< Return to Video

‘Mariposa Relámpago’ (‘Błyskawiczny Motyl’) Guadalupe Maravilli | Art21 "Nowy Jork z bliska”

  • 0:01 - 0:04
    (napięta muzyka)
  • 0:11 - 0:14
    (Guadalupe) Imię przyszło do mnie bardzo naturalnie.
  • 0:16 - 0:20
    Byłem w Oaxaca i miałem sen,
  • 0:20 - 0:21
    który trochę mną wstrząsnął.
  • 0:24 - 0:27
    Pamiętam, że widziałem mnóstwo motyli
  • 0:27 - 0:29
    i błyskawice razem w burzy.
  • 0:31 - 0:34
    I tego poranka wstałem, stałem na czerwonym świetle,
  • 0:34 - 0:36
    i były tam dwie abuelitas (hiszp. babcie)
  • 0:36 - 0:37
    i rozmawiały o tym,
  • 0:37 - 0:41
    jak pewna uzdrowicielka często przychodziła leczyć miasto.
  • 0:42 - 0:43
    Nazywała się Mariposa Relámpago.
  • 0:47 - 0:49
    Wtedy powiedziałem:
    „O rany.
  • 0:49 - 0:52
    Przecież właśnie miałem sen o motylach i błyskawicach."
  • 0:54 - 0:56
    Stąd wzięła się ta nazwa.
  • 0:58 - 1:00
    „Mariposa Relámpago.”
  • 1:01 - 1:04
    (szum wiatru)
  • 1:07 - 1:10
    (dźwięk harmonijki)
  • 1:20 - 1:22
    To teraz grają duchy.
  • 1:23 - 1:24
    (dźwięk harmonijki)
  • 1:28 - 1:31
    (łagodna muzyka z harmonijki)
  • 1:46 - 1:48
    (Guadalupe) Dźwięk ma ogromną moc.
  • 1:50 - 1:54
    Jest uniwersalny sposób doświadczania uzdrowienia,
  • 1:54 - 1:56
    i jest to przez dźwięk.
  • 1:57 - 1:58
    I każdy to czuje.
  • 1:59 - 2:02
    Każdy, kto żyje, to czuje.
    Rośliny to czują.
  • 2:02 - 2:04
    Zwierzęta to czują. Dzieci to czują.
  • 2:08 - 2:10
    Myślę, że każdy ma coś do uzdrowienia.
  • 2:10 - 2:13
    (dzwonki)
  • 2:17 - 2:20
    To, co dzieje się na granicy Stanów Zjednoczonych
  • 2:20 - 2:22
    ma ogromny wpływ na to, kim jestem.
  • 2:27 - 2:30
    Byłem nieudokumentowanym, niepełnoletnim dzieckiem
  • 2:30 - 2:32
    które przybyło z Salwadoru, uciekając przed wojną domową.
  • 2:34 - 2:37
    Migrowałem tutaj w latach 80.
  • 2:42 - 2:45
    Dla mnie granica to nie tylko fizyczny mur
  • 2:45 - 2:48
    oddzielający Meksyk od Stanów Zjednoczonych,
  • 2:48 - 2:51
    ale cała podróż, jaką przechodzą ludzie ubiegający się o azyl.
  • 2:52 - 2:55
    (dramatyczna muzyka)
  • 2:57 - 3:00
    Wiele z mojej pracy nad sobą
  • 3:00 - 3:03
    to było konfrontowanie miast i miasteczek,
  • 3:03 - 3:07
    przez które podróżowałem jako nieudokumentowane dziecko bez opieki.
  • 3:07 - 3:10
    (napięta muzyka)
  • 3:35 - 3:38
    Kultura busowa w Salwadorze
  • 3:38 - 3:39
    w latach 80. była ogromna,
  • 3:39 - 3:41
    bo mieliśmy te przerobione, ozdobione na bogato
  • 3:41 - 3:44
    żółte szkolne autobusy z USA.
  • 3:45 - 3:47
    Byłem nimi zafascynowany,
  • 3:47 - 3:49
    bo były tak bardzo udekorowane.
  • 3:49 - 3:52
    Byłem obsesyjnie zapatrzony na każdy detal,
  • 3:52 - 3:55
    na błyszczące ozdoby, ręcznie robione rzeczy,
  • 3:55 - 3:57
    wszystkie te absurdalne rzeczy.
  • 3:58 - 3:59
    (dzwonki)
  • 3:59 - 4:02
    Wtedy wpadłem na pomysł,
  • 4:02 - 4:05
    że chcę sprowadzić taki autobus z Salwadoru do Stanów Zjednoczonych,
  • 4:05 - 4:08
    i żeby przeszedł tę samą migracyjną drogę,
  • 4:08 - 4:09
    którą ja przeszedłem jako dziecko.
  • 4:09 - 4:12
    (napięta muzyka)
  • 4:18 - 4:19
    (metaliczne dźwięki)
  • 4:23 - 4:25
    (ciąg dalszy metalicznych dźwięków)
  • 4:26 - 4:30
    Żeby przekształcić go w gong,
    najpierw musimy go spłaszczyć.
  • 4:30 - 4:33
    Ma tutaj ogromne wgniecenie
  • 4:33 - 4:37
    i kilka niedoskonałości, ale damy radę.
  • 4:38 - 4:41
    (śpiew ptaków)
  • 4:47 - 4:49
    Dla mnie zawsze było ważne,
  • 4:49 - 4:51
    żeby tworzyć własne instrumenty.
  • 4:54 - 4:56
    Nawet tworząc rzeźby,
  • 4:56 - 4:58
    zawsze myślę o tym,
  • 4:58 - 5:00
    żeby używać materiałów z recyklingu
  • 5:01 - 5:03
    i nadawać przedmiotom nowe życie.
  • 5:06 - 5:07
    Myślenie o animizmie i o energii,
  • 5:07 - 5:10
    którą materiały niosą, jest bardzo ważne
  • 5:10 - 5:11
    w tym, co eksploruję.
  • 5:11 - 5:14
    (ćwierkanie ptaków)
  • 5:18 - 5:21
    (ćwierkanie ptaków nasila się)
  • 5:28 - 5:29
    (cisza)
  • 5:33 - 5:36
    Gdy byłem studentem w Nowym Jorku,
  • 5:36 - 5:38
    nie miałem zbyt wielu wzorców do naśladowania.
  • 5:47 - 5:49
    Zrozumiałem, że moi nauczyciele
  • 5:49 - 5:50
    nie mieli pojęcia, przez co przeszedłem
  • 5:52 - 5:54
    ani o tym jak ważne było dla mnie uzdrawianie.
  • 5:59 - 6:02
    Największy wpływ miało na mnie
  • 6:02 - 6:05
    spojrzenie wstecz na moich przodków:
    Majów, Curanderos (hiszp. uzdrowicieli).
  • 6:13 - 6:14
    Dobra, dawaj Billy.
  • 6:16 - 6:17
    (Guadalupe)
    To oni byli uzdrowicielami.
  • 6:17 - 6:20
    To oni potrafili pisać, rysować, rzeźbić
  • 6:20 - 6:22
    i tworzyć rytuały.
  • 6:27 - 6:28
    Czując z nimi bezpośrednie połączenie,
  • 6:28 - 6:30
    pomyślałem:
    „Chcę tworzyć rytuały uzdrawiające.”
  • 6:36 - 6:39
    (łagodna muzyka na harmonijce)
  • 6:39 - 6:40
    (harmonijka nasila się)
  • 6:47 - 6:49
    (Guadalupe)
    To jest wibrujący autobus.
  • 6:51 - 6:52
    To wibrujący instrument uzdrawiający.
  • 6:53 - 6:54
    (szum wiatru)
  • 7:00 - 7:04
    „Mariposa Relámpago” ma około 700 obiektów.
  • 7:05 - 7:07
    Każdy z nich ma dla mnie znaczenie.
  • 7:10 - 7:13
    Częścią tej pracy jest tak naprawdę znajdowanie tych przedmiotów.
  • 7:13 - 7:16
    (dzwonki)
  • 7:16 - 7:18
    Byłem w Mexico City,
  • 7:18 - 7:23
    i zobaczyłam parę srebrnych, metalicznych pantofelków,
  • 7:24 - 7:27
    i wyglądały tak,
  • 7:27 - 7:28
    jakby dziecko szło w nich bardzo długo.
  • 7:29 - 7:31
    Prawie się wzruszyłem, gdy je zobaczyłem,
  • 7:33 - 7:36
    i poczułem energię tego marszu,
  • 7:36 - 7:38
    i tych wszystkich samotnych, bez opieki,
  • 7:38 - 7:40
    wysiedlonych dzieci, które ze mną podróżowały.
  • 7:43 - 7:44
    Są tysiące ludzi
  • 7:44 - 7:47
    które doświadczyło „Mariposa Relámpago”
  • 7:47 - 7:50
    w tych wszystkich różnych miastach, przez które przejechało.
  • 7:51 - 7:54
    Naprawdę bardzo chciałem, żeby ten autobus
  • 7:54 - 7:56
    odwiedził jak najwięcej miejsc wzdłuż granicy.
  • 7:56 - 7:57
    (szum wiatru)
  • 7:57 - 8:00
    (spokojna muzyka)
  • 8:03 - 8:06
    (gwar rozmów w tle)
  • 8:06 - 8:08
    Dziękuję wszystkim za przybycie.
  • 8:09 - 8:11
    Pomyślcie o chwili, gdy jesteście w parku albo nad oceanem,
  • 8:11 - 8:14
    siedzicie i po prostu słuchacie ptaków.
  • 8:15 - 8:17
    Nie trzeba być specjalistą od medytacji,
  • 8:17 - 8:18
    żeby dać się temu ponieść.
  • 8:18 - 8:19
    Po prostu słuchajcie.
  • 8:19 - 8:23
    (delikatny dźwięk dmuchania w muszlę)
  • 8:24 - 8:27
    (delikatny ambient)
  • 8:27 - 8:29
    (delikatny dźwięk dmuchania w muszlę)
  • 8:32 - 8:34
    (delikatny ambient)
  • 8:38 - 8:40
    (wielokrotne bicie dzwonków)
  • 8:43 - 8:45
    Kiedy prowadzę ceremonię
  • 8:45 - 8:47
    i tworzymy dźwięk,
  • 8:47 - 8:49
    nie czuję się nawet jakbym grał na instrumencie.
  • 8:50 - 8:53
    Dźwięk można wykorzystywać na wiele różnych sposobów.
  • 8:57 - 9:00
    Moc „Mariposy” da się czuć wokół busa
  • 9:01 - 9:04
    ale również w jego środku.
  • 9:06 - 9:08
    Możesz usiąść lub się położyć wewnątrz busa,
  • 9:08 - 9:10
    i poczuć wibracje
  • 9:10 - 9:12
    i właściwości lecznicze, które on ma.
  • 9:13 - 9:14
    (Dźwięk bicia w gong)
  • 9:18 - 9:21
    Miałem mieszane uczucia idąc na ceremonię.
  • 9:21 - 9:23
    (ciąg dalszy bicia w gong)
  • 9:25 - 9:27
    Była otwarta dla wszystkich,
  • 9:27 - 9:30
    ale wewnątrz busa byli nawet
  • 9:30 - 9:32
    funkcjonariusze straży granicznej.
  • 9:36 - 9:39
    Byliśmy w miejscowości Marfa, terenach bardzo podobnych
  • 9:39 - 9:43
    do tych, które przekraczałem jako dziecko.
  • 9:44 - 9:46
    W pewnym momencie miałem łzy w oczach.
  • 9:49 - 9:51
    I jest to bardzo straszne miejsce.
  • 9:52 - 9:54
    Na niektórych drogach musisz pokazać swój dokument tożsamości
  • 9:54 - 9:56
    i udowodnić, że jesteś obywatelem.
  • 9:58 - 10:01
    W okolicy lata sterowiec,
  • 10:01 - 10:05
    który szuka uchodźców, żeby ich zatrzymać i deportować.
  • 10:07 - 10:09
    Moja społeczność postrzega je jako bardzo groźne,
  • 10:09 - 10:12
    ale przez to zrozumiałem, że chcę zrobić ceremonię również
  • 10:12 - 10:14
    dla agentów straży granicznej,
  • 10:15 - 10:17
    bo chodzi tu nie tylko o leczenie tych,
  • 10:17 - 10:18
    którzy zostali skrzywdzeni,
  • 10:18 - 10:22
    ale też o uzdrawianie
    bardziej złożonych sytuacji.
  • 10:26 - 10:29
    (odgłos dmuchania w muszlę)
  • 10:32 - 10:33
    (napięta muzyka)
  • 10:40 - 10:43
    Obóz, w którym pracowałam,
  • 10:43 - 10:47
    to miejsce dla nieletnich bez opiekunów,
  • 10:47 - 10:49
    którzy przekroczyli granicę.
  • 10:50 - 10:52
    Najpierw trafiają do centrum straży granicznej,
  • 10:52 - 10:55
    a stamtąd są przewożeni do obozu.
  • 10:58 - 11:00
    To przecież tylko dzieci,
  • 11:00 - 11:06
    i dlatego tak trudno jest patrzeć na ich zmartwione twarze
  • 11:06 - 11:09
    i widzieć ich smutek.
  • 11:12 - 11:15
    To jedne z najbardziej odpornych dzieci,
  • 11:15 - 11:17
    jakie kiedykolwiek spotkałam w swoim życiu.
  • 11:17 - 11:19
    (dźwięki gongu)
  • 11:20 - 11:23
    Rozmawiałem przez telefon ze współpracowniczką,
  • 11:23 - 11:25
    opowiadałam jej o tobie.
  • 11:28 - 11:31
    „Stara, ten facet to jak dorosła wersja tych dzieci,
  • 11:31 - 11:33
    którymi się wtedy opiekowałyśmy."
  • 11:34 - 11:36
    To zabawne, że to powiedziałaś,
  • 11:36 - 11:40
    bo wczoraj rozmawiałem z funkcjonariuszką straży granicznej.
  • 11:40 - 11:42
    Kiedy zaczęła mówić,
  • 11:42 - 11:45
    zwracała się do mnie tak, jakby znowu patrzyła na tego
  • 11:45 - 11:47
    ośmioletniego chłopca, którego kiedyś spotkała.
  • 11:47 - 11:49
    Rozumiesz?
  • 11:49 - 11:52
    Powiedziała:
    „Tak bardzo chciałam cię wtedy przytulić,
  • 11:52 - 11:55
    chciałam cię objąć, ale nie mogłam.”
  • 11:55 - 11:58
    (dzwonki)
  • 12:00 - 12:02
    (ponowne bicie dzwonków)
  • 12:06 - 12:07
    (ponowne bicie dzwonków)
  • 12:07 - 12:10
    (szumy wiatru)
  • 12:10 - 12:11
    (ponowne bicie dzwonków)
  • 12:16 - 12:17
    (ponowne bicie dzwonków)
  • 12:17 - 12:20
    (dźwięk chlapania fal)
  • 12:20 - 12:21
    (ponowne bicie dzwonków)
  • 12:24 - 12:27
    (łagodna muzyka z harmonijki)
  • 12:33 - 12:36
    (łagodna muzyka z harmonijki w rytm obrazów)
  • 12:40 - 12:42
    Jako dziecko w Salwadorze
  • 12:42 - 12:45
    ciągle rysowałem panoramę Nowego Jorku.
  • 12:46 - 12:47
    Więc kiedy teraz na nią patrzę,
  • 12:47 - 12:51
    symbolizuje całą moją drogę przez Stany Zjednoczone.
  • 12:52 - 12:54
    (łagodna muzyka z harmonijki)
  • 12:56 - 12:58
    I ta droga nadal trwa.
  • 12:58 - 13:00
    (delikatna muzyka w tle)
  • 13:02 - 13:05
    Leczenie potrwa przez całe moje życie.
  • 13:10 - 13:12
    Dźwięk to lekarstwo.
  • 13:12 - 13:14
    (grzmot)
  • 13:17 - 13:19
    (harmonijka delikatnie milknie)
  • 13:19 - 13:20
    (szum wiatru)
  • 13:20 - 13:25
    polskie napisy - Oliwia Bujnarowska
Title:
‘Mariposa Relámpago’ (‘Błyskawiczny Motyl’) Guadalupe Maravilli | Art21 "Nowy Jork z bliska”
Description:

Przekształcony szkolny autobus staje się mobilnym miejscem uzdrawiania na granicy USA–Meksyk.
Ten krótkometrażowy film dokumentalny („Mariposa Relámpago” Guadalupe Maravilli) śledzi działania artysty, który upamiętnia i konfrontuje się z własną podróżą do Stanów Zjednoczonych jako nieletni, niezarejestrowany uchodźca, uciekający samotnie przed wojną domową w Salwadorze w latach 80.

more » « less
Video Language:
English
Team:
Art21
Project:
"New York Close Up" series
Duration:
13:32

Polish subtitles

Revisions Compare revisions