The Metamorphosis Audiobook by Franz Kafka
-
0:01 - 0:10ROZDZIAŁ I.
-
0:10 - 0:17Pewnego ranka, jak Gregor Samsa właśnie budziła się ze niespokojny marzenia, odkrył, że w
-
0:17 - 0:23łóżku był zmienił się w potwornego błędu zawszony.
-
0:23 - 0:30Leżał na plecach zbroi twardej i zobaczył, jak podniósł głowę trochę, jego brązowe,
-
0:30 - 0:37łukowe brzucha podzielona na sztywnych bow-jak.
-
0:37 - 0:43Z tej wysokości koc, już prawie gotowi do zsunąć całkowicie, z trudem
-
0:43 - 0:46pobyt na miejscu.
-
0:46 - 0:51Jego liczne nogi, żałośnie cienkie w porównaniu do reszty jego
-
0:51 - 0:55obwód, migotały bezradnie przed oczami.
-
0:55 - 1:00"Co się stało ze mną", pomyślał.
-
1:00 - 1:06To nie był sen. Jego pokój, właściwego miejsca dla człowieka,
-
1:06 - 1:12tylko trochę za mały, leżał spokojnie między czterema ścianami dobrze znane.
-
1:12 - 1:17Nad stołem, na którym rozpakowany odbiór towarów tkaniny próbki została rozłożona
-
1:17 - 1:23out - Samsa był komiwojażer - wisiał obraz, który miał wycięte z
-
1:23 - 1:29Ilustrowany magazyn jakiś czas temu i znajduje się w dość ramy złocone.
-
1:29 - 1:35To był obraz kobiety w kapeluszu futra i boa futra.
-
1:35 - 1:41Siedziała wyprostowana tam, podnosząc w kierunku widza solidne mufy futra
-
1:41 - 1:44, w którym całe przedramię zniknął.
-
1:44 - 1:49Rzut oka Gregora po czym odwrócił się do okna.
-
1:49 - 1:54Ponurej pogody - krople deszczu spadały wyraźnie w dół w oknie metalu
-
1:54 - 1:57półkę - uczynił go dość melancholii.
-
1:57 - 2:03"Dlaczego nie mogę utrzymać spania na chwilę dłużej i tym wszystkim zapomnieć
-
2:03 - 2:05głupota ", pomyślał.
-
2:05 - 2:12Ale to było zupełnie niepraktyczne, bo był przyzwyczajony do spania na prawym boku, i
-
2:12 - 2:17w jego obecnym stanie nie mógł dostać się do tej pozycji.
-
2:17 - 2:22Nie ważne jak bardzo on rzucił się na jego prawym boku, zawsze gorąco ponownie na
-
2:22 - 2:24plecach.
-
2:24 - 2:29Musiał próbował go sto razy, zamykając oczy, aby nie musiał
-
2:29 - 2:35aby zobaczyć nogi wijących się i oddał tylko wtedy, gdy zaczął odczuwać lekki, tępy ból w
-
2:35 - 2:38jego stronie, która nigdy nie czułem.
-
2:38 - 2:45"O Boże", pomyślał, "co pracy wymagających wybrałem!
-
2:45 - 2:48Dzień po dniu, na drodze.
-
2:48 - 2:54Podkreśla sprzedaży są znacznie większe niż prace prowadzone w siedzibie firmy, a
-
2:54 - 2:58oprócz tego, muszę radzić sobie z problemami w podróży, zmartwień
-
2:58 - 3:02o połączeniach kolejowych, nieregularne złe
-
3:02 - 3:08żywności, tymczasowe i stale zmieniających się relacji międzyludzkich, które nigdy nie pochodzą z
-
3:08 - 3:13serca. Do diabła z tym wszystkim! "
-
3:13 - 3:17Poczuł lekkie swędzenie na górze brzucha.
-
3:17 - 3:23On powoli pchnął się na plecach bliżej po łóżku, tak aby mógł unieść
-
3:23 - 3:28głowę łatwiej znaleźć swędzenie część, która została w całości pokryta z małych białych
-
3:28 - 3:36plamy - nie wiedział, co zrobić z nich i chciał poczuć się w nogę.
-
3:36 - 3:42Ale nie wycofał się natychmiast, kontakt, czuł się jak zimny prysznic na całym
-
3:42 - 3:43niego.
-
3:43 - 3:46Wsunął powrotem do jego wcześniejszej pozycji.
-
3:46 - 3:53"To wczesne wstawanie," pomyślał, "sprawia, że człowiek zupełnie idiotyczne.
-
3:53 - 3:55Człowiek musi mieć swój sen.
-
3:55 - 4:01Inne komiwojażerowie żyć jak harem kobiet.
-
4:01 - 4:05Na przykład, kiedy wracam do karczmy w trakcie rano do pisania
-
4:05 - 4:10się odpowiednie rozkazy, ci panowie po prostu siedzieć na śniadanie.
-
4:10 - 4:16Gdybym miał spróbować, że z moim szefem, że będę wyrzucony na miejscu.
-
4:16 - 4:20Mimo to, kto wie, czy nie może być naprawdę dobry dla mnie?
-
4:20 - 4:25Gdybym nie powstrzymywać na miłość moich rodziców, muszę zamknąć wieki temu.
-
4:25 - 4:30Bym poszedł do szefa i powiedziałem mu tylko to, co myślę, z głębi
-
4:30 - 4:31serca.
-
4:31 - 4:36On już spadła tuż za biurkiem! Jak dziwne jest to, aby siedzieć w tym biurka i
-
4:36 - 4:41zniżać się do poziomu pracownika od drogi tam.
-
4:41 - 4:47Szef ma słuchu kłopoty, więc pracownik ma zwiększyć się bardzo blisko niego.
-
4:47 - 4:50W każdym razie, nie mam całkowicie zrezygnował nadzieję, że jeszcze.
-
4:50 - 4:56Gdy mam ze sobą pieniądze na spłatę zadłużenia rodziców do niego - że powinny
-
4:56 - 5:01kolejne pięć czy sześć lat - I'll zrobić to na pewno.
-
5:01 - 5:03Wtedy zrobię wielki przełom.
-
5:03 - 5:11W każdym razie teraz muszę wstać. Mój pociąg odjeżdża o piątej ".
-
5:11 - 5:16Spojrzał na budzik tyka przez komoda.
-
5:16 - 5:18"Dobry Boże!" Pomyślał.
-
5:18 - 5:22Było 06:30, a ręce szli spokojnie dalej.
-
5:22 - 5:28Minęło pół godziny, już prawie kwadrans.
-
5:28 - 5:31Czy alarm nie udało się pierścień?
-
5:31 - 5:35Jeden widział z łóżka, że to właściwie zestaw do czwartej.
-
5:35 - 5:40Z pewnością miał szczebla. Tak, ale to było możliwe, na sen
-
5:40 - 5:44że hałas, który wydał wstrząsnąć meble?
-
5:44 - 5:51Teraz, to prawda, że nie byłoby spał spokojnie, ale oczywiście byłoby spał tym bardziej głęboko.
-
5:51 - 5:56Mimo to, co powinien teraz zrobić? Następny pociąg w lewo o siódmej rano.
-
5:56 - 6:00Aby złapać tego jednego, będzie musiał pójść w szalonym pędzie.
-
6:00 - 6:05Kolekcji próbek nie było zapakowane jeszcze, a on naprawdę nie czują się szczególnie
-
6:05 - 6:07świeżych i aktywnych.
-
6:07 - 6:13I nawet jeśli on złapał pociągu, nie było uniknąć blow-up z szefem,
-
6:13 - 6:17ponieważ firmy chłopcem na posyłki będzie już czekał na pięć pociągów rano i
-
6:17 - 6:20zgłoszonych wieść o jego braku dawno temu.
-
6:20 - 6:25Był szefa minion, bez kręgosłupa czy inteligencji.
-
6:25 - 6:29No to co, że zgłoszone w chory?
-
6:29 - 6:35Ale to byłoby bardzo kłopotliwe i podejrzanych, ponieważ podczas jego pięciu
-
6:35 - 6:40usługi lat Gregor nie chorował ani razu.
-
6:40 - 6:44Szef na pewno się z lekarzem od zakładu ubezpieczeń zdrowotnych
-
6:44 - 6:50i byłoby zarzucić jego rodzicom za ich leniwy syn i krótko obcięte wszystkich zastrzeżeń
-
6:50 - 6:54lekarza ubezpieczenia komentarze; dla niego
-
6:54 - 7:00każdy był zupełnie zdrowy, ale bardzo leniwy o pracy.
-
7:00 - 7:05A poza tym, lekarz w tym przypadku całkowicie błędne?
-
7:05 - 7:11Oprócz naprawdę nadmiernego senność po długim śnie, Gregor czuł w rzeczywistości
-
7:11 - 7:16całkiem dobrze, a nawet miał naprawdę silny apetyt.
-
7:16 - 7:22Jako, że myślał nad tym wszystkim w największym pośpiechu, bez możliwości, aby
-
7:22 - 7:27decyzję wstać z łóżka - budzik był wskazując dokładnie kwadrans
-
7:27 - 7:33siedem - było ostrożne pukanie do drzwi przez wezgłowia łóżka.
-
7:33 - 7:39"Gregor," głos o nazwie - to była jego matka - "to 06:45.
-
7:39 - 7:42Nie chcesz być na swój sposób? "
-
7:42 - 7:48Cichy głos! Gregor był zaskoczony, gdy usłyszał jego głos
-
7:48 - 7:49odpowiedzi.
-
7:49 - 7:56Było jasno i jednoznacznie jego wcześniejszych głos, ale w to przemieszane, jak gdyby
-
7:56 - 8:02od dołu, niepohamowanie bolesne piski, które opuściły słowa pozytywnie
-
8:02 - 8:06różne tylko w pierwszej chwili i
-
8:06 - 8:12zniekształcony je w pogłosu, tak że nie wiedziałem, jeśli ktoś nie słyszał
-
8:12 - 8:13poprawnie.
-
8:13 - 8:18Gregor chciał szczegółowo odpowiedzieć i wyjaśnić wszystko, ale w tych
-
8:18 - 8:24okoliczności, że ograniczył się do stwierdzenia: "Tak, tak, dziękuję matki.
-
8:24 - 8:28Dostaję od razu. "
-
8:28 - 8:33Ze względu na drewnianych drzwi zmiana w głosie Gregora nie było zauważalne
-
8:33 - 8:40zewnątrz, więc jego matka uspokoiła z tego wyjaśnienia i poczłapał.
-
8:40 - 8:44Jednakże, jak wynika z krótkiej rozmowy, innych członków rodziny
-
8:44 - 8:50Uświadomiłem sobie, że Gregor nieoczekiwanie jeszcze w domu, a już jego ojciec był
-
8:50 - 8:55stukanie po jednej stronie drzwi, słabo, ale z pięści.
-
8:55 - 8:59"Gregor, Gregor," zawołał, "co się dzieje?"
-
8:59 - 9:04A po krótkim czasie, wzywał go ponownie w głębszym głosem: "Gregor!"
-
9:04 - 9:08Gregor! "Po drugiej stronie drzwi, jednak jego siostra
-
9:08 - 9:09zapukał lekko.
-
9:09 - 9:11"Gregor? Czy wszystko w porządku?
-
9:11 - 9:18Potrzebujesz czegoś? "Gregor skierowane odpowiedzi w obu kierunkach,
-
9:18 - 9:20"Będę gotowy od razu."
-
9:20 - 9:27Zrobił wysiłek z artykulacją bardzo ostrożnie i poprzez wstawienie dłuższych przerw
-
9:27 - 9:34między poszczególnych słów, aby usunąć wszystko z niezwykłym głosie.
-
9:34 - 9:37Jego ojciec wrócił do śniadania.
-
9:37 - 9:44Jednak siostra szepnął: "Gregor, otwórz drzwi - błagam was."
-
9:44 - 9:49Gregor nie miał zamiaru otwarcia drzwi, ale gratulacje się na jego
-
9:49 - 9:56ostrożności, pozyskane z podróży, blokowania wszystkich drzwi w nocy, nawet przy
-
9:56 - 9:57domu.
-
9:57 - 10:04Najpierw chciał wstać spokojnie i bez zakłóceń, ubrać, a przede wszystkim mieć
-
10:04 - 10:12śniadanie, a dopiero potem rozważyć dalsze działania, do - zauważył to jasno - przez
-
10:12 - 10:18myślenia, co się w łóżku nie osiągnie rozsądnego wniosku.
-
10:18 - 10:24Przypomniał sobie, że już często czułem lekki ból lub inne w łóżku, być może
-
10:24 - 10:29wynik niewygodnej pozycji leżącej, która później okazała się być czysto
-
10:29 - 10:32urojone, gdy wstał, i był
-
10:32 - 10:36chciał zobaczyć jak jego obecny fantazje stopniowo rozproszyć.
-
10:36 - 10:43Że zmiana w jego głos był niczym innym niż początek prawdziwego chill,
-
10:43 - 10:48choroby zawodowej handlowej podróżnych, a nie, że miał
-
10:48 - 10:51najmniejszej wątpliwości.
-
10:51 - 10:54To było bardzo łatwo rzucać na bok koc.
-
10:54 - 11:00Musiał tylko do pchania się nieco, a spadła sama.
-
11:00 - 11:06Ale nadal było trudne, zwłaszcza dlatego, że był tak niezwykle szerokie.
-
11:06 - 11:11Musiał ramiona i ręce do pchania się w pozycji pionowej.
-
11:11 - 11:18Zamiast nich, jednak miał tylko wiele małych kończynach, które były nieustannie w ruchu
-
11:18 - 11:25z bardzo różnych wniosków i które w dodatku nie był w stanie kontrolować.
-
11:25 - 11:32Gdyby chciał zginać jeden z nich, to jako pierwszy rozszerzać się, a jeśli
-
11:32 - 11:38w końcu udało robi co chce z tym kończyn, w międzyczasie wszyscy inni,
-
11:38 - 11:44jak gdyby pozostawić wolne, poruszając się w agitację zbyt bolesne.
-
11:44 - 11:51"Ale nie musi leżeć w łóżku bezużytecznie," powiedział Gregor do siebie.
-
11:51 - 12:00Początkowo chciał wstać z łóżka z dolnej części jego ciała, ale niższe
-
12:00 - 12:05części, które - przy okazji, że jeszcze nie patrzyliśmy i który także nie może
-
12:05 - 12:09obraz wyraźnie - okazały się zbyt trudne do poruszania się.
-
12:09 - 12:15Próba posunął się tak powoli.
-
12:15 - 12:20Kiedy, stając się niemal szalone, w końcu rzucił się do przodu z całą
-
12:20 - 12:27życie i bez zastanowienia, wybrał jego stronę nieprawidłowo, i uderzył w dolnej
-
12:27 - 12:29bedpost trudne.
-
12:29 - 12:35Gwałtowny ból czuł objawił mu, że dolna część jego ciała była na
-
12:35 - 12:37chwili chyba najbardziej wrażliwe.
-
12:37 - 12:44W ten sposób próbował uzyskać jego górnej się ciało z łóżka pierwszy i odwrócił głowę ostrożnie
-
12:44 - 12:47ku krawędzi łóżka.
-
12:47 - 12:53Udało mu się to zrobić łatwo, a mimo jego szerokości i ciężaru jego masy ciała na
-
12:53 - 12:58ostatnio powoli po obracania głową.
-
12:58 - 13:04Ale kiedy w końcu podniósł głowę poza łóżkiem na świeżym powietrzu, stał się niespokojny
-
13:04 - 13:08o do przodu dalej w ten sposób, gdyby dał się
-
13:08 - 13:11ostatecznie do upadku przez ten proces,
-
13:11 - 13:15odbędzie się cud, aby zapobiec jego głowę od kontuzji.
-
13:15 - 13:20I za wszelką cenę, że nie wolno tracić przytomność teraz.
-
13:20 - 13:24Wolał pozostać w łóżku.
-
13:24 - 13:31Jednak po podobnych wysiłku, podczas gdy on leżał znowu, wzdychając jak poprzednio, i
-
13:31 - 13:38po raz kolejny zobaczyłem jego małe kończyny walczących ze sobą, jeśli coś gorszego niż wcześniej,
-
13:38 - 13:41i nie widzę żadnych szans na nałożenie cichej
-
13:41 - 13:46i porządku na tym arbitralne ruchu, powiedział sobie ponownie, że nie może
-
13:46 - 13:52może pozostać w łóżku i że może to być najbardziej rozsądnym rzecz ofiary
-
13:52 - 13:55wszystko, jeśli nie było nawet najmniejszej
-
13:55 - 13:58nadziei, że się z łóżka w tym procesie.
-
13:58 - 14:05W tej samej chwili jednak nie zapomniał przypomnieć sobie od czasu do czasu
-
14:05 - 14:12z faktu, że uspokajające - rzeczywiście najspokojniejszym - odbicie może być lepiej niż większość
-
14:12 - 14:13mylić decyzji.
-
14:13 - 14:22W takich momentach, kierował swój wzrok tak dokładnie, jak mógł, w stronę okna,
-
14:22 - 14:27ale niestety było mało pewni radości, jakie może przynieść na pierwszy rzut oka
-
14:27 - 14:32poranna mgła, która kryje nawet po drugiej stronie wąskiej ulicy.
-
14:32 - 14:40"Jest już godzina siódma," powiedział do siebie najpóźniej uderzenie alarm
-
14:40 - 14:46Zegar "już godzina siódma i jeszcze takie mgły."
-
14:46 - 14:52I przez chwilę leżał już spokojnie ze słabym oddech, jakby może
-
14:52 - 14:58czeka na warunki normalne i naturalne ponownie wyłaniają się z pełną spokoju.
-
14:58 - 15:05Ale potem rzekł do siebie: "Przed uderza ostatnim kwartale siedem, co
-
15:05 - 15:09Muszę się całkowicie z łóżka.
-
15:09 - 15:14Poza tym, przez to ktoś z biura przyjedzie do uzyskania informacji o mnie, bo
-
15:14 - 15:18Biuro będzie otwarte przed siódmą. "
-
15:18 - 15:24I uczynił wysiłek następnie rock jego całej długości ciała z łóżka z
-
15:24 - 15:26ruch jednostajny.
-
15:26 - 15:31Jeśli sobie pozwolić upadku z łóżka w ten sposób głowę, która w trakcie
-
15:31 - 15:38Jesienią zamierzał podnieść ostro, prawdopodobnie pozostaną nienaruszone.
-
15:38 - 15:44Jego powrót wydawał się być twardy, tak naprawdę nic nie zdarzy się, że w wyniku
-
15:44 - 15:45spadek.
-
15:45 - 15:51Jego największe zastrzeżenie martwić się o hałas, który jesienią musi utworzyć
-
15:51 - 15:58i co prawdopodobnie wywoła, jeśli nie strach, to przynajmniej zaniepokojenie z drugiej
-
15:58 - 16:00stronie wszystkie drzwi.
-
16:00 - 16:04Jednak miał być sądzony.
-
16:04 - 16:09Gdy Gregor był w trakcie podnoszenia się pół z łóżka - Nowa metoda została
-
16:09 - 16:16więcej gier niż wysiłek, bo potrzebne tylko do rocka ze stałym rytmem - to
-
16:16 - 16:22Uderzyło go, jak łatwo to wszystko byłoby, gdyby ktoś przyszedł mu z pomocą.
-
16:22 - 16:27Dwóch silnych ludzi - pomyślał o ojcu i niewolnicy - byłoby dość
-
16:27 - 16:29wystarczająca.
-
16:29 - 16:34Musieli tylko trzeba było się szarpać rękami pod jego wygięty ku górze, aby go wyprowadzić z
-
16:34 - 16:40łóżko, schylania się z ich załadować, a następnie jedynie do wykonywania cierpliwością i troską, że
-
16:40 - 16:44ukończył klapki na piętrze, gdzie
-
16:44 - 16:49jego zdrobnienie nogi nie to, że ma nadzieję, nabywać celu.
-
16:49 - 16:55Teraz, pomijając fakt, że drzwi były zamknięte, powinien nazwać
-
16:55 - 16:57o pomoc?
-
16:57 - 17:05Mimo wszystko jego cierpienie, nie był w stanie powstrzymać uśmiechu na ten pomysł.
-
17:05 - 17:10Miał już dotarliśmy do punktu, w którym, przez kołysanie silniej, utrzymywał on, jego
-
17:10 - 17:16równowagi z trudem, i to bardzo szybko by w końcu zdecydować, w
-
17:16 - 17:19pięć minut będzie to 07:15.
-
17:19 - 17:23Potem była pierścień do drzwi mieszkania.
-
17:23 - 17:28"To ktoś z urzędu", powiedział sobie, a on niemal zamarł, a jego
-
17:28 - 17:32małe kończyny tylko tańczyli wokół wszystkich szybciej.
-
17:32 - 17:35Na jednej chwili wszystko pozostało nadal.
-
17:35 - 17:41"Nie są to otwarcie," Gregor powiedział do siebie, wciągnąć w jakiś absurd nadziei.
-
17:41 - 17:50Ale oczywiście to, jak zwykle, niewolnicy z jej bieżnika firma podszedł do drzwi
-
17:50 - 17:51i otworzył ją.
-
17:51 - 17:57Gregor potrzebne, aby usłyszeć pierwsze słowo powitania gościa rozpoznać
-
17:57 - 18:00natychmiast, kto to był, kierownik siebie.
-
18:00 - 18:07Dlaczego Gregor jedyny skazany na pracę w firmie, gdzie przy najmniejszym
-
18:07 - 18:13upływie, ktoś natychmiast przyciągnęła największe podejrzenie?
-
18:13 - 18:18Czy wszyscy pracownicy następnie wspólnie, jednym i wszystko, łotrów?
-
18:18 - 18:24Wśród nich było to nie prawdziwie poświęcony osobie, która, jeśli nie udało mu się użyć tylko
-
18:24 - 18:29kilka godzin rano do pracy biurowej, będzie nieprawidłowy z wyrzutami
-
18:29 - 18:34sumienia i naprawdę być w stanie się wstać z łóżka?
-
18:34 - 18:39Czy to naprawdę nie na tyle, by uczeń zasięgnąć informacji, jeżeli takie
-
18:39 - 18:41kwestionując nawet konieczne?
-
18:41 - 18:47Musi kierownik sam przyszedł, a w procesie musi zostać wykazane w
-
18:47 - 18:52cały niewinny rodziny, że badanie to podejrzane
-
18:52 - 18:57okoliczności mogą być powierzone jedynie inteligencji zarządcą?
-
18:57 - 19:03I w rezultacie w stanie wzbudzonym, w którym ten pomysł umieścić Gregor niż
-
19:03 - 19:11w wyniku rzeczywistych decyzji, odwrócił się ze wszystkich sił z łóżka.
-
19:11 - 19:15Rozległ się głośny łomot, ale nie prawdziwe katastrofy.
-
19:15 - 19:21Spadek został wchłonięty przez nieco dywan, w dodatku jego powrót był bardziej
-
19:21 - 19:25elastyczny niż Gregor myślał.
-
19:25 - 19:30Z tego powodu nudne hałas nie był tak widoczny.
-
19:30 - 19:35Ale nie trzymał głowę z wystarczającą starannością i uderzył go.
-
19:35 - 19:42Odwrócił głowę, podrażnienie i ból, i wcierać go na dywanie.
-
19:42 - 19:48"Coś spadło tam," powiedział dyrektor w pokoju obok po lewej stronie.
-
19:48 - 19:53Gregor próbował sobie wyobrazić, do siebie, czy coś podobnego do tego, co się dzieje
-
19:53 - 19:57go dzisiaj mógł też się stało w pewnym momencie do kierownika.
-
19:57 - 20:02Przynajmniej jeden musiał przyznać możliwość takiej rzeczy.
-
20:02 - 20:08Jednak, jak gdyby Dla ogólnej odpowiedzi na to pytanie, menedżer, który wraz z
-
20:08 - 20:15pisk jego polerowane buty, wziął kilka określone kroki w pokoju obok.
-
20:15 - 20:19Z sąsiedniego pokoju po prawej siostra szepcze do informowania Gregor:
-
20:19 - 20:26"Gregor, kierownik jest tutaj." "Wiem", powiedział Gregor do siebie.
-
20:26 - 20:32Ale nie miał odwagi, aby jego głośno, tak, tak, że jego siostra słyszała.
-
20:32 - 20:37"Gregor", ojciec powiedział: teraz z sąsiedniego pokoju po lewej, "Pan Menedżer
-
20:37 - 20:42przyszedł i pyta, dlaczego nie pozostawili na początku pociągu.
-
20:42 - 20:45Nie wiemy, co powinniśmy mu powiedzieć.
-
20:45 - 20:49Poza tym, on również chce mówić do ciebie osobiście.
-
20:49 - 20:53Więc proszę otworzyć drzwi. On będzie wystarczająco dobry, by wybaczyć bałagan
-
20:53 - 20:56w swoim pokoju. "
-
20:56 - 21:00W środku tego wszystkiego, kierownik zawołał w sposób przyjazny, "Good
-
21:00 - 21:01rano, panie Samsa ".
-
21:01 - 21:08"Nie jest dobrze," powiedziała matka do kierownika, a jego ojciec był jeszcze rozmawiać
-
21:08 - 21:12w drzwiach: "On nie jest dobrze, proszę mi wierzyć, panie Manager.
-
21:12 - 21:15W przeciwnym razie w jaki sposób Gregor przegapić pociągu?
-
21:15 - 21:19Młody człowiek nie ma nic w głowie, z wyjątkiem działalności.
-
21:19 - 21:23Jestem zły, że prawie nigdy nie wychodzi w nocy.
-
21:23 - 21:28Właśnie w tej chwili był w mieście osiem dni, ale on był w domu każdego wieczora.
-
21:28 - 21:35Siedzi tu z nami przy stole i czyta gazetę cicho lub badania jego podróży
-
21:35 - 21:37harmonogramów.
-
21:37 - 21:40It'sa dość przekierowania go do zajęci się z Fretwork.
-
21:40 - 21:46Na przykład, że wyciąć mały ramki w ciągu dwóch lub trzech wieczorów.
-
21:46 - 21:49Byłbyś zaskoczony, jak bardzo to jest.
-
21:49 - 21:53To wisi w prawo w pomieszczeniu. Zobaczysz, natychmiast, jak tylko
-
21:53 - 21:57Gregor otwiera drzwi. W każdym razie, cieszę się, że tu jesteś, Panie
-
21:57 - 21:58Manager.
-
21:58 - 22:02Przez nas samych, abyśmy nigdy nie musieli się Gregor otworzyć drzwi.
-
22:02 - 22:07On jest taki uparty i na pewno nie dobrze, ale on zaprzeczył temu, że
-
22:07 - 22:09rano ".
-
22:09 - 22:17"Idę od razu", powiedział Gregor powoli iz rozmysłem i nie ruszał się, aby nie
-
22:17 - 22:20stracić jedno słowo z rozmowy.
-
22:20 - 22:26"Moja droga pani, nie mogę wytłumaczyć sobie w inny sposób", powiedział dyrektor;
-
22:26 - 22:28"Mam nadzieję, że to nic poważnego.
-
22:28 - 22:34Z drugiej strony, muszę też powiedzieć, że ludzie biznesu, na szczęście lub nieszczęście,
-
22:34 - 22:41Jednak wygląda na to, bardzo często po prostu nie do pokonania niewielkie niedomagania dla
-
22:41 - 22:43z powodów biznesowych. "
-
22:43 - 22:48"Więc może Pan Kierownik się, aby zobaczyć teraz?" Zapytał ojca i niecierpliwie
-
22:48 - 22:53zapukał jeszcze raz do drzwi. "Nie," powiedział Gregor.
-
22:53 - 22:58W sąsiedniej sali po lewej bolesne spokój zstąpił.
-
22:58 - 23:05W sąsiedniej sali po prawej siostra zaczęła płakać.
-
23:05 - 23:09Dlaczego nie jego siostra przejść do innych?
-
23:09 - 23:13Ona chyba tylko wstać z łóżka i teraz nawet nie zaczęła się ubierać
-
23:13 - 23:16jeszcze. Następnie dlaczego ona płacze?
-
23:16 - 23:21Bo go nie wstaje i nie pozwalając kierownik, bo był w
-
23:21 - 23:27niebezpieczeństwo utraty swojej pozycji, a ponieważ to jej szef byłby borsuka rodziców raz
-
23:27 - 23:29ponownie ze starym wymagania?
-
23:29 - 23:34To były chyba zamartwiasz już teraz.
-
23:34 - 23:39Gregor był jeszcze tutaj i nie myślenia o porzuceniu swojej rodziny.
-
23:39 - 23:46W tej chwili leżał tam na dywanie i nikt, kto wiedział o jego
-
23:46 - 23:50stan będzie już poważnie domagał się niech manager w
-
23:50 - 23:56Ale Gregor nie będzie przypadkowo oddalił właściwy sposób z powodu tej małej
-
23:56 - 24:03nieuprzejmość, dla których miałby on znaleźć łatwy i odpowiedni pretekst później.
-
24:03 - 24:08Wydawało Gregor, że może być o wiele bardziej rozsądne pozostawić go w spokoju na
-
24:08 - 24:13Obecnie zamiast niepokojące go płacz i rozmowa.
-
24:13 - 24:19Ale to było bardzo trudnej sytuacji niepewności co inni i przeprosił ich
-
24:19 - 24:24zachowania. "Pan Samsa, "kierownik teraz krzyczą,
-
24:24 - 24:27jego głos podniósł, "o co chodzi?
-
24:27 - 24:34Jesteś barykadowania się w swoim pokoju, odpowiedzieć tylko tak i nie, robią
-
24:34 - 24:40poważne i niepotrzebnych kłopotów dla rodziców i zaniedbywanie (Wspominam o tym
-
24:40 - 24:46tylko przypadkowo) swój handlowych obowiązków w bezprecedensowy sposób.
-
24:46 - 24:51Mówię tu w imieniu swoich rodziców i pracodawcy, i jestem
-
24:51 - 24:58prośbą z całą powagą o wyjaśnienie natychmiastowe i oczywiste.
-
24:58 - 24:59Jestem zdumiony.
-
24:59 - 25:04Jestem zdumiony. Myślałem, znałem cię, jak spokojny, rozsądny
-
25:04 - 25:10osoby, a teraz pojawiają się nagle zacząć najzwyczajniej w dziwny nastrój.
-
25:10 - 25:18Główny wskazywała mi wcześniej tego dnia możliwe wyjaśnienie dla
-
25:18 - 25:22zaniedbania - dotyczyło to zbiór pieniężne powierzone wam jakiś czas temu -
-
25:22 - 25:26ale w rzeczywistości prawie mu moje słowo
-
25:26 - 25:30zaszczyt, że wyjaśnienie to nie może być poprawna.
-
25:30 - 25:36Jednak teraz widzę tutaj swoją niewyobrażalną świń w głowie, a ja jestem zupełnie zatracając
-
25:36 - 25:39pragnienie, aby mówić za was w najmniejszym stopniu.
-
25:39 - 25:44I pozycji wcale nie jest najbardziej bezpieczne.
-
25:44 - 25:48Pierwotnie chciałem wspomnieć to wszystko dla Ciebie prywatnie, ale ponieważ pozwalasz
-
25:48 - 25:53mnie marnuj mojego czasu tutaj bezużytecznie, nie wiem, dlaczego sprawa nie dojdzie do
-
25:53 - 25:54uwagę rodziców.
-
25:54 - 26:00Produktywność jest również bardzo niezadowalająca niedawno.
-
26:00 - 26:05Oczywiście nie jest to pora roku, aby prowadzić wyjątkowych biznesowych, zdajemy sobie sprawę,
-
26:05 - 26:12że, ale czas w roku dla prowadzenia biznesu nie, nie ma czegoś takiego w ogóle,
-
26:12 - 26:15Pan Samsa, i coś takiego nigdy nie wolno ".
-
26:15 - 26:22"Ale Menedżer Pan", zwany Gregor, obok siebie, a jego pobudzenie, zapominając
-
26:22 - 26:27wszystko inne, "Jestem otwarcie drzwi natychmiast, w tej chwili.
-
26:27 - 26:32Niewielki niedyspozycji, czar głowy, uniemożliwił mi wstać.
-
26:32 - 26:37Wciąż jestem w łóżku teraz. Ale jestem bardzo odświeżona po raz kolejny.
-
26:37 - 26:40Jestem w środku wstanie z łóżka.
-
26:40 - 26:46Wystarczy mieć cierpliwość na chwilę! Rzeczy nie idą tak dobrze jak myślałem.
-
26:46 - 26:52Ale rzeczy są w porządku. Jak nagle może pokonać kogoś!
-
26:52 - 26:54Tylko wczoraj wieczorem wszystko było dobrze ze mną.
-
26:54 - 26:59Moi rodzice na pewno wie. Właściwie to wczoraj wieczorem miałem
-
26:59 - 27:00małe przeczucie.
-
27:00 - 27:06Ludzie muszą zobaczyć, że we mnie. Dlaczego ja nie poinformował, że do biura?
-
27:06 - 27:10Ale ludzie zawsze myślą, że oni się na choroby bez konieczności pobytu w
-
27:10 - 27:12domu.
-
27:12 - 27:15Pan Manager! Take it easy na moich rodziców!
-
27:15 - 27:20Tak naprawdę nie ma podstawy do krytyki którym jesteś teraz co przeciwko mnie i
-
27:20 - 27:23naprawdę nikt nie odezwał się słowem do mnie o tym.
-
27:23 - 27:28Być może nie czytać najnowsze rozkazy które wysłane.
-
27:28 - 27:34Poza tym, teraz jestem określający na wycieczkę na ośmiu pociągów rano, kilka godzin
-
27:34 - 27:37Reszta mnie silniejszy.
-
27:37 - 27:41Pan Manager, nie zatrzymać. Będę w biurze w odpowiedniej osoby
-
27:41 - 27:45od hotelu. Proszę powiedzieć, że dobroć i
-
27:45 - 27:49przekazać wyrazy szacunku do szefa ".
-
27:49 - 27:55Chociaż Gregor szybko blurting wszystkich na to uwagę, trudno sobie sprawę z tego, co mówi, że
-
27:55 - 28:01przeniósł się blisko komoda bez wysiłku, prawdopodobnie w wyniku
-
28:01 - 28:03praktyce miał już w łóżku, a teraz
-
28:03 - 28:09próbował wznieść się w górę na jej temat. Właściwie chciał otworzyć drzwi.
-
28:09 - 28:15Naprawdę chciał dać się widoczne i porozmawiać z menadżerem.
-
28:15 - 28:21On chciał być świadkiem tego, co teraz inne pytanie o nim powie, gdy zobaczyli
-
28:21 - 28:25niego. Jeśli byli zaskoczeni, a następnie Gregor nie miał
-
28:25 - 28:28więcej odpowiedzialności i może być spokojny.
-
28:28 - 28:35Ale jeśli akceptuje wszystko spokojnie, to nie będzie miał powodu, by denerwować
-
28:35 - 28:40, a jeśli dostał przejść, może być naprawdę na stacji około ósmej.
-
28:40 - 28:45W pierwszej chwili zsunął się kilka razy na gładką komoda.
-
28:45 - 28:52Ale w końcu oddał się ostateczna huśtawka i wyprostował się tam.
-
28:52 - 28:57Nie był już w ogóle zdaje sobie sprawę z bólu w jego dolnej części ciała, bez względu na ich może
-
28:57 - 28:59jeszcze żądło.
-
28:59 - 29:04Teraz sobie pozwolić na upadek z tyłu w pobliżu fotela, na skraju którego
-
29:04 - 29:08zebrał się w sobie z jego cienkie kończyny.
-
29:08 - 29:14W ten sposób zdobył kontrolę nad sobą i cicho, bo może teraz
-
29:14 - 29:15usłyszeć kierownika.
-
29:15 - 29:21"Czy rozumie ani jednego słowa?" Kierownik zapytał rodziców: "Czy on gra
-
29:21 - 29:23głupiec u nas? "
-
29:23 - 29:30"Na miłość boską," zawołał matka już we łzach ", być może, że jest bardzo chory, a my
-
29:30 - 29:31naruszania go. Grete!
-
29:31 - 29:35Grete! "Krzyczała w tym punkcie.
-
29:35 - 29:37"Matka?" Zwana siostra z drugiej strony.
-
29:37 - 29:41Robili porozumieć się poprzez pokój Gregora.
-
29:41 - 29:44"Musisz iść do lekarza od razu.
-
29:44 - 29:46Gregor jest chory. Pospiesz się do lekarza.
-
29:46 - 29:50Czy słyszałeś Gregor mówić jeszcze? "
-
29:50 - 29:56"To było zwierzę głos", powiedział dyrektor, bardzo cicho w porównaniu
-
29:56 - 29:59do matki płacze. "Anna!
-
29:59 - 30:03Anna! "Krzyknął ojciec przez korytarz do kuchni, klaszcząc w ręce,
-
30:03 - 30:06"Sprowadzić ślusarza od razu!"
-
30:06 - 30:11Dwie młode kobiety zostały już uruchomione przez salę ze spódnicą swishing - jak
-
30:11 - 30:15że jego siostra ubrała się tak szybko - i pociągnął otworzyć drzwi
-
30:15 - 30:17mieszkania.
-
30:17 - 30:21Nie można było usłyszeć zamykanie drzwi w ogóle. Prawdopodobnie zostawił je otwarte, jak
-
30:21 - 30:28zwyczajowo w mieszkaniu, w którym ogromne nieszczęście miało miejsce.
-
30:28 - 30:32Jednak Gregor stał się dużo spokojniejszy.
-
30:32 - 30:37Dobra, ludzie nie rozumieją jego słów więcej, choć wydawało się oczywiste,
-
30:37 - 30:43wystarczy go wyraźniej niż wcześniej, być może dlatego, że jego uszy Przyzwyczaiłem się do
-
30:43 - 30:44nich.
-
30:44 - 30:48Ale przynajmniej ludzie teraz myśli, że rzeczy nie były dobrze ze sobą i były
-
30:48 - 30:51przygotowany, aby pomóc mu.
-
30:51 - 30:56Zaufania i pewności, z jaką pierwsze ustalenia zostały przeprowadzone
-
30:56 - 30:58czuł się dobrze.
-
30:58 - 31:04Poczuł się tym po raz kolejny w kręgu ludzkości i spodziewałem się od
-
31:04 - 31:10zarówno lekarza i ślusarza, bez różnicowania ich z rzeczywistymi
-
31:10 - 31:15precyzja, piękne i zaskakujące wyniki.
-
31:15 - 31:20W celu uzyskania jak jasny głos, jak to możliwe dla krytycznych rozmowy
-
31:20 - 31:26co było nieuchronne, trochę kaszlał, a na pewno sobie trud, by to zrobić
-
31:26 - 31:28w sposób bardzo niskim poziomie, ponieważ była
-
31:28 - 31:34możliwe, że nawet ten hałas brzmi jak coś innego od człowieka kaszel.
-
31:34 - 31:39Już nie zaufanych sam zdecydować więcej.
-
31:39 - 31:42Tymczasem w pokoju obok stała się naprawdę cicho.
-
31:42 - 31:48Być może jego rodzice siedzieli z kierownikiem w szepcze tabeli, być może
-
31:48 - 31:52wszyscy byli opierając się słuchając drzwi.
-
31:52 - 31:58Gregor pchnął się powoli w kierunku drzwi, z pomocą fotela, niech
-
31:58 - 32:05odejść tam, rzucił się na drzwi, które odbyło się w pozycji pionowej przeciwko niej -
-
32:05 - 32:09kulki z jego maleńkie kończyny miał trochę lepkie
-
32:09 - 32:14rzeczy na nich - i odpoczywali tam przez chwilę ze swojego wysiłku.
-
32:14 - 32:19Potem starali się przekręcić klucz w zamku z jego ust.
-
32:19 - 32:24Niestety wydaje się, że nie miał realnej zębów.
-
32:24 - 32:27Jak to był chwycić klucz?
-
32:27 - 32:33Ale w celu uzupełnienia, że jego szczęki były oczywiście bardzo silny, z ich pomocą, że
-
32:33 - 32:36udało się zdobyć klucz naprawdę porusza.
-
32:36 - 32:41Nie zauważył, że był oczywiście zadaje pewne straty na siebie, dla
-
32:41 - 32:50płyn brązowy wyszedł z jego usta, spłynęła na klucz, i kapała na podłogę.
-
32:50 - 32:53"Wystarczy posłuchać przez chwilę", powiedział dyrektor w pokoju obok, "on jest włączenie
-
32:53 - 32:59klucza. "Dla Gregora, który był wielką zachętą.
-
32:59 - 33:03Ale wszystkie one powinny już zawołał do niego, w tym jego ojca i matki, "Come on,
-
33:03 - 33:09Gregor, "powinny już krzyknął," iść dalej, pracować na zamku ".
-
33:09 - 33:14Wyobrażając sobie, że wszystkie jego wysiłki były następnie w napięciu, on nieco w dół
-
33:14 - 33:19gorączkowo na klucz z całą mocą mógł zdobyć.
-
33:19 - 33:24Jako klucz stał się bardziej, tańczył wokół zamku.
-
33:24 - 33:29Teraz trzymał się prosto tylko ustami, a on kurczowo
-
33:29 - 33:36klawisz lub naciśnij go ponownie z całej masy jego ciała, w razie potrzeby.
-
33:36 - 33:42Dość wyraźne kliknięcie zamka, jak w końcu rzucił naprawdę obudził się Gregor.
-
33:42 - 33:50Oddychając ciężko, powiedział do siebie: "A więc nie muszę ślusarz", a on wyznaczyć
-
33:50 - 33:55głową w klamkę, aby otworzyć drzwiczki.
-
33:55 - 34:01Ponieważ miał otworzyć drzwi w ten sposób, było już otwarte bardzo szeroko bez
-
34:01 - 34:04niego są jeszcze bardzo widoczne.
-
34:04 - 34:09Po raz pierwszy musiał zwrócić się powoli po krawędzi drzwi, bardzo starannie, z
-
34:09 - 34:14Oczywiście, jeśli nie chce spadać niezgrabnie na jego powrotem na wejście do
-
34:14 - 34:16pokój.
-
34:16 - 34:21Był jeszcze zajmować się tym trudnym ruchu i nie miał czasu płacić
-
34:21 - 34:27uwagę na cokolwiek innego, gdy usłyszał zawołać kierownika głośne "Och!" - to
-
34:27 - 34:29Brzmiało to jak świst wiatru - a teraz
-
34:29 - 34:35Widziałem go, najbliżej drzwi, ściskając go za rękę z otwartymi ustami i ruchomych
-
34:35 - 34:42powoli, jakby niewidzialny stała siła pchała go.
-
34:42 - 34:47Jego matka - mimo obecności kierownika stała tu z włosami
-
34:47 - 34:53przyklejania się na koniec, jeszcze bałagan w noc - patrzył na ojca z jej
-
34:53 - 34:55ręce splecione.
-
34:55 - 35:01Później zdobyła dwa kroki w stronę Gregora i upadła w środku jej
-
35:01 - 35:07spódnice, które były rozłożone wokół niej, a jej twarz zatopiony na piersi,
-
35:07 - 35:08zupełnie niewidoczne.
-
35:08 - 35:15Jego ojciec zacisnął pięści z wrogich wypowiedzi, jakby chciał wcisnąć Gregor
-
35:15 - 35:21z powrotem do jego pokoju, po czym spojrzał niepewnie po pokoju, zakrył oczy
-
35:21 - 35:28z rękami i wołał, żeby jego potężne piersi trzęsły.
-
35:28 - 35:34W tym momencie Gregor nie jeden krok do pokoju, lecz oparł ciała od
-
35:34 - 35:40wewnątrz przez mocno przykręcony skrzydła drzwi, tak, że tylko połowa jego ciała była
-
35:40 - 35:43widoczne, a także głową, pochylony
-
35:43 - 35:48bok, z którą zerknął na co inni.
-
35:48 - 35:50Tymczasem stało się dużo jaśniejsze.
-
35:50 - 35:56Stały się wyraźnie po drugiej stronie ulicy był częścią niekończących się szaro-
-
35:56 - 36:03czarny dom położony przeciwnie - był szpital - z jego ciężką okien stałych
-
36:03 - 36:05rozbicie elewacji.
-
36:05 - 36:12Deszcz wciąż schodzili, ale tylko w dużych pojedyncze krople wyraźnie i mocno
-
36:12 - 36:17zwalony jeden po drugim na ziemię.
-
36:17 - 36:23Dań śniadaniowych stały ułożone wokół na stole, bo dla ojca
-
36:23 - 36:28Śniadanie to najważniejszy posiłek w czasie dnia, który przedłuża się godziny
-
36:28 - 36:30czytanie różnych gazet.
-
36:30 - 36:37Naprzeciwko na przeciwległej ścianie wisiała fotografia Gregora z czasów jego
-
36:37 - 36:44służby wojskowej, był to obraz o nim jako porucznik, jak on, uśmiechając się i martwić
-
36:44 - 36:49wolny, z ręką na jego miecz, domagał się szacunku dla jego łożyska i jednolity.
-
36:49 - 36:57Drzwi do sali były uchylone, a od drzwi do mieszkania, był również otwarty,
-
36:57 - 37:02można było zobaczyć się do lądowania z mieszkania i początek schodów
-
37:02 - 37:05spada.
-
37:05 - 37:10"Teraz", powiedział Gregor, wiedząc dobrze, że był jedynym, który zachował zimną krew.
-
37:10 - 37:17"Będę się ubrać od razu, zapakować do pobierania próbek, i wyruszył.
-
37:17 - 37:20Będziesz pozwala mi stanąć na mojej drodze, prawda?
-
37:20 - 37:26Widzi pan, panie Manager, nie jestem uparty, i cieszę się do pracy.
-
37:26 - 37:30Podróżowanie jest męczące, ale nie mogłem bez niej żyć.
-
37:30 - 37:33Dokąd idziesz, kierownik Pan? Do biura?
-
37:33 - 37:34Naprawdę?
-
37:34 - 37:36Czy raport wszystko zgodnie z prawdą?
-
37:36 - 37:42Osoba może być niezdolny do pracy na chwilę, ale to jest właśnie najlepsze
-
37:42 - 37:47czas pamiętać o wcześniejszych osiągnięć i uważają, że później, po
-
37:47 - 37:50Przeszkody odepchnął na bok,
-
37:50 - 37:55osoba będzie pracować, tym bardziej chętnie i intensywnie.
-
37:55 - 37:59Jestem naprawdę wdzięczny, tak Pan Dyrektor - wiesz o tym doskonale.
-
37:59 - 38:04Z drugiej strony obawiam się, o moich rodziców i siostrę.
-
38:04 - 38:08Jestem w kropce, ale ja pracy się z niego ponownie.
-
38:08 - 38:13Nie rób rzeczy trudniejsze dla mnie niż już są.
-
38:13 - 38:18Wypowiedz się w moim imieniu w biurze! Ludzie nie lubią komiwojażerów.
-
38:18 - 38:20Wiem o tym.
-
38:20 - 38:25Ludzie myślą, że zarabiają garnki pieniędzy i tym samym prowadzić grzywny życia.
-
38:25 - 38:28Ludzie nawet nie mają specjalnego powodu do przemyślenia tego wyroku więcej
-
38:28 - 38:29wyraźnie.
-
38:29 - 38:35Ale, panie Manager, masz lepsze perspektywy na to, co się z tym wiąże, niż inne
-
38:35 - 38:40ludzi, nawet, powiem ci w całkowitym zaufaniu, lepszej perspektywy niż Pan
-
38:40 - 38:42Przewodniczący sam, który w charakterze
-
38:42 - 38:48Pracodawca może niech jego wyrok się dorywczo błędów kosztem
-
38:48 - 38:49pracownika.
-
38:49 - 38:54Wiesz także, na tyle dobrze, że komiwojażera, który jest poza
-
38:54 - 39:02pracował prawie przez cały rok mogą stać się tak łatwo ofiarą plotek, zbiegi okoliczności,
-
39:02 - 39:05i bezpodstawne zarzuty, na które
-
39:05 - 39:10to dla niego niemożliwe do obrony, ponieważ w większości nie słyszy
-
39:10 - 39:16o nich wszystkich i tylko wtedy, kiedy jest wyczerpany po zakończeniu podróży i na
-
39:16 - 39:21do domu dostaje się czuć we własnym ciele paskudny
-
39:21 - 39:25konsekwencje, które nie mogą być dokładnie zbadane z powrotem do kraju pochodzenia.
-
39:25 - 39:31Pan Manager, nie zostawiaj bez słowa powiedział mi, że będziesz co najmniej
-
39:31 - 39:33przyznać, że jestem trochę w prawo! "
-
39:33 - 39:41Ale w pierwszych słów Gregora menedżer już odwrócił się i teraz spojrzał
-
39:41 - 39:45w Gregor na ramiona z zaciśniętymi ustami skurcze.
-
39:45 - 39:52Podczas mowy Gregora nie był jeszcze na chwilę, ale zachowali odejście w kierunku
-
39:52 - 39:58drzwi, nie spuszczając oczu Gregor, ale naprawdę powoli, jakby nie było
-
39:58 - 40:01tajemnicy zakaz opuszczania pokoju.
-
40:01 - 40:06Był już w przedpokoju, oraz ze względu na nagły ruch, z którym ostatecznie
-
40:06 - 40:11wyciągnął nogę z salonu, można było wierzyć, że on właśnie spalone
-
40:11 - 40:12podeszwy jego stóp.
-
40:12 - 40:18W sali, jednak wyciągnął prawą rękę z dala od ciała w kierunku
-
40:18 - 40:25schodów, jakby jakieś nadprzyrodzone naprawdę ulgę czekała na niego
-
40:25 - 40:26istnieje.
-
40:26 - 40:33Gregor sobie sprawę, że nie może w żadnym wypadku pozwolić menedżer odejść
-
40:33 - 40:39w tym duchu, zwłaszcza jeśli jego pozycja w firmie nie można było umieścić
-
40:39 - 40:41w największym niebezpieczeństwie.
-
40:41 - 40:44Jego rodzice nie rozumieją to wszystko bardzo dobrze.
-
40:44 - 40:50W ciągu długich lat, mieli do przekonania, że Gregor została powołana do życia
-
40:50 - 40:56w swojej firmie, a ponadto, mieli tak wiele do zrobienia dzisiaj z obecnym
-
40:56 - 41:00kłopoty, że wszystkie foresight im obce.
-
41:00 - 41:06Ale Gregor miał ten foresight. Menedżer musi być powstrzymywane, uspokoił się,
-
41:06 - 41:09przekonany, i Rawicza.
-
41:09 - 41:13Przyszłość Gregor i jego rodzina naprawdę zależało od tego!
-
41:13 - 41:17Gdyby tylko siostra była tam! Była mądra.
-
41:17 - 41:21Ona już płakała podczas gdy Gregor wciąż leży spokojnie na plecach.
-
41:21 - 41:27I kierownika, to przyjaciel panie, z pewnością dał się kierować
-
41:27 - 41:29niej.
-
41:29 - 41:33Ona zamknęła drzwi do mieszkania, i namówił go z jego strachu
-
41:33 - 41:37w hali. Ale siostra nie był nawet tam.
-
41:37 - 41:42Gregor musi sobie z tym poradzić sam.
-
41:42 - 41:47Bez myślenia, że jak dotąd nie wiedział nic o jego obecnej zdolność do poruszania się
-
41:47 - 41:54i że jego przemówienie może - rzeczywiście prawdopodobnie - gdyby nie po raz kolejny
-
41:54 - 41:56rozumie, opuścił skrzydło drzwi,
-
41:56 - 42:01pchnął się przez otwór, i chciał iść do kierownika, który był
-
42:01 - 42:06już trzymając się mocno na poręczy obiema rękami na lądowanie w
-
42:06 - 42:08śmieszny sposób.
-
42:08 - 42:14Ale gdy spojrzał na coś się trzymać, z małym krzyczeć Gregor
-
42:14 - 42:17natychmiast spadł na swoje liczne nóżki.
-
42:17 - 42:23Ledwie to się stało, gdy czuł się po raz pierwszy tego ranka ogólne
-
42:23 - 42:25fizycznego samopoczucia.
-
42:25 - 42:32Małe kończyny miał piętrze firma pod nimi; oni posłuchali doskonale, jak zauważył jego
-
42:32 - 42:37radość, i starał się go przenieść do przodu w kierunku chciał.
-
42:37 - 42:43Od razu uważał, że ostateczna poprawa wszystkich jego cierpienie
-
42:43 - 42:43natychmiast pod ręką.
-
42:43 - 42:51Ale w chwili, gdy leżał na biegunach piętrze w powściągliwy sposób dość
-
42:51 - 42:56blisko i naprzeciwko jego matka, która najwyraźniej całkowicie pogrążyli
-
42:56 - 42:59się, nagle zerwał się z prawej
-
42:59 - 43:06jej ramionami daleko od siebie, a palce rozszerzone i zawołał: "Pomoc dla Boga
-
43:06 - 43:08dobra, pomocy! "
-
43:08 - 43:14Trzymała spuszczoną głową w dół, jakby chciała zobaczyć Gregor lepiej, ale uciekł
-
43:14 - 43:19bezsensownie tyłu, zaprzeczając, że gest, zapominając, że za nią stał
-
43:19 - 43:21tabeli z wszystkich potraw na jej temat.
-
43:21 - 43:27Kiedy wreszcie dotarła do stołu, usiadła ciężko na to, jakby w roztargnieniu, a
-
43:27 - 43:32nie wydaje się w ogóle zauważyć, że obok niej kawy wylewał na
-
43:32 - 43:38dywan w pełnym strumieniem z dużego pojemnika przewrócił.
-
43:38 - 43:45"Matka, matka," powiedział Gregor cicho i spojrzał w jej stronę.
-
43:45 - 43:50Menedżer na chwilę zniknęła całkowicie z pamięci.
-
43:50 - 43:55Na widok kawy płynie Gregor nie mógł powstrzymać się strzelając szczęki
-
43:55 - 43:59powietrze kilka razy.
-
43:59 - 44:04W tym jego matka krzyknęła jeszcze raz, wybiegł z tabeli, i upadł na
-
44:04 - 44:09w ramiona ojca, który spieszył się do niej.
-
44:09 - 44:15Ale Gregor nie miał czasu, teraz dla rodziców - kierownik był już na
-
44:15 - 44:18schody. Jego poziom podbródka z poręczy,
-
44:18 - 44:22dyrektor spojrzał po raz ostatni.
-
44:22 - 44:26Gregor miał początkowy ruch, aby złapać do niego, jeśli to możliwe.
-
44:26 - 44:30Ale dyrektor musi mieć coś podejrzewał, bo zrobiła duży krok naprzód w dół na
-
44:30 - 44:35kilka schodów i zniknął, nadal krzycząc: "Co?"
-
44:35 - 44:40Dźwięk echem w całej klatce schodowej.
-
44:40 - 44:45Teraz, niestety ten lot kierownika również wydawał się zdezorientować ojca
-
44:45 - 44:46całkowicie.
-
44:46 - 44:52Wcześniej był stosunkowo spokojny, zamiast biegać po kierownika
-
44:52 - 44:58się lub przynajmniej nie utrudnia Gregor z jego realizacji, w prawej ręce
-
44:58 - 45:01chwyciła kierownika trzciny cukrowej, które
-
45:01 - 45:05zostawił w tyle z jego kapelusz i płaszcz na krześle.
-
45:05 - 45:09Lewą ręką, jego ojciec wziął duży gazety od stołu i,
-
45:09 - 45:15tupiąc nogami na podłodze, wyruszył na dysku Gregor z powrotem do jego pokoju przez
-
45:15 - 45:18macha trzciny cukrowej i gazety.
-
45:18 - 45:25Brak wniosek Gregor był w jakikolwiek sposób użyteczne, nie wpłynął żaden wniosek byłby nawet zrozumiałe.
-
45:25 - 45:30Nieważne, jak chce on odwrócić głowę z szacunkiem, jego ojciec po prostu nadepnął
-
45:30 - 45:33wszystkie trudniejsze ze stopami.
-
45:33 - 45:38Miejsca w pokoju od niego jego matka otworzyła okna, mimo chłodnej
-
45:38 - 45:44pogoda, i wychyla się z rękami na policzkach, odepchnęła daleko poza jej twarz
-
45:44 - 45:46okna.
-
45:46 - 45:52Od alei i na klatce schodowej silny projekt pojawił się, żaluzji na
-
45:52 - 45:57okno obleciał, gazety na stole swished i pojedynczych arkuszy
-
45:57 - 46:00zatrzepotała w dół na podłogę.
-
46:00 - 46:06Ojciec nieustannie wciśnięty do przodu, wypychając syczące, jak dziki człowiek.
-
46:06 - 46:13Teraz, Gregor nie miał praktyk na wszystkich w cofa się w rozwoju - to było naprawdę bardzo powoli dzieje.
-
46:13 - 46:18Jeśli Gregor tylko wolno było włączyć się wokół, byłby w jego
-
46:18 - 46:23pokój od razu, ale bał się, aby jego ojciec niecierpliwy przez czasochłonne
-
46:23 - 46:26proces odwraca się, iw każdym momencie
-
46:26 - 46:32stanął w obliczu zagrożenia śmiertelny cios w plecy i głowę z kijem w
-
46:32 - 46:34ojca za rękę.
-
46:34 - 46:39Wreszcie Gregor nie mieli innego wyjścia, spostrzegł z przerażeniem, że nie
-
46:39 - 46:44rozumiem jeszcze, jak utrzymać jego kierunku cofa się w rozwoju.
-
46:44 - 46:50I tak zaczął, pośród ciągle niespokojny bok spojrzenia w kierunku ojca,
-
46:50 - 46:57, aby włączyć się w jak najszybciej, choć w rzeczywistości był to tylko
-
46:57 - 46:57odbywa się bardzo powoli.
-
46:57 - 47:03Być może jego ojciec zauważył, że jego dobre intencje, bo nie zakłócić Gregor
-
47:03 - 47:09w tym ruchu, ale z końcówką laski z odległości nawet skierowane
-
47:09 - 47:13Gregor jest ruch obrotowy tu i tam.
-
47:13 - 47:18Jeśli tylko jego ojciec nie syknął tak nieznośnie!
-
47:18 - 47:23W związku z tym Gregor zupełnie stracił głowę.
-
47:23 - 47:27Był już niemal całkowicie odwrócił się, gdy, zawsze z tym syczenia w
-
47:27 - 47:33mu do ucha, on po prostu popełnił błąd i zwrócił się z powrotem nieco.
-
47:33 - 47:38Ale kiedy w końcu udało się coraz głową przed drzwiami
-
47:38 - 47:43otwarcie stało się jasne, że jego ciało było zbyt szeroki, aby przejść dalej.
-
47:43 - 47:50Oczywiście jego ojciec, w swoim obecnym stanie psychicznym, nie miał pojęcia o otwarciu drugiej
-
47:50 - 47:56skrzydła drzwi w celu tworzenia odpowiedniego przejścia dla Gregor aby przejść.
-
47:56 - 48:02Jej jedynym stałym pomyślał, że Gregor musi dostać się do jego pokoju tak szybko, jak
-
48:02 - 48:02możliwe.
-
48:02 - 48:08Nigdy nie pozwoliły na opracowanie preparatów, które Gregor wymagane orient
-
48:08 - 48:11siebie iw ten sposób może przejść przez drzwi.
-
48:11 - 48:16Wręcz przeciwnie, jakby nie było żadnych przeszkód i swoisty hałas, teraz
-
48:16 - 48:19prowadził Gregor przodu.
-
48:19 - 48:24Za Gregor dźwięku w tym momencie nie było już jak głos tylko jeden
-
48:24 - 48:25ojca.
-
48:25 - 48:31Teraz to naprawdę nie żart, a Gregor zmusił się, co może przyjść,
-
48:31 - 48:36do drzwi. Jedna strona jego ciała była podniósł.
-
48:36 - 48:39Leżał pod kątem w otwarciu drzwi.
-
48:39 - 48:46Jego jeden bok był ból z skrobanie. Na białe drzwi brzydkie plamy pozostały.
-
48:46 - 48:52Wkrótce został zatrzymany szybko i nie były w stanie poruszać się już więcej na własną rękę.
-
48:52 - 48:58Małe nogi po jednej stronie wisiał drgania w powietrzu powyżej, i te na inne
-
48:58 - 49:01stronie zostały zepchnięte boleśnie w podłodze.
-
49:01 - 49:08Wtedy jego ojciec dał mu naprawdę silny wyzwolenia wcisnąć z tyłu, a on
-
49:08 - 49:14biegały, krwawienie poważnie, daleko w głąb swojego pokoju.
-
49:14 - 49:19Drzwi zatrzasnęły się z laską, a na końcu było cicho.
-
49:19 - 49:36ROZDZIAŁ II.
-
49:36 - 49:42Gregor first obudził się z jego ciężkie omdlenie jak spać w zmierzchu.
-
49:42 - 49:48Na pewno by obudziła się wkrótce bez żadnych zakłóceń, bo
-
49:48 - 49:54czuł się dostatecznie wypoczęte i na jawie, choć wydawało mu się, jakby
-
49:54 - 50:01pośpieszny krok i ostrożne zamknięcie drzwi do sali budził go.
-
50:01 - 50:06Światło z latarni elektrycznych leżał blady tu i tam na suficie i na
-
50:06 - 50:13wyższych częściach mebli, lecz pod całym Gregor było ciemno.
-
50:13 - 50:19Odsunął się powoli w stronę drzwi, jeszcze po omacku niezgrabnie z jego macki,
-
50:19 - 50:26którą teraz poznali wartość po raz pierwszy, by sprawdzić co się tam dzieje.
-
50:26 - 50:34Jego lewej stronie wydawał jeden długi nieprzyjemnie wyciągnął blizny, a on naprawdę
-
50:34 - 50:37musiała kuśtykać na jego dwa rzędy nogi.
-
50:37 - 50:42Ponadto, jeden mały nogi został ciężko ranny w trakcie
-
50:42 - 50:48incydent rano - to był prawie cud, że tylko jeden został ranny - i wyciągnął
-
50:48 - 50:52bezwładnie za sobą.
-
50:52 - 50:58Przez drzwi, po raz pierwszy zauważył, co się naprawdę zwabił go tam było zapach
-
50:58 - 50:59coś do jedzenia.
-
50:59 - 51:07Puchar stał tam, wypełnione mleko słodzone, w którym pływały małe kawałki białego
-
51:07 - 51:08chleba.
-
51:08 - 51:14Prawie śmiał się z radości, że teraz o wiele większy głód niż rano,
-
51:14 - 51:21i natychmiast pochylił głowę prawie do i na oczy się do mleka.
-
51:21 - 51:26Wkrótce jednak wyciągnął go z powrotem w rozczarowanie, nie tylko dlatego, że
-
51:26 - 51:32trudno mu jeść ze względu na jego delikatny lewej - mógł jeść tylko wtedy, gdy
-
51:32 - 51:35całe ciało dysząc pracował w
-
51:35 - 51:41skoordynowany sposób - ale także dlatego, że mleko, które w przeciwnym razie był jego ulubiony napój i
-
51:41 - 51:46które jego siostra na pewno tam umieszczone z tego powodu nie odwołanie do niego na
-
51:46 - 51:48wszystkich.
-
51:48 - 51:54Odwrócił się z miski prawie z niechęcią i wlazł z powrotem do środka
-
51:54 - 51:57pokoju.
-
51:57 - 52:03W salonie, jak Gregor widział przez szparę w drzwiach, gaz świeci, ale
-
52:03 - 52:09gdzie, przy innych okazjach o tej porze dnia, jego ojciec był przyzwyczajony do czytania
-
52:09 - 52:12gazety po południu donośnym głosem do jego
-
52:12 - 52:19Matka, a czasem także jego siostra, w chwili obecnej nie dźwięk był słyszalny.
-
52:19 - 52:24Teraz, być może to głośne czytanie, o którym jego siostra zawsze mówił i
-
52:24 - 52:29napisał do niego, niedawno wyszło na swoje ogólne rutyny.
-
52:29 - 52:35Ale to było jeszcze dookoła, pomimo faktu, że mieszkanie było na pewno
-
52:35 - 52:36nie jest pusta.
-
52:36 - 52:43"Co spokojne życie rodziny prowadzi", powiedział Gregor do siebie i, jak on patrzył niewzruszenie
-
52:43 - 52:50się przed nim w ciemność, poczuł wielką dumą, że był w stanie
-
52:50 - 52:53zapewnić takie życie w pięknym
-
52:53 - 52:56mieszkanie tak dla rodziców i siostry.
-
52:56 - 53:04Ale jak coś pójdzie, jeśli teraz wszyscy spokój, wszelkiej pomyślności, wszystkie
-
53:04 - 53:09zadowolenie przychodzi do okrutny koniec?
-
53:09 - 53:15Aby nie zatracić się w takich myślach, Gregor woleli ustawić się
-
53:15 - 53:21ruchu, więc przeniósł się w górę iw dół w swoim pokoju.
-
53:21 - 53:27Kiedy podczas długiego wieczoru jedne drzwi bocznych, a następnie inne drzwi zostały otwarte tylko
-
53:27 - 53:35drobne pęknięcia i szybko zamknąć. Ktoś prawdopodobnie potrzebne przyjść, ale
-
53:35 - 53:37miał wówczas myśli lepsze to.
-
53:37 - 53:43Gregor natychmiast zajął pozycję przy drzwiach salonu, zdecydowany doprowadzić
-
53:43 - 53:49w niepewny gościem taki czy inny sposób lub przynajmniej dowiedzieć się, kto to może być.
-
53:49 - 53:54Ale teraz drzwi nie były otwarte dłużej, i Gregor czekał na próżno.
-
53:54 - 54:01Wcześniej, gdy drzwi były zablokowane, oni wszyscy chcieli się do niego, a teraz
-
54:01 - 54:05gdy otworzył jedne drzwi i gdy inni najwyraźniej zostały otwarte podczas
-
54:05 - 54:14dni, nikt nie przyszedł już więcej, a klucze tkwiły w zamki na zewnątrz.
-
54:14 - 54:20Światło w salonie był wyłączony tylko późno w nocy, a teraz łatwo było
-
54:20 - 54:26ustalenie, że jego rodzice i jego siostra spali cały ten czas, na jeden
-
54:26 - 54:31słychać wyraźnie, jak wszystkie trzy odszedł na palcach.
-
54:31 - 54:35Teraz był pewien, że nikt nie przyjdzie do Gregor dłużej, aż do rana.
-
54:35 - 54:43Tak więc, musiał długo myśleć spokojnie o tym, jak powinien reorganizacji
-
54:43 - 54:44swoje życie od nowa.
-
54:44 - 54:51Ale wysoki, otwarty pokój, w którym zmuszony był leżeć płasko na podłodze, wykonane
-
54:51 - 54:57mu zależy, bez jego jest w stanie dowiedzieć się powodem, dla żył w
-
54:57 - 55:00pokój na pięć lat.
-
55:00 - 55:06Z pół obrotu nieprzytomny i nie bez niewielki wstyd, że poruszały się pod
-
55:06 - 55:12kanapie, gdzie, pomimo faktu, że jego powrót był trochę ciasno i mógł
-
55:12 - 55:15już nie podnieść głowę, że czuł się bardzo
-
55:15 - 55:22wygodne i żałował tylko, że jego ciało jest zbyt szeroki, aby zmieścić się w całości pod
-
55:22 - 55:23niego.
-
55:23 - 55:30Tam pozostał przez całą noc, którą spędził częściowo w stanie pół-snu,
-
55:30 - 55:36z których głód stale obudził go z początku, ale częściowo w stanie
-
55:36 - 55:40martwić i mroczne nadzieje, które doprowadziły do wszystkich
-
55:40 - 55:46wniosku, że na razie będzie musiał zachować spokój i cierpliwie i
-
55:46 - 55:51największą uwagę na jego rodzinę tolerować kłopotów, które w jego obecnej
-
55:51 - 55:58warunkiem, że został zmuszony do je powodować.
-
55:58 - 56:04Już wcześnie rano - było jeszcze prawie noc - Gregor miał okazję
-
56:04 - 56:11Test mocy decyzji, którą właśnie się za jego siostrę, niemal w pełni ubrana,
-
56:11 - 56:18otworzył drzwi od sali do jego pokoju i spojrzał niecierpliwie w środku.
-
56:18 - 56:23Ona nie znaleźliśmy go natychmiast, ale kiedy zauważył go pod kanapą - Boga,
-
56:23 - 56:29musiało być gdzieś lub innych, ledwie mógł odlecieć - ona ma taki szok, że
-
56:29 - 56:32nie będąc w stanie kontrolować się, że
-
56:32 - 56:35zatrzasnął drzwi po raz kolejny z zewnątrz.
-
56:35 - 56:41Jednak, jakby było jej przykro za swoje zachowanie, natychmiast otworzył drzwi
-
56:41 - 56:46ponownie i chodził na jej palcach, jakby była w obecności poważne
-
56:46 - 56:51nieważne lub nieznajomy.
-
56:51 - 56:56Gregor pchnął głowę do przodu tylko do krawędzi kanapie i obserwował
-
56:56 - 56:57niej.
-
56:57 - 57:03Czy ona naprawdę zauważyć, że opuścił pozycji mleka, rzeczywiście z każdego brak
-
57:03 - 57:09z głodu, a ona wnosi coś innego do jedzenia bardziej odpowiednie dla niego?
-
57:09 - 57:14Jeśli nie zrobi to na własną rękę, prędzej umrze z głodu niż nazywają ją
-
57:14 - 57:19uwagę na fakt, mimo że bardzo silne pragnienie wyjścia poza
-
57:19 - 57:22kanapie, rzuca się na siostrę stóp,
-
57:22 - 57:25i błagać o coś lub innego dobrego do jedzenia.
-
57:25 - 57:32Ale jego siostra od razu zauważył ze zdziwieniem, że miska była jeszcze pełna,
-
57:32 - 57:35z niewiele rozlanym mlekiem wokół niego.
-
57:35 - 57:41Podniosła go natychmiast, chociaż nie gołymi rękami, ale szmatą i
-
57:41 - 57:44wziął go z pokoju.
-
57:44 - 57:49Gregor był bardzo ciekawy, co ona przyniesie jako substytut, i wyobrażał
-
57:49 - 57:53się różne pomysły na ten temat.
-
57:53 - 57:58Ale nigdy nie mógł się domyślić, co jego siostra z dobroci swojego serca w
-
57:58 - 57:59Fakt, nie.
-
57:59 - 58:07Przyniosła mu, aby sprawdzić jego smak, cały wybór, rozprzestrzeniają się na starym
-
58:07 - 58:09gazety.
-
58:09 - 58:14Były stare pół zgniłych warzyw, kości z kolacji, pokryta
-
58:14 - 58:22białym sosie, który miał prawie zestalone, niektóre rodzynki i migdały, ser
-
58:22 - 58:24Gregor oświadczył niejadalne dwa dni
-
58:24 - 58:31wcześniej, kromka suchego chleba i kawałek chleba posmarowana solone masło.
-
58:31 - 58:37Poza tym wszystkim, Odłożyła miskę - prawdopodobnie wyznaczony raz na zawsze
-
58:37 - 58:41jak Gregor's - w którą wylał wodę.
-
58:41 - 58:46A z jej delikatność uczuć, ponieważ wiedziała, że Gregor nie jeść przed
-
58:46 - 58:52jej, odeszła bardzo szybko i nawet przekręcił klucz w zamku, tak że Gregor
-
58:52 - 58:56będzie teraz obserwujemy, że mógłby stać się tak komfortowo, jak chciał.
-
58:56 - 59:04Małych kończyn Gregora brzęczały teraz, że czas na jedzenie przyszedł.
-
59:04 - 59:07Jego rany, musi w każdym przypadku, już całkowicie wyleczone.
-
59:07 - 59:11Nie czuł żadnego handicapu na ten temat.
-
59:11 - 59:16Był zdumiony, że i myśli o tym, jak ponad miesiąc temu ściął jego
-
59:16 - 59:22palec lekko nożem i jak ta rana nie boli wystarczy nawet na dzień przed
-
59:22 - 59:22wczoraj.
-
59:22 - 59:30"Czy teraz będzie mniej wrażliwe", pomyślał, już ssać łapczywie na
-
59:30 - 59:38ser, który zdecydowanie przyciągnął go od razu, bardziej niż wszystkie inne produkty.
-
59:38 - 59:44Szybko i oczami podlewania z satysfakcją, że zjadł jeden po drugim
-
59:44 - 59:51ser, warzywa i sos. Świeżej żywności, natomiast nie smak
-
59:51 - 59:53dobre dla niego.
-
59:53 - 59:58Nie mógł znieść zapachu, a nawet wykonane, co chciał jeść trochę
-
59:58 - 60:00odległości.
-
60:00 - 60:06W tym czasie jego siostra powoli przekręcił klucz jako znak, że powinien on wycofać, on
-
60:06 - 60:12dawno zakończona i teraz leżał leniwie w tym samym miejscu.
-
60:12 - 60:16Hałas natychmiast zaskoczyła go, mimo że był już
-
60:16 - 60:21prawie śpi, a on biegał z powrotem na kanapie.
-
60:21 - 60:27Ale kosztowało go to wielkie opanowanie pozostać pod kanapą, nawet na krótki
-
60:27 - 60:33czasie jego siostra była w pokoju, bo jego ciało było wypełnione nieco na konto
-
60:33 - 60:39bogatego posiłku i w ciasnej przestrzeni tam z trudem oddychać.
-
60:39 - 60:44W środku drobne ataki uduszenia, spojrzał na nią z
-
60:44 - 60:50nieco wypukłe oczy, jak jego siostra niczego zmieciony z miotłą,
-
60:50 - 60:53nie tylko resztki, ale nawet żywności
-
60:53 - 60:59które Gregor nie dotknął w ogóle, jak gdyby były również teraz bezużyteczne, a jak ona
-
60:59 - 61:04po cenach dumpingowych, wszystko szybko do wiadra, która zamknęła z drewnianą pokrywą i
-
61:04 - 61:08następnie prowadzi to wszystko z pokoju.
-
61:08 - 61:13Ona z trudem odwrócił się przed Gregor już wlókł się z
-
61:13 - 61:19kanapie, wyciągnął, i niech jego ciało rośnie.
-
61:19 - 61:26W ten sposób Gregor dostał jedzenie codziennie, raz rano, kiedy rodzice i
-
61:26 - 61:32Służąca jeszcze spali, i drugi raz po wspólnym obiedzie, na
-
61:32 - 61:35jego rodzice byli, jak wcześniej, śpi następnie
-
61:35 - 61:40na chwilę, a niewolnicy został wysłany przez swoją siostrę na niektórych posyłki
-
61:40 - 61:42lub inne.
-
61:42 - 61:48Na pewno nie chciałby Gregor umrzeć z głodu, ale być może mogli
-
61:48 - 61:54nie przetrwały dowiedzieć się, co jadł, inne niż ze słyszenia.
-
61:54 - 61:59Być może jego siostra chciała oszczędzić im, co było możliwe tylko mały żal, dla
-
61:59 - 62:04były naprawdę dosyć już cierpienia.
-
62:04 - 62:11Jakie rodzaje wymówek, ludzie używali tego pierwszego rano, żeby lekarz i
-
62:11 - 62:18ślusarz z domu Gregor był zupełnie nie do ustalenia.
-
62:18 - 62:23Ponieważ nie mogli go zrozumieć, nikt, nawet jego siostra, uważał, że
-
62:23 - 62:29może być w stanie zrozumieć innych, a więc, gdy jego siostra była w swoim pokoju, on
-
62:29 - 62:32musiał się zadowolić słuchaniem teraz i
-
62:32 - 62:36następnie jej westchnień i odwołujące się do świętych.
-
62:36 - 62:43Dopiero później, kiedy urósł trochę przyzwyczaić do wszystkiego - oczywiście nie
-
62:43 - 62:48nie mogłoby być mowy o jej coraz całkowicie przyzwyczajony do tego - Gregor
-
62:48 - 62:49czasem złapać komentarz, który był
-
62:49 - 62:55mają być przyjazne lub mogą być interpretowane jako takie.
-
62:55 - 63:00"Cóż, dzisiaj dobrego smaku do niego," powiedziała, jeśli Gregor tak naprawdę oczyścić co
-
63:00 - 63:06miał do jedzenia, podczas gdy w sytuacji odwrotnej, która stopniowo się powtórzyła
-
63:06 - 63:14coraz częściej, mówiła ze smutkiem: "Teraz wszystko przestało ponownie."
-
63:14 - 63:21Ale podczas gdy Gregor mógł się żadne nowe informacje bezpośrednio, miał usłyszeć dobre
-
63:21 - 63:27czynienia z pokoju obok, i jak tylko usłyszał głosy, że poruszały się od razu
-
63:27 - 63:33do odpowiednich drzwi i oparł całe ciało przeciw.
-
63:33 - 63:38W pierwszych dniach w szczególności, nie było rozmowy, które nie było związane z
-
63:38 - 63:43go w taki czy inny sposób, nawet jeśli tylko w tajemnicy.
-
63:43 - 63:50Przez dwa dni na wszystkie dyskusje posiłków na ten temat można było usłyszeć, w jaki sposób
-
63:50 - 63:55ludzie powinni się teraz zachowywać, ale również rozmawiał na ten sam temat w czasach
-
63:55 - 63:58między posiłkami, bo nie zawsze były
-
63:58 - 64:04najmniej dwóch członków rodziny w domu, gdyż nikt nie chciał pozostać w domu
-
64:04 - 64:08sam i ludzie nie mogą w żadnym wypadku opuścić mieszkanie
-
64:08 - 64:12całkowicie pusty.
-
64:12 - 64:18Ponadto, w dniu pierwszego dnia niewolnicy - nie było zupełnie jasne,
-
64:18 - 64:23co i ile wiedziała, co się stało - na kolanach błagał jego
-
64:23 - 64:27matka pozwolić jej odejść natychmiast, a kiedy
-
64:27 - 64:32powiedziała do widzenia około piętnaście minut później, podziękował im za zwolnienia
-
64:32 - 64:38ze łzami w oczach, jak gdyby otrzymywał największą łaskę, o którą ludzie
-
64:38 - 64:41pokazał jej tam, a nikt nie
-
64:41 - 64:47domagali się tego od niej, przysięgła straszne przysięgi, aby nie zdradzić nikomu, nawet
-
64:47 - 64:51najmniejszym stopniu.
-
64:51 - 64:56Teraz jego siostra miała współpracować z matką do gotowania, mimo że
-
64:56 - 65:00nie stwarza większych problemów, ponieważ ludzie jedli prawie nic.
-
65:00 - 65:06Znowu i znowu Gregor słuchał, jak jeden z nich na próżno zaproszony inny do jedzenia i
-
65:06 - 65:13nie otrzymał odpowiedzi innej niż "Dziękuję. Mam już dosyć "albo coś w tym stylu.
-
65:13 - 65:18A może oni się zatrzymali mając nic do picia, też.
-
65:18 - 65:23Jego siostra często zapytał ojca, czy chce napić się piwa i chętnie oferowanych
-
65:23 - 65:29aby nabrać się, a gdy ojciec milczał, powiedziała, w celu usunięcia
-
65:29 - 65:35żadnych zastrzeżeń mógł, że może wysłać dozorczyni do niego dostać.
-
65:35 - 65:41Ale wtedy jego ojciec w końcu powiedział zdecydowane "Nie" i nic więcej nie być
-
65:41 - 65:44mówił o tym.
-
65:44 - 65:50Już podczas pierwszego dnia jego ojciec określonymi wszystkich sytuacji finansowej
-
65:50 - 65:55i perspektywy jego matce i siostrze, jak również.
-
65:55 - 66:00Od czasu do czasu wstał od stołu i wyciągnął z małej skrytki
-
66:00 - 66:05uratowane z jego działalności, które zawaliły się pięć lat wcześniej, niektóre
-
66:05 - 66:09dokumentu lub innego lub niektórych przenośnych.
-
66:09 - 66:15Dźwięk był słyszalny, gdy otworzył skomplikowany zamek, a po usunięciu co
-
66:15 - 66:20szukał, zamknął je ponownie.
-
66:20 - 66:26Te wyjaśnienia były przez ojca, w części, pierwsze przyjemne rzeczy, że Gregor
-
66:26 - 66:30mieli okazję wysłuchać od jego uwięzienia.
-
66:30 - 66:36Myślał, że nic nie pozostało dla swego ojca z jego działalności; na
-
66:36 - 66:41najmniej jego ojciec powiedział mu nic się zaprzeczać, że widok, a Gregor w każdym
-
66:41 - 66:44przypadku nie zapytał go o to.
-
66:44 - 66:49W czasie, dotyczą jedynie Gregora było użyć wszystko, co miał w celu umożliwienia
-
66:49 - 66:54jego rodziny zapomnieć jak najszybciej nieszczęście biznesowych, które przyniosły
-
66:54 - 66:59ich wszystkich w stan pełnego beznadziei.
-
66:59 - 67:04A więc w tym punkcie którą zaczął pracować ze szczególnym natężeniem i od
-
67:04 - 67:10asystent stała się niemal z dnia na dzień, komiwojażera, który oczywiście miał
-
67:10 - 67:11zupełnie inne możliwości
-
67:11 - 67:17zarabianie pieniędzy i których sukcesy w pracy zostały przekształcone bezpośrednio w formie
-
67:17 - 67:23prowizji pieniężnych, które można ustawić na stole w domu przed jego
-
67:23 - 67:25zaskoczony i zachwycony rodziny.
-
67:25 - 67:33Te były piękne dni, i nigdy nie wrócił potem, przynajmniej nie
-
67:33 - 67:39z tym samym splendor, pomimo faktu, że Gregor później zdobył tyle pieniędzy
-
67:39 - 67:41że był on w stanie ponieść
-
67:41 - 67:47kosztów całej rodziny, koszty które w rzeczywistości nie ponoszą.
-
67:47 - 67:53Mieli się dość przyzwyczajeni do sytuacji, zarówno rodziny i Gregor, jak również.
-
67:53 - 67:58Zabrali pieniądze dzięki, a on szczęśliwie poddał, ale specjalne
-
67:58 - 68:01ciepło nie jest już obecny.
-
68:01 - 68:07Tylko siostra pozostała nadal blisko Gregor, i to był jego tajny plan, aby wysłać
-
68:07 - 68:12jej w przyszłym roku do konserwatorium, bez względu na wielkie wydatki, które, że
-
68:12 - 68:18być zaangażowany i które byłyby wykonane w inny sposób.
-
68:18 - 68:24W przeciwieństwie do Gregor kochała muzykę bardzo i wiedzieli, jak grać na skrzypcach
-
68:24 - 68:25uroczo.
-
68:25 - 68:31Od czasu do czasu podczas pobytu krótki Gregora w mieście oranżerii został wymieniony w
-
68:31 - 68:37rozmowy z siostrą, ale zawsze tylko jak piękny sen, którego
-
68:37 - 68:40realizacji było nie do pomyślenia, a ich
-
68:40 - 68:46rodzice nigdy nie słuchał tych niewinnych oczekiwania z przyjemnością.
-
68:46 - 68:51Ale Gregor myślał o ich staranne rozpatrzenie i przeznaczone do
-
68:51 - 68:57wyjaśnić sprawę uroczyście w Wigilię.
-
68:57 - 69:03W jego obecnej sytuacji, takie daremne pomysłów przeszli przez głowę, podczas gdy pchnął
-
69:03 - 69:08się aż do drzwi i słuchał.
-
69:08 - 69:12Czasami w jego ogólnego wyczerpania nie mógł słuchać dłużej i niech głowę
-
69:12 - 69:19huk obojętnie na drzwi, ale zaraz zebrał się w sobie, dla
-
69:19 - 69:21nawet małe dźwięk, który zrobił przez ten
-
69:21 - 69:25ruchu słychać było w pobliżu i uciszył wszystkich.
-
69:25 - 69:32"Tam jest ponownie", powiedział ojciec po chwili, wyraźnie zwracając się ku
-
69:32 - 69:40drzwi, a dopiero potem przerwaną rozmowę stopniowo zostaje wznowiony.
-
69:40 - 69:46Gregor dowiedział się wystarczająco jasno - dla ojca tendencję do powtarzania się często w
-
69:46 - 69:51jego wyjaśnień, częściowo dlatego, że nie osobiście zajmował się tymi
-
69:51 - 69:54spraw przez długi czas, a częściowo
-
69:54 - 70:00również dlatego, że jego matka nie rozumie wszystko od razu po raz pierwszy - że
-
70:00 - 70:07mimo wszystko pecha, szczęście, choć bardzo mała, była dostępna z
-
70:07 - 70:11dawnych czasów, do których odsetki, które
-
70:11 - 70:16zostanie dotknięty, że w czasie interwencji stopniowo pozwoliła na zwiększenie
-
70:16 - 70:16niewiele.
-
70:16 - 70:23Ponadto, oprócz tego, pieniądze, które przyniósł do domu Gregor co miesiąc -
-
70:23 - 70:29był prowadzony tylko kilka florenów dla siebie--nie został całkowicie wyczerpany i miał
-
70:29 - 70:33rozrosła się do niewielkiej ilości kapitału.
-
70:33 - 70:40Gregor, za jego drzwi, skinął głową niecierpliwie, radość z tego nieoczekiwanego foresight
-
70:40 - 70:42i oszczędności.
-
70:42 - 70:47To prawda, że z nadwyżką pieniędzy, mógł się opłaciło więcej ojca długu do jego
-
70:47 - 70:51pracodawcy i dnia, w którym mógł się pozbyć tej pozycji byłby dużo
-
70:51 - 70:54bliżej, ale teraz wszystko było bez wątpienia
-
70:54 - 70:56lepszy sposób, w jaki jego ojciec załatwił im.
-
70:56 - 71:04W tej chwili jednak tych pieniędzy nie było prawie wystarczające, aby umożliwić rodzinie
-
71:04 - 71:07na żywo w płatności odsetek.
-
71:07 - 71:13Być może byłoby wystarczające do utrzymania rodziny na jeden lub co najwyżej dwa lata, to
-
71:13 - 71:13wszystkich.
-
71:13 - 71:19Tak więc tylko dodać do kwoty, która nie należy naprawdę czerpać i które
-
71:19 - 71:26należy odłożyć do czasu awarii. Ale pieniądze na życie trzeba było zasłużyć.
-
71:26 - 71:32Teraz, choć jego ojciec był stary, był zdrowy człowiek, który nie pracował w ogóle
-
71:32 - 71:37pięciu lat, a więc nie można było liczyć na bardzo wiele.
-
71:37 - 71:42Miał w tych pięciu lat, pierwsze święta z jego kłopoty wypełnione, ale
-
71:42 - 71:50nieudane życie, założyć dużo tłuszczu, a tym samym stała się naprawdę ciężkie.
-
71:50 - 71:54I jego starej matki powinny teraz być może pracować za pieniądze, kobiety, która cierpiała na
-
71:54 - 72:01astmy, dla których wędrówka w apartamencie nawet teraz był wielki wysiłek i
-
72:01 - 72:07który spędził co drugi dzień na kanapie przez otwarte okno pracujących na oddech?
-
72:07 - 72:13Jeżeli jego siostra zarabiać pieniądze, dziewczynę, która była jeszcze siedemnastu lat, dziecko, którego
-
72:13 - 72:18wcześniej styl życia był tak bardzo przyjemne, że składał się z
-
72:18 - 72:22ubieranie się ładnie, spanie pod koniec,
-
72:22 - 72:28pomoc w domu, biorąc udział w kilku przyjemności skromne, a przede wszystkim,
-
72:28 - 72:30gry na skrzypcach?
-
72:30 - 72:36Kiedy doszło do rozmowy na ten temat muszą zarabiać pieniądze, najpierw Gregor odszedł od
-
72:36 - 72:41drzwi i rzucił się na chłodnym skórzanej kanapie obok drzwi, bo był
-
72:41 - 72:45bardzo gorąco od wstydu i smutku.
-
72:45 - 72:51Często leżał przez całą noc. Nie spać na chwilę i tylko podstawy
-
72:51 - 72:57na skórze przez kilka godzin czasu. Podjął bardzo trudne zadanie
-
72:57 - 73:00popychanie krzesło do okna.
-
73:00 - 73:06Potem wkradł się na parapecie i opierając się na krześle, oparł się o
-
73:06 - 73:12okna wychodzą, oczywiście z pewnymi pamięci lub innych satysfakcji, który
-
73:12 - 73:17że wykorzystać, by go w dawnych czasach.
-
73:17 - 73:22Właściwie z dnia na dzień dostrzegł rzeczy mniej jasności, nawet
-
73:22 - 73:28tych, w niewielkiej odległości: w szpitalu po drugiej stronie ulicy, aż nazbyt często
-
73:28 - 73:31widok z którą wcześniej przeklęci,
-
73:31 - 73:37nie był widoczny we wszystkich już więcej, a jeśli nie był on dokładnie wiedzieć, że żył
-
73:37 - 73:43w cichej, ale całkowicie miejskich Charlotte Street, nie mógł uwierzyć, że od
-
73:43 - 73:45jego okna był wpatrując się w
-
73:45 - 73:51bezpłciowy nieużytków, w którym niebo szare, a szare ziemia połączone i
-
73:51 - 73:54były nie do odróżnienia.
-
73:54 - 74:00Jego uprzejmy siostra musi przestrzegać kilka razy, że fotel stał przy
-
74:00 - 74:06okna, a następnie, po oczyszczeniu się z pokoju, za każdym razem pchnęła fotela prawa
-
74:06 - 74:11przed okno i od tej pory ona nawet w lewo wewnętrznej lufcik.
-
74:11 - 74:18Jeżeli Gregor był tylko w stanie mówić do siostry i jej podziękować za wszystko
-
74:18 - 74:24że musiała dla niego zrobić, musiałby tolerować jej usług łatwiej.
-
74:24 - 74:27Jak było, cierpiał na jej podstawie.
-
74:27 - 74:32Siostra co prawda starali się ukryć nieporadność wszystko jak
-
74:32 - 74:37możliwe, i, w miarę upływu czasu, ona naturalnie, ale większy sukces na niego.
-
74:37 - 74:42Ale z upływem czasu Gregor również zrozumiał wszystko więcej
-
74:42 - 74:48precyzyjnie. Nawet jej wejście było straszne dla niego.
-
74:48 - 74:53Gdy tylko weszła, pobiegła prosto do okna, bez uwzględniania czasu do zamknięcia
-
74:53 - 74:58drzwi, pomimo faktu, że była w inny sposób bardzo rozważny sparing
-
74:58 - 75:01każdy widok pokoju Gregora, a
-
75:01 - 75:08szarpnął otwartym oknie z upragnieniem ręce, jakby była ona prawie dusi, i pozostał
-
75:08 - 75:15na chwilę przez okno oddech głęboko, nawet wtedy, gdy jeszcze było tak zimno.
-
75:15 - 75:20Dzięki tej pracy i hałasu ona boi Gregor dwa razy dziennie.
-
75:20 - 75:26Przez cały czas drżał pod kanapą, a przecież dobrze wiedział, że ona
-
75:26 - 75:31z pewnością oszczędzał go chętnie, gdyby tylko było możliwe, aby pozostać z
-
75:31 - 75:36okna zamknięte w pomieszczeniu, gdzie Gregor mieszkał.
-
75:36 - 75:41W jednym przypadku - około miesiąca już minęło od Gregora
-
75:41 - 75:45transformacji, nie było już żadnego powodu już więcej dla swojej siostry
-
75:45 - 75:49być zaskoczony wygląd Gregor - ona
-
75:49 - 75:54przyjechał trochę wcześniej niż zwykle i natknął się Gregor jak był wciąż szuka
-
75:54 - 75:58przez okno, nieruchome i dobrze ustawione przestraszyć kogoś.
-
75:58 - 76:04Nie byłoby zaskoczeniem Gregor gdyby nie przyjść, ponieważ jego
-
76:04 - 76:09stanowisko zapobiegania jej otwieranie okna natychmiast.
-
76:09 - 76:16Ale ona nie tylko nie do środka, a ona nawet wycofał się i zamknął drzwi.
-
76:16 - 76:21Obcy naprawdę może mieć z tego wnioskować, że Gregor leżał w oczekiwaniu na
-
76:21 - 76:24niej i chciał ją ugryźć.
-
76:24 - 76:30Oczywiście, Gregor natychmiast ukrył się pod kanapą, ale musiał czekać
-
76:30 - 76:36do obiadu przed jego siostra wróciła, a wydawała się znacznie mniej spokojny
-
76:36 - 76:38niż zwykle.
-
76:38 - 76:44Z tego zdał sobie sprawę, że jego pojawienie się było jeszcze ciągle nie do zniesienia dla niej i
-
76:44 - 76:50musi pozostać nie do zniesienia w przyszłości, i że naprawdę miał wywierać dużo samo-
-
76:50 - 76:54kontrola nie uciekać od spojrzenie
-
76:54 - 76:59tylko niewielką część jego ciała, które wystawały z pod kanapą.
-
76:59 - 77:06Aby oszczędzić jej nawet ten widok, jeden dzień wlókł arkusza na plecach i
-
77:06 - 77:13na kanapie - to zadanie miało mu cztery godziny - i ułożone w taki sposób, że
-
77:13 - 77:17był już zupełnie niewidoczne i jego
-
77:17 - 77:20siostra, nawet gdy schylił się, nie mógł go zobaczyć.
-
77:20 - 77:26Jeśli karta nie jest konieczne o ile chodziło, to mogła usunąć
-
77:26 - 77:31, bo to było jasne, że Gregor nie mógł czerpać żadnej przyjemności
-
77:31 - 77:35izolowanie się od otoczenia tak całkowicie.
-
77:35 - 77:41Ale wyszła z blachy tak jak to było, i Gregor wierzył, że nawet złapał wygląd
-
77:41 - 77:47wdzięczność, kiedy pewnego razu, starannie podniósł go trochę z
-
77:47 - 77:55jego głowę, aby sprawdzić, jak jego siostra podsumowała nowej aranżacji.
-
77:55 - 78:00W pierwszych dwóch tygodniach rodzice nie mogli się zdobyć na niego z wizytą, a on
-
78:00 - 78:07Często słyszy się jak w pełni potwierdzone siostry obecnej pracy, podczas gdy wcześniej
-
78:07 - 78:10że często mnie denerwują na siostrę
-
78:10 - 78:15bo wydawało się im nieco bezużyteczny młoda kobieta.
-
78:15 - 78:21Teraz jednak, jak jego ojciec i matka często czekał przed drzwiami Gregora
-
78:21 - 78:26podczas gdy jego siostra oczyszczone wewnątrz, i jak tylko wyszła, musiała wyjaśnić
-
78:26 - 78:30szczegółowo, jak to wyglądało w pokoju, co
-
78:30 - 78:35Gregor zjadł, jak on zachował się tym razem i czy być może lekko
-
78:35 - 78:38poprawa była zauważalna.
-
78:38 - 78:44W każdym razie, jego matka stosunkowo szybko chciał odwiedzić Gregora, lecz ojciec i
-
78:44 - 78:50jego siostra powstrzymała ja na pierwszy z powodów, które Gregor słuchałem bardzo
-
78:50 - 78:54uważnie i który całkowicie poparł.
-
78:54 - 79:00Później jednak musieli trzymać ją z powrotem mocno, a kiedy potem krzyknął: "Niech mnie
-
79:00 - 79:01przejdź do Gregor.
-
79:01 - 79:05On jest moim synem pecha! Nie rozumiesz, że muszę iść do
-
79:05 - 79:06go? "
-
79:06 - 79:11Gregor wtedy pomyślał, że może byłoby dobrze, gdyby jego matka przyszła, nie
-
79:11 - 79:14codziennie, oczywiście, ale być może raz w tygodniu.
-
79:14 - 79:20Ona wszystko rozumie znacznie lepiej niż jego siostra, która, mimo wszystkich jej
-
79:20 - 79:26odwagi, był jeszcze dzieckiem, i, w ostatecznym rozrachunku, nie może podjąć takiej
-
79:26 - 79:30trudne zadanie tylko z dziecięcej lekkomyślności.
-
79:30 - 79:37Gregor jest życzenie, aby jego matka była szybko zrealizowana.
-
79:37 - 79:43Podczas gdy w ciągu dnia Gregor, z uwzględnieniem jego rodzice, nie chciał
-
79:43 - 79:48pokazać się przez okno, nie mógł indeksować w dużym stopniu od kilku kwadratowych
-
79:48 - 79:50metrów od podłogi.
-
79:50 - 79:56Znalazł on trudny do zniesienia leży spokojnie w nocy, a wkrótce jedzenie nie
-
79:56 - 79:59dał mu najmniejszej przyjemności.
-
79:59 - 80:05Tak dla rozrywki, że nabyli nawyk przeszukiwania w przód iw tył przez ściany
-
80:05 - 80:09i sufitu. Był szczególnie lubi zwisające z
-
80:09 - 80:10sufitu.
-
80:10 - 80:14To doświadczenie było zupełnie inne od leżącego na podłodze.
-
80:14 - 80:20Łatwiej było oddychać, lekkie drgania przeszedł przez jego ciało, a także w
-
80:20 - 80:26wśród prawie szczęśliwy rozrywki, które Gregor znaleźć się tam, może się zdarzyć
-
80:26 - 80:32, że swemu zaskoczeniu, puścił i uderzy o ziemię.
-
80:32 - 80:37Jednak teraz naturalnie kontrolowany jego ciało zupełnie inaczej, i nie
-
80:37 - 80:41zranić się w taki upadek wielkiego.
-
80:41 - 80:46Jego siostra natychmiast zauważone, nowe rozrywki, które Gregor znalazł dla
-
80:46 - 80:51siebie - tak, że wkradł się wokół pozostawił tu i tam ślady jego lepkie
-
80:51 - 80:54rzeczy - i tak wyszła na pomysł zrobienia
-
80:54 - 81:00Gregor jest pełzanie w jak najprostsze, a tym samym usunięcie mebli
-
81:00 - 81:06który dostał w sposób, zwłaszcza komoda i biurko.
-
81:06 - 81:10Ale ona nie była w stanie to zrobić sama.
-
81:10 - 81:16Nie odważyła się zapytać ojca, aby pomóc, a niewolnicy z pewnością nie
-
81:16 - 81:22którzy pomagali jej, chociaż ta dziewczyna, o szesnaście lat, miał odważnie
-
81:22 - 81:24pozostają od dymisji
-
81:24 - 81:28poprzedni kucharz, że prosił o przywilej pozwolono jej zatrzymać
-
81:28 - 81:34trwale ogranicza się do kuchni i konieczności otwierania drzwi tylko w odpowiedzi na
-
81:34 - 81:35specjalnego wezwania.
-
81:35 - 81:42Tak więc, jego siostra nie miała innego wyboru, ale do zaangażowania swojej matki, podczas gdy jego ojciec był
-
81:42 - 81:44nieobecny.
-
81:44 - 81:51Jego matka podeszła pokój Gregora z okrzykami radości podekscytowany, ale umilkła
-
81:51 - 81:55przy drzwiach. Oczywiście, jego siostra uprzednim sprawdzeniu, czy
-
81:55 - 81:57wszystko w pokoju było w porządku.
-
81:57 - 82:04Dopiero wtedy dała matka wszedłem w wielkim pośpiechu Gregor czerpali arkusza
-
82:04 - 82:10w dół jeszcze bardziej i bardziej pomarszczona. Całość naprawdę wyglądał jak
-
82:10 - 82:14kołdra rzucone niedbale na kanapie.
-
82:14 - 82:20Z tej okazji, Gregor Powstrzymaj się od szpiegowania spod blachy.
-
82:20 - 82:25Tak więc, powstrzymywał się od patrzenia na jego matka to czasu i po prostu szczęśliwy, że
-
82:25 - 82:28miała przyjść.
-
82:28 - 82:33"Come on, on nie jest widoczny," powiedział, że jego siostra i widocznie doprowadziły matkę za
-
82:33 - 82:34strony.
-
82:34 - 82:40Teraz Gregor słuchali tych dwóch słabych kobiet przesunął jeszcze ciężkiego starego piersi
-
82:40 - 82:45szuflady z jego pozycji, a jego siostra ciągle wziął na siebie
-
82:45 - 82:48większą część pracy, bez słuchania
-
82:48 - 82:55do ostrzeżeń matki, która obawiała się, że ona sama szczepu.
-
82:55 - 82:57Prace trwały długo.
-
82:57 - 83:02Po około kwadransie już minął, matka powiedział, że będzie
-
83:02 - 83:08byłoby lepiej, gdyby opuścili komoda, gdzie to było, ponieważ w pierwszej kolejności
-
83:08 - 83:10był za ciężki: nie będzie
-
83:10 - 83:15zakończone przed datą przyjazdu ojca, a pozostawiając komoda w środku
-
83:15 - 83:20w pomieszczeniu będzie blokować wszystkie Gregora drogi, ale na drugim miejscu, to
-
83:20 - 83:25nie może być pewien, że Gregor będzie zadowolony z usunięcia mebli.
-
83:25 - 83:32Aby jej odwrocie wydawała się być prawdziwe; oczach puste ściany przebił jej prawo
-
83:32 - 83:37do serca, i dlaczego nie Gregor czuję to samo, ponieważ był przyzwyczajony
-
83:37 - 83:40na umeblowanie pokoju na długi czas i
-
83:40 - 83:45w pustym pokoju, by czuć się opuszczony?
-
83:45 - 83:51"I nie jest to przypadek," matka stwierdziła bardzo cicho, niemal szeptem
-
83:51 - 83:57jakby chciała, aby zapobiec Gregor, którego dokładna lokalizacja ona naprawdę nie wie, z
-
83:57 - 84:00słuchu nawet dźwięk jej głosu - dla
-
84:00 - 84:05była przekonana, że nie zrozumiał jej słów - "i nie jest to fakt
-
84:05 - 84:10że przez usunięcie mebli jesteśmy pokazując, że jesteśmy na odrzuceniu wszelkiej nadziei
-
84:10 - 84:16poprawy i opuszczają go do własnych bez rozpatrzenia?
-
84:16 - 84:20Myślę, że byłoby najlepiej, gdybyśmy próbowali utrzymać pokój dokładnie w stanie go
-
84:20 - 84:27znajdował się przed, tak, że kiedy Gregor wraca do nas, odkrywa, wszystko bez zmian i
-
84:27 - 84:31można zapomnieć o czasie interwencji tym łatwiej. "
-
84:31 - 84:37Jak usłyszał słowa matki Gregor sobie sprawę, że brak wszystkich bezpośrednich
-
84:37 - 84:43kontakt z człowiekiem, wraz z monotonnym życiu w otoczeniu rodziny w
-
84:43 - 84:46Podczas tych dwóch miesięcy, musi mieć
-
84:46 - 84:51pomylić jego zrozumieniem, bo inaczej nie mógł wytłumaczyć sobie
-
84:51 - 84:57jak on, z całą powagą, mogło być tak bardzo zależy, aby jego pokój opróżniony.
-
84:57 - 85:03Czy rzeczywiście był on chętny do wynajęcia ciepłym pomieszczeniu, komfortowo urządzone z kawałkami miał
-
85:03 - 85:09dziedziczone, zamieni się w jaskini, w której byłby, oczywiście, być w stanie się czołgać
-
85:09 - 85:11o we wszystkich kierunkach bez
-
85:11 - 85:17zakłóceń, ale w tym samym czasie z szybkie i kompletne zapomnienie jego ludzi
-
85:17 - 85:18przeszłości, jak również?
-
85:18 - 85:25Czy był to w tym miejscu już na skraju zapomnienia i było to tylko
-
85:25 - 85:32głos matki, który nie słyszał przez długi czas, że budził go?
-
85:32 - 85:37Nic nie do usunięcia - wszystko musi pozostać.
-
85:37 - 85:41W jego stan nie mógł funkcjonować bez korzystny wpływ na jego
-
85:41 - 85:42mebli.
-
85:42 - 85:47A jeśli meble przeszkodziła mu w wykonywaniu jego bezsensowne wijąc się
-
85:47 - 85:53w każdym miejscu, to nie było nic złego w tym, a raczej wielkie korzyści.
-
85:53 - 85:59Ale jego siostra niestety myśli inaczej.
-
85:59 - 86:04Miała przyzwyczaili, na pewno nie bez uzasadnienia, o ile
-
86:04 - 86:10dyskusji o sprawach dotyczących Gregor chodziło, aby działał jako specjalny ekspert z
-
86:10 - 86:14odniesieniu do ich rodziców, a tak teraz
-
86:14 - 86:19porady matki była dla siostry powód wystarczający do domagała się zniesienia,
-
86:19 - 86:24nie tylko komoda i biurko, które były tylko przedmioty,
-
86:24 - 86:28myślał o na początku, ale także wszystkich
-
86:28 - 86:33meble, z wyjątkiem niezbędnych kanapie.
-
86:33 - 86:39Oczywiście, nie tylko dziecięcej oporu i jej ostatnich bardzo nieoczekiwane i
-
86:39 - 86:43ciężko wywalczone pewność siebie, która doprowadziła ją do tego popytu.
-
86:43 - 86:49Miała też rzeczywiście stwierdził, że Gregor potrzebne dużo miejsca na pełzanie o;
-
86:49 - 86:55meble, z drugiej strony, o ile można było zobaczyć, nie była w najmniejszym stopniu
-
86:55 - 86:57użytkowania.
-
86:57 - 87:05Ale być może entuzjastycznie wrażliwość młodych kobiet w jej wieku, również odegrały pewną rolę.
-
87:05 - 87:11To uczucie szukać wersji przy każdej okazji, a wraz z nim Grete teraz czuł
-
87:11 - 87:16pokusie chcesz, aby sytuacja Gregor jeszcze bardziej przerażające, tak że potem
-
87:16 - 87:20będzie w stanie zrobić jeszcze więcej dla niego niż teraz.
-
87:20 - 87:26Na pewno nikt z wyjątkiem Grete nigdy zaufania się wejść do pokoju, w którym
-
87:26 - 87:30Gregor rządził puste ściany sam w sobie.
-
87:30 - 87:35A więc nie dała się odwieść od jej decyzji matki, która w
-
87:35 - 87:43ten pokój wydawał się niepewny siebie w jej czystej agitacji i tylko cicho,
-
87:43 - 87:50pomagając jego siostra z całą swoją energię, aby uzyskać komoda z pokoju.
-
87:50 - 87:55Teraz, Gregor nadal może obejść się bez komoda w razie potrzeby, ale
-
87:55 - 87:58biurko naprawdę miał się zatrzymać.
-
87:58 - 88:03I ledwo kobiet opuściła pokój z komoda, jęcząc, ponieważ
-
88:03 - 88:09pchnął ją, gdy Gregor wysunął głowę spod kanapy przyjrzeć jak on
-
88:09 - 88:15może interweniować ostrożnie i tyle uwagę, jak to możliwe.
-
88:15 - 88:21Ale niestety to była jego matka, która wróciła do pokoju pierwsze, podczas gdy Grete
-
88:21 - 88:26miał ręce owinięte wokół komoda w pokoju obok i kołysała go
-
88:26 - 88:32tam iz powrotem przez siebie, bez przenoszenia go z jego pozycji.
-
88:32 - 88:38Jego matka nie był przyzwyczajony do widoku Gregora, mógłby się jej źle, i tak,
-
88:38 - 88:44przestraszony, Gregor biegały do tyłu prawo drugi koniec kanapy, ale może
-
88:44 - 88:48nie zapobiec arkusza z ruchu do przodu trochę.
-
88:48 - 88:52To wystarczyło, aby złapać matki uwagę.
-
88:52 - 88:57Przyjechała do jego zatrzymania, zatrzymał się na chwilę, a następnie wrócił do Grete.
-
88:57 - 89:05Chociaż Gregor powtarzał sobie w kółko, że tak naprawdę nic niezwykłego
-
89:05 - 89:12się dzieje, że tylko kilka mebli były uporządkowane, wkrótce
-
89:12 - 89:15musiał przyznać w duchu, że ruchy
-
89:15 - 89:21z kobiet tam iz powrotem, ich ciche rozmowy, i zarysowania
-
89:21 - 89:28meble na podłodze dotkniętych nim jak wielkie zamieszanie obrzęk na wszystkie strony, a
-
89:28 - 89:31tak mocno był wyciągając w jego głowie i
-
89:31 - 89:37nogi i naciskając jego ciało na podłodze, miał powiedzieć jednoznacznie, że sam
-
89:37 - 89:40nie byłby w stanie znieść wszystko to znacznie dłużej.
-
89:40 - 89:48Byli czyszczenie jego pokoju, zabierając mu wszystko, co cenne, że
-
89:48 - 89:53już wyciągnięte komoda, w którym wyrzynarek i innych
-
89:53 - 89:55narzędzia były przechowywane, a oni teraz
-
89:55 - 90:01poluzowanie biurko, która została ustalona mocno do podłogi, biurko, przy którym,
-
90:01 - 90:06jako student biznesu, uczeń szkoły średniej, a nawet tak jak w szkole podstawowej
-
90:06 - 90:09student, napisał swoje zadania.
-
90:09 - 90:15W tym momencie naprawdę nie miał więcej czasu, by sprawdzić dobre intencje
-
90:15 - 90:20dwie kobiety, których istnienie miał w każdym przypadku niemal zapomniane, bo w ich
-
90:20 - 90:22wyczerpania pracowali naprawdę
-
90:22 - 90:29cicho, a ciężkie potykając się o nogi było tylko dźwięk słychać.
-
90:29 - 90:34I tak się zatopił się - kobiety były tylko opierając się na biurku piśmie
-
90:34 - 90:39w pokoju obok, aby odpocząć - zmianę kierunku jego
-
90:39 - 90:41ścieżka cztery razy.
-
90:41 - 90:45On naprawdę nie wiedział, co powinien ratowania w pierwszej kolejności.
-
90:45 - 90:51Potem zobaczył wiszący widoczny na ścianie, który inaczej już pusty,
-
90:51 - 90:55obraz kobieta ubrana w niczym futro.
-
90:55 - 91:00Szybko poruszały się nad nią i przywarł do szkła, które trzymał w
-
91:00 - 91:05miejsce i który uczynił jego gorący brzuch czuję się dobrze.
-
91:05 - 91:11Przynajmniej tego obrazu, który Gregor w tej chwili zupełnie niewidoczne, na pewno nikt nie
-
91:11 - 91:13to teraz zabrać.
-
91:13 - 91:18On skręcona głową w kierunku drzwi w salonie obserwować kobiety, ponieważ
-
91:18 - 91:23wrócił w te nie dały się bardzo
-
91:23 - 91:26odpoczynku i wracały od razu.
-
91:26 - 91:31Grete położyła ją ramieniem i trzymał jej matka mocno.
-
91:31 - 91:36"Więc co będziemy się teraz?" Powiedział Grete i rozejrzał się po niej.
-
91:36 - 91:40Wtedy wzrok jej spotkał Gregora od ściany.
-
91:40 - 91:43Dotrzymała spokój tylko dlatego, że jej matka była tam.
-
91:43 - 91:48Pochyliła twarz ku matce, by powstrzymać ją przed rozglądając się,
-
91:48 - 91:53i powiedział, choć drżącym głosem i zbyt szybko, "Chodź, nie byłoby lepiej
-
91:53 - 91:56, aby wrócić do salonu na kolejną chwilę? "
-
91:56 - 92:02Celem Grete było jasne, Gregor: chciała doprowadzić matkę w bezpieczne miejsce
-
92:02 - 92:05a następnie ścigać go od ściany.
-
92:05 - 92:12Cóż, niech po prostu spróbować! Przykucnął na jego obraz i nie ręką
-
92:12 - 92:17go. Prędzej wiosny do twarzy Grete jest.
-
92:17 - 92:22Ale Grete słowa miał natychmiast się matki bardzo nieswojo.
-
92:22 - 92:28Podeszła do strony, dostrzegł ogromne plamy brązowe na ukwiecone
-
92:28 - 92:33tapety, i, zanim stała się prawdziwie świadomi, że co, że patrzy na to
-
92:33 - 92:37Gregor, krzyczała w wysokiej surowców rozbił
-
92:37 - 92:42głos: "O Boże, o mój Boże" i spadł z rozpostartymi ramionami, jakby była
-
92:42 - 92:48oddając wszystko w dół na kanapie i leżał bez ruchu.
-
92:48 - 92:50"Gregor, Ciebie.
-
92:50 - 92:52. . "Zawołał swoją siostrę z podniesioną pięścią
-
92:52 - 92:54i pilna blask.
-
92:54 - 92:59Od czasu jego transformacji były to pierwsze słowa, które miała skierowane w prawo
-
92:59 - 93:00niego.
-
93:00 - 93:05Pobiegła do pokoju obok przynieść duchów lub innych, z którą może
-
93:05 - 93:09ożywić matkę z jej uroku, omdlenia.
-
93:09 - 93:14Gregor chciał pomóc, a także - nie było wystarczająco dużo czasu, aby zapisać obraz - ale był
-
93:14 - 93:20zatrzymany szybko na szybie i musiał oderwać się luźno na siłę.
-
93:20 - 93:25Potem również poruszały się w pokoju obok, jakby mógł podać jego siostra kilka rad,
-
93:25 - 93:31jak we wcześniejszych epokach, ale potem musiał stać za nią bezczynnie, podczas gdy ona
-
93:31 - 93:34grzebał się wśród różnych małych butelek.
-
93:34 - 93:37Mimo to, była przerażona, kiedy odwróciła się.
-
93:37 - 93:41Butelka spadła na podłogę i rozbita.
-
93:41 - 93:47Odłamek szkła rannych Gregor w obliczu niektóre żrące medycyny lub innych
-
93:47 - 93:49sączyła się nad nim.
-
93:49 - 93:54Teraz, bez utrzymujące się dłużej, Grete trwało tyle małe butelki, jak mogła
-
93:54 - 94:01przytrzymaj i pobiegł z nimi do jej matki. Ona zatrzasnął drzwi nogą.
-
94:01 - 94:07Gregor był teraz odcięty od swojej matki, który był chyba bliski śmierci, dzięki niemu.
-
94:07 - 94:13Nie mógł otworzyć drzwi, a on nie chciał odpędzić jego siostra, którzy musieli
-
94:13 - 94:14pozostają z matką.
-
94:14 - 94:20W tym momencie nie miał nic, tylko czekać, i ogarnia wyrzuty sumienia
-
94:20 - 94:28i martwić się, zaczął się wkradać i indeksowanie ponad wszystko: ściany, meble i sufit.
-
94:28 - 94:36Wreszcie w rozpaczy, ponieważ cały pokój zaczął się kręcić wokół niego, upadł na
-
94:36 - 94:43środku duży stół. Krótki czas, jaki upłynął.
-
94:43 - 94:45Gregor leżał bezwładnie.
-
94:45 - 94:50Wszystko wokół było nadal. Być może to był dobry znak.
-
94:50 - 94:52Wtedy nie było dzwonka u drzwi.
-
94:52 - 94:58Służąca był oczywiście zamknięty w swojej kuchni, a więc Grete było iść
-
94:58 - 95:03, aby otworzyć drzwi. Ojciec przybył.
-
95:03 - 95:06"Co się stało?" Były jego pierwsze słowa.
-
95:06 - 95:13Wygląd Grete powiedzieli ojcu wszystko. Grete odpowiedział głuchym głosem, widocznie
-
95:13 - 95:19była przyciskając twarz do jej ojca klatki piersiowej: "Matka zemdlała, ale ona jest coraz
-
95:19 - 95:20już lepiej.
-
95:20 - 95:26Gregor złamał luzem. "" Tak, spodziewałem się, że "powiedział, że jego
-
95:26 - 95:32ojciec: "Zawsze mówiłem, że, ale kobiety nie chcą słuchać."
-
95:32 - 95:38Było jasne, Gregor, że jego ojciec źle źle krótką wiadomość Grete w
-
95:38 - 95:43i był przy założeniu, że Gregor popełnił kilka przestępstw z użyciem przemocy lub innych.
-
95:43 - 95:49Tak więc, Gregor teraz musieli znaleźć jego ojciec go uspokoić, bo miał ani czasu,
-
95:49 - 95:53ani możliwości, aby wyjaśnić, co się do niego.
-
95:53 - 95:58A więc uciekła do drzwi jego pokoju i pchnął się przeciwko niej, tak że
-
95:58 - 96:03jego ojciec mógł zobaczyć od razu, kiedy wszedł z sali, że Gregor pełni
-
96:03 - 96:06zamierza wrócić od razu do swojego pokoju,
-
96:06 - 96:12że nie było konieczne, by doprowadzić go z powrotem, ale to tylko jeden potrzebny do otwarcia
-
96:12 - 96:19drzwi, a on zniknie natychmiast. Ale jego ojciec nie był w nastroju do
-
96:19 - 96:20obserwować takie niuanse.
-
96:20 - 96:27"Ach," zawołał, jak tylko wszedł, tonem, jakby od razu zły i
-
96:27 - 96:28zadowolony.
-
96:28 - 96:34Gregor pociągnął głowę od drzwi i podniósł ją w kierunku jego
-
96:34 - 96:37ojca. Nie miał naprawdę na zdjęciu jego ojciec, kiedy
-
96:37 - 96:39teraz stał.
-
96:39 - 96:45Oczywiście, co z jego nowego stylu pełzające dookoła, był w przeszłości
-
96:45 - 96:50podczas gdy zaniedbywane zwrócić uwagę na to, co się dzieje w pozostałej części mieszkania,
-
96:50 - 96:53jak robił to wcześniej, i naprawdę powinno
-
96:53 - 96:58zrozumiały, że mogłyby się pojawić w różnych warunkach.
-
96:58 - 97:02Niemniej jednak, było to, że nadal jego ojciec?
-
97:02 - 97:07Było to, że sam człowiek, który leżał wyczerpany i pochowany w łóżku we wcześniejszych
-
97:07 - 97:12gdy Gregor wybierał się w podróż służbową, który otrzymał go na wieczory
-
97:12 - 97:16jego powrotu w sukni spania i ramię
-
97:16 - 97:22krzesło, całkowicie niezdolne do pozycji stojącej, którzy mieli tylko podniósł rękę na znak
-
97:22 - 97:28szczęścia, i którzy w swoich rzadkich spacery ze sobą kilka niedziel w roku, a na
-
97:28 - 97:32ważne święta ruszył powoli
-
97:32 - 97:38do przodu między Gregor i jego matka - która się powoli - zawsze trochę więcej
-
97:38 - 97:45wolniej niż ich, dostarczany w stary płaszcz, cały czas wysadzania jego spaceru
-
97:45 - 97:48trzymać się dokładnie, kto, kiedy miał
-
97:48 - 97:53chciał coś powiedzieć, prawie zawsze zatrzymał się i zebrali jego otoczenia
-
97:53 - 97:55wokół niego?
-
97:55 - 98:02Ale teraz stał się naprawdę proste, ubrana w obcisłe jednolity niebieski
-
98:02 - 98:07ze złotymi guzikami, jak te służby nosić w spółce bankowej.
-
98:07 - 98:14Nad wysoki kołnierzyk marynarki jego firma podbródek wystawały wyraźnie,
-
98:14 - 98:20pod jego krzaczaste brwi spojrzenie jego czarnych oczach świeżo przenikliwy i
-
98:20 - 98:24czujny, w przeciwnym razie jego zaniedbane, siwe włosy
-
98:24 - 98:29była czesana w dół dokładnie część dokładnie świeci.
-
98:29 - 98:35Rzucił czapkę, na której złoty monogram, prawdopodobnie symbol banku, był
-
98:35 - 98:42umieszczone w łuku w całym pokoju na kanapie i przeniósł się, rzucając z powrotem
-
98:42 - 98:45krawędzi długi płaszcz z munduru, z
-
98:45 - 98:52ręce w kieszeniach spodni i twarz ponura, aż do Gregor.
-
98:52 - 98:58On naprawdę nie wiedział, co miał na myśli, ale podniósł stopy niezwykle wysoki
-
98:58 - 99:05i tak, i Gregor był zdumiony gigantyczny rozmiar z podeszwy buta.
-
99:05 - 99:08Jednakże, nie utrzymywał się na tym punkcie.
-
99:08 - 99:14Wiedział od pierwszego dnia swego nowego życia, które, o ile zajmował, jego
-
99:14 - 99:19ojciec uważany za największego życie jedyną właściwą odpowiedź.
-
99:19 - 99:24I tak się poruszały się od ojca, zatrzymał się, gdy jego ojciec pozostał,
-
99:24 - 99:29i scampered do przodu, gdy jego ojciec tylko miesza.
-
99:29 - 99:35W ten sposób dotarli po pokoju wielokrotnie, bez niczego decydujący
-
99:35 - 99:40miejsce. W rzeczywistości, ze względu na powolne tempo, to
-
99:40 - 99:42nie wyglądają jak pościg.
-
99:42 - 99:48Gregor pozostał na podłodze w chwili obecnej, zwłaszcza, że bał się, że
-
99:48 - 99:53jego ojciec może trwać lot w górę na ścianie lub suficie jako akt rzeczywistym
-
99:53 - 99:55złośliwości.
-
99:55 - 99:59W każdym razie, Gregor miał powiedzieć sobie, że nie nadążał to działa
-
99:59 - 100:05od dłuższego czasu, bo gdy ojciec zabrał jeden krok, musiał przejść
-
100:05 - 100:08przez ogromną liczbę ruchów.
-
100:08 - 100:14Już był zaczynają odczuwać brak oddechu, tak jak w swoich wcześniejszych
-
100:14 - 100:18dni, kiedy jego płuca były dość zawodne.
-
100:18 - 100:23Gdy teraz rozłożone w ten sposób, aby zebrać wszystkie swoje siły dla
-
100:23 - 100:30pracy, z trudem utrzymując otwarte oczy i uczucia, tak otępiały, że nie miał pojęcia
-
100:30 - 100:33w ogóle żadnej ucieczki w inny sposób niż działa
-
100:33 - 100:39i prawie już zapomniał, że ściany były dostępne do niego, choć
-
100:39 - 100:44były zakłócane przez starannie rzeźbione meble pełne ostrych punktów i kolce,
-
100:44 - 100:48w tym momencie coś lub innych rzucony
-
100:48 - 100:53niechcenia poleciał w dół w pobliżu i gorąco przed nim.
-
100:53 - 100:59To było jabłko. Natychmiast drugi poleciał za nim.
-
100:59 - 101:02Gregor zatrzymał się w strachu.
-
101:02 - 101:08Dalsze ucieka był bezużyteczny, bo jego ojciec postanowił bombardować go.
-
101:08 - 101:14Z miski owoców na kredens ojciec napełnione kieszenie.
-
101:14 - 101:19A teraz, bez tej chwili, biorąc dokładne celowanie, był rzucając jabłko po
-
101:19 - 101:21jabłko.
-
101:21 - 101:26Te małe czerwone jabłka walcowane się po podłodze, jakby zelektryfikowanych, i zderzył się z
-
101:26 - 101:31siebie. Słabo rzucone jabłko wypasanych powrotem Gregora
-
101:31 - 101:34ale poślizgnął się niewinnie.
-
101:34 - 101:40Jednak w innym rzucony natychmiast po że wjechaliśmy do Gregora z powrotem naprawdę
-
101:40 - 101:41trudne.
-
101:41 - 101:46Gregor chciał wlec się, jak gdyby nieoczekiwane i niesamowite bólu pójdzie
-
101:46 - 101:49dala gdyby zmienił swoje stanowisko.
-
101:49 - 101:56Ale czuł się jakby był przybity w miejscu i leżał całkowicie mylić
-
101:56 - 101:57we wszystkich swoich zmysłów.
-
101:57 - 102:03Tylko z jego ostatnie spojrzenie dostrzegł, jak drzwi jego pokoju było otworzyła
-
102:03 - 102:09i jak, tuż przed jego siostra - kto krzyczał - jego matka prowadziła w jej
-
102:09 - 102:11bieliznę, na jego siostra rozebrała
-
102:11 - 102:17jej, aby dać jej trochę swobody oddychać w jej uroku, omdlenia, i jak jego
-
102:17 - 102:22matka następnie podbiegł do ojca, na drodze jej związana spódnice spadł w kierunku
-
102:22 - 102:25piętrze jedna po drugiej, i jak,
-
102:25 - 102:31potknięcia jej spódnicę, ona rzuciła się na ojca i zarzucając mu
-
102:31 - 102:37ramiona wokół siebie, w pełnej jedności z nim - ale w tej chwili Gregora uprawnienia
-
102:37 - 102:40widok ustąpił - tak jak i ręce dotarły do
-
102:40 - 102:52powrót ojca głowy i prosiła go, aby oszczędzić życie Gregora.
-
102:52 - 102:58ROZDZIAŁ III.
-
102:58 - 103:06Poważne rany Gregor, z której doznał na ponad miesiąc - bo nikt
-
103:06 - 103:11odważył się wyjąć jabłka, pozostał w jego ciele, tak jak widoczne przypomnienia - wydawało się
-
103:11 - 103:15sama w sobie, aby przypominał ojca, że
-
103:15 - 103:20pomimo jego obecny wygląd nieszczęśliwy i nienawistnych, Gregor był członkiem
-
103:20 - 103:27rodziny, coś nie powinien traktować jako wroga, i że, przeciwnie,
-
103:27 - 103:30wymogu obowiązkiem rodziny w celu powstrzymania
-
103:30 - 103:37swojej niechęci i znosić - nic innego, tylko przetrwać.
-
103:37 - 103:42A jeśli przez jego rany Gregor miał już najwyraźniej stracił na dobre jego zdolności do
-
103:42 - 103:49przemieszczania się i na razie potrzebne wiele, wiele minut czołgać swoim pokoju, jak
-
103:49 - 103:52w wieku nieważne - tak daleko, jak pełzanie wysoko
-
103:52 - 103:58chodziło, to było niewyobrażalne - jednak do pogorszenia jakości jego
-
103:58 - 104:04stanie, jego zdaniem, miał otrzymać w pełni satysfakcjonujące odszkodowania,
-
104:04 - 104:07bo codziennie pod wieczór do drzwi
-
104:07 - 104:11do salonu, który miał w zwyczaju prowadzenia oko nawet na jeden lub
-
104:11 - 104:18dwie godziny wcześniej, został otwarty, tak że, leżąc w ciemnościach swojego pokoju,
-
104:18 - 104:22niewidoczny z salonu, widział
-
104:22 - 104:28całej rodziny na oświetlony stół i słuchać ich rozmów, do
-
104:28 - 104:33w pewnym stopniu z ich wspólnymi zgody, sytuacja zupełnie inna
-
104:33 - 104:37od tego, co się stało wcześniej.
-
104:37 - 104:42Oczywiście, że nie jest już animowany interakcji społecznych z czasów dawnych, które
-
104:42 - 104:48Gregor w małych pokojach hotelowych zawsze myślał o pewną tęsknotę, kiedy
-
104:48 - 104:54zmęczony, miał rzucić się do wilgotnej pościeli.
-
104:54 - 104:57W większości, co działo się teraz było bardzo cicho.
-
104:57 - 105:03Po kolacji, ojciec zasnął szybko w jego fotelu.
-
105:03 - 105:09Matka i siostra mówił oględnie do siebie w ciszy.
-
105:09 - 105:15Bent daleko ponad matka szyła dobrze bieliznę na sklep mody.
-
105:15 - 105:20Siostra, która zajęła na pracę jako ekspedientka, wieczorem studia
-
105:20 - 105:27stenografii i francuskim, tak jak później być może w celu uzyskania lepszej pozycji.
-
105:27 - 105:33Czasami ojciec obudził się i, jak gdyby był on całkiem nieświadomy, że był sen,
-
105:33 - 105:38mówi do matki: "Jak długo byłeś szycia dzisiaj?" i poszedł z powrotem do
-
105:38 - 105:45spać, a matka i siostra uśmiechnęła się ze znużeniem siebie.
-
105:45 - 105:50Z pewnego rodzaju upór ojciec nie chciał zdjąć jego sługa mundurze
-
105:50 - 105:56nawet w domu, i podczas gdy jego suknia spania wisiał niewykorzystanych w wieszak na ubranie, ojciec
-
105:56 - 106:00drzemał całkowicie ubrany w jego miejsce, jako
-
106:00 - 106:05jeśli był zawsze gotowy do jego odpowiedzialność, a nawet tutaj czekał
-
106:05 - 106:08na głos swojego przełożonego.
-
106:08 - 106:14W rezultacie, mimo wszystko opiekę nad matką i siostrą, mundur, który
-
106:14 - 106:20nawet na początku nie był nowy, wzrosła brudny i Gregor spojrzał, często dla całej
-
106:20 - 106:24Wieczorem, w tym odzież, plamy wszystkich
-
106:24 - 106:30nad nim i jego złote guziki zawsze polerowane, w którym stary, choć
-
106:30 - 106:36bardzo niewygodne, spał spokojnie jednak.
-
106:36 - 106:41Gdy tylko wybiła godzina dziesięć, matka próbowała delikatnie zachęcając ojca obudzić
-
106:41 - 106:47i następnie go przekonać, aby pójść do łóżka, na ziemi, że nie może uzyskać właściwe
-
106:47 - 106:50tu spać i, że ojciec, który musiał
-
106:50 - 106:55Raport dla usług o szóstej rano, naprawdę potrzebne, dobry sen.
-
106:55 - 107:00Ale w jego upór, który chwycił go, ponieważ stał się niewolnikiem, on
-
107:00 - 107:05podkreślał zawsze na pobyt nawet już przy stole, mimo że regularnie spadła
-
107:05 - 107:08sen, a następnie może być tylko panowała
-
107:08 - 107:14na z największych trudności w handlu krzesła na łóżko.
-
107:14 - 107:18Nieważne, jak bardzo matka i siostra może w tym punkcie pracy na nim małe
-
107:18 - 107:25upomnienia, przez kwadrans że pozostanie potrząsając głową powoli, jego
-
107:25 - 107:28zamkniętymi oczami, bez wstawania.
-
107:28 - 107:33Matka pociągnąć go za rękaw i mówi pochlebne słowa w ucho;
-
107:33 - 107:39siostra zostawi swoją pracę, aby pomóc matce, ale to nie miałyby pożądane
-
107:39 - 107:41wpływ na ojca.
-
107:41 - 107:45Miał rozstrzygnąć się jeszcze głębiej w jego fotelu.
-
107:45 - 107:51Tylko wtedy, gdy dwie kobiety chwycił go pod pachy rzucał otwartymi oczami,
-
107:51 - 107:57wygląd iz powrotem na matkę i siostrę, i zwykle powiedzieć "To jest życie.
-
107:57 - 108:02Jest to w ciszy i spokoju swojej starości. "
-
108:02 - 108:07I podpiera się zarówno przez kobiety, to on dźwignąć się do starannie, jakby dla niego
-
108:07 - 108:13to był największy problem, daje się doprowadziły do drzwi przez kobiety, fala
-
108:13 - 108:16ich tam daleko, i przejść na własny
-
108:16 - 108:21stamtąd, gdy matka szybko rzucił ją implementuje do szycia, a siostra
-
108:21 - 108:27jej pióro w celu uruchomienia po ojcu i pomóc mu trochę więcej.
-
108:27 - 108:34W tym przepracowany i wyczerpany rodziny, który miał czasu, aby martwić się już o Gregor
-
108:34 - 108:39więcej, niż to absolutnie konieczne? Gospodarstw domowych stale się
-
108:39 - 108:40mniejsze.
-
108:40 - 108:46Służąca teraz puścić. Ogromny kościsty sprzątaczka z białymi włosami
-
108:46 - 108:51wszystkie latające nad głową przyszedł rano i wieczorem do najcięższych
-
108:51 - 108:53pracy.
-
108:53 - 108:59Matka zajmowała się wszystko oprócz jej znaczną pracę szycia.
-
108:59 - 109:03Zdarzyło się nawet, że różne biżuterię rodziny, które wcześniej
-
109:03 - 109:09matka i siostra była szczęśliwa zużycie wydarzeń społecznych i uroczysty, były
-
109:09 - 109:12sprzedaży, jak Gregor dowiedział się wieczorem
-
109:12 - 109:15z ogólnej dyskusji na temat cen mieli naciągane.
-
109:15 - 109:22Ale największą skargi zawsze, że nie mogą opuścić mieszkanie, które
-
109:22 - 109:28była zbyt duża do ich obecnej oznacza, że nie można było sobie wyobrazić, jak Gregor
-
109:28 - 109:29może być przeniesiony.
-
109:29 - 109:35Ale Gregor pełni uznał, że to nie tylko wynagrodzenie za tego, który był
-
109:35 - 109:40zapobiegania ruch, dla mógłby być łatwo transportować w odpowiednim polu z
-
109:40 - 109:41kilka otworów wentylacyjnych.
-
109:41 - 109:47Najważniejsze, trzymając rodziną ze zmiany mieszkalnych była o wiele bardziej
-
109:47 - 109:53ich pełne nadziei i idei, że został uderzony przez nieszczęście
-
109:53 - 110:01jak nikt inny w całej ich kręgu krewnych i znajomych.
-
110:01 - 110:08Co świat wymaga ludzi biednych są teraz prowadzone na najwyższym stopniu.
-
110:08 - 110:13Ojciec kupił śniadanie do drobnych urzędników w banku, matka
-
110:13 - 110:19poświęciła się dla bieliznę obcych, siostra za biurkiem było
-
110:19 - 110:23na zawołanie klientów, ale
-
110:23 - 110:26rodziny energii nie sięgały dalej.
-
110:26 - 110:33I ranę w plecach ból Gregor zaczął wszystko od nowa, kiedy matka i teraz
-
110:33 - 110:40siostra, po tym, jak odprowadził ojca na łóżku, wrócił, niech ich leży pracy,
-
110:40 - 110:43przeniósł się blisko siebie, i usiadł na policzku
-
110:43 - 110:49policzek, a kiedy jego matka teraz powiedzieć, wskazując na pokój Gregora "Zamknij drzwi,
-
110:49 - 110:56Grete ", a gdy Gregor znów w ciemności, podczas gdy w pobliżu kobiety mieszały
-
110:56 - 111:03łzy lub zupełnie suche oczy, wpatrywał się w tabeli.
-
111:03 - 111:09Gregor spędzał noce i dni prawie bez snu.
-
111:09 - 111:12Czasami myślał, że następnym razem drzwi otworzyły mógłby przejąć rodzinne
-
111:12 - 111:16uzgodnień, tak jak on wcześniej.
-
111:16 - 111:22W jego wyobraźni pojawił się ponownie, po długim czasie, pracodawcy i opiekuna i
-
111:22 - 111:29uczniów, nadmiernie kręgosłupa opiekuna, dwóch lub trzech przyjaciół z innych
-
111:29 - 111:32przedsiębiorstw, pokojówka z hotelu w
-
111:32 - 111:40prowincji, kochająca ulotne pamięci, kobieta kasie w sklepie, kapelusz, którego miał
-
111:40 - 111:47poważnie, ale zbyt wolno zabiegał - wszystko się miesza się z obcymi lub osób
-
111:47 - 111:49on zapomniał już, ale zamiast
-
111:49 - 111:55pomaga mu i jego rodzinie, byli wszyscy niedostępną, a on był szczęśliwy,
-
111:55 - 112:01ich pozbyć. Ale potem nie był w nastroju martwić się o
-
112:01 - 112:02jego rodziny.
-
112:02 - 112:08Był wypełniony czystą złość z powodu nikczemnego opieki udawał, choć
-
112:08 - 112:13nie mógł sobie wyobrazić niczego, co mogłoby mu ochota na.
-
112:13 - 112:18Mimo to plany, jak mógł zabrać ze spiżarnią, co on w ogóle pod uwagę
-
112:18 - 112:22zasłużył, nawet jeśli nie był głodny.
-
112:22 - 112:26Niewiele myśląc już więcej o tym, jak mogą one być w stanie dać Gregor specjalne
-
112:26 - 112:32przyjemność, siostra teraz kopnął jedzenie lub inne bardzo szybko do jego pokoju w
-
112:32 - 112:35rano iw południe, przed pobiegła do
-
112:35 - 112:40swój sklep, i wieczorem, dość obojętne, czy żywność nie może
-
112:40 - 112:47jedynie smak lub, co stało się najczęściej pozostaje całkowicie spokojny,
-
112:47 - 112:51ona whisked go z jednego cyklu jej miotły.
-
112:51 - 112:56Zadaniem sprzątanie swojego pokoju, którą teraz zawsze przeprowadzane w godzinach wieczornych,
-
112:56 - 113:00nie może być realizowane w dowolnym szybciej.
-
113:00 - 113:06Smugi brudu biegł wzdłuż ściany, gdzieniegdzie leżały splotów z kurzu i śmieci.
-
113:06 - 113:12Na początku, kiedy jego siostra przybyła, Gregor ustawił się w szczególnie brudne
-
113:12 - 113:18rogu, aby z tej pozycji zrobić coś z protestu.
-
113:18 - 113:22Mógł jednak również tam przez tydzień bez siostry zmieniając jej
-
113:22 - 113:24sposoby.
-
113:24 - 113:30W rzeczywistości, ona postrzegana brud, tak jak on zrobił, ale ona postanowiła po prostu pozwolić mu
-
113:30 - 113:33pobyt.
-
113:33 - 113:38W tym biznesie, z przewrażliwienie, która była całkiem nowych dla niej i które
-
113:38 - 113:44ogólnie przejęte całej rodziny, czuwała, aby zobaczyć, że czyszczenie
-
113:44 - 113:49Pokój Gregora pozostało zastrzeżone dla niej.
-
113:49 - 113:53Gdy jego matka przeprowadziła głównych sprzątanie pokoju Gregora, która miała
-
113:53 - 113:58tylko pomyślnie po użyciu kilka wiader wody.
-
113:58 - 114:06Ale szerokie wilgoci wykonane Gregor chory i leżał na wznak, rozgoryczony i nieruchomy
-
114:06 - 114:10na kanapie. Jednak matki kary nie było
-
114:10 - 114:11opóźnione na długo.
-
114:11 - 114:16Dla wieczorem siostra prawie obserwowane zmiany w pokoju Gregora przed
-
114:16 - 114:22Pobiegła do pokoju mocno urażony i, mimo jej matki strony
-
114:22 - 114:26podniósł wysoko w błaganie, wybuchła w ataku płaczu.
-
114:26 - 114:33Jej rodzice - ojciec, oczywiście, obudziła się ze startem w swoim fotelu - w
-
114:33 - 114:37po raz pierwszy spojrzał na nią zaskoczony i bezradny, dopóki nie zaczęły się
-
114:37 - 114:39wzburzony.
-
114:39 - 114:44Zwracając się do jego prawa, ojciec czubate zarzuty na matkę, że nie
-
114:44 - 114:49przejąć sprzątanie pokoju Gregora z siostrą i, zwracając się do jego lewej stronie,
-
114:49 - 114:52krzyczał na siostrę, że nie będzie
-
114:52 - 114:58będzie już mógł clean room Gregora nigdy, podczas gdy matka próbowała wyciągnąć
-
114:58 - 115:03ojca, obok siebie w podnieceniu na pokój.
-
115:03 - 115:10Siostra, wstrząśnięty jej pasuje płacz, wbity na stole z jej małe pięści,
-
115:10 - 115:17Gregor i syknął na to wszystko, zły, że nikt nie myśli o zamknięciu drzwi i
-
115:17 - 115:21oszczędzi mu widok tego zamieszania.
-
115:21 - 115:27Ale nawet wtedy, gdy siostra, wyczerpany jej codziennej pracy, wzrosła zmęczony opieki
-
115:27 - 115:34dla Gregora jak przedtem, nawet wtedy matka nie musiała się wcale na jej
-
115:34 - 115:34imieniu.
-
115:34 - 115:41I Gregor nie musi być zaniedbywane. Na razie sprzątaczka było.
-
115:41 - 115:46Ta stara wdowa, która w swoim długim życiu musi udało się przetrwać najgorsze z
-
115:46 - 115:52pomocy kościstej ramy, nie miał żadnej prawdziwej grozy Gregor.
-
115:52 - 115:57Nie będąc w najmniej dziwne, że kiedyś przez przypadek otworzył drzwi Gregora.
-
115:57 - 116:03Na widok Gregor, który całkowicie zaskoczony, zaczął gnać tu i tam,
-
116:03 - 116:08chociaż nikt nie gonił go, że pozostał z rękami założonymi
-
116:08 - 116:11na brzuchu patrząc na niego.
-
116:11 - 116:16Od tego czasu nie omieszkał, aby otworzyć drzwi ukradkiem trochę codziennie rano i
-
116:16 - 116:18wieczorem spojrzeć w sprawie Gregor.
-
116:18 - 116:25W pierwszej chwili też powołał go do niej ze słowami, że prawdopodobnie były uważane za
-
116:25 - 116:31przyjazny, jak "Chodź tu na trochę, beetle starego gnoju!" lub "Hej, popatrz na starego obornika
-
116:31 - 116:33żuk! "
-
116:33 - 116:39Skierowane w taki sposób, Gregor nic nie odpowiedział, ale pozostała w bezruchu, w jego
-
116:39 - 116:43miejsce, jak gdyby drzwi nie zostały otwarte na wszystkich.
-
116:43 - 116:48Jeśli tylko, nie pozwalając tym sprzątaczka mu przeszkadzać bezużytecznie, gdy ona
-
116:48 - 116:55na to ochotę, dali jej rozkazy, aby oczyścić jego pokoju każdego dnia!
-
116:55 - 117:00Pewnego dnia wcześnie rano - trudno ulewa, być może już znak
-
117:00 - 117:06przyjście wiosny, uderzył w szyby - gdy kobieta czyszczenia uruchamiane raz
-
117:06 - 117:09ponownie, jak zwykle rozmowy, Gregor
-
117:09 - 117:16był tak gorzki, że zwrócił się do niej, jakby do ataku, choć powoli i
-
117:16 - 117:17słabo.
-
117:17 - 117:22Ale zamiast się go bać, sprzątaczka tylko podniósł krzesło
-
117:22 - 117:28stojących w pobliżu drzwi i, tak jak stała tam z nią usta szeroko otwarte, jej
-
117:28 - 117:31intencją było jasne: ona zamknęła
-
117:31 - 117:36usta tylko wtedy, gdy krzesła w ręku został strącony na plecach Gregora.
-
117:36 - 117:42"To nie idzie dalej, wszystko w porządku?" Spytała, jak Gregor oddał się w
-
117:42 - 117:48ponownie i położyła na krześle spokojnie z powrotem w rogu.
-
117:48 - 117:52Gregor zjadł prawie nic więcej.
-
117:52 - 117:58Dopiero gdy przypadkiem przejść obok żywności, które zostały przygotowane zrobił, jako gra,
-
117:58 - 118:04przyjąć nieco w usta, trzymać ją tam przez wiele godzin, i ogólnie wypluć ponownie.
-
118:04 - 118:10Początkowo myślał, że jest jego smutek z powodu stanu jego pokoju, który przechowywał
-
118:10 - 118:18go od jedzenia, ale wkrótce pogodził się zmian w swoim pokoju.
-
118:18 - 118:22Ludzie przyzwyczaili się do przyjmowania do składowania w jego rzeczy pokoju, które
-
118:22 - 118:28nie mógł umieścić w innym miejscu, i w tym momencie było wiele takich rzeczy, teraz,
-
118:28 - 118:32musieli wynająć jeden pokój w mieszkaniu do trzech lokatorów.
-
118:32 - 118:39Te uroczyste panowie - wszyscy trzej pełnej brody, jak Gregor raz dowiedziałem się dzięki
-
118:39 - 118:46szparę w drzwiach - były skrupulatnie intencyjny w sprawie porządku, nie tylko we własnym pokoju
-
118:46 - 118:49ale, ponieważ miał już wynajął pokój tu,
-
118:49 - 118:54w całym domu, a szczególnie w kuchni.
-
118:54 - 119:00Oni po prostu nie toleruje żadnych bezużyteczne lub tandetne rzeczy.
-
119:00 - 119:05Ponadto, w większości, że przynieśli ze sobą własne kawałki
-
119:05 - 119:06mebli.
-
119:06 - 119:11Tak, wiele elementów stały się zbędne, a te nie były naprawdę rzeczy można było
-
119:11 - 119:15sprzedać lub rzeczy ludzie chcieli wyrzucić.
-
119:15 - 119:22Wszystkie te pozycje znalazł się w pokoju Gregora, nawet pole popiołów i wiadro śmieci
-
119:22 - 119:24z kuchni.
-
119:24 - 119:29Sprzątaczka, zawsze w pośpiechu, po prostu rzucił wszystko, co było na chwilę
-
119:29 - 119:35bezużyteczne do pokoju Gregora. Na szczęście Gregor ogólnie widziałem tylko
-
119:35 - 119:39danego obiektu i rękę, która trzymała je.
-
119:39 - 119:45Sprzątaczki być może zamierzał, kiedy czas i możliwość dozwolone, aby
-
119:45 - 119:51rzeczy, na nowo lub rzucać wszystkiego na raz, ale w rzeczywistości to, co
-
119:51 - 119:53pozostał tam leży tam, gdzie mieli
-
119:53 - 119:59zakończył się w pierwszym rzucie, chyba że Gregor wić sobie drogę poprzez gromadzenie
-
119:59 - 120:01śmieci i przeniósł go.
-
120:01 - 120:07Na początku był zmuszony to zrobić, bo inaczej nie było miejsca dla niego
-
120:07 - 120:13pełzania wokół, ale później zrobił to z przyjemnością rośnie, choć po takim
-
120:13 - 120:21ruchów, zmęczony na śmierć i uczucie nieszczęśliwy, on nie ruszał się przez wiele godzin.
-
120:21 - 120:25Ponieważ lokatorzy czasem wziął również na kolację w domu, we wspólnym
-
120:25 - 120:31pokój dzienny, drzwi do pokoju pozostał zamknięty na wiele wieczorów.
-
120:31 - 120:36Ale Gregor nie miał kłopotów będzie bez otwartych drzwi.
-
120:36 - 120:41Już na wiele wieczorów, gdy był otwarty, że nie skorzystał z niego, ale
-
120:41 - 120:48bez rodziny zauważyć, była wyciągnięta w najciemniejszym kącie swojego pokoju.
-
120:48 - 120:53Jednak, gdy sprzątaczka opuścił drzwi do salonu, lekko uchylone,
-
120:53 - 120:58i pozostaje otwarty, nawet gdy lokatorów przyszedł wieczorem i światła były
-
120:58 - 121:00wprowadzone.
-
121:00 - 121:04Usiedli na czele tabeli, gdzie w dawnych czasach matki,
-
121:04 - 121:09ojca, a Gregor zjadł, rozłożeniu ich serwetki, i podniósł ich
-
121:09 - 121:12noże i widelce.
-
121:12 - 121:17Matka natychmiast pojawił się w drzwiach z danie z mięsa i zaraz za nią
-
121:17 - 121:21siostra z naczynia piętrzą się ziemniaki.
-
121:21 - 121:24Żywności dawały dużo pary.
-
121:24 - 121:29Panowie lokatorów pochylona płyta ustawiona przed nimi, jakby chciał sprawdzić
-
121:29 - 121:34przed jedzeniem, a właściwie jeden, który siedział w środku - do dwóch pozostałych, że
-
121:34 - 121:38wydaje się służyć jako organ - odciąć
-
121:38 - 121:42kawałek mięsa jeszcze na płycie oczywiście ustalić, czy jest ono wystarczająco
-
121:42 - 121:47przetargu i czy coś powinien być dostarczony z powrotem do kuchni.
-
121:47 - 121:53Był zadowolony, a matka i siostra, którzy patrzyli w napięciu, zaczął
-
121:53 - 122:00łatwiej oddychać i się uśmiechać. Sama rodzina jadła w kuchni.
-
122:00 - 122:06Mimo, że przed ojciec poszedł do kuchni, wszedł do pokoju i
-
122:06 - 122:11z jednym łuku, z czapką w ręku, pojawił się na trasie z tabeli.
-
122:11 - 122:16Lokatorów wstali razem i mruknął coś w brody.
-
122:16 - 122:21Następnie, kiedy zostali sami, jedli niemal w zupełnej ciszy.
-
122:21 - 122:27Wydawało się dziwne, Gregor, że spośród wszystkich wiele rodzajów różnych dźwięków z
-
122:27 - 122:33jedzenia, co było zawsze słyszalny był ich żucie zębami, jak gdyby, że Gregor powinien
-
122:33 - 122:35wykazać, że ludzie potrzebują zębami
-
122:35 - 122:41jeść i że nic nie można zrobić nawet z najbardziej przystojny szczęki bezzębne.
-
122:41 - 122:49"Naprawdę mam apetytu," Gregor powiedział do siebie smutno ", ale nie dla tych
-
122:49 - 122:51rzeczy.
-
122:51 - 122:58Jak te rzeczy się lokatorów, a ja umieram ".
-
122:58 - 123:04Na tej bardzo wieczorem skrzypce brzmiały z kuchni.
-
123:04 - 123:09Gregor nie pamięta, słysząc to przez cały ten okres.
-
123:09 - 123:13Lokatorów już skończyła posiłek nocy, na środku trzeba było wyciągnąć
-
123:13 - 123:18gazetę i dał każdej z dwóch pozostałych stron, a oni teraz odchylając się do tyłu,
-
123:18 - 123:21czytania i palenia.
-
123:21 - 123:26Gdy na skrzypcach zaczął grać, stały się one zwracać uwagę, wstał, i poszedł na
-
123:26 - 123:31palcach do drzwi sali, w której pozostał przycisnęli się przed jednym
-
123:31 - 123:32innego.
-
123:32 - 123:38Muszą być słyszalny z kuchni, ponieważ ojciec zawołał
-
123:38 - 123:40"Być może panowie nie lubią gry?
-
123:40 - 123:42Może być zatrzymana na raz. "
-
123:42 - 123:47"Wręcz przeciwnie," powiedział lokator w środku ", może nie ta młoda kobieta się
-
123:47 - 123:51do nas i bawić się w pokoju tu, gdzie tak naprawdę jest o wiele bardziej komfortowe i
-
123:51 - 123:51wesoły? "
-
123:51 - 123:59"Oh, dziękuję", zawołał ojciec, jak gdyby z jednej gry na skrzypcach.
-
123:59 - 124:03Mężczyzn cofnął się do pokoju i czekał.
-
124:03 - 124:09Wkrótce ojciec pochodził z stojak muzyczny, matka z nut, a
-
124:09 - 124:14siostra ze skrzypcami. Siostra spokojnie wszystko przygotowali dla
-
124:14 - 124:15w motywie.
-
124:15 - 124:20Rodziców, którzy nigdy wcześniej nie wynajął pokój, a zatem przesadzone
-
124:20 - 124:25ich uprzejmości lokatorów, nie odważył się usiąść na swoich krzesłach.
-
124:25 - 124:30Ojciec oparł się o drzwi, prawą rękę wciśnięty między dwóch przycisków jego
-
124:30 - 124:35guziki munduru. Matka jednak akceptowane krześle
-
124:35 - 124:38oferowane przez jednego lokatora.
-
124:38 - 124:42Od opuściła fotel do siedzenia pan miał przypadkiem mówiąc, usiadła na
-
124:42 - 124:49z jednej strony w rogu. Siostra zaczęła grać.
-
124:49 - 124:54Ojciec i matka, jednym z każdej strony, a następnie uważnie ruchy jej
-
124:54 - 124:56ręce.
-
124:56 - 125:00Zafascynowany odtwarzanie, Gregor odważył się wcześniej trochę dalej
-
125:00 - 125:04do przodu, a jego głowa była już w salonie.
-
125:04 - 125:10Ledwo zastanawiał się nad faktem, że ostatnio miał tak mało uwagę
-
125:10 - 125:13dla innych. Wcześniej w tym uwagę były
-
125:13 - 125:15coś był dumny.
-
125:15 - 125:21I z tego właśnie powodu nie miałby w tej chwili więcej powodów, aby ukryć,
-
125:21 - 125:27, ponieważ w wyniku pyłu, który leżał na całym jego pokoju i obleciał z
-
125:27 - 125:31Najmniejszy ruch był całkowicie pokryte brudem.
-
125:31 - 125:38Na plecach i bokach, że wywozili w nim kurz, nitki, włosy, resztki
-
125:38 - 125:40żywności.
-
125:40 - 125:45Jego obojętność na wszystko, był zbyt wielki dla niego położyć się na plecach i przeszukać
-
125:45 - 125:51się na dywan, jak to często czynił wcześniej w ciągu dnia.
-
125:51 - 125:57Pomimo jego stan nie miał nieśmiałość o pełzania do przodu nieco na
-
125:57 - 126:04nieskazitelny piętrze pokój dzienny. W każdym razie, nikt nie zwracał na niego uwagi.
-
126:04 - 126:07Rodzina to wszystko wciągnąć w gry na skrzypcach.
-
126:07 - 126:12Lokatorów, dla kontrastu, który w tej chwili postawiła się, z rękami w
-
126:12 - 126:19kieszeniach spodni, za muzykę stoją zbyt blisko do siostry, aby
-
126:19 - 126:21wszyscy mogli zobaczyć nut
-
126:21 - 126:26coś, co z pewnością musi niepokoić siostra, szybko cofnął się do okna
-
126:26 - 126:32rozmawiał półgłosem z pochylonymi głowami, gdzie pozostało, z niepokojem
-
126:32 - 126:35obserwowany przez ojca.
-
126:35 - 126:39Teraz wydawało się bardzo wyraźnie, że po przyjęciu mieli usłyszeć piękne lub
-
126:39 - 126:45zabawny motyw skrzypiec, byli rozczarowani i były co pozwala na ich pokoju
-
126:45 - 126:51i spokoju, aby mu przeszkadzano tylko z grzeczności.
-
126:51 - 126:54Sposób, w jaki wszyscy wiał dym z cygara z nosa i
-
126:54 - 127:01usta w szczególności prowadzący jeden do wniosku, że były one bardzo podrażniona.
-
127:01 - 127:04A jednak jego siostra gra tak pięknie.
-
127:04 - 127:12Jej twarz była skierowana na bok, wzrok następnie wynik uważnie i ze smutkiem.
-
127:12 - 127:17Gregor wkradł się do przodu jeszcze trochę dalej, utrzymując jego bliski głową
-
127:17 - 127:23głosu w kolejności, aby móc złapać jej wzrok, jeśli to możliwe.
-
127:23 - 127:26Czy był zwierzęciem, że muzyka urzekła go?
-
127:26 - 127:33Dla niego była to jak gdyby w drodze do nieznanych pokarm pragnął ujawnił się.
-
127:33 - 127:39Był zdecydowany naprzód prawo do siostry, do holownik na sukni, a do
-
127:39 - 127:46wskazać jej w ten sposób, że ona może jeszcze się z nią skrzypce do jego pokoju,
-
127:46 - 127:52bo tu nikt o wartości motyw jak chciał jej wartość.
-
127:52 - 127:59On nie chciał jej wypuścić z pokoju dłużej, przynajmniej nie tak długo, jak żył.
-
127:59 - 128:04Jego przerażający wygląd będzie po raz pierwszy stają się użyteczne dla niego.
-
128:04 - 128:09Chciał być na wszystkie drzwi jego pokoju i jednocześnie warczenie z powrotem na
-
128:09 - 128:12napastników.
-
128:12 - 128:17Jednak jego siostra nie powinni być zmuszani ale pozostanie z nim dobrowolnie.
-
128:17 - 128:23Ona usiadła obok niego na kanapie, schylać się ucho do niego, a on będzie następnie
-
128:23 - 128:30zwierzyć się jej, że pewnie ma wysłać ją do konserwatorium, i że jeśli
-
128:30 - 128:32jego nieszczęście nie przybył do
-
128:32 - 128:38tymczasowego, musiałby zadeklarowali, że wszystkie tego ostatniego Bożego Narodzenia - Boże Narodzenie było naprawdę
-
128:38 - 128:42już pojawia się i znika - i byłby nie znoszącym argument.
-
128:42 - 128:49Po tym wyjaśnienie jego siostra wybuchnie w łzy wzruszenia, a Gregor
-
128:49 - 128:55by podnieść się z nią pod pachą i całować jej szyję, którą, od czasu
-
128:55 - 129:02Ona zaczęła chodzić do pracy, miał wystawiona bez zespołu lub kołnierz.
-
129:02 - 129:07"Pan Samsa, "zawołał środku lokatora do ojca i, nie wydając
-
129:07 - 129:14kolejne słowo, podniósł palec wskazujący w Gregor jak był porusza się powoli do przodu.
-
129:14 - 129:17Skrzypce zamilkł.
-
129:17 - 129:23W środkowej lokatora uśmiechnął się, po pierwsze kręcąc głową raz na swoich przyjaciół, a potem spojrzał
-
129:23 - 129:26w dół Gregor jeszcze raz.
-
129:26 - 129:31Zamiast jazdy Gregor powrotem, ojciec wydawał się uważa za pierwszorzędne
-
129:31 - 129:36znaczenie uspokoić lokatorów, choć nie były w ogóle zdenerwowany i
-
129:36 - 129:41Gregor wydawało się zabawić więcej niż motyw skrzypiec.
-
129:41 - 129:46Ojciec podszedł do nich i się z wyciągniętymi rękami próbował wcisnąć w
-
129:46 - 129:52własny pokój i jednocześnie blokować ich widok Gregor z własnego ciała.
-
129:52 - 129:57W tym momencie stały się bardzo rozdrażnieni, choć nikt już nie wiedział,
-
129:57 - 130:01, czy to ze względu na zachowanie ojca lub z powodu wiedzy mieli
-
130:01 - 130:07tylko nabyte, które mieli, nie wiedząc, sąsiada, jak Gregor.
-
130:07 - 130:12Zażądali wyjaśnień od swojego ojca, podniósł ręce do swoich racji,
-
130:12 - 130:19szarpał nerwowo w brody, wróciła do swojego pokoju, bardzo powoli.
-
130:19 - 130:24W międzyczasie, izolacji, która nagle spadła na jego siostrę
-
130:24 - 130:29nagłe zerwanie motyw był przytłoczony jej.
-
130:29 - 130:34Trzymała na skrzypce i smyczek w jej bezwładne ręce na chwilę i miał
-
130:34 - 130:39patrzył na nuty, jakby była jeszcze gra.
-
130:39 - 130:44Nagle wyjęła się razem, umieszczone instrumentu w kolanach mamy -
-
130:44 - 130:48matka nadal siedział w swoim fotelu kłopoty z oddychaniem jej płuca
-
130:48 - 130:52pracujących - i pobiegł do sąsiedniego pokoju,
-
130:52 - 130:59których lokatorzy, naciskany przez ojca, już zbliża się coraz szybciej.
-
130:59 - 131:04Można było obserwować, jak pod siostry praktykowane ręce poduszki i pościel na
-
131:04 - 131:07Łóżka były rzucone na wysokie i ustawione.
-
131:07 - 131:13Jeszcze przed lokatorów dotarł do pokoju, skończyła ustalające łóżka i
-
131:13 - 131:15było wysunięcie.
-
131:15 - 131:19Ojciec wydawał się chwycić po raz kolejny z jego upór, że zapomniał o
-
131:19 - 131:23odniesieniu którą zawsze wobec swoich najemców.
-
131:23 - 131:28Przycisnął dalej i dalej, aż do drzwi pokoju środku opieczętowane dżentelmen
-
131:28 - 131:32głośno nogą i przynoszone ojca w martwym punkcie.
-
131:32 - 131:37"Oświadczam," pośrodku lokatora powiedział, podnosząc rękę i rzucając spojrzenie
-
131:37 - 131:42zarówno na matkę i siostrę, "że ze względu na skandaliczne warunki
-
131:42 - 131:45panujące w tym mieszkaniu i rodziny "-
-
131:45 - 131:51z tym splunął zdecydowanie na podłodze - "Od razu anulować mój pokój.
-
131:51 - 131:55Ja, oczywiście, nic nie płacić w ogóle za dni, które tu mieszkają, na
-
131:55 - 132:00Przeciwnie, będę myślał o tym, czy będę inicjować jakieś działania przeciwko
-
132:00 - 132:06Ci, co - wierzcie mi -. będzie bardzo łatwe do ustalenia "
-
132:06 - 132:13Zamilkł i spojrzał przed siebie, jakby na coś czekał.
-
132:13 - 132:17W rzeczywistości, jego dwaj przyjaciele natychmiast dołączył w ich opinii, "Podajemy również
-
132:17 - 132:23natychmiastowe powiadomienia. "W tym chwycił za klamkę, uderzył
-
132:23 - 132:27drzwi zamknięte, a klucz.
-
132:27 - 132:32Ojciec po omacku chwiejny na krześle i dał spadek w nim.
-
132:32 - 132:38Wyglądało to tak jakby był rozciągającymi się na swoje zwykłe drzemki wieczorem, ale ciężki
-
132:38 - 132:44kiwając głową, który wyglądał, jakby był bez wsparcia, wykazały, że nie był
-
132:44 - 132:46spanie w ogóle.
-
132:46 - 132:51Gregor leżał nieruchomo przez cały czas w miejscu, gdzie lokatorzy złapał
-
132:51 - 132:52niego.
-
132:52 - 132:57Rozczarowanie po upadku jego plan i być może także osłabienie wniesiona w dniu
-
132:57 - 133:02jego wielkiego głodu uniemożliwiła mu się poruszać.
-
133:02 - 133:05Był z pewnością obawia się, że ogólny katastrofy złamie się nad nim w każdym
-
133:05 - 133:09chwilę i czekał.
-
133:09 - 133:14Nie był nawet zaskoczony, gdy skrzypce spadł z matki na kolanach, spod
-
133:14 - 133:20jej drżenie palców, i dał się dźwięk rozbrzmiewa.
-
133:20 - 133:25"Moi drodzy rodzice," powiedział, że siostra uderzając ręką w stół drodze
-
133:25 - 133:30Wprowadzenie, "rzeczy nie może trwać dłużej w ten sposób.
-
133:30 - 133:33Może, jeśli nie rozumiesz, że dobrze, że tak.
-
133:33 - 133:38I nie chcą wymówić moje imię brata przed tym potworem, a więc mogę powiedzieć tylko, że
-
133:38 - 133:40musimy starać się go pozbyć.
-
133:40 - 133:45Staraliśmy się to, co jest tylko możliwe, aby się tym zająć i być cierpliwym.
-
133:45 - 133:49Wierzę, że nikt nie może krytykować nas w najmniejszym stopniu. "
-
133:49 - 133:54"Ona ma rację na tysiące sposobów", powiedział ojciec do siebie.
-
133:54 - 133:59Matka, która była jeszcze w stanie prawidłowo oddycha, zaczął kaszleć tępo
-
133:59 - 134:07z ręką podniósł na usta i maniakalnym wyrazem w oczach.
-
134:07 - 134:10Siostra pobiegła do matki i trzymał ją w czoło.
-
134:10 - 134:15Siostry słowa wydawały doprowadziły ojca do pewnych refleksji.
-
134:15 - 134:21Siedział wyprostowany, grał z munduru kapelusz wśród płyt, które wciąż leżała na
-
134:21 - 134:26stół z posiłkiem lokatorów "wieczorem, i wyglądał teraz, a następnie w ruchu
-
134:26 - 134:26Gregor.
-
134:26 - 134:34"Musimy starać się go pozbyć," siostra teraz powiedział zdecydowanie do ojca, do
-
134:34 - 134:37matki, w jej atak kaszlu, nie słuchał niczego.
-
134:37 - 134:39"To zabije was obu.
-
134:39 - 134:43I jak to nadchodzi. Kiedy ludzie mają pracować tak ciężko jak my wszyscy
-
134:43 - 134:48nie, nie mogą też tolerować tego niekończące się cierpienie w domu.
-
134:48 - 134:50Po prostu nie mogę iść na więcej. "
-
134:50 - 134:57A ona wybuchła w taki pasuje płacze, że łzy płynęły w dół na jej
-
134:57 - 135:01twarz matki. Otarła je matce
-
135:01 - 135:04mechaniczne ruchy rękami.
-
135:04 - 135:10"Dziecko", powiedział ojciec współczująco i oczywiste uznanie ", a następnie co
-
135:10 - 135:12powinniśmy zrobić? "
-
135:12 - 135:17Siostra tylko wzruszyła ramionami na znak zakłopotania, która w przeciwieństwie
-
135:17 - 135:23do dotychczasowego zaufania, przyszedł nad nią, a ona płakała.
-
135:23 - 135:29"Jeśli tylko on rozumie nas," powiedział ojciec tonem pół przesłuchania.
-
135:29 - 135:34Siostra, w środku jej szloch, energicznie potrząsnął ręką na znak, że
-
135:34 - 135:37Nie było sensu myśleć o tym.
-
135:37 - 135:42"Jeśli tylko rozumieć nas", powtórzył ojciec i zamykając oczy, wchłania
-
135:42 - 135:47siostry przekonanie o niemożliwości tego punktu ", to być może
-
135:47 - 135:50kompromis byłby możliwy z nim.
-
135:50 - 135:50Ale jak to jest. .
-
135:50 - 135:54. "" To musi się pozbyć ", zawołał
-
135:54 - 135:58"To jest jedyny sposób, ojca. Musisz spróbować, aby pozbyć się pomysł, że
-
135:54 - 135:54siostra.
-
135:58 - 136:03to jest Gregor. Fakt, że myśmy uwierzyli tak długo,
-
136:03 - 136:05że jest naprawdę naszym prawdziwym nieszczęściem.
-
136:05 - 136:10Ale jak może być Gregor? Gdyby to był Gregor, on już dawno
-
136:10 - 136:16sobie sprawę, że wspólne życie między ludźmi nie jest możliwe w takich zwierząt
-
136:16 - 136:19i byłby odszedł dobrowolnie.
-
136:19 - 136:25Wtedy nie mielibyśmy brata, ale możemy żyć i uczcić jego pamięć.
-
136:25 - 136:28Ale to zwierzę plagi nas.
-
136:28 - 136:33Odjedzie lokatorów, będzie oczywiście przejąć całe mieszkanie i pozostawić
-
136:33 - 136:39nam spędzić noc w alejce. Wystarczy spojrzeć, ojciec, "nagle zawołał:
-
136:39 - 136:41"On jest już zaczynają się ponownie."
-
136:41 - 136:46Z przerażenia, które całkowicie niezrozumiałe Gregor, siostra nawet
-
136:46 - 136:51lewej stronie matki, pchnął się z dala od jej krzesła, jak gdyby ona wcześniej ofiary
-
136:51 - 136:54jej matka nie pozostaje w Gregora
-
136:54 - 137:00sąsiedztwie, i ruszył za nią ojciec, podekscytowany jedynie przez jej zachowanie, również stał
-
137:00 - 137:05i pół podniósł ręce przed siostrą, jak gdyby ją chronić.
-
137:05 - 137:11Ale Gregor nie miał pojęcia, które chcą stworzyć problemy dla wszystkich i
-
137:11 - 137:14na pewno nie z jego siostrą.
-
137:14 - 137:20Właśnie odpalił, aby włączyć się dookoła w celu pełzanie z powrotem do jego pokoju, całkiem
-
137:20 - 137:26zaskakujący widok, gdyż w wyniku jego stan cierpienia, musiał przewodnik
-
137:26 - 137:28się poprzez trudności w zwrotnym
-
137:28 - 137:34wokół jego głowy, w tym procesie podnoszenia i uderzając go na podłodze
-
137:34 - 137:39kilka razy. Zatrzymał się i rozejrzał się.
-
137:39 - 137:43Jego dobre intencje wydają się być rozpoznane.
-
137:43 - 137:48Strach trwał tylko chwilę. Teraz spojrzał na niego w milczeniu i
-
137:48 - 137:50smutku.
-
137:50 - 137:55Matka leżała w swym krześle, z nogami wyciągniętymi i ściskać; jej
-
137:55 - 138:01oczy prawie zamknięte przed zmęczeniem. Ojciec i siostra usiadł obok jednej
-
138:01 - 138:02innego.
-
138:02 - 138:07Siostra zestaw ręce wokół ojca szyi.
-
138:07 - 138:13"Teraz chyba mogę rzeczywiście okazać się wokół", pomyślał Gregor i zaczął zadanie
-
138:13 - 138:15ponownie.
-
138:15 - 138:21Nie mógł przestać sapiąc przy wysiłku i musiał odpocząć od czasu do czasu.
-
138:21 - 138:27Poza tym, nikt nie wzywał go. To wszystko było pozostawić go na własną rękę.
-
138:27 - 138:33Kiedy skończył obraca, natychmiast zaczął wędrować do tyłu.
-
138:33 - 138:38Dziwił się na wielką odległość, która dzieli go od jego pokoju i nie
-
138:38 - 138:42nie rozumiem w co najmniej jak w jego słabości miał pokryte w tej samej odległości
-
138:42 - 138:48krótki czas przedtem, niemal niezauważalnie.
-
138:48 - 138:53Ciągle pochłonięci są jedynie czołgał się szybko, że ledwo nie zwracał uwagi na
-
138:53 - 138:58fakt, że żadne słowo czy płakać z jego rodziny przerwał mu.
-
138:58 - 139:04Tylko wtedy, gdy był już w drzwiach nie odwrócił głowy, nie do końca, bo
-
139:04 - 139:09poczuł na szyi coraz sztywny. W każdym razie on jeszcze zobaczył, że za nim
-
139:09 - 139:11nic się nie zmieniło.
-
139:11 - 139:16Tylko siostra była na stojąco. Jego ostatnie spojrzenie szczotkowanego nad matką
-
139:16 - 139:18, który był teraz całkowicie uśpiony.
-
139:18 - 139:25Raczej nie był w jego pokoju, gdy drzwi były zamknięte wciśnięty bardzo szybko, skręcana szybko,
-
139:25 - 139:28i przedawnieniu.
-
139:28 - 139:33Gregor był zaskoczony przez nagłe poruszenie za nim, tak bardzo, że jego mały
-
139:33 - 139:37kończyn zgięty pod nim. To była jego siostra, która była w tak
-
139:37 - 139:39spieszyć.
-
139:39 - 139:45Ona stała się od razu, czekał, i już wtedy powstały przodu zręcznie.
-
139:45 - 139:48Gregor nie słyszał jej podejście.
-
139:48 - 139:56Zawołała "Nareszcie!" Do rodziców, bo przekręcił klucz w zamku.
-
139:56 - 140:00"Co teraz?" Gregor pytał się i rozejrzał się
-
140:00 - 140:02w ciemności.
-
140:02 - 140:06Wkrótce dokonał odkrycia, że nie mógł już poruszać w ogóle.
-
140:06 - 140:09Nie był zaskoczony, że.
-
140:09 - 140:14Wręcz przeciwnie, uderzył go jako nienaturalne, że do tej pory miał naprawdę został
-
140:14 - 140:18w stanie się poruszać z tych cienkie nóżki.
-
140:18 - 140:21Poza tym czuł się względnie treści.
-
140:21 - 140:27To prawda, miał bóle w całym jego ciele, ale zdawało mu się, że były one
-
140:27 - 140:33stopniowo staje się coraz słabszy i ostatecznie znika całkowicie.
-
140:33 - 140:39Zgniłe jabłko w plecach i stan zapalny okolicy, w całości pokryte
-
140:39 - 140:45z białego pyłu, ledwie zauważony. Pamiętał jego rodziny z głębokiego uczucia
-
140:45 - 140:47miłości.
-
140:47 - 140:53W tym biznesie, jego własne myśli, że musi zniknąć był, jeśli to możliwe, nawet
-
140:53 - 140:57bardziej zdecydowane niż jego siostry.
-
140:57 - 141:02On pozostał w tym stanie refleksji pusty i spokojnie aż do wieży zegarowej
-
141:02 - 141:07uderzył godzina trzecia nad ranem. Z okna był świadkiem początku
-
141:07 - 141:09ogólnego świtu zewnątrz.
-
141:09 - 141:16Potem nie chcąc, z głową zatonął w dół, a z jego nozdrzy płynął
-
141:16 - 141:23się słabo do ostatniego tchu. Wcześnie rano sprzątaczka
-
141:23 - 141:23przyszedł.
-
141:23 - 141:30W swojej czystej energii i pośpiech ona uderzył wszystkie drzwi - dokładnie w jaki sposób ludzie
-
141:30 - 141:36już poprosił ją, by uniknąć - tak bardzo, że raz przyjechała spokojny sen nie był
-
141:36 - 141:41już możliwe w dowolnym miejscu w całym mieszkaniu.
-
141:41 - 141:47W jej zwyczajowo krótkiej wizyty Gregor ona najpierw znaleźć nic specjalnego.
-
141:47 - 141:51Myślała, że leżał tak nieruchomo tam, bo chciał grać obraził
-
141:51 - 141:55strony. Dała mu kredytu jako kompletne
-
141:55 - 141:58zrozumienia, jak to możliwe.
-
141:58 - 142:02Od kiedy stało się zorganizuje długo miotłą w ręku, starała się łaskotać
-
142:02 - 142:04Gregor z nim od drzwi.
-
142:04 - 142:12Kiedy to było zupełnie nieudane, stała się podrażniona i szturchnął Gregor trochę,
-
142:12 - 142:17i tylko wtedy, gdy miała wepchnęli go z miejsca bez oporu zrobiła się
-
142:17 - 142:19uważny.
-
142:19 - 142:26Kiedy szybko zdał sobie sprawę z faktycznego stanu rzeczy, jej oczy zrobiły się duże, że gwizdali
-
142:26 - 142:30do siebie. Niemniej jednak, że nie ograniczają się do
-
142:30 - 142:32długo.
-
142:32 - 142:37Ona otworzyła drzwi sypialni i krzyknął donośnym głosem w ciemność,
-
142:37 - 142:40"Przyjdź i wygląd. To kopnął wiadro.
-
142:40 - 142:43Leży tam, całkowicie zgaszone! "
-
142:43 - 142:48Samsa małżeństwo sob prosto w łóżko małżeńskie i miał do pokonania
-
142:48 - 142:52ich strach w sprzątaczka, zanim udało się zrozumieć jej przesłanie.
-
142:52 - 143:01Ale to pan i pani Samsa wspiął się bardzo szybko z łóżka, po każdej stronie.
-
143:01 - 143:06Pan Samsa rzucił narzuta na ramiona, pani Samsa wyszedł tylko w jej
-
143:06 - 143:11koszuli nocnej, i tak weszli do pokoju Gregora.
-
143:11 - 143:15Tymczasem drzwi do salonu, w którym spał Grete od lokatorów nie
-
143:15 - 143:19pojawił się na scenie, było również otwarte.
-
143:19 - 143:26Była w pełni ubrana, jakby nie spał w ogóle, jej biała twarz wydaje się również
-
143:26 - 143:27wskazują, że.
-
143:27 - 143:34"Dead?" Powiedziała pani Samsa i spojrzał pytająco na kobietę czyszczenia,
-
143:34 - 143:39chociaż mogła sprawdzić wszystko na własną rękę, a nawet zrozumieć bez kontroli.
-
143:39 - 143:44"Muszę powiedzieć, tak," powiedziała kobieta czyszczenia i, w drodze dowodu, szturchnął ciało Gregora
-
143:44 - 143:49z miotłą w znacznej odległości bardziej z boku.
-
143:49 - 143:55Pani Samsa zrobił ruch, jakby chciała powstrzymać miotły, ale nie zrobić.
-
143:55 - 143:59"Dobrze," powiedział pan Samsa, "teraz możemy dziękować Bogu."
-
143:59 - 144:05On przeżegnał się i trzy kobiety za jego przykładem.
-
144:05 - 144:12Grete, którzy nie odrywając wzroku zwłok, powiedział: "Popatrz, jak cienka jest.
-
144:12 - 144:16Jadł nic od tak dawna.
-
144:16 - 144:19Posiłki, które przyszłam tu wyszedł dokładnie te same. "
-
144:19 - 144:26W rzeczywistości, ciało Gregora było zupełnie płaski i suchy.
-
144:26 - 144:31To było oczywiste, naprawdę po raz pierwszy, teraz, kiedy już nie podniósł na
-
144:31 - 144:35jego małych kończynach i nic rozpraszać swoje spojrzenie.
-
144:35 - 144:43"Grete, przyjdź do nas na chwilę," powiedziała pani Samsa z melancholijnym uśmiechem, i
-
144:43 - 144:49Grete poszedł, nie bez patrząc na trupa, za rodzicami w łóżku
-
144:49 - 144:51pokój.
-
144:51 - 144:55Sprzątaczka, zamknij drzwi i otworzył na oścież okno.
-
144:55 - 145:01Pomimo wczesnych godzin porannych, na świeżym powietrzu była częściowo zabarwiony ciepło.
-
145:01 - 145:05To był już koniec marca.
-
145:05 - 145:10Trzech lokatorów wyszedł z ich pokoju i rozejrzał się za śniadanie,
-
145:10 - 145:13zdziwieni, że zostały one zapomniane.
-
145:13 - 145:18"Gdzie jest śniadanie?" Zapytał środku jednego z panów grumpily do
-
145:18 - 145:19sprzątaczki.
-
145:19 - 145:25Jednak, położyła palec na ustach, a następnie szybko i po cichu wskazany
-
145:25 - 145:29lokatorów, że mogą przyjść do pokoju Gregora.
-
145:29 - 145:35Tak więc przyszła i zatrzymała się w pokoju, który był już całkiem jasne, wokół Gregora
-
145:35 - 145:39ciało, ręce w kieszeniach ich nieco zniszczony kurtki.
-
145:39 - 145:46Wtedy drzwi sypialni otwarte, a Pan Samsa pojawił się w mundurze, z jego
-
145:46 - 145:49żony na jednym ramieniu i jego córka po drugiej.
-
145:49 - 145:52Wszyscy byli trochę poplamione łzy.
-
145:52 - 145:58Teraz i wtedy Grete przycisnął jej twarz na ramieniu ojca.
-
145:58 - 146:03"Wynoś się z mojego mieszkania od razu," powiedział pan Samsa i otworzył drzwi, bez
-
146:03 - 146:05puszczania kobiet.
-
146:05 - 146:12"Co masz na myśli?" Powiedział środku lokatora, nieco skonsternowani i słodki uśmiech.
-
146:12 - 146:17Dwóch innych trzymali ręce za nich i wciąż przetarł je ze sobą
-
146:17 - 146:23innych, jak gdyby w radosnego oczekiwania na wielkie sprzeczka, która musi skończyć się w ich
-
146:23 - 146:24korzyść.
-
146:24 - 146:29"Mam na myśli dokładnie to, co mówię," odpowiedział Pan Samsa i udał się bezpośrednio z jego dwóch kobiet
-
146:29 - 146:32towarzyszy do lokatora.
-
146:32 - 146:38Ten ostatni na początku stał nieruchomo i patrzył w podłogę, jakby sprawy były
-
146:38 - 146:42organizowanie się w nowy sposób w jego głowie.
-
146:42 - 146:48"Dobrze, to pójdziemy", powiedział i spojrzał na pana Samsa, jakby nagle
-
146:48 - 146:55pokonana przez pokorę, pytał świeże pozwolenie na tę decyzję.
-
146:55 - 146:59Pan Samsa tylko skinął na niego wielokrotnie w oczy szeroko otwarte.
-
146:59 - 147:06Po tym, lokator rzeczywiście poszedł z długimi krokami natychmiast się do
-
147:06 - 147:07hali.
-
147:07 - 147:13Jego dwaj przyjaciele już słuchać na chwilę z rąk dość spokojnie,
-
147:13 - 147:17a teraz wskoczył elegancko po nim, jakby w obawie, że pan Samsa mógłby krok w
-
147:17 - 147:22hali przed nimi i zakłócać ich spotkać się z ich przywódcą.
-
147:22 - 147:27W sali wszystkie trzy z nich miały swoje kapelusze z wieszakiem, wyciągnął laskami
-
147:27 - 147:33z uchwytu trzciny, skłonił w milczeniu i opuścili mieszkanie.
-
147:33 - 147:39W co okazało się zupełnie bezpodstawne nieufność, pan Samsa wyszedł z
-
147:39 - 147:44dwie kobiety się na lądowanie, oparł się o balustradę i spojrzał na jak
-
147:44 - 147:47trzy lokatorów powoli, ale systematycznie się
-
147:47 - 147:53sobie drogę w dół długie schody, zniknął na każdym piętrze w pewnym kolei
-
147:53 - 147:57klatki schodowej i w kilka sekund wyszedł ponownie.
-
147:57 - 148:03Im głębiej się dalej, tym bardziej rodziny Samsa stracił zainteresowanie nimi, a
-
148:03 - 148:08kiedy rzeźnik z tacą na głowie się im sprostać, a następnie z dumą łożyska
-
148:08 - 148:11wstąpił na schody nad nimi, Panie
-
148:11 - 148:17Samsa. Wraz z kobietami, w lewo się poręczy, i wszyscy wrócili, tak jakby
-
148:17 - 148:24ulgą, z powrotem do ich mieszkania. Postanowili do tego, że dzień odpoczynku i
-
148:24 - 148:26iść na spacer.
-
148:26 - 148:30Nie dość, że zdobył to przerwy w pracy, ale nie było wątpliwości, że
-
148:30 - 148:33naprawdę potrzebne.
-
148:33 - 148:40I tak usiedli przy stole i napisał trzy listy z przeprosinami: Pan Samsa do swego
-
148:40 - 148:47kierownik, pani Samsa do swojego klienta i Grete jej właściciela.
-
148:47 - 148:51Podczas pisania sprzątaczka przyszła powiedzieć, że idzie się na jej
-
148:51 - 148:56pracy rano została ukończona. Trzech osób piszących na początku tylko
-
148:56 - 148:59skinął głową, nie patrząc w górę.
-
148:59 - 149:03Tylko wtedy, gdy sprzątaczka wciąż nie chce odejść, nie patrzą w górę
-
149:03 - 149:08ze złością. "No i co?" Zapytał pan Samsa.
-
149:08 - 149:13Sprzątaczka stał uśmiechnięty w drzwiach, jak gdyby wielki skok
-
149:13 - 149:19Powodzenia zgłosić do rodziny, a jedynie to zrobić, gdyby został zapytany wprost.
-
149:19 - 149:25Niemal pionowo małe strusie pióro w kapeluszu, który zirytowany pan Samsa
-
149:25 - 149:31podczas jej całego serwisu, kołysały się lekko we wszystkich kierunkach.
-
149:31 - 149:35"W porządku, co naprawdę chcesz?" Spytała pani Samsa, którego sprzątaczka
-
149:35 - 149:38Ale przeważnie przestrzegane.
-
149:38 - 149:43"Dobrze" odpowiedział sprzątaczka, uśmiechając się tak szczęśliwie, że nie może iść na
-
149:43 - 149:48mówi od razu, "na temat, że śmieci z pokoju obok powinien być wyrzucany
-
149:48 - 149:50się, nie musi martwić się o to.
-
149:50 - 149:55To wszystko jest załatwione. "Pani Samsa i Grete pochylił się nad ich
-
149:55 - 150:00listów, jak gdyby chciał iść na piśmie.
-
150:00 - 150:05Pan Samsa, który zauważył, że sprzątaczka chciała rozpocząć opisując wszystko
-
150:05 - 150:10szczegółowo, zdecydowanie nie pozwalała jej z wyciągniętą ręką.
-
150:10 - 150:16Ale od czasu, kiedy nie wolno było tłumaczyć, przypomniała sobie wielkim pośpiechu była w,
-
150:16 - 150:23i zawołała wyraźnie obrażony, "Bye, bye, wszyscy," odwrócił się gwałtownie i lewo
-
150:23 - 150:29apartament z straszne trzaskanie drzwiami.
-
150:29 - 150:33"Tego wieczoru, że będzie odejść," powiedział pan Samsa, ale nie otrzymał odpowiedzi z obu jego
-
150:33 - 150:39żony lub córki, bo sprzątaczka wydawał się zdenerwowany raz
-
150:39 - 150:41znów spokój oni właśnie osiągnięty.
-
150:41 - 150:49Oni wstał, podszedł do okna, i pozostał tam, z rękami na temat każdego
-
150:49 - 150:50innych.
-
150:50 - 150:56Pan Samsa odwrócił się na krześle w ich kierunku i przestrzegać ich cicho
-
150:56 - 151:00na chwilę. Wtedy zawołał: "Dobrze, chodź tutaj
-
151:00 - 151:01potem.
-
151:01 - 151:07Niech w końcu pozbyć się starych rzeczy. I trochę uwagę na mnie. "
-
151:07 - 151:12Kobiet uczestniczyło w nim od razu. Rzucili się do niego, pogłaskał go i
-
151:12 - 151:15szybko zakończył swoje listy.
-
151:15 - 151:21Następnie wszystkie trzy opuściła mieszkanie razem, coś, czego nie uczynił dla miesięcy,
-
151:21 - 151:27i wziął tramwaj elektryczny na świeżym powietrzu poza miastem.
-
151:27 - 151:31Samochód w którym siedzieli sami był całkowicie pochłonięty przez ciepłe
-
151:31 - 151:33niedz
-
151:33 - 151:37Krzywej się wygodnie na swoich miejscach, rozmawiali ze sobą o przyszłości
-
151:37 - 151:44perspektywy, i odkryli, że w bliższej obserwacji nie były w ogóle
-
151:44 - 151:47złe, dla trzech z nich zatrudnienia,
-
151:47 - 151:52, o których nie miał naprawdę wątpliwość siebie w ogóle, który był bardzo
-
151:52 - 151:56korzystne i szczególnie obiecujące perspektywy.
-
151:56 - 152:02Największą poprawę sytuacji w tej chwili, oczywiście, musiał pochodzić z
-
152:02 - 152:03zmiana mieszkania.
-
152:03 - 152:08Teraz chcieli wynająć mieszkanie mniejsze i tańsze, ale lepiej położone i
-
152:08 - 152:14ogólnie bardziej praktyczne niż obecnie, co Gregor znalazł.
-
152:14 - 152:19Podczas gdy oni zabawiali się w ten sposób, że uderzył pan i pani Samsa, niemal na
-
152:19 - 152:25samym momencie, jak ich córka, która była coraz bardziej ożywiony przez cały czas, nie
-
152:25 - 152:28zakwitła niedawno, mimo wszystko
-
152:28 - 152:33problemy, które się jej policzki blade, w młode piękne i zmysłowe
-
152:33 - 152:35kobieta.
-
152:35 - 152:40Coraz bardziej cichy i niemal nieświadomie wzajemne zrozumienie w
-
152:40 - 152:46ich spojrzenia, myśleli, że czas był teraz na wyciągnięcie ręki do poszukiwania dobrego uczciwy
-
152:46 - 152:47mężczyzna dla niej.
-
152:47 - 152:52I to było coś w rodzaju potwierdzenia ich nowych marzeń i dobrych intencji, gdy
-
152:52 -na końcu podróży córki wstał pierwszy i wyciągnął jej młode ciało.
- Title:
- The Metamorphosis Audiobook by Franz Kafka
- Description:
-
Classic Literature VideoBook with synchronized text, interactive transcript, and closed captions in multiple languages. Audio courtesy of Librivox. Read by David Barnes.
The Metamorphosis free audiobook at Librivox: http://librivox.org/the-metamorphosis-by-franz-kafka/
The Metamorphosis free eBook at Project Gutenberg: http://www.gutenberg.org/ebooks/5200
The Metamorphosis at Wikipedia: http://en.wikipedia.org/wiki/The_Metamorphosis
View a list of all our videobooks: http://www.ccprose.com/booklist
- Duration:
- 02:33:09
![]() |
Amara Bot added a translation |