< Return to Video

Mała tajemnica Krzyśka i Jürgena (S04E07)

  • 0:00 - 0:04
    Pamiętajcie, każda rzecz ma swoje miejsce
  • 0:04 - 0:09
    Każda rzecz ma swoje miejsce. Tylko tak
    odnajdziecie się w warunkach surviwalowych
  • 0:10 - 0:14
    Odkładajcie wszystko na swoje miejsce.
    Szczególnie jeśli macie dookoła siebie
  • 0:15 - 0:19
    Niezdyscyplinowaną bandę kolegów,która
    ciągle jest na**bana
  • 0:19 - 0:21
    A przestań mówić ciągle..
  • 0:47 - 0:51
    To jest ten moment w życiu, w którym
    zdajecie sobie sprawę, że
  • 0:51 - 0:54
    im bardziej z was żartują tym bardziej
    macie rację.
  • 1:09 - 1:12
    No dobra...Zaczyna się akcja namiot.
  • 1:13 - 1:16
    Miałem cichą nadzieję, że nie będziemy
    musieli tego robić.
  • 1:28 - 1:31
    Idzie nasz Pan z rakiją i kawą
  • 1:54 - 1:57
    To jest tak zwany pas ziemi niczyjej w
    namiocie.
  • 1:58 - 2:03
    Tu będziemy się spotykali i rozmawiali
    o rzeczach ważnych i mniej ważnych.
  • 2:03 - 2:05
    Głównie tych mniej ważnych.
  • 2:05 - 2:09
    Camping Rino znalazł Krzysio gdzieś tam na
    internecie w Google.
  • 2:10 - 2:14
    Ja powiem szczerze, że to jest coś czego
    bardzo potrzebowałem reszta prawdopodobnie
  • 2:14 - 2:18
    też bo byliśmy w Albanii 3 dni, wiecie..
    w dużym mieście, w centrum
  • 2:19 - 2:22
    W centrum Tirany, a teraz jesteśmy na
    totalnej wsi.
  • 2:23 - 2:27
    Nie ma tutaj nic poza jeziorem, kempingiem
    i kilkoma domkami.
  • 2:27 - 2:30
    Tam jest jeszcze jakieś miasto, którego
    nawet nie słychać.
  • 2:31 - 2:35
    Słychać już powoli żaby, jakieś tam
    świerszcze i śpiew ptaków.
  • 2:36 - 2:38
    "Perfekt balans"
  • 2:50 - 2:52
    Wczoraj było tak, że...
  • 2:58 - 3:00
    Odbyło się ognisko.
  • 3:01 - 3:09
    Po czym ja zaprosiłem młodego Niemca i on
    na początku był bardzo nieśmiały,a później
  • 3:10 - 3:18
    bardzo się rozkręcił i do tego stopnia się
    rozkręcił, że nagle był w wodzie na golasa
  • 3:22 - 3:24
    I ja mu próbowałem dorównać
  • 3:29 - 3:33
    Ale zapomniałem o tym, że kompletnie nie
    umiem w zimną wodę.
  • 3:34 - 3:38
    Więc wtedy Łukasz Sobolewski wkroczył
    do akcji.
  • 3:49 - 3:53
    I wciągu 0,3 sekund już płynął motylkiem
  • 3:53 - 3:59
    Tam jeszcze gdzie było wody poniżej kolan.
    On już tam płynął motylkiem.
  • 4:36 - 4:41
    Maciek nam zrobił śniadanko. Jajka i
    kanapki z serem.
  • 4:42 - 4:47
    Powiem wam, że jedzenie śniadania
    zrobionego na kempingu w takiej scenerii
  • 4:48 - 4:51
    To jest przeżycie totalnie nie do
    podrobienia.
  • 4:53 - 4:56
    Do tego Major tutaj nazbierał sobie
    winogron.
  • 4:59 - 5:01
    Trzeba jeść owoce..
  • 5:02 - 5:09
    Oskar..wrócicie szybko? Proszę.
    Bo wiesz co? Wiesz co się dzieje tutaj
  • 5:36 - 5:39
    Idziemy na super fajny spacer, zwiedzić
    miejscowość,
  • 5:40 - 5:41
    Kalishta
  • 5:41 - 5:44
    W której aktualnie mieszkamy.
    W której aktualnie jesteśmy rozbici.
  • 5:46 - 5:52
    No i z tego co mi się wydaje, ona nie jest
    za duża, więc prawdopodobnie zaraz
  • 5:52 - 5:54
    dojedziemy do końca.
  • 5:56 - 5:59
    Nie zobaczymy nic za bardzo, bo nic tu nie
    ma.
  • 6:01 - 6:06
    Ale..przynajmiej podjęliśmy się jakiejś
    aktywności.
  • 6:07 - 6:09
    I nie leżymy plackiem pod namiotami.
  • 6:12 - 6:14
    To by było chyba na tyle.
  • 6:20 - 6:22
    Chodź Łuki, wracamy na kemping.
  • 6:28 - 6:30
    Tam jak paprykę fajnie suszą.
  • 6:30 - 6:36
    Idziemy na budowę do chłopaków. Chłopaki
    zamachali nam, żebyśmy wbijali na górę.
  • 6:37 - 6:42
    No i sam widzisz.. Hello, Hello
  • 6:49 - 6:51
    Jest ładny widok pan mówi.
  • 6:52 - 6:56
    Jezu, Krzysiek. Ja pier**le.
  • 7:00 - 7:04
    Chodź tu proszę na górę. Dobra?
    Możesz nie robić problemów ?
  • 7:08 - 7:11
    O wow.. Ale widok jest fajny. Chodź.
  • 7:18 - 7:21
    "Russia?
    Polska, Polonia."
  • 7:21 - 7:23
    "Warszawa."
  • 7:24 - 7:27
    "Lewandowski..
    Aaaa!! Lewandowskii"
  • 7:29 - 7:32
    No i już wszyscy się znamy.
    wiemy co się dzieje.
  • 7:40 - 7:42
    Co my robimy Krzysiek, co ?
  • 7:54 - 7:56
    Nie wiem co to znaczy, ale to jest chyba
    jakiś ten...
  • 8:00 - 8:06
    Mimo tego, że jesteśmy w Macedo.
    To chłopaki są full Albania mode.
  • 8:17 - 8:20
    Tylko weź ostrożnie co ?
    -Dobra.
  • 8:24 - 8:25
    Do zobaczenia kochani.
  • 8:34 - 8:39
    Kręcimy taki odcinek kiepskich gdzie z
    kranu zaczęło piwko płynać.
  • 8:39 - 8:42
    Ale to niestety nie jest ta sytuacja.
  • 8:43 - 8:49
    A że nie mamy pojemników na wodę. to ja
    będę sobie sączył wodę z butelki od piwka.
  • 9:09 - 9:10
    Chodź, patrz, patrz.
  • 9:14 - 9:16
    Muszę zrobić cash.
  • 9:19 - 9:20
    Kurde, będziemy mieli rybki.
  • 9:30 - 9:36
    Macedonia jest przepiękna. Jest totalnie
    niedocenionym i nawet bym powiedział,że
  • 9:36 - 9:41
    zapomnianym miejscem.Bo wyglada jak Włochy
    Ma klimat jak Włochy
  • 9:41 - 9:47
    Tam jest drzewo, na którym rosną kiwi, tam
    rosną winogrona. I orzech laskowy.
  • 9:47 - 9:52
    I orzech laskowy. Dzięki Oski.
    Jest czysta woda, smaczna szama.
  • 9:53 - 9:56
    Jest stosunkowo tanio. Może być lepiej?
  • 9:56 - 10:01
    Aaa, i jeszcze kelner sam proponuje domową
    rakiję. Ale można odmówić.
  • 10:02 - 10:06
    Sebek czy pójdziesz ze mną w ogień?
    -Miałeś o tym nie pierdolić już.
  • 10:06 - 10:08
    "It's okey?
    -Yeah, it's okey"
  • 10:09 - 10:13
    Co to ?
    Czy to jest syrop klonowy?
  • 10:14 - 10:17
    A nieee. To chyba jest..
    Ja wiem co to jest.
  • 10:20 - 10:21
    It's okey.
  • 10:22 - 10:26
    Typ donosi butle drinksu i pyta czy to
    jest okej.
  • 10:28 - 10:30
    Kto to zamówił ?
    Ty to zamówiłeś ?
  • 10:58 - 11:01
    Bilans przygotowania do ogniska jest taki,
    że mamy..
  • 11:02 - 11:06
    Do niczego nie potrzebny duży kawałek
    drewna, którego nie wiadomo jak przeciąć
  • 11:06 - 11:09
    Jeden patyk na 15 kiełbasek.
  • 11:12 - 11:17
    I tu jakieś odrzutki z lumpeksu dla drewna
    na ognisko.
  • 11:40 - 11:40
    No, teraz ja.
  • 11:42 - 11:44
    Twój Łuki wyżej.
  • 11:44 - 11:47
    Ja muszę mieć najbardziej basowy.
    No dawaj.
  • 11:49 - 11:52
    Nie teraz będziesz miał...
    -Ja mam taki sam jak Maciek teraz .
  • 11:53 - 11:56
    Nooo. Nie jest w punkt, ale jest wiesz..
  • 11:56 - 11:58
    Może ty sobie weź kieliszek, jak my mamy
  • 11:58 - 12:02
    Każdy będzie miał jeden dźwięk i w
    odpowiednim momencie.....
  • 12:06 - 12:08
    Moglibyście może coś skomponować.
  • 13:04 - 13:10
    Plan jest taki, że jedziemy do winnic.
    Dwóch.
  • 13:12 - 13:14
    Nie pamiętam jak się nazywają.
  • 13:15 - 13:21
    Ale po drodze jest jeszcze taki pomnik,
    który wygląda jak taki jeżowiec.
  • 13:22 - 13:28
    Albo mina podwodna. I plan jest taki, żeby
    tam popróbować wina czy coś...
  • 13:29 - 13:34
    Ale to chyba druga część ekipy będzie
    musiała zrobić.
  • 13:35 - 13:38
    Bo ja nie mam dzisiaj ochoty na alkohol.
  • 13:39 - 13:44
    Zobaczymy też jak z chatą. Ja znalazłem
    jakieś airbnb,które całkiem fajnie wygląda
  • 13:45 - 13:48
    To w ogóle jest cały dom. Willa taka.
  • 13:49 - 13:50
    Scenariusz jest płynny.
  • 15:08 - 15:13
    Teraz na mój przepocony kilkudniowy
    t-shirt założę mój śmierdzący
  • 15:14 - 15:16
    sweter z lumpeksa.
  • 15:23 - 15:26
    Tutaj ten...było grane w karty.
  • 15:27 - 15:30
    A nie.. To jest ten.. guma do żucia.
    Bufallo.
  • 15:35 - 15:36
    Dawaj, dawaj.
  • 15:42 - 15:43
    Prostuj, prostuj.
  • 15:44 - 15:46
    Warunki są bardzo trudne.
  • 15:48 - 15:51
    ponieważ, nie ma miejsca na furę.
  • 16:00 - 16:03
    Na górę, na pomnik.
  • 16:06 - 16:07
    Prosto.
  • 16:08 - 16:09
    Dzięki.
  • 16:11 - 16:13
    Dobra kur**a Oski teraz ogień.
  • 16:15 - 16:17
    oooo ja pierd**e
  • 16:26 - 16:29
    O jest ten...
    samolot od kuszy..
  • 16:37 - 16:40
    Bardzo mi się podoba.
    Ogólnie mi sie podoba Macedonia.
  • 16:41 - 16:45
    Bo mi przypomina Gruzję, która jest
    najlepsza kiedykolwiek
  • 16:48 - 16:54
    Krajobrazy są przepiękne i zaczynam
    niestety mieć takie wrażenie, że kurde
  • 16:55 - 17:00
    mogliśmy olać Armenię i tu od razu
    przyjechać, ale no skąd mieliśmy wiedzieć.
  • 17:27 - 17:33
    Witajcie w hostelu Emi, który kosztuje
    jedyne 50zł na głowę.
  • 17:34 - 17:37
    Co jest bardzo dużą kwotą.
  • 17:38 - 17:39
    To jest nasz pan gospodarz.
  • 17:43 - 17:44
    Jest bardzo miły.
  • 17:46 - 17:50
    Pan jest bardzo spoko, ładnie mówi po
    angielsku i zrobił nam "niezrozumiałe"
  • 18:13 - 18:14
    Masz
  • 18:17 - 18:19
    Aaaa nieee.
    Dobra masz.
  • 18:19 - 18:24
    Dostaliśmy takie pikantne papryczki od
    pana, z ogródka.
  • 18:25 - 18:29
    Mam małe obawy, że one mogą nie dojechać
    do Warszawy i skisnąć, aleeee....
  • 18:30 - 18:35
    możemy spróbować je wysuszyć na przykład
    u siebie w furze,w środku
  • 18:36 - 18:40
    Tu jest nasze śniadanie w postaci winogron
    Również prywatnych pana.
  • 18:42 - 18:45
    I jeszcze dostaliśmy kawę turecką, więc no
    generalnie
  • 18:46 - 18:50
    Pan jest naprawdę bardzo gościnny.
    umie się zająć gośćmi
  • 18:51 - 18:57
    Na początku miałem mały żal, że hostel
    kosztuje 40 zł na głowę, alee..
  • 18:58 - 19:01
    Było czysto, sympatycznie, fajnie
  • 19:03 - 19:05
    Więc nie mam się do czego przyczepić.
  • 19:45 - 19:49
    Jesteśmy w drugiej winiarki, która nazywa
    się Bovin, czy jakoś tak..
  • 19:50 - 19:53
    I za chwilę tutaj kolega Nikola nas
    oprowadzi.
  • 19:54 - 19:55
    Da nam trochę winka do spróbowania.
  • 19:56 - 20:00
    Może uda się pokazać trochę procesu,
    robienia tego winka. I tyle noo.
  • 20:02 - 20:06
    Ja w ogóle..wino to jest taki temat,
    o którym lubię mówić.
  • 20:06 - 20:07
    ponieważ...
  • 20:09 - 20:14
    jest na tyle abstrakcyjne, że można nie
    mieć o nim kompletnie pojęcia
  • 20:14 - 20:17
    a cały czas sprawiać wrażenie, że się wie
    co się mówi.
  • 20:21 - 20:25
    Gdyby w lokalu w Warszawie rosło więcej
    czerwonych winogron
  • 20:25 - 20:28
    i nasze gołębie by to jadły. To Warszawa
    miałaby właśnie taki kolor.
  • 20:43 - 20:44
    Solidny tu wygląd.
  • 20:44 - 20:48
    Nie, naprawdę bardzo solidnie to wygląda.
    ooo. i pianinko jest.
  • 20:48 - 20:51
    Prawdopodobnie z Polski.
    Wygląda jak Calisia.
  • 20:56 - 20:59
    Jesteśmy w winiarni Bovin.
  • 21:00 - 21:02
    Właśnie za chwilę będziemy sobie
    degustowali winka.
  • 21:02 - 21:05
    Jak się przed chwilą okazało,
    najpopularniejszym szczepem winogron
  • 21:05 - 21:11
    który jest obecny w Macedonii, jest typ,
    który się nazywa Vranac,
  • 21:11 - 21:16
    który przyszedł tutaj z Czarnogóry, ale
    podobno różni się od tego, który jest
  • 21:16 - 21:17
    w Czarnogórze.
  • 21:17 - 21:21
    Osobiście nie mam pojęcia w jaki sposób
    wpłynie to na smak tego wina
  • 21:22 - 21:27
    Ale tutaj okoliczności są takie. Biorąc
    pod uwagę ilość medali
  • 21:27 - 21:32
    i całe wyposażenie. Taki styl trochę
    Pablo Escobarowy, jak to powiedział Maciek
  • 21:32 - 21:35
    Także myślę, że to wino będzie bardzo
    solidne.
  • 21:35 - 21:38
    Bardzo dużo nagród.
    -Bardzo dużo nagród.
  • 21:40 - 21:42
    Bardzo ostre w zapachu.
  • 21:44 - 21:45
    Bardzo porzeczkowe.
  • 21:49 - 21:53
    I ma dużą zawartość alkoholu. To jest to
    co mówili panowie tam przed chwilą.
  • 21:53 - 21:55
    Widać jak obcieka po ściankach.
  • 22:07 - 22:12
    Dla mnie osobiście to wino jest pomiędzy
    Leśnym Dzbanem, a F16, które się na chwilę
  • 22:12 - 22:15
    pojawiło w Żabce w okresie 3 klasy liceum
  • 22:48 - 22:52
    Ono znowu jest bardzo mocne
  • 22:52 - 22:56
    Bo alkohol bardziej niż zwykle ocieka po
    szklankach
  • 22:56 - 23:00
    Mam nadzieję, że to nie jest jakaś brednia
    którą przeczytałem w BravoGirl
  • 23:03 - 23:08
    No mi to trochę przypomina wino..
    Owoce leśne,które..
  • 23:09 - 23:10
    Było w plastikowej butelce
  • 23:10 - 23:12
    Zależy czy gładka materia jest.
  • 23:14 - 23:19
    Bardzo delikatne jest. Zwłaszcza po
    spróbowaniu zwłaszcza tego pleśniowego
  • 23:20 - 23:24
    to ten smakuje, wiecie. ..jak woda
    popita spirytusem.
  • 23:46 - 23:50
    Bardzo dobre jest to"nieztozumiałe". Jest
    mega fajne, co ?
  • 23:52 - 23:54
    Nawet jakby on był pierwszy w kulach
  • 23:55 - 23:58
    Tak by nic nie dało. Nie dałoby nic.
  • 23:59 - 24:04
    Tutaj znaleźliśmy takie winko.
    Proszę bardzo 2012r.
  • 24:05 - 24:07
    Tak zwane Pinot Noir
  • 24:10 - 24:15
    Z 2012r, czyli ma 7 lat.
    Za 5 euro.
  • 24:53 - 24:56
    Mieliśmy tu zostać na dłuższą chwilę
  • 24:56 - 25:01
    i nakręcić materiał o tym,że
  • 25:01 - 25:03
    to miasteczko brało udział w
  • 25:05 - 25:10
    produkowaniu fake newsów, które zaważyły
    w dużej mierze na wyniku
  • 25:11 - 25:13
    wyborów, w których wygrał Trump.
  • 25:14 - 25:18
    No i mieliśmy kontakt do gościa, który by
    nam o tym właśnie opowiedział.
  • 25:18 - 25:25
    Który już dawno robił wywiady w różnych
    tam, platformach i kanałach
  • 25:25 - 25:29
    Ale chciał pieniędzy, więc to nie wyszło.
  • 25:29 - 25:32
    I skończyło się na tym, że sobie obejrzymy
    pomnik tylko
  • 25:32 - 25:36
    Jeśli do niego dojdziemy i nie zjedziemy
    wcześniej bo jestem bliski.
  • 26:13 - 26:17
    Siemanko z tej strony Oskar. Jeszcze
    dzisiaj mnie nie widzieliście
  • 26:17 - 26:19
    bo jestem chory.
  • 26:20 - 26:24
    Chłopaki byli w wielu ciekawych miejscach.
    Dzisiaj chyba w 3 winiarniach
  • 26:26 - 26:28
    60 browarniach.
  • 26:29 - 26:33
    A ja spałem na tylnym siedzeniu.
    I się gotowałem.
  • 26:34 - 26:36
    Peace yo. Pozdrawiam z misją tu.
  • 26:41 - 26:46
    Margherita to jest moja ulubiona pizza.
    Zawsze zamawiam margherite
  • 26:46 - 26:50
    Bo lubie jak nie ma żadnych składników
    poza serem i ciastem.
  • 26:52 - 26:54
    Wtedy najlepiej zapycha kichę.
  • 26:57 - 27:00
    Opuszczamy Veles i idziemy do Skopje za
    moment
  • 27:00 - 27:03
    Zapchaliśmy kichę naprawdę bardzo
    dobrą pizzą.
  • 27:04 - 27:07
    Nawet margherita mi smakowała mimo, że nie
    lubię margheritty.
  • 27:07 - 27:10
    To Veles to taka sympatyczna, ale dziura..
  • 27:11 - 27:14
    Sporo ładnych ludzi, ale mimo wszystko
    jest
  • 27:14 - 27:18
    tak trochę..no już naprwadę jest..bałąganu
  • 27:18 - 27:22
    Cieszę się, że nie zostajemy tutaj na noc.
    Chociaż był taki plan był wcześniej
  • 27:23 - 27:25
    To jednak spoko, że on nie wyszedł.
  • 28:15 - 28:22
    Jak zwykle kochani na wschodzie i poza
    ogarniętymi krajami, używanie airbnb
  • 28:23 - 28:28
    jest kur*a ryzykowne bo w pewnych
    momentach np. każą wam płacić
  • 28:28 - 28:32
    Typ np. przed sekundą wysłał nam swój
    numer konta żebyśmy mu zapłacili
  • 28:32 - 28:35
    I powiedział, że jak nie zapłacimy to nie
    będziemy mogli tam spać.
  • 28:35 - 28:39
    Pomimo tego, że zapłaciliśmy już przez
    serwis airbnb i nawet dostaliśmy
  • 28:39 - 28:41
    rachunek za tą płatność.
  • 28:43 - 28:44
    Różne są sytuacje.
  • 28:44 - 28:47
    Zobaczymy co tym razem wyjdzie z tego
    i czy to wszystko się uda.
  • 28:47 - 28:50
    Dobrze, że jest 19:30, bo jeżeli się coś
    spier*oli
  • 28:50 - 28:53
    to jeszcze będzie czas żeby ogarnąć inne
    airbnb.
  • 29:35 - 29:37
    Dawaj Krzysiu.
  • 29:40 - 29:42
    Słuchajcie. Zasada jest ogólnie taka
  • 29:43 - 29:47
    To jest kolejna rzecz, którą wyczytałem z
    BravoGirl ...od wina.
  • 29:48 - 29:52
    Była taka zakładka poświęcona winom i tam
    było napisane, że...
  • 29:53 - 29:58
    w tym samym przedziale cen o wiele łatwiej
    jest trafić dobre czerwone wino niż białe
  • 29:58 - 30:01
    Z pralki się leje woda.
    -Tak?!...No ale fchuj.
  • 30:02 - 30:04
    Wiedziałem, że coś jest nie tak z tą
    pralką
  • 30:11 - 30:14
    Ale się zaraz wkurie.
    oooo kur
    *a
  • 30:17 - 30:18
    Będę potrzebował..
  • 30:19 - 30:24
    Jakiejś szmaty, jeśli cokolwiek znajdziesz
    i nową butelkę wina nieotwartego
  • 30:24 - 30:28
    Że tak ?
    -No to jest jedyne...
  • 30:30 - 30:35
    Z 2018r bardzo dobrze właśnie idzie do
    naprawy różnych sprzętów AGD
  • 30:36 - 30:37
    Krzysiu!
    -CO?!
  • 30:55 - 30:58
    No.. ja muszę się umyć. Joł.
  • 31:17 - 31:19
    Nie wiem na ile to jest dla wszystkich
    oczywiste
  • 31:21 - 31:25
    ale ilość dźwięków zależy od ilości
    płynu w szklance
  • 31:26 - 31:30
    Dlatego ludzie tym bardziej krzyczą i mają
    płynów w szklance mniej.
Title:
Mała tajemnica Krzyśka i Jürgena (S04E07)
Description:

more » « less
Video Language:
Polish
Team:
Chlopaki w podrozy
Duration:
31:37

Polish subtitles

Revisions Compare revisions