-
Witajcie w warsztacie Domidrewno. Dzisiaj z przyjemnością zapraszam Was na kolejną realizację.
-
Rozpoczynamy budowę dużego stołu do salonu czy też jadalni. Lecimy.
-
O samym projekcie będzie osobny film a dzisiaj rozpoczynam pracę.
-
Materiał mam już w warsztacie. Zdjęcia były na FB . Sporo komentarzy i sporo polubień.
-
Przepiękna buczyna i dębina. Zaraz Wam również to pokażę.
-
Stoję przy pilarce, bo rozpocznę od rozcięcia tego drewna.
-
Pomyślałem sobie, że póki jeszcze mam założoną tarcze uniwersalną ...
-
często dostaje pytania: czy dana pilarka potrafi rozciąć dany gatunek drewna?
-
Taki pytania również zadajecie. Pamiętać należy, żeby narzędzia dobierać do kierunku cięcia.
-
Pierwsze cięcia zrobimy w poprzek włókien, a później trudniejsze cięcie wzdłuż .
-
Drewno bukowe ma 50 mm. I może ta maszyna nie będzie najlepszym przykładem ,
-
bo silnik ma 5,5 kW więc tak materiał jej nie zatrzyma, ale na pewno tempo pracy
-
będę musiał zmienić przy tarczy uniwersalnej a kolejne cięcie zrobię już tarczą dedykowaną, drobnozębną do cięcia wzdłuż.
-
Dobra. Śniadanie zjadłem to mogę zabierać się za te dechy. Są na prawdę ciężkie, ale jakoś dam radę.
-
Najpierw tnę w poprzek a później rozcinamy wzdłuż .
-
Rozcinam w poprzek deski (uzyskam jakiś użyteczny odpad na końcu).
-
Pierwsze cięcie wzdłuż na tarczy uniwersalnej.
-
Drugie na dedykowanej do cięcia wzdłuż włókien.
-
Pierwsze koty za płoty. Materiał porozcinany na metrowe odcinki.
-
z 2 stron zbrzegowałem, żeby było mi prościej określić ile max uda mi się z tego materiału uzyskać.
-
Zobaczcie co się dzieje z buczyną. Jakie są naprężenia w środku, jak to drewno się rozrywa.
-
Nie wiem co z tym zrobić, ponieważ wypadałoby to wykorzystać jakoś.
-
Spróbuję coś z tego wykombinować.
-
Aha, jeszcze z testem ze zmianą tarczy. Nie wiem czy to było widać lub słychać,
-
ale generalnie na tych tarczach, gdzie jest mniej zębów, więcej miejsca na sam urobek
-
zdecydowanie mniej męczy się maszynę. Jeśli ktoś ma słabszy silnik musi stosować
-
dedykowane tarcze do cięcia wzdłuż czy też w poprzek włókien - to zdecydowanie ułatwi maszynie pracę.
-
Krok kolejny. Co będę teraz robił. Muszę pomierzyć i zobaczyć jakie szerokości wyciąć
-
i wtedy już wzdłuż względem przykładnicy wytnę sobie komplety na nogi.
-
To jest powiedzmy element do rozcięcia na pół, do wyrównania i z tego będzie 1 noga.
-
Czyli 1 noga, 2, 3, 4 i cztery następne komplety będą trochę węższe.
-
Więc jeszcze praca na pilarce.
-
Szykuję bloczki bukowe do klejenia, z nich powstaną nogi stołu.
-
Wkładam materiał w prasę i ściski na noc.
-
Deska bukowa 65 mm - z niej powstanie środek stołu.
-
Długość 2.3 m - ciężko to wyrównać, ale od czego są narzędzia?
-
Wyrównanie do klejenia wymaga dokładnego dociśnięcia do stołu, potrzeba jest pomoc Lidki.
-
Ostatnia deska to dębina 65 mm. Z niej powstanie blat.
-
Po rozcięciu strugam i szykuję do klejenia.
-
Chwila przerwy słuchajcie.
-
Blaty ciężkie na prawdę dały się do wiwatu, ale udało się.
-
Są przestrugane z 3 stron te z 4 stron ta środkowa i mamy gotowe do klejenia.
-
Pierwszy raz tak długie, tak ciężkie elementy próbowałem przestrugać
-
i powiem szczerze, nie jest to proste. Jeśli miałbym robić to częściej,
-
to zdecydowanie musiałby się pojawić tam dłuższe blaty, nawet te doczepiane.
-
Trzeba to przedłużyć, bo brakuje podparcia i musiałem ratować się pomocą Lidki.
-
Pomogła mi, ale to blaty wydłużyć trzeba byłoby na 100%.
-
Co dalej?
-
Mimo naszych usilnych starań, żeby zrobić to jak najlepiej, pojawiła się szczelina na środku łączenia.
-
Sprawdziłem już i jeśli weźmiemy sobie ścisk to bez problemu jestem to w stanie dociągnąć.
-
Pięknie się to zamyka. Rewelacja, jestem bardzo zadowolony z efektu, który widzę.
-
Elementy blatu połączymy na kołki. Trzeba to wzmocnić.
-
To spozycjonuje te elementy przy klejeniu ponieważ są oflisy, tu są oflisy.
-
Teraz mogę to sobie mecerować zaciskami, ale później kiedy to wykończymy
-
to trzeba będzie obchodzić się z tym delikatniej.
-
Tutaj jest odpad, to mogę przesunąć, z tamtej strony mam odpad.
-
Zaraz sobie rozrysuję jak te elementy będą ustawione względem siebie,
-
porysuje sobie linie i duże kołki Domino. Jakiś grubasy, nawet 2 rzędy w kilku miejscach.
-
Nasz blat będzie gotowy do sklejenia. W projekcie SketchUp pokazałem, żeby ten element był ciemny.
-
Taki był zamysł, ale kiedy go tu wstawiłem to buk na tyle odróżnia się od dębiny,
-
że zacząłem się wahać czy przypadkiem nie zostawić tego jasnego.
-
Kiedy tu pojawią się wystające czopy to kto wie, czy nie zrobimy tego jednak w naturze.
-
Jutro postaramy się o bejcę, zrobimy szybki test jak ten buk ją przyjmie i jaki kolor uda się uzyskać.
-
Jutro pewnie szybka decyzja czy to bejcujemy czy zostawiamy w takim kolorze jak widzicie.
-
Dobra. Szykuję to do kołkowania a później wracam do nóg,
-
bo jeszcze trochę pracy z samymi nogami jest na dzisiaj przewidziane.
-
18:30..jeszcze dam radę parę godzin, do zobaczenia :)
-
Trasuję gdzie dać kołki Domino.
-
Domino XL i po kłopocie - blat połączę na kołki 14mm.