0:01:47.389,0:01:51.149 Nie potrafimy się przy stole oszukiwać. Ale to było do przewidzenia. 0:01:51.149,0:01:55.969 Kiedy wstaniemy od tego stołu, nie martw się, Kenan. To my wygramy. 0:01:56.629,0:02:02.569 - My wygramy bez wstawania. Nie martw się. [br]- Jak do tego dojdzie, Cengiz? 0:02:03.889,0:02:06.949 Nie jesteś w stanie kupić tych, którzy tu są. 0:02:07.309,0:02:14.049 - Jak chcesz nas przechytrzyć?[br]- Słyszałem, że Wuj ma nowego ulubieńca. 0:02:14.349,0:02:21.449 - Może ty dołączysz do nas.[br]- Słyszałem, że ty pniesz się w górę zdradzając swoich ludzi. 0:02:21.749,0:02:25.489 Na kogo przyszła teraz kolej? Na Kenana? 0:02:34.789,0:02:46.929 Urocza Eysan mówi, że czas na przerwę. A skoro ona była tak miła i zgodziła się tutaj ze mną przyjść, nie mogę jej odmówić. 0:02:56.669,0:03:01.729 Dobrze nam idzie, prawda? Widzę, że ty i Kenan znowu jesteście obok siebie. 0:03:01.729,0:03:09.199 - Wszystko wspaniale.[br]- Dobrze. Ale zatrzymajmy się na tym. Nie chcemy przesadzić. 0:03:10.769,0:03:14.329 Ty to wiesz, Cengiz. Ja jestem nieprzewidywalna. 0:03:26.349,0:03:30.609 - Dziękuję.[br]- Dołóż im, bracie. 0:03:40.149,0:03:42.149 Wyjdę na chwilę. 0:04:13.789,0:04:15.789 Czekam na ciebie. 0:04:58.809,0:05:00.809 Nie rozumiesz słów? 0:05:10.689,0:05:12.689 Kiedy zadzwoniłaś do Kenana? 0:05:12.689,0:05:16.429 - Zaraz po moim wyjściu?[br]- Tak. 0:05:18.169,0:05:24.149 I co mu powiedziałaś? „Weź mnie z powrotem. Wybaczę człowiekowi, który zabił moją siostrę.” 0:05:24.709,0:05:29.149 Tak było. Ale użyłam piękniejszych sformułowań. 0:05:31.769,0:05:36.829 Co z ciebie za człowiek, Eysan? Nie myślisz już o Bahar? 0:05:37.669,0:05:42.509 - Nie jest ci ciężko przebywać obok tego człowieka?[br]- Bardzo. 0:05:46.169,0:05:52.929 Zadzwoniłam do niego dla ciebie. Dla ciebie do niego poszłam. Dla ciebie dotykam jego dłoni. 0:05:52.929,0:06:00.449 Dla ciebie będę wypowiadać gładkie słowa, dla ciebie będę go całować, dla ciebie gram w tę grę. 0:06:01.289,0:06:07.609 Ezel, dla ciebie zostanę z mordercą mojej siostry. 0:06:11.109,0:06:13.109 To gra? 0:06:13.949,0:06:17.609 Moja ostatnia gra. [br]Wyłącznie dla ciebie. 0:06:17.729,0:06:22.569 Wystarczy, że będziesz mnie kochał. Weź mnie z powrotem, Ezel. 0:06:33.689,0:06:38.389 Partnerze, czy przez ten czas, kiedy się nie widzieliśmy, zapomniałeś jak się gra? 0:06:38.389,0:06:43.929 Rzecz w tym, że on nie myśli o grze. Ciągle spogląda na Eysan. 0:06:45.149,0:06:48.149 Trudno o niej zapomnieć, prawda Ezel? 0:06:52.729,0:07:00.189 Chciałbym wiedzieć, dlaczego Eysan tu przyszła. Nie zrozum mnie źle, jestem szczęśliwy, że tutaj jesteś. Ale dlaczego ona tutaj przyszła? 0:07:00.469,0:07:03.889 Z powodu Cengiza? Z mojego powodu? 0:07:20.029,0:07:26.809 A może z powodu Ezela? Może żeby go tylko zobaczyć, porozmawiać z nim. 0:07:27.789,0:07:34.089 - My nie mamy ze sobą o czym rozmawiać.[br]- Wiem. Dzisiaj Ezel powiedział ci „nie”. 0:07:35.529,0:07:40.509 Dlaczego, Ezel? Zamknąłeś ten rozdział swojego życia? 0:07:40.509,0:07:45.949 Twój pierścionek także jest na stole, Kenan. Czy ty zamknąłeś rozdział ze swoim związkiem z Selmą? 0:07:47.609,0:07:54.649 Selma nigdy mnie nie kochała. Zgadza się, Ramiz? Powiedz prawdę. 0:07:55.109,0:07:59.189 Selma cię kochała. Ale wybrała mnie. 0:08:30.009,0:08:38.589 Nic nie jest takie, jakie się wydaje. Kiedy zacząłem mówić o Eysan, Ezel zapomniał o grze i nawet nie spojrzał w karty. 0:08:39.769,0:08:43.689 Może sam tego nie wie, ale on ciągle kocha Eysan. 0:08:51.389,0:08:53.389 To jest twoje… 0:08:54.689,0:09:00.009 A to twoje. Weź go. Wygraliśmy dzięki tobie. 0:09:04.629,0:09:09.809 Ale ty nie odpowiedziałaś na moje pytanie, Eysan. Dlaczego tu przyszłaś? 0:09:10.349,0:09:13.809 Żeby móc znowu nosić ten pierścionek? 0:09:20.549,0:09:27.169 Mężczyźni… Miłość jest piękna. Ale kobiecie to nie wystarczy. 0:09:27.449,0:09:32.589 Żeby wygrać uczucie kobiety, musicie o nie walczyć. Nie bać się ubrudzić. 0:09:32.589,0:09:38.769 Możemy usłyszeć, że ktoś nas nienawidzi. Ale nie poddając się możemy wygrać. 0:09:41.329,0:09:45.589 Ten pierścionek wygrał Cengiz. Najpierw wygrał mnie… 0:09:51.969,0:09:53.969 Teraz ten pierścionek. 0:10:02.449,0:10:07.169 Nie smuć się, partnerze. Zaopiekuję się nim. 0:10:34.889,0:10:41.069 Nie obawiaj się, przyjacielu. Wrócimy i odbierzemy co nasze. 0:10:53.349,0:10:55.349 Powiedzieć ci coś, Kenan? 0:10:57.589,0:11:00.869 Najlepszym graczem z nas wszystkich jest Eysan. 0:11:45.629,0:11:48.869 Mogę porozmawiać z Eysan? 0:11:49.709,0:11:51.709 Na osobności. 0:11:58.669,0:12:00.669 Chodź ze mną, Sebo. 0:12:21.449,0:12:25.929 Wygrałem. To dlaczego nie jestem szczęśliwy? 0:12:34.369,0:12:42.749 - A tak przy okazji. Co chciałaś powiedzieć Tevfikowi?[br]- Nic. Nie ma o czym rozmawiać. 0:12:44.629,0:12:46.629 Doskonale. 0:12:47.929,0:12:55.529 Kobieta taka jak ty nigdy nie mogłaby być z kimś takim jak on. Jesteście zupełnie różnymi ludźmi. 0:12:59.789,0:13:01.789 Weź to. 0:13:03.789,0:13:05.789 Taki mały prezencik. 0:13:09.689,0:13:15.729 Niezbyt piękny, ale stary. Jeśli chcesz, możesz go wymienić na gotówkę. 0:13:17.349,0:13:21.949 Ja nie chcę więcej widzieć tego pierścionka. 0:13:28.669,0:13:38.749 Eysan, z twoich słów zrozumiałem, że jeśli będą o ciebie walczył, jest nadzieje. Dobrze zrozumiałem? 0:13:39.129,0:13:44.589 - Dobrze zrozumiałeś.[br]- Dlaczego nagle zmieniłaś zdanie? 0:13:44.969,0:13:48.909 - A jak ci się wydaje?[br]- Mam być miły, czy szczery? 0:13:53.209,0:13:59.209 Poszłaś do Ezela, on cię z powrotem nie przyjął, więc nie masz dokąd pójść. 0:13:59.489,0:14:09.669 Masz też dziecko, więc w tej sytuacji zdecydowałaś, że najlepiej będzie schować się za silnym mężczyzną. 0:14:12.169,0:14:15.589 - Rozzłościłem cię?[br]- Mów dalej. 0:14:17.309,0:14:25.889 Będziesz ze mną dopóki nie staniesz się silniejsza. Ale ty nadal jesteś pełna gniewu. Nadal mnie nienawidzisz. 0:14:27.169,0:14:33.509 - Co ty na to?[br]- Powinnam być miła, czy szczera? 0:14:34.529,0:14:39.629 Nie rób tego. Nie waż się powiedzieć prawdy. 0:14:44.369,0:14:48.449 - Kochałam tylko ciebie. [br]- Chciałem być tylko z tobą. 0:14:48.449,0:14:52.009 - Od pierwszej chwili, kiedy cię ujrzałam.[br]- Nie widzę nikogo poza tobą. 0:14:52.009,0:14:56.069 - W moim sercu nie ma nikogo innego.[br]- Tęsknię za tobą. 0:14:56.069,0:14:58.069 Chcę dotykać tylko ciebie. 0:15:05.669,0:15:07.049 Naprawdę? 0:15:07.049,0:15:17.509 Kenan, już dosyć. Po prostu mów tekst. Inaczej nie nauczę się swojej kwestii i będę pośmiewiskiem. No i nie będę mogła zostać aktorką. 0:15:17.509,0:15:27.769 Odpowiedź mi. To prawda? Byłaś z Ramizem? Nie, nie mów tego. Nie chcę znać prawdy. 0:15:30.549,0:15:35.689 - Nie byłam z nim. Po co?[br]- Naprawdę? 0:15:35.689,0:15:42.349 Ale ja słyszałem co on mówił. Powiedział, że cię kocha. Ale ty do niego nic nie czujesz…? 0:15:45.409,0:15:52.489 Nie czuję. To wszystko było nieco dziecinne. Niczego między nami nie było. 0:15:53.309,0:15:58.669 Rozmawialiśmy o tym tylko raz. Słyszałeś co powiedział Ramiz, a potem wyszedł. 0:15:58.669,0:16:02.929 Było nam ciężko bez ciebie, ale z powrotem cię tu sprowadziliśmy. 0:16:05.549,0:16:10.029 Odkąd wróciłeś, nic się miedzy nami nie wydarzyło. 0:16:10.109,0:16:12.109 Uwierz mi, proszę. 0:16:24.189,0:16:27.329 Wychodzę, młody. Zobaczymy się później. 0:16:30.049,0:16:32.049 Chcę cię o coś zapytać. 0:16:36.149,0:16:43.289 Selma ma jutro przesłuchanie. Od godziny ćwiczymy razem. Jestem zmęczony. Może ty mógłbyś pomóc? 0:16:43.289,0:16:48.269 - Musisz przeczytać tylko tę kwestię. [br]- Ale on wychodzi, Kenan. 0:16:48.269,0:16:52.549 Nie będzie się gniewał. Przećwiczysz to raz, dobrze? 0:16:57.669,0:17:03.389 Podejdź bliżej. Zacznij od tego miejsca. 0:17:12.849,0:17:15.729 Przeczytaj to i podejdź do niej bliżej. 0:17:17.149,0:17:20.969 Oczywiście, jeśli nie masz nic przeciwko temu. 0:17:29.069,0:17:31.069 Kochałam tylko ciebie. 0:17:34.809,0:17:36.809 Chciałem być tylko z tobą. 0:17:37.029,0:17:39.649 Od pierwszej chwili, kiedy cię ujrzałam. 0:17:41.569,0:17:45.529 - Nie widzę nikogo poza tobą.[br]- W moim sercu nie ma nikogo innego. 0:17:47.029,0:17:51.069 - Tęsknię za tobą.[br]- Chcę dotykać tylko ciebie. 0:17:59.369,0:18:01.369 Kocham cię. 0:18:03.329,0:18:05.329 Ja kocham ciebie. 0:18:14.949,0:18:16.949 Było dobrze? 0:18:28.129,0:18:30.129 Dobrze nam poszło? 0:18:35.029,0:18:37.029 Nie, nie poszło ci dobrze. 0:18:37.709,0:18:39.709 Ja się tym zajmę. 0:18:43.069,0:18:45.929 Powodzenia. Do widzenia. 0:18:51.829,0:18:55.249 W porządku? Teraz jesteś się przekonałeś? 0:18:55.249,0:18:59.069 Ma dziwną dykcję. Trudno jest wyrazić uczucia komuś takiemu jak on. 0:18:59.069,0:19:03.869 Daj mu spokój, Kenan. Zapomnijmy o tym. 0:19:04.529,0:19:09.429 Widzisz jak mu poszło? Uważasz, że mógłby to tak powiedzieć, gdyby coś do mnie czuł? 0:19:36.769,0:19:41.389 Co? Eysan zaoferowała ci swoją pomoc? Co za bezwstydna kobieta. 0:19:41.389,0:19:46.009 - I co jej powiedziałeś, Ezel?[br]- Nic. 0:19:48.869,0:19:55.429 Pierdolone żarty sobie ze mnie robisz. Ufasz jej? Zapomniałeś, jakie przez tą sukę mieliśmy problemy? 0:19:56.849,0:19:58.849 My? 0:19:58.849,0:20:06.709 - Ty… Ty… Wuju, powiedz coś temu wariatowi.[br]- Ta decyzja należy do Ezela. 0:20:06.709,0:20:13.509 - Jak to?[br]- Siedzimy przy tym samym stole z Kenanem. On nadal jest silniejszy od nas. 0:20:14.109,0:20:22.009 - Żeby to zmienić, musimy kierować się rozumem. [br]- Boże, to w końcu Eysan. 0:20:22.589,0:20:24.589 Ta decyzja należy do Ezela. 0:20:34.209,0:20:40.469 - Uwierzył pan w słowa pani Eysan?[br]- Dlaczego miałbym nie wierzyć? 0:20:40.569,0:20:44.009 Przekaże Ezelowi wszystko, o czym się dowie. 0:20:44.169,0:20:50.849 Niech mówi. Niczego nie rób, Kaya. Nie śledź jej i niczego przed nią nie ukrywaj. 0:20:50.849,0:20:55.169 Nie rozumie pan, że ta kobieta wciągnie pana w pułapkę? 0:20:55.549,0:21:07.109 Mój drogi, Kaya. Miłość jest grą. Ludzie wpadają we własne sidła. Weź to. 0:21:08.589,0:21:12.089 "Dokumenty dotyczące operacji zmiany twarzy Omera Ucar" 0:21:12.089,0:21:17.009 Nadszedł czas obwieścić światu, że Ezel to Omer Ucar, zgadza się? 0:21:33.629,0:21:39.049 - Uśmiechnij się, przyjacielu. Zauważyłeś gdzie jesteśmy?[br]- Tak. 0:21:39.049,0:21:43.109 Masz taki sam wyraz twarzy jak Ezel. To twój mentor? 0:21:45.429,0:21:50.749 Teraz jesteśmy dużo wyżej. Patrz i ucz się jak powinieneś się zachowywać. 0:21:50.789,0:21:56.969 - Kierowniku! Dwie kanapki i colę![br]- Zrób dwie kanapki. 0:21:57.049,0:22:00.429 Ale użyj więcej ketchupu! 0:22:02.269,0:22:07.709 Kiedy przybywa Ali „Obcęgi”, nie żałuj ketchupu, zrozumiano?! 0:22:08.049,0:22:12.729 Przepraszam, nie poznałem cię. Dodaj dla pana więcej ketchupu. 0:22:15.389,0:22:21.249 - No i jak?[br]- No super. Musisz jeszcze tylko poprosić o papierowe serwetki. 0:22:21.249,0:22:31.269 Zaraz ci pierdolnę, Tefo. Cały Stambuł będzie nas znał. Wszędzie będzie wiadomo, że szczęście znowu się do nas uśmiechnęło. Do ciebie i do mnie. 0:22:31.269,0:22:36.829 - Tak uważasz?[br]- Będziesz moją prawa ręką. Przed tobą wspaniała kariera. 0:22:36.829,0:22:43.589 - Kariera? Jaka kariera?[br]- Twoja kariera zaczyna się dzisiaj. Zaczynamy od tego faceta. 0:22:46.849,0:22:51.449 - To nasze pierwsze zadanie. [br]- Chcesz się go pozbyć? 0:22:53.929,0:22:58.109 - Wuj i Ezel o tym wiedzą?[br]- Nikt o niczym nie musi wiedzieć. 0:22:58.109,0:23:00.429 Teraz my jesteśmy szefami. 0:23:00.429,0:23:02.989 Jeśli go sprzątniemy, nie będziemy mieć problemów w przyszłości? 0:23:03.069,0:23:09.129 Ezel tego nie łapie. Air już nie istnieje. Pierdoleniec padł. 0:23:09.129,0:23:13.129 Musisz szybko działać zanim się zorientują. 0:23:15.709,0:23:19.449 - Za szybko.[br]- Najwyraźniej ty tez nie łapiesz. 0:23:21.469,0:23:28.009 Po prostu byłem miły mówiąc, że my jesteśmy szefami. A tak naprawdę szefem jestem ja! A ty masz robić swoje! 0:23:28.629,0:23:32.929 Wypadniesz z gry, jeśli nie będzie robił swojej roboty. 0:23:32.929,0:23:42.349 Skończymy sprawę i będzie to wyglądało na wypadek. Bez obaw. 0:23:51.449,0:23:54.969 - Dzień dobry, panu.[br]- Dzień dobry. Proszę. 0:23:56.789,0:23:58.789 Przyniosłem coś panu. 0:23:59.609,0:24:07.469 Właściwie ta sprawa powinna być zamknięta dawno temu. A pan Kenan ma nadzieję, że sprawiedliwości stanie się zadość. 0:24:08.329,0:24:10.329 Natychmiast. Dzisiaj. 0:24:30.929,0:24:33.849 - To on?[br]- Tak. 0:24:35.869,0:24:37.869 Chodź, spóźnimy się. 0:24:40.609,0:24:46.889 - Zwariowałaś. To przystojniak. Dlaczego uciekasz?[br]- Jego piękna dziewczyna uciekła. 0:25:27.049,0:25:30.709 Płaczesz. To znaczy, że o mnie nie zapomniałaś. 0:25:30.709,0:25:33.929 Jak miałam zapomnieć? Rozstaliśmy się wczoraj, a dzisiaj znowu jesteś tutaj. 0:25:33.949,0:25:38.429 - Chcemy być razem. Kto nas może powstrzymać?[br]- Mój profesor. 0:25:38.929,0:25:40.929 Jesteś studentem? 0:25:41.869,0:25:45.469 Pozuję. Jestem tu na wypadek, gdyby temu gościowi coś się stało. 0:25:48.009,0:25:53.129 Przyjdź po południu. Będziemy kontynuować w miejscu, w którym skończyliśmy. 0:25:53.129,0:25:55.929 Nie jestem w stanie z nią rywalizować! 0:25:56.129,0:26:01.269 - Już to zrobiłaś. Wygrałaś.[br]- Macie razem dziecko! 0:26:01.269,0:26:03.229 Proszę wyjść! 0:26:03.229,0:26:07.689 - Jak mogłabym z nią rywalizować? Razem wiele przeszliście. [br]- To był koszmar. 0:26:07.689,0:26:13.069 Popatrz na nią, a potem na siebie. Nie potrafię rywalizować z tym, co razem przeżyliście. 0:26:13.069,0:26:17.889 - To było okropne, Bade. Ona mnie bardzo skrzywdziła.[br]- Ale ty ciągle ją kochasz. 0:26:17.889,0:26:20.909 - Bade, wyjdź![br]- Chwila![br]- Cicho! 0:26:21.369,0:26:27.829 Powiedz, że jej nie kochasz, a będę z tobą. Powiedz, że nie kochasz już Eysan, a przyjdę dzisiaj do ciebie. 0:26:27.909,0:26:29.909 W porządku. 0:26:30.409,0:26:36.269 - Ja już… nie kocham Eysan.[br]- Powinnam przyjść do ciebie? 0:26:36.409,0:26:41.929 - Dostałeś czego chciałeś?[br]- Co mam zrobić? Nie mogę zmienić swojej przeszłości. 0:26:41.929,0:26:48.969 Co więc zrobimy? Powinnam to zaakceptować? Bo kocham tylko ciebie. 0:26:49.409,0:26:51.409 Co teraz zrobimy? 0:26:51.409,0:26:53.049 Nie zrezygnuję z ciebie. 0:26:53.049,0:26:56.569 - Kto powiedział, że masz zrezygnować. [br]- Nie zrezygnuję. 0:26:57.169,0:26:59.169 To dobrze. 0:27:06.449,0:27:10.009 Patrzcie na gościa, który pozuje. Nie na mnie. 0:27:11.489,0:27:14.289 Powiedziałem, że nie zrezygnuję. 0:27:20.749,0:27:25.609 Eysan, musimy się spotkać. To ważne. 0:27:27.949,0:27:31.509 Nie wiedziałem, że zmieniłem się w innego człowieka. 0:27:35.349,0:27:38.129 Przeszłość znowu zapukała do moich drzwi. 0:27:43.229,0:27:45.229 Wejdź proszę. 0:27:50.089,0:27:52.849 I jak? Udało ci się wykonać robotę? 0:27:52.849,0:27:54.509 Poszło jak z płatka. 0:27:54.509,0:27:58.189 Ludzie tacy jak ty nadają dobrze wykonują swoją pracę. 0:27:58.189,0:28:10.329 - Zrobię co w mojej mocy.[br]- Nie wątpię. Mam dla ciebie zadanie. Góra na nas naciska. 0:28:10.609,0:28:17.689 Ten człowiek nie jest w więzieniu. Musimy udowodnić, że jesteśmy dobrzy w tym, co robimy. 0:28:18.369,0:28:23.189 Proszono mnie, żebym do tego wybrał najlepszego. To ty jesteś najlepszy. 0:28:23.189,0:28:26.169 Zajmę się tym, kiedy będę miał chwilę. 0:28:26.169,0:28:31.109 To ważne. Musisz się tym zająć natychmiast. Niech sprawiedliwość zwycięży. 0:28:31.109,0:28:36.919 Może nawet dopiero po 14-stu latach, ale sprawiedliwości musi się stać zadość. 0:28:40.569,0:28:47.889 Nie, Cengiz. Przyszłam wybrać książkę. Niczego nie ukrywam. W porządku? 0:28:55.669,0:29:00.029 - Na zewnątrz są ludzie Cengiza.[br]- Wiem. 0:29:02.569,0:29:07.349 Od teraz będziemy się spotykać w tajemnicy? Jak sekretni kochankowie. 0:29:16.329,0:29:20.789 Nigdy nie będziesz moim szpiegiem, Eysan. Nikim dla mnie nie będziesz. 0:29:23.589,0:29:26.249 To po co mnie tutaj ściągnąłeś? 0:29:29.249,0:29:31.249 Żeby spojrzeć ci w oczy… 0:29:33.209,0:29:35.209 Wziąć twoją dłoń… 0:29:40.429,0:29:44.109 - To nie twoja wina. [br]- O czym ty mówisz? 0:29:45.989,0:29:50.649 - To nie była twoja wina, Eysan. [br]- Co ty robisz? Przestań. 0:29:51.269,0:30:00.489 Lata temu zrobiłaś to, co musiałaś zrobić. Wybrałaś Bahar. Każdy wybrałby swoją siostrę. Nie obwiniam cię. 0:30:01.609,0:30:09.729 - Zostaw mnie. Zamilcz. [br]- My się naprawdę kochaliśmy, Eysan. Byliśmy bardzo szczęśliwi. 0:30:11.209,0:30:19.329 - Ezel, proszę przestań.[br]- Teraz nie ma tutaj Ezela. To nie on tu stoi. 0:30:21.369,0:30:30.349 Byliśmy w sobie zakochani nawet wtedy, kiedy ja byłem w więzieniu, a ty byłaś z Cengizem. 0:30:30.729,0:30:43.769 Gdy wyszedłem i było po wszystkim, nadal byliśmy w sobie zakochani. Robiliśmy, co mogliśmy. Wszystko. Mimo to byliśmy w sobie zakochani. 0:30:47.889,0:30:52.889 - Ale my mamy dziecko.[br]- Tak, wspaniałe dziecko. 0:30:54.069,0:30:57.489 - Bardzo dobrze się nim opiekowałaś. [br]- Robiłam to dla nas. 0:30:57.829,0:30:59.429 Zrobiłaś to, Eysan. 0:31:05.329,0:31:07.329 Ja… 0:31:10.629,0:31:12.629 Wybaczam ci. 0:31:17.729,0:31:23.029 - Naprawdę mi wybaczasz?[br]- Tak. 0:31:29.489,0:31:34.589 Nie zostawiaj mnie. 0:31:37.729,0:31:44.209 Życie Omera dobiegło końca. Omer żył wyłącznie dla ciebie. 0:31:46.449,0:31:54.129 Wydawało mi się, że przez te wszystkie lata żył dla zemsty. On nie może odejść bez wybaczenia ci. 0:32:11.949,0:32:17.309 - Nie. To koniec. [br]- Nie potrafię. 0:32:31.569,0:32:35.889 Żegnaj, Omer. Żegnaj ukochany. 0:33:08.569,0:33:12.629 - Kim pan jest?[br]- Jestem z wydziału śledczego. 0:33:14.069,0:33:18.849 - O co chodzi?[br]- Proszę z nami, to się pan dowie. 0:33:19.529,0:33:24.869 - O czym dokładnie?[br]- Sprawa dotycząca Omera Ucar została wznowiona. 0:33:31.749,0:33:33.749 Chodźmy. 0:33:39.529,0:33:45.449 - Co z nim będzie, Tevfik?[br]- Nic z nim nie będzie. To w końcu Ali. 0:33:48.809,0:33:53.809 - On ostatnio…[br]- Tak szybko się zmienił. 0:33:56.449,0:34:03.249 Jeszcze wczoraj mówił, że mnie kocha. Mówił, że jestem kobietą, której szukał całe życie. 0:34:03.249,0:34:07.889 Pójdę i powiem mu: „Jestem tu”. Powiem mu wszystko, ale jak? 0:34:11.129,0:34:16.089 - Tylko popatrz na niego. [br]- Nie zwracaj na niego uwagi. 0:34:16.089,0:34:22.029 On mnie nie zauważa. Jestem tu od godziny, a on nawet się nie odwrócił, żeby na mnie spojrzeć. 0:34:22.029,0:34:25.089 Nie rób wokół tego hałasu. Mamy co innego do roboty. 0:34:25.449,0:34:29.189 Idź i żyj dla swojej rodziny. 0:34:29.349,0:34:33.609 Dziękuję, panie Ali. Wcześniej o panu nie wiedziałem. Dobrze, że tu przyszedłem. 0:34:35.209,0:34:37.209 Zaczekaj chwilę. 0:34:40.689,0:34:42.689 Podejdź tu. 0:34:43.489,0:34:45.489 Woła swojego pieska. 0:34:53.569,0:34:58.509 - Idź z nim. On potrzebuje pomocy. [br]- Jakiej dokładnie? 0:34:58.929,0:35:06.489 - Co jest? Jeśli coś ci się nie spodoba to nie pójdziesz?[br]- Ależ skąd. Kim ja jestem, żeby protestować. 0:35:06.669,0:35:13.929 - Czekaj, czekaj. Co powiedziałeś?[br]- Nic. W porządku. 0:35:14.429,0:35:17.649 - W porządku![br]- Dobra, ty idź. Sam się tym zajmę. 0:35:26.789,0:35:28.789 Podejdź no tutaj. 0:35:31.729,0:35:35.729 Co się z tobą dzieje? Jestem wystarczająco zajęty. 0:35:35.729,0:35:40.089 - Teraz muszę sobie zawracać głowę też tobą?[br]- Nie. Kim ja w ogóle jestem? Masz w dupie mnie i Azad. 0:35:40.089,0:35:45.329 -Wielki szef się znalazł![br]-Może ty ją zdołasz ochronić, co? 0:35:46.069,0:35:53.369 Jestem tutaj szefem! Masz coś do powiedzenia na ten temat? 0:35:53.369,0:35:58.209 - Dlaczego nic nie mówisz?! Czego ty ode mnie chcesz?! [br]- Uspokój się… 0:35:58.209,0:36:04.909 Co was obydwoje napadło?! Teraz mam władzę. Ludzie mnie słuchają. Jest dla nich ważne co mam do powiedzenia. Zasługuję na to, co mam! 0:36:04.909,0:36:06.209 Masz z tym problem? 0:36:06.249,0:36:08.789 - Przestań…[br]- Nigdy nie miałem szczęścia! 0:36:08.789,0:36:13.509 Zawsze byłem frajerem! Ali „Obcęgi”! Taki ci się podobałem?! 0:36:13.729,0:36:24.269 Mów, nie powstrzymuj się! Od teraz zawsze tu będę! I musicie się z tym pogodzić! Wszyscy musicie się mnie słuchać! 0:36:24.369,0:36:34.869 Słyszałeś mnie, Tefo? Nie chcę być na dnie. A każdy, kto ciągle chce tam być, niech wypieprza prosto do diabła! 0:36:48.309,0:36:54.389 Przepraszam panie Ezel za tak nagłe wezwanie. Jestem Ergin Kircan, wydział zabójstw. 0:36:55.629,0:37:00.769 - Dlaczego zostałem wezwany?[br]- Nic poważnego, bez obawy. 0:37:00.769,0:37:07.329 - Mamy nowe informacje w pewnej sprawie. [br]- W jakiej sprawie? 0:37:07.329,0:37:11.909 W 1997 roku dokonano napadu na kasyno. Miało też tam miejsce morderstwo. 0:37:11.909,0:37:15.169 Zatrzymano Omera Ucar. Zna go pan? 0:37:15.489,0:37:18.909 Nie jestem dobry w zapamiętywaniu nazwisk. 0:37:30.649,0:37:35.589 - Wydaje mi się znajomy, ale…[br]- Jest do pana podobny, prawda? 0:37:36.089,0:37:39.169 Niektórzy ludzie bywają do siebie podobni. 0:37:39.169,0:37:41.789 Nie mógł go pan aresztować? 0:37:42.289,0:37:48.329 Został aresztowany. I powinien pozostać w więzieniu do końca swojego życia, ale zmarł. 0:37:48.349,0:37:52.149 Dlaczego w takim razie znowu otworzyliście jego sprawę? 0:37:56.729,0:37:58.729 No dobrze. 0:37:59.149,0:38:02.289 Zna pan tych ludzi? 0:38:11.569,0:38:15.549 Znam tego w środku. To ja. 0:38:20.129,0:38:27.989 Oczywiście, pamiętam. Omer to ich syn. Myślał pan, że go znam, ale tak nie jest. 0:38:28.209,0:38:33.349 Omer miał od dzieciństwie przyjaciela, Cengiza Atay. Znam jego. Byliśmy partnerami biznesowymi. 0:38:33.349,0:38:39.469 Często ich odwiedzał i przedstawił mi ich. To bardzo dobrzy ludzie. To wszystko. 0:38:40.149,0:38:42.149 W porządku, panie Ezel. 0:38:43.809,0:38:48.129 - To wszystko?[br]- Chciałby pan dodać coś jeszcze? 0:38:51.469,0:38:55.789 - Co pana interesuje?[br]- No dobrze. Dziękuję za przyjście. 0:38:56.409,0:38:59.709 - Jeśli pan pozwoli, wyjdziemy razem. [br]- Oczywiście. 0:39:01.209,0:39:07.689 Rassime, dzwonię w sprawie Omera Ucar. Daj adres jego rodziców Selimowi. Pojadę do nich. 0:39:10.329,0:39:13.429 Mogę pana podrzucić. Przyjechał pan tu swoim samochodem? 0:39:13.429,0:39:16.869 - Jeśli pan potrzebuje mojej pomocy, mogę pojechać do wujka Mumtaz.[br]- Nie ma potrzeby. 0:39:16.869,0:39:23.389 Wie pan, niedawno stracili swojego młodszego syna. Jeśli zobaczą niespodziewaną wizytę policji… 0:39:24.029,0:39:28.429 To starsi ludzie. Nie będą tak przestraszeni, jeżeli ja też pojadę. 0:39:36.969,0:39:41.429 - Co się stało?[br]- Nic. Zrobiło się zimno. 0:39:43.109,0:39:48.429 - Co robisz? To plan pozbycia się Ezela?[br]- Nie, dlaczego? Coś się stało? 0:39:54.709,0:39:58.569 Już powiedziałam, że wszystko jest w porządku. Myślałam, że rozmawiałeś z Kenanem. 0:39:58.569,0:40:06.469 - Nie ma żadnych problemów, prawda? Nadal razem pracujecie?[br]- Zapytaj Kenana. Czeka na ciebie przy basenie. 0:40:17.149,0:40:21.209 - Jesteś w dobrym nastroju. [br]- Zdecydowałem zamknąć Ezela w więzieniu. 0:40:21.209,0:40:27.229 Przekazałem policji dokumenty udowadniające, że on to Omer. Myślę, że po południu trafi do aresztu. 0:40:28.249,0:40:31.609 Kenan, a co jeśli on powie, że jest niewinny i to my jesteśmy za wszystko odpowiedzialni? 0:40:31.609,0:40:39.049 Tym lepiej. Nic na ciebie nie mają. Nie będą mogli niczego udowodnić. Ale do więzienia pójdą Ali i Cengiz. 0:40:39.489,0:40:45.809 Ezel także będzie aresztowany, ponieważ uciekł z więzienia. Pozbędziemy się ich wszystkich. 0:40:45.809,0:40:48.949 - To dlatego jesteś taki szczęśliwy?[br]- Nie tylko dlatego. 0:40:48.949,0:40:52.229 Czasami ludzie zapominają cieszyć się zwycięstwem. 0:40:52.229,0:40:57.049 - A jestem szczęśliwy, bo raz jeszcze wygrałem.[br]- To ja jestem twoją nagrodą? 0:40:57.049,0:41:03.389 Nie ty. Możliwości. One sprawiają, że jestem szczęśliwy, Eysan. 0:41:05.449,0:41:11.829 Kiedy pozbędziemy się Ezela, może ty, ja i Can… 0:41:12.349,0:41:16.589 Nie śmiej się. Wiem, że mnie nie kochasz. 0:41:17.129,0:41:23.629 I myślę, że się we mnie nie zakochasz. Ale jesteś tu, mogę cię dotknąć. 0:41:23.769,0:41:26.509 Tak bardzo pragnę cię dotknąć. 0:41:30.289,0:41:32.289 Ale nie mogę. 0:41:33.409,0:41:38.049 - Pewnego dnia to ty będziesz dotykać mnie. [br]- Jesteś tego pewien? 0:41:40.789,0:41:45.249 Jedno twoje słowo, a natychmiast przerwę to wszystko. 0:41:45.249,0:41:53.119 Jeśli chcesz być z Ezelem, jeden telefon i go puszczą wolno. Chcesz tego? 0:41:57.109,0:42:05.609 I właśnie dlatego jestem przekonany, że zostaniesz ze mną. Ludzie na darmo żyją przeszłością, ale tym razem może być inaczej. 0:42:05.609,0:42:10.309 Dałaś mi nadzieję. I tym razem będę ci wierzył, Eysan. 0:42:12.129,0:42:16.469 Zapomnienie oznacza uwolnienie się od winy… 0:42:16.469,0:42:19.929 …czy zapomnienie znaczy wybaczyć sobie i odzyskać wolność? 0:42:29.109,0:42:34.349 Tak bardzo się denerwowałam. Ale reżyser był nastawiony entuzjastycznie. 0:42:38.729,0:42:42.049 - Co to?[br]- To dom Ramiza. 0:42:46.849,0:42:54.509 - Co my tu robimy?[br]- Czy on nie jest dla mnie jak brat? Odwiedźmy jego żonę i dziecko. 0:42:57.189,0:42:59.189 - Wejdźmy.[br]- Nie. 0:43:00.569,0:43:04.469 Odwiedźmy ich kiedy indziej. Nie zapowiedzieliśmy się. Jest już późno. 0:43:22.569,0:43:27.929 - Zjedz coś. My niedawno zjedliśmy kolację.[br]- Dziękuję, nie trzeba. 0:43:27.929,0:43:30.629 Zawsze jecie siedząc na podłodze? 0:43:32.649,0:43:37.969 - Ile razy ci mówiłem, żebyś nakrywała stół?[br]- Jesteśmy przyzwyczajeni tak jeść. 0:43:37.969,0:43:48.009 - Jemy tak na wsi. [br]- Naturalnie, po prostu jestem zaskoczony. Ramiz uwielbia luksus. 0:43:49.569,0:43:55.349 - Nieważne. Byliśmy na przesłuchaniu. Czytałeś scenariusz?[br]- Nie. 0:43:57.229,0:44:00.929 Gdybyś tylko go przeczytał… Dzisiaj scena została nakręcony przy pierwszym podejściu. 0:44:00.929,0:44:05.469 - Co kręcili?[br]- Fragment filmu. 0:44:06.249,0:44:08.249 W Gaziantep jest kino? 0:44:11.489,0:44:15.409 O co chodzi, młody? Nigdy wcześniej mnie nie odwiedzałeś. 0:44:15.409,0:44:19.309 Nie słuchaj Ramiza. To wspaniale, że przyszliście. 0:44:19.309,0:44:24.749 Bardzo chciałam cię poznać. Ramiz ciągle nuci twoją piosenkę. Jaki jest jej tytuł? 0:44:27.329,0:44:32.709 Nigdy o tym nie mówiłeś. Gdybym wiedział, zabrałbym cię na przesłuchanie. Selma tam śpiewała. 0:44:32.709,0:44:37.229 Czy ty kiedykolwiek byłeś w kinie? 0:44:41.089,0:44:44.449 Możemy ci posprzątać stół. Pomóż, Kenan. 0:44:44.449,0:44:49.169 Nie, to nie jest zajęcie dla mężczyzn. Same to zrobimy. 0:45:03.569,0:45:07.869 Przywiozłem prezent. Ale zostawiłem go w samochodzie. Przyniosę go. 0:45:19.789,0:45:25.309 - Co się dzieje? Co mu chodzi po głowie?[br]- Kenanowi? Nic. 0:45:28.949,0:45:33.069 - On wie.[br]- Skąd ten pomysł, Ramiz? 0:45:33.129,0:45:39.109 Ostatnio jest drażliwy. Jest taki odkąd wrócił od swojego brata. W stosunku do mnie też taki jest. 0:45:39.149,0:45:42.349 To znaczy, że źle cię traktuje? 0:45:50.529,0:45:52.529 Powiedz prawdę. 0:45:57.609,0:46:01.929 Co my zrobimy, Ramiz? Jak zapomnieć? 0:46:03.649,0:46:08.709 Nic się między nami nie wydarzyło. Szybko zapomnimy. Dla dobra Kenana. 0:46:09.309,0:46:11.309 Dla Kenana. 0:46:11.309,0:46:13.949 To wszystko to już przeszłość. 0:46:13.949,0:46:16.389 Tak naprawdę niczego nie było. 0:46:24.349,0:46:30.769 Byłem. W kinie. Już wiem co oglądałem. 0:47:09.389,0:47:12.689 Uważałem, że to dlatego, że nie potrafię zapomnieć. 0:47:13.049,0:47:19.349 I dlatego, że nigdy nie będę potrafił wybaczyć, ponownie zostałem oskarżony i wróciłem do przeszłości. 0:47:36.669,0:47:39.609 - Ciociu Meliha?[br]- Dziecko? 0:47:40.289,0:47:44.009 - Przyszedłem ze znajomym, ciociu Meliha. Panem Engin.[br]- Dzień dobry, pani Meliha. 0:47:44.009,0:47:48.009 -Przepraszam, że przeszkadzam. [br]-On pracuje w policji. 0:47:50.289,0:47:52.289 Komuś coś się stało? 0:47:53.889,0:47:57.309 Ezel tu jest. Pamiętasz? Ezel. 0:47:58.049,0:48:00.049 Mogę wejść na 5 minut? 0:48:00.749,0:48:02.749 Proszę, proszę. 0:48:12.789,0:48:17.889 - Panie Engin, o czym chciał pan porozmawiać?[br]- O pana synu, panie Mumtaz. 0:48:17.889,0:48:21.769 - O Mercie?[br]- Omerze. O pana starszym synu. 0:48:25.289,0:48:33.049 - Jeśli pozwolicie, zaprowadzę moją żonę do jej pokoju.[br]- Niech zostanie. Zadam tylko kilka pytań. 0:48:34.749,0:48:42.189 Nie jest z nią dobrze. Jest zmęczona. Proszę pytać mnie. Ona odpocznie. 0:48:42.189,0:48:46.369 Pani Meliha, kiedy po raz ostatni rozmawiała pani ze swoim synem? 0:48:46.369,0:48:50.569 - Panie Engin, ona…[br]- Nie rozumiem. Gracie w coś? 0:48:50.569,0:48:54.429 - Kiedy był ostatni raz?[br]- Nasz syn Omer jest blisko nas. 0:48:57.929,0:49:04.449 - Ale mówi się, że nie żyje.[br]- Tak mówili. Ale ja byłam jedyną, która w to nie wierzyła 0:49:04.449,0:49:10.489 - W końcu Omer wrócił. Poznałam go po zapachu. [br]- Więc on nie umarł? 0:49:11.549,0:49:14.309 Czy powiedział pani jak zdołał uciec z więzienia? 0:49:14.309,0:49:17.989 - Powiedział… Jeden człowiek…[br]- Ciociu Meliha…! 0:49:18.069,0:49:21.169 - Pomógł mu. [br]- Jak się nazywał? 0:49:21.409,0:49:24.689 Dlaczego on zadaje te wszystkie pytania, Omer? 0:49:32.229,0:49:34.229 Co się dzieje? 0:49:43.309,0:49:48.829 - Jestem tu, mamo. Jestem.[br]- Wystraszyłam się, synu. Myślałam, że coś się stało. 0:49:48.829,0:49:54.869 - Wszystko w porządku mamo. Jestem tu.[br]- Panie Ezel, powinniśmy już iść. 0:49:59.449,0:50:02.889 Mamo, chcę cię o coś zapytać. 0:50:04.429,0:50:06.429 Gdzie jest Mert? 0:50:08.289,0:50:13.889 - Merta tu nie ma. Zabrałeś go ze sobą. [br]- Dokąd go zabrałem, mamo? 0:50:14.709,0:50:19.389 Nie powiedziałeś mi, synu. Gdzieś go ukryłeś, dlatego się o niego nie martwię. 0:50:19.769,0:50:23.009 No dobrze. Ale czy on wrócił do domy? 0:50:28.389,0:50:33.829 - Powiedz prawdę.[br]- Wrócił. Czasami wraca nocą. 0:50:33.869,0:50:37.389 Ale jest bardzo mądry. Wraca jako dziecko. 0:50:40.289,0:50:48.569 - Rozmawia z tobą?[br]- Czasami rozmawia. A potem odchodzi. Jak ty, Omer. 0:50:57.769,0:51:01.269 - Mówią, że Mert nie żyje. [br]- To nieprawda! 0:51:02.489,0:51:05.509 - Mert nie umarł?[br]- Oczywiście, że nie! 0:51:05.509,0:51:08.669 Mój syn nie umarł! Moje dzieci są całe i zdrowe. 0:51:08.669,0:51:10.669 Co to za dziwne pytania, Omer? 0:51:11.429,0:51:13.429 Wystarczy? 0:51:23.289,0:51:27.629 Wybacz mi, mamo. Wybacz, proszę. 0:51:27.629,0:51:33.189 Mert nie umarł. Omer wrócił i go chronił. Zrozumiano? 0:51:34.569,0:51:36.569 Tak… 0:51:51.229,0:51:53.229 Rozumie pan teraz? 0:51:53.969,0:51:55.969 Wracamy? 0:51:59.129,0:52:03.009 Ostatnia prośba. Potrzebne mi pana odciski palców. 0:52:05.749,0:52:08.429 - Po co?[br]- Takie są procedury. 0:52:08.429,0:52:12.049 - Nadal mnie pan podejrzewa?[br]- Już powiedziałem. Takie mamy procedury. 0:52:12.049,0:52:16.309 Tego się ode mnie wymaga.[br]Może pan zadzwonić po swojego prawnika, ale on powie to samo. 0:52:16.309,0:52:19.589 Mam też prawo zarządać próbki krwi do analizy. 0:52:19.589,0:52:22.669 Nie rozumiem skąd pana opór. 0:52:45.569,0:52:49.949 Powinniśmy się spotkać dzisiaj po południu. Gdzie pana znajdę? 0:53:01.449,0:53:05.449 - Nie ostrzegłeś mnie. [br]- Ostrzegłem, córeczko. 0:53:05.449,0:53:07.449 Powiedziałem, że nie wybierze ciebie. 0:53:07.449,0:53:13.889 Tak powiedziałeś. Ale nie powiedziałeś, jak obolała będzie moja dusza. Nie powiedziałeś co robić potem. 0:53:13.889,0:53:18.189 Córeczko, nikt nie mógł ci tego powiedzieć. 0:53:18.189,0:53:24.089 - Sama musisz dojść do tego jak zapomnieć. [br]- Ale ja nie chcę zapomnieć, tato. 0:53:24.729,0:53:29.329 Chcę być na niego wściekła, wkurzona. Chcę, żeby wrócił mu rozum. 0:53:30.309,0:53:34.069 - Więc zajmij się tym. [br]- I co mu powiedzieć? 0:53:34.309,0:53:38.649 Słowa „kocham cię” na niego nie podziałają. 0:53:47.509,0:53:49.069 Do ciebie, tato. 0:53:49.409,0:53:51.409 Do mnie? 0:53:54.389,0:53:57.669 Jestem w samochodzie, jadę do biura. 0:54:02.909,0:54:07.669 Wuju, mogę do ciebie przyjechać? Potrzebuję dzisiaj twojej rady. 0:54:07.669,0:54:13.489 Jeśli oni naprawdę ścigają Omera, rada nie pomoże. 0:54:13.489,0:54:18.749 - Potrzebujesz to, co ja mam. Rozumiesz mnie.[br]- A więc przynieś to, wuju. 0:54:21.109,0:54:29.929 Nie rozumiałem co to znaczy „nowe życie”. To, co nie mogłem zrobić dla zemsty, zrobię, żeby pozostać przy życiu. 0:54:42.589,0:54:49.789 Nie zdawałem sobie sprawy, że ukarzę moich wrogów nie wtedy, gdy ich nienawidziłem, ale wtedy, gdy im wybaczyłem. 0:54:50.069,0:54:52.069 Chodź. 0:55:00.029,0:55:03.389 Idziemy. Wstań. 0:55:06.009,0:55:08.569 Pamiętasz co się stało ostatnim razem? 0:55:13.849,0:55:16.649 -A ty idziesz ze mną.[br]-Rozumiem. Chcesz, żebym ci przyłożył. 0:55:16.649,0:55:19.669 To ty się prosisz, żeby ci przyłożyć. 0:55:19.669,0:55:28.589 Przestań chrzanić o swoich obcęgach! Wiem, że teraz jesteś wysoko w górze, ale dobrze wiesz, że i tak ze mną pójdziesz! A może mam cię zmusić? 0:55:28.889,0:55:30.889 Wyjdź stąd. 0:55:35.969,0:55:38.969 Odbiło ci, chłopcze? Na co ty sobie pozwalasz przy moim podwładnym? 0:55:38.969,0:55:43.489 To tobie odbiło! Jestem twoim przyjacielem, czy twoim psem?! Czy to nie zostało za nami?! 0:55:43.489,0:55:47.509 - Co za brednie ty wygadujesz?[br]- Jestem twoim przyjacielem 0:55:47.509,0:55:51.729 Jestem twoim pieprzonym jedynym przyjacielem! Jak ty do mnie mówisz?! Jak śmiesz wydawać mi rozkazy?! 0:55:51.729,0:55:57.869 No proszę, proszę. Przyjaciel. Za moimi plecami rozmawiasz z Ezelem, z Azad. Myślisz, że jestem idiotą? 0:55:57.869,0:56:02.209 - Czyś ty zupełnie oszalał? Patrz w kogo ty się zmieniłeś! [br]- A co jest ze mną nie tak?! 0:56:02.209,0:56:04.729 Zamieniłeś się w pierdolonego świra! 0:56:12.369,0:56:15.609 To twój koniec. Twój koniec! 0:56:19.889,0:56:29.369 Chcesz mnie zabić? Gdyby nie ja, już dawno byś nie żył. Ty nigdy nie wiesz, czy twoja broń jest naładowana. 0:56:29.529,0:56:32.009 Rozglądasz się, ale niczego nie widzisz. 0:56:32.009,0:56:40.029 - Gdyby nie ja, chciałbym zobaczyć gdzie byś się teraz znajdował. [br]- Bo on jest wysoko na górze! Idź do diabła! 0:56:40.029,0:56:42.589 Bądź wdzięczny, że nadal żyjesz! 0:56:42.589,0:56:46.009 Jesteś po prostu cholernie zazdrosny! 0:56:47.909,0:56:49.909 Ty niewdzięczniku! 0:56:50.889,0:56:52.889 Ty kaleko! 0:56:55.889,0:56:58.809 - Jesteś niewdzięczny![br]- Już to mówiłeś! 0:57:00.989,0:57:05.829 Bo jesteś niewdzięczny! Jak ktoś może się tak zmienić w 1 dzień?! 0:57:08.629,0:57:10.629 - Azad![br]- Co z nią?! 0:57:10.629,0:57:13.009 Mówię! Że Azad,że Azad... 0:57:13.009,0:57:14.309 Azad co?! 0:57:14.309,0:57:19.049 Dlaczego ty przyszedłeś?! Dlaczego jej tutaj nie ma?! Dlaczego nie chciała mnie z powrotem?! 0:57:19.049,0:57:21.029 Gdzie jest Azad?! 0:57:24.489,0:57:29.509 Jak można kogoś zostawić w sposób, w jaki ona mnie zostawiła?! Wybieraj ją, albo mnie! 0:57:29.509,0:57:31.269 To jest ceną za moją miłość?! 0:57:31.269,0:57:35.169 - Bracie…[br]- Nie nazywaj mnie bratem, Tefo! 0:57:35.169,0:57:40.269 Wybrałem swoją drogę. Powiedziałem Wujowi o moich uczuciach do niej! 0:57:40.269,0:57:41.769 Tak… bracie. 0:57:46.409,0:57:54.609 Jak ja mam sobie z tym wszystkim radzić sam? Myślałem, że Azad będzie przy mnie! Wiesz jaka ona jest mądra? 0:57:54.609,0:57:59.649 Ona rozwiązuje migiem krzyżówki, które mi zajmują 3 dni! 0:58:04.509,0:58:07.589 Jak ja się bez niej podniosę? 0:58:07.589,0:58:10.089 No więc kiedy Azad była przy tobie… 0:58:10.089,0:58:13.309 Kiedy Azad była przy mnie, wszystko wydawało się być dziecinnie proste. 0:58:13.309,0:58:21.709 Czy ona o tym nie wie? Czy jej to w ogóle nie obchodzi? Dlaczego nie przychodzi? Nie interesuje jej to? 0:58:22.629,0:58:27.749 Zrozum ją. Ona jest zmęczona życiem z ludźmi takimi jak Ramiz. Ty idź do niej. 0:58:27.749,0:58:30.649 To ty ją zostawiłeś. To ty jej nie wybrałeś. 0:58:30.649,0:58:34.949 Może chcesz być z Azad, a nie na miejscu Wuja? 0:58:38.829,0:58:44.849 Wychowywałem się z siedmioma braćmi, Tefo. Jedliśmy z tego samego talerza. 0:58:44.989,0:58:48.409 - Ja też tak miałem.[br]- Dlatego trzymamy się razem. 0:58:48.949,0:58:59.889 Tylko ten, kto to przeszedł, zrozumie. Co znaczy nosić stare, za małe buty. Nie każdy mnie zrozumie. Oni po prostu tego nie wiedzą. 0:59:00.729,0:59:02.729 Ja cię rozumiem. 0:59:02.729,0:59:11.389 Ciężko pracowałem, przenosiłem kamienie, pracowałem gołymi rękami. Robiłem wszystko, żeby po prostu przeżyć. 0:59:11.909,0:59:28.569 Właśnie tym jest Ali. Ali „Obcęgi” jest jak pies. Ali „Obcęgi” pracował dla tych, którzy mieli wszystko. A on wiedział, że tego mieć nie będzie. 0:59:28.649,0:59:35.509 - Do czego zmierzasz?[br]- Do tego, że już nigdy tam nie wrócę, Tefo. 0:59:35.969,0:59:44.789 Nie wrócę dla Ezela. Nie wrócę tam dla Azad. Umrę, ale tam nie wrócę. 0:59:50.429,0:59:52.429 Złamałeś mi szczękę, idioto. 1:00:17.289,1:00:19.289 Tevfik, idź na spacer. 1:00:35.489,1:00:38.769 Zdenerwowałem matkę, ale zyskałem jakieś dwie godziny. 1:00:39.129,1:00:45.549 A kiedy sprawdzą moje odciski palców, a zrobią to na pewno, po południu zostanę aresztowany. 1:00:47.009,1:00:49.009 Co zrobimy, Wuju? 1:00:51.449,1:00:54.769 - Decyzja należy do Ezela.[br]- Jaka decyzja? 1:00:59.369,1:01:01.369 Jaka decyzja? 1:01:02.989,1:01:12.229 Załóżmy, że przyznam, że uciekłem. Ale nikt nie chce tam wracać. Załóżmy, że im powiem, że popełniłem błąd. I co wtedy? 1:01:12.229,1:01:19.469 Jeżeli zapytają co robiłem po ucieczce, co im odpowiem? I do tego zabito Aira. No na to nie mają na mnie dowodów. 1:01:19.929,1:01:26.309 - Ale najważniejszy jest fakt, że Omer miał pozostać w więzieniu…[br]- … do końca swojego życia. 1:01:26.549,1:01:30.989 Omer został skazany za rabunek i morderstwo. I nadal jest winny. 1:01:34.389,1:01:38.409 Jest tylko jeden sposób, żeby udowodnić, że on jest niewinny. 1:01:40.969,1:01:44.149 Udowodnienie kto jest naprawdę winny. 1:02:01.229,1:02:05.589 Jeśli im to dasz, zniszczysz mnie. 1:02:06.809,1:02:10.429 Jeśli tego nie zrobię, unicestwię siebie. 1:02:13.029,1:02:15.029 Nie ma innego wyjścia? 1:02:31.169,1:02:38.749 Co ty mówisz, Ali? Sugerujesz, że powinienem wrócić do więzienia? Za coś, co ty zrobiłeś? 1:02:49.509,1:02:59.849 Nie możesz. Dopiero wspiąłem się na szczyt. Wspiąłem się na szczyt i ciągle żyję. Byłem przeszczęśliwy. Zasłużyłem na to. 1:03:00.909,1:03:02.909 Nie! 1:03:19.089,1:03:21.089 Możliwości… 1:03:45.949,1:03:50.849 - Przestań, Kaya.[br]- Martwię się o pana. 1:03:50.849,1:03:54.169 Nie myśl o mnie. Myśl o sobie. 1:03:54.289,1:03:58.189 Masz jaką ukochaną? Czy kiedykolwiek jakąś miałeś? 1:04:01.369,1:04:06.929 Postępuję słusznie, Kaya. Będzie ciężko, ale postępuję słusznie. 1:04:14.589,1:04:21.809 Czytałeś scenariusz? Gdybyś, tylko go przeczytał… Byłeś kiedykolwiek w kinie? 1:04:23.349,1:04:25.349 Stój. Zatrzymaj się tutaj. 1:04:55.989,1:05:00.529 Co będziemy świętować? Robisz się na bóstwo. 1:05:00.529,1:05:03.729 Kręcenie filmu jest prawie skończone. Musimy to uczcić. 1:05:03.729,1:05:07.609 - Tarek też tam będzie?[br]- Może. On gra główną rolę. 1:05:09.649,1:05:12.769 Jeszcze jeden, z którym trzeba sobie radzić. 1:05:18.329,1:05:21.169 To on chciał, żebyś się tak ubrała? 1:05:22.949,1:05:25.289 Teraz Tarka będziesz się czepiał? 1:05:26.449,1:05:32.089 - Widziałem jak on na ciebie patrzy. [br]- Taka była jego rola. Powinien tak na mnie patrzeć. 1:05:32.249,1:05:34.229 To dlaczego go bronisz? 1:05:37.029,1:05:41.589 Uspokój się, Kenan. Na boga, ja już dłużej tak nie mogę. 1:05:43.049,1:05:47.309 Najpierw to on musi się uspokoić. Potem ja zrobię to samo. 1:05:47.449,1:05:54.609 Dlaczego mu pozwalasz? Dlaczego nie przyznasz, że masz kochanka? Jak on śmie wodzić za tobą wzrokiem?! 1:05:54.809,1:06:01.349 - On tylko wykonuje swoją pracę. [br]- Ja już dobrze znam tę „pracę”. 1:06:01.389,1:06:06.669 Najpierw jest praca, a potem się okazuje, że on jest w tobie zakochany, Selma. 1:06:06.669,1:06:10.429 A potem ty zaczynasz patrzeć na niego z miłością. Tego chcesz? 1:06:10.429,1:06:13.809 O czym ty mówisz? O kim ty mówisz? 1:06:13.809,1:06:27.409 A o kim ja mogę mówić? Mówię o tobie. Mówię o Ramizie. Myślisz, że ja nie wiem? Jak on śmie? No jak?! 1:06:36.829,1:06:38.829 Zostaw mnie. 1:07:02.809,1:07:11.569 Przepraszam. Możesz mi powiedzieć, gdzie mogę kupić książki o kinematografii? Jak są kręcone filmy i tak dalej. 1:07:53.069,1:07:56.629 - Gdzie jest Selma?[br]- Nie wiem. Co się stało? 1:07:56.889,1:07:58.889 Nic. 1:08:01.969,1:08:08.149 - Co to? [br]- Kupiłem po prostu kilka książek. 1:08:10.629,1:08:21.229 - Tylko tyle ci zostało. Czytaj swoje książki, czytaj. [br]- Co ja ci takiego zrobiłem? 1:08:22.489,1:08:24.489 Nie mam dla ciebie czasu. 1:08:46.349,1:08:49.009 Aykut, widziałeś Selmę? 1:09:12.889,1:09:14.889 Coś się stało? 1:09:18.089,1:09:21.229 Kenan cię szukał. Zdenerwował cię? 1:09:22.749,1:09:27.949 Nie poznaję go. Ja już nie mogę. 1:09:35.869,1:09:41.289 Co się stało z tym dzieciakiem? Pojechał do swojego brata, a potem zaczął się dziwnie zachowywać. 1:09:41.289,1:09:45.349 Na mnie też się wścieka. Co ja mu zrobiłem? 1:09:48.609,1:10:03.309 Nie smuć się. To Kenan. On już taki jest. Ja też to muszę znosić. Wytrzymaj, to minie. Tak naprawdę on taki nie jest. 1:10:05.009,1:10:07.009 Już dobrze, nie płacz, Selma. 1:10:11.609,1:10:17.749 Nie płacz. To minie. 1:10:38.829,1:10:40.829 Nie wolno nam. 1:10:42.549,1:10:44.549 Ze względu na Kenana. 1:11:24.009,1:11:26.009 Odbierz, odbierz. 1:11:32.309,1:11:35.829 - Ezel, wszystko w porządku? Gdzie jesteś?[br]- Co się stało? 1:11:35.829,1:11:41.149 To Kenan przekazał policji dokumenty wskazujące na to, że jesteś Omerem. Aresztują cię. 1:11:41.869,1:11:44.369 - Wiem.[br]- Powiedz co powinnam zrobić. 1:11:44.369,1:11:48.789 On mi o wszystkim powiedział, ale nie powiedziałam mu, że wcześniej z tobą rozmawiałam. Co teraz zrobimy? 1:11:48.869,1:11:50.869 Właśnie nad tym myślę. 1:11:52.189,1:11:55.109 - O czym myślisz? [br]- O nagraniu? 1:11:55.269,1:11:59.229 No tak. Nic o tobie nie wspomnę, nie martw się. 1:11:59.369,1:12:02.549 - Bo mi wybaczyłeś?[br]- Bo jesteś matką mojego dziecka. 1:12:09.849,1:12:17.529 Myślałem, że mam jeszcze mnóstwo czasu. Myślałem, że jutro pojadę do mojego syna. Że jutro go uściskam. 1:12:17.529,1:12:23.589 Że jutro mu powiem: „Jestem twoim ojcem, Can. Jestem twoim ojcem.” 1:12:23.949,1:12:30.749 I że powiem mu: „Bardzo cię kocham, synku.” Ale nie będę mógł. 1:12:31.249,1:12:38.069 - Ezel, dlaczego to mówisz? Nie dasz im nagrania? [br]- Co się stanie, jeżeli im je dam? Czy to się wtedy skończy? 1:12:38.069,1:12:44.429 Nie wiem co się tym razem wydarzy. Myślałem, że to będzie koniec, ale tak się nie stanie, Eysan. 1:12:44.709,1:12:47.569 - Chciałbym cię prosić…[br]- Co tylko zechcesz. 1:12:47.569,1:12:49.289 Zajmij się naszym synem. 1:12:49.289,1:12:53.489 Daj mi swoje słowo. Obiecaj mi, że zaopiekujesz się naszym synem. 1:12:58.389,1:13:04.869 Zaopiekuję się nim. Obiecuję, że wszystko będzie z nim w porządku. A pewnego dnia powiem mu o tobie. 1:13:04.869,1:13:09.289 Nie rób tego. Nie chcę, żeby to przekleństwo prześladowało też mojego syna. 1:13:09.569,1:13:19.589 Ale pozwól mu widywać moich rodziców, dobrze? Jeśli mnie aresztują… 1:13:20.229,1:13:27.389 Ezel, mów do mnie. Powiedz mi, jeżeli mogę ci pomóc. Proszę, chcę coś dla ciebie zrobić. 1:13:34.049,1:13:39.209 - Już to są. [br]- Ezel, powiedz co mogę dla ciebie zrobić? 1:14:21.389,1:14:28.169 Gdyby tylko można było jednym ruchem wymazać przeszłość… Czego ja oczekiwałem? 1:14:39.149,1:14:46.489 Poświęcenia i lojalności starych przyjaciół? Od tych, którzy wiele lat temu mnie zdradzili? 1:15:18.909,1:15:25.909 - Mamy potwierdzenie odcisków palców, Omer. [br]- Wydajesz się być dobrym człowiekiem. 1:15:27.289,1:15:33.229 - Opowiedz mi od samego początku jak to zrobiłeś. [br]- Kto ci pomógł załatwić tę robotę? 1:15:33.229,1:15:37.429 - Żeby uciec, zabiłeś kolejna osobę?[br]- Jesteś jeszcze młodym idealistą. 1:15:38.989,1:15:45.389 - Nawet nie masz pojęcia, że oni cię wykorzystują. [br]- Kto ci pomógł? Ramiz Karaeski? 1:15:45.389,1:15:50.109 Uważasz, że postępujesz słusznie, ale tak naprawdę robisz tylko to, czego oni chcą. 1:15:50.109,1:15:54.609 Potrzebowałeś pieniędzy. Wykorzystałeś pieniądze ukradzione z kasyna? 1:15:55.949,1:16:04.129 - Dzisiaj stajesz się taki jak oni, Engin.[br]- Rozumiem. 1:16:05.349,1:16:08.209 Panie Serkan, zapraszam! 1:16:10.829,1:16:19.189 W przeszłości to on się zajmował twoją sprawą. Niedawno znowu się pojawił. I kiedy usłyszał o nowych informacjach… 1:16:21.929,1:16:23.929 Chciałbyś coś powiedzieć? 1:16:32.789,1:16:48.709 Z łatwością radzimy sobie z ludźmi takimi jak ty. Walczymy z ludźmi takimi jak ty. Mordercami jak ty. 1:17:37.109,1:17:41.209 Patrz, rozpoznał mnie. 1:17:42.389,1:17:45.729 Na co czekasz, Ezel? 1:17:52.409,1:17:54.409 Poczęstuję się pan inspektorze? 1:17:56.069,1:18:05.749 Inspektorze, jeśli pan pozwoli, chciałbym porozmawiać z nim przez 5 minut. Wejść! 1:18:18.169,1:18:27.329 No więc, Omer? Powiedz, nadal lubisz pomarańcze? 1:18:30.369,1:18:34.509 Teraz już wiem na co czekałem. Na to. 1:19:14.009,1:19:19.029 Barmanie? Mam ochotę na drinka. Daj mi whisky. 1:19:20.529,1:19:24.389 Tylko lej przyzwoicie. Jak prawdziwemu facetowi! 1:19:39.509,1:19:46.169 Barmanie! Barmanko! Co się dzisiaj mówi? 1:19:46.409,1:19:51.949 Podejdź i mnie posłuchaj. Czy to nie część twojej pracy? 1:19:58.409,1:20:03.769 Niedługo po mnie przyjadą. Powiem ci kilka słów. 1:20:10.909,1:20:22.749 Ezel się nade mną zlitował. Było mu mnie żal. Ale teraz powie prawdę. I ma rację. 1:20:25.609,1:20:30.269 - Zabraliśmy mu wszystko.[br]- Wiem o tym, Ali. 1:20:32.089,1:20:46.649 Wiesz o tym, ale tylko o tym, Azad. Nie znasz całej historii. Nie wiesz jaki był w tym mój udział. 1:20:54.529,1:21:11.009 Więcej. Polej więcej, to ci opowiem. Opowiem ci o tym, jak Ali „Obcęgi” zdradził swojego najlepszego przyjaciela. Nalej. 1:21:31.069,1:21:33.069 Kto tam jest? 1:22:06.249,1:22:12.749 Kiedy przyszła Eysan oczywiście nic nie powiedziała. Co miała powiedzieć? 1:22:13.589,1:22:22.229 Powiedziała tylko jedno. Powiedziała: „Wyszedł”. 1:22:22.929,1:22:28.749 - Czy muszę jeszcze ci coś mówić, Azad?[br]- A ty? Poszedłeś? 1:22:32.769,1:22:46.709 Musisz znać swój fach. Nie zadajesz żadnych pytań. Musisz tylko słuchać. Zrozum mnie. Zrozum dlaczego ciągle wybieram tę samą drogę. 1:22:50.029,1:22:52.989 Ale nie muszę już więcej wybierać brudu. 1:22:52.989,1:23:01.209 10 lat temu w moim domu na ścianie wysiało zdjęcie pięknego jachtu. 1:23:02.109,1:23:09.129 To było moje marzenie. Rozumiesz… Moje marzenie. Wiesz o czym mówię? 1:23:10.109,1:23:19.829 Teraz w więzieniu będzie twoje zdjęcie. Będę myślał o tobie. Będę sobie wyobrażał, że będziesz moja kiedy wyjdę z więzienia. 1:23:20.249,1:23:35.289 A kiedy wyjdę, będziemy mieć dzieci. Wyjdę i rzucę ci się do stóp, Azad. Wyjdę i sprawię, że się we mnie zakochasz. 1:23:36.389,1:23:42.409 Kiedy wyjdę… Kiedy wyjdę, Azad i Ali… 1:23:53.809,1:23:57.849 Zapomnij o tym, co ci powiedziałem. 1:24:19.049,1:24:28.669 Przyznaj się. Wtedy się przyznałeś i teraz też to zrobisz, zrozumiano? Przyznaj się! 1:24:38.909,1:24:50.889 Co się stało? Podróżowałeś po całym świecie i znowu się tu znalazłeś. Skoro to nie jest boska sprawiedliwość, to nie wiem co nią jest. 1:24:51.489,1:24:53.489 Przestań. 1:24:56.909,1:24:58.909 Przyznaję się. 1:25:06.029,1:25:12.749 Masz rację, uciekłem z więzienia. Miałem operację plastyczną. Zmieniłem nazwisko. 1:25:13.169,1:25:17.329 Masz rację. Zjeździłem cały świat. 1:25:19.489,1:25:25.729 - Masz rację. Boska sprawiedliwość. [br]- A widzisz. 1:25:26.649,1:25:30.229 Odpłaciłem wszystkim, którzy wyrządzili mi krzywdę. 1:25:33.369,1:25:38.289 - Oprócz jednej osobie. [br]- Komu? 1:25:42.429,1:25:44.429 Tobie. 1:27:08.889,1:27:11.969 Teraz widzisz boską sprawiedliwość? 1:27:22.589,1:27:28.069 Z mojej przeszłość pozostał jedynie brud i zło. 1:27:33.569,1:27:37.329 Miłość z przeszłości, niekończąca się miłość. 1:28:11.029,1:28:17.749 Mam dość. Mam dość samego siebie. Staję się okropnym człowiekiem. 1:28:21.629,1:28:26.789 Ale każdej nocy w moich koszmarach on mówi, że kocha Selmę. 1:28:45.509,1:28:49.369 Kenan jest w restauracji. Ktoś do niego przyszedł. 1:28:52.989,1:28:59.989 Wyglądasz jak gwiazda filmowa. Od teraz jesteś gwiazdą. 1:29:06.909,1:29:09.589 Wiem… Przez wzgląd na Kenana. 1:29:13.929,1:29:22.229 Ramiz bardzo się stara, żeby to wszystko pozostało w przeszłości. Selma mówi, że to się już skończyło. Mówi, że nic miedzy nimi nie ma. 1:29:23.049,1:29:29.649 Chcę jej wierzyć, ale kiedy go widzę, nie potrafię zapomnieć. 1:29:32.289,1:29:35.469 Młody, napijmy się. 1:29:40.529,1:29:45.309 Kiedy Kenan mi powiedział, że zakończono zdjęcia, nie mogłem nie przyjechać. 1:29:50.269,1:29:55.849 Witaj. Selma jest nadal na górze. 1:29:57.929,1:29:59.929 To nie twoja sprawa. 1:30:05.449,1:30:09.369 Bardzo się denerwuje. Niech się spokojnie przyszykuje. 1:30:10.689,1:30:19.609 - Ciężko pracowała i zasługuje na to. [br]- Widziałem jak ona ciężko pracowała. 1:30:19.969,1:30:24.749 - Gdzie ją widziałeś? [br]- Kilka razy zabrałem go na plan. 1:30:25.249,1:30:29.769 Ciebie też bym zabrał, ale byłeś bardzo zajęty. Teraz będziesz ją mógł zobaczyć w filmie. 1:30:32.669,1:30:37.909 Pamiętasz, bracie? Ty też tam byłeś. To było wtedy, kiedy Selma zapomniała swoją kwestię. 1:30:37.909,1:30:47.949 Pomagałem jej jako sufler. [br]Ramiz, sufler to osoba podpowiadająca aktorowi pierwsze słowa tekstu na kilka sekund przed ich wypowiedzeniem. 1:30:48.949,1:30:53.989 Pamiętasz jak przez chwilę znalazłeś się w kadrze? 1:30:55.969,1:30:59.789 Kadr to klatka filmowa. 1:31:03.969,1:31:08.489 Reżyserowi się spodobał i kazał mi tam zostać. 1:31:12.549,1:31:21.289 Przeczytałem wczoraj scenariusz. Jest piękny. Ale byłoby lepiej, jeśli główny bohater ożeniłby się z tą dziewczyną. 1:31:33.429,1:31:35.429 Bracie... 1:31:36.969,1:31:39.969 Coś ty powiedział,bracie? 1:31:44.509,1:31:50.509 Proszę wybaczyć, panie Ramiz. Ale ta dziewczyna go oszukiwała. 1:31:59.009,1:32:07.329 - Kenan, idź i porozmawiaj z tamtymi ludźmi z prasy. [br]- Ty z nimi porozmawiamy. Poopowiadaj o filmie. 1:32:10.809,1:32:17.029 Oni prosili o ciebie. Zanim się upijesz, idź i z nimi porozmawiaj. 1:32:18.149,1:32:20.749 Chodź, , masz zadanie do wypełnienia. 1:32:23.529,1:32:25.529 Nie mów mi co mam robić. 1:32:26.969,1:32:30.209 - Dzieciaku…[br]- Już nie jestem „Dzieciakiem”. 1:32:30.209,1:32:34.889 Dorosłem. Przestań mnie traktować jak smarkacza. 1:32:34.889,1:32:38.909 Kenan, chłopcze. Jestem dla ciebie jak starszy brat. 1:32:39.509,1:32:45.509 Daruj sobie. Mój starszy brat jest tutaj. Mój prawdziwy brat. 1:32:45.509,1:32:48.649 Każdy powinien znać swoje miejsce. 1:33:21.569,1:33:26.049 - A Kenan?[br]- Już dość o Kenanie. To dla nas. 1:34:20.669,1:34:24.009 Aykut! Whisky! 1:35:02.849,1:35:06.489 Tym razem to ja wszystko zepsułem. 1:35:13.049,1:35:15.049 Nie ma odwrotu. 1:35:19.549,1:35:24.529 Tata mi to dał. A Ezel powiedział… 1:35:25.869,1:35:27.869 „Daj to Alemu”. 1:35:29.909,1:35:33.769 Ta decyzja nie należy do mnie. To wybór Alego. 1:35:58.129,1:36:07.009 Moi starzy przyjaciele, moje życie nie leży w moich rękach. Ono zawsze było w waszych rękach. 1:36:37.429,1:36:46.349 Tłumaczenie: E.Kolbrycka/ Napisy: Tureckie Seriale 1:36:46.449,1:36:54.129 https://www.facebook.com/Tureckie-seriale-796245967088179/