0:00:00.000,0:00:18.619 Wchodzi Murzyn do baru. 0:00:19.979,0:00:22.390 Brzmi jak początek kiepskiego dowcipu, 0:00:22.390,0:00:24.548 niektórzy czują się niezręcznie, 0:00:24.548,0:00:25.749 ale najlepsze za chwilę. 0:00:25.749,0:00:30.079 W barze są sami biali. 0:00:30.469,0:00:34.809 Murzyn siada do pianina na estradzie. 0:00:34.809,0:00:36.520 Podczas przerwy w występie 0:00:36.520,0:00:39.848 podchodzi do niego biały gentleman. 0:00:39.848,0:00:42.746 "Pierwszy raz w życiu słyszę, 0:00:42.746,0:00:47.400 żeby czarny grał na pianinie [br]jak Jerry Lee Lewis". 0:00:48.419,0:00:52.928 Czarny pianista próbuje[br]objaśnić czarne korzenie 0:00:52.928,0:00:57.469 boogie woogie, rockabilly i rock'n rolla, 0:00:57.469,0:00:59.040 ale tamten mu nie wierzy. 0:00:59.270,0:01:01.969 Jednak zaprasza czarnego na drinka. 0:01:02.199,0:01:03.749 Siadają przy stoliku. 0:01:03.749,0:01:07.127 Biały pije piwo, czarny sok żurawinowy 0:01:07.127,0:01:09.140 i zaczynają rozmowę. 0:01:09.478,0:01:14.801 Biały gentleman mówi, że pierwszy raz 0:01:14.801,0:01:18.489 pije drinka z czarnym. 0:01:18.489,0:01:21.250 Czarny skojarzył, 0:01:22.120,0:01:24.711 że to kolejny pierwszy raz tego wieczoru 0:01:25.031,0:01:28.181 i pyta białego, 0:01:28.181,0:01:29.881 jak to możliwe. 0:01:30.191,0:01:35.142 Biały wyznaje, że należy do Ku Klux Klanu. 0:01:36.491,0:01:40.371 Hm, wieczór pierwszych razów. 0:01:41.440,0:01:46.801 Mój pierwszy raz z rasizmem[br]przeżyłem jako 10-latek, 0:01:46.801,0:01:48.451 w 1968 roku. 0:01:48.451,0:01:52.411 Przeprowadziliśmy się[br]do Belmont w Massachusetts 0:01:52.801,0:01:56.021 i byłem jednym z dwojga[br]czarnych dzieci w szkole, 0:01:56.021,0:01:57.681 dziesięciolatek w czwartej klasie. 0:01:57.681,0:01:59.211 Zostałem harcerzem. 0:01:59.211,0:02:04.191 Maszerowaliśmy z Lexington[br]do Concord w Massachusetts, 0:02:04.191,0:02:07.271 w paradzie upamiętniającej[br]jazdę Paula Revere'a. 0:02:07.271,0:02:11.951 Maszerowałem z innymi harcerzami, 0:02:11.951,0:02:16.580 gdy poleciały na mnie butelki,[br]puszki po napojach, kamienie 0:02:16.580,0:02:18.226 i śmieci z ulicy 0:02:18.226,0:02:22.942 rzucane przez małą grupę[br]białych po naszej prawej. 0:02:23.202,0:02:27.529 Nie miałem pojęcia,[br]że atakują tylko mnie. 0:02:27.529,0:02:29.531 Zastępowa i reszta starszyzny 0:02:29.531,0:02:33.160 rzucili się zasłonić mnie własnymi ciałami 0:02:33.160,0:02:35.309 i wyprowadzili z niebezpiecznej strefy. 0:02:35.309,0:02:39.339 Nie wytłumaczyli mi, co się stało, 0:02:39.339,0:02:40.860 a ja nie miałem pojęcia. 0:02:40.860,0:02:42.024 W domu 0:02:42.024,0:02:46.459 rodzice odkazili i opatrzyli mi rany 0:02:46.461,0:02:52.852 i wytłumaczyli, dlaczego[br]stałem się celem pocisków. 0:02:54.099,0:02:58.043 W wieku 10 lat ułożyłem w głowie pytanie, 0:02:58.043,0:02:59.866 które brzmiało: 0:02:59.866,0:03:04.170 jak możesz mnie nienawidzić,[br]jeśli nawet mnie nie znasz? 0:03:04.810,0:03:08.151 Lata później oto jestem, 0:03:08.151,0:03:11.852 absolwent college'u z dyplomem muzyka, 0:03:11.852,0:03:13.751 i siedzę w barze 0:03:14.321,0:03:17.772 przy jednym stole z członkiem KKK. 0:03:17.780,0:03:21.311 Całe lata szukałem[br]odpowiedzi na to pytanie, 0:03:21.311,0:03:23.202 nie znajdując jej. 0:03:23.202,0:03:25.724 Oto moja szansa. 0:03:25.724,0:03:32.352 Bo kogo spytać, jeśli nie kogoś,[br]kto wstąpił do organizacji, 0:03:33.042,0:03:38.731 której historyczną przesłanką jest[br]nienawiść do ludzi o innym wyglądzie 0:03:38.731,0:03:41.093 i innych przekonaniach? 0:03:41.093,0:03:42.952 Kto lepiej odpowie na pytanie, 0:03:42.952,0:03:46.004 "jak możesz mnie nienawidzić,[br]skoro nawet mnie nie znasz?". 0:03:46.592,0:03:53.531 Przekonałem członka klanu,[br]żeby dał mi kontakt 0:03:53.761,0:03:56.521 do wodza Ku Klux Klanu. 0:03:56.521,0:03:58.942 Zrobił to niechętnie, 0:03:58.942,0:04:03.013 pod warunkiem, że nie ujawnię źródła. 0:04:03.013,0:04:05.724 Wódz Klanu nazywał się Roger Kelly. 0:04:05.724,0:04:08.342 Sekretarka umówiła mnie z Rogerem Kellym, 0:04:08.342,0:04:10.351 ponieważ postanowiłem napisać książkę. 0:04:10.351,0:04:14.583 Chciałem przeprowadzić wywiad[br]z szefami i członkami Klanu 0:04:14.583,0:04:16.357 w całym kraju 0:04:16.357,0:04:18.872 i zadać im swoje pytanie. 0:04:19.202,0:04:23.254 Zacząłem od stanu Maryland,[br]gdzie obecnie mieszkam. 0:04:23.254,0:04:29.044 Umawiając mnie, sekretarka[br]nie wspomniała, że jestem czarny, 0:04:29.044,0:04:32.412 poprosiła tylko o zgodę 0:04:32.412,0:04:34.354 na udzielenie mi wywiadu. 0:04:34.354,0:04:35.793 Roger Kelly zgodził się. 0:04:36.163,0:04:39.104 Zarezerwowałem pokój hotelowy. 0:04:39.104,0:04:42.792 Zjawił się z uzbrojonym ochroniarzem, 0:04:42.792,0:04:45.323 obu wyraźnie zszokował widok czarnego. 0:04:45.323,0:04:47.373 Widząc w ich oczach obawę, 0:04:47.373,0:04:50.582 wstałem, pokazując otwarte dłonie, 0:04:50.582,0:04:52.154 i zaprosiłem ich do środka. 0:04:52.154,0:04:54.682 Pan Kelly zajął miejsce, 0:04:54.682,0:04:57.320 a po jego prawej stanął ochroniarz 0:04:57.320,0:05:00.152 z ręką na kaburze. 0:05:00.502,0:05:03.623 Zaczęliśmy rozmowę, 0:05:03.623,0:05:05.315 szło całkiem nieźle. 0:05:05.315,0:05:09.384 Dał mi do zrozumienia,[br]że jestem istotą podrzędną 0:05:09.384,0:05:10.764 ze względu na kolor skóry, 0:05:10.764,0:05:12.553 który czyni mnie gorszym. 0:05:12.553,0:05:16.646 Nie byłem tam po to, żeby z nim walczyć,[br]byłem tam po to, żeby się dowiedzieć, 0:05:16.646,0:05:18.483 skąd bierze się takie myślenie. 0:05:18.483,0:05:20.674 Żeby się do czegoś ustosunkować, 0:05:20.674,0:05:24.075 trzeba wiedzieć, skąd to się wzięło. 0:05:24.075,0:05:25.495 Słuchałem więc uważnie. 0:05:25.805,0:05:28.224 W pewnej chwili w trakcie rozmowy 0:05:28.224,0:05:32.616 dobiegł nas dziwny odgłos,[br]coś jak "kwak", aż podskoczyliśmy. 0:05:33.016,0:05:37.416 Spojrzenia Rogera i moje spotkały się. 0:05:37.416,0:05:40.495 Wiedziałem, że odgłos pochodził od niego,[br]bo ja go nie zrobiłem. 0:05:40.495,0:05:45.649 Spojrzeniem pytałem go: "Coś ty zrobił?". 0:05:45.649,0:05:49.534 On miał wzrok utkwiony we mnie 0:05:49.534,0:05:52.425 i zadawał to samo nieme pytanie. 0:05:52.735,0:05:55.024 Ochroniarz z ręką na broni 0:05:55.024,0:05:58.526 przenosił wzrok ze mnie na wodza Klanu, 0:05:58.526,0:06:02.175 niemo pytając "Co zrobiliście?". 0:06:02.875,0:06:05.985 Sekretarka zorientowała się pierwsza. 0:06:06.182,0:06:12.037 Wcześniej włożyła do lodu[br]puszki z napojami, 0:06:12.037,0:06:14.767 żeby zaproponować gościom coś do picia. 0:06:14.767,0:06:18.035 Wiaderko z lodem stało na komodzie. 0:06:18.035,0:06:20.144 Lód stopniał, 0:06:20.144,0:06:23.047 puszki z napojami zsunęły się po lodzie 0:06:23.047,0:06:24.865 i narobiły hałasu. 0:06:24.865,0:06:27.675 Zaczęliśmy się śmiać 0:06:27.675,0:06:30.994 ze swojej niewiedzy, 0:06:30.994,0:06:34.063 ale była to pouczająca chwila. 0:06:34.063,0:06:36.886 Nie mówię, że czegoś się nauczyliśmy, 0:06:36.886,0:06:38.655 ale dostaliśmy lekcję. 0:06:38.655,0:06:41.076 Lekcję o tym, 0:06:41.396,0:06:45.184 że z powodu jakiegoś "obcego", 0:06:45.184,0:06:48.036 podkreślam "obcego", 0:06:48.036,0:06:50.616 nieznanego nam zjawiska, 0:06:50.616,0:06:52.987 jakim było wiaderko lodu z puszkami, 0:06:52.987,0:06:57.634 które hałasem wdarło się[br]do naszej strefy komfortu, 0:06:57.634,0:07:02.236 poczuliśmy lęk i zaczęliśmy[br]podejrzewać siebie nawzajem. 0:07:02.236,0:07:06.104 Zatem niewiedza budzi strach. 0:07:06.384,0:07:09.404 Jeśli nie opanujemy strachu, 0:07:09.714,0:07:12.886 strach zrodzi nienawiść, 0:07:12.886,0:07:15.887 bo nienawidzimy tego, czego się boimy. 0:07:16.087,0:07:21.762 Jeśli nie opanujemy nienawiści,[br]nienawiść zrodzi zniszczenie. 0:07:21.766,0:07:26.055 Chcemy zniszczyć to, czego się boimy 0:07:26.357,0:07:27.707 i czego nienawidzimy. 0:07:27.707,0:07:29.364 Ale to nie wszystko. 0:07:29.364,0:07:32.466 Choć puszki były niegroźne,[br]nie wiedzieliśmy, co się dzieje, 0:07:32.795,0:07:37.475 i ten ciąg wydarzeń[br]niemal doprowadził do finału, 0:07:37.475,0:07:39.482 w którym ochroniarz mógł wyciągnąć broń 0:07:39.482,0:07:42.985 i uśmiercić mnie lub moją sekretarkę. 0:07:42.985,0:07:46.456 Tak jak mówiłem, zaczęliśmy się[br]śmiać, wróciliśmy do rozmowy 0:07:46.456,0:07:48.543 i wywiad odbył się bez dalszych przeszkód. 0:07:49.203,0:07:53.675 Z czasem pan Kelly zaczął[br]przychodzić do mego domu, 0:07:53.675,0:07:55.845 gdzie kontynuowaliśmy rozmowę, 0:07:56.155,0:07:59.576 nawet jadał przy moim stole. 0:07:59.806,0:08:03.006 Czasem szliśmy na kolację czy lunch. 0:08:03.006,0:08:06.196 Uważał się za lepszego, 0:08:06.196,0:08:07.856 a mnie za gorszego. 0:08:08.256,0:08:09.806 Ciągnęliśmy tę znajomość. 0:08:09.806,0:08:11.917 Nie zapraszał mnie do domu, 0:08:11.917,0:08:15.966 ale po paru latach zaczął. 0:08:15.966,0:08:17.838 Odwiedzałem kryjówkę Klanu, 0:08:17.838,0:08:20.757 zrobiłem parę zdjęć i notatek do książki. 0:08:20.757,0:08:23.689 Potem zaczął mnie[br]zapraszać na zloty Klanu. 0:08:24.019,0:08:27.525 Na zlotach obserwowałem[br]kobiety i mężczyzn Klanu 0:08:27.525,0:08:29.157 w szatach i kapturach, 0:08:29.157,0:08:32.809 maszerujących wokół wielkiego krzyża[br]wysokości 6 - 9 metrów, 0:08:32.809,0:08:35.796 który palił się ze świstem. 0:08:35.796,0:08:38.339 Oni chodzili i wygłaszali mowy, 0:08:38.339,0:08:40.298 a ja robiłem zdjęcia i notatki. 0:08:40.298,0:08:43.159 Stacja CNN chciała zrobić relację. 0:08:43.159,0:08:45.387 Mnie znali dzięki muzyce, 0:08:45.387,0:08:48.077 Rogera Kelly znali przez Klan. 0:08:48.077,0:08:53.187 Zobaczmy film pokazywany[br]co godzinę przez całą dobę 0:08:53.187,0:08:56.967 przez stacje telewizyjne CNN[br]i HLN na całym świecie. 0:08:56.967,0:09:01.357 Zwróćcie szczególną uwagę,[br]kiedy pan Kelly mówi, 0:09:01.357,0:09:06.908 że chociaż robimy razem różne rzeczy, 0:09:06.908,0:09:11.277 nie zmieniło to jego poglądów na Klan, 0:09:11.277,0:09:16.527 bo te kształtowały się[br]w jego umyśle przez całe lata. 0:09:16.527,0:09:20.950 Mówi, że wierzy w segregację rasową, 0:09:21.170,0:09:24.547 Posłuchajcie też, co mówi o szacunku 0:09:24.547,0:09:27.006 i posłuchajcie końcowego komentarza[br] 0:09:27.006,0:09:29.475 prezenterów CNN. 0:09:29.475,0:09:31.107 Proszę o film. 0:09:31.107,0:09:34.056 (Film) [CNN Sunday Morning] 0:09:35.977,0:09:38.986 Bob Cain: Ostatnia godzina[br]niedzielnego poranka z CNN. 0:09:38.986,0:09:41.821 Witam: Bob Cain [br]w zastępstwie Milesa O'Briena. 0:09:41.821,0:09:44.158 Joie Chen: Dzień dobry, tutaj Joie Chen. 0:09:44.158,0:09:46.648 BC: Przyjaźń potrafi[br]przekroczyć wszelkie bariery. 0:09:46.648,0:09:47.698 JC: Spójrzcie na nas. 0:09:47.698,0:09:49.329 Dwaj panowie z okolic Waszyngtonu 0:09:49.329,0:09:51.429 pokazują, że nawet Afroamerykanin 0:09:51.429,0:09:54.288 i członek Ku Klux Klanu mogą[br]znaleźć wspólny grunt. 0:09:54.288,0:09:56.289 Relacjonuje Carl Rochelle z CNN. 0:09:56.289,0:09:57.309 (Muzyka pianina) 0:09:57.309,0:09:59.288 CR: Daryl Davis gra na gorącym pianinie 0:09:59.288,0:10:02.290 wyróżnia się tą częścią występu. 0:10:02.290,0:10:04.908 (Muzyka boogie woogie na pianinie) 0:10:06.156,0:10:08.128 Daryl Davis wyróżnia się również tutaj. 0:10:08.128,0:10:13.568 Jest jednym z nielicznych[br]Afroamerykanów na zlocie KKK. 0:10:13.568,0:10:15.777 Jest obecny, a co więcej, mile widziany. 0:10:15.777,0:10:18.128 Roger Kelly: Szanuję tego czarnego 0:10:18.128,0:10:20.099 bardziej niż tamtych białych czarnuchów. 0:10:20.099,0:10:21.828 (Krzyki) 0:10:21.828,0:10:23.697 CR: To trudny dzień dla Klanu. 0:10:23.697,0:10:25.890 Zlot w Marylandzie pokazał, że miejscowi 0:10:25.890,0:10:28.411 odrzucają przesłanie białego separatyzmu. 0:10:28.411,0:10:32.139 Za kulisami[br]Daryl Davis spotyka przyjaciela, 0:10:32.139,0:10:34.039 Maga Klanu, Rogera Kelly. 0:10:34.039,0:10:36.360 (Gwar rozmów) 0:10:38.128,0:10:41.520 Przyjaźń między białymi[br]i czarnymi nie jest rzadkością, 0:10:41.520,0:10:45.359 ale rzadko widuje się Murzyna[br]gawędzącego miło z przywódcą Klanu 0:10:45.359,0:10:48.567 nad szklaneczką napoju pomarańczowego[br]po spotkaniu Klanu. 0:10:48.567,0:10:51.669 Znajomość zaczęła się od książki[br]pisanej przez Davisa. 0:10:51.669,0:10:54.620 Jego sekretarka umówiła wywiad[br]z Rogerem Kellym, 0:10:54.620,0:10:56.578 nie wspominając, że Davis jest czarny. 0:10:56.578,0:10:58.699 Rozmawiali, znowu rozmawiali, 0:10:58.699,0:11:02.068 Davis uczył się o Klanie,[br]Kelly uczył się o Davisie. 0:11:02.068,0:11:05.338 RK: Poznajemy się, robimy różne rzeczy. 0:11:05.338,0:11:07.779 Nie zmienia to mych poglądów na Klan, 0:11:07.779,0:11:11.458 bo krystalizowały się całe lata. 0:11:11.458,0:11:14.450 CRF: Kelly z kumplami z Klanu[br]jeżdżą na występy zespołu Davisa. 0:11:14.450,0:11:17.429 (Muzyka boogie woogie na żywo) 0:11:19.789,0:11:21.778 Davis jeździ na zloty KKK. 0:11:21.778,0:11:26.769 Daryl Davis: Siedząc w pierwszym rzędzie,[br]uważnie słuchałem mówców Klanu. 0:11:27.049,0:11:29.911 Z niektórymi rzeczami[br]zgadzałem się, z innymi nie. 0:11:29.911,0:11:33.390 CRF: Davis sądzi, że jego obecność[br]promuje mocno potrzebne zrozumienie. 0:11:33.390,0:11:36.008 DD: Wierzę, że nienawiść[br]bierze się ze strachu, 0:11:36.458,0:11:38.000 z obawy przed nieznanym, 0:11:38.000,0:11:40.213 i to w każdym przypadku, 0:11:40.213,0:11:42.779 obojętnie, czy chodzi o Klan czy innych. 0:11:42.779,0:11:44.929 CR: Davis nie ma złudzeń co do Klanu. 0:11:44.929,0:11:47.911 Gdyby miał, przyjaciel szybko[br]wyprowadzi go z błędu. 0:11:47.911,0:11:49.868 RK: Wierzę w segregację rasową. 0:11:49.868,0:11:52.250 Jest w interesie wszystkich ras. 0:11:52.250,0:11:53.391 CR: Naprawdę? 0:11:53.391,0:11:55.930 Czy przyjaźń pokonała barierę koloru? 0:11:55.930,0:11:58.350 Posłuchajcie Kelly'ego na zlocie. 0:11:58.350,0:12:00.358 RK: Pójdę za tym człowiekiem do piekła, 0:12:00.358,0:12:03.980 bo wierzę, w to, co reprezentuje,[br]a on wierzy w to, co ja reprezentuję. 0:12:03.980,0:12:06.121 Często nie zgadzamy się, 0:12:06.121,0:12:08.811 ale szanuje mnie na tyle,[br]żeby usiąść i posłuchać. 0:12:08.811,0:12:11.159 Szanuję go, więc też siadam i słucham. 0:12:11.159,0:12:15.531 CR: Dziwna znajomość wodza KKK[br]i jego czarnego kumpla. 0:12:15.531,0:12:19.761 Z Waszyngtonu w niedzielny poranek[br]Carl Rochelle, CNN. 0:12:20.831,0:12:21.840 BC: Dziwne. 0:12:21.840,0:12:23.380 Dobre słowo - dziwne. 0:12:23.380,0:12:24.441 JC: To na pewno. 0:12:24.441,0:12:25.440 (Koniec filmu) 0:12:25.440,0:12:26.600 DD: OK 0:12:26.600,0:12:31.119 Słyszeliście, że lider Klanu mnie szanuje. 0:12:31.119,0:12:32.821 O co chodzi? 0:12:33.341,0:12:35.210 On - przywódca Klanu. Ja - czarny. 0:12:35.210,0:12:37.991 Mówi, że nie we wszystkim się zgadzamy, 0:12:37.991,0:12:40.690 ale szanuje mnie na tyle,[br]żeby usiąść i pogadać, 0:12:40.690,0:12:42.949 a ja szanuję jego na tyle,[br]żeby zrobić to samo. 0:12:42.949,0:12:44.011 Bardzo istotne. 0:12:44.011,0:12:46.049 Jeśli masz przeciwnika, 0:12:46.049,0:12:49.090 nie musisz szanować jego wypowiedzi, 0:12:49.090,0:12:51.232 ale szanuj prawo do wypowiedzenia się. 0:12:51.232,0:12:53.059 Porozmawiajcie. 0:12:53.059,0:12:56.720 Zbyt wiele czasu spędzamy[br]rozmawiając o innych, 0:12:56.720,0:12:57.872 przemawiając do nich 0:12:57.872,0:12:59.031 lub nad ich głową, 0:12:59.031,0:13:02.461 a za mało czasu na wspólnej rozmowie. 0:13:02.461,0:13:03.971 To jest szacunek. 0:13:03.971,0:13:04.991 Zgadza się? 0:13:04.991,0:13:06.059 (Brawa) 0:13:06.059,0:13:07.070 Dziękuję. 0:13:07.070,0:13:10.361 W wyniku tego szacunku 0:13:10.361,0:13:11.701 z czasem 0:13:11.701,0:13:15.013 pan Kelly ponownie rozważył swą ideologię 0:13:15.013,0:13:20.072 i spoiwo latami trzymające do kupy[br]idee w jego umyśle 0:13:20.072,0:13:23.302 zaczęło pękać, kruszyć się[br]i wreszcie rozsypało się. 0:13:23.302,0:13:25.722 Wtedy, a było to zaledwie parę lat temu, 0:13:25.722,0:13:28.913 pan Kelly postanowił rzucić Ku Klux Klan. 0:13:28.913,0:13:32.701 Zrzekł się go, a mi podarował[br]swój strój i kaptur. 0:13:32.701,0:13:35.612 Oto szata przywódcy Klanu! 0:13:35.612,0:13:36.733 (Brawa) 0:13:36.733,0:13:37.801 Właśnie tu. 0:13:37.801,0:13:42.382 Ta sama szata,[br]którą widzieliście na filmie. 0:13:43.401,0:13:46.902 A to, rzecz jasna, kaptur i maska. 0:13:48.091,0:13:52.022 Pamiętajcie, dopóki wrogowie [br]rozmawiają, to nie walczą, 0:13:52.022,0:13:53.051 rozmawiają. 0:13:53.051,0:13:56.154 Wrzeszczą i krzyczą,[br]ale przynajmniej rozmawiają. 0:13:56.154,0:13:57.952 Koniec rozmów 0:13:57.952,0:14:00.343 to żyzny grunt pod przemoc, 0:14:00.343,0:14:02.442 więc podtrzymujmy rozmowę. 0:14:02.442,0:14:05.484 Ludzie uczą się rasizmu przez dialog, 0:14:05.484,0:14:07.532 ktoś im o nim mówi. 0:14:07.532,0:14:09.453 Jeśli można uczyć się przez dialog, 0:14:09.453,0:14:11.823 można oduczyć się przez dialog. 0:14:12.053,0:14:14.412 Więc wchodzi Murzyn do baru. 0:14:15.092,0:14:17.013 siada do pianina 0:14:17.013,0:14:19.183 i zaczyna się rozmowa. 0:14:20.941,0:14:23.673 (Boogie woogie na żywo) 0:16:00.464,0:16:02.885 Dziękuję wszystkim bardzo, dziękuję. 0:16:02.885,0:16:04.635 (Brawa) (Wiwaty) 0:16:05.795,0:16:06.843 To... 0:16:06.843,0:16:08.003 Dziękuję. 0:16:08.003,0:16:09.013 (Brawa) (Wiwaty) 0:16:09.013,0:16:10.094 Dziękuję. 0:16:10.094,0:16:12.404 (Brawa) (Wiwaty) 0:16:14.114,0:16:15.594 Dziękuję.