Return to Video

Zaprawa - Żyj i pomóż żyć innym [Łk 10,1-9]

  • 0:00 - 0:03
    Witam was bardzo serdecznie na Zaprawie,
  • 0:03 - 0:05
    czyli wprowadzeniu
    do jutrzejszej medytacji.
  • 0:05 - 0:08
    Dzisiaj będzie o najważniejszej
    potrzebie człowieka,
  • 0:08 - 0:10
    najważniejszej w życiu
  • 0:10 - 0:13
    i o tym jak można
    tę najważniejszą potrzebę zrealizować.
  • 0:14 - 0:17
    Z Ewangelii według Świętego Łukasza.
  • 0:17 - 1:20
    [Łk 10,1-9].
  • 1:21 - 1:25
    To dzisiejsza Ewangelia,
    ale najpierw opowiem wam historię.
  • 1:25 - 1:31
    Kiedyś prowadziłem rekolekcje w milczeniu
    dla młodzieży i przyjechała tam dziewczyna
  • 1:31 - 1:36
    - siedemnastoletnia, ładna, spokojna,
    normalna dziewczyna.
  • 1:36 - 1:39
    Przychodziła do mnie na rozmowy
  • 1:39 - 1:42
    i z dnia na dzień robiła się
    coraz bardziej smutna,
  • 1:42 - 1:46
    coraz bardziej było widać
    w niej, że umiera.
  • 1:46 - 1:51
    Twarz robiła się coraz bardziej pochylona,
    coraz ciemniejsza,
  • 1:51 - 1:57
    i wokół niej na rozmowach
    były coraz ciemniejsze tematy, smutek.
  • 1:57 - 2:03
    Aż w pewnym momencie
    powiedziała mi na rozmowie,
  • 2:03 - 2:08
    że ona przyjechała na rekolekcje,
    aby podjąć już ostateczna decyzję,
  • 2:08 - 2:13
    bo mimo że wcale nie chce,
    to wydaje jej się,
  • 2:13 - 2:15
    że powinna pójść do zakonu.
  • 2:15 - 2:19
    Bo siostra zakonna jej zasugerowała,
    że nadawałaby się,
  • 2:19 - 2:25
    w rodzinie mówili, że może by tam poszła,
    na konferencji coś usłyszała,
  • 2:25 - 2:30
    i stwierdziła: „No tak, chyba muszę
    iść do tego zakonu".
  • 2:30 - 2:39
    Pamiętam, że w czasie tej rozmowy
    miałem przekonanie, że coś jest nie tak,
  • 2:39 - 2:46
    i powiedziałem jej: „Ale ty nie wyglądasz
    na osobę, która ma powołanie".
  • 2:46 - 2:54
    Zacząłem z nią rozmawiać i pokazywać,
    że to było zasugerowanie się, wmówienie.
  • 2:54 - 2:58
    W ciągu piętnastu sekund
    z takiej przyciemnionej dziewczyny,
  • 2:58 - 3:02
    głowa w dół, z podkrążonymi oczami,
  • 3:02 - 3:08
    zrobiła się osoba radosna,
    żywa, jasna twarz.
  • 3:08 - 3:12
    To był moment,
    którego nie zapomnę do końca życia,
  • 3:12 - 3:18
    że w czasie jednej rozmowy
    komuś tak bardzo mogło wrócić życie.
  • 3:18 - 3:23
    To spotkanie
    bardzo mi w głowie zapadło.
  • 3:23 - 3:28
    Później kiedy rozmawiałem
    z różnymi osobami,
  • 3:28 - 3:33
    czasami wydarzało się coś takiego,
    że kiedy rozmawialiśmy,
  • 3:33 - 3:40
    dotykaliśmy miejsc, które blokują je
    na życie, na swoje życie.
  • 3:40 - 3:47
    Pamiętam, że niesłychaną przyjemność
    miałem z takich spotkań, rozmów.
  • 3:47 - 3:51
    To jest nie do porównania
    z czymkolwiek
  • 3:51 - 3:58
    widzieć, że ktoś łapie życie,
    odzyskuje swoje życie, wraca mu życie.
  • 3:58 - 4:06
    Rozmawiamy i udaje się powiedzieć
    coś takiego, aby komuś pomóc żyć,
  • 4:06 - 4:10
    aby komuś pomóc
    złapać swoje życie.
  • 4:10 - 4:14
    Niewiele robiłem,
    czasami zadałem pytanie,
  • 4:14 - 4:17
    coś zasugerowałem,
    skomentowałem z boku,
  • 4:17 - 4:21
    ale było to doświadczenie,
    że komuś wraca życie.
  • 4:21 - 4:26
    Miałem wrażenie, że uczestniczę
    w dawaniu komuś życia.
  • 4:26 - 4:30
    Później jeden z jezuitów,
    którego bardzo cenię,
  • 4:30 - 4:33
    powiedział, że dawanie życia innym osobom
    to jest najważniejsza potrzeba,
  • 4:33 - 4:36
    jaką człowiek ma, najważniejsza.
  • 4:36 - 4:40
    Są różne ważne potrzeby,
    ale najważniejsza, gdzieś na szczycie
  • 4:40 - 4:42
    to dać komuś innemu życie.
  • 4:42 - 4:46
    Pamiętam, że po tych rozmowach,
  • 4:46 - 4:49
    czasem to była jedna rozmowa,
    czasem szeregu spotkań,
  • 4:49 - 4:55
    jak komuś wracało życie,
    to mi odpadały wszelkie wątpliwości.
  • 4:55 - 4:58
    Myślałem: „jestem na swoim miejscu,
    po to jestem w tym zakonie,
  • 4:58 - 5:02
    aby pomóc ludziom
    łapać życie z powrotem.
  • 5:02 - 5:06
    Życzę wam wszystkim,
    żebyście czegoś takiego doświadczyli.
  • 5:06 - 5:07
    Dlaczego o tym mówię?
  • 5:07 - 5:12
    Dlatego, że w dzisiejszej Ewangelii
    Jezus wysyła uczniów
  • 5:12 - 5:15
    i nie mówi im „Głoście Ewangelię",
  • 5:15 - 5:20
    Jezus nie mówi im,
    co oni mają tam robić.
  • 5:20 - 5:21
    Jezus trochę mówi, czego nie robić:
  • 5:21 - 5:26
    „nie bierzcie trzosa,
    zostawajcie w tym miejscu" itd.
  • 5:26 - 5:33
    Natomiast Jezus wysyła ich tam,
    dokąd sam chciał przyjść.
  • 5:33 - 5:39
    Oni byli takimi osobami,
    które szły, zanim przyszedł tam Bóg.
  • 5:39 - 5:43
    Oni mieli mówić:
    „Królestwo Boże przybliżyło się do was"
  • 5:43 - 5:46
    i uzdrawiać - to było zadanie,
    które Jezus im zostawił.
  • 5:46 - 5:54
    Wydaje mi się, że ta Ewangelia mówi,
    co my możemy zrobić jako uczniowie Jezusa,
  • 5:54 - 5:57
    ludzie, dla których Bóg jest ważny:
  • 5:57 - 6:00
    być kimś, kto zapowiada
    przyjście Pana Boga.
  • 6:00 - 6:06
    Moje słowa, moje podejście
    do drugiej osoby
  • 6:06 - 6:09
    zapowiada przyjście Pana Boga.
  • 6:09 - 6:11
    Jak to można zrobić?
  • 6:14 - 6:20
    Zawsze tak jest,
    że jak ktoś zbliża się do innych ludzi,
  • 6:20 - 6:25
    łapie swoje życie bardziej,
    jest bardziej w zgodzie ze sobą i innymi,
  • 6:25 - 6:29
    to zbliża się do Pana Boga.
  • 6:29 - 6:30
    Zawsze tak jest.
  • 6:30 - 6:35
    Nawet jeśli tego Pana Boga nie nazywa
    Panem Bogiem - taka jest zależność.
  • 6:35 - 6:37
    I w drugą stronę też to działa.
  • 6:37 - 6:40
    jeśli ktoś wchodzi coraz bardziej
    w destruktywne mechanizmy w życiu,
  • 6:40 - 6:45
    które go zabijają,
    odsuwają od innych osób,
  • 6:45 - 6:50
    ktoś żyje w niezgodzie,
    w pogłębiających się konfliktach
  • 6:50 - 6:56
    i coraz bardziej w dół wpada,
    to sprawia, że od Pana Boga się oddziela.
  • 6:56 - 7:00
    Nawet jeśli jest bardzo pobożny
    i mówi setki modlitw,
  • 7:00 - 7:04
    to efekt tego jest taki,
    że jego relacja z Bogiem jest zaburzona
  • 7:04 - 7:07
    i życie się rujnuje.
  • 7:07 - 7:09
    Co my możemy zrobić?
  • 7:09 - 7:14
    Możemy pomóc złapać życie
    innym osobom.
  • 7:14 - 7:20
    Zrobić coś takiego,
    żeby oni byli uwolnieni do własnego życia.
  • 7:20 - 7:25
    To nie jest łatwa sztuka,
    to jest popatrzenie na osobę,
  • 7:25 - 7:28
    trochę jej oczami, trochę z boku,
  • 7:28 - 7:33
    ale takie zainteresowanie się tą osobą,
    aby pomóc jej odzyskać życie.
  • 7:33 - 7:38
    Możemy to zrobić i wtedy jesteśmy,
    moim zdaniem, takimi uczniami,
  • 7:38 - 7:42
    którzy idą, głoszą,
    że Bóg się może zbliżyć, błogosławią
  • 7:42 - 7:46
    i zbliżają inne osoby do łapania życia.
  • 7:46 - 7:48
    I potem Bóg przychodzi,
  • 7:48 - 7:53
    Bóg przychodzi,
    jak ktoś komuś pomoże odzyskać życie.
  • 7:53 - 7:56
    Dziewczyna, o której wam opowiadałem...
    to było coś niesłychanego,
  • 7:56 - 7:59
    bo ja miałem takie poczucie:
    „Czy ja dobrze robię?
  • 7:59 - 8:05
    Ona by poszła do zakonu,
    dogmatycznie fajnie by się zgadzało".
  • 8:05 - 8:08
    Ale miałem też taką intuicję,
    że wcale nie o to chodzi.
  • 8:08 - 8:14
    Rewelacyjna rzecz stała się później,
    bo ona przeżywała te rekolekcje jako tako,
  • 8:14 - 8:17
    ale od tego momentu:
    „Wcale nie musisz iść do zakonu",
  • 8:17 - 8:21
    kiedy ona odżyła, wróciło do niej życie
    w jednym momencie,
  • 8:21 - 8:25
    to później rekolekcje to były perełki,
    ona zakochała się w Panu Bogu.
  • 8:25 - 8:30
    Bóg był związany
    z doświadczeniem powrotu życia w niej.
  • 8:30 - 8:32
    U każdego z nas tak jest,
  • 8:32 - 8:34
    że za każdym razem,
    kiedy powraca do nas życie,
  • 8:34 - 8:39
    bo pozbyliśmy się jakichś mechanizmów,
    jakichś głupich przekonań,
  • 8:39 - 8:43
    kłótnie się skończyły, konflikty,
    to wraca do nas Bóg.
  • 8:43 - 8:46
    Ona się zakochała w Panu Bogu,
    to były przepiękne rekolekcje.
  • 8:46 - 8:49
    Potem na następne przyjechała.
  • 8:49 - 8:52
    Tak działa władza, którą my mamy,
  • 8:52 - 8:56
    że my możemy innym dać
    i zabrać życie tym, co robimy.
  • 8:56 - 9:02
    Możemy mieć dobre intencje,
    komuś dobrze radzić,
  • 9:02 - 9:06
    ale radzić w taki sposób,
    że to zabiera komuś życie,
  • 9:06 - 9:11
    i wtedy nie jesteśmy zainteresowani
    życiem tej drugiej osoby.
  • 9:11 - 9:15
    My dobrze radzimy:
    gdybym był tobą, to bym tak zrobił.
  • 9:15 - 9:17
    Sztuka jest inna, popatrzeć,
    wczuć się w tę osobę
  • 9:17 - 9:22
    i zrobić coś takiego,
    aby pomóc jej odzyskać życie.
  • 9:22 - 9:25
    Różne rzeczy to mogą być.
  • 9:25 - 9:29
    Ale pomóc odzyskać życie
    tej drugiej osobie, która ze mną gada.
  • 9:29 - 9:35
    To może być czasami coś bardzo prostego,
    że powiem, że jesteś dobrym człowiekiem.
  • 9:35 - 9:38
    Możecie pomyśleć,
    jak długo się nosi w głowie,
  • 9:38 - 9:42
    jak ktoś na mnie popatrzy
    i tak szczerze, ze skupieniem powie:
  • 9:42 - 9:44
    „Ty jesteś dobrym człowiekiem, bo..."
  • 9:44 - 9:47
    To się pamięta dniami.
  • 9:47 - 9:49
    Osoby, które we właściwym momencie
    mi coś takiego powiedziały,
  • 9:49 - 9:52
    zwróciły uwagę,
    że coś dobrego zauważyły,
  • 9:52 - 9:55
    to ja do dziś pamiętam.
  • 9:55 - 9:58
    A tak rzadko to sobie mówimy.
  • 9:58 - 10:01
    Czasami można komuś pomóc
    odzyskać życie,
  • 10:01 - 10:09
    jak ktoś jest pogrążony w niepotrzebnych,
    nieprawdziwych wyrzutach sumienia
  • 10:09 - 10:12
    albo ciągle się obwinia za coś,
    co nie było jego winą.
  • 10:12 - 10:17
    Powiedzieć mu, że to nie było tak,
    zabrać coś, co przeszkadza mu w życiu.
  • 10:17 - 10:20
    Wtedy jesteśmy jak uczniowie,
    którzy poszli,
  • 10:20 - 10:24
    i głosili zbliżające się Królestwo Boże,
    bo Bóg chce przyjść.
  • 10:24 - 10:30
    Przed medytacją chciałbym,
    abyście zrobili taki eksperyment:
  • 10:30 - 10:34
    pójdźcie do kogoś
    i zainteresujcie się jego życiem,
  • 10:34 - 10:40
    które może jest już w nim,
    a może czeka aby je odkryć.
  • 10:40 - 10:44
    Żyj sam i pomóż żyć innym.
  • 10:44 - 10:47
    Pomóż innym odnaleźć to życie,
    które jest w nich,
  • 10:47 - 10:51
    pokochaj to życie,
    które oni mają.
  • 10:51 - 10:54
    Ono nie musi być takie
    jak tobie się wydaje, że być powinno.
  • 10:54 - 10:58
    Pomóż tej osobie znaleźć życie,
    - nie musisz iść do zakonu.
  • 10:58 - 11:03
    I nagle ktoś kwitnie, to znaczy,
    że tam żadnego powołania nie było.
  • 11:03 - 11:08
    Powołanie jest tam, gdzie wraca życie,
    rodzi się życie - bo miłość rodzi,
  • 11:08 - 11:13
    a jak coś zabiera życie,
    to tam nie ma miłości, nie ma powołania.
  • 11:13 - 11:17
    Popatrzcie na jakieś osoby blisko was
    i spróbujcie wejść w taką sytuację:
  • 11:17 - 11:19
    jak ja mogę pomóc tej osobie żyć?
  • 11:19 - 11:23
    Pomóc odzyskać życie,
    niekoniecznie radzić,
  • 11:23 - 11:29
    ale zrobić coś, aby ta osoba ożyła,
    dać jej coś, zrobić jej coś, pomóc.
  • 11:29 - 11:34
    Miałem kilka takich sytuacji,
    że byłem w totalnej rozsypce,
  • 11:34 - 11:36
    głównie przed prowadzeniem medytacji.
  • 11:36 - 11:40
    Jak pojawiała się osoba, która mówiła,
    ja pomogę ci to zrobić, przygotować,
  • 11:40 - 11:46
    to ja myślałem: zbawiciel,
    wracało życie.
  • 11:46 - 11:52
    To jest coś, co my możemy zrobić
    - pomóc komuś odzyskać życie.
  • 11:52 - 11:54
    I wtedy Bóg przychodzi.
  • 11:54 - 11:57
    Tutaj Jezus nie kazał głosić Ewangelii.
  • 11:57 - 12:02
    A takim osobom, którym wraca życie,
    w ogóle nie trzeba głosić Ewangelii,
  • 12:02 - 12:09
    bo one same się zwracają do Pana Boga
    z wdzięcznością: „Dzięki, Panie Boże".
  • 12:09 - 12:13
    To jest nasze zadanie uczniów,
    nie jesteśmy Bogiem, jesteśmy uczniami,
  • 12:13 - 12:18
    którzy mogą pomóc innym
    odzyskiwać życie, które Bóg im dał.
  • 12:18 - 12:24
    To jest zadanie, aby znaleźć taką osobę,
    całą niedzielę macie na to.
  • 12:24 - 12:30
    W medytacji pójdziemy w inną stronę
    - co w codzienności sprawia,
  • 12:30 - 12:33
    że my tego życia innym nie dajemy
    czy je zabieramy.
  • 12:33 - 12:36
    Jakie mamy przekonania:
    „a nie powiem, że ktoś jest dobry".
  • 12:36 - 12:41
    Są takie elementy w nas,
    które blokują to misyjne posłanie nas,
  • 12:41 - 12:46
    z jakichś przyczyn nie dajemy innym życia,
    nie pomagamy,
  • 12:46 - 12:49
    nie robimy tego dobrego czegoś,
    co możemy zrobić.
  • 12:49 - 12:54
    To będzie na medytacji,
    ale wcześniej: żyj i pomóż żyć innym.
  • 12:54 - 12:56
    Dziękuję i do zobaczenia.
Title:
Zaprawa - Żyj i pomóż żyć innym [Łk 10,1-9]
Description:

more » « less
Video Language:
Polish
Duration:
12:57

Polish subtitles

Revisions