Przestań płakać. Skończ z tymi łzami. Nie rycz. Pozbieraj się. Skończ z tymi emocjami. Nie bądź cipką. Nie pozwól nikomu się znieważać. Bądź opanowany. I bądź dupkiem. Zawsze trzymaj gębę na kłódkę. Nikt nie lubi plotkarzy. Kumple są ważniejsi od kobiet. Nie pozwój babie rządzić swoim życiem. Jesteś szmatą. Co za ciota. Idź zaliczyć. Zrób coś. Bądź mężczyzną. Bądź mężczyzną! Miej jaja! Najbardziej destruktywne słowa, które każdy mężczyzna słyszy, gdy jest chłopcem, to nakaz by być mężczyzną. Stworzyliśmy ideę męskości w Stanach Zjednoczonych, która nie pozwala czuć się młodym chłopcom pewnie w ich męskiej roli. Więc zmuszamy ich do udowadniania jej przez cały czas. W obrębie kultury swojej grupy rówieśniczej, każdy z nich jest pozerem, opierając się na przykładzie innych chłopców, którzy też są pozerami a rezultatem tego jest tęsknota za tym, czego każdy z nich naprawdę pragnie, czyli bliskości. W dobrych czasach faceci są, cóż, naprawdę sobie bliscy, ale gdy sprawy zaczynają przybierać gorszy obrót, zostajesz sam. Z okresu gimnazjum mam czterech naprawdę bliskich przyjaciół. Kiedy poszedłem do liceum, zmagałem się z tym, żeby znaleźć ludzi, z którymi mógłbym pogadać, bo czuję się tak, jakbym nie powinien otrzymywać żadnego wsparcia. Nasze dzieci wstają każdego ranka. Muszą przygotować swoje maski by móc wyjść do szkoły. Wielu z nas nie wie jak ściągnąć maskę. Czego nie pozwalasz dostrzec ludziom w tobie? Prawie 90% z was wypisało ból i gniew na odwrocie kartki. Jeśli nigdy nie płaczesz, wtedy te wszystkie uczucia tłamszą się wewnątrz ciebie i potem nie możesz ich wypuścić. Oni naprawdę wkupują się w kulturę, która nie ceni tego co sfeminizowane. Jeśli jesteśmy w kulturze, która nie docenia opiekuńczości, nie uznaje wartości związków, nie ceni empatii, będziemy mieć chłopców i dziewczynki, mężczyzn i kobiety, którzy zwariują. Kiedy byłem w liceum miałem problemy z uczuciem gniewu. Czułem się jak wyrzutek. Byłem zawieszany przynajmniej raz do roku odkąd tu jestem. Szukaliśmy kłopotów i po prostu próbowaliśmy je zwalczać. Chłopcy są bardziej skłonni to wyładowywania się na zewnątrz, mają większą skłonność do bycia agresywnymi. Większość ludzi myli to z depresją lub postrzega to jako zaburzenia zachowania albo widzi złego dzieciaka. Czułem się tak, jakbym poddał się z chęcią życia. W szóstej klasie miałem myśli samobójcze. Czułem się samotny przez długi czas i naprawdę myślałem o tym, by się zabić. Jeśli chodzi o przemoc domową, czy też przemoc samobójczą, ludzie dążą do tak zdesperowanych zachowań, tylko kiedy czują się ogarnięci wstydem i poniżeni lub czują, że tak by było, gdyby nie udowodnili, że są prawdziwymi mężczyznami. Gdyby ktoś powiedział ci pierwszego dnia "nie pozwól nikomu się znieważać" i "to jest męski sposób poradzenia sobie z tym", szacunek jest powiązany z przemocą. Jeśli mogę działać po męsku, to dlaczego mam z tego rezygnować, poprzesz mnie? To jest jak instynkt. Jako społeczeństwo, w jaki sposób zawodzimy naszych chłopców? Więc działaj po męsku! Po męsku. Po męsku. Po męsku. Miej cholerne jaja! Zachowuj się jak facet. Bądź mężczyzną. Bądź mężczyzną! Dla moich dzieci zamierzamj zakończyć tę hiper męską narrację tu.