< Return to Video

You Are the Witness | ASMR Film Noir II | Detective roleplay (soft spoken)

  • 0:02 - 0:05
    Spotkałam Charles'a 19 lat temu w Edynburgu.
  • 0:07 - 0:11
    Był drobnym złodziejaszkiem, kieszkonkowcem,
  • 0:11 - 0:15
    dyskretnym bossem w swojej okolicy,
    i już był ścigany przez prawo.
  • 0:16 - 0:18
    A ja byłam młoda.
  • 0:19 - 0:23
    I, ach, jakże atrakcyjni byli wtedy
    lekkomyślni, zbuntowani chłopcy.
  • 0:25 - 0:27
    Pobraliśmy się parę miesięcy później
  • 0:27 - 0:30
    podczas podróży do mojej rodzinnej
    miejscowości w Paryżu.
  • 0:31 - 0:34
    Nie była to zbyt romantyczna wyprawa,
  • 0:34 - 0:38
    a raczej sposób by porzucić teren,
    po którym nie mógł się już swobodnie poruszać.
  • 0:39 - 0:41
    Podróżowaliśmy z miejsca na miejsce
  • 0:41 - 0:45
    nim ostatecznie osiedliliśmy się
    w tym zwyczajnym mieście.
  • 0:46 - 0:48
    Przez chwilę żyliśmy spokojnie,
  • 0:48 - 0:53
    ale to, w jaki sposób Charles zdobywał
    pieniądze, było dla mnie zagadką,
  • 0:53 - 0:57
    a zadawanie pytań nie wchodziło w grę.
  • 0:57 - 1:01
    Wtedy myślałam: "Im bardziej tajemniczy,
    tym lepiej".
  • 1:01 - 1:04
    "Prawda nie jest przyjemna" zwykł
    mawiać mój ojciec,
  • 1:04 - 1:07
    "inaczej ciągle byśmy ją mówili".
  • 1:08 - 1:11
    Kilka lat po naszym ślubie,
    Charles zniknął.
  • 1:12 - 1:13
    Tak po prostu.
  • 1:14 - 1:18
    Bez słowa, listu, czy telefonu.
  • 1:19 - 1:22
    Jedyny ślad, jaki po nim pozostał,
    to plik sfałszowanych papierów
  • 1:22 - 1:24
    i kilka kul.
  • 1:25 - 1:28
    Czy skończył na dnie jakiegoś jeziora,
    z zabetonowanymi stopami?
  • 1:29 - 1:33
    Czy porzucił mnie dla pary długich nóg
    i pięknej twarzy?
  • 1:33 - 1:35
    Nigdy się nie dowiedziałam.
  • 1:35 - 1:39
    "Wspaniali kochankowie stają się
    okropnymi mężami" powiedziała mi matka...
  • 1:41 - 1:44
    Mijał czas, aż w końcu, pięć lat temu,
  • 1:45 - 1:46
    otrzymałam go.
  • 1:47 - 1:49
    Telefon.
  • 1:49 - 1:53
    Charles Higgins zmarł w strzelaninie.
  • 1:53 - 1:57
    Ostatni element nierozwiązanej układanki.
  • 1:57 - 2:02
    W końcu zaakceptowałam bycie wdową po
    cieniu człowieka i poszłam dalej.
  • 2:02 - 2:05
    Zmieniłam się w jedną z osób,
    których tak nienawidził,
  • 2:05 - 2:08
    na których unikaniu spędził całe życie:
  • 2:09 - 2:12
    szpiega, demaskatora.
  • 2:12 - 2:14
    Kogoś, kto zadaje pytania.
  • 2:15 - 2:18
    Pięć nierozwiązanych morderstw wydawało
    się wystarczającym,
  • 2:18 - 2:20
    aby przywołać z powrotem jego ducha.
  • 2:21 - 2:22
    I to jakiego ducha.
  • 2:23 - 2:28
    Kieszonkowiec zamienił się w znacznie
    bardziej złowieszczą bestię.
  • 2:29 - 2:32
    Jak głęboko dokopał się do podziemnego
    świata umarłych?
  • 2:33 - 2:37
    Czy zawiadomienie o jego śmierci było
    jedynie pomyłką?
  • 2:37 - 2:40
    Kłamstwo? Zasłona dymna?
  • 2:40 - 2:43
    Myślałam, że rozpoczęłam nowy rozdział,
  • 2:43 - 2:46
    ale zakończenie tej historii miało się
    dopiero ujawnić.
  • 2:47 - 2:51
    A teraz jestem tutaj, ledwie trzymając
    się w ryzach,
  • 2:51 - 2:54
    czekając na znak, podpowiedź,
  • 2:54 - 2:57
    cokolwiek, co sprawiłoby, że przestałabym
    oglądać się przez ramię
  • 2:57 - 3:00
    na rogu każdej ulicy.
  • 3:16 - 3:19
    (niezrozumiałe szepty)
  • 4:06 - 4:09
    Pani Higgins, zgodnie z prośbą
    przyniosłam Pani kilka przyborów,
  • 4:09 - 4:11
    położę je na biurku.
  • 4:11 - 4:14
    Niestety, została już tylko jedna butelka whisky.
  • 4:14 - 4:16
    Dziękuję, Nellie.
  • 4:29 - 4:30
    Blanche Higgins.
  • 4:30 - 4:33
    Cześć Blanche, mówi Jacob.
  • 4:33 - 4:35
    Jakieś nowe wieści?
  • 4:35 - 4:41
    Tak mi się zdaje. Rozesłaliśmy rysopis Charles'a
    Higginsa do każdego posterunku policji w stanie.
  • 4:42 - 4:46
    I mamy powody aby podejrzewać,
    że widziano go parę razy,
  • 4:46 - 4:49
    w towarzystwie podejrzanych indywiduów.
  • 4:49 - 4:52
    Wciąż żyje, ale nie jest sam.
  • 4:53 - 4:56
    Mam nadzieję, że nie jest to dla ciebie
    zbyt trudne.
  • 4:56 - 5:00
    Szczerze, na tym etapie nie mogę
    powiedzieć, że jestem zaskoczona.
  • 5:01 - 5:02
    Coś jeszcze?
  • 5:02 - 5:07
    Możliwe. W całą tę sytuację angażują się
    teraz wyższe instancje.
  • 5:08 - 5:11
    Jacyś szemrani politycy zaczynają
  • 5:11 - 5:14
    lękać się o swoje małe interesy.
  • 5:14 - 5:15
    Albo o swoje życia.
  • 5:15 - 5:16
    Naprawdę?
  • 5:16 - 5:20
    Cała ta sprawa zdaje się być bardziej
    mętna niż początkowo przypuszczałem.
  • 5:20 - 5:23
    Paru ludzi wyrównuje rachunki.
  • 5:24 - 5:26
    I zgaduję, że jestem teraz potencjalną
    podejrzaną,
  • 5:26 - 5:29
    skoro wmieszany w to jest mój były mąż.
  • 5:29 - 5:31
    Nie musisz się tym przejmować.
  • 5:32 - 5:35
    Ale następnym razem, wybierając męża,
  • 5:35 - 5:36
    dobrze to przemyśl.
  • 5:37 - 5:39
    Po co w ogóle wyszłaś za tego faceta?
  • 5:39 - 5:42
    Och, daj spokój, Jacob,
    nigdy nie byłeś młody?
  • 5:42 - 5:45
    Czy mam Ci przypomnieć głupoty jakie
    robiłeś kiedy miałeś 20 lat?
  • 5:46 - 5:49
    To nie będzie konieczne, dziękuję bardzo.
  • 5:49 - 5:52
    Ale wróćmy do tego co mamy.
  • 5:52 - 5:55
    Ktoś w końcu widział na własne oczy
    ostatnią zbrodnię.
  • 5:55 - 5:58
    Zabójstwo sędziego Hodsona.
  • 5:58 - 6:01
    Pomyślałem, że chciałabyś być pierwszą,
    która przeprowadzi pełne przesłuchanie.
  • 6:02 - 6:04
    Jak miło z Twojej strony.
  • 6:04 - 6:06
    Ale zakładam, że chętnie skorzystasz
  • 6:06 - 6:09
    ze szczegółowego raportu z tego przesłuchania,
    mam rację?
  • 6:10 - 6:13
    Byłbym Ci bardzo wdzięczny, Blanche,
    dziękuję.
  • 6:14 - 6:17
    Chyba jestem Ci teraz winny drinka,
  • 6:17 - 6:18
    prawda?
  • 6:19 - 6:23
    Jedyne, co teraz jesteś mi winny, Jacobie,
    to Twoje zaufanie.
  • 6:24 - 6:25
    Rozumiem.
  • 6:26 - 6:29
    W każdym razie, zawsze wiesz,
    gdzie mnie znaleźć.
  • 6:29 - 6:33
    Zaraz przyślę do Ciebie świadka z eskortą.
  • 6:33 - 6:35
    Powodzenia. Bądź ostrożna.
  • 6:35 - 6:36
    Żegnaj.
  • 7:42 - 7:44
    Pani Higgins, ktoś do Pani.
  • 7:45 - 7:48
    Dziękuję, Nellie, proszę, zostaw nas samych.
  • 7:54 - 7:57
    Usiądź, rozluźnij się.
  • 8:01 - 8:03
    Chciałbyś się czegoś napić?
  • 9:42 - 9:43
    A więc...
  • 9:46 - 9:47
    Domyślam się, że czujesz się nieswojo
  • 9:47 - 9:49
    z tym, czego byłeś świadkiem.
  • 9:50 - 9:53
    W złym miejscu o złym czasie, co nie?
  • 9:56 - 10:00
    Kusi mnie, żeby zapytać, dlaczego tak
    zwlekałeś ze zgłoszeniem się,
  • 10:00 - 10:03
    ale zakładam, że masz swoje powody.
  • 10:06 - 10:10
    Nie masz nic przeciwko udzieleniu
    odpowiedzi na parę moich pytań?
  • 10:11 - 10:15
    Nic oficjalnego, tylko niezobowiązująca
    rozmowa i kilka notek,
  • 10:15 - 10:18
    więc możesz się zrelaksować.
  • 10:21 - 10:23
    Zacznijmy od początku, dobrze?
  • 10:24 - 10:26
    Jak masz na imię?
  • 10:34 - 10:35
    A Twoje nazwisko?
  • 10:37 - 10:39
    Ciekawe.
  • 10:40 - 10:42
    Jakie jest jego pochodzenie?
  • 11:00 - 11:02
    Twój adres?
  • 11:29 - 11:31
    Data urodzenia?
  • 11:35 - 11:36
    No dalej...
  • 11:48 - 11:51
    Żonaty? Dzieci?
  • 12:08 - 12:10
    Gdzie pracujesz?
  • 12:19 - 12:20
    Gdzie to jest?
  • 13:22 - 13:25
    Jak długo tam pracujesz?
  • 13:37 - 13:41
    Wychodzisz zwykle do pracy i z niej
    wracasz z innymi osobami?
  • 13:45 - 13:48
    Bezpośrednio do domu?
    Żadnych dróg na około?
  • 14:09 - 14:13
    Podsumujmy te informacje, które posiadamy.
  • 14:14 - 14:21
    Czwartego lutego wyszedłeś z pracy
    około której, dziewiętnastej?
  • 14:22 - 14:26
    Wszedłeś w ulicę Fairfield, żeby pójść
    bezpośrednio do domu?
  • 14:26 - 14:29
    Właśnie wtedy usłyszałeś wystrzał i
    zobaczyłeś Hodsona leżącego na ziemi
  • 14:29 - 14:34
    i innego mężczyznę biegnącego w stronę
    alei Crestwood, zgadza się?
  • 14:39 - 14:42
    Czy byłbyś w stanie przypomnieć sobie,
    jak wyglądał tamten mężczyzna?
  • 14:48 - 14:50
    Czy papier i ołówek by pomogły?
  • 14:55 - 14:56
    Narysuj jakikolwiek kształt
  • 14:56 - 14:58
    albo detal twarzy, jaki pamiętasz.
  • 15:47 - 15:49
    A co z włosami?
  • 16:03 - 16:05
    Mógłbyś dodać detale tutaj?
  • 16:17 - 16:19
    Możesz dodać jeszcze brwi?
  • 16:45 - 16:47
    Spójrzmy.
  • 16:56 - 16:58
    Rozumiem, to nigdy nie jest łatwe.
  • 17:00 - 17:02
    Pozwól, że pomogę.
  • 17:12 - 17:14
    Czy to był ten mężczyzna.
  • 17:17 - 17:19
    Tylko o kilka lat starszy.
  • 17:27 - 17:29
    Zwykle nosisz okulary?
  • 17:33 - 17:39
    Posłuchaj, policja usiłuje zebrać wszystko,
    co jest w stanie, aby zrozumieć
  • 17:39 - 17:42
    schemat postępowania zabójcy i uniknąć
    nowych morderstw.
  • 17:43 - 17:46
    Nikt nie wie, która gruba ryba będzie
    następnym celem
  • 17:46 - 17:50
    i każda szycha w mieście traci głowę.
  • 18:11 - 18:12
    Pięć ofiar.
  • 18:16 - 18:18
    Notariusz,
  • 18:19 - 18:21
    dwóch przemysłowców,
  • 18:23 - 18:26
    członek rady miasta i...
  • 18:30 - 18:32
    sędzia.
  • 18:35 - 18:39
    Niektórzy z nich byli świniami,
    za którymi nikt nie będzie tęsknić.
  • 18:39 - 18:42
    Ale paru było naprawdę dobrymi ludźmi.
  • 18:42 - 18:45
    Należał do nich sędzia Hodson.
  • 18:46 - 18:49
    Cokolwiek zobaczyłeś albo usłyszałeś,
    może być informacją najwyższej wagi...
  • 18:49 - 18:51
    spójrz na mnie.
  • 19:00 - 19:03
    Nie przyszedłeś tutaj z rękami
  • 19:03 - 19:05
    w kieszeniach, prawda?
  • 19:07 - 19:10
    Pokaż mi.
  • 19:12 - 19:13
    List?
  • 19:16 - 19:17
    Jesteś szantażowany, co?
  • 19:19 - 19:23
    Więc jednak wiedzą, że tam byłeś.
  • 19:23 - 19:26
    Jacob to widział?
  • 19:28 - 19:30
    W porządku, pokaż.
  • 19:35 - 19:40
    Zakładam, że zostawiłeś już na nim sporo
    odcisków swoich palców.
  • 19:51 - 19:53
    Jak i kiedy go dostałeś?
  • 20:47 - 20:52
    "Morda w kubeł albo skończysz jak
    tamten staruch"
  • 21:09 - 21:11
    Cóż, bez zbędnego owijania w bawełnę.
  • 21:14 - 21:16
    Niekoniecznie nazwałabym Hodsona
  • 21:16 - 21:17
    staruchem,
  • 21:17 - 21:21
    ale możemy uznać, że list jest
    wystarczająco dosadny.
  • 21:38 - 21:41
    Nie martw się, Jacob i jego zespół
    będą Cię ochraniać.
  • 22:03 - 22:06
    Coś jeszcze, co chciałbyś mi powiedzieć?
  • 22:10 - 22:12
    W takim razie możesz już sobie iść.
  • 22:13 - 22:15
    Zatrzymam to, jeśli nie masz nic przeciwko.
  • 22:17 - 22:20
    Twoja eskorta czeka na zewnątrz.
  • 22:20 - 22:22
    Odprowadzę Cię do drzwi.
  • 22:26 - 22:28
    Nellie, nasz gość wychodzi.
  • 22:28 - 22:30
    Oczywiście, tędy, proszę.
  • 22:33 - 22:36
    O, Pani Higgins? Wieczorne gazety już są.
  • 22:36 - 22:37
    Dziękuję.
  • 23:23 - 23:26
    "Jacyś szemrani politycy zaczynają
  • 23:26 - 23:29
    lękać się o swoje małe interesy.
  • 23:30 - 23:32
    Albo o swoje życia.
  • 23:50 - 23:52
    Nie było to w odniesieniu do ostatniej
    ofiary.
  • 23:54 - 23:56
    Tylko do następnej.
  • 24:14 - 24:17
    (Niezrozumiałe szepty)
  • 24:59 - 25:01
    Norman J. Slugg, tutaj.
  • 25:11 - 25:14
    Podejrzany o posiadanie własnego kręgu
    handlu bronią.
  • 25:14 - 25:16
    Otrzymał wiele gróźb śmierci
  • 25:16 - 25:19
    ze strony lokalnej mafii.
  • 25:26 - 25:29
    Pani Higgins, list do Pani.
  • 25:30 - 25:32
    List? O tej porze?
  • 25:33 - 25:35
    Kto go przyniósł? Kiedy?
  • 25:35 - 25:38
    Nie wiem, odmówił podania swojego
    nazwiska.
  • 25:38 - 25:40
    Ale, jeśli mogę, wyglądał na bardzo
    czarującego.
  • 25:40 - 25:42
    Wyszedł kilka minut temu.
  • 26:08 - 26:10
    Blanche,
  • 26:10 - 26:14
    Nie podpiszę tego listu, ponieważ nie ma
    ku temu powodu.
  • 26:15 - 26:18
    Wiem, że wiedziałaś jeszcze zanim
    otworzyłaś kopertę.
  • 26:19 - 26:24
    Pojedyncza kartka papieru może być
    nic nieznacząca po tylu latach milczenia.
  • 26:24 - 26:27
    I nawet to może nie wystarczyć,
    aby powiedzieć ci wszystko.
  • 26:27 - 26:29
    Ale...
  • 26:30 - 26:33
    Przesadziłem, Blanche.
  • 26:33 - 26:36
    Związałem się z najgorszymi ludźmi, jakich
    mogłabyś sobie wyobrazić.
  • 26:36 - 26:40
    Obiecali mi bogactwo, władzę,
  • 26:40 - 26:43
    Obiecali mi wszystko.
  • 26:45 - 26:46
    Naprawdę myślałem, że to
    nie będzie na długo.
  • 26:46 - 26:49
    Myślałem, że szybko się dorobię i powiem dość.
  • 26:49 - 26:51
    Ale nigdy nie miałem dość.
  • 26:51 - 26:54
    To był niekończący się cykl zachłanności
    i destrukcji
  • 26:54 - 26:57
    od których nie mogłem uciec.
  • 26:58 - 27:02
    Mimo że próbowałem.
    Przysięgam, że próbowałem...
  • 27:02 - 27:04
    Pięć lat temu.
  • 27:04 - 27:07
    Ale... nie zdołałem.
  • 27:08 - 27:11
    I od tamtego momentu wszystko było
    pod górę.
  • 27:12 - 27:15
    Musiałem znów przywyknąć do swojej roli
    jako zwykłego pionka.
  • 27:16 - 27:20
    Ale dzisiaj, nareszcie, przełamię ten cykl.
  • 27:20 - 27:24
    Podczas, gdy to piszę, przygotowuję się
    do ucieczki,
  • 27:24 - 27:27
    wiedząc, że kończy mi się czas.
  • 27:27 - 27:31
    Nie jestem pewny, czy mogę nazwać
    to odkupieniem, ale...
  • 27:31 - 27:34
    W kopercie znajdziesz listę
    wszystkich ludzi
  • 27:34 - 27:36
    zaangażowanych w ostatnie morderstwa
  • 27:36 - 27:37
    i informacje gdzie ich znaleźć.
  • 27:38 - 27:41
    Intrygantów, prawe ręki, podwładnych...
  • 27:41 - 27:44
    Razem z lokalizacją skrytki
    na stacji kolejowej.
  • 27:45 - 27:47
    To tam ukryłem wszystkie dowody,
  • 27:47 - 27:49
    jakie zbierałem przez te ostatnie lata.
  • 27:50 - 27:52
    Wiem, że Ty i Twój kolega Caine
    dobrze się tym zajmiecie,
  • 27:52 - 27:55
    ale wybór należy do Ciebie.
  • 27:56 - 27:58
    Nie musisz się jednak śpieszyć.
  • 27:58 - 28:02
    Gdy to czytasz, senator-kanciarz już
    leży trupem.
  • 28:02 - 28:05
    I nie martw się, Twój świadek
    będzie bezpieczny.
  • 28:07 - 28:10
    Jeśli o mnie chodzi, moje życie tutaj
    się skończyło.
  • 28:11 - 28:13
    Stawiam żagle, aby wypłynąć w następne.
  • 28:14 - 28:18
    W innym kraju, daleko stąd.
  • 28:20 - 28:21
    Spróbuj mi wybaczyć, jeśli możesz.
  • 28:23 - 28:24
    I znajdź szczęście w tym świecie.
  • 28:26 - 28:28
    Jeśli jesteś w stanie.
  • 28:35 - 28:38
    7 dni później...
  • 28:53 - 28:56
    ...w najbardziej zaskakującej dzielnicy
    tego miasta.
  • 28:56 - 28:59
    Mimo statusu zaginionego jednego z podejrzanych
    i domniemania o jego śmierci,
  • 28:59 - 29:01
    policja aresztowała już
  • 29:01 - 29:04
    każdego przestępcę zaangażowanego w
    niedawne makabryczne zdarzenia,
  • 29:04 - 29:06
    wszystko dzięki pracy inspektora
    Jacoba Caine'a.
  • 29:06 - 29:11
    Podczas gdy jego metody prowadzania przesłuchań
    pozostają nieznane i budzą kontrowersje,
  • 29:11 - 29:13
    odniósł zdecydowany sukces tam,
    gdzie inni polegli.
  • 29:13 - 29:17
    Wierzę, że nie powinniśmy zbyt skrupulatnie
    przypatrywać się metodom Caine'a.
  • 29:17 - 29:21
    Jeśli już, jesteśmy mu winni
    wielkie podziękowania.
  • 29:21 - 29:24
    Cel niemal zawsze uświęca środki.
  • 29:24 - 29:26
    I mogę powiedzieć, Panie i Panowie,
  • 29:26 - 29:29
    że znów możemy cieszyć się nocnym
    życiem naszego starego, dobrego miasta bez strachu,
  • 29:29 - 29:32
    a także spać spokojnie i bezpiecznie
    we własnych łóżkach.
  • 29:32 - 29:34
    Wszystko dzięki temu dżentelmenowi.
  • 29:34 - 29:36
    Niech Bóg Cię błogosławi, Jacobie Caine.
  • 30:02 - 30:03
    Z tej strony inspektor Caine.
  • 30:04 - 30:05
    Hej Jacob.
  • 30:05 - 30:07
    To co z tym drinkiem?
  • 30:07 - 30:10
    (delikatny śmiech)
Title:
You Are the Witness | ASMR Film Noir II | Detective roleplay (soft spoken)
Description:

more » « less
Video Language:
English
Duration:
30:38

Polish subtitles

Revisions