Cześć! Witacie w Zrób Oszczędź Kup, programie w którym WY wysyłacie mi fajne ubrania i akcesoria które znaleźliście w internecie, a ja robię co w mojej mocy żeby je odtworzyć! Dzisiejsze wyzwanie zostało wysłane przez Syed'e, która chiała żebym odtworzyła tę spódnicę z Abercrombie & Fitch. Istnienie tego produktu BARDZO, bardzo mnie złości - PONIEWAŻ ma wygląć jak DIY, coś zrobionego przez siebie... problem w tym, że tym nie jest. Zamiast tego płacisz 68 dolarów + dostawa, za możliwość posiadania spódnicy która wygląda jakby była zrobiona z pary dżinsów. Mój MÓZG. Na dodatek była prawdopodobnie zrobiona w fabryce za niewielkie pieniądze. Boże, czasami nienawidzę świata mody. Wracając, dzisiaj spróbujemy zrobić tę spódnicę samodzielnie, faktycznie używając pary starych dżinsów. Zatem zaczynajmy. To dżinsy, które będę przerabiać - kosztowały tylko 4 dolary w lumpeksie. Generalnie, stare dżinsy możesz znaleźć w sklepach charytatywnych i lumpeksach - szczególnie workowate dżinsy jak te tutaj. Zmierzyłam więc jak długą mniej więcej chcę moją spódnicę, dodałam kilka cali żeby w razie czego nie była za krótka, a następnie odcięłam nogawki w tym miejscu. Następnie usunęłam szwy, co jest również nazywane ,,pruciem'', wokół krocza i w środkowej części nogawki. Najłatwiejszym sposobem na usuwanie szwów są małe, ostre nożyczki do haftu i wywrócić dżinsy na lewą stronę, znaleźć szwy, które wyglądają jak te - gdzie znajduje się pętla z dwoma poziomymi nićmi przechodzącymi przez te pętle. Nici, które chcesz przeciąć to właśnie te poziome, przecinając mniej więcej co czwartą lub piątą nić. Kiedy już pocięłam nici w środkowej części nogawki mogę szybko i łatwo rozdzielić szwy w ten sposób! Następnie rozprułam szwy w kroczu aż do suwaka. Zrobiłam to samo z tyłu dżinsów, obrywając szwy mniej więcej na tą samą długość jak z przodu. Następnie wzięłam tę przednią klapę krocza - ok, wiem że to brzmi bardziej jak lekcja anatomii, ale znieście to - wzięłam przednią ,,część'' krocza... i umieściłam ją po drugiej stronie dżinsów upewniając się, że leżą płasko. Potem wpięłam szpilki w nachodzące na siebie kawałki, żeby trzymały się razem i za pomocą żółtej nici, pasującej do tej użytej fabrycznie w dżinsach, zszyłam obydwa kawałki razem w ten sposób. Żeby to zrobić użyłam igły do dżinsu, która jest nieco trwalsza, grubsza i mocniejsza niż zwykła igła oraz użyłam ,,potrójnego szwu''. Potrójny szew jest prostym szwem, ale jest jest grubszy i mocniejszy niż zwykły szew. Następnie powtórzyłam tą samą czynność z tyłu dżinsów. Kiedy skończyłam, przymierzyłam spódnicę, żeby zobaczyć czy pasuje. Ponieważ dżinsy były dość workowate chciałam odciąć trochę z boków spódnicy, żeby nie odstawała aż tak bardzo. Żeby to zrobić narysowałam po obu stronach punkty, które umieściłam zaraz gdzie kończy się moje biodro. Następnie złapałam materiał po obu stronach spódnicy żeby zrobić ją węższą i zredukować odstawanie - bez rozciągania trójkąta na środku, ponieważ musi on pozostać płaski - inaczej wszystko pójdzie źle. Potem, w miejscach w których złapałam materiał, narysowałam dwa małe znaki kredą, a następnie połączyłam je z linią poniżej biodra tworząc trójkąt. Za pomocą nożyczek przecięłam boczny szew i rozerwałam go aż do wierzchołka trójkąta. Następnie, ze spódnicą odwróconą na lewą stronę i materiałem ułożonym tak, aby potem nie było widać szwów, dopasowałam do siebie stare boczne szwy. Następnie skopiowałam linię zrobioną kredą na wewnętrzną stronę materiału. Wpięłam szpilki w obie warstwy i zszyłam używając prostego szwu, żeby zrobić nowy boczny szew. I powtórzyłam to po drugiej stronie spódnicy. Kiedy skończyłam zszywać i przymierzyłam spódnicę ponownie aby upewnić się, że mi pasuje, odcięłam niepotrzebny materiał od nowego szwu. Nie zwracajcie uwagi że przy pierwszym praniu dżins będzie się pruł, ale potem przestanie, więc nie martw się surowymi krawędziami we wnętrzu spódnicy. To jest mój nowy boczny szew i aby go wykończyć, przycisnęłam go do jednej strony i zszyłam wzdłuż szwu w ten sposób. Ostatnim krokiem było wypełnienie dziur między nogami, co zrobiłam za pomocą kawałka materiału z nogawki, kładąc go płasko pod trójkątem. Przytrzymałam go w miejscu szpilkami i przyszyłam do przedniej części spódnicy. Tym razem użyłam niebieskiej nici, która wtapiała się w kolor dżinsu oraz zwykłego, prostego szwu. Następnie odcięłam niepotrzebny materiał wewnątrz spódnicy i zrobiłam to samo z tyłu spódnicy! Kiedy skończyłam przymierzyłam spódnicę i skróciłam do długości, którą chciałam poprzez narysowanie lekko zaokrąglonej linii wzdłuż dołu spódnicy w ten sposób. Następnie przecięłam tę linię używając normalnych nożyc do materiału. Oryginalna spódnica nie była zszyta na dole, więc ja również zostawiam surowy dół! Więc teraz pewnie wszyscy jesteście ciekawi jak mi poszło. Woo hoo! Te stare, niefajne dżinsy są teraz super fajną, dżinsową spódnicą. I kosztowało mnie to tylko 4 dolary. Wyjdź stąd, Abercrombie and Fitch. To jest prawdziwa interes. Moim wnioskiem jest: Kup parę starych dżinsów i zrób to dla siebie. Zanim sobie pójdziecie, chcę ogłosić coś ekscytującego - wczoraj uruchomiłam moją nową stronę! Jest to miejsce, w którym możesz się dowiedzieć co ja i moja społeczność robimy, ale najbardziej dumna jestem z tej zakładki: Szycie i zarządzanie materiałami dla początkujących! Strona jest pełna ważnych rzeczy, które musisz widzieć jeśli dopiero zaczynasz swoją przygodę z szyciem i próbujesz robić własne ubrania, a nawet jeśli szyłaś już przez jakiś czas. Radzę ją sprawdzić, ponieważ możesz znaleźć na niej jakieś przydatne informacje! Są tam zarówno moje poradniki jak i z moich ulubionych serwisów z całego internentu. Znajdziesz ją na annikavictoria.com, więc sprawdź i daj znać co myślisz. To już wszystko na dzisiaj! Dziękuję za oglądanie i do zobaczenia następnym razem. Pa! Dziękuję wszystkim osobom wspierającym mnie na Patreonie, za możliwość robienia tych filmów. Żeby wesprzeć mnie na Patreonie udaj się tutaj - patreon.com/annikavictoria