Return to Video

Julie Burstein: Cztery lekcje kreatywności

  • 0:01 - 0:05
    Na biurku trzymam
    małe gliniane naczynie,
  • 0:05 - 0:10
    zrobione na studiach. To jest raku,
    rodzaj wyrobu ceramicznego,
  • 0:10 - 0:14
    który powstał w Japonii jako technika
  • 0:14 - 0:18
    wyrobu miseczek
    do ceremonii parzenia herbaty.
  • 0:18 - 0:22
    To naczynie ma ponad 400 lat.
  • 0:22 - 0:26
    Każde z nich zostało wyrzeźbione z gliny,
  • 0:26 - 0:30
    a najbardziej ceniono w nich
    niedoskonałości.
  • 0:30 - 0:38
    Naczynia codziennego użytku
    wypala się 10 godzin.
  • 0:38 - 0:42
    Ten wyjęłam z pieca
    w zeszłym tygodniu.
  • 0:42 - 0:46
    Piec stygnie kolejny dzień lub dwa.
  • 0:46 - 0:51
    Wypalanie raku trwa krótko.
    Stojący na dworze piec
  • 0:51 - 0:55
    rozgrzewa się do 1500 stopni
    w 15 minut,
  • 0:55 - 0:59
    a gdy szkliwo stopi się w piecu,
  • 0:59 - 1:02
    widać słaby połysk
    i można wyłączyć piec.
  • 1:02 - 1:04
    Długimi metalowymi szczypcami
    wyciągamy naczynie.
  • 1:04 - 1:09
    W Japonii garnuszek
    rozgrzany do czerwoności
  • 1:09 - 1:14
    zostałby od razu włożony
    do wywaru zielonej herbaty.
  • 1:14 - 1:17
    Możecie sobie wyobrazić zapach pary.
  • 1:17 - 1:20
    W USA robimy to bardziej dramatycznie
  • 1:20 - 1:24
    i wrzucamy garnek w trociny,
    które zajmują się ogniem.
  • 1:24 - 1:27
    Wtedy przykrywamy je
    kubłem na śmieci,
  • 1:27 - 1:32
    spod którego zaczyna
    sączyć się się dym.
  • 1:32 - 1:37
    Od moich ubrań jechało dymem.
  • 1:37 - 1:42
    Kocham raku, bo pozwala mi
    bawić się żywiołami.
  • 1:42 - 1:46
    Mogę ukształtować garnek z gliny
    i wybrać glazurę,
  • 1:46 - 1:51
    ale potem muszę wypuścić go
    w ogień i dym.
  • 1:51 - 1:53
    Najwspanialsze w tym są takie niespodzianki,
  • 1:53 - 1:56
    jak spękana powierzchnia,
    bo garnki poddawane są
  • 1:56 - 1:59
    dużym naprężeniom.
    Z temperatury 1500 stopni
  • 1:59 - 2:03
    stygną do temperatury pokojowej
    w ciągu minuty.
  • 2:03 - 2:09
    Raku to cudowna metafora kreatywności.
  • 2:09 - 2:13
    W wielu rzeczach
    istnieje napięcie pomiędzy tym,
  • 2:13 - 2:16
    co mogę kontrolować
    i tym, co muszę odpuścić.
  • 2:16 - 2:20
    bez względu na to,
    czy tworzę nowy program radiowy,
  • 2:20 - 2:25
    czy negocjuję z nastoletnimi synami.
  • 2:25 - 2:29
    Pisząc książkę o kreatywności
  • 2:29 - 2:32
    zdałam sobie sprawę,
    że proces trzeba odwrócić.
  • 2:32 - 2:35
    Na samym początku musiałam odpuścić
  • 2:35 - 2:40
    i zanurzyć się w historiach setek artystów,
  • 2:40 - 2:44
    pisarzy, muzyków i filmowców.
  • 2:44 - 2:50
    Zrozumiałam, że kreatywność
  • 2:50 - 2:53
    wyrasta z codziennych doświadczeń,
  • 2:53 - 2:57
    częściej niż nam się zdaje,
  • 2:57 - 3:00
    włączając w to odpuszczanie.
  • 3:00 - 3:03
    Miało się rozbić, ale tak też jest dobrze. (Śmiech)
  • 3:03 - 3:06
    To część odpuszczania: czasem się zdarza,
  • 3:06 - 3:10
    a czasem nie, bo kreatywność
  • 3:10 - 3:12
    wyrasta także z potłuczonych kawałków.
  • 3:12 - 3:15
    Najlepszym sposobem
    na naukę czegokolwiek
  • 3:15 - 3:19
    są opowiadania. Chcę opowiedzieć historię
  • 3:19 - 3:24
    o pracy, zabawie i o czterech aspektach życia,
  • 3:24 - 3:27
    które musimy przyswoić,
  • 3:27 - 3:31
    aby nasza kreatywność kwitła.
  • 3:31 - 3:33
    Pierwszy aspekt z początku
    wydaje się bardzo łatwy,
  • 3:33 - 3:37
    ale z czasem staje cię coraz trudniejszy.
  • 3:37 - 3:41
    Chodzi o poświęcanie uwagi temu,
    co nas otacza.
  • 3:41 - 3:45
    Wielu artystów mówi o potrzebie otwartości,
  • 3:45 - 3:49
    przyjmowaniu doświadczeń. To niełatwe,
  • 3:49 - 3:53
    kiedy świecący prostokąt w kieszeni
  • 3:53 - 3:56
    zajmuje ci całą uwagę.
  • 3:56 - 4:00
    Filmowiec Mira Nair mówi o dorastaniu
  • 4:00 - 4:05
    w Bhubaneswar, małym miasteczku w Indiach.
  • 4:05 - 4:09
    Oto zdjęcie jednej ze świątyń w mieście.
  • 4:09 - 4:11
    Mira Nair: W miasteczku było ze 2000 świątyń.
  • 4:11 - 4:14
    Graliśmy w krykieta. Dorastaliśmy w gruzie.
  • 4:14 - 4:18
    Moją główną inspiracją,
  • 4:18 - 4:21
    dzięki której jestem dziś filmowcem,
  • 4:21 - 4:25
    był podróżny teatr ludowy. Przyjeżdżali do miasta,
  • 4:25 - 4:28
    a ja oglądałam zmagania dobra ze złem,
  • 4:28 - 4:31
    przedstawiane przez dwie osoby
    na boisku szkolnym,
  • 4:31 - 4:34
    bez rekwizytów, ale z ogromną pasją
  • 4:34 - 4:38
    i haszyszem. To było cudowne.
  • 4:38 - 4:40
    Opowieści ludowe z dwóch świętych ksiąg
  • 4:40 - 4:44
    Mahabharaty i Ramajany,
    z których ponoć wszystko się w Indiach wywodzi.
  • 4:44 - 4:47
    Po zobaczeniu Jatry, tego teatru ludowego,
  • 4:47 - 4:52
    wiedziałam, że muszę iść i występować.
  • 4:52 - 4:54
    Julie Burstein: Czy nie jest to wspaniała historia?
  • 4:54 - 4:57
    Widać rodzaj odskoczni od codzienności.
  • 4:57 - 5:00
    Na szkolnym boisku znalazło się dobro i zło,
  • 5:00 - 5:05
    pasja i haszysz. Mira Nair była młodą dziewczyną,
  • 5:05 - 5:09
    wśród tysięcy innych widzów,
  • 5:09 - 5:12
    ale ona była gotowa. Była otwarta na iskrę,
  • 5:12 - 5:15
    która, jak sama powiedziała,
  • 5:15 - 5:17
    poprowadziła ją ku karierze
  • 5:17 - 5:20
    nagradzanego filmowca.
  • 5:20 - 5:23
    Otwartość na doświadczenie,
    które może nas zmienić,
  • 5:23 - 5:26
    jest pierwszą rzeczą, którą musimy pojąć.
  • 5:26 - 5:32
    Artyści mówią także o tym,
    jak ich największe dzieła
  • 5:32 - 5:37
    rodzą się z najtrudniejszych elementów życia.
  • 5:37 - 5:40
    Pisarz Richard Ford mówi o wyzwaniu z dzieciństwa,
  • 5:40 - 5:44
    z którym zmaga się do dziś.
  • 5:44 - 5:49
    Ma poważny problem z dysleksją.
  • 5:49 - 5:52
    Richard Ford: Nauka czytania szła mi bardzo wolno,
  • 5:52 - 5:56
    kończąc szkołę czytałem
    na minimalnym poziomie
  • 5:56 - 5:58
    i dotąd ciche czytanie
    nie idzie mi wiele szybciej,
  • 5:58 - 6:01
    niż czytanie na głos,
  • 6:01 - 6:05
    ale dysleksja miała dla mnie wiele plusów.
  • 6:05 - 6:08
    Kiedy pogodziłem się z tym,
    że muszę czytać powoli,
  • 6:08 - 6:13
    zacząłem chyba z wolna doceniać
  • 6:13 - 6:16
    wszystkie zalety języka i zdań,
  • 6:16 - 6:19
    nie tylko poznawcze aspekty języka,
  • 6:19 - 6:22
    jak synkopy, dźwięk słów,
  • 6:22 - 6:24
    wygląd słów, umiejscowienie akapitów,
  • 6:24 - 6:27
    łamanie linijek. Nie miałem aż takiej dysleksji,
  • 6:27 - 6:30
    żeby nie móc w ogóle czytać.
    Musiałem tylko robić to
  • 6:30 - 6:34
    bardzo powoli. Czołgając się przez zdania
  • 6:34 - 6:39
    odziedziczyłem inne wartości języka,
  • 6:39 - 6:42
    co pomogło mi pisać zdania.
  • 6:42 - 6:46
    JB: To takie przejmujące. Richard Ford,
    laureat Nagrody Pulitzera,
  • 6:46 - 6:51
    mówi, że dysleksja
    pomogła mu pisać zdania.
  • 6:51 - 6:54
    Musiał przyjąć to wyzwanie
    i używam tego słowa celowo.
  • 6:54 - 6:58
    Jego zadaniem nie było pokonanie dysleksji.
  • 6:58 - 7:02
    Musiał się od niej uczyć.
    Musiał nauczyć się słyszeć
  • 7:02 - 7:05
    melodię języka.
  • 7:05 - 7:09
    Artyści mówią także o tym,
    jak przekraczanie własnych ograniczeń,
  • 7:09 - 7:13
    a czasem dotarcie do granic możliwości,
  • 7:13 - 7:16
    pomaga im skupić się
  • 7:16 - 7:19
    na odnalezieniu własnego głosu.
  • 7:19 - 7:23
    Rzeźbiarz Richard Serra opowiada,
  • 7:23 - 7:26
    że jako młody artysta
    uważał się za malarza
  • 7:26 - 7:31
    i po skończeniu szkoły
    mieszkał we Florencji.
  • 7:31 - 7:33
    W tym czasie wybrał się do Madrytu,
  • 7:33 - 7:36
    gdzie poszedł do Muzeum Prado,
  • 7:36 - 7:40
    zobaczyć obraz Diego Velazqueza
  • 7:40 - 7:45
    z 1656 r. pod tytułem "Las Meninas",
  • 7:45 - 7:47
    który przedstawia małą księżniczkę
  • 7:47 - 7:51
    oraz jej damy dworu.
  • 7:51 - 7:54
    Za jasnowłosą księżniczką widać lustro.
  • 7:54 - 7:57
    Lustro odbija jej rodziców,
    króla i królową Hiszpanii,
  • 7:57 - 8:01
    którzy staliby tam, gdzie dzisiaj
  • 8:01 - 8:02
    stoicie wy, patrząc na obraz.
  • 8:02 - 8:08
    Velazquez swoim zwyczajem
    umieścił na obrazie również siebie.
  • 8:08 - 8:12
    Stoi po lewej stronie, z pędzlem w jednej ręce
  • 8:12 - 8:15
    i z paletą w drugiej.
  • 8:15 - 8:17
    Richard Serra: Stałem tam, patrząc na niego,
  • 8:17 - 8:19
    i zrozumiałem, że Velazquez patrzy na mnie.
  • 8:19 - 8:23
    Pomyślałem: "Ja jestem tematem tego obrazu.
  • 8:23 - 8:26
    Nie dam rady tak malować".
  • 8:26 - 8:29
    W tamtym okresie używałem nawet stopera
  • 8:29 - 8:33
    i malowałem przypadkowe kwadraty,
  • 8:33 - 8:35
    zmierzałem donikąd. Wyrzuciłem wszystkie obrazy
  • 8:35 - 8:38
    do rzeki. Postanowiłem zacząć się bawić.
  • 8:38 - 8:41
    JB: Serra mówi to tak nonszalancko,
    że można tego nie uchwycić.
  • 8:41 - 8:45
    Zobaczył obraz gościa,
  • 8:45 - 8:49
    który nie żyje od 300 lat, i zrozumiał,
  • 8:49 - 8:52
    że sam tak nie potrafi. Wrócił do studia
  • 8:52 - 8:55
    we Florencji, wziął wszystkie swoje prace
  • 8:55 - 8:59
    i wrzucił je do rzeki.
  • 8:59 - 9:03
    Richard Serra odpuścił sobie malarstwo,
  • 9:03 - 9:07
    ale nie sztukę.
    Przeprowadził się do Nowego Jorku,
  • 9:07 - 9:09
    i spisał ponad 100 czasowników:
  • 9:09 - 9:13
    "zwijać, zgnieść, złożyć",
  • 9:13 - 9:15
    i zgodnie z obietnicą zaczął się bawić.
  • 9:15 - 9:18
    Oddawał słowa w różnych materiałach.
  • 9:18 - 9:21
    Brał ogromny arkusz blachy ołowianej,
  • 9:21 - 9:25
    zwijał go i rozwijał.
    Robił to samo z gumą,
  • 9:25 - 9:30
    Przy słowie "podnosić" stworzył to,
  • 9:30 - 9:35
    co stoi teraz w Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
  • 9:35 - 9:38
    Richard Serra musiał porzucić malarstwo,
  • 9:38 - 9:41
    aby wyruszyć na swoje radosne poszukiwania,
  • 9:41 - 9:45
    które zaowocowały dziełami,
    z których dziś słynie:
  • 9:45 - 9:50
    ogromne stalowe łuki, których doświadczenie
  • 9:50 - 9:54
    wymaga od widza czasu i ruchu. W rzeźbie,
  • 9:54 - 9:57
    Richard Serra umie zrobić to,
    czego nie mógł w malarstwie.
  • 9:57 - 10:02
    To my stajemy się
    przedmiotem jego sztuki.
  • 10:02 - 10:06
    Doświadczenia, wyzwania i ograniczenia
  • 10:06 - 10:09
    trzeba najpierw zaakceptować,
  • 10:09 - 10:12
    by kreatywność mogła kwitnąć.
  • 10:12 - 10:15
    Jest też czwarte pojęcie, najtrudniejsze.
  • 10:15 - 10:18
    Jest to pogodzenie się ze stratą,
  • 10:18 - 10:22
    najstarszym i najtrwalszym
    ludzkim doświadczeniem.
  • 10:22 - 10:25
    Aby tworzyć, musimy stanąć pomiędzy tym,
  • 10:25 - 10:29
    co widzimy na świecie,
    a własnymi nadziejami,
  • 10:29 - 10:33
    patrząc bez emocji
    na odrzucenie, zawód miłosny,
  • 10:33 - 10:36
    wojnę, śmierć.
  • 10:36 - 10:38
    Bardzo ciężko stoi się w tym miejscu.
  • 10:38 - 10:44
    Wychowawca Parker Palmer
    nazywa to "tragiczną luką",
  • 10:44 - 10:48
    nie dlatego, że budzi smutek,
    ale dlatego, że jest nieunikniona.
  • 10:48 - 10:51
    Mój przyjaciel Dick Nodel powtarza:
  • 10:51 - 10:54
    "Można trwać w napięciu,
    jak struna w skrzypcach,
  • 10:54 - 10:57
    i zrobić coś pięknego".
  • 10:57 - 11:00
    To napięcie rezonuje
    w pracach Joela Meyerowitza,
  • 11:00 - 11:04
    fotografa, który na początku kariery słynął
  • 11:04 - 11:07
    z fotografii ulicznej,
  • 11:07 - 11:10
    a także z pięknych pejzaży Toskanii,
  • 11:10 - 11:14
    czy Cape Cod,
  • 11:14 - 11:17
    czy światła.
  • 11:17 - 11:20
    Joel pochodzi z Nowego Jorku i przez wiele lat
  • 11:20 - 11:24
    miał studio w Chelsea, z widokiem na centrum,
  • 11:24 - 11:27
    na World Trade Centre.
  • 11:27 - 11:31
    Fotografował te budynki w każdym świetle.
  • 11:31 - 11:35
    Domyślacie się, dokąd zmierza ta historia.
  • 11:35 - 11:38
    9 września nie było go w Nowym Jorku,
  • 11:38 - 11:42
    ale natychmiast wrócił i popędził
  • 11:42 - 11:44
    na miejsce zniszczenia.
  • 11:44 - 11:46
    Joel Meyerowitz: Tak jak inni przechodnie
  • 11:46 - 11:49
    stałem pod siatką
    przy skrzyżowaniu Chambers
  • 11:49 - 11:52
    i Greenwich. Widziałem tylko dym
  • 11:52 - 11:55
    i trochę gruzu.
    Podniosłem aparat, żeby spojrzeć,
  • 11:55 - 11:58
    sprawdzić tylko, czy coś widać,
  • 11:58 - 12:03
    a policjantka szturchnęła mnie w ramię
  • 12:03 - 12:05
    i powiedziała: "Hej, żadnych zdjęć!".
  • 12:05 - 12:08
    Ten cios mnie obudził,
  • 12:08 - 12:12
    w taki sposób, jak to chyba miało zadziałać.
  • 12:12 - 12:14
    Na pytanie, czemu nie wolno
    robić zdjęć, odparła:
  • 12:14 - 12:17
    "To miejsce zbrodni.
    Fotografowanie wzbronione".
  • 12:17 - 12:19
    Zapytałem: "A gdybym był z prasy?"
  • 12:19 - 12:21
    Odpowiedziała:
  • 12:21 - 12:25
    "Patrz tam". Przecznicę dalej stali dziennikarze,
  • 12:25 - 12:29
    stłoczeni na małym ogrodzonym terenie.
  • 12:29 - 12:30
    Zapytałem, kiedy będą mogli wejść.
  • 12:30 - 12:33
    Odpowiedziała: "Prawdopodobnie nigdy".
  • 12:33 - 12:37
    Odchodząc stamtąd doznałem olśnienia,
  • 12:37 - 12:40
    pewnie od kuksańca,
    który był rodzajem obelgi.
  • 12:40 - 12:42
    Pomyślałem: "Jeżeli nie ma zdjęć,
  • 12:42 - 12:46
    nie będzie żadnego zapisu.
    Musimy mieć relację."
  • 12:46 - 12:48
    I pomyślałem, że zrobię tę relację.
  • 12:48 - 12:50
    Znajdę sposób, żeby się tam zostać,
    bo nie chcę,
  • 12:50 - 12:52
    żeby ta historia zniknęła.
  • 12:52 - 12:56
    JB: Tak zrobił. Wykorzystał wszelkie kontakty
  • 12:56 - 12:59
    i dostał przepustkę
    na teren World Trade Center,
  • 12:59 - 13:03
    gdzie robił zdjęcia
    każdego dnia, przez 9 miesięcy.
  • 13:03 - 13:06
    Oglądanie ich dzisiaj
    przywołuje zapach dymu,
  • 13:06 - 13:09
    którymi przesiąkło mi ubranie,
  • 13:09 - 13:11
    kiedy wracałam wieczorami do domu.
  • 13:11 - 13:14
    Moje biuro było tylko kilka przecznic dalej.
  • 13:14 - 13:18
    Niektóre z tych zdjęć są piękne.
  • 13:18 - 13:21
    Czy Joel Meyerowitz miał trudności,
  • 13:21 - 13:25
    żeby stworzyć piękno
    z takiego spustoszenia?
  • 13:25 - 13:29
    JM: Okropne, przejmujące,
  • 13:29 - 13:32
    tragiczne i przerażające,
  • 13:32 - 13:36
    ale na swój sposób
    było to także ogromne wydarzenie,
  • 13:36 - 13:41
    które później przekształciło się
    w ten osad,
  • 13:41 - 13:43
    i jak wiele innych ruin,
  • 13:43 - 13:47
    jak ruiny Koloseum
    albo ruiny jakiejś katedry,
  • 13:47 - 13:52
    nabrało nowego znaczenia
    przy obserwacji pogody.
  • 13:52 - 13:54
    Czasem przychodziłem po południu
  • 13:54 - 13:57
    i światło było różowe
    a powietrze zamglone,
  • 13:57 - 14:01
    stałem wśród gruzu.
    Zacząłem rozpoznawać
  • 14:01 - 14:05
    zarówno wrodzone piękno natury,
  • 14:05 - 14:08
    jak i fakt, że natura, podobnie jak czas,
  • 14:08 - 14:11
    leczy tę ranę.
  • 14:11 - 14:15
    Niepowstrzymany czas odmienia wydarzenie.
  • 14:15 - 14:18
    Coraz bardziej oddala się od tamtego dnia,
  • 14:18 - 14:22
    a światło i pory roku jakoś to łagodzą.
  • 14:22 - 14:26
    Nie jestem romantykiem. Jestem realistą.
  • 14:26 - 14:30
    A realnie stoi tam
    budynek Woolworth spowity dymem
  • 14:30 - 14:35
    co teraz wygląda
    jak rozproszone światło w teatrze
  • 14:35 - 14:39
    i barwi się na różowo,
  • 14:39 - 14:42
    a tam poniżej woda tryska z węży,
  • 14:42 - 14:45
    zapalają się lampy,
    woda robi się żrąco zielona
  • 14:45 - 14:49
    bo włączono lampy sodowe.
  • 14:49 - 14:52
    Kto mógłby sobie wyśnić coś takiego?
  • 14:52 - 14:56
    Ale jestem tu,
    wszystko właśnie tak wygląda
  • 14:56 - 14:58
    i trzeba zrobić zdjęcie.
  • 14:58 - 15:01
    JB. Trzeba zrobić zdjęcie.
    To poczucie konieczności, pracy
  • 15:01 - 15:07
    jest tak silne w historii Joela.
  • 15:07 - 15:10
    Widząc go ostatnio powiedziałam,
  • 15:10 - 15:14
    że podziwiam jego zapalczywy upór, determinację,
  • 15:14 - 15:18
    by przepchnąć się przez biurokrację, by pracować.
  • 15:18 - 15:21
    Uśmiechnął się i powiedział: "Jestem uparty,
  • 15:21 - 15:23
    ale ważniejszy jest chyba
  • 15:23 - 15:26
    mój zapalczywy optymizm".
  • 15:26 - 15:29
    Kiedy opowiadałam pierwszy raz, ktoś na widowni
  • 15:29 - 15:33
    podniósł rękę i powiedział:
    "Ci wszyscy artyści opowiadają
  • 15:33 - 15:37
    o swojej pracy, a nie sztuce,
    więc pomyślałem sobie
  • 15:37 - 15:40
    o własnej pracy i gdzie w niej
    jest miejsce na kreatywność,
  • 15:40 - 15:45
    a nie jestem artystą".
    Ma rację. Wszyscy zmagamy się
  • 15:45 - 15:49
    z doświadczeniami i wyzwaniami,
    ograniczeniami i stratami.
  • 15:49 - 15:52
    Kreatywność jest niezbędna nam wszystkim,
  • 15:52 - 15:54
    czy jesteśmy naukowcami, czy nauczycielami,
  • 15:54 - 15:59
    rodzicami, czy przedsiębiorcami.
  • 15:59 - 16:01
    Chciałabym zostawić was
    z jeszcze jednym obrazem
  • 16:01 - 16:04
    japońskiego naczynia do herbaty.
  • 16:04 - 16:07
    Stoi we Freer Gallery w Waszyngtonie.
  • 16:07 - 16:09
    Ma ponad sto lat i wciąż można zobaczyć
  • 16:09 - 16:13
    ślady palców garncarza.
  • 16:13 - 16:16
    Jak także widać, to naczynie pękło
  • 16:16 - 16:19
    w którymś momencie
    swojej stuletniej historii.
  • 16:19 - 16:21
    Osoba, która je poskładała
  • 16:21 - 16:24
    zamiast ukryć pęknięcia,
  • 16:24 - 16:30
    postanowiła podkreślić je złotym lakierem.
  • 16:30 - 16:34
    Pęknięta miseczka
    jest teraz jeszcze piękniejsza,
  • 16:34 - 16:37
    niż w pierwotnej postaci.
  • 16:37 - 16:39
    Możemy popatrzyć na te pęknięcia,
  • 16:39 - 16:42
    bo opowiadają historię
    życia każdego z nas,
  • 16:42 - 16:45
    proces tworzenia i zniszczenia,
  • 16:45 - 16:50
    kontrolowania i odpuszczania,
    zbierania fragmentów
  • 16:50 - 16:52
    i tworzenia czegoś nowego.
  • 16:52 - 16:57
    Dziękuję. (Oklaski)
Title:
Julie Burstein: Cztery lekcje kreatywności
Speaker:
Julie Burstein
Description:

Prezenterka radiowa Julie Burstein rozmawia z kreatywnymi ludźmi na co dzień i dzieli się teraz czterema wskazówkami, jak tworzyć w obliczu wyzwania, utraty wiary w siebie czy poniesienia straty. Posłuchajcie spostrzeżeń ludzi takich jak filmowiec Mira Nair, pisarz Richard Ford, rzeźbiarz Richard Serra i fotograf Joel Meyerowitz.

more » « less
Video Language:
English
Team:
closed TED
Project:
TEDTalks
Duration:
17:20
Dimitra Papageorgiou approved Polish subtitles for 4 lessons in creativity
Rysia Wand accepted Polish subtitles for 4 lessons in creativity
Rysia Wand edited Polish subtitles for 4 lessons in creativity
Rysia Wand edited Polish subtitles for 4 lessons in creativity
Rysia Wand declined Polish subtitles for 4 lessons in creativity
Rysia Wand commented on Polish subtitles for 4 lessons in creativity
Rysia Wand commented on Polish subtitles for 4 lessons in creativity
Rysia Wand edited Polish subtitles for 4 lessons in creativity
Show all

Polish subtitles

Revisions