< Return to Video

Ekstremalne przywództwo| Jocko Willink | TEDxUniversityofNevada

  • 0:16 - 0:21
    Wojna to koszmar.
  • 0:22 - 0:24
    Wojna jest straszna.
  • 0:25 - 0:30
    Obojętna, niszczycielska i zła.
  • 0:32 - 0:35
    Wojna to piekło.
  • 0:39 - 0:44
    Ale jest też niesamowitym nauczycielem,
  • 0:45 - 0:47
    nauczycielem brutalnym.
  • 0:48 - 0:52
    Uczy lekcji, których się nie zapomina.
  • 0:56 - 0:59
    Na wojnie jesteś zmuszony
  • 0:59 - 1:04
    zobaczyć to, co w ludziach najgorsze,
  • 1:06 - 1:09
    ale masz także szczęście
  • 1:09 - 1:14
    zobaczyć ich w najwspanialszych momentach.
  • 1:17 - 1:23
    Wojna uczy o smutku, stracie i bólu.
  • 1:25 - 1:28
    O tym, jak drogocenne
  • 1:29 - 1:33
    i kruche jest ludzkie życie.
  • 1:35 - 1:38
    A w swojej kruchości
  • 1:39 - 1:42
    wojna uczy o śmierci.
  • 1:46 - 1:49
    Ale uczy również
  • 1:49 - 1:53
    o braterstwie i honorze,
  • 1:54 - 1:57
    o pokorze i przywództwie.
  • 2:00 - 2:06
    Niestety wojna uczy najwięcej,
    kiedy coś idzie nie tak.
  • 2:08 - 2:10
    Jeśli chodzi o mnie,
  • 2:10 - 2:13
    jedną z najbardziej wstrząsających lekcji
  • 2:13 - 2:18
    dała mi wojna wiosną 2006 roku
  • 2:19 - 2:21
    w mieście Ramadi, w Iraku,
  • 2:21 - 2:25
    które było wtedy epicentrum powstania,
  • 2:26 - 2:31
    gdzie brutalni i zdeterminowani
    terroryści rządzili na ulicach
  • 2:32 - 2:38
    za pomocą tortur, gwałtów i zabójstw.
  • 2:41 - 2:44
    Stało się to w jednej z dzielnic miasta,
  • 2:45 - 2:48
    kiedy podczas operacji, której dowodziłem
  • 2:49 - 2:52
    rozszalało się piekło.
  • 2:52 - 2:58
    Mieliśmy wiele jednostek
    walczących z wrogiem na polu bitwy.
  • 2:58 - 3:00
    Byli tam sprzymierzeni iraccy żołnierze,
  • 3:00 - 3:03
    żołnierze Armii USA i piechoty morskiej,
  • 3:03 - 3:06
    wraz z kilkoma członkami mojej grupy SEAL.
  • 3:09 - 3:12
    Wtedy wtoczyła się mgła wojny
  • 3:13 - 3:17
    razem z zamieszaniem, chaosem i zamętem,
  • 3:19 - 3:23
    razem ze strzałami, atakiem wroga,
  • 3:24 - 3:28
    krzykiem mężczyzn, krwią i śmiercią,
  • 3:31 - 3:34
    i w tej wojennej mgle,
  • 3:36 - 3:41
    wskutek serii pomyłek i ludzkich błędów,
  • 3:41 - 3:46
    złego osądu, prawa Murphy'ego
    i po prostu zwykłego pecha,
  • 3:47 - 3:50
    wybuchła potworna strzelanina.
  • 3:52 - 3:54
    Ale ta strzelanina
  • 3:55 - 3:59
    nie była między nami a wrogiem,
  • 4:00 - 4:03
    ale niestety
  • 4:04 - 4:09
    między nami a nami,
  • 4:10 - 4:14
    siły własne kontra siły własne,
  • 4:14 - 4:15
    bratobójczy ogień,
  • 4:16 - 4:19
    grzech śmiertelny podczas walki
  • 4:19 - 4:23
    i najbardziej przerażająca część wojny.
  • 4:26 - 4:31
    Kiedy było po wszystkim
    i mgła wojny uniosła się,
  • 4:32 - 4:38
    jeden przyjazny iracki żołnierz nie żył,
    dwóch innych było rannych,
  • 4:38 - 4:41
    jeden z moich ludzi był ranny,
  • 4:41 - 4:43
    reszta komandosów była
    poważnie wstrząśnięta
  • 4:43 - 4:47
    i tylko cudem nie zginął nikt inny.
  • 4:49 - 4:53
    Złożyliśmy raport przełożonym
    o tym, co się stało.
  • 4:55 - 5:00
    Że walczyliśmy między sobą,
    raniąc się i zabijając.
  • 5:03 - 5:07
    Po powrocie do bazy nie było lepiej.
  • 5:08 - 5:12
    Czekał na mnie rozkaz od dowódcy:
  • 5:13 - 5:17
    "Zakończyć wszelkie działania".
  • 5:18 - 5:20
    Mówił, że dowódca,
  • 5:20 - 5:23
    starszy chorąży i śledczy
  • 5:23 - 5:25
    kierowali się do nas.
  • 5:27 - 5:31
    Prosili o przygotowanie sprawozdania
  • 5:32 - 5:37
    dokładnie wyjaśniającego, co zaszło
    podczas operacji i co poszło nie tak.
  • 5:41 - 5:44
    Wiedziałem, co to oznaczało.
  • 5:46 - 5:48
    Ktoś musiał zapłacić.
  • 5:48 - 5:51
    Kogoś trzeba było pociągnąć
    do odpowiedzialności.
  • 5:51 - 5:55
    Ktoś musiał zostać
    zwolniony za to, co się stało.
  • 5:57 - 6:01
    Zacząłem przygotowywać sprawozdanie.
  • 6:03 - 6:04
    A w nim
  • 6:04 - 6:10
    wyszczególniłem każdy błąd,
    jaki został popełniony i przez kogo.
  • 6:11 - 6:14
    Wskazałem na każde niepowodzenie
  • 6:14 - 6:19
    w planowaniu, w przygotowaniach
    i w wykonaniu operacji,
  • 6:20 - 6:24
    i wskazałem, kto był za to odpowiedzialny.
  • 6:26 - 6:29
    Było mnóstwo przewinień z każdej strony.
  • 6:30 - 6:35
    Pełno ludzi, których mogłem obarczyć winą.
  • 6:38 - 6:41
    Ale coś nie grało.
  • 6:42 - 6:48
    Z jakiegoś powodu po prostu nie mogłem
  • 6:48 - 6:51
    wskazać palcem, kto zawinił
  • 6:51 - 6:55
    i kogo konkretnie powinienem
    obwinić za to, co się stało.
  • 6:57 - 6:59
    Usiadłem
  • 7:00 - 7:04
    i myślałem nad tym w kółko,
    usiłując znaleźć odpowiedź.
  • 7:07 - 7:11
    Na dziesięć minut
    przed rozpoczęciem spotkania
  • 7:12 - 7:14
    ta odpowiedź się pojawiła,
  • 7:14 - 7:17
    poczułem, jakbym dostał w pysk.
  • 7:18 - 7:19
    Zdałem sobie sprawę,
  • 7:19 - 7:23
    że tylko jedną osobę należało
    winić za całe zamieszanie,
  • 7:23 - 7:26
    za rannych
  • 7:26 - 7:30
    i za śmierć irackiego żołnierza.
  • 7:31 - 7:33
    Wiedziałem dokładnie, kim ta osoba była.
  • 7:34 - 7:38
    Wszedłem z tą wiedzą
    do pokoju przesłuchań,
  • 7:39 - 7:41
    gdzie mój dowódca,
  • 7:41 - 7:44
    starszy chorąży i śledczy
  • 7:44 - 7:47
    czekali na mnie razem z moimi ludźmi,
  • 7:47 - 7:49
    w tym z rannym komandosem SEAL,
  • 7:49 - 7:52
    który siedział na samym końcu
  • 7:52 - 7:54
    z zabandażowaną głową i twarzą.
  • 7:56 - 8:01
    Stanąłem przed nimi
    i zadałem jedno proste pytanie:
  • 8:03 - 8:05
    "Czyja to wina?".
  • 8:08 - 8:10
    Jeden z komandosów podniósł rękę.
  • 8:10 - 8:12
    Powiedział: "To moja wina.
  • 8:13 - 8:17
    Nie zapanowałem nad irackimi
    żołnierzami, z którymi byłem.
  • 8:17 - 8:19
    Opuścili przydzielony im sektor
  • 8:19 - 8:22
    i to zapoczątkowało wszystkie problemy".
  • 8:23 - 8:25
    Odpowiedziałem: "Nie, to nie twoja wina".
  • 8:25 - 8:28
    Inny komandos podniósł rękę
    i powiedział: "To moja wina.
  • 8:29 - 8:33
    Nie dość szybko podałem
    przez radio naszą lokalizację
  • 8:33 - 8:37
    i nikt nie wiedział, w którym byliśmy
    budynku i to było przyczyną zamieszania.
  • 8:37 - 8:38
    To moja wina".
  • 8:39 - 8:42
    Odpowiedziałem: "Nie, to nie twoja wina".
  • 8:43 - 8:47
    Kolejny komandos podniósł rękę,
  • 8:47 - 8:50
    mówiąc: "Szefie, to moja wina.
  • 8:51 - 8:54
    Nie zidentyfikowałem poprawnie celu,
  • 8:56 - 8:59
    zastrzeliłem naszego irackiego żołnierza.
  • 9:00 - 9:01
    To moja wina".
  • 9:01 - 9:04
    Odpowiedziałem:
    "Nie, to też nie twoja wina.
  • 9:05 - 9:08
    Ani twoja, ani twoja, ani twoja"
  • 9:08 - 9:11
    - powiedziałem, wskazując
    na pozostałych komandosów w pokoju.
  • 9:12 - 9:13
    Powiedziałem im,
  • 9:13 - 9:18
    że jest tylko jeden winny tego, co zaszło.
  • 9:18 - 9:20
    Tylko jedna osoba do obwinienia.
  • 9:22 - 9:25
    I tą osobą byłem ja.
  • 9:26 - 9:28
    To ja jestem dowódcą,
  • 9:29 - 9:31
    jestem najstarszy rangą na polu walki
  • 9:31 - 9:35
    i jestem odpowiedzialny
    za wszystko, co się dzieje,
  • 9:37 - 9:38
    za wszystko.
  • 9:41 - 9:44
    Potem wytłumaczyłem im
  • 9:44 - 9:47
    nowe taktyki, metody i procedury,
  • 9:47 - 9:49
    które mieliśmy wdrożyć,
  • 9:49 - 9:53
    żeby taki cyrk na pewno
    się więcej nie powtórzył.
  • 9:56 - 9:59
    I powiem wam coś: to bolało.
  • 10:00 - 10:03
    Bolało moje ego.
  • 10:03 - 10:06
    Przyjęcie winy raniło mi dumę.
  • 10:07 - 10:09
    Ale wiedziałem też,
  • 10:10 - 10:17
    że żeby zachować spójność
    jako przywódca i jako człowiek,
  • 10:19 - 10:21
    muszę wziąć odpowiedzialność.
  • 10:21 - 10:22
    A żeby to zrobić,
  • 10:22 - 10:27
    muszę opanować ego i nie pozwolić,
    żeby ego panowało nade mną.
  • 10:30 - 10:31
    I wiecie co?
  • 10:33 - 10:34
    Nie zwolnili mnie.
  • 10:35 - 10:39
    Co więcej, mój dowódca,
  • 10:40 - 10:44
    który oczekiwał wymówek
    i wskazywania palcem,
  • 10:44 - 10:47
    odkąd wziąłem odpowiedzialność
    i przyznałem się do błędu,
  • 10:47 - 10:50
    ufał mi nawet bardziej.
  • 10:53 - 10:54
    A moi ludzie
  • 10:56 - 10:59
    nie stracili do mnie szacunku.
  • 11:01 - 11:04
    Zamiast tego uświadomili sobie,
  • 11:04 - 11:08
    że nigdy nie uchyliłbym się
    od odpowiedzialności
  • 11:08 - 11:11
    i nigdy nie obarczyłbym
  • 11:11 - 11:16
    ciężarem przywództwa podwładnych.
  • 11:20 - 11:21
    I wiecie co?
  • 11:22 - 11:24
    Ich postawa była taka sama.
  • 11:25 - 11:31
    Nie jak w zespołach, gdzie nikt nie
    bierze odpowiedzialności za problemy,
  • 11:31 - 11:34
    i przez to problemy
    nigdy nie znajdują rozwiązania,
  • 11:34 - 11:38
    u nas każdy przyznał się do błędów,
  • 11:38 - 11:41
    każdy wziął odpowiedzialność za problemy.
  • 11:42 - 11:47
    A kiedy drużyna bierze
    odpowiedzialność za swoje problemy,
  • 11:47 - 11:49
    problemy znajdują rozwiązanie.
  • 11:52 - 11:56
    To potwierdza się na polu walki,
  • 11:56 - 12:00
    w biznesie i w życiu.
  • 12:04 - 12:09
    Mówię więc: weźcie odpowiedzialność,
  • 12:09 - 12:11
    ekstremalną odpowiedzialność.
  • 12:12 - 12:13
    Nie szukajcie wymówek,
  • 12:13 - 12:17
    nie obwiniajcie nikogo i niczego.
  • 12:20 - 12:23
    Przejmijcie kontrolę nad własnym ja.
  • 12:24 - 12:30
    Nie chowajcie przed prawdą
    delikatnej dumy.
  • 12:32 - 12:35
    Weźcie odpowiedzialność
    za całe wasze życie,
  • 12:35 - 12:37
    za to, co dobre i złe.
  • 12:39 - 12:44
    Weźcie odpowiedzialność
    za błędy i za braki,
  • 12:44 - 12:46
    za problemy,
  • 12:46 - 12:52
    a później za rozwiązania tych problemów.
  • 12:56 - 12:59
    Weźcie odpowiedzialność za misję.
  • 13:00 - 13:05
    za pracę, za wasz zespół i za przyszłość,
  • 13:05 - 13:08
    i za wasze życie.
  • 13:12 - 13:14
    I przewódźcie.
  • 13:16 - 13:17
    Przewódźcie.
  • 13:20 - 13:22
    Przewódźcie sobie,
  • 13:23 - 13:27
    waszemu zespołowi
    i ludziom w waszym życiu,
  • 13:27 - 13:29
    prowadźcie ich wszystkich
  • 13:32 - 13:33
    ku zwycięstwu.
  • 13:35 - 13:36
    Dziękuję.
  • 13:36 - 13:38
    (Brawa)
Title:
Ekstremalne przywództwo| Jocko Willink | TEDxUniversityofNevada
Description:

Wojna jest piekłem, ale także brutalnym nauczycielem. Uczy o braterstwie, o honorze, pokorze i o przywództwie. W tej porywającej prelekcji Jocko Willink wyjaśnia, na podstawie własnego doświadczenia, czego uczy wojna w najgorszych momentach. Twierdzi on, że w zespole, który bierze odpowiedzialność za swoje problemy, problemy znajdują rozwiązanie.

Jocko Willink jest odznaczonym oficerem oddziału Navy SEAL w stanie spoczynku, autorem książki nr 1 na liście bestsellerów New York Timesa pt. „Ekstremalne przywództwo: Elitarne taktyki Navy SEALs w zarządzaniu", gospodarzem cenionego Jocko Podcast i współzałożycielem Echelon Front, gdzie jest instruktorem dowodzenia, mówcą i trenerem biznesu.
Jocko spędził 20 lat w amerykańskich oddziałach Navy SEAL, zaczynając jako rekrut i awansując na oficera SEAL. Jako dowódca jednostki Bruiser Trzeciego Oddziału SEAL podczas walki w Ramadi przewodził operacjom SEAL, które pomogły brygadzie "Ready First", amerykańskiej Pierwszej Dywizji Pancernej, przywrócić stabilizację miastu rozbitemu wojną i przemocą. Jednostka Bruiser jest najwyżej odznaczoną Jednostką Specjalną podczas wojny w Iraku. Jocko powrócił z Iraku, żeby służyć jako oficer prowadzący szkolenia drużyn SEAL na Zachodnim Wybrzeżu.

more » « less
Video Language:
English
Team:
closed TED
Project:
TEDxTalks
Duration:
13:50

Polish subtitles

Revisions