Ziemia to Pole Bitwy 6 - Wybór Strony

ZIEMIA TO POLE BITWY
prowadzący: Scott Christiansen

Scott Christiansen
Autor, Planet in Distress

Widzicie mnie na tle cmentarza kościoła
Adwentystów Dnia Siódmego

w Washington, w hrabstwie New Hampshire.

W języku angielskim "graveyard" to
miejsce pochówku przy kościele.

Natomiast "cemetery" to miejsce pochówku,
które nie przylega do kościoła.

Więc to co za mną widzicie,
to napewno "graveyard".

Cóż to będzie za miejsce,
miejsce pełne zgiełku,

w czasie zamartwychwstania, kiedy ludzie
powstaną z radością na powrót Chrystusa.

Dlatego właśnie jest to dobre miejsce
na konkluzję naszej dyskusji.

Chciałbym porozmawiać na temat
ograniczeń ludzkiego życia.

Lekarze na oddziałach ratunkowych
mają takie powiedzenie na temat

granic ludzkiej wytrzymałości:
"trzy minuty bez tlenu,

trzy dni bez wody,
30 dni bez jedzenia."

warto to zapamiętać, mimo że
nie zawsze tak bywa.

Absolutna granica ludzkiej wytrzymałości
bez jedzenia to około 40 dni.

Kiedy spojrzymy na
Ew wg św. Mateusza 4:1-11,

dowiemy się, że Duch zaprowadził Jezusa
na pustynię,

gdzie pościł On przez 40 dni.

Więc wiemy, że musiał On być w stanie
skrajnego wyczerpania, bardzo osłabiony.

Jednocześnie wiemy, że był On również
bliżej niż kiedykolwiek do swego Ojca,

poprzez modlitwę.

I to w tym stanie bezsilności a zarazem
siły, Szatan przyszedł z Nim walczyć.

Stawką był (dosłownie) wszechświat.

Szatan demonstruje swój paradygmat:

bierz czego potrzebujesz lub czego chcesz,

kosztem tych którzy są słabsi -
to jest jego model.

Na pustyni, kiedy Jezus był osłabiony,
Szatan podchodzi Go trzy razy.

Za pierwszym razem kusi jedzeniem.

I była to przytłaczająca pokusa, gdyż
ciało Chrystusa stało na skraju wyboru

pomiędzy zjeść a umrzeć.

Ale to nie zadziałało.

Chrystus odpowiedział mu cytując Pismo,
więc Szatan wystawia Go

na bardziej podstępną próbę.

Insynuuje on, że Bóg tak naprawdę
nie kocha i nie dba o Niego.

Sugeruje, że samolubstwo i troska
wyłącznie o siebie to konieczność.

Chrystus opiera się tej pokusie,
również cytując Pismo Święte.

Wtedy nadeszło trzecie
i ostatnie kuszenie.

Zaciekłe starcie tych dwóch paradygmatów.

Szatan pokazuje Chrystusowi
wyniki działania jego paradygmatu:

potężne królestwa, ludzkie zmagania,
które stworzyły wielkie społeczeństwa

i zgromadziły wielkie bogactwa.

Powiedział, że Chrystus może to wszystko
mieć gdy tylko odda mu cześć.

Innymi słowy, jeśli tylko przyzna On,

że paradygmat Szatana jest lepszy
i warty posiadania;

jeśli tylko przyzna On,
że ustrój Szatana jest lepszy.

Cóż, chwała Bogu!

Chrystus nie dał się zwieść, a Szatan
i jego paradygmat przegrały.

Jednak ten bój nadal się toczy,
a ty i ja jesteśmy jednymi z walczących,

po jednej ze stron w konflikcie, w którym
my sami jesteśmy zdobyczą.

Biblia jasno określa co stawia nas
po jednej lub drugiej stronie,

ale ja chcę dodać jeszcze jedną wskazówkę.

A mianowicie, czy zasadniczo chcemy

działać pod paradygmatem miłosierdzia

czy samolubstwa.

Czy nasze serce pragnie dawać i kochać,
czy brać i kontrolować.

Ta wojna rozpoczęła się zarzutami
przeciwko charakterowi Boga,

i twierdzeniem, że istnieje lepszy ustrój.

Ta wojna nadal tylko o to się toczy.

I to do was skierowane jest pytanie:

Czy twoje serce skłania się w stronę
paradygmatu miłosierdzia,

gdzie dajesz, błogosławisz, żywisz

i gdzie Chrystus darzy innych
poprzez Ciebie?

Czy też skłania się ono w stronę
paradygmatu samolubstwa,

gdzie bierzesz, gromadzisz i kontrolujesz?

Być może sam nie wiesz -- może jesteś
gdzieś pośrodku?

Ostatecznie wszyscy znajdziemy się
po jednej ze stron.

Jeśli walczysz przeciwko siłom
tego świata, to mam dobrą nowinę:

nie musisz walczyć sam.

Prawdę mówiąc, bitwa i wojna już
zostały za Ciebie wygrane.

Jezus przyszedł jako Bóg w ludzkim ciele,
aby przezwyciężyć zasadę samolubstwa

doświadczając życia na tym świecie.

Żyjąc na Ziemi, zmagał się z tymi samymi
pokusami co my, lecz pozostał bez grzechu.

Zaś na krzyżu stał się On grzechem
za nas, aby usunąć z naszych serc

źródło wszelkiego grzechu --
samolubstwo.

Poprzez Jego zwycięstwo na krzyżu,
wojna z Szatanem została wygrana.

Ta wojna jest już wygrana, mimo że ostania
bitwa nie jest jeszcze rozstrzygnięta.

Mam nadzieję, że podobała wam się
ta seria i że da wam ona do myślenia.

Mówił Scott Christiansen.