WEBVTT 00:00:00.000 --> 00:00:03.000 Mam do was pytanie: 00:00:03.000 --> 00:00:05.000 Czy jesteście religijni? 00:00:05.000 --> 00:00:07.000 Niech podniosą rękę ci, 00:00:07.000 --> 00:00:10.000 którzy uważają się za religijnych. 00:00:10.000 --> 00:00:13.000 Powiedziałbym, że jakieś trzy, cztery procent. 00:00:13.000 --> 00:00:16.000 Nie przypuszczałem, że na konferencji TED będzie tylu wierzących. 00:00:16.000 --> 00:00:18.000 (śmiech) 00:00:18.000 --> 00:00:20.000 Kolejne pytanie: 00:00:20.000 --> 00:00:22.000 Czy uważacie się za uduchowionych, 00:00:22.000 --> 00:00:24.000 w jakimkolwiek znaczeniu? 00:00:24.000 --> 00:00:27.000 Mamy większość. NOTE Paragraph 00:00:27.000 --> 00:00:29.000 Moje wystąpienie 00:00:29.000 --> 00:00:31.000 dotyczy jednego z głównych powodów, 00:00:31.000 --> 00:00:33.000 dla którego większość ludzi uważa się 00:00:33.000 --> 00:00:35.000 w jakiejś mierze za uduchowionych. 00:00:35.000 --> 00:00:38.000 Opowiem dziś o autotranscendencji. 00:00:38.000 --> 00:00:41.000 Podstawową zasadą człowieczeństwa 00:00:41.000 --> 00:00:44.000 jest to, że czasem jaźń się rozmywa. 00:00:44.000 --> 00:00:46.000 Gdy tak się dzieje, 00:00:46.000 --> 00:00:49.000 odczuwamy ekstazę, sięgamy po metafory 00:00:49.000 --> 00:00:51.000 odnoszące się do pojęć "góra" i "dół", 00:00:51.000 --> 00:00:53.000 aby wytłumaczyć sobie te uczucia. 00:00:53.000 --> 00:00:55.000 Mówimy o uniesieniu, 00:00:55.000 --> 00:00:57.000 czy o uwzniośleniu. NOTE Paragraph 00:00:57.000 --> 00:01:00.000 Trudno wyobrazić sobie coś tak abstrakcyjnego 00:01:00.000 --> 00:01:02.000 bez użycia dobrej przenośni. 00:01:02.000 --> 00:01:05.000 Oto moja propozycja. 00:01:05.000 --> 00:01:08.000 Wyobraźcie sobie umysł jako dom z wieloma pokojami, 00:01:08.000 --> 00:01:11.000 z których większość dobrze znamy. 00:01:11.000 --> 00:01:14.000 Czasem jednak niespodziewanie 00:01:14.000 --> 00:01:16.000 pojawia się przejście, 00:01:16.000 --> 00:01:19.000 za którym znajdują się schody. 00:01:19.000 --> 00:01:21.000 Wchodzimy po schodach 00:01:21.000 --> 00:01:25.000 i doświadczamy stanu zmienionej świadomości. NOTE Paragraph 00:01:25.000 --> 00:01:27.000 W roku 1902 00:01:27.000 --> 00:01:29.000 wielki amerykański psycholog William James 00:01:29.000 --> 00:01:32.000 pisał o różnych odmianach doświadczenia religijnego. 00:01:32.000 --> 00:01:34.000 Zebrał szereg studiów przypadku. 00:01:34.000 --> 00:01:36.000 Cytował słowa rozmaitych ludzi, 00:01:36.000 --> 00:01:38.000 którzy doświadczali tych przeżyć. 00:01:38.000 --> 00:01:40.000 Jednym z najbardziej ekscytujących 00:01:40.000 --> 00:01:42.000 jest przypadek Stephena Bradleya, 00:01:42.000 --> 00:01:45.000 który twierdził, że w roku 1820 spotkał Jezusa. 00:01:45.000 --> 00:01:48.000 Oto co powiedział o tym Bradley. NOTE Paragraph 00:01:51.000 --> 00:01:53.000 (muzyka) NOTE Paragraph 00:01:54.000 --> 00:01:57.000 Wydawało mi się przez sekundę, że w pokoju 00:01:57.000 --> 00:01:59.000 widzę zbawiciela w ludzkiej postaci, 00:01:59.000 --> 00:02:01.000 z rozpostartymi ramionami, 00:02:01.000 --> 00:02:04.000 mówiącego do mnie "Chodź". 00:02:04.000 --> 00:02:07.000 Następnego dnia drżałem z uradowania. 00:02:07.000 --> 00:02:10.000 Moje szczęście było tak wielkie, że chciałem umrzeć. 00:02:10.000 --> 00:02:13.000 Nie miałem już miłości dla doczesnego świata. 00:02:13.000 --> 00:02:15.000 Przed tym, co się stało 00:02:15.000 --> 00:02:17.000 byłem samolubny i zadufany w sobie. 00:02:17.000 --> 00:02:20.000 Teraz zapragnąłem szczęścia dla wszystkich ludzi 00:02:20.000 --> 00:02:22.000 i mogłem z miłością w sercu 00:02:22.000 --> 00:02:25.000 przebaczyć moim najgorszym wrogom. NOTE Paragraph 00:02:26.000 --> 00:02:28.000 Zauważcie, jak licha osobowość Bradleya umiera, 00:02:28.000 --> 00:02:30.000 Zauważcie, jak licha osobowość Bradleya umiera, 00:02:30.000 --> 00:02:32.000 gdy ten wspina się po schodach. 00:02:32.000 --> 00:02:34.000 Bycie na wyższym poziomie 00:02:34.000 --> 00:02:37.000 napełnia go miłością i przebaczeniem. 00:02:38.000 --> 00:02:40.000 Wiele religii świata znalazło tak wiele sposobów, 00:02:40.000 --> 00:02:42.000 by pomóc ludziom pokonać te schody. 00:02:42.000 --> 00:02:44.000 W niektórych jaźń wyłącza się dzięki medytacji. 00:02:44.000 --> 00:02:46.000 Inni używają psychodelików. 00:02:46.000 --> 00:02:50.000 Oto XVI-wieczny aztecki zwój, przedstawiający 00:02:50.000 --> 00:02:53.000 człowieka jedzącego grzyby z psylocybiną, 00:02:53.000 --> 00:02:57.000 którego w tym samym czasie bóg zaciąga ku schodom. 00:02:57.000 --> 00:02:59.000 Inne sposoby na osiągnięcie transcendencji 00:02:59.000 --> 00:03:01.000 to taniec, wirowanie, zataczanie kręgów. 00:03:01.000 --> 00:03:04.000 Nie potrzebujemy jednak religii, aby wejść na schody. 00:03:04.000 --> 00:03:07.000 Wielu znajduje autotranscendencję na łonie natury. 00:03:07.000 --> 00:03:10.000 Inni osiągają ją na imprezach rave. NOTE Paragraph 00:03:10.000 --> 00:03:13.000 Jednak najdziwniejszą sytuacją, w której możemy jej doświadczyć, jest wojna. 00:03:13.000 --> 00:03:15.000 Jednak najdziwniejszą sytuacją, w której możemy jej doświadczyć, jest wojna. 00:03:15.000 --> 00:03:17.000 Wiele książek mówi o niej to samo: 00:03:17.000 --> 00:03:19.000 nic tak nie zbliża ludzi do siebie 00:03:19.000 --> 00:03:21.000 jak wojna 00:03:21.000 --> 00:03:24.000 To zbliżenie otwiera możliwość przeżycia 00:03:24.000 --> 00:03:27.000 niezwykłej autotranscendencji. 00:03:27.000 --> 00:03:29.000 Zaprezentuję wam fragment 00:03:29.000 --> 00:03:31.000 książki Glenna Graya. 00:03:31.000 --> 00:03:34.000 Walczył on w armii amerykańskiej podczas II wojny światowej. 00:03:34.000 --> 00:03:37.000 Po wojnie przeprowadził wywiady z wieloma żołnierzami 00:03:37.000 --> 00:03:39.000 i opisał ich przeżycia z pola walki. 00:03:39.000 --> 00:03:41.000 Oto kluczowy fragment, 00:03:41.000 --> 00:03:44.000 w którym opisuje doświadczenie schodów. NOTE Paragraph 00:03:46.000 --> 00:03:48.000 Wielu weteranów może potwierdzić, 00:03:48.000 --> 00:03:51.000 że wspólne przeżycia z pola bitwy 00:03:51.000 --> 00:03:54.000 były punktem zwrotnym w ich życiu. 00:03:54.000 --> 00:03:57.000 "Ja" bezwolnie zamienia się w "my", 00:03:57.000 --> 00:03:59.000 "nasze" zastępuje "moje", 00:03:59.000 --> 00:04:01.000 a osobiste przekonania 00:04:01.000 --> 00:04:04.000 tracą na znaczeniu. 00:04:04.000 --> 00:04:06.000 Myślę, że w takich momentach 00:04:06.000 --> 00:04:09.000 przekonanie o własnej nieśmiertelności 00:04:09.000 --> 00:04:12.000 czyni względnie łatwym poświęcenie samego siebie. 00:04:12.000 --> 00:04:15.000 czyni względnie łatwym poświęcenie samego siebie. 00:04:15.000 --> 00:04:18.000 Mogę upaść, ale nie umrę, 00:04:18.000 --> 00:04:21.000 bo to, co jest prawdziwe we mnie 00:04:21.000 --> 00:04:23.000 będzie trwać w moich towarzyszach, 00:04:23.000 --> 00:04:25.000 za których oddałem życie. NOTE Paragraph 00:04:27.000 --> 00:04:30.000 Wspólnym mianownikiem dla opisanych przypadków 00:04:30.000 --> 00:04:33.000 jest to, że jaźń rozrzedza się i rozmywa, 00:04:33.000 --> 00:04:35.000 a uczucie to jest tak dobre, 00:04:35.000 --> 00:04:38.000 jak nic, czego możemy doświadczyć na co dzień. 00:04:38.000 --> 00:04:41.000 Jest to uczucie uwznioślenia. 00:04:41.000 --> 00:04:44.000 Koncepcja wznoszenia się była kluczowym elementem prac 00:04:44.000 --> 00:04:47.000 francuskiego socjologa Emile'a Durkheima. 00:04:47.000 --> 00:04:49.000 Określił on ludzi mianem homo duplex, 00:04:49.000 --> 00:04:51.000 człowiek dwoisty, dwupoziomowy. 00:04:51.000 --> 00:04:54.000 Niższy poziom to sfera profanum. 00:04:54.000 --> 00:04:57.000 Profanum znajduje się w opozycji do sacrum. 00:04:57.000 --> 00:04:59.000 Oznacza coś zwykłego, pospolitego. 00:04:59.000 --> 00:05:02.000 W zwykłym życiu jesteśmy indywidualistami. 00:05:02.000 --> 00:05:05.000 Chcemy zaspokoić nasze indywidualne pragnienia. 00:05:05.000 --> 00:05:07.000 Realizujemy indywidualne cele. 00:05:07.000 --> 00:05:09.000 Jednak czasem zdarza się coś, 00:05:09.000 --> 00:05:11.000 co wywołuje zmianę. 00:05:11.000 --> 00:05:13.000 Jednostki łączą się 00:05:13.000 --> 00:05:16.000 w zespół, ruch, czy naród, 00:05:16.000 --> 00:05:19.000 które są czymś więcej, niż sumą ich części. NOTE Paragraph 00:05:19.000 --> 00:05:22.000 Durkheim nazwał ten poziom sferą sacrum, 00:05:22.000 --> 00:05:24.000 bo uważał, że funkcją religii 00:05:24.000 --> 00:05:26.000 jest scalanie ludzi w grupy, 00:05:26.000 --> 00:05:29.000 w moralnie spójne społeczności. 00:05:29.000 --> 00:05:32.000 Durkheim uważał, że wszystko co nas jednoczy, 00:05:32.000 --> 00:05:34.000 leży w sferze sacrum. 00:05:34.000 --> 00:05:36.000 Jeśli ludzie skupiają się 00:05:36.000 --> 00:05:38.000 na wartościach z tej sfery, 00:05:38.000 --> 00:05:41.000 będą wspólnie działać, by ich bronić. 00:05:41.000 --> 00:05:43.000 Durkheim pisał 00:05:43.000 --> 00:05:45.000 o silnych zbiorowych emocjach, 00:05:45.000 --> 00:05:48.000 urzeczywistniających maksymę "E pluribus unum", 00:05:48.000 --> 00:05:50.000 oznaczającej "z wielości jedność". 00:05:50.000 --> 00:05:53.000 Pomyślmy o zbiorowej radości w Wielkiej Brytanii 00:05:53.000 --> 00:05:56.000 w dniu zakończenia II wojny światowej 00:05:56.000 --> 00:05:59.000 lub o społecznym gniewie na Placu Tahrir, 00:05:59.000 --> 00:06:02.000 który pomógł obalić dyktatora. 00:06:02.000 --> 00:06:04.000 Przypomnimy sobie jednoczący ludzi w Stanach Zjednoczonych żal, 00:06:04.000 --> 00:06:06.000 Przypomnimy sobie jednoczący ludzi w Stanach Zjednoczonych żal, 00:06:06.000 --> 00:06:09.000 jaki czuliśmy po 11 września. 00:06:09.000 --> 00:06:12.000 jaki czuliśmy po 11 września. NOTE Paragraph 00:06:12.000 --> 00:06:15.000 Podsumujmy to, co zostało dotychczas powiedziane. 00:06:15.000 --> 00:06:17.000 Twierdzę, że możliwość autotranscendencji 00:06:17.000 --> 00:06:20.000 to podstawowy wyznacznik człowieczeństwa. 00:06:20.000 --> 00:06:22.000 Zaproponowałem metaforę 00:06:22.000 --> 00:06:24.000 schodów w umyśle. 00:06:24.000 --> 00:06:26.000 Mówiłem, że bycie homo duplex 00:06:26.000 --> 00:06:29.000 i schody prowadzą nas ze sfery profanum 00:06:29.000 --> 00:06:31.000 na poziom sacrum. 00:06:31.000 --> 00:06:33.000 Kiedy wchodzimy po schodach, 00:06:33.000 --> 00:06:35.000 własny interes traci na znaczeniu, 00:06:35.000 --> 00:06:37.000 a my mniej skupiamy się na sobie, 00:06:37.000 --> 00:06:39.000 czujemy się lepsi, szlachetniejsi, 00:06:39.000 --> 00:06:42.000 w pewien sposób uwzniośleni. NOTE Paragraph 00:06:42.000 --> 00:06:45.000 Oto pytanie za milion dolarów, 00:06:45.000 --> 00:06:47.000 które zadają sobie socjolodzy tacy jak ja: 00:06:47.000 --> 00:06:49.000 Czy schody to następstwo ewolucji? 00:06:49.000 --> 00:06:52.000 Czy schody to następstwo ewolucji? 00:06:52.000 --> 00:06:55.000 Czy jest to wytwór doboru naturalnego, 00:06:55.000 --> 00:06:57.000 jak nasze dłonie? 00:06:57.000 --> 00:07:00.000 A może jest to błąd w systemie, 00:07:00.000 --> 00:07:02.000 a religijność to coś, co pojawia się, 00:07:02.000 --> 00:07:05.000 kiedy połączenia sensoryczne się przetną, 00:07:05.000 --> 00:07:07.000 czy też przy udarze mózgu. 00:07:07.000 --> 00:07:09.000 Czy jest to po prostu błąd? NOTE Paragraph 00:07:09.000 --> 00:07:13.000 Wielu naukowców badających religię wyznaje taki pogląd. 00:07:13.000 --> 00:07:15.000 Dla przykładu Nowi Ateiści twierdzą, 00:07:15.000 --> 00:07:17.000 że religia jest zbiorem pasożytniczych memów, 00:07:17.000 --> 00:07:19.000 że religia jest zbiorem pasożytniczych memów, 00:07:19.000 --> 00:07:21.000 które opanowują nasze umysły 00:07:21.000 --> 00:07:24.000 i zmuszają do szalonych i destrukcyjnych działań, 00:07:24.000 --> 00:07:26.000 jak u zamachowców-samobójców. 00:07:26.000 --> 00:07:28.000 Tak w ogóle, 00:07:28.000 --> 00:07:30.000 czy samozatracenie może być dla nas dobre? 00:07:30.000 --> 00:07:32.000 czy samozatracenie może być dla nas dobre? 00:07:32.000 --> 00:07:34.000 Jak cechą przystosowawczą 00:07:34.000 --> 00:07:36.000 jakiegokolwiek ogranizmu 00:07:36.000 --> 00:07:39.000 może stać się niedbanie o własne korzyści? 00:07:39.000 --> 00:07:41.000 Pokażę wam jak. NOTE Paragraph 00:07:41.000 --> 00:07:43.000 W dziele "O pochodzeniu człowieka" 00:07:43.000 --> 00:07:45.000 Karol Darwin pisał dużo 00:07:45.000 --> 00:07:47.000 o ewolucji moralności: 00:07:47.000 --> 00:07:50.000 skąd się wzięła, dlaczego ją mamy. 00:07:50.000 --> 00:07:52.000 Darwin zauważył, że z wielu cnót 00:07:52.000 --> 00:07:54.000 mamy niewielki osobisty pożytek, 00:07:54.000 --> 00:07:56.000 ale są one bardzo ważne dla grup. 00:07:56.000 --> 00:07:58.000 Nakreślił scenariusz, 00:07:58.000 --> 00:08:00.000 w którym dwa plemiona wczesnych ludzi 00:08:00.000 --> 00:08:02.000 wchodzą w kontakt i rywalizują. 00:08:02.000 --> 00:08:05.000 Napisał, "Jeśli w jednym z plemion 00:08:05.000 --> 00:08:07.000 jest wielu odważnych, współczujących 00:08:07.000 --> 00:08:09.000 i oddanych członków, 00:08:09.000 --> 00:08:11.000 zawsze gotowych pomagać sobie i ochraniać się, 00:08:11.000 --> 00:08:13.000 wtedy to plemię poradzi sobie lepiej 00:08:13.000 --> 00:08:15.000 i pokona przeciwnika". 00:08:15.000 --> 00:08:17.000 Dalej pisał, że "Samolubni i kłótliwi 00:08:17.000 --> 00:08:19.000 nie będą zgodni, 00:08:19.000 --> 00:08:21.000 a bez zgodności 00:08:21.000 --> 00:08:23.000 nic się nie osiągnie". 00:08:23.000 --> 00:08:25.000 Innymi słowy, 00:08:25.000 --> 00:08:27.000 Karol Darwin wierzył 00:08:27.000 --> 00:08:29.000 w dobór grupowy. NOTE Paragraph 00:08:29.000 --> 00:08:32.000 Teoria ta przez ostatnie 40 lat budziła kontrowersje, 00:08:32.000 --> 00:08:35.000 ale w tym roku szykuje się jej wielki powrót, 00:08:35.000 --> 00:08:38.000 głównie za sprawą książki E.O. Wilsona, 00:08:38.000 --> 00:08:40.000 która ma ukazać się w kwietniu. 00:08:40.000 --> 00:08:42.000 Stawia on mocną tezę, że ludzie i inne gatunki są produktami doboru grupowego. 00:08:42.000 --> 00:08:44.000 Stawia on mocną tezę, że ludzie i inne gatunki są produktami doboru grupowego. 00:08:44.000 --> 00:08:46.000 Jednak tak naprawdę należałoby 00:08:46.000 --> 00:08:48.000 uznać to za selekcję na wielu poziomach. NOTE Paragraph 00:08:48.000 --> 00:08:50.000 Spójrzmy na to w ten sposób. 00:08:50.000 --> 00:08:53.000 Rywalizacja odbywa się w ramach grup i pomiędzy nimi. 00:08:53.000 --> 00:08:56.000 Widzimy tu reprezentującą college osadę wioślarzy. 00:08:56.000 --> 00:08:58.000 W ramach tego zespołu 00:08:58.000 --> 00:09:00.000 ma miejsce rywalizacja. 00:09:00.000 --> 00:09:02.000 Jego członkowie współzawodniczą. 00:09:02.000 --> 00:09:05.000 Najwolniejsi i najsłabsi wypadną z zespołu. 00:09:05.000 --> 00:09:07.000 Tylko kilku z nich zaistnieje w sporcie. 00:09:07.000 --> 00:09:10.000 Być może jeden z nich pojedzie na olimpiadę. 00:09:10.000 --> 00:09:12.000 Wewnątrz osady 00:09:12.000 --> 00:09:15.000 interesy jej członków są sprzeczne. 00:09:15.000 --> 00:09:17.000 Czasem dla jednego z nich 00:09:17.000 --> 00:09:19.000 korzystne byłoby 00:09:19.000 --> 00:09:21.000 sabotowanie starań kolegów. 00:09:21.000 --> 00:09:23.000 Może pójść do trenera i obmówić głównego rywala. 00:09:23.000 --> 00:09:25.000 Może pójść do trenera i obmówić głównego rywala. 00:09:25.000 --> 00:09:27.000 Jednak kiedy rywalizacja ma miejsce 00:09:27.000 --> 00:09:29.000 w ramach zespołu 00:09:29.000 --> 00:09:32.000 przekłada się na rywalizację z innymi osadami. 00:09:32.000 --> 00:09:35.000 Gdy dochodzi do rywalizacji z innymi załogami, 00:09:35.000 --> 00:09:37.000 znajdujący się na jednej łodzi 00:09:37.000 --> 00:09:40.000 nie mają wyjścia i muszą współpracować. 00:09:40.000 --> 00:09:42.000 Wygrają tylko, 00:09:42.000 --> 00:09:44.000 jeśli będą działać zespołowo. 00:09:44.000 --> 00:09:46.000 Brzmi to banalnie, 00:09:46.000 --> 00:09:48.000 ale tkwi głęboko w teorii ewolucji. NOTE Paragraph 00:09:48.000 --> 00:09:50.000 Głównym argumentem przeciwko doborowi grupowemu była zawsze opinia, 00:09:50.000 --> 00:09:52.000 Głównym argumentem przeciwko doborowi grupowemu była zawsze opinia, 00:09:52.000 --> 00:09:55.000 że, owszem, miło gdy mamy grupę kooperantów, 00:09:55.000 --> 00:09:57.000 ale gdy tylko tacy się pojawią, 00:09:57.000 --> 00:10:00.000 zostają szybko zdominowani przez wolnych strzelców, 00:10:00.000 --> 00:10:03.000 jednostki, które wykorzystują ciężką pracę innych. 00:10:03.000 --> 00:10:05.000 Zilistruję wam to. 00:10:05.000 --> 00:10:08.000 Przypuśćmy, że mamy grupę małych organizmów - 00:10:08.000 --> 00:10:11.000 mogą być to bakterie, chomiki, to nie istotne. 00:10:11.000 --> 00:10:14.000 Grupa ta ewoluowała w kierunku współpracy. 00:10:14.000 --> 00:10:16.000 Wspaniale. Razem się żywią i ochraniają, 00:10:16.000 --> 00:10:19.000 razem pracują, powiększają zasoby. 00:10:19.000 --> 00:10:21.000 Jak zobaczycie w symulacji, 00:10:21.000 --> 00:10:24.000 gdy wchodzą w interakcje, zyskują, rosną, 00:10:24.000 --> 00:10:26.000 a kiedy podwoją liczebność, dzielą się. 00:10:26.000 --> 00:10:28.000 Reprodukują się, a populacja wzrasta. NOTE Paragraph 00:10:28.000 --> 00:10:31.000 Ale przypuśćmy, że gen jednego z nich mutuje i osobnik ten 00:10:31.000 --> 00:10:33.000 Ale przypuśćmy, że gen jednego z nich mutuje i osobnik ten 00:10:33.000 --> 00:10:35.000 obiera samolubną strategię. 00:10:35.000 --> 00:10:37.000 Wykorzystuje innych. 00:10:37.000 --> 00:10:40.000 Kiedy zielony wchodzi w interakcję z niebieskim, 00:10:40.000 --> 00:10:42.000 zielony powiększa się, a niebieski maleje. 00:10:42.000 --> 00:10:44.000 Tak to właśnie działa. 00:10:44.000 --> 00:10:46.000 Zaczynamy z jednym zielonym, 00:10:46.000 --> 00:10:48.000 który za sprawą interakcji 00:10:48.000 --> 00:10:51.000 zyskuje zasoby, punkty, pożywienie. 00:10:51.000 --> 00:10:54.000 W skrócie, kooperanci zostają wyeliminowani. 00:10:54.000 --> 00:10:57.000 Wolni strzelcy przejmują władzę. 00:10:57.000 --> 00:11:00.000 Jeśli grupa nie umie rozwiązać tego problemu, 00:11:00.000 --> 00:11:03.000 nie skorzysta z dobrodziejstw współpracy, 00:11:03.000 --> 00:11:06.000 nie rozpocznie się dobór grupowy. NOTE Paragraph 00:11:06.000 --> 00:11:08.000 Istnieją jednak rozwiązania tego problemu. 00:11:08.000 --> 00:11:10.000 Nie są one znów tak trudne. 00:11:10.000 --> 00:11:13.000 Tak naprawdę natura wpadła na nie wiele razy. 00:11:13.000 --> 00:11:15.000 Jej ulubionym wyjściem 00:11:15.000 --> 00:11:18.000 jest umieszczenie wszystkich w jednej łodzi. 00:11:18.000 --> 00:11:20.000 Przykładowo, dlaczego mitochondria w każdej komórce 00:11:20.000 --> 00:11:23.000 Przykładowo, dlaczego mitochondria w każdej komórce 00:11:23.000 --> 00:11:25.000 mają swoje własne DNA, 00:11:25.000 --> 00:11:28.000 zupełnie odmienne od tego z jądra komórkowego? 00:11:28.000 --> 00:11:30.000 Dlatego, że mitochondria były 00:11:30.000 --> 00:11:32.000 osobno żyjącymi bakteriami, 00:11:32.000 --> 00:11:34.000 które połączyły się 00:11:34.000 --> 00:11:36.000 i stworzyły superorganizm. 00:11:36.000 --> 00:11:39.000 Być może jedna z nich połknęła drugą, nie wiemy dokładnie, 00:11:39.000 --> 00:11:41.000 ale gdy wytworzyły wokół siebie błonę, 00:11:41.000 --> 00:11:43.000 która otaczała je obydwie, 00:11:43.000 --> 00:11:46.000 podział pracy generujący zasoby 00:11:46.000 --> 00:11:48.000 i korzyści wynikające z kooperacji, 00:11:48.000 --> 00:11:50.000 pozostawały w obrębie membrany, 00:11:50.000 --> 00:11:53.000 co wytworzyło superorganizm. NOTE Paragraph 00:11:53.000 --> 00:11:55.000 Powtórzmy symulację. 00:11:55.000 --> 00:11:57.000 Jeden z tych superorganizmów 00:11:57.000 --> 00:12:00.000 umieśćmy wśród wolnych strzelców, dezerterów i oszustów, 00:12:00.000 --> 00:12:03.000 zobaczymy co się stanie. 00:12:03.000 --> 00:12:05.000 Superorganizm bierze, co chce. 00:12:05.000 --> 00:12:08.000 Jest na tyle potężny i skuteczny, 00:12:08.000 --> 00:12:10.000 że przejmuje zasoby 00:12:10.000 --> 00:12:14.000 od zielonych, dezerterów i oszustów. 00:12:14.000 --> 00:12:16.000 Dość szybko całą populację 00:12:16.000 --> 00:12:19.000 opanowują te nowe superorganizmy. 00:12:19.000 --> 00:12:21.000 Pokazałem wam coś, 00:12:21.000 --> 00:12:23.000 co świadczy o poważnej zmianie 00:12:23.000 --> 00:12:26.000 w odbiorze historii ewolucji. 00:12:26.000 --> 00:12:28.000 Prawa Darwina się nie zmieniły, 00:12:28.000 --> 00:12:31.000 ale na scenę wkroczył nowy aktor 00:12:31.000 --> 00:12:34.000 i pewne rzeczy wyglądają inaczej. NOTE Paragraph 00:12:34.000 --> 00:12:36.000 Ta zmiana to nie jednorazowy wybryk natury 00:12:36.000 --> 00:12:38.000 z udziałem jakiejś bakterii. 00:12:38.000 --> 00:12:40.000 Zdarzyło się to ponownie, 00:12:40.000 --> 00:12:42.000 jakieś 120-140 milionów lat temu, 00:12:42.000 --> 00:12:45.000 gdy pojedyncze osy 00:12:45.000 --> 00:12:47.000 zaczęły tworzyć prymitywne ule. 00:12:47.000 --> 00:12:50.000 zaczęły tworzyć prymitywne ule. 00:12:50.000 --> 00:12:53.000 Kiedy kilka z nich znalazło się w jednym gnieździe, 00:12:53.000 --> 00:12:55.000 współpraca była jedynym wyjściem, 00:12:55.000 --> 00:12:57.000 bo wkrótce czekała je rywalizacja 00:12:57.000 --> 00:12:59.000 z innymi ulami. 00:12:59.000 --> 00:13:01.000 Najbardziej spójne wygrały, 00:13:01.000 --> 00:13:03.000 zgodnie z teorią Darwina. NOTE Paragraph 00:13:03.000 --> 00:13:05.000 Te wczesne osy 00:13:05.000 --> 00:13:07.000 były przodkami pszczół i mrówek, 00:13:07.000 --> 00:13:09.000 które opanowały cały świat 00:13:09.000 --> 00:13:11.000 i przekształciły biosferę. 00:13:11.000 --> 00:13:13.000 Jeszcze bardziej spektakularna zmiana nastąpiła 00:13:13.000 --> 00:13:15.000 Jeszcze bardziej spektakularna zmiana nastąpiła 00:13:15.000 --> 00:13:17.000 w ciągu ostatnich pół miliona lat, 00:13:17.000 --> 00:13:19.000 kiedy nasi przodkowie 00:13:19.000 --> 00:13:21.000 stworzyli kulturę. 00:13:21.000 --> 00:13:24.000 Zbierali się razem przy ognisku, dzielili się pracą, 00:13:24.000 --> 00:13:26.000 Zbierali się razem przy ognisku, dzielili się pracą, 00:13:26.000 --> 00:13:29.000 malowali ciała, rozmawiali we własnych dialektach, 00:13:29.000 --> 00:13:32.000 wreszcie zaczęli czcić swoich bogów. 00:13:32.000 --> 00:13:34.000 Kiedy już stworzyli wspólnotę plemienną, 00:13:34.000 --> 00:13:37.000 mogli czerpać korzyści ze współpracy wewnątrz niej. 00:13:37.000 --> 00:13:39.000 Uruchomili przez to najpotężniejszą siłę, 00:13:39.000 --> 00:13:41.000 jaka istnieje na tej planecie: 00:13:41.000 --> 00:13:43.000 kooperację, czyli 00:13:43.000 --> 00:13:45.000 siłę zdolną do tworzenia, 00:13:45.000 --> 00:13:48.000 ale także do niszczenia. NOTE Paragraph 00:13:48.000 --> 00:13:50.000 Oczywiście grupy ludzkie nie są tak spójne 00:13:50.000 --> 00:13:52.000 jak pszczoły w ulu. 00:13:52.000 --> 00:13:55.000 Mogą momentami przypominać ule, 00:13:55.000 --> 00:13:57.000 ale nie są tak stabilne. 00:13:57.000 --> 00:14:00.000 Nie umiemy współpracować jak pszczoły i mrówki. 00:14:00.000 --> 00:14:02.000 Jak działo się to podczas Arabskiej Wiosny, 00:14:02.000 --> 00:14:04.000 Jak działo się to podczas Arabskiej Wiosny, 00:14:04.000 --> 00:14:08.000 przyczyną takich podziałów często jest religia. 00:14:08.000 --> 00:14:11.000 Mimo to, kiedy ludzie są razem 00:14:11.000 --> 00:14:13.000 i wspólnie działają, 00:14:13.000 --> 00:14:16.000 mogą poruszyć góry. NOTE Paragraph 00:14:16.000 --> 00:14:19.000 Spójrzcie na ludzi na prezentowanych zdjęciach. 00:14:19.000 --> 00:14:21.000 Czy uważacie, 00:14:21.000 --> 00:14:23.000 że dbają o własne korzyści? 00:14:23.000 --> 00:14:26.000 Czy może troszczą się o wspólny interes, 00:14:26.000 --> 00:14:29.000 co wymaga wyjścia poza własne "ja" 00:14:29.000 --> 00:14:33.000 i stania się częścią całości? NOTE Paragraph 00:14:34.000 --> 00:14:36.000 To było moje wystąpienie 00:14:36.000 --> 00:14:38.000 w standardowym stylu TED. 00:14:38.000 --> 00:14:40.000 Opowiem o tym wszystkim raz jeszcze 00:14:40.000 --> 00:14:42.000 w ciągu trzech minut, 00:14:42.000 --> 00:14:45.000 streszczając najważniejsze wątki. NOTE Paragraph 00:14:45.000 --> 00:14:47.000 (muzyka) NOTE Paragraph 00:14:47.000 --> 00:14:49.000 Ludzie doświadczają wielu odmian 00:14:49.000 --> 00:14:51.000 uczuć religijnych, 00:14:51.000 --> 00:14:53.000 jak wyjaśnił William James. 00:14:53.000 --> 00:14:56.000 Jednym z najczęstszych jest wspinaczka po schodach 00:14:56.000 --> 00:14:58.000 i utrata poczucia własnego "ja". 00:14:58.000 --> 00:15:00.000 Schody prowadzą nas 00:15:00.000 --> 00:15:03.000 z poziomu zwykłego życia w sferze profanum 00:15:03.000 --> 00:15:05.000 do góry, do wymiaru sacrum, 00:15:05.000 --> 00:15:07.000 gdzie sfery te w pełni się łączą. 00:15:07.000 --> 00:15:09.000 'Jesteśmy homo duplex, 00:15:09.000 --> 00:15:11.000 jak mówił Durkheim. 00:15:11.000 --> 00:15:13.000 Człowiek dwoisty jest wytworem wielopoziomowej selekcji, 00:15:13.000 --> 00:15:15.000 Człowiek dwoisty jest wytworem wielopoziomowej selekcji, 00:15:15.000 --> 00:15:18.000 jak tłumaczył Darwin. 00:15:18.000 --> 00:15:20.000 Nie można mieć pewności, czy schody to adaptacja, czy błąd. 00:15:20.000 --> 00:15:22.000 Nie można mieć pewności, czy schody to adaptacja, czy błąd. 00:15:22.000 --> 00:15:24.000 Jeśli to adaptacja, 00:15:24.000 --> 00:15:26.000 to jej implikacje są doniosłe. 00:15:26.000 --> 00:15:28.000 Jeśli to adaptacja, to znaczy że religijność jest wytworem ewolucji. 00:15:28.000 --> 00:15:31.000 Jeśli to adaptacja, to znaczy że religijność jest wytworem ewolucji. NOTE Paragraph 00:15:31.000 --> 00:15:33.000 Nie chodzi o to, że ewoluowaliśmy, 00:15:33.000 --> 00:15:35.000 by tworzyć potężne systemy wierzeń. 00:15:35.000 --> 00:15:37.000 Dzieje się tak od dość niedawna. 00:15:37.000 --> 00:15:39.000 Ewoluowaliśmy, by dostrzegać świętości wokół nas, 00:15:39.000 --> 00:15:41.000 Ewoluowaliśmy, by dostrzegać świętości wokół nas, 00:15:41.000 --> 00:15:43.000 żeby zespolić się z innymi 00:15:43.000 --> 00:15:45.000 i poruszać wśród świętych obiektów, 00:15:45.000 --> 00:15:47.000 ludzi oraz idei. 00:15:47.000 --> 00:15:50.000 Polityka ma charakter plemienny. 00:15:50.000 --> 00:15:53.000 Polityka po części dotyczy profanum, własnego interesu, 00:15:53.000 --> 00:15:56.000 ale odnosi się również do świętości. 00:15:56.000 --> 00:15:58.000 Polega na łączeniu się z innymi 00:15:58.000 --> 00:16:00.000 i walki o moralne ideały. 00:16:00.000 --> 00:16:03.000 Chodzi w niej o odwieczną walkę między dobrem i złem, 00:16:03.000 --> 00:16:06.000 wszyscy wierzymy, że gramy we właściwym zespole. NOTE Paragraph 00:16:06.000 --> 00:16:08.000 Co najważniejsze, 00:16:08.000 --> 00:16:10.000 jeśli schody są prawdziwe, 00:16:10.000 --> 00:16:12.000 wyjaśnia to podskórne uczucie 00:16:12.000 --> 00:16:14.000 braku satysfakcji w naszym życiu. 00:16:14.000 --> 00:16:17.000 Dzieje się tak, bo ludzie są do pewnego stopnia 00:16:17.000 --> 00:16:19.000 podobni do pszczół w ulu. 00:16:19.000 --> 00:16:22.000 Wylecieliśmy z ula w czasach oświecenia. 00:16:22.000 --> 00:16:25.000 Obaliliśmy stare instytucje, 00:16:25.000 --> 00:16:27.000 daliśmy wolność uciskanym. 00:16:27.000 --> 00:16:29.000 Nasza kreatywność zmieniła Ziemię, 00:16:29.000 --> 00:16:32.000 stworzyliśmy wielkie bogactwa i wygody. NOTE Paragraph 00:16:32.000 --> 00:16:34.000 Dziś latamy niczym pszczoły, ciesząc się wolnością. 00:16:34.000 --> 00:16:36.000 Dziś latamy niczym pszczoły, ciesząc się wolnością. 00:16:36.000 --> 00:16:38.000 Jednak czasem zastanawiamy się: 00:16:38.000 --> 00:16:40.000 Czy to wystarczy? 00:16:40.000 --> 00:16:42.000 Co mam zrobić z moim życiem? 00:16:42.000 --> 00:16:44.000 Co tu nie gra? 00:16:44.000 --> 00:16:46.000 Nie gra, to że jesteśmy homo duplex, 00:16:46.000 --> 00:16:49.000 a nowoczesny świat i społeczeństwo 00:16:49.000 --> 00:16:52.000 zaspokaja niższe potrzeby naszego "ja". 00:16:52.000 --> 00:16:55.000 Życie według tych potrzeb jest komfortowe. 00:16:55.000 --> 00:16:58.000 Przyjdź i zobacz moje kino domowe. NOTE Paragraph 00:16:58.000 --> 00:17:00.000 Jednym z wyzwań współczesności 00:17:00.000 --> 00:17:03.000 jest odnalezienie schodów pośród chaosu 00:17:03.000 --> 00:17:06.000 oraz uczynienie czegoś szlachetnego, 00:17:06.000 --> 00:17:09.000 kiedy dotrzemy na ich szczyt. 00:17:09.000 --> 00:17:12.000 Takie pragnienie dostrzegam wśród moich studentów. 00:17:12.000 --> 00:17:14.000 Chcą znaleźć swoje powołanie, 00:17:14.000 --> 00:17:16.000 coś czemu się poświęcą. 00:17:16.000 --> 00:17:19.000 Wszyscy z nich szukają schodów. 00:17:19.000 --> 00:17:21.000 Daje mi to nadzieję, 00:17:21.000 --> 00:17:23.000 bo ludzie się są z gruntu samolubni. NOTE Paragraph 00:17:23.000 --> 00:17:25.000 Większość próbuje się stać 00:17:25.000 --> 00:17:27.000 częścią czegoś ważniejszego. 00:17:27.000 --> 00:17:30.000 Wyjaśnia to niezwykłą siłę 00:17:30.000 --> 00:17:32.000 prostej metafory, 00:17:32.000 --> 00:17:35.000 która powstała prawie 400 lat temu. 00:17:35.000 --> 00:17:37.000 "Żaden człowiek nie jest 00:17:37.000 --> 00:17:39.000 samotną wyspą. 00:17:39.000 --> 00:17:42.000 Każdy człowiek to kawałek kontynentu, 00:17:42.000 --> 00:17:45.000 cząstka całości". NOTE Paragraph 00:17:45.000 --> 00:17:47.000 Dziękuję. NOTE Paragraph 00:17:47.000 --> 00:17:55.000 (brawa)