Witam serdecznie Dzisiaj taka szybka praca, szybka czyli wykonanie połączenia blatu kuchennego. Tak by nie było widać połączenia. Jak to wygląda? Większość ludzi ma tak połączone blaty. Jest jeden blat i drugi i one się tak przenikają,  że nie widać połączenia Jeden jest bardziej wyfrezowany, drugi ma przycięty róg. I to wszystko Oczywiście aby coś takiego zrobić trzeba mieć szablon Można to zrobić na pile formatowej, albo zagłębiarką lub frezarką. Jeśli masz szablon to frezarką, a jeśli nie to ręcznie. Ja wykonam to za pomocą zagłębiarki. I zobaczymy co z tego wyjdzie. Także zapraszam na film. Na początek odmierzam szerokość blatu do połączenia. Blat jest rozcięty ze 1200 mm, więc połowa to 597 mm. Niestety trochę krzywo. Tutaj mam 597, a dochodzący ma 599 mm. Zatem odmierzam 599 mm. W tym miejscu ten blat będzie się przenikał z tamtym prostopadłym. W związku z tym przenoszę wymiar, kąt prosty. Ten blat akurat ma 38 mm grubości, w związku z tym kapinosek jest łagodniejszy W 27 mm blacie kapinosek jest bardziej zaokrąglony. W 27 mm trzeba się bardziej zagłębiać, w 38 mm wystarczy minimalnie około 10 mm. Zatem co muszę zrobić? Ustawić kąt 45* W tę stronę Kreską Myślę, że jest dobrze. Polecam ten kątownik. Super sprawa. Teraz odrysowuję 10 mm. To wszystko trzeba usunąć. W drugim blacie zcinam tylko kawałek. Lecimy dalej. Powinienem ciąć od drugiej strony. Wtedy całość jest trochę ryzykowna bo nie widzisz gdzie jest jest tarcza. Tnąć od "prawej" strony jest szansa, że laminat się uszkodzi. Ale na to mam sposób. Szynę prowadzącą ustawiam na odrywowanej linii. Plan jest taki. Mam nadzieję, że nie będzie wyrywać laminatu. Najpierw przejadę wstecz, a potem zagłębię się maksymallnie na 40 mm. I mam nadzieje, że będzie super. Zatem ustawiam na 2-3 mm. W przeciwną stronę. Muszę z drugiej strony stanąć. Chyba nie wyrwało, więc dobrze. Tego się obawiałem. Teraz na maksa w głąb. Trochę się zakurzyło. Tarcza nie jest ostra. Teraz ustawiam całość pod kątem 45* Mogę też użyć kątownika jako wskaźnika. Ustawiłem szynę na początku cięcia. Mam 45* i teraz ustawiam szynę równolegle do kątownika. Nie pozostało nic innego jak złapanie ściskiem. Zatem piła na stół i tniemy. Krótkie cięcie. To jest urok cięcia piłą. Całość muszę poprawić wyrzynarką. Tam gdzieniegdzie widać światło. Najgorsze jest to, że od przodu muszę wjechać wyrzynarką, by uciąć ten kawałek na dole. Teraz docinam wyrzynarką. Prawie doskonale. Teraz cięcie z drugiej strony. Dłuto w rękę. Powiem szczerze, że jestem zachwycony jakością ucięcia laminatu - rewelacyjnie. Gorzej jest z przodu, zresztą nóż się lekko wyginał. Teraz poprawiam to papierem ściernym. Tutaj przejechałem papierem również laminat by się nie wyszczerbił gdyby był naruszony. Świetny jest kolor blatu bo nawet gdyby się uszkodził to nie będzie widać uszkodzenia. Całość udało się doprowadzić do końca. Teraz pozostało tylko ścięcie tego rogu. Nie na tym kawałku który dokładam. Ale jak widać jeśli wszystko jest spasowane to połączenie jest nie widoczne. Teraz pytanie: Jak zrobić to na drugim blacie. Na drugim trzeba ściąć tylko róg. Najlepiej odmierzyć z tej strony, Do tego zacięcia mam - 589 mm. Więc na tamtym blacie odmierzam w tą stronę, A zaraz wszystko pokaże. Tutaj mam blat już przycięty, a tutaj blat do ucięcia rogu. Wymiar się nie zmienił 589 mm. Tyle samo odmierzam tutaj. Zaznaczam kąt 45* Jest trochę ciężko. Ledwo jest miejsce na kątownik. Nie wspomne, że nie korzystanie piła wychodzi z materiału. Teraz staram się ustawić szynę. Kąt 45* jest , ale nie ma ładnego zakończenia. No niestety tutaj lekko wyrwało laminat. Kąt 45* a to mnie cieszy. Zacięcie się udało, chyba. Jest tymczasowo ustawione, jest brak poziomu, więc nie mogę sprawdzić na 100%. Musi wyjść dobrze, bo wszystko było cięte pod kątem. Jeżeli piła cięła prosto (90*) to całość się zejdzie. Pozostało wywiercenie otworów pod śruby ściągające. Całóść położyć na meblach i gotowe. Ten blat mam za długi i ten także. Mam go za długiego bo gdyby coś nie wyszło to mogę przestawiać wymiar do skutku, aż wkońcu się uda. Niestety wycinanie otworów na śruby się nie nagrało :( Śruba do łączenia blatów. Efekt końcowy połączonych blatów. Jeśli uważasz, że materiał pokazany w filmie jest cenny. To zapraszam do subskrybowania i lajkowania na FB. jeśli uważasz, że film może się komuś przyda to proszę udostępnij go. Może ktoś zrobi to sam i zaoszczędzi kilka stówek. Jeśli chodzi o film, to przepraszam, że nie ma końcówki, ale padła bateria więc zostały tylko zdjęcia. To tyle zapraszam na kolejne realizacje. Cześć.