cnc kartka 1 1

Witajcie w kolejnym odcinku. Dzisiaj poczujecie
się jak u dentysty, ponieważ będziemy frezować

na prawdę mikroskopijnym frezem. Zapraszam
na film.

Tak tematyka CNC znów powraca, ale ilość
pytań, którą od Was dostaję jest zbyt duża.

Wolę nagrać o tym film i mam nadzieję, że
sytuacja się trochę rozjaśni.

Bardzo częstym dylematem, problemem waszym
jest wybór aplikacji. Dużo osób chciałby mięć

takie plotery frezujące i ja wiem, że taka
konstrukcja jak ta jest bardzo delikatna,

ale na tej konstrukcji bez problemu jesteście
w stanie wyfrezować sobie jakiś szablon.

Nawet niech to robi cały dzień, ale zrobi szablon
którego ręcznie nie jesteście w stanie zrobić,

a maszyny te wszystkie wywijasy zrobi bardzo
dokładnie. Ten szablon możecie brać na frezarkę

ręczną czy stołową i jechać po łożysku dużym,
stołowym frezem i praca jest wtedy zupełnie inna.

Wracając do tematu filmu. Chodziło o to że dużo
osób chciałby się takie maszyny, ale ja zawsze

tłumaczę, że zostaje kwestia oprogramowania.
Maszyna to jedno a oprogramowanie to drugie.

Na moim drewniaku widzieliście aplikację
Vectric Aspire do rysowania, projektowania,

do wypuszczania kodu Gcode a kolejną aplikacją
jest aplikacja, która steruje CNC - do niej wczytujemy

kod i dopiero tą aplikacją sterujemy naszą
maszyną, więc tam muszą być 2 aplikacje,

które nie są tanie. Przy Easel przy Xcarve ta
aplikacja jest darmowa, w zestawie z urządzeniem.

Pomyślałem, że pokażę prosty projekt. Chciałem
zrobić jakąś kartkę. Wykonałem prosty projekt

w domu, weksportowałem jako plik svg, czyli
plik wektorowy i ten plik przerzuciłem sobie

na komputer. Na komputerze jest już odpalony
Easel, CNC jest podłączone, ale nie włączone

zabieramy się do pracy. Ustawię to i zobaczycie
jak szybko jestem w stanie robić wszystko

w tej aplikacji.

Frezować będziemy na takim cieniutkim HDF
stosowanym najczęściej na plecy szafek.

Trochę mi tego zostało i to dobrze się spisze
do tego projektu. Format jak pamiętam A5,

czyli 248x210 mm a frez do frezowania będzie
miał 30 stopni, więc naprawdę bardzo duża igła.

Możemy tu zbierać, nie wiem, 0,2 , 0,5 mm?
Więcej nie trzeba, chodzi tylko o to żeby zebrać

tą farbę, która jest tutaj na jednej stronie.
Zabieramy się do pracy.

Easel otwarty startujemy zatem z nowym
projektem. Rozpoczynamy od określenia

formatki w której będziemy pracować - zobaczcie
na razie wszystko jest w calach, więc tu mamy

przełącznik, zmieniamy na mm i wpisujemy
148x210 mm, grubość 3 mm.

Materiał mamy już zdefiniowany. Jest sklejka.
I teraz file, import svg i wczytuję sobie ten plik.

Jak widzicie ścieżka nie jest taka prosta,
zobaczcie ilość tych elementów.

Jest tego sporo, ale bardzo dobrze. O to
mi chodziło, chcę trochę maszynę pomęczyć.

Określamy głębokość frezowania, ponieważ
w tym momencie czarny kolor jest kolorem

pełnej głębokości, czego nie chcę zrobić,
ale ty zrobimy nie wypełnienie, tylko po lini

obrysu, a nawet możemy zrobić w środku.

W środku i na głębokość 0,5 mm. Przybliżymy
sobie ten nasz obraz, zaznaczę ctrl+a

wszystkie elementy i teraz widzicie tu te
wypełnienia są całkowicie szare ponieważ

jest wybrany bardzo gruby frez. Wybierzemy
sobie cieniutki frez - 1/32 cala - 0,5 mm

Już nam te szlaczki i wzorki nam się ładnie
pokazują, jeszcze raz 0,3 i na grubość 0,5 mm.

Myślę, że to wystarczy. Powinno to być tak
widoczne.

Gotowe. Mamy określony materiał, mamy określony
frez, mamy wymiar. Zobaczmy sobie jeszcze ...

no właśnie tu będzie to dość słabo widoczne,
ponieważ on myśli, że materiał jest jednolity

nie jest wstanie pokazać właściwie tej naszej
pracy. Może gdybym zaznaczył i dał na pełną

głębokość..o teraz lepiej. Tym nie musimy się
przejmować. Wrócę tu na 0,5 ponieważ

możemy jeszcze pokazać ścieżkę wycinającą
show tool pad i teraz nam wygeneruje ścieżkę

już dla danego narzędzia. Jest pokazane,
to sobie przesuniemy. Jeszcze raz.

Ukryj materiał i teraz mamy tylko ścieżkę

Trochę Xcarve będzie miał co robić i bardzo
dobrze. Odpalam maszynę.

Maszyna włączona. Sprzątnę tylko z góry,
żeby nic nie spadło i zaczynamy frezowanie.

Frezujemy, ja mam na porcie 3. Połączył się.
Diody się od razu zapaliły, więc widać, że

maszyna działa. Teraz lecimy z frezowaniem

Na początek ustawiamy home, czyli musi dojechać
do krańcówek, zbazować się.

Oś Z jest pierwsza a teraz jeszcze osi X, Y.

Jak widzicie Xcarve nadal działa na tym
najsłabszym wrzecionie -24 V (albo 12 v :)

To najsłabsze ogniwo tej maszyny, ale działa
i również chcę pokazać, że można na tym

wiele zrobić. Potwierdź grubość materiału,
tak 3 mm, przymocuj materiał, zaraz..

przesuniemy sobie tylko frezarkę trochę dalej
żeby zamocować materiał.

Te drewniane zaciski też się fajnie spisują.

Ostatni docisk i gotowe. Materiał jest
zabezpieczony. Wybieramy frez, czyli 0,5 mm

potwierdzamy to i teraz przesuń frez do 0, czyli
w narożnik i jeszcze trzeba znaleźć grubość

materiału, czyli jego górę. Lecimy tutaj.

Punk startowy ustalony, grubość materiału
ustalona, potwierdzamy to wszystko.

Podnieść frez do góry.

Uruchamiam wrzeciono.

Możemy startować.

Xcarve dzielnie pracuje, będzie mnie zagłuszał
mam nadzieję, że będzie mnie słychać.

Ja już 1 kartkę mam w ręku, te najmniejsze
frezowania robią wrażenie. To jest tak

mikroskopijne, że w życiu nie chciałby mi
się tak bawić a on nie ma wyboru,

musi się słuchać. Będzie też chyba widać
na filmie, przynajmniej na poćżątkowych

ujęciach, jak zrywny jest w momencie
przesuwania frezu, dopiero później

opuszcza, zaczyna przesuwać, ale te
ruchy jałowe, gdzie wrzeciono nie ma

obciążeń jest szybszy w przyspieszeniach
niż mój drewniak, no ale nie ma się co dziwić.

Tu elementy są dużo lżejsze, inne opory.

Słuchajcie to wszystko. Krótki film a pokazuje
łatwość obsługi systemów all in one, gdzie mamy

maszynę i oprogramowanie, tylko siadać
i robić. Od wgrania pliku do uruchomienia

maszyny zajęło mi to 2-3 minuty z ustawianiem,
mieszaniem frezami .

Ja patrzę na mojego drewaniaka i tam
uruchomienie komputera, uruchomienie

jednej aplikacji, eksportowanie...tu Easel
wygrywa. W innych płaszczyznach przegrywa

ale jeśli chodzi o łatwość pracy i prędkość
od uruchomienia do startu maszyny to

zdecydowanie trudno będzie to pobić.

Szkoda, że Was tutaj nie ma, ale jak patrzę
na mikro ruchy, to można siedzieć i siedzieć

a maszyna pracuje za Was. Do zobaczenia
w kolejnych odcinkach, Cześć.