-
ROZMOWA O ODDYCHANIU PROF. IWAN PAWŁOWICZ NIEUMYWAKIN.
Popularno-naukowy kanał
POPRAWA ZDROWIA
Rozmowy o zdrowiu z profesorem
I.P. Nieumywakinem.
-
ROZMOWA O ODDYCHANIU PROF. IWAN PAWŁOWICZ NIEUMYWAKIN.
Popularno-naukowy kanał
POPRAWA ZDROWIA
Rozmowy o zdrowiu z profesorem
I.P. Nieumywakinem.
-
ROZMOWA O ODDYCHANIU
-
Dzień dobry szanowni widzowie!
-
Dzisiejsza rozmowa z profesorem Nieumywakinem jest poświęcona zagadnieniom związanym z oddychaniem.
-
Iwanie Pawłowiczu! Pan ma wielkie naukowo praktyczne doświadczenie w obszarze oddychania człowieka.
-
Wiem, że Pańska 1-wsza praca, napisana 65 lat temu
była związana z wpływem tlenu na ośrodek oddechowy,
-
a praca doktorska napisana pod kierownictwem akademika Łotczewa (?)
-
napisana w początku lat 60-tych ubiegłego wieku
była poświęcona kwestiom
oddychania i jego
zastosowaniu w szpitalnej i kosmicznej medycynie.
-
Biorąc to pod uwagę, czy mógłby Pan nam powiedzieć jak
oddycha człowiek i jak powinien oddychać, by być zdrowym?
-
Pytanie wydaje się być proste, aczkolwiek naprawdę jest ono bardzo skomplikowane.
-
Wydałem książkę- nazywa się” Rezerwowe możliwości organizmu”- wytłumaczenie- oddychanie. Świadomość.
-
Obecnie istnieje wiele metod począwszy od krajów azjatyckich, europejskich.
-
Jest oddychanie (cierpiące?).
-
Istnieje metoda oddychania hahającego- to...także odpowiednie oddychanie.
-
Butejko (?) Konstantin Pawłowicz.
On zwrócił uwagę na fizjologię.
-
Choć pracował w zamkniętym systemie, to my jeszcze w latach 60-tych zainteresowaliśmy się Butejką,
-
On przyjechał do nas do instytutu i opowiedział o tym, że
dwutlenek węgla (CO2) odgrywa bardzo ważną rolę w naszym życiu.
-
Chodzi o to, że już w 1947 roku....ile to już lat? 53 i 12...65 lat
temu ukazał się mój 1-wszy artykuł o roli dwutlenku węgla w przemianie materii.
-
Problem polega w tym, że w atmosferze przestrzeni kosmicznej 20 +/-
z ułamkami tlenu oraz 0.03 do 0.05% dwutlenku węgla.
-
Kiedy zastanawiano się czym ma oddychać kosmonauta przeprowadzono różnorakie badania.
-
Bardzo wysoka koncentracja : 0.1; 0.2; 0.3% dwutlenku węgla 20-25-30, 40% tlenu.
-
Tak na marginesie- u nas podczas przygotowań do
lotów kosmicznych, jeszcze w 1961,
-
roku jeden kosmonauta zginął w komorze barycznej przy 40% zawartości tlenu w atmosferze.
-
A Amerykanie przeprowadzając badania, już w statku kosmicznym,
stracili według mnie sześciu lub ośmiu ludzi.
-
Nikt szczególnie nie żartował z tego powodu.
-
Mieliśmy takiego, on teraz jeszcze żyje i jest zdrowy, Agacajan (?) Nikołaj Aleksandrowicz.
-
Doktor nauk medycznych, to akademik Akademii Nauk Medycznych.
-
On (nie sam) opracował taki aparat, ja w książce
opisuję wszystkie przyrządy do oddychania. One wszystkie działają.
-
Problem polegał na tym, że zaprosiłem tego akademika, gdyż w książce jest napisane,
-
że to właśnie dzięki niemu, w statku kosmicznym
koncentracja ilość dwutlenku węgla zwiększona
została o kilkadziesiąt razy w stosunku do
proporcji panujących na Ziemi.
-
To są brednie- nie twierdzę, że są to siły kobyły (?)
-
Tak na marginesie- wszystkie bulwarowe gazetki piszące o zdrowiu, to piszą,
że to prawie Nagroda Nobla- te przyrząd SAMZDRAW (?)
-
Przyrząd sam w sobie jest niezły.
-
Tam kapnogram- czyli dwutlenek węgla jaki tam się gromadzi osiąga określony poziom koncentracji.
-
Problem polega na tym,że stosunek tlenu 20% i 0.03% dwutlenku węgla tutaj, gdy tlen
a raczej dwutlenek
węgla przechodzi do organizmu, to zachodzi proces oddychania komórki.
-
Tam poziom tlenu powinien wynosić 4.0%-4.5%, a dwutlenku węgla 6.0%-6.5%.
-
Dlaczego?- ano dlatego, że podczas przemiany
materii powstaje woda, dwutlenek węgla oraz cukier-glukoza.
-
Glukoza to substancja eneregetyczna, a co CO2 to przerobiona materia.
-
Był taki czas kiedy ludzie oddychali tlenem.
Gdy było źle to podawno tlen.
-
Tlenu było więcej przez co więcej usuwano CO2, której zamiast 6.0-6.5% bylo 5.5%-5.5%.
-
Jeśli CO2 jest mało to naczynia się zawężają.
I wszystko. Takiemu człowiekowi nikt nie pomoże.
-
Dlatego tlen podawano w przenośnych pojemnikach itd.
-
Ten Akadżajan (?) stwierdził, że atmosfera gazowa ponująca w statkach
kosmicznych jest kilkadziesiąt razy więcej stężona CO2 .
-
Ja powiedziałem, że Myszutin (?), który wymyślił ten SAMZDRAW mógł tego nie
wiedzieć, lecz Akadżajan wie, że tak nie może być.
-
Tam panuje zwyczajna ziemska atmosfera, taka sama jak na Ziemi.
-
Nie wolno w sposób sztuczny zawyżać poziomu dwutlenku węgla.
Człowiek po wolutko zaczyna umierać.
-
Dwutlenek węgla jest zachowany w wyniku pracy samej komórki.
Tlen tam nie jest potrzebny.
-
Tlen- niech Państwo patrzą...
Najlepszy przyrząd w człowieku został
stworzony przez naszego Stwórcę.
-
Proszę się przyjrzeć jak my rozmawiamy.
Ja nabrałem powierza, a Państwo
nawet
nie słyszeli jak i kiedy to zrobiłem.
-
Ja na wydechu rozmawiam.
Stosunek wdechu do wydechu.
Wdech na 1 sekundę a wydech trwa
5-10 sekund.
Przy śpiewaniu to trwa tyle ile śpiewak da radę wyciągnąć.
-
W takim momencie poziom dwutlenku węgla wynosi 6.0%-6.5%. Dwutlenek węgla posiada antyspazmową właściwość.
-
Naczynia tam rozkwitają.
-
Nie dostaje spazmów od 5.4% a rozkwita.
Problem jest
wyeliminowany.
Najważniejsze, by Państwo postępowali w ten oto sposób:
-
Dla zapewnienia odpowiedniej ilości dwutlenku węgla (Botejko- niech mu ziemia lekką będzie) zrobił wiele,
lecz on przez
długi czas on nie rozumiał, że nie należy wstrzymywać oddechu na 1-2 minuty,a oddychać tak:
-
Opisałem to w mojej pracy doktorskiej w 1965 roku.
-
Należy wziąć krótki wdech, trochę powietrza wypuścić
i nie oddychać
przez 10, 15, 20, 30 sekund za jednym razem.
-
Gdy czują Państwo, że już nie wytrzymujecie do końca
wypuścić powietrze, które nadal jest w środku.
-
Odetchnąć i ponownie: wdech- wydech i wstrzymać oddychanie.
-
Powinni się Państwo nauczyć nie oddychać minimum 30 sekund a najlepiej do minuty.
-
W tym właśnie czasie, poziom dwutlenku węgla będzie na poziomie 6.0%-6.5%,
a tlenu 4.0-4.5%.
Czy to trudne? Nie to nie jest trudne!
-
W ciągu dnia najlepiej robić tak przez pół godziny a najlepiej przez godzinę.
-
To oczywista zasada!
-
A on tego nie wie, on nawet nie wie, że komórki
odpowiadające za odporność naszego
organizmu same wytwarzają wodę utlenioną.
-
Woda uteniona to najpotężniejszy przeciwutleniacz.
-
On zabija wszystko: wirusy, mikroby, grzyby, glisty, robaki- wszystko zabija.
-
Te organizmy żyją w brudzie.
Woda utleniona rozkłada się
na części: na wodę i jednoatomowy tlen.
-
Z pomocą jednoatomowego tlenu i wodoru startują rakiety.
Potężny środek energetyczny.
Wszystko niszczy.
-
I ten akademik nawet nie wie, co za wodór wytwarzany jest w organiźmie.
-
Mam książkę- mówiłem już, że przy pomocy wody
utlenionej można (można ją wprowadzać wewnętrznie)
-
Na co oficjalna nigdy nie pozwoli.
-
A w akademii medycznej w Iżewsku- tam wewnętrznie podają wodę utlenioną
i leczą zawały, wylewy, gangreny, zaburzenia substancji przemiany materii.
-
Żaden z lekarzy nie będzie tego robić, gdyż będą podrywać autorytet.
-
Ja oświadczam, nie muszą Państwo brać wody ultenionej
wewnętrznie, można ją wprowadzać poprzez jelito proste.
-
Kropelkując przez to miejsce osiągniemy taki sam efekt, jakbyśmy brali dożylnie.
Zwłaszcza w przypadku
objawów mózgowych.
U nas w Rosji chleb jest sprzedawany w takich oto woreczkach.
-
Ten woreczek przekazuję Aleksandrowi Siergiejewiczowi, by zaprezentować.
Pod nos
i pod podbródek zakrywamy usta zwłaszcza krawędzie.
-
I rozpoczynamy oddychać- spokojnie, nie trzeba dmuchać. Oddychamy spokojnie.
Państwo wdychają i
wydychają powietrze, w którym dwutlenku węgla jest 4; 5, 6 %
-
Pierwszy raz 30 sekund, jedną minutę jest ciężko oddychać, można przestać i
za chwilę znowu zacząć.
Nie więcej niż dwie minuty za jednym razem.
-
Przywracają Państwo normalny stosunek
dwutlenku węgla i tlenu.
Doznali Państwo
zawału, serce... no to już wszystko, stawy zabolały.
-
W ciągu póltorej- dwie minuty ból znika.
Do czego Państwu
są potrzebny SAMZDRAV i frałowski aparat?!
-
To wszystko komercja, to wszystko pieniądze, mimo że dostali złote medale
i takie tam.
I ten Anadżerian pretenduje do Nagrody Nobla.
-
Nie rozumiem skromności takich ludzi, proszę wybaczyć,
ukrywają przed Państwem
podstawy, z pomocą których mogą Państwo leczyć samych siebie
-
I oferować ten przyrząd SAMZDRAV jako rzekome
najnowsze osiągnięcie nauki i techniki.
Jak to rozumieć?!
-
Dlatego też powinni się Państwo nauczyć z tej
książki „Rezerwowe możliwości organizmu. Oddychanie i świadomość”.
-
Tam rozłożyłem na części wszystkie te metody. One wszystkie działają.
-
Jaki sens ma zamiana czegoś co wymyśliła natura,
jeśli taki
SAMZDRAV mamy już zainstalowany
przez naturę w naszych organizmach?
-
A on nie kosztuje!
No ile może kosztować taki woreczek?!
-
Proszę wybaczyć grosze, jakie grosze!
A to się okazuje być
ekstra pomocą.
On zapobiega zawałom serca, bólom głowy, stawów.
-
Oddychali Państwo przez dwie minuty i więcej nie trzeba.
-
Jeden raz na godzinę, jeśli dalej Państwo kontynuują
to proszę odpocząć, wydyszeć i znowu założyć.
-
Iwanie Pawłowiczu! A ile razy dziennie tak należy robić?
-
A ile Państwo chcą!
Przez godzinę. Powtórzę, jak już Państwo oddychali,
a
mimo to czuć ból to proszę znowu zacząć oddychać.
-
Raz przez godzinę w ciągu dnia.
-
Ta metoda pomaga wyeliminować spazmy, troski nagromadzone przez cały dzień.
-
Państwu staje się błogo i nawet nie zauważycie kiedy zasnęliście.
Woreczek z rąk wypada. Widziałem jak
zasypiali, a ludzie o tak oddychali i przebudzali się, a ta sztuka wisi.
-
Wszystko jest zasadniczo prostym.
To zasada przyrody.Ja w ciągu całego mojego życia,
właśnie szukam metod
i sposobów, które są
obok Państwa- proszę je brać i korzystać z nich.
-
Nie ma potrzeby niczego wymyślać.
Nie ma powodu otruwać się
lekarstwami ani tymi urządzeniami- one kosztują dużo.
-
Lepiej marchewkę kupić i pożuć, lub pietruszkę lub kaszę- cokolwiek!
-
Oto co chciałem powiedzieć w kwestii spraw zasadniczych, które
są blisko- już są w naszym organiźmie.
-
Trzeba z nich jedynie korzystać.
Nie trzeba spekulować, te osoby, proszę
wybaczyć, wynoszą się do poziomu laureata Nagrody Nobla.
-
Jeśli można, to ja tam napiszę, gdyż w moich książkach ta technlogia jest rozpisana.
-
Tam to jest opisane lub te osoby są tak mądre,
że już niczego nie czytają,
gdyż uznają za ludzi,
którzy całe swoje życie zajmowali się oddychaniem, a
-
W kwestiach zasadniczych ogłupia i oszukuje.
-
On nie chce powiedzieć tego co ja głoszę,
gdyż ta metoda dyskredytuje jego metodę.
-
A on się sprzedaje, można kupić.
Płacą Państwo grosze- a czy ja
z Państwa biorę pieniądze?
Nie! A to dlatego, że przyroda wymyśliła.
-
Żadnych SAMZDRAVów, to Państwo są SAMZDRAVem. To wszystko istnieje w Państwa organiźmie.
-
Iwanie Pawłowiczu! W Rosji bardzo wiele osób pali papierosy.
Prawie
70% mężczyzn pali, także bardzo wiele kobiet pali.
-
Proszę powiedzieć, jak palenie wpływa na oddychanie człowieka i jego zdrowie.
-
Pan rozumie...proszę mi wybaczyć oczywiście...
u nas wcześniej grzano węglem, a teraz gazem.
-
Był taki komin o wysokości 20-50 metrów, stamtąd zawsze wychodził czarny dym.
-
Zapewne w inych krajach też są takie kominy.
Proszę mi wybaczyć za porównanie-
niech Państwo sobie
wyobrażą, że koniec
takiego komina wsuwają sobie Państwo tam na czym siedzicie.
n
-
Domknijmy systemy i wyobraźmy sobie co się tam dzieje.
-
Gdy wypala się tytoń to tworzą się tysiące substancji toksycznych.
-
A ten dym co tam jest to jest to tlenek węgla (?) i tworzy się...
jakby to Państwu opisać... biegnie rura, a w niej na ściankach odkłada się nagar.
-
Kiedy się tę rurę przeczyszcza to tam jest smoła.
Kiedy pali
się papierosy to substacje dostają się do płuc.
-
Na początku naczynko krwionośne było takie, teraz jest takie, a
potem takim- komórce potrzebny jest taki przepływ krwi.
-
Przez taki przekrój krew kiepsko przechodzi.
Serce zamiast 60
uderzeń musi zwiększyć częstotliwość uderzeń do 70-80.
-
Oznacza to, że pracuje już cały system.
Komórkę należy
odżywiać.
Ona zwyczajnie dusi się w tym dymie.
-
Proszę wybaczyć, ale czemu po paleniu należy Państwa leczyć?
Siedzą sobie Państwo
w parku, sami doprowadzacie się do takiego stanu (?).
-
Ja rzadko chodzę do szpitali.
Tam na klatkach schodowych stoją i pala.
Czemu takich pacjentów trzymają?
-
Na jakiej podstawie?
On czerpie wątpliwą satysfakcję, a na koszt państwa jego
faszerują lekarstwami. To niczym krew w piach. Wszystko!
-
Ja bym uznawał takie osoby za nie nadające się do leczenia.
-
Przepraszam, doprowadził się Pan do takiego stanu
nie będę leczyć.Pan wybaczy- jeden
raz mogę wziąć, by opowiedzieć co tam się dzieje.
-
Za drugim razem niech już płaci!!!
Nawet nabył jakieś ubezpieczenie i takie tam.
-
On nawet pluć chciał, a dlaczego Państwo powinni za niego płacić?To jest jego
maszyna - to on powinien powiedzieć
wiedzieć co tam się dzieje?
-
A on, Państwo wybaczą, ogłubia was i na Państwa koszt leczy
się- jaki to on nieszczęśliwy.
A on tutaj kurzy/ dymi.
-
Wymyślają jakieś takie rureczki, jakieś dodatki,
a to wszystko
to pic na wodę.
To nikotyna- to jest narkotyk.
-
A jeśli łączy się ona z jakimś wodny roztworem,
mam tu na mysli
wódkę i temu podobne.
To straszliwa mieszanka.To wszystko.
To początek końca tego człowieka.
-
My szczególnie badaliśmy, gdy po 25-tym roku zycia,
systemy organizmu się
ostatecznie kształtują,
człowiek uprawiał sport- efekt był zły oczywiście,
-
Lecz następstwa są mniej widoczne.
Jeśli człowieczkowi 8; 10, 12, 15 lat zanim
osiągnie te 25 lat- zaczął palić, to tu się robi ciekawie.
-
Spotykałem ludzi, którzy mieli tzw. kerenalizowany wzrost (?)
Proszę sobie wyobrazić
człowieka w wieku 18 lat i on umiera.
-
Nikt nie jest stanie ustalić przyczyny.
Sekcja zwłok wykazała, że on miał
szklane naczynia krwionośne.
Okazało się, że już 5-6 lat pali.
-
Naczynia nabrały właściwości szkła.
Nie są w stanie przesyłać substancji odżywczych.
A stamtąd odchodów.
-
18-20 lat. Jak już powtórzyłem po 20-tce, to wtedy
mniej więcej, mimo wszystko organizm został
uszkodzony, ale to mniej niż szkodliwe, anieżeli
gdy się pali w okresie dojrzewania.
-
Komórka odżywia się, tam przecież jedna kórka powinna obumrzeć (tak się dzieje już
od 1-wszego dnia) i na jej miejsce powinny pojawić 2-3 nowe.
-
Wtedy my rośniemy do 25-go roku życia.
W przedziele 25-40 jedna komórka umiera
i jedna się
rodzi. Od 40-tki do 50-tki lat
rodzi się jedna a umiera 1-1.5 komórki.
-
Proces odbywa się w następujący sposób.
To jest prawo natury. Wszystko
co ma związek z paleniem wielokrotnie przyspiesza proces.
-
Dynamika procesu odbywa się nie tak, a tak i tak.
-
Uważa się, że jeśli człowiek pali 10 papierosów dziennie.
Tj. Jeden papieros na godzinę.
-
W ciągu 5-8 lat już kopie sobie grób.
A jakiego życia w kontekście dolegliwości?
-
Tam będzie arterioskleroza, tam będzie wątroba i nerki,
ponieważ membrana
nerki to najczystszy element, który
najzwyczajnie się zakopcił.
-
Nerka nie jest w stanie juz funkcjonować.
Czego Państwo chcą, potem
znajdzie lekarzy,
których humanitarnie zajmą się nim- na jakiej podstawie?!!!
-
Jeśli taki osobnik do mnie przychodzi to go oglądam, przez oczy, że
ma płuca jak wypalarka to ja nawet z nim nie rozmawiam.
-
Pytam się czy chce być zdrowym- oczywiście, że chce.
Pan wybaczy, lecz tego
pan nie może, tego pan nie może, tego pan nie może.
-
Jedno co pan może ruch, woda, etc- jeśli pan tak
będzie robić to proszę
iść do lekarza.
Ja panu w niczym nie pomogę, nie chcę z pan rozmawiać!
-
Ale ja chcę!!!
Mam wnuka!
No dobrze- to zrobimy tak i rzucają.
-
Zaczynają zdawać sobie sprawę, że życie w sumie nie jest takie złe.
-
Iwanie Pawłowiczu! Wychodzi, że ciekawie jest obserwować kiedy zaczyna
palić i rozmyslać o złej ekologii.
-
To nie właściwe słowo.
Powiadają, ze wyjedzie za miasto, tam czyste powietrze.
-
Mam książkę „Endoekologia zdrowia”.
Jaka ekologia- u nas ekologia jest w naszym wnętrzu.
-
Komórka powinna się tam czuć niczym w lesie, oddychać, mieć wodę, radować
się życiem,
a Państwo, proszę wybaczyć, przekształcana jest w cokolwiek.
-
Nad czym Państwo się zastanawiają?!
Proszę przeczytać drugi numer „Przyrody i życia”.
-
Opracował system, który pozwala na poziomie powietrza,
wody, roślin, zwierząt oraz człowieka
(tj. Cały ekologiczne środowisko)- opracowałem system,
który pozwala na jego naprawę.
-
To dla warunków w kosmosie.O tym systemie
w warunkach ziemskich wie ministerstwo
rolnictwa,
weterynaria, ministerstwo zdrowia, ekolodzy-
niestety to nikomu nie jest potrzebne.
-
A dlaczego? Bo tam są pieniądze.
Kasa idzie, bo truć można
jakimiś mineralnymi polepszaczami. Nie ma potrzeby ich robić.
-
Proszę przeczytać czasopismo nr 2 „Przyroda i Człowiek”.
Na 4-5-ciu stronach jest zawarty wymyślony
przeze mnie system, faktycznie nie tylko
przywraca zakłócony system ekologiczny,
-
lecz czyni te system takim,
że człowiek, zwierzęta i roślin żyć
nie mogą.
To samo dotyczy wody. To samo dotyczy powietrza.
-
To wszystko jest pochodna (?) ultrafioletu.
Jego jest bardzo mało, zaczyna go brakować.
-
My już tego nie rozumiemy, lecz komórka nie
jest w stanie funkcjonować bez tego ultrafioletu.
-
Opracowałem maszyny, przyrządy, urządzenia, które
dziś faktycznie tworzą zręby nowego
endoekologicznego środowiska, bez którego życie na Ziemi jest niemożliwe.
-
To nie jest nikomu potrzebne.
Ja starałem zdobyć w Dumie dofinansowanie,
zaledwie parę milionów i to nie dolarów a rubli.
-
I to nie dla mnie, a dla Instytutu Elektryfikacji Rolnictwa,
który chce zaangażować cały potencjał na stworzenie tych przyrządów.
-
U nas, chciałem powiedzieć, że kradną...
u nas gdzieś znikają miliardy-
na to środki są-
Przy czym wiadomo, kto to robi.
-
Oni nie są oskarżani, a żeby przywrócić to co stoi i
niszczeje
w Rosji to na wszystkich poziomach, przyznaję rację, .
-
zwracałem się do ludzi, którzy mają władzę nad wszystkim. Na to pieniędzy nie ma
-
Jak to rozumieć?
Kto jest w takim stanie rzeczy zainteresowany?
-
Proszę przeczytać 2-gi nr „Przyrody i człowieka”.
-
Iwanie Pawłowiczu! Dziękujemy za ciekawą rozmowę.
-
Mamy nadzieję, że w przyszłych rozmowach dotknie pan zagadnień, dzięki którym
uda się oświecić ludzi,
by mogli poprawić swoje zdrowie!
-
Z przyjemnością. Państwo widzą, że człowiek powinien dawać wszystko co
wie.Tego z sobą po śmierci nigdzie nie zabierzesz.
-
Wszystko powinno być przekazane ludziom. Jak mawiali (...) i
dobrze myślący ludzie.
Korzystajcie ze wszystkie, co wam powiedziałem.
-
Najważniejsze, by przekształcić to w system.
Nie poprostu Państwu stało się lepiej i zapomnieliście.
to
powinno stać się przedmiotem Państwa życia,
w przeciwnym wypadku oczekujcie nieszczęścia.
-
Ono nie jest Państwu potrzebne.
Życie i tak jest bardzo napięte.
Zwłaszcza u nas.
-
Ukierunkowanych zadań w naszym państwie nie ma.
Nie wiemy dokąd zmierzamy.
Całkowite nieokreślenie- to straszne.
-
Faktycznie człowiek nie powinnien się tego bać.
Człowiek powinien być wolnym z punktu
widzenia
przejawów swoich fizjologicznych, psychologicznych
i innych możliwości oraz ich realizacji.
-
A u nas realizacja nie ma miejsca.
Wczoraj słuchałem jednego towarzysza, u
nas setki i tysiące ludzi co roku wyjeżdża za granicę.
-
Realizacja tego co może naród rosyjski, który tworzył i hibernetykę, i
genetykę, i TV, i radio- to było wymyślone przez Rosjan.
-
Z zagranicy przybywali i pod cudzymi... i tak samo ma miejsce obecnie...
-
To samo trwa i obecnia. Ja mówię o tym systemie, który
oferuję,
a on nie ma odpowiedników w świecie.
Ja kontynuuję badania (?).
-
Mnie to niepotrzebne ja to wszystko znam.
Teraz ja to wykorzystuję,
mam te wszystkie przyrządy.
Chciałbym, aby każdy je miał.
-
U lekarza w torbie 1-ej pomocy.
Do domu przyszedł nakarmił, przeprowadził badanie ultrafioletowe (?),człowiek umierał
i raptem się budzi i czerpie radość z tego, że zaczyna żyć.
-
Ultrafiolet podajemy go tędy. To jest energia, dzięki której żyją
i funkcjonują komórki.
Tej energii w komórkach nie ma.
-
Budynki mieszkalne, obuwie, pojazdy- my nie widzimy utrafiletu.
Ultrafiolet tylko wczesnym
rankiem lub przed zachodem słońca jest nam potrzebny.
-
Inne rodzaju ultrafioletu stają się już niebezpieczne.
Znaleźliśmy pewną wielkość tego ultrafioletu
i
wmontowaliśmy w przyrządy i korzystajcie.
Nikomu to nie jest potrzebne.
-
Inne rodzaju ultrafioletu stają się już niebezpieczne.
Znaleźliśmy pewną wielkość tego ultrafioletu
i
wmontowaliśmy w przyrządy i korzystajcie.
Nikomu to nie jest potrzebne.
-
Wszystko jedno- Ruski człowiek jest cierpliwy.
Co by nie było on zawsze żyje nadzieją.
-
Za granicą setki tysiące ludzi staje na placach,
a u nas jeśli stanie 3-4
ludzi (bezprawne zgromadzenie) to już rzekomo akcja wymierzona przeciw państwu.
W ciekawych czasach żyjemy.
-
Mimo wszystko mam nadzieję, że ta prawda Życia,
która żyje w człowieku, ta wiara, że nie
ktoś przyjdzie-
a sami ludzi powinni zrozumieć,
że człowiek ten sposób długo nie pociągnie.
-
Żyć w ustawicznie napiętych sytuacjach.
Zryw, wybuch może nastąpić.
-
Wtedy ruskiego człwieka, niczym ten niedźwiedzia,
utrzymać w ryzach będzie bardzo
trudno.
Obecnie te okoliczności prawie przypominają
to co ja Państwu powiedziałem.
-
Choć jestem optymistą to zawsze myślę o tym,
że rozum u ludzi powinien być,
zwłaszcza pośród ludzi władzy,
którzy tam są- to są nasi słudzy, którzy w 1-ej kolejności powinny mysleć o człowieku.
-
O tym potencjale, jaki czyni kraj silnym- okazuje
się, że obecnie nikt tego nie potrzebuje.
-
Niestety.
Dlatego moi przyjaciele, których znam od wielu lat,
proponowali bym wyjechał.
-
Gdy byłem za granicą próbowali mnie przekonać,
no ja jestem ruski.
Jak
tak od Rosji. Ja wiem, jak tam żyją Rosjanie.
-
W zasadzie nic ciekawego, poza paroma wyjątkami.
To długo trwa,
obczyzna to nie ojczyzna. Państwo nie są miejscowi.
-
Trzeba długo pożyć, by zostać przyjętym w ich kręgi społeczne. I otrzymać obywatelstwo.
-
Ja przeżyłem życie i faktycznie był czas kiedy bylismy
potrzebni i nasze działania rzeczywiście rozsławiały kraj.
-
Mam tu na myśli kosmos, nie wspomnę o
lotnictwie z którym byłem związany.
Obecnie i kosmos
umiera i z jakiś powodów i
lotnictwo przy tym kolosalnym potencjale Rosjan, który mamy.
-
Niestety z jakiś powodów nie na zapotrzebowania na niego.
Pieniądze
są niewłaściwie inwestowane
Aby coś dostać należy włożyć.
-
To co powinniśmy posiadać dzięki temu jest hamowane.
Okazuje
się, że pieniądze, po drodze jakoś znikają.
Ciekawe.
-
Życie w tym kontekście jest całkiem oryginalne.
Najważniejsze, aby Państwa świadomość
była pozytywnie ukierunkowana. Od Państwa zależy bardzo dużo.
-
Jeśli choroba została Państwu przypisana to znaczy,
że
to potężna reakcja. Nikt Państwa nie wyleczy.
.
-
Państwo posiadają świadomość. Proszę ustalić co się dzieje i
użyjcie te rekomendacje, jakie ja Państwu dałem.
-
Chorób nie ma to zostało wymyślone przez lekarzy.
-
Jest ponad 100 specjalności i każdy lekarz uznaje, że on
ma własne poletka i zajmuje się wąskim zagadnieniem.
-
Okazuje się, że my ludowi uzdrawiacze-
doszedłem do tego-
patrzymy na człowieka całościowo.
Tam wszystko jest powiązane.
-
Jak prawidłowo oddychać? Jak prawidłowo jeść? Jak pić?
To jest cały system oparty na określonych zasadach.
Medycyna może o
tym wie, lecz ona o tym nigdzie nie uczy. O tym się nigdzie nie mówi.
-
Medycyna uczy, że człowiek zachorował.
I zaczyna leczyć. Po co leczyć, jeśli w
ciągu trzech tygodni pobytu w szpitalu nadciśnienie znika, problemy sa rozwiązane.
-
To samo z onkolgią.
Zakwaszenie organizmu, brud...a to brak...
Kultury fizycznej,
odżywianie, oddychanie, z punktu widzenia też i palenie...
-
I wiele pozostałych czynników.
Człowiek zaczyna czerpać tę wątpliwą przyjemność.
-
Do tego dodajmy genetycznie modyfikowaną żywność, lekarstwa.
To wszystko chemia.
-
Nie dawno czytalem, że minister zdrowia naszego kraju twierdzi,
że u nas w aptekach połowa
sprzedawanych medykamentów to pustyszki- to lekarstwa, które poza szkodzeniem nic nie dają.
-
Za te wydmuszki biorą wielkie pieniądze.
Obecnie nie ma
w kraju farmaceutów, farmakologów- wszystko zostało rozwalone.
-
Dziś 80-90% lekarstw zagranicznych jakie się sprzedaje w Rosji, za granicami
Rosji są zakazane.
W Rosji są sprzedawane jako najlepsze lekarstwa.
-
Przy czym Rosja jest traktowana jako poligan dla lekarstw przyszłości od
których teraz giną ludzie.
Europa wyraża troskę o taki stan rzeczy.
-
Europa z otrzymanych danych przekazywanych przez lekarzy, którzy dostają za to potężne
pieniądze i sprawdzają działanie lekarstw są zainteresowani w pieniądzach.
-
Zarobki lekarzy nie są wysokie.
Lekarze przekazują wyniki jakich od nich żądają.
-
Następnie takie lekarstwo przechodzi odpowiednią kontrolę jako najlepsze lekarstwo.
Europa
martwi się o to.
W Rosji jest to normalne.