy! -
85:46 - 85:58Rozbijemy się!
-
85:58 - 86:04Nałożyć hełmy!
Do ładowni! -
86:04 - 86:05Spadamy!
-
86:05 - 86:09Houston, spadamy!
Straciliśmy sterowność! -
86:09 - 86:13Nie mogę nałożyć!
-
86:13 - 87:07- Powodzenia, "Freedom".
- Boże, to koniec. -
87:07 - 87:15Sharp, co się dzieje?!
Czy to "Independence"? -
87:15 - 87:17Houston, "Independence" spada.
-
87:17 - 87:32Nie mają szans.
-
87:32 - 87:46Houston, "Independence" rozbity.
-
87:46 - 87:49Kiedy dotknę gruntu,
daj całą wstecz! -
87:49 - 87:53Zmieniam pozycję dysz!
-
87:53 - 87:56Trzymaj się!
-
87:56 - 88:39Houston,
minęliśmy miejsce lądowania. -
88:39 - 88:42Sprawdź systemy.
Zobacz, czy możemy odlecieć. -
88:42 - 88:45Główne zasilanie uszkodzone
Włączam awaryjne. -
88:45 - 88:53Wszystkie zawory szczelne.
-
88:53 - 88:58Są ranni?
-
88:58 - 89:02Gdzie drugi prom?
Co z nimi? -
89:02 - 89:05Zniknęli z radaru.
-
89:05 - 89:09Co? Nie gadaj jak cyborg,
co to znaczy? -
89:09 - 89:12Hej, sam widziałeś, nie?
-
89:12 - 89:14Zginęli.
-
89:14 - 89:18"Freedom", zgłoś się.
Tu Houston. -
89:18 - 89:23Tu Houston.
"Freedom", zgłoś się. -
89:23 - 89:28Poprośmy Boga
aby ich przyjął do siebie. -
89:28 - 89:31Niech odpoczywają w pokoju.
-
89:31 - 89:40Amen.
-
89:40 - 89:44Mamy 8 godzin.
-
89:44 - 89:47Załatwmy to
i wracajmy do domu. -
89:47 - 89:48Nic.
-
89:48 - 89:51Watts, Sharp, odezwijcie się.
-
89:51 - 89:53Tu Houston.
-
89:53 - 89:59Zgłoś się, "Freedom".
Tu Houston. -
89:59 - 90:02Może nie powinnaś tu być.
-
90:02 - 90:08Nie mam dokąd pójść.
-
90:08 - 90:11Dobra, bierzmy sprzęt
i odpalmy Pancernika. -
90:11 - 90:13Żadnego odczytu
na systemie nawigacyjnym. -
90:13 - 90:17- Wiem, gdzie jesteśmy.
- Odejdź, proszę. Nie mamy łączności. -
90:17 - 90:19Pracujemy na generatorze awaryjnym.
-
90:19 - 90:22Moc sygnału radiowego będzie o połowę mniejsza,
dopóki nie przywrócimy zasilania głównego. -
90:22 - 90:27Jesteśmy w segmencie 202, pole 9,
miejsce 15H-32, plus minus parę jardów. -
90:27 - 90:31Kapitan Ameryka
spudłował o 26 mil. -
90:31 - 90:33Skąd to wiesz?
-
90:33 - 90:35Bo jestem geniuszem.
-
90:35 - 90:39Wskaźniki szaleją
jak w polu magnetycznym. -
90:39 - 90:41Kto chce wiedzieć, czemu?
-
90:41 - 90:43- Zamieniamy się w słuch.
- Celowaliśmy w pole 8... -
90:43 - 90:49...bo odczyty termograficzne wskazywały,
że pole 9 to czysty ferryt. -
90:49 - 90:55Co oznacza, że posadziłeś nas
na cholernym żelastwie. -
90:55 - 90:58Dobra, spróbujmy
nawiązać łączność. -
90:58 - 91:03Boże, ocal choć jeden.
-
91:03 - 92:00"Independence" milczy.
-
92:00 - 92:04Halo! Jest tu ktoś?
Ktoś jeszcze przeżył?! -
92:04 - 92:08Na pomoc!
-
92:08 - 92:11A.J.?!
-
92:11 - 92:12Gdzie jesteś?!
-
92:12 - 92:18Tutaj.
-
92:18 - 92:21Lew, reszta nie żyje.
-
92:21 - 92:23Reszta nie żyje.
-
92:23 - 92:24Wiem.
-
92:24 - 92:27O rany.
-
92:27 - 92:32Misiek, gdzie jesteś?
-
92:32 - 92:35Tutaj, stary!
-
92:35 - 92:37Jesteś cały?
-
92:37 - 92:39Jak to dobrze cię widzieć.
-
92:39 - 92:43Nie sądziłem, że tak mnie ucieszy
widok twojego ryła. -
92:43 - 92:45Houston, słyszycie nas?
Tu "Freedom". -
92:45 - 92:47Sprawdźcie minisilniki.
-
92:47 - 92:48Houston, słyszycie nas?
-
92:48 - 93:13Gotowi do wyjścia?
-
93:13 - 93:16Tutaj!
W tej dolinie! -
93:16 - 93:19To miejsce
jest jak najgorszy koszmar. -
93:19 - 93:24Dajmy nadajnik wyżej.
Będzie lepszy odbiór. -
93:24 - 93:25Daj tu Maxa.
-
93:25 - 93:29Uważaj, Max.
Jest tu kilka dużych rozpadlin. -
93:29 - 93:38W lewo!
Bardziej w lewo! -
93:38 - 93:44Rockhound, chodź tu
i sprawdź, co to za podłoże! -
93:44 - 93:49Ferryt.
-
93:49 - 93:50Nic.
-
93:50 - 93:53Watts, wracam, czekaj.
-
93:53 - 93:57- W większości żelazo.
- Zawsze mam rację. -
93:57 - 94:00Trudno byłoby znaleźć
gorsze miejsce do wiercenia. -
94:00 - 94:04Gwarantuję, że ta warstwa
nie ma więcej niż 50 stóp. -
94:04 - 94:09- Skąd to wiesz?
- Bo inaczej mamy przesrane. -
94:09 - 94:12- Max, wszystko w porządku?
- Tak. Wiercę dziurę... -
94:12 - 94:27- Obróć!
- Ten cholerny kosmos. -
94:27 - 94:30Dobra, wgryźliśmy się.
Nieźle idzie. -
94:30 - 94:34Czegoś takiego
nigdy przedtem nie widziałem. -
94:34 - 94:37Dobra, przyspieszmy tempa.
-
94:37 - 94:40- Hej, Harry, widziałeś?
- Tak, Max, widziałem. Co to? -
94:40 - 94:42Straciliśmy nóż na wiertle!
-
94:42 - 94:44Dobra, wyciągaj!
Wyciągaj! -
94:44 - 94:45Jasna cholera!
-
94:45 - 94:48Wygląda na to, że poszedł świder.
Wyciągaj, Max. -
94:48 - 94:54Dobrze. Zatrzymaj.
-
94:54 - 94:57Jak w greckiej tragedii.
-
94:57 - 95:00To się zdarza.
-
95:00 - 95:01Nie tak płytko.
-
95:01 - 95:04- Nie znam precedensu.
- Więc teraz go masz. -
95:04 - 95:09- Co teraz?
- Dajcie "Sędziego". -
95:09 - 95:11Misiek, Lew!
-
95:11 - 95:16Zostało nas tylko trzech.
-
95:16 - 95:17Jesteśmy wiertniczymi
a nie astronautami. -
95:17 - 95:19Nie powinniśmy tutaj nawet być.
-
95:19 - 95:22Co? Nie jesteście astronautami?
-
95:22 - 95:25Spadamy stąd.
Wsiadajcie. -
95:25 - 95:37Wsiadajcie do "Pancernika".
Mam pomysł. -
95:37 - 95:40Houston, tu "Freedom".
Słyszycie nas? -
95:39 - 95:42- Bogu dzięki, słyszymy was, "Freedom".
- "Freedom", tu Houston. Mówcie. -
95:40 - 95:39Houston, słyszycie nas?
-
95:42 - 95:44- Nie zgub ich, Malloy.
- Sharp, coś tu mam. -
95:44 - 95:45Houston, tu "Freedom".
-
95:45 - 95:47- Wylądowaliśmy.
- Gdzie są? -
95:47 - 95:50Jesteśmy na miejscu
o współrzędnych 15H-32... -
95:50 - 95:51Chcę wiedzieć wszystko
na temat tej lokacji. -
95:51 - 95:53Dowiedz się
zanim ich stracimy. -
95:53 - 95:55Mamy problemy z anteną.
-
95:55 - 95:57Walter, wezwij kogoś
aby się tym zajął. -
95:57 - 95:59Ale rozpoczęliśmy odwiert.
-
95:59 - 96:01Stevens, tracimy go.
Daj na 4! -
96:01 - 96:04Nie wiemy,
czy prom jest zdolny do lotu. -
96:04 - 96:07Wzmocnij sygnał!
-
96:07 - 96:12Znowu cisza.
Musimy się połączyć. -
96:12 - 96:35Tak to się u nas robi.
-
96:35 - 96:40Dobra, Max, nakręcaj!
-
96:40 - 96:45Chłopcy, czas ucieka!
Prędzej! -
96:45 - 96:48Utrzymuj na poziomie 25 obrotów.
-
96:48 - 96:51Chick, daj mi więcej mocy
na turbinę! -
96:51 - 96:53Max, zwiększ moc!
-
96:53 - 96:56- Dobra, szefie.
- Wrzuć na czwórkę i uruchom młot! -
96:56 - 96:58Wgryźmy się w ten szajs.
-
96:58 - 97:01Koledzy, czas ucieka!
Jesteśmy w tyle. -
97:01 - 97:08Przegryź to cholerne żelastwo.
-
97:08 - 97:10Chick, przekładnia się zacięła.
-
97:10 - 97:12Co jest?
-
97:12 - 97:13Chick, pomóż!
-
97:13 - 97:15Zwolnij sprzęgło!
-
97:15 - 97:18Nie chce się ruszyć!
-
97:18 - 97:28Nie, nie! Wyłącz!
-
97:28 - 97:31To na nic, Harry.
-
97:31 - 97:32Jesteś cały?
-
97:32 - 97:35Rozwaliłem przekładnię.
-
97:35 - 97:39Panie Boże...
-
97:39 - 97:43Pomóż nam trochę.
O więcej nie proszę. -
97:43 - 97:49Stąd powinien lepiej słyszeć.
-
97:49 - 97:51Złe wieści.
Zanim asteroid minął Księżyc... -
97:51 - 97:54...jego rotacja była stała,
32 stopnie wokół osi X. -
97:54 - 97:59A teraz, proszę spojrzeć.
Księżyc wprawił ją w ruch wirowy. -
97:59 - 98:02Obraca się wokół trzech osi.
Nie przewidzieliśmy tego. -
98:02 - 98:05- To zakłóci łączność?
- Tak. -
98:05 - 98:08Będziemy mieli kontakt z nimi
jeszcze przez 7 minut. -
98:08 - 98:10- Potem cisza.
- Na jak długo? -
98:10 - 98:14Być może na zawsze.
-
98:14 - 98:16Ale spróbujemy nadać sygnał...
-
98:16 - 98:19...przez rosyjskiego satelitę
wojskowego. -
98:19 - 98:20Jeśli stracimy łączność z promem...
-
98:20 - 98:23...to kiedy stracimy zdolność
zdalnego zdetonowania ładunku? -
98:23 - 98:25Steruje nim sygnał z satelity Milstar.
-
98:25 - 98:28Jest na wyższej orbicie,
i mocniejszy od tamtego. -
98:28 - 98:30Jeśli utrzymamy łączność
z promem przez 7 minut... -
98:30 - 98:32...da nam to dodatkowe 5 minut
na zdetonowanie. -
98:32 - 98:34On chce powiedzieć, generale,
że za 12 minut... -
98:34 - 98:38...możemy utracić zdolność
zdetonowania bomby... całkowicie. -
98:38 - 98:42Muszę powiadomić prezydenta.
-
98:42 - 98:44Chciałbym się upewnić, że wiecie,
że tkwimy na asteroidzie. -
98:44 - 98:46- Wiesz, co robisz?
- Nie. -
98:46 - 98:50Nie wiem!
Nie mam pojęcia co robię! -
98:50 - 98:52Nie wiem nawet
co to za przycisk! -
98:52 - 98:55Ale wiem, że się rozbiliśmy...
-
98:55 - 98:58...że straciłem 2 kumpli,
i jesteśmy 25 mil od drugiego promu. -
98:58 - 99:00Nie wiemy czy żyją,
i czy prom nadaje się do lotu. -
99:00 - 99:12Ale namierzam ich sygnał,
i mam zamiar się tam dostać. -
99:12 - 99:15Wypakuj.
-
99:15 - 99:16Co jest?
-
99:16 - 99:22Ryjemy w jakimś nieznanym metalu,
który rozwalił nam 2 świdry i teraz przekładnię. -
99:22 - 99:23Jak głęboko jesteśmy?
-
99:23 - 99:25Moglibyśmy skorzystać
z pana pomocy, pułkowniku. -
99:25 - 99:28Muszę złożyć raport.
Powinniśmy już dojść do 200 stóp. -
99:28 - 99:31- Więc jak głęboko jesteśmy?
- Nie tak głęboko jak bylibyśmy... -
99:31 - 99:32...gdyby przestał pan zadawać
te pytania... -
99:32 - 99:34...i pomógł nam załadować
nową przekładnię. -
99:34 - 99:37- Jaka jest nasza głębokość?
- Nasza głębokość jest nieistotna, pułkowniku. -
99:37 - 99:40Ja decyduję, co jest istotne.
Musimy się wwiercić na 800 stóp. -
99:40 - 99:45Mieliście 2,5 godziny.
Gdzie jesteśmy? -
99:45 - 99:4757 stóp.
-
99:47 - 99:53A teraz, jeśli nie jesteś zbyt zajęty,
to może nam pomożesz. -
99:53 - 99:56Załaduj i czekaj.
-
99:56 - 99:59Dobra, mam łączność.
-
99:59 - 100:03Lepiej nie będzie słychać.
-
100:03 - 100:05Houston, tu "Freedom".
Słyszycie nas? -
100:05 - 100:07Pracujemy w tej chwili
nad łączem satelitarnym. -
100:07 - 100:08Poszła przekładnia.
-
100:08 - 100:12Wymiana potrwa 20 minut.
Skończymy za 10 godzin. -
100:12 - 100:15Co robić?
Miniemy punkt zero o 4 godziny. -
100:15 - 100:18Co to?
"Zerowa głębokość". -
100:18 - 100:21A skąd to się wzieło?
Z kim rozmawiasz? Z Trumanem? -
100:21 - 100:23Dawaj ten telefon!
-
100:23 - 100:26Słuchaj, Truman,
opóźnienia są nieuniknione. -
100:26 - 100:30Nie możemy się trzymać
waszych wytycznych. -
100:30 - 100:32- Czyj to był w ogóle pomysł?
- Znów się rwie. -
100:32 - 100:34Słyszy mnie?
-
100:34 - 100:40- Co jest?
- Straciliśmy łączność. -
100:40 - 100:42Chodźmy po nową przekładnię.
-
100:42 - 100:45Harry, miałeś szansę,
ale ją spieprzyłeś. Rozumiesz? -
100:45 - 100:50- Nie możesz...
- Zostań tutaj... -
100:50 - 100:53...i pisz raport!
-
100:53 - 100:56Ja i moi ludzie wykopiemy ten dół!
-
100:56 - 101:02Ty i twoi ludzie jesteście największą
wpadką w historii NASA. -
101:02 - 101:08Brak łączności.
-
101:08 - 101:11Kiepsko to wygląda.
-
101:11 - 101:13Co ty powiesz?
-
101:13 - 101:17Musimy nawiązać łączność.
-
101:17 - 101:21Panie prezydencie,
czas na podjęcie decyzji. -
101:21 - 101:27Mamy tylko pięć minut
na zdalne zdetonowanie bomby. -
101:27 - 101:31Kimsey.
Tak, panie prezydencie. -
101:31 - 101:34Tak, widzieliśmy to także.
-
101:34 - 101:43Ale może zaczekajmy, aż oni...
-
101:43 - 101:47Dan, odwołaj ich.
-
101:47 - 101:49- Ewakuacja.
- Co tu się dzieje? -
101:49 - 101:56Dostałem rozkaz
na przejęcie kontroli. -
101:56 - 102:03A to co?
-
102:03 - 102:11Plan awaryjny.
-
102:11 - 102:17Ale nie wywiercili jeszcze
tej cholernej dziury! -
102:17 - 102:20Doradcy prezydenta sądzą,
że ekipa wiertnicza się nie sprawdziła. -
102:20 - 102:22Na dodatek straciliśmy łączność.
-
102:22 - 102:25Mamy tylko kilka minut
na zdalną detonację. -
102:25 - 102:28Potem stracimy kontrolę
i być może już jej nie odzyskamy. -
102:28 - 102:31Powiedz prezydentowi, żeby lepiej zwolnił
swoich tak zwanych doradców. -
102:31 - 102:34Jeśli zdetonujemy ją na powierzchni,
zmarnujemy w ten sposób bombę... -
102:34 - 102:43...i jedyną szansę
ocalenia naszej planety! -
102:43 - 102:47PLAN AWARYJNY
-
102:47 - 102:49Łącz.
-
102:49 - 102:51Gruber, daj pełną moc.
-
102:51 - 102:55Zrozumiałem.
-
102:55 - 102:58Tak, rozumiem,
panie prezydencie. -
102:58 - 103:02Ale jestem przekonany,
a trochę znam się na tych sprawach... -
103:02 - 103:09...że ta decyzja
to zagłada ludzkości. -
103:09 - 103:11Tak jest.
-
103:11 - 103:16Generale...
-
103:16 - 103:19Tu Kimsey.
Tak jest. -
103:19 - 103:23Rozumiem.
-
103:23 - 103:27Detonacja za 30 sekund.
-
103:27 - 103:33Nie powiadomiliście ich!
Tam jest mój ojciec! -
103:33 - 103:36Ten rozkaz to pomyłka!
Wiecie o tym. -
103:36 - 103:41Puść ją!
-
103:41 - 103:48Klucz.
-
103:48 - 103:50Bóg z nimi.
-
103:50 - 103:58Zwolnij.
-
103:58 - 104:01Harry...
-
104:01 - 104:06...włączył się zegar
na tej 3-metrowej bombie. -
104:06 - 104:10Mój Boże! Sharp!
Chodź tu natychmiast! -
104:10 - 104:13Przygotuj prom do ewakuacji!
-
104:13 - 104:14Sam się włączył.
-
104:14 - 104:18- Co się dzieje?
- Plan awaryjny. -
104:18 - 104:19- Jaki?
- Co to do diabła takiego? -
104:19 - 104:22- Zdalna detonacja.
- Jak to, zdalna detonacja? -
104:22 - 104:24- Nie zrobiliśmy jeszcze odwiertu.
- Wrzucimy ją do tej dziury. -
104:24 - 104:25Włożyć hełmy!
-
104:25 - 104:29- O, nie. Jak to wyłączyć?
- Tam są moi ludzie! -
104:29 - 104:31Moi też.
Musimy ich natychmiast ewakuować. -
104:31 - 104:33Max, Rockhound,
wracajcie na prom! -
104:33 - 104:36- Może już idą tutaj.
- Nie idą. -
104:36 - 104:39Odezwaliby się.
Widzielibyśmy ich. -
104:39 - 104:44- Watts, zamknij kokpit.
- Zrozumiałem. -
104:44 - 104:47Jak to wyłączyć?
-
104:47 - 104:49- Harry, słyszysz mnie?
- Coś tu nie gra! -
104:49 - 104:51Nic tu nie gra.
Nie powinniśmy nawet tu być! -
104:51 - 104:55Wiem.
Wracajmy na statek! -
104:55 - 104:57Nie zostawię swoich ludzi, Sharp.
-
104:57 - 105:00Mamy dwie i pół minuty
na wrzucenie bomby i opuszczenie tej skały. -
105:00 - 105:02Jeśli się nie zjawią do tej pory,
odlatujemy bez nich. -
105:02 - 105:04Uprośćmy sprawy.
Wyłączmy ten zegar. -
105:04 - 105:08Musimy umieścić bombę
na głębokości 800 stóp. -
105:08 - 105:10Eksplozja na powierzchni
nic nie da! -
105:10 - 105:13To się zamienia w jakiś
surrealistyczny koszmar. -
105:13 - 105:15Watsler, słyszysz mnie?
Tu Truman. -
105:15 - 105:17Słuchaj uważnie.
-
105:17 - 105:30Przerwij połączenie.
-
105:30 - 105:33Daj nam czas!
Wyłącz zegar! -
105:33 - 105:35- Nie ja decyduję.
- A kto? -
105:35 - 105:37Prezydent.
-
105:37 - 105:38- Nie ma go tu!
- Wyłącz! -
105:38 - 105:40Musisz dać nam więcej czasu.
-
105:40 - 105:41Wyłącz to!
Już! -
105:41 - 105:48- Nie wolno mi.
- Ułatwię ci to. -
105:48 - 105:49Nie.
-
105:49 - 105:51Bo wybuchnie.
-
105:51 - 105:58O rany.
Zabrałeś spluwę w kosmos? -
105:58 - 106:01Szybciej.
Musimy to wyłączyć. -
106:01 - 106:03Skasuj link.
-
106:03 - 106:05Wybuchnie.
-
106:05 - 106:09- Musimy ją wynieść.
- Spokojnie. -
106:09 - 106:13Wyłącz zegar
i daj nam skończyć naszą robotę. -
106:13 - 106:16Mam rozkaz dokonać
detonacji powierzchniowej. -
106:16 - 106:18Dam ci 3 sekundy
na wyłączenie tego... -
106:18 - 106:21...a potem będziesz musiał
mnie zastrzelić. -
106:21 - 106:28Szybciej, Watsler!
-
106:28 - 106:34Co się stało?
-
106:34 - 106:38Sir... ktoś nas przechytrzył.
-
106:38 - 106:44Kupiłem nam parę minut.
Nawiąż łączność. Szybciej! -
106:44 - 106:48Sprowadziłeś nas tu,
żeby nas wysadzić, tak? -
106:48 - 106:51- Słuchaj...
- Milcz! -
106:51 - 106:55Zamilcz, pułkowniku.
Teraz ja mówię. -
106:55 - 107:00Może zacząć na nowo.
To mogło być ostrzeżenie. -
107:00 - 107:03Dlatego rozbroisz tę bombę.
-
107:03 - 107:10Dobra.
Co przegapiliśmy? -
107:10 - 107:16Spróbuj znowu.
-
107:16 - 107:19Staraj się!
-
107:19 - 107:22Sir, proszę natychmiast przestać.
-
107:22 - 107:27Zastąpię pana. Już.
-
107:27 - 107:30Reaktywują ją.
-
107:30 - 107:33O rany. Znowu.
-
107:33 - 107:37Co tu robisz?
Po co tu w ogóle przyleciałeś? -
107:37 - 107:47By zrobić to, co trzeba.
-
107:47 - 107:50Na miłość boską,
zastanów się. -
107:50 - 107:54Czemu słuchasz kogoś,
kto jest 100 000 mil stąd? -
107:54 - 107:57My jesteśmy tutaj.
Oni nam nie pomogą. -
107:57 - 108:01Jeśli nie wykonamy naszej roboty,
wszyscy zginą. -
108:01 - 108:04Jedna minuta.
-
108:04 - 108:06Ryję w ziemi od 30 lat.
-
108:06 - 108:12I zawsze, zawsze
osiągam zamierzoną głębokość. -
108:12 - 108:15I Bóg mi świadkiem,
teraz też wgryzę się na 800 stóp. -
108:15 - 108:1842 sekundy.
-
108:18 - 108:21Ale nie zrobię tego sam.
Musisz mi pomóc. -
108:21 - 108:25Przysięgasz na życie swojej córki,
i mojej rodziny... -
108:25 - 108:28...że zejdziesz na 800 stóp?
-
108:28 - 108:32Tak. Przysięgam na Boga.
-
108:32 - 108:48Więc wyłączmy zegar.
-
108:48 - 108:55To właśnie trzeba zrobić.
Cofnąć do tyłu. -
108:55 - 108:57Nie nawalcie.
-
108:57 - 108:59Ostrożnie.
-
108:59 - 109:06Szybko! Czerwony kabel "A".
Gotowe? -
109:06 - 109:07Ujemny "B".
-
109:07 - 109:12- Teraz.
- Nie nawalcie. -
109:12 - 109:16Czerwony czy niebieski?
-
109:16 - 109:23Czer...
-
109:23 - 109:27Niebieski.
-
109:27 - 109:34Brawo!
-
109:34 - 109:37Boże, tu jest do dupy.
-
109:37 - 109:40Sir, zegar stanął na 3 sekundach.
-
109:40 - 109:42Co?
-
109:42 - 109:45Nie ma łączności?
-
109:45 - 109:47Korzystamy z rosyjskich
i francuskich satelitów. -
109:47 - 109:52- Mogą mieć słaby sygnał.
- Houston, słyszycie? -
109:52 - 109:55Mów, "Freedom".
-
109:55 - 109:58Houston, macie problem.
-
109:58 - 110:01Obiecałem córce, że wrócę.
-
110:01 - 110:07Nie wiem, co wy tam robicie,
ale my bierzemy się za kopanie dziury. -
110:07 - 110:10Szybko!
Do roboty! -
110:10 - 110:13Dobra, chłopaki!
Jak leci? -
110:13 - 110:17Przekładnia działa!
Możemy znowu wiercić. -
110:17 - 110:22Hej, powinniście tu wejść
i zobaczyć to co my. -
110:22 - 110:25Piękny widok Ziemi.
-
110:25 - 110:27Żal, że tu nigdy nie wrócimy.
-
110:27 - 110:29- Lew, widzisz coś?
- Nie! -
110:29 - 110:32Wypatruj dalej.
Nie mam zamiaru rezygnować. -
110:32 - 110:35Misiek, stój!
-
110:35 - 110:37- O rany.
- Świetnie. -
110:37 - 110:40Wielki Kanion na asteroidzie?
-
110:40 - 110:43Mówiłem, że to zła droga.
-
110:43 - 110:46Jaka droga?
Widzisz tu jakieś drogi? -
110:46 - 110:51Wiesz co?
Nie lubię czarnowidztwa. -
110:51 - 110:53Ale czy według ciebie
to dobrze wygląda? -
110:53 - 111:03Lew, zamknij się,
dla dobra ludzkości. -
111:03 - 111:05Słyszałeś kiedyś o Evelu Knievelu?
-
111:05 - 111:13Nie, nigdy nie widziałem
"Gwiezdnych Wojen". -
111:13 - 111:16Dobra robota.
-
111:16 - 111:27- Gdzie jesteśmy, Max?
- 150 stóp, Harry. -
111:27 - 111:32Zejdź... z pocisku... jądrowego.
-
111:32 - 111:35Odgrywam tego gościa z filmu,
Slima Pickensa... -
111:35 - 111:37...który jechał całą drogę
w głowicy atomowej. -
111:37 - 111:40- Już!
- Widzę, że nie oglądałeś tego. -
111:40 - 111:43Musimy jeszcze wykopać
700 stóp dołu! -
111:43 - 111:51Chciałem tylko... poczuć moc
między nogami. -
111:51 - 111:54Precz z atomem!
-
111:54 - 111:56Zostały ci jakieś kule, Sharp?
-
111:56 - 112:02Pamiętasz, co ci Watts powiedziała, Misiek?
Kopnięty w jaja pofrunąłbyś. -
112:02 - 112:05Wyłączymy silniki, skoczymy...
-
112:05 - 112:07...i przefruniemy na drugą stronę.
-
112:07 - 112:09Powtórz, Lew.
-
112:09 - 112:13Wyłączamy dokładnie
w chwili skoku... -
112:13 - 112:17...a potem włączamy
i łagodnie, powoli opadamy. -
112:17 - 112:20- Właśnie tak.
- Uda się? -
112:20 - 112:21Nie wiem.
-
112:21 - 112:24Lew, wiesz co,
możesz mnie okłamać. -
112:24 - 112:2850-50... Nie, raczej...
-
112:28 - 112:3170-30 albo 80-20...
-
112:31 - 112:35Ale jeśli się uda,
będziecie bohaterami. -
112:35 - 112:36Jak ja.
-
112:36 - 112:43Pieprzyć to.
Skaczemy. -
112:43 - 112:49Dodam, że to fatalny pomysł.
-
112:49 - 113:10Czekaj...
-
113:10 - 113:15Udało się!
-
113:15 - 113:17Jestem genialny!
-
113:17 - 113:20Zaraz...
-
113:20 - 113:35- Skały!
- W lewo! -
113:35 - 113:39OK, lecimy w kosmos.
-
113:39 - 113:42To może być pewien problem.
-
113:42 - 113:47Silniki! Teraz!
-
113:47 - 113:49Co jest?
-
113:49 - 113:50Nie działają!
-
113:50 - 113:53Cholerstwo!
-
113:53 - 113:55- Co mamy robić?
- Cicho! Niech pomyślę! -
113:55 - 113:58- Wysiadam!
- Co takiego? -
113:58 - 114:08Będąc tu jedynym astronautą,
ocalę wasze amerykańskie tyłki! -
114:08 - 114:15Tak.
Słuchaj go dalej. -
114:15 - 114:19Szybko, Lew!
Oddalamy się od asteroidu! -
114:19 - 114:23Chwileczkę.
Zamarzł przewód paliwowy! -
114:23 - 114:27- Powinno już chyba działać.
- Nie, nie działa! -
114:27 - 114:30Przykro mi, A.J.
Przeceniłem nasze szanse! -
114:30 - 114:31Lecimy coraz wyżej.
-
114:31 - 114:47Uwaga!
Głazy! -
114:47 - 114:57- Włącz silniki!
- Lew, uważaj! -
114:57 - 115:00Spadł.
-
115:00 - 115:16A.J., silniki!
-
115:16 - 115:36Lew, trzymaj się!
Wydostaniemy cię stamtąd! -
115:36 - 115:44Dziękuję, Jezu.
Dziękuję, Panie. Dziękuję. -
115:44 - 115:47Teraz naprawdę jestem
rosyjskim bohaterem! -
115:47 - 115:49Mówiłem!
-
115:49 - 115:53Wiedziałem, że się uda!
-
115:53 - 116:00Chodź. Ruszamy!
-
116:00 - 116:02Rockhound, jak przekładnia?
-
116:02 - 116:03Wygląda nieźle, Harry!
-
116:03 - 116:11Dobra, zaczynaj!
-
116:11 - 116:15Jak to możliwe,
że nie trenowaliśmy na tym? -
116:15 - 116:16Ekstra.
-
116:16 - 116:19Mógłbym jedną ręką
zestrzelić ten asteroid. -
116:19 - 116:25Dobra, chłopcy, wystarczy.
Ja się tym zajmę. -
116:25 - 116:27Co to?
-
116:27 - 116:34Ubaw po pachy!
-
116:34 - 116:38Uwaga na głowy.
-
116:38 - 116:41Z drogi, chłopcy!
-
116:41 - 116:48Giń, asteroidzie!
-
116:48 - 116:50Zwariowałeś, Rockhound?
-
116:50 - 116:54Obłęd.
-
116:54 - 116:56Kosmiczna demencja.
-
116:56 - 117:00Harry, pilnuj ich.
-
117:00 - 117:10Max, wrzuć wsteczny.
Musimy to wyciągnąć. -
117:10 - 117:22- Co jest?
- Trzęsienie! -
117:22 - 117:25Wyłącz! Szybko!
-
117:25 - 117:28- Wyłącz!
- Rozwali nam to! -
117:28 - 117:33Trafiliśmy w pokład gazu!
-
117:33 - 117:37Max, włóż hełm!
To wybuchnie! -
117:37 - 117:40- Jezu, ugotuję się!
- Wyskakuj stamtąd! -
117:40 - 117:56To koniec! Harry!
-
117:56 - 117:59Pa, Max.
-
117:59 - 118:01Trzymaj się.
-
118:01 - 118:03- Nie ma "Pancernika".
- Chyba mieliśmy wybuch. -
118:03 - 118:36"Pancernik" znikł.
-
118:36 - 118:40Połącz się z Trumanem.
-
118:40 - 118:49Niech przekaże światu złą nowinę.
-
118:49 - 118:54Uzyskaliśmy informację,
że misja zakończyła się całkowitą klęską. -
118:54 - 118:59Próbujemy teraz to potwierdzić,
i dowiedzieć się, co to oznacza. -
118:59 - 119:16Powtarzam. Nieoficjalnie mówi się
o fiasku próby odwiertu. -
119:16 - 119:22To mogą być
nasze ostatnie godziny. -
119:22 - 119:25Kończymy nadawanie.
-
119:25 - 119:31Powodzenia
i niech Bóg was błogosławi. -
119:31 - 119:33Mamy coś.
-
119:33 - 120:054 odłamki nad Europą.
Jeden z nich trafi chyba w Paryż. -
120:05 - 120:08Stan wyjątkowy
został ogłoszony w 42 krajach. -
120:08 - 120:10Po przekroczeniu punktu zero...
-
120:10 - 120:19...uderzy w Ziemię
za 3 godziny 57 minut. -
120:19 - 120:21Wrócimy chyba do wersji prezydenta.
Zarządzę ewakuację. -
120:21 - 120:22Zdalna detonacja.
-
120:22 - 120:24Dalej uważasz,
że to nic nie da, prawda? -
120:24 - 120:26To nie ma już znaczenia.
-
120:26 - 120:29- Musimy to zrobić teraz.
- Dobrze. -
120:29 - 120:31- Zdążą odlecieć?
- Oby. -
120:31 - 120:34To ty ich w to wciągnąłeś.
-
120:34 - 120:44Mam tam rodzinę,
nie chcę słyszeć twoich "oby"! -
120:44 - 120:46Czas pojąć grozę sytuacji.
-
120:46 - 121:23Mamy świetne miejsca,
by oglądać zagładę Ziemi! -
121:23 - 121:25Harry!
Co słychać? -
121:25 - 121:30Hej, zabrać stąd tę bombę!
Mamy dziurę do wywiercenia! -
121:30 - 121:35Houston, nie uwierzycie,
znalazł się drugi "Pancernik". -
121:35 - 121:41Proszę o spokój!
-
121:41 - 121:47Twój chłopak wrócił.
-
121:47 - 121:49Harry, tęskniłeś za mną?
-
121:49 - 121:53A.J., mam dla ciebie pięć słów.
-
121:53 - 121:57- Miło cię znów widzieć!
- To 4 słowa. -
121:57 - 122:00Więc gdzie ma być ten odwiert?
-
122:00 - 122:02Houston, wznowiliśmy wiercenie.
-
122:02 - 122:06Zdążą wywiercić 250 stóp
w ciągu godziny? -
122:06 - 122:15Powinni.
-
122:15 - 122:17Jeszcze 250 stóp!
-
122:17 - 122:20To nasza ostatnia przekładnia
i ostatni świder. -
122:20 - 122:28Pierwszy bieg.
Działa. -
122:28 - 122:29Do roboty!
-
122:29 - 122:31Lew, prawy silnik.
-
122:31 - 122:37Houston, sekwencja przedstartowa
nie odpowiada. -
122:37 - 122:44Możesz mnie rozwiązać?
-
122:44 - 122:45Lew, prawy silnik.
-
122:45 - 122:50Wypuść mnie.
Chcę się przed śmiercią zabawić! -
122:50 - 122:52Ile?
-
122:52 - 122:59770.
-
122:59 - 123:01- Mają problemy.
- Wskaźniki wariują. -
123:01 - 123:03Metan! Wyłącz!
Wyciągaj! -
123:03 - 123:07Nie mogę.
Już za późno! -
123:07 - 123:11Wybuchnie!
Tak zginął Max! -
123:11 - 123:15Wiem, co robię!
Uda się! -
123:15 - 123:17To nasza ostatnia przekładnia, A.J.
-
123:17 - 123:22Do diabła,
chociaż jeden raz w życiu zaufaj mi! -
123:22 - 123:24Harry, wybuchnie!
-
123:24 - 123:29Wiem, co robię.
Zaufaj mi. -
123:29 - 123:33Twój wybór.
-
123:33 - 123:41Dobra.
Wiercę dalej! -
123:41 - 123:44Wiercę dalej!
-
123:44 - 123:52- Ile?
- 775. 780. -
123:52 - 123:58785.
-
123:58 - 124:01792... 795!
-
124:01 - 124:03Dalej, A.J!
-
124:03 - 124:07797... 799!
-
124:07 - 124:10800!
802, Harry! -
124:10 - 124:15- Brawo!
- Udało się! -
124:15 - 124:19- Brawo, mały!
- Mówiłem! -
124:19 - 124:21Jeszcze bomba.
-
124:21 - 124:46Mają 38 minut.
-
124:46 - 124:49Dajcie mi jeszcze 2 minuty.
Muszę wyciągnąć zgiętą rurę! -
124:49 - 124:53Trzeba ją odciąć,
zanim spuścimy tam bombę -
124:53 - 125:02- Gotów?
- Tak. -
125:02 - 125:04A,J., pospiesz się!
-
125:04 - 125:14Spieszę się!
Ciśnienie rośnie! -
125:14 - 125:15Czujecie to?
-
125:15 - 125:17Harry, szybciej!
Bomba czeka! -
125:17 - 125:20- Wyciągaj rurę!
- Za chwilę! -
125:20 - 125:27Daj mi jeszcze 15 sekund.
-
125:27 - 125:32Coś nowego.
-
125:32 - 125:41- Chyba nas nie lubi.
- Bo wie, że chcemy go zniszczyć. -
125:41 - 125:51Co tam się dzieje?
-
125:51 - 125:57Co to było?
-
125:57 - 126:00- A,J., żyjesz?
- Ciśnienie wzrasta, stary! -
126:00 - 126:34Wyciągnijcie mnie!
-
126:34 - 126:37Zabezpiecz bombę!
-
126:37 - 126:39Sharp, uwaga!
-
126:39 - 127:16Gruber!
Uciekajcie stamtąd! -
127:16 - 127:22Uwierzyłbyś w to?
-
127:22 - 127:25- Sharp, jesteś cały?
- Nic mi nie jest. -
127:25 - 127:27- Misiek?
- Jestem tutaj, Harry. -
127:27 - 127:32- A.J.?
- Żyję. -
127:32 - 127:35Straciliśmy Grubera.
-
127:35 - 127:38Nie żyje.
-
127:38 - 127:48Wrzućmy bombę
i wracajmy do domu. -
127:48 - 127:50O Boże!
-
127:50 - 127:52Jakiś problem, pułkowniku?
-
127:52 - 127:55Wszystko szlag trafił.
-
127:55 - 127:57Co, bombę?
-
127:57 - 128:03Nie, zapalnik.
Coś w niego musiało uderzyć. -
128:03 - 128:15Więc jak ją zdetonujemy?
-
128:15 - 128:20Mamy 18 minut do punktu zero.
Jest niedobrze. -
128:20 - 128:24Zdalny zapalnik na bombie
uległ zniszczeniu. -
128:24 - 128:29Oznacza to,
że ktoś musi tam zostać. -
128:29 - 128:31Potrzeba dwóch pilotów.
-
128:31 - 128:36Albo giniemy wszyscy,
albo ciągniecie losy. -
128:36 - 128:38Osobiście jestem za śmiercią.
-
128:38 - 128:40Ale to tylko moje zdanie.
-
128:40 - 128:45Chcę losować.
Ciągnijmy losy. -
128:45 - 128:48Nikt nie będzie losował.
-
128:48 - 128:50Ja zostanę i zajmę się tym.
-
128:50 - 128:53- Nie zgadzam się.
- Nikt cię nie pytał o zdanie? -
128:53 - 128:56Nie pozwolę na to.
-
128:56 - 129:00Mam wrócić do kraju jako człowiek,
który się nie zgłosił na ochotnika? -
129:00 - 129:01Nie ma mowy!
-
129:01 - 129:06Wylosujmy szczęśliwca,
który tu zostanie. -
129:06 - 129:09Myślicie, że mi odbiło...
-
129:09 - 129:12...ale naprawdę chętnie to zrobię.
-
129:12 - 129:16- Dobra.
- Zrobię to. -
129:16 - 129:17Losujmy.
-
129:17 - 129:19Nie chcę, Harry.
-
129:19 - 129:24Ale ja chcę, Chick,
więc lepiej zrób to. -
129:24 - 129:34Daj mi to.
-
129:34 - 129:42To wóz czy przewóz?
-
129:42 - 129:45O, rany...
-
129:45 - 129:50Kiedyś i tak trzeba umrzeć,
prawda? -
129:50 - 129:54A ja ocalę przy tym świat.
-
129:54 - 129:59Do roboty.
Mamy 10 minut. -
129:59 - 130:01Wkładasz to do portu.
-
130:01 - 130:06W górę, naciskasz, przytrzymujesz.
I to wszystko. -
130:06 - 130:10Proste.
Nawet ja tego nie schrzanię. -
130:10 - 130:48Zaprowadzę go.
-
130:48 - 130:52Wyświadcz mi przysługę.
Powiedz Grace, że... -
130:52 - 130:57...że zawsze będę przy niej.
-
130:57 - 131:01Zrobisz to?
-
131:01 - 131:10Tak.
Dobra, mały. -
131:10 - 131:12Daj to Trumanowi.
-
131:12 - 131:20Upewnij się, aby Truman to dostał.
Właź! -
131:20 - 131:26Teraz moja kolej.
-
131:26 - 131:32Nie rób mi tego!
To moje zadanie! -
131:32 - 131:40Zaopiekuj się moją córką.
To jest teraz twoje zadanie. -
131:40 - 131:44Zawsze myślałem o tobie
jak o synu. Zawsze. -
131:44 - 131:50Jestem dumny, że ją poślubisz.
-
131:50 - 131:52Dbaj o siebie.
-
131:52 - 131:53- Harry, nie!
- Kocham cię, stary! -
131:53 - 131:56Harry, nie!
Zaczekaj! -
131:56 - 131:59- Żegnaj, synu.
- Nie rób tego, Harry! -
131:59 - 132:10Nie rób tego!
-
132:10 - 132:12Co się stało?
-
132:12 - 132:21Ten uparty sukin...
-
132:21 - 132:24To nie był najlepszy pomysł.
-
132:24 - 132:34Dobra, Sharp,
zabierz stąd naszą ekipę. -
132:34 - 132:38Przygotować się do startu!
-
132:38 - 132:41- Zapiąć pasy!
- Włożyć maski tlenowe. -
132:41 - 132:44Wszystkie zielone?
-
132:44 - 132:47Nie mogę w to uwierzyć.
-
132:47 - 132:49Zawory tlenowe zamknięte,
ciśnienie w normie. -
132:49 - 132:53Wskaźniki na panelu kontrolnym
zielone. -
132:53 - 132:563 minuty do startu.
-
132:56 - 133:00Houston, tu Harry Stamper.
-
133:00 - 133:08Tam jest.
-
133:08 - 133:13Houston,
zmywamy się stąd za 3 minuty. -
133:13 - 133:15Tatusiu...
-
133:15 - 133:19Cześć, Gracie.
-
133:19 - 133:24Grace, wiem,
że obiecałem wrócić. -
133:24 - 133:27Nie rozumiem.
-
133:27 - 133:35Wygląda na to,
że nie dotrzymam słowa. -
133:35 - 133:37Ja cię też okłamałam...
-
133:37 - 133:42...kiedy mówiłam,
że nie chcę być taka jak ty. -
133:42 - 133:44Ale jestem taka jak ty.
-
133:44 - 133:50Wszystko co we mnie dobre,
zawdzięczam tobie. -
133:50 - 133:52Tak bardzo cię kocham, tato.
-
133:52 - 133:55I jestem taka dumna.
-
133:55 - 134:00I tak się boję.
-
134:00 - 134:02Wiem, skarbie.
-
134:02 - 134:07Ale niedługo
nie będziesz się musiała niczego bać. -
134:07 - 134:14Gracie, chciałbym żebyś wiedziała,
że to A.J. nas uratował. Naprawdę. -
134:14 - 134:16Powiedz Chickowi...
-
134:16 - 134:22...że nie dałbym sobie
bez niego rady. -
134:22 - 134:28Dbaj o A.J.
-
134:28 - 134:35Szkoda, że nie będę mógł
prowadzić cię do ołtarza. -
134:35 - 134:39Ale...
-
134:39 - 134:45...będę do was czasem zaglądał.
-
134:45 - 134:47Kocham cię, Grace.
-
134:47 - 134:48A ja ciebie.
-
134:48 - 134:52- Czas na mnie, skarbie.
- Tatusiu, nie... -
134:52 - 135:07Nie, tato, nie.
-
135:07 - 135:10Co się tam do diabła dzieje?
Czemu jeszcze nie odlecieliście? -
135:10 - 135:19Lecimy, Harry.
-
135:19 - 135:20- Co jest?
- Nie wiem! -
135:20 - 135:23Napraw to.
-
135:23 - 135:25Nie mamy czasu!
-
135:25 - 135:31- Co?
- Co się dzieje? -
135:31 - 135:33A ty gdzie?
-
135:33 - 135:36Lecimy, zostajemy...
Zdecydujcie się wreszcie. -
135:36 - 135:43Sharp, spadajcie stąd.
Macie niecałe 3 minuty. -
135:43 - 135:47- No, Watts...
- Odpalaj, Harry. Jesteśmy z tobą. -
135:47 - 135:50- Zacięło się, tak?
- Nie znasz podzespołów! -
135:50 - 135:56Amerykańskie czy rosyjskie,
wszystkie z Tajwanu! -
135:56 - 136:01Odpalaj, "Freedom".
-
136:01 - 136:02Houston, nic z tego.
-
136:02 - 136:05- Co?
- Mamy awarię. -
136:05 - 136:10Awarię? I siedzę tutaj?
A miałem tam świetne miejsce. -
136:10 - 136:13"Freedom", uruchomcie ten silnik.
Znajdźcie jakiś sposób. Czas mija. -
136:13 - 136:16Uruchomcie ten silnik!
-
136:16 - 136:21Za niecałą minutę odpalam.
-
136:21 - 136:23Sharp, uciekaj stąd!
Robi się tu nieciekawie. -
136:23 - 136:28Wiem, jak to naprawić.
Odsuń się, bo dam w łeb. -
136:28 - 136:31Watts, to ostatnia szansa!
-
136:31 - 136:33Do diabła, Sharp.
Wynoście się stąd! -
136:33 - 136:35Mówię do ciebie, odsuń się!
-
136:35 - 136:40Na rosyjskiej stacji
tak się usuwa awarie! -
136:40 - 136:45Nie chcę tu zostać!
-
136:45 - 136:49Wreszcie możemy wracać!
-
136:49 - 136:52Udało się.
-
136:52 - 136:54Jazda!
-
136:54 - 136:58Złość się ile chcesz, sukinsynu.
-
136:58 - 137:01Szybko!
Nie mamy czasu! -
137:01 - 137:03Silniki!
Na mój znak! -
137:03 - 137:132, 1, już!
-
137:13 - 137:18Wyżej!
-
137:18 - 137:27Lecą!
-
137:27 - 137:40Dzięki, Harry.
-
137:40 - 137:47Prom poza zasięgiem.
Ciągle nie mamy detonacji. -
137:47 - 137:51Coś jest nie tak.
Upłynęło za dużo czasu. -
137:51 - 137:54Punkt zero za 1 minutę.
-
137:54 - 137:57Harry, no już.
Naciśnij ten guzik. -
137:57 - 137:58Wracamy i zrobimy to sami.
-
137:58 - 138:05Nie.
Zaczekajcie jedną minutę. -
138:05 - 138:08- Dan, zaraz będzie za późno.
- No już. Wciskaj! -
138:08 - 138:19Pułkowniku,
zaczekajmy jedną minutę! -
138:19 - 138:29Naciśnij guzik, Stamper.
-
138:29 - 138:32Zrobi to, wiem.
-
138:32 - 138:42On nigdy nie zawodzi.
-
138:42 - 138:45Nasi górą, Gracie!
-
138:45 - 139:19Już!
-
139:19 - 139:40Mamy detonację.
Potwierdzamy to. -
139:40 - 139:42Połówki miną Ziemię o 400 mil.
-
139:42 - 139:56Mniejsze odłamki wyparowały.
-
139:56 - 139:59- Houston, wracamy do domu.
- Zrozumieliśmy, "Freedom". -
139:59 - 140:56Harry, masz klasę.
-
140:56 - 140:58Kennedy, widzimy was.
-
140:58 - 140:59Pięknie tu jak nigdy.
-
140:59 - 141:03Nikomu o tym wcześniej nie mówiłem,
ale nie cierpię latać. -
141:03 - 141:05Głupio byłoby teraz zginąć.
-
141:05 - 141:09Łatwo ci mówić.
Ja wiszę lichwiarzowi $100 000... -
141:09 - 141:13...które wydałem na striptizerkę
Molly Mounds. -
141:13 - 141:14Fatalnie.
-
141:14 - 141:31Kennedy,
podchodzimy do lądowania. -
141:31 - 141:41Witajcie w domu.
-
141:41 - 141:44Chłopcy, pamiętajcie,
jesteśmy teraz bohaterami. -
141:44 - 142:53Nie opowiadajcie
o moich wygłupach z bronią, dobrze? -
142:53 - 142:56Panna Stamper?
-
142:56 - 143:00Pułkownik Willie Sharp,
Siły Powietrzne USA. -
143:00 - 143:13Chcę uścisnąć dłoń córki
najdzielniejszego z ludzi. -
143:13 - 143:15- O Boże!
- Mój bohaterze! -
143:15 - 143:22Skarbie,
chcę mieć z tobą dzieci. -
143:22 - 143:26Witaj, kowboju.
-
143:26 - 143:32Harry kazał ci to dać.
-
143:32 - 143:36ZA CAŁĄ LUDZKOŚĆ
-
143:36 -Naprawdę?
- Title:
- Armageddon (1998) Full Movie™
- Description:
-
☛ Armageddon is a 1998 American science fiction disaster drama film, directed by Michael Bay, produced by Jerry Bruckheimer and released by Disney's Touchstone Pictures. The film follows a group of blue-collar deep-core drillers sent by NASA to stop a gigantic asteroid on a collision course with Earth. It features an ensemble cast including Bruce Willis, Ben Affleck, Billy Bob Thornton, Liv Tyler, Owen Wilson, Will Patton, Peter Stormare, William Fichtner, Michael Clarke Duncan, Keith David and Steve Buscemi.
☛ Armageddon opened in theaters only two-and-a-half months after a similar impact-based movie, Deep Impact, which starred Robert Duvall and Morgan Freeman. Armageddon fared better at the box office; astronomers described Deep Impact as being more scientifically accurate.Both films were equally received by film critics. Armageddon was an international box-office success, despite generally negative reviews from critics. It became the highest-grossing film of 1998 worldwide surpassing the Steven Spielberg war epic, Saving Private Ryan.
ΛℝℳΛǤΞƊƊΘℕ ☭☁✈ Plot:
☛ A massive meteor shower destroys the Space Shuttle Atlantis and bombards New York City, the East Coast, and Finland. NASA discovers that a rogue comet passing the asteroid belt pushed forward a large amount of space debris, including a Texas-sized asteroid that will collide with Earth in 18 days, creating another extinction event. NASA scientists, led by Dan Truman (Thornton) plan to bury a nuclear device deep inside the asteroid that, when detonated, will split the asteroid in two, driving them apart so that they both fly safely past the Earth. NASA contacts Harry Stamper (Willis), considered the best deep-sea oil driller in the world, for assistance and advice. Harry returns to NASA along with his daughter Grace (Tyler) to keep her away from her new boyfriend, one of Harry's young and rambunctious drillers, A.J. Frost (Affleck). Harry and Grace learn about the asteroid and Harry explains he will need his team, including A.J., to carry out the mission. Once they have been rounded up and the situation is explained, they agree to help, but only after their list of unusual rewards and demands are met.
ΛℝℳΛǤΞƊƊΘℕ ☭☁✈ ☼ Cast:
☄ Bruce Willis as Harry Stamper
☄ Ben Affleck as A. J. Frost
☄ Billy Bob Thornton as Dan Truman
☄ Liv Tyler as Grace Stamper
☄ Will Patton as Charles "Chick" Chappel
☄ Steve Buscemi as "Rockhound"
☄ Michael Clarke Duncan as J. Otis "Bear" Kurleenbear
☄ Peter Stormare as Lev Andropov
☄ William Fichtner as Colonel Willie Sharp
☄ Ken Hudson Campbell as Max Lennert
☄ Keith David as General Kimsey
☄ Owen Wilson as Oscar Choice
☄ Jessica Steen as Jennifer Watts
☄ Clark Heathcliffe Brolly as Freddy Noonan
☄ Grayson McCouch as Gruber
☄ Jason Isaacs as Dr. Ronald Quincy
☄ Judith Hoag as Denise Chappel
☄ Dyllan Christopher as Tommy Chappel
☄ Marshall R. Teague as Colonel Davis
☄ Anthony Guidera as Captain Tucker
☄ Greg Collins as Lt. Halsey
☄ Chris Ellis as NASA Flight Director Clark
☄ Stanley Anderson as the president of the United States
☄ Charlton Heston as the narrator
☄ Lawrence Tierney as Harry Stamper's father (uncredited)
☄ Udo Kier as extremely cynical NASA flight surgeon
☄ John Mahon as Karl
☄ Grace Zabriskie as Dottie, Karl's wifeΛℝℳΛǤΞƊƊΘℕ ☭☁✈ ☾ Soundtracks:
☟ Track Listing:
1. Aerosmith: I Dont Want To Miss A Thing 4:59 (http://www.youtube.com/watch?v=SWd73bK9-zc)
2. Journey: Remember Me 5:29
3. Meat Loaf: What Kind Of Love Are You On 3:15
4. ZZ Top: La Grange 3:34
5. Bob Seger: Roll Me Away 4:38
6. Shawn Colvin: When The Rainbow Comes 4:21
7. Aerosmith: Sweet Emotion 5:10
8. Jon Bon Jovi: Mister Big Time 2:47
9. Aerosmith: Come Together 3:44
10. Patty Smyth: Wish I Were You 3:49
11. Our Lady Peace: Starseed 4:21
12. Chantal Kreviazuk: Leaving On A Jet Plane 4:40
13. Trevor Rabin: Theme From Armageddon 3:08
14. Steven Tyler: Animal Crackers 2:35
✌ Total Album Time: 56:30 ☮ - Duration:
- 02:30:49
![]() |
Amara Bot edited Polish subtitles for Armageddon (1998) Full Movie™ | |
![]() |
Amara Bot added a translation |