-
Mamy polecenie narysować wykres y, y to logarytm z x o podstawie 5.
-
Przypomnijmy, co to oznacza.
-
y to wartość potęgi, do której muszę podnieść 5, aby otrzymać x.
-
Mógłbym też napisać to równanie logarytmiczne jako równanie wykładnicze.
-
5 to liczba potęgowana.
-
y to wykładnik potęgi, do tej potęgi podnoszę liczbę potęgowaną
-
a wtedy x jest wartością otrzymaną po podniesieniu 5 do y-tej potęgi
-
A więc innym sposobem zapisu tego równania byłoby
-
5 do y-tej potęgi wynosi x
-
To jest to samo.
-
Tu mamy y jako funkcję od x, tu mamy x jako funkcję od y.
-
Ale tak naprawdę mówią one dokładnie tę samą rzecz:
-
"Podnieś 5 do y-tej potęgi, aby dostać x"
-
Ale kiedy przedstawisz to przy pomocy logarytmu, wtedy mówisz:
-
"Do jakiej potęgi muszę podnieść 5, aby dostać x?"
-
No cóż, muszę podnieść do y.
-
Tutaj, co dostanę kiedy podniosę 5 do y-tej potęgi? Dostanę x.
-
Mając to już za sobą,
-
zróbmy małą tabelkę
-
której użyjemy do naniesienia na wykres pewnych punktów
-
a potem możemy połączyć te punkty, aby zobaczyć jak wygląda ta krzywa
-
Wybiorę pewne wartości X i Y.
-
Generalnie chcemy wybrać jakieś liczby
-
które dadzą nam przyjemne, całkowite wyniki
-
Jakieś przyjemne, dość proste liczby, z którymi będziemy się musieli uporać
-
i nie będzięmy musieli używać kalkulatora.
-
A więc generalnie, chcesz wybrać wartości x,
-
chcesz wybrać wartości x takie, że potęga, do której trzeba podnieść 5, aby dostać tę wartość x
-
była dość przystępną potęgą
-
Inaczej, możesz po prostu myśleć o różnych wartościach y
-
podnosząc 5 do pewnej potęgi
-
dostaniesz wartości x.
-
Możemy użyć 5^y = x, aby uzyskać nasze wartości x.
-
Dla jasności, kiedy przedstawiamy to logarytmicznym sposobem
-
zmienna niezależna (argument funkcji) to x, a zmienna zależna to y.
-
Możemy użyć 5^y = x tylko, aby wybrać pewne wartości x, które dadzą nam przyjemne, całkowite odpowiedzi dla y.
-
Więc teraz wypełnię najpierw kolumnę y.
-
Tak, żeby dostać przyjemne, całkowite wartości x.
-
Powiedzmy, że podniosę 5 do [wybiorę jakiś inny kolor]
-
do minus 2 [a teraz wezmę jakiś inny kolor]
-
minus 1, zero, 1 i wstawię jeszcze jeden, tu 2
-
Więc jeszcze raz, to jest trochę sprzeczne z tradycją
-
że najpierw wypełniam zmienne zależne,
-
ale zapis 5^y = x sprawił, że łatwiej jest przy użyciu
-
zmiennych zależnych, dostać te niezależne zmienne funkcji logarytmicznej.
-
Więc, jaki x da mi y = -2?
-
Czym musi być x, aby y wynosił -2?
-
No cóż, 5 do potęgi -2 wyniesie tyle co x
-
5 do -2 to 1/25, dostajemy więc 1/25
-
Inaczej patrząc, wracając do poprzedniego równania
-
jeśli mamy logarytm o podstawie 5 z 1/25
-
Do jakiej potęgi muszę podnieść 5, aby dostać 1/25?
-
No cóż, muszę podnieść 5 do -2.
-
Albo można powiedzieć, że 5 do -2 wynosi 1/25
-
To oznacza dokładnie to samo.
-
Zróbmy teraz kolejny przykład.
-
Co się stanie kiedy podniosę 5 do potęgi -1?
-
No cóż, dostanę 1/5. Według oryginalnego równania na górze,
-
wyrażenie logarytm o podstawie 5 z 1/5
-
mówi nam "do jakiej potęgi muszę podnieść 5, w celu otrzymania 1/5?"
-
No więc, muszę podnieść 5 do potęgi -1.
-
Tutaj, co stanie się jak wezmę 5 do potęgi 0? Dostanę 1.
-
A ta zależność to dokładnie to samo co logarytm o podstawie 5 z 1.
-
Do jakiej potęgi muszę podnieść 5, żeby dostać 1?
-
No cóż, muszę po prostu podnieść 5 do potęgi zerowej.
-
Zróbmy kolejne dwa. Co dzieje się kiedy podnoszę 5 do potęgi 1?
-
No cóż, dostaję 5.
-
Spójrz tutaj, to jest to samo co powiedzieć, do jakiej potęgi podnieść 5, żeby otrzymać 5?
-
No cóż, muszę po prostu podnieść do potęgi 1.
-
I w końcu, podnosząc 5 do kwadratu, dostanę 25.
-
Jeśli spojrzysz na to z punktu widzenia logarytmu, powiesz
-
"do jakiej potęgi muszę podnieść 5, aby dostać 25?"
-
No cóż, muszę podnieść 5 do potęgi 2.
-
Więc, w pewien sposób wziąłem funkcję odwrotną do logarytmu. Napisałem ją jako funkcję wykładniczą.
-
Zamieniłem zależne i niezależne zmienne
-
tak że mogłem wybrać, mogłem wyprowadzić przyjemne, całkowite wartości x, które dały mi przyjemne, całkowite wartości y
-
Teraz, mamy to już za sobą, ale chcę wam przypomnieć
-
że mogłem wybrać zupełnie przypadkowe liczby tutaj (kolumna x),
-
ale wtedy dostałbym prawdopodobnie mniej przyjemne liczby tutaj (kolumna y) i musiałbym używać kalkulatora.
-
Jedynym powodem, dla którego zrobiłem to w ten sposób, jest otrzymanie całkowitych wyników, które mogę ręcznie nanieść na wykres
-
Więc rzeczywiście narysujmy ten wykres.
-
Wartości y są między -2 i 2,
-
wartości x rozciągają się od 1/25 aż do 25
-
Narysujmy to.
-
To jest moja oś OY, a to jest moja oś OX.
-
Więc narysowałem to tak, to moja oś OX, a tu wartości y
-
zaczynają od 0, tu są 1, 2
-
tu mamy -1, -2, a na osi OX, która jest jedynie dodatnia
-
[dam wam się zastanowić, czy dziedzina tu jest dodatnia, a właściwie możemy o tym pomyśleć]
-
Czy istnieje funkcja logarytmiczna, zdefiniowana dla pewnego niedodatniego x?
-
Czy istnieje taka potęga, do której można by podnieść 5 tak, żeby dostać 0?
-
Nie. Można podnieść 5 do nieskończenie małej ujemnej potęgi i dostać bardzo bardzo małą liczbę,
-
która zbliża się do 0, ale nigdy go nie osiąga-
-
nie istnieje taka potęga, do której mógłbyś podnieść 5, aby dostać 0
-
więc x nie może być 0. Nie ma takiej potęgi, do której podniósłbyś 5,
-
żeby dostać liczbę ujemną. Więc x też nie może być liczbą ujemną.
-
Więc dziedziną funkcji na samej górze,
-
i jest to istotne, ponieważ chcemy myśleć o tym, co rysujemy,
-
Dziedziną tutaj jest x większy od 0.
-
Zapiszę to.
-
Dziedzina to x > 0.
-
Więc będziemy mogli narysować tę funkcję jedynie w dodatniej części osi OX.
-
Mając to rozumowanie za sobą, x rośnie do 25
-
Zaznaczę na osi: 5, 10, 15, 20
-
oraz 25
-
A teraz nanieśmy punkty.
-
Ten pierwszy jest na niebiesko, x = 1/25, a y = -2
-
Gdy x = 1/25, będzie blisko początku dodatniej osi współrzędnych, wtedy y = -2
-
Więc to będzie tutaj...
-
Nie dokładnie na osi OY, trochę na prawo OY, ale dość blisko.
-
Więc mamy tutaj (1/25,-2)
-
Wtedy gdy x = 1/5, co jest trochę dalej w prawo,
-
y = -2. Więc to będzie tutaj.
-
To jest (1/5,-1). A wtedy kiedy x = 1, y = 0.
-
1 tutaj, więc to jest punkt (1,0)
-
Gdy x = 5, to y = 1.
-
y = 1
-
więc to punkt (5,1)
-
I w końcu kiedy x = 25, to y = 2
-
Więc to jest (25,2). I wtedy mogę zrobić wykres tej funkcji.
-
Użyję do tego różowego koloru.
-
Wtedy gdy x staje się bardzo bardzo bardzo mały, y dąży do minus nieskończoności
-
Do jakiej potęgi musisz podnieść 5, aby dostać 0.0001?
-
To musi być bardzo ujemna potęga.
-
Wartości stają się bardzo ujemne bliżej 0
-
a potem funkcja w pewien sposób rośnie
-
a potem zaczyna wyginać się w prawą stronę
-
Z lewej strony funkcja będzie coraz gwałtowniej malała
-
i nigdy nie dotknie osi OY
-
Będzie coraz bliżej i bliżej osi OY ale nigdy nie dotknie jej.