Return to Video

The Marvel Symphonic Universe

  • 0:01 - 0:04
    GDZIEŚ W VANCOUVER
  • 0:04 - 0:06
    Mam pytanie.
  • 0:06 - 0:10
    Potrafisz zanucić z pamięci fragment
    muzyki z Gwiezdnych Wojen?
  • 0:29 - 0:31
    A z Jamesa Bonda?
  • 0:41 - 0:43
    Z Harry'ego Pottera?
  • 0:57 - 1:01
    Ostatnie pytanie: umiesz zanucić
    cokolwiek z filmów Marvela?
  • 1:05 - 1:08
    Nie znam większego fana
    Marvela ode mnie, tylko...
  • 1:08 - 1:11
    Nie przychodzi mi na myśl
    żadna piosenka.
  • 1:17 - 1:18
    Nie.
  • 1:19 - 1:22
    Powinnam, ale nie znam.
  • 1:22 - 1:23
    Kurde.
  • 1:28 - 1:31
    Nie wiedziałam, że mają
    motywy przewodnie.
  • 1:31 - 1:33
    Z czego to wynika?
  • 1:33 - 1:38
    Filmy Marvela są najbardziej
    dochodową serią w historii kina.
  • 1:38 - 1:41
    Zarobiły więcej niż Gwiezdne Wojny,
    James Bond
  • 1:41 - 1:43
    czy Harry Potter.
  • 1:43 - 1:46
    Czego więc brakuje w ich muzyce?
  • 1:48 - 1:56
    Symfoniczne Uniwersum Marvela
  • 1:57 - 2:01
    Pierwszym problemem jest to,
    że większość tej muzyki nie budzi emocji.
  • 2:01 - 2:04
    Spójrzcie na tę scenę
    z pierwszego Iron Mana.
  • 2:05 - 2:08
    Dzień 11, test 37, konfiguracja 2.0.
  • 2:08 - 2:11
    Z braku lepszej opcji
    Głupek wciąż robi za strażaka.
  • 2:11 - 2:13
    Jeszcze raz mnie zgasisz,
    kiedy nie będę się palił,
  • 2:13 - 2:15
    to oddam cię do jakiegoś koledżu.
  • 2:15 - 2:17
    Dobra, powolutku.
  • 2:17 - 2:19
    Ciężko ją usłyszeć,
  • 2:19 - 2:24
    więc spróbujmy jeszcze raz
    z wyizolowaną muzyką.
  • 2:37 - 2:40
    Czy wzbudziła w was
    jakieś emocje?
  • 2:41 - 2:43
    A co się stanie z tą sceną,
    gdy usuniemy muzykę?
  • 2:44 - 2:48
    Dzień 11, test 37, konfiguracja 2.0.
  • 2:48 - 2:51
    Z braku lepszej opcji
    Głupek wciąż robi za strażaka.
  • 2:51 - 2:53
    Jeszcze raz mnie zgasisz,
    kiedy nie będę się palił,

  • 2:53 - 2:55
    to oddam cię do jakiegoś koledżu.
  • 2:55 - 2:56
    Dobra, powolutku.
  • 2:57 - 3:00
    Scena odnosi odpowiedni efekt
    i nie potrzebuje innych dźwięków.
  • 3:00 - 3:03
    Po części dlatego właśnie
    zapominamy tę muzykę.
  • 3:03 - 3:07
    Jest jak chodzący w tle klimatyzator,
    na który przestajemy zwracać uwagę.
  • 3:07 - 3:10
    Kolejny problem to używanie muzyki
    w przewidywalny sposób.
  • 3:10 - 3:13
    Dostajesz to, co widzisz.
  • 3:13 - 3:16
    Jeśli widzisz coś śmiesznego,
    słyszysz śmieszną muzykę.
  • 3:30 - 3:33
    Jeśli widzisz coś smutnego, słyszysz
    wysoką nutę zagraną na smyczkach.
  • 3:45 - 3:49
    To bezpieczny sposób tworzenia muzyki,
    bo wszystkie emocje są spodziewane.
  • 3:49 - 3:52
    Dźwięk mówi to samo, co obraz.
  • 3:52 - 3:55
    Jeśli ktoś wygląda
    na wystraszonego, słyszymy:
  • 4:01 - 4:04
    To drugi powód, dla którego
    muzyka nie zapada w pamięć:
  • 4:04 - 4:07
    nie przeciwstawia się
    naszym oczekiwaniom.
  • 4:07 - 4:11
    Czasem jednak filmy Marvela
    mają muzykę zapadającą w pamięć,
  • 4:11 - 4:13
    ale twórcy nie pozwalają nam
    jej posłuchać.
  • 4:13 - 4:16
    Zamiast tego maskują ją
    innymi dźwiękami, jak tutaj:
  • 4:21 - 4:24
    Po tym, jak nie przyjęto go do armii
    z powodu złego stanu zdrowia,
  • 4:24 - 4:28
    Steven Rogers został wybrany
    do unikalnego programu
  • 4:28 - 4:31
    w dziejach amerykańskich
    działań wojennych,
  • 4:31 - 4:36
    który uczynił go pierwszym
    superżołnierzem na świecie.
  • 4:37 - 4:41
    Ten narrator mówi to,
    o czym już wiemy,
  • 4:41 - 4:44
    i odwraca naszą uwagę
    od zawartych w scenie emocji.
  • 4:44 - 4:47
    Jak zatem wygląda ten moment
    bez zakłóceń?
  • 5:14 - 5:16
    Odczuliście różnicę?
  • 5:18 - 5:21
    Muzyka filmowa jest bardzo subiektywna
    i ulega trendom.
  • 5:21 - 5:25
    A przez ostatnie 20 lat
    zaszła pewna zmiana kulturowa.
  • 5:25 - 5:29
    Obecnie wielu twórców filmowych uważa,
    że muzyka nie powinna być zauważalna.
  • 5:29 - 5:32
    To jest współczesna myśl,
    którą często słyszę:
  • 5:32 - 5:34
    "Nie powinna być zauważalna".
  • 5:34 - 5:37
    Ale dlaczego?
  • 5:37 - 5:41
    Wychowałem się na filmach
    Hitchcocka i Herrmanna,
  • 5:41 - 5:43
    gdzie zauważałem każdą nutę.
  • 5:43 - 5:48
    Nie mogę pojąć, dlaczego tak właśnie
    postrzega się muzykę i film.
  • 5:49 - 5:53
    Ale jest coś bardzo ważnego,
    o czym jeszcze nie wspomnieliśmy.
  • 5:53 - 5:58
    Ścieżki dźwiękowe hitów kinowych
    komponuje się w konkretny sposób,
  • 5:58 - 6:01
    zaczynając od
    kontrowersyjnego elementu:
  • 6:02 - 6:08
    Jęknąłeś, kiedy wspomniano o muzyce
    tymczasowej. Jakieś wady i zalety?
  • 6:08 - 6:13
    Muzyka tymczasowa
    to moja największa zmora.
  • 6:13 - 6:17
    Muszę sprawić, żeby reżyser
    zapomniał wszystko, co w niej usłyszał.
  • 6:17 - 6:21
    Nie słucham jej więcej niż jeden raz,
  • 6:21 - 6:24
    a jeśli reżyser jest od niej uzależniony,
    to moje zadanie się komplikuje.
  • 6:24 - 6:28
    Cofnijmy się na moment. Muzyka tymczasowa
    to ścieżka zaczerpnięta z innego filmu,
  • 6:28 - 6:33
    którą wykorzystuje się tymczasowo
    w czasie montażu. Jak tutaj:
  • 6:56 - 7:01
    Taka muzyka zawsze ma być zastąpiona
    oryginalnymi utworami kompozytora.
  • 7:01 - 7:06
    Ale czasami każe się kompozytorowi
    imitować muzykę tymczasową.
  • 7:19 - 7:23
    Warner Bros. Pictures z żalem przyznaje,
    że fragmenty ścieżki dźwiękowej filmu "300"
  • 7:23 - 7:25
    zostały bez naszej wiedzy zaczerpnięte
  • 7:25 - 7:28
    z muzyki skomponowanej przez
    Elliota Goldenthala do filmu "Titus".
  • 7:28 - 7:31
    Studio darzy Elliota wielkim szacunkiem
  • 7:31 - 7:33
    i cieszy się z polubownego
    rozstrzygnięcia tej kwestii.
  • 7:33 - 7:35
    - Oficjalne oświadczenie, 3.08.2007
  • 7:35 - 7:38
    Zgodnie z naszą wiedzą
    jest to jedyny przypadek,
  • 7:38 - 7:41
    gdy studio publicznie przeprosiło
    za imitowanie muzyki tymczasowej.
  • 7:41 - 7:44
    O wiele powszechniejszym efektem
    jest obecnie fakt,
  • 7:44 - 7:48
    że w czasie montażu hity kinowe
    korzystają wzajemnie ze swojej muzyki.
  • 7:48 - 7:51
    Dlatego brzmią podobnie,
    ale w granicach prawa.
  • 8:34 - 8:37
    A teraz, gdy cykl Marvela
    stał się bardziej popularny,
  • 8:37 - 8:40
    inne filmy brzmią,
    jakby korzystały z jego muzyki.
  • 9:08 - 9:12
    Chcemy podkreślić,
    że nie winimy o to kompozytorów.
  • 9:12 - 9:16
    Nie doszłoby do tego, gdyby ten problem
    nie dotyczył całego systemu.
  • 9:44 - 9:48
    Przed popularyzacją muzyki tymczasowej
    reżyserzy często przywoływali inne utwory,
  • 9:48 - 9:53
    by porozumieć się z kompozytorem.
    Wszystko zmieniła edycja nielinearna,
  • 9:53 - 9:56
    dzięki której reżyser może umieścić
    w filmie swoją ulubioną muzykę
  • 9:56 - 9:58
    i kazać montażyście,
    by ciął zgodnie z nią.
  • 10:02 - 10:06
    Teraz reżyser wskazuje muzykę tymczasową
    i mówi: "zrób to tak".
  • 10:06 - 10:09
    Nie dlatego, że ta muzyka
    to dobry wybór,
  • 10:09 - 10:11
    ale dlatego, że jej słuchał.
  • 10:11 - 10:13
    Jeszcze raz i jeszcze raz,
    całymi godzinami.
  • 10:13 - 10:17
    Nagrywają DVD, które oglądają w domu,
    wracają, robią nową wersję z tą samą muzyką
  • 10:17 - 10:21
    i w pewnym momencie
    muzyka przywiera do obrazu.
  • 10:21 - 10:24
    Mogą korzystać z niej choćby przez rok,
    zanim wkroczy kompozytor.
  • 10:24 - 10:31
    Kiedy usuniesz tę muzykę,
    materiał często nie wygląda właściwie,
  • 10:31 - 10:35
    bo zmontowano go według czegoś, co...
    To bardzo frustrujące.
  • 10:35 - 10:38
    Część tej frustracji wynika z faktu,
    że twórcy korzystają z rzeczy,
  • 10:38 - 10:41
    które sprawdziły się
    we wszystkich innych filmach,
  • 10:41 - 10:43
    przez co efekt końcowy staje się banalny.
  • 10:43 - 10:44
    Pamiętacie to?
  • 10:47 - 10:50
    Spróbujmy czegoś innego.
  • 10:50 - 10:53
    We wcześniejszej części filmu
    Thor przekonał przyjaciół
  • 10:53 - 10:56
    do zrobienia czegoś nielegalnego
    i został wygnany.
  • 10:56 - 10:58
    Teraz oni robią coś nielegalnego,
    by go znaleźć.
  • 10:59 - 11:02
    Thor nie prosi ich o pomoc.
    Oferują ją z własnej woli.
  • 11:02 - 11:05
    A co gdybyśmy usłyszeli to w muzyce?
  • 11:22 - 11:26
    Nie mówimy, że to właściwy wybór.
    Ale warto go wypróbować,
  • 11:26 - 11:29
    bo wzbogaca on
    warstwę emocjonalną tej sceny.
  • 11:29 - 11:31
    Decyzje widoczne w filmach Marvela:
  • 11:31 - 11:37
    dźwięki w tle, słyszenie tego, co widzimy,
    narrator, muzyka tymczasowa...
  • 11:38 - 11:42
    Wszystko to wynika
    z chęci uniknięcia ryzyka.
  • 11:44 - 11:46
    Ta muzyka nie jest zła.
  • 11:46 - 11:49
    Jest po prostu nijaka
    i niebudząca kontrowersji.
  • 11:49 - 11:53
    A ponieważ Marvel poświęca głębię emocji
    na rzecz tych bezpiecznych wyborów,
  • 11:53 - 11:56
    efekt końcowy wygląda tak:
  • 12:03 - 12:09
    Marvel?... Nie...
  • 12:10 - 12:14
    Czego zatem brakuje
    w muzyce Marvela?
  • 12:14 - 12:16
    Ryzyka.
  • 12:16 - 12:19
    Takiego, które pozwala nawiązać
    emocjonalną więź z widzami.
  • 12:19 - 12:25
    Tak aby muzyka została z nimi na dłużej.
    Ludzie nie pamiętają bezpiecznych wyborów.
  • 12:25 - 12:28
    Do tego potrzebna jest odważna,
    oryginalna muzyka.
  • 12:32 - 12:38
    Mimo to znaleźliśmy jeden motyw przewodni
    Marvela, który spowodował taką reakcję.
  • 12:51 - 12:55
    Scenariusz:
  • 12:55 - 12:59
    Montaż:
  • 13:00 - 13:04
    Wywiady:
  • 13:09 - 13:13
    Wywiady:
  • 13:14 - 13:21
    Materiał z:
  • 13:22 - 13:26
    Specjalne podziękowania dla:
  • 13:31 - 13:34
    To było niesamowite! Bardzo ci dziękuję!
Title:
The Marvel Symphonic Universe
Description:

more » « less
Video Language:
English
Duration:
13:35

Polish subtitles

Revisions