Elastyczność psychologiczna: Jak miłość zmienia ból w powołanie| Steven Hayes | TEDxUniversityofNevada
-
0:21 - 0:24Życie zadaje nam pytania.
-
0:24 - 0:27Jednym z najważniejszych jest:
-
0:28 - 0:33"Co zrobisz
z trudnymi myślami i uczuciami?". -
0:34 - 0:39Jeśli czujesz wstyd lub lęk,
-
0:41 - 0:42życie właśnie zadało ci pytanie.
-
0:44 - 0:47Zaraz masz wygłosić prelekcję TEDx,
-
0:47 - 0:50a w umyśle zaczyna się wrzawa.
-
0:51 - 0:53Co zamierzasz z tym zrobić?
-
0:55 - 0:57Dobre pytanie.
-
0:57 - 0:58(Śmiech)
-
1:00 - 1:03Odpowiedź na to i podobne pytania
-
1:04 - 1:06mówi wiele o trajektorii naszego życia.
-
1:06 - 1:09Czy będzie się toczyć
w pozytywnym kierunku, -
1:09 - 1:13w stronę dobrobytu,
miłości, wolności i współtworzenia, -
1:14 - 1:18czy coraz niżej, w patologię i rozpacz.
-
1:20 - 1:28Chcę dowieść, że wewnątrz nas
jest odpowiedź na to pytanie. -
1:28 - 1:30Przynajmniej jej zalążek.
-
1:30 - 1:35Jednak nasz arogancki, rozgadany,
rozwiązujący problemy, -
1:36 - 1:41analityczny i pełen sądów umysł
takiej odpowiedzi nie ma. -
1:41 - 1:47Ciągle kusi nas,
żeby zboczyć na niewłaściwy tor. -
1:50 - 1:52Nazywam się Steve Hayes.
-
1:52 - 1:56Od 30 lat badam z kolegami
-
1:56 - 2:00niewielki zbiór procesów psychicznych
-
2:00 - 2:04- wymyślna nazwa na coś, co robią ludzie -
-
2:04 - 2:06elastyczność psychologiczną.
-
2:07 - 2:11To zestaw odpowiedzi na to pytanie.
-
2:12 - 2:16W ponad tysiącu badań wykazaliśmy,
-
2:16 - 2:18że elastyczność psychologiczna
pozwala przewidzieć, -
2:18 - 2:23czy będziesz mieć problem psychiczny:
lęki, depresję, uraz? -
2:23 - 2:27Jeśli masz jeden, to przewiduje
czy rozwiniesz kolejny. -
2:27 - 2:30Pozwala przewidzieć
ich nasilenie i przewlekłość. -
2:30 - 2:33Pozwala też przewidzieć
wiele innych ważnych rzeczy, -
2:34 - 2:37choć to nie psychopatologia.
-
2:39 - 2:41Jakim będziesz rodzicem?
-
2:41 - 2:43Jakim pracownikiem?
-
2:43 - 2:47Czy poradzisz sobie z behawioralnymi
wyzwaniami choroby fizycznej? -
2:47 - 2:49Czy będziesz trzymać się planu ćwiczeń?
-
2:50 - 2:52Wszędzie, gdzie dociera ludzki umysł,
-
2:54 - 2:57elastyczność psychologiczna ma znaczenie.
-
3:02 - 3:04W tej prelekcji
-
3:05 - 3:08objaśnię podstawy naukowe
elastyczności psychologicznej. -
3:09 - 3:12Nauczyliśmy się, jak zmieniać te procesy.
-
3:13 - 3:14W trakcie kilkuset badań
-
3:15 - 3:18z zastosowaniem terapii
akceptacji i zaangażowania (ACT) -
3:19 - 3:20oraz pokrewnymi metodami
-
3:21 - 3:23wykazaliśmy, że można ją zmieniać.
-
3:24 - 3:26W wyniku zmian
-
3:26 - 3:28negatywne kierunki życia
stają się pozytywne, -
3:28 - 3:33wpływając na wszystkie
wspomniane sfery i wiele innych. -
3:34 - 3:36Zatem przeprowadzę was teraz
-
3:37 - 3:40przez części składowe
elastyczności psychologicznej. -
3:42 - 3:45Zabiorę was w przeszłość do momentu,
-
3:46 - 3:48kiedy 34 lata temu
-
3:49 - 3:52po raz pierwszy skręciłem
z pełną mocą w tę stronę. -
3:56 - 3:57Dziesiątki lat temu.
-
3:58 - 4:0134 lata temu o drugiej nad ranem
-
4:02 - 4:05na brązowo-złotym puszystym dywanie,
-
4:05 - 4:07ze skulonym ciałem,
-
4:07 - 4:11a z pewnością z umysłem w takiej postawie.
-
4:12 - 4:14Przez ostatnie dwa czy trzy lata
-
4:15 - 4:21pogrążałem się w piekle ataków paniki.
-
4:23 - 4:26Po raz pierwszy zdarzyło mi się to
na strasznym zebraniu wydziału. -
4:26 - 4:29Musiałem patrzeć,
jak profesorowie walczą między sobą. -
4:30 - 4:32Tak, jak to potrafią
tylko dzikie zwierzęta -
4:32 - 4:34i profesorowie.
-
4:34 - 4:35(Śmiech)
-
4:39 - 4:43Chciałem ich błagać, żeby przestali.
-
4:44 - 4:48Zamiast tego doświadczyłem
pierwszego ataku paniki. -
4:48 - 4:51Kiedy przyszła moja kolej,
-
4:54 - 4:58nie byłem w stanie wydobyć z siebie głosu.
-
5:00 - 5:04Wskutek szoku, przerażenia i wstydu
-
5:04 - 5:08z powodu pierwszego
publicznego ataku paniki, -
5:08 - 5:11zrobiłem wszystkie
logiczne, zdroworozsądkowe, -
5:11 - 5:15sensowne i patologiczne rzeczy,
do których skłania nas umysł. -
5:15 - 5:17Próbowałem uciekać od lęku.
-
5:18 - 5:20Próbowałem z nim walczyć.
-
5:21 - 5:24Próbowałem się przed nim chować.
-
5:25 - 5:27Siedziałem pod drzwiami.
-
5:27 - 5:29Widziałem, jak nadchodzi.
Sprzeciwiałem się mu. -
5:29 - 5:31Brałem środki uspokajające i tak dalej.
-
5:32 - 5:36Wtedy ataki paniki stały się
częstsze i silniejsze. -
5:38 - 5:42Najpierw w pracy, potem w podróży.
-
5:43 - 5:47Potem w restauracjach, w kinach,
windach, przy telefonie. -
5:49 - 5:52Potem nawet w domowym zaciszu.
-
5:53 - 5:57Wreszcie budziłem się z głębokiego snu
o drugiej nad ranem -
5:58 - 6:01już pogrążony w ataku paniki.
-
6:04 - 6:08Ale tej nocy, na brązowo-złotym dywanie,
-
6:11 - 6:18kiedy obserwowałem fale lęku
i wrażenia płynące z ciała, -
6:18 - 6:19było inaczej.
-
6:20 - 6:22Tej nocy było nawet straszniej,
-
6:23 - 6:25ale z pewną dozą satysfakcji.
-
6:27 - 6:30Nie miałem już ataku paniki.
-
6:31 - 6:35Umierałem na atak serca.
-
6:37 - 6:38Wszystko za tym przemawiało.
-
6:39 - 6:40Czułem ucisk w piersiach.
-
6:41 - 6:42Przeszywał mnie ból w dół ramienia.
-
6:43 - 6:44Pociłem się niesamowicie.
-
6:45 - 6:47Serce kołatało dziko i nieregularnie.
-
6:47 - 6:49Ten sam pajęczy głos, który mówił kiedyś:
-
6:50 - 6:55"Uciekaj", "Walcz",
"Ukryj się przed lękiem", -
6:57 - 6:59teraz mówił mi: "Zadzwoń.
-
7:00 - 7:02Nie możesz prowadzić w tym stanie".
-
7:03 - 7:06"Umierasz. Wezwij karetkę".
-
7:07 - 7:10"To nie żart. Dzwoń!"
-
7:11 - 7:16Minuty mijały,
a ja nie sięgnąłem po słuchawkę. -
7:18 - 7:20Towarzyszyło mi poczucie
opuszczania ciała -
7:20 - 7:22i patrzenia na siebie z góry.
-
7:25 - 7:29Wyobraziłem sobie, co by było,
gdybym zadzwonił. -
7:30 - 7:35Klatka po klatce, jak w zwiastunie filmu.
-
7:37 - 7:41Słyszałem ratowników medycznych
idących po schodach, -
7:41 - 7:44uderzanie w cienkie, puste w środku drzwi.
-
7:45 - 7:47Podróż karetką,
-
7:47 - 7:49kabelki i rurki.
-
7:50 - 7:51Zatroskany wzrok pielęgniarek
-
7:51 - 7:53po wejściu na izbę przyjęć.
-
7:55 - 7:58Aż wreszcie ostatni kadr,
-
7:58 - 8:00ostatnia scena zwiastuna filmowego.
-
8:01 - 8:03Nagle zdaję sobie sprawę,
-
8:03 - 8:04o czym to film.
-
8:06 - 8:08Patrzyłem i powtarzałem:
-
8:08 - 8:10"Proszę, Boże, tylko nie to".
-
8:14 - 8:17W ostatniej scenie
leżałem na noszach w izbie przyjęć. -
8:18 - 8:20Pojawił się młody lekarz,
-
8:20 - 8:24według mnie zbyt wyluzowany.
-
8:26 - 8:30Podszedł i mogłem zobaczyć
uśmieszek na jego twarzy. -
8:31 - 8:33Wiedziałem, co się stanie.
-
8:35 - 8:37Zbliżył się i powiedział:
-
8:37 - 8:39"Doktorze Hayes,
-
8:41 - 8:43nie ma pan zawału".
-
8:44 - 8:46Uśmieszek się poszerzył.
-
8:47 - 8:50"Ma pan atak paniki".
-
8:52 - 8:55Wiedziałem, że to prawda.
-
8:56 - 8:59To był tylko kolejny poziom piekła.
-
9:01 - 9:03Z ust wydobył mi się krzyk,
-
9:04 - 9:06dziwny, chrapliwy dźwięk.
-
9:09 - 9:11Brzmiał właśnie tak.
-
9:13 - 9:17(Krzyczy)
-
9:20 - 9:23Kiedy odbijałem się od dna,
-
9:24 - 9:25otworzyły się inne drzwi.
-
9:28 - 9:29Nie pamiętam, ile to trwało.
-
9:30 - 9:32Przyszło kilka minut później.
-
9:32 - 9:35Z rzadko odwiedzanej,
lecz do głębi mojej części mnie, -
9:36 - 9:38znajdującej się za oczami,
-
9:38 - 9:39tej bardziej duchowej.
-
9:40 - 9:42Z samej duszy, jeśli można to tak ująć,
-
9:42 - 9:44popłynęły słowa.
-
9:44 - 9:47Wypowiedziałem je głośno
w przestrzeń o drugiej rano. -
9:49 - 9:50Powiedziałem:
-
9:51 - 9:52"Nie wiem, kim jesteś,
-
9:54 - 9:59ale najwyraźniej możesz mnie zranić.
-
10:01 - 10:04Ale nie możesz jednego.
-
10:05 - 10:11Nie odwrócisz mnie
od mojego własnego doświadczenia. -
10:11 - 10:13Nie możesz tego zrobić”.
-
10:19 - 10:23Moje wówczas o wiele młodsze ciało
podniosło się z bólem. -
10:26 - 10:30Wysuszone i palące ścieżki łez na twarzy
-
10:33 - 10:36wskazywały, że byłem tam bardzo długo.
-
10:38 - 10:41Wyprostowałem się i obiecałem sobie:
-
10:42 - 10:48"Nigdy więcej
nie będę od siebie uciekał". -
10:53 - 10:56Nie wiedziałem, jak to osiągnąć.
-
10:56 - 10:58Szczerze mówiąc wciąż się uczę.
-
10:59 - 11:03Nie miałem pojęcia,
jak wprowadzić to w życie innych. -
11:06 - 11:12Nauczyłem się dopiero podczas pracy
z terapią akceptacji i zaangażowania, -
11:12 - 11:14a to było daleko przede mną.
-
11:15 - 11:16W ciągu tych 34 lat
-
11:16 - 11:19nie było ani jednego dnia,
-
11:20 - 11:23w którym nie pamiętałbym
o mojej obietnicy. -
11:24 - 11:26Stając w ten sposób,
-
11:28 - 11:31a podświadomie wiesz,
że to właściwa postawa -
11:32 - 11:35do obcowania z bólem i cierpieniem,
-
11:35 - 11:37coś zaczyna się dziać.
-
11:37 - 11:40Teraz mogę ująć w słowa,
co nauka mówi o tej postawie. -
11:41 - 11:43To emocjonalna otwartość.
-
11:44 - 11:47Przeżycie tego, co jest do przeżycia.
Nawet, jeśli to trudne. -
11:48 - 11:52Zdolność do przyjrzenia się swoim myślom,
a nie tylko przeżywania ich. -
11:52 - 11:55Nie pozwalanie na to,
by przysłaniały wszystko inne, -
11:55 - 11:58ale dostrzenie ich z pewnego dystansu.
-
11:58 - 12:00To łączenie się z duchową częścią nas.
-
12:01 - 12:03Ta perspektywa
pozwala pokierować uwagą -
12:04 - 12:06elastycznie, płynnie, wedle woli
-
12:06 - 12:09w kierunku tego,
na czym chcemy się skupić. -
12:09 - 12:14To umiejętność podążania
w kierunku ważnych rzeczy -
12:14 - 12:15z otwartymi dłońmi i ramionami,
-
12:15 - 12:18tak aby odczuwać, działać,
dawać i uczestniczyć. -
12:20 - 12:23To właśnie elastyczność psychologiczna.
-
12:26 - 12:29Powstaje na fundamencie tego,
co już znamy. -
12:30 - 12:34Można ująć to jednym słowem,
które nikogo nie zaskoczy. -
12:36 - 12:39To słowo to "miłość”.
-
12:39 - 12:43Kiedy przyjmiesz wobec siebie
postawę troski, życzliwości i miłości, -
12:44 - 12:46życie otwiera się.
-
12:47 - 12:51Możemy wówczas kierować się
ku sensowi i powołaniu. -
12:51 - 12:57Przekazywać miłość, udział,
piękno, wkład do życia innych. -
12:59 - 13:01Na początku tego nie dostrzegałem,
-
13:02 - 13:05ale zwrot w kierunku bólu i cierpienia
-
13:05 - 13:11był w rzeczywistości związany
ze zwrotem w kierunku sensu i powołania. -
13:11 - 13:12Nie wpadłem na to od razu.
-
13:12 - 13:16Zacząłem to dostrzegać u moich klientów,
gdy zaczynaliśmy pracę z ACT. -
13:17 - 13:19Zacząłem to dostrzegać we własnym życiu.
-
13:20 - 13:23Kilka lat później
uderzyło mnie to z całą mocą. -
13:25 - 13:30Do tego czasu zrobiłem już kilka
randomizowanych badań nad ACT. -
13:31 - 13:33Zacząłem prowadzić szkolenia.
-
13:33 - 13:36Przekazywałem lekarzom
wiedzę na temat naszej pracy. -
13:36 - 13:41Podczas prowadzenia pewnego warsztatu
miałem fale lęku, -
13:41 - 13:44co było zupełnie normalne.
-
13:44 - 13:47Nawet dziś czuję lęk podczas przemówień.
-
13:48 - 13:51W porządku. Byłem na to otwarty.
-
13:51 - 13:53No dalej, jest ok.
-
13:55 - 13:57Ale potem przyszła kolejna fala.
-
13:57 - 14:02Miałem wrażenie, że rozpłaczę się
przed tymi wszystkimi lekarzami. -
14:03 - 14:05Że rozpłaczę się bez żadnej kontroli.
-
14:05 - 14:07Zdziwiło mnie to.
-
14:08 - 14:11Lęk minął i dokończyłem warsztat.
-
14:12 - 14:15Na kolejnym warsztacie
sytuacja się powtórzyła. -
14:16 - 14:20Zdałem sobie sprawę,
że czuję się bardzo młodo. -
14:21 - 14:23Jeszcze podczas warsztatu
spytałem siebie: -
14:24 - 14:26"Ile masz lat?”
-
14:26 - 14:29Odpowiedź brzmiała: "8 lub 9”.
-
14:30 - 14:33Wróciło do mnie wspomnienie
pewnego wydarzenia. -
14:33 - 14:39Nie myślałem o nim od tamtej pory,
gdy miałem 8 - 9 lat. -
14:39 - 14:42Nie miałem czasu zająć się tym
podczas warsztatu, -
14:42 - 14:44ale tej nocy wróciłem do niego w hotelu.
-
14:45 - 14:48Leżałem pod łóżkiem,
-
14:48 - 14:51przysłuchując się kłótni rodziców
w pokoju obok. -
14:53 - 14:58Tata znów wrócił późno, znów pijany.
-
14:59 - 15:02Mama wydzierała się na niego.
-
15:03 - 15:07Za to, że wydaje ich skromne oszczędności
na swoje uzależnienie. -
15:07 - 15:10Że jest bezwartościowym mężem i ojcem.
-
15:11 - 15:13A on powtarzał: "Zamknij się!
-
15:14 - 15:16Lepiej się zamknij albo zobaczysz!”.
-
15:16 - 15:18Wiedziałem, że zacisnął już pięści.
-
15:19 - 15:25Usłyszałem przerażający huk i krzyk matki.
-
15:25 - 15:28Później dowiedziałem się,
-
15:28 - 15:31że to stolik do kawy
przeleciał przez salon. -
15:32 - 15:36Myślałem: "Czy dojdzie do rozlewu krwi?"
-
15:36 - 15:37"Czy on ją bije?”
-
15:39 - 15:44Mój chłopięcy umysł wyraźnie postanowił:
-
15:44 - 15:46"Zrobię coś z tym!”
-
15:50 - 15:53Zdałem sobie sprawę,
że nic nie mogłem uczynić. -
15:54 - 15:55Nic bezpiecznego.
-
15:56 - 15:59Schowałem się jeszcze głębiej.
-
16:00 - 16:03Skuliłem się i zacząłem płakać.
-
16:04 - 16:05Rozumiecie?
-
16:07 - 16:10Siedziałem, obserwując,
jak te stare byki walczą -
16:10 - 16:12na wydziale psychologii
-
16:13 - 16:14i tak, byłem przerażony.
-
16:16 - 16:17Tak, czułem lęk.
-
16:18 - 16:22Ale tak naprawdę
chciałem się po prostu rozpłakać. -
16:23 - 16:24Na wydziale psychologii?
-
16:25 - 16:27(Śmiech)
-
16:29 - 16:31Naprawdę?
-
16:33 - 16:35Ale nie miałem wtedy do niego dostępu.
-
16:36 - 16:38Nie miałem dla niego miejsca.
-
16:40 - 16:43On jest powodem, dla którego
zostałem psychologiem. -
16:44 - 16:47Nie miałem nawet o tym pojęcia.
-
16:48 - 16:51Pochłonęły mnie artykuły,
-
16:52 - 16:54CV, granty i osiągnięcia.
-
16:55 - 16:56Ho ho!
-
16:57 - 17:04Znalazłem się tam,
bo poprosił mnie, żebym coś zrobił. -
17:05 - 17:12A ja jedynie potraktowałem go z góry.
-
17:12 - 17:17Kazałem mu się uciszyć i odejść.
-
17:18 - 17:22Uciekałem, walczyłem i ukrywałem się.
-
17:23 - 17:25Byłem nieżyczliwy i pozbawiony miłości.
-
17:25 - 17:27Wobec kogo? Wobec mnie.
-
17:28 - 17:35Wobec tych części mnie,
które zwązane są z sensem mego życia. -
17:36 - 17:39To, na czym nam zależy - boli.
-
17:40 - 17:42Zależy nam tam, gdzie cierpimy.
-
17:43 - 17:45Te dwa kluczowe elementy
-
17:46 - 17:49są w istocie tym samym.
-
17:50 - 17:53Kiedy przyjmujesz siebie,
nawet gdy jest ciężko, -
17:53 - 17:56dokonujesz wobec siebie aktu miłości.
-
17:57 - 17:59Dopiero mając to za podstawę
możesz pozwolić sobie -
18:00 - 18:02na ryzyko zwrócenia się w kierunku
-
18:02 - 18:05dawania miłości, piękna i porozumienia,,
-
18:06 - 18:09wkładu na rzecz świata.
-
18:09 - 18:13Kiedy to zrozumiałem
obiecałem sobie coś jeszcze. -
18:13 - 18:18Nigdy więcej nie będę ciebie odrzucał,
-
18:19 - 18:25ani twego przesłania na temat
naszego celu w życiu. -
18:25 - 18:28Nie będę cię prosił o zgodę
na prowadzenie warsztatu -
18:28 - 18:31albo prelekcję TED.
-
18:31 - 18:33(Śmiech)
-
18:33 - 18:36Chcę cię tutaj ze mną.
-
18:37 - 18:39Przy tobie mięknę.
-
18:40 - 18:45Pozwalasz mi zrozumieć moje życie.
-
18:47 - 18:49Zachęcam was
-
18:51 - 18:55do zapoznania się z badaniami
nad elastycznością psychiczną, -
18:56 - 18:59ale w kontekście tego, co już wiecie:
-
19:00 - 19:04Traktowanie samego siebie z miłością,
nawet kiedy jest ciężko, -
19:05 - 19:09pozwoli wam wprowadzić
więcej miłości do świata -
19:09 - 19:12w sposób, który jest zgodny z wami.
-
19:14 - 19:16To bardzo ważne.
-
19:17 - 19:18Wiecie o tym.
-
19:19 - 19:22Wie o tym ośmiolatek
płaczący wewnątrz was. -
19:23 - 19:25Wszyscy to wiemy.
-
19:27 - 19:29Miłość to nie wszystko
-
19:30 - 19:32– to jedyne, co jest.
-
19:33 - 19:34Dziękuję.
-
19:35 - 19:36Mam nadzieję,
że przydałem się wam. -
19:37 - 19:39(Brawa)
- Title:
- Elastyczność psychologiczna: Jak miłość zmienia ból w powołanie| Steven Hayes | TEDxUniversityofNevada
- Description:
-
Co zrobić, żeby lepiej nam się powodziło w obliczu bólu i cierpienia? Ponad tysiąc badań sugeruje, że odpowiedzią jest w dużej mierze elastyczność psychologiczna. Steven C. Hayes jest jednym z badaczy, którzy jako pierwsi zidentyfikowali ten proces i wdrożyli go w postaci popularnej metody opartej o akceptację i uważność, zwanej terapią akceptacji i zaangażowania.
W pełnej emocji prelekcji Hayes ujmuje esencję elastyczności psychologicznej w kilku prostych do zrozumienia zdaniach. Zabiera widzów we wstrząsającą podróż przez własne ataki paniki, do momentu, kiedy podjął przełomową decyzję: nie będę uciekał przed samym sobą.
Hayes wyjaśnia, jak dokonanie wyboru daje nam szansę połączyć się z własnym głębokim poczuciem sensu i powołania, a obranie postawy pełnej miłości wobec własnego bólu pozwala także nieść miłość i korzyści światu.Steven C. Hayes jest profesorem na Wydziale Psychologii na University of Nevada. Jest autorem 38 książek i ponad 540 publikacji naukowych. Pokazał w swych badaniach, jak język i myślenie prowadzi do ludzkiego cierpienia, oraz rozwinął „Terapię Akceptacji i Zaangażowania", potężną metodę psychoterapii, która jest użyteczna w szerokim zakresie zagadnień. Jego popularna książka „W pułapce myśli" została wyróżniona przez Time Magazine i kilka innych wiodących mediów, i przez pewien czas była na pierwszym miejscu najlepiej sprzedających się książek samopomocowych w USA. Dr Hayes był przewodniczącym kilku towarzystw naukowych i otrzymał kilka ogólnokrajowych nagród, takich jak Lifetime Achievement Award od Association for Behavioral and Cognitive Therapy.
Ta prelekcja została zaprezentowana na konferencji TEDx, która korzysta z formatu konferencji TED, ale jest organizowana niezależnie, przez lokalną społeczność. Dowiedz się więcej na http://ted.com/tedx
- Video Language:
- English
- Team:
- closed TED
- Project:
- TEDxTalks
- Duration:
- 19:40