WEBVTT 00:00:07.853 --> 00:00:11.336 Jestem z pokolenia, dla którego szczytem marzeń było pojechać do Niemiec, 00:00:11.361 --> 00:00:12.718 zarobić trochę marek, 00:00:12.738 --> 00:00:15.568 kupić golfa rozbitego, przywieźć go do Polski 00:00:15.593 --> 00:00:17.101 i czuć się lepszym człowiekiem. 00:00:17.126 --> 00:00:19.768 A największym marzeniem było pojechać do Stanów, 00:00:19.793 --> 00:00:22.969 posiedzieć trzy lata, zarobić 15 tysięcy dolarów 00:00:22.970 --> 00:00:25.490 i do końca życia być ustawionym. 00:00:25.515 --> 00:00:27.679 W związku z tym jak przyszedł 1989 rok, 00:00:27.704 --> 00:00:30.932 to dla mnie było to wydarzenie epokowe i wielka szansa. 00:00:30.957 --> 00:00:32.179 Nigdy nie przypuszczałem, 00:00:32.204 --> 00:00:33.377 że dożyję takich czasów, 00:00:33.402 --> 00:00:36.806 a one zaczęły się w momencie, kiedy wchodziłem w dorosłe życie. 00:00:36.831 --> 00:00:41.438 Jak chodziłem na imprezy, to moi koledzy palili papierosy i mówili: 00:00:41.463 --> 00:00:43.834 "Życie ucieka, trzeba by coś zrobić". 00:00:43.859 --> 00:00:45.091 Ja mówię: "To zróbmy". 00:00:45.116 --> 00:00:46.366 "Ale co?" 00:00:46.391 --> 00:00:47.692 "No to polej". 00:00:47.717 --> 00:00:48.725 (Śmiech) 00:00:48.750 --> 00:00:50.630 Ja mówiłem: "Knajpę otwórzmy!". 00:00:50.655 --> 00:00:52.113 Oni: "Ale gdzie?" 00:00:52.138 --> 00:00:54.676 Mówię: "Nie wiem, bo jeszcze z imprezy nie wyszliśmy". 00:00:54.701 --> 00:00:56.594 "No to polej". 00:00:56.619 --> 00:00:58.776 A potem mówili: "Ale skąd weźmiemy kasę?". 00:00:58.801 --> 00:01:01.063 Mówię: "Pójdziemy do banku. Tam dają pieniądze". 00:01:01.088 --> 00:01:02.207 "Ale który bank ci da?" 00:01:02.232 --> 00:01:04.431 "Nie wiem, bo jeszcze z imprezy nie wyszliśmy". 00:01:04.456 --> 00:01:05.459 "No to polej". 00:01:05.483 --> 00:01:07.115 I tak było w następnym roku. 00:01:07.140 --> 00:01:08.359 Mówili: "Rok już minął". 00:01:08.384 --> 00:01:09.388 I znowu. 00:01:09.413 --> 00:01:10.706 Po pięciu latach ktoś mówi: 00:01:10.731 --> 00:01:14.366 "Wiecie, a mój szwagier otworzył cztery lata temu i świetnie mu idzie". 00:01:14.391 --> 00:01:16.827 Ja mówię: "A ja mówiłem pięć lat temu!". 00:01:16.852 --> 00:01:20.114 A oni: "A kto wiedział, że szwagier się wstrzeli w temat?". 00:01:20.139 --> 00:01:21.170 (Śmiech) 00:01:21.195 --> 00:01:23.494 "No to polej!". 00:01:25.264 --> 00:01:28.963 Mam czworo dzieci i staram się ich czegoś nauczyć. 00:01:28.988 --> 00:01:30.388 Dzieci nie można powstrzymać. 00:01:30.413 --> 00:01:31.690 Można je tylko ostrzec. 00:01:31.691 --> 00:01:34.381 I tak zrobią swoje. 00:01:35.352 --> 00:01:38.278 Ale życie mnie czegoś nauczyło. 00:01:38.984 --> 00:01:42.094 Być może to by się nigdy nie wydarzyło, 00:01:42.119 --> 00:01:44.814 gdyby nie moje dalsze doświadczenia zawodowe. 00:01:44.839 --> 00:01:49.285 Na pewno chciałem powiedzieć, że nikt się nie "wstrzeliwuje w temat". 00:01:49.310 --> 00:01:52.383 Profesjonalizm nigdy nie jest dziełem przypadku. 00:01:52.384 --> 00:01:54.048 Pasja rodzi profesjonalizm. 00:01:54.073 --> 00:01:55.714 Profesjonalizm daje jakość. 00:01:55.739 --> 00:01:57.914 A jakość to jest luksus w życiu. 00:01:57.939 --> 00:02:00.163 W dzisiejszych czasach szczególnie. 00:02:00.188 --> 00:02:02.871 Jak słuchałem Państwa cudownych wystąpień, 00:02:02.896 --> 00:02:05.604 naprawdę niezwykłych, bo jeżeli wychodzi człowiek i mówi, 00:02:05.629 --> 00:02:07.717 że przeciął zeszyt i mówi to z pasją 00:02:07.742 --> 00:02:11.421 i oddał temu kawałek życia i zapalił do tego innych ludzi 00:02:11.446 --> 00:02:13.659 i dzwonił czy pisał do Coveya, 00:02:13.684 --> 00:02:14.716 to to jest niezwykłe. 00:02:14.741 --> 00:02:17.656 Tego można słuchać w nieskończoność. 00:02:17.681 --> 00:02:19.145 Ale jak słuchałem Państwa, 00:02:19.170 --> 00:02:23.445 to przypomina mi się to, co powiedział mi kiedyś mój mistrz, 00:02:23.470 --> 00:02:24.627 a brzmiało to tak: 00:02:24.652 --> 00:02:27.754 "Zmień swoje słownictwo, a zmienisz swoje życie". 00:02:28.992 --> 00:02:32.592 Przez całe to spotkanie większość prelegentów mówiło: 00:02:32.617 --> 00:02:37.865 "Udało mi się zrealizować. Udało się to. Udało się tamto". 00:02:37.890 --> 00:02:41.012 Chciałem powiedzieć, że ludziom się nic w życiu nie udaje. 00:02:41.037 --> 00:02:42.774 Wszystko wynika z czegoś. 00:02:42.799 --> 00:02:44.377 Nigdy nie jest dziełem przypadku. 00:02:44.402 --> 00:02:47.068 Słowo "udało się" sugeruje przypadkowość. 00:02:47.093 --> 00:02:51.044 Niektórzy jeszcze mówią: "Daj Boże, żeby się udało". 00:02:51.069 --> 00:02:54.828 Oczywiście jeśli mówimy: "Nie udało się", to zwalamy to na los, 00:02:54.853 --> 00:02:56.472 ale jeśli mówimy "udało się", 00:02:56.497 --> 00:02:59.680 to tak naprawdę nie przypisujemy sobie sprawstwa. 00:02:59.705 --> 00:03:02.610 Zawsze, stojąc przed ludźmi, przed tymi, którymi zarządzamy, 00:03:02.635 --> 00:03:04.228 przed dziećmi, trzeba powiedzieć: 00:03:04.253 --> 00:03:07.853 "Zrobiłeś. Zdałeś maturę. Zrobiliśmy projekt. Zrealizowaliśmy". 00:03:07.878 --> 00:03:09.153 Za wszystkim stoją ludzie 00:03:09.178 --> 00:03:12.833 i za wszystkim stoją czasami miesiące i lata ciężkiej pracy. 00:03:12.858 --> 00:03:17.411 Jak sportowcy wracali z Olimpiady i mówili: "Udało się zdobyć medal", 00:03:17.436 --> 00:03:19.690 to myślałem sobie, że raczej powinni powiedzieć: 00:03:19.715 --> 00:03:21.671 "Warto pracować, warto być konsekwentnym, 00:03:21.696 --> 00:03:23.228 warto włożyć kawałek życia w to, 00:03:23.253 --> 00:03:25.397 żeby odnosić sukces". 00:03:25.422 --> 00:03:30.008 Staram się moje dzieci nauczyć tego, co najważniejsze. 00:03:30.033 --> 00:03:32.183 Nauczyłem się tego w swojej pierwszej pracy, 00:03:32.208 --> 00:03:35.026 w okresie formatywnym, kiedy miałem 27 lat. 00:03:35.051 --> 00:03:38.877 Pracowałem w gazecie codziennej po 12 do 14 godzin na dobę. 00:03:38.902 --> 00:03:41.435 Pracowaliśmy w systemie, który nazywał się oficjalnie: 00:03:41.460 --> 00:03:43.222 "Praca w systemie - pożar w burdelu". 00:03:43.247 --> 00:03:46.436 Nikt nie wie, o co chodzi. Trzeba biegać. 00:03:46.461 --> 00:03:49.123 A kiedyś się zorientujemy, o co chodziło. 00:03:49.148 --> 00:03:52.230 Jak patrzę z perspektywy czasu, to dzisiaj wiem, o co chodziło. 00:03:52.255 --> 00:03:54.624 Gazeta musi wychodzić w rytmie dziennym. 00:03:54.649 --> 00:03:56.902 W związku z tym cały zespół musi być skuteczny. 00:03:56.927 --> 00:03:58.366 Ona nie może wyjść pojutrze. 00:03:58.391 --> 00:04:00.031 Musi wyjść jutro. 00:04:00.056 --> 00:04:03.829 Gazeta nauczyła mnie życiowej skuteczności. 00:04:03.854 --> 00:04:05.908 Czegoś takiego, że albo się jest skutecznym, 00:04:05.933 --> 00:04:07.127 albo się nie jest. 00:04:07.152 --> 00:04:09.752 I że skuteczność jest miarą prawdy. 00:04:09.777 --> 00:04:11.783 Jeżeli człowiek nie jest w życiu skuteczny, 00:04:11.808 --> 00:04:16.404 to znaczy, że prawda, którą się posługuje, jest nieaktualna i warto ją zmienić. 00:04:19.362 --> 00:04:21.678 Przez całe życie słyszałem wiele tekstów typu: 00:04:21.704 --> 00:04:23.923 "Człowiek się uczy na błędach". 00:04:23.948 --> 00:04:26.015 "Co nie zabije to wzmocni". 00:04:26.040 --> 00:04:28.767 "Podróże kształcą". 00:04:28.792 --> 00:04:30.275 To wszystko nieprawda. 00:04:30.300 --> 00:04:33.794 Nie podpisałbym się pod tym i moim dzieciom bym tego nie powiedział. 00:04:33.819 --> 00:04:36.821 Bo jestem psychologiem od 25 lat 00:04:36.846 --> 00:04:39.824 i znam ludzi, którzy potrafią dziesięć lat walić głową w ścianę 00:04:39.849 --> 00:04:42.787 i ciągle są zdziwieni, że ich głowa boli, a ściana stoi. 00:04:42.812 --> 00:04:44.506 Człowiek uczy się na błędach wtedy, 00:04:44.531 --> 00:04:46.284 kiedy wie, że je popełnia. 00:04:46.309 --> 00:04:47.317 Podróże kształcą? 00:04:47.342 --> 00:04:50.031 Tak, ale tylko wykształconych ludzi. 00:04:50.056 --> 00:04:52.507 Ludzie jadą do Egiptu, stoją pod piramidami i mówią: 00:04:52.532 --> 00:04:55.749 "Patrz jaka niska. Wyższa się wydawała". 00:04:55.774 --> 00:04:59.781 I to jest koniec refleksji na temat trzech tysięcy lat historii. 00:04:59.806 --> 00:05:02.057 Jadą do Meksyku i na pytanie: "Jak było?" mówią: 00:05:02.082 --> 00:05:04.711 "Meksyk jak Meksyk. Ciepło było". 00:05:04.736 --> 00:05:08.805 25 lat temu szczytem marzeń były wczasy z FWP, 00:05:08.830 --> 00:05:11.050 a dzisiaj Egipt nie robi wrażenia. 00:05:11.075 --> 00:05:13.983 "Co nie zabije to wzmocni". 00:05:14.008 --> 00:05:15.014 To nieprawda. 00:05:15.039 --> 00:05:17.674 Co nie zabije, to nie zabije. W cale nie musi wzmacniać. 00:05:17.699 --> 00:05:19.922 Potrafi sponiewierać i zostać na całe życie. 00:05:19.947 --> 00:05:23.548 Dołożyłbym jeszcze dwie maksymy, które za mną gdzieś szły przez całe życie. 00:05:23.573 --> 00:05:25.547 "W życiu trzeba być artystą i dyplomatą" 00:05:25.572 --> 00:05:27.931 i "Pokorne ciele dwie matki ssie". 00:05:27.956 --> 00:05:28.963 Też nieprawda. 00:05:28.988 --> 00:05:30.836 To jest pochwała hipokryzji. 00:05:30.861 --> 00:05:32.365 Mówisz "tak", myślisz "nie". 00:05:32.390 --> 00:05:34.945 Co innego mówisz, co innego myślisz, co innego robisz. 00:05:34.970 --> 00:05:37.389 Za to się zawsze potem płaci cenę. 00:05:37.414 --> 00:05:38.631 Moi przedmówcy już mówili 00:05:38.656 --> 00:05:42.387 o prawdzie, o spójności, o wewnętrznej integralności. 00:05:42.412 --> 00:05:46.705 Proszę pamiętać, że człowiek przez całe życie buduje własną prawdę. 00:05:46.730 --> 00:05:49.977 Swoją skuteczność opiera na tym, co jest jego prawdą, 00:05:50.002 --> 00:05:54.365 a prawdą jest to, co wynika z naszych doświadczeń. 00:05:54.390 --> 00:05:56.845 I to jest pewnie najcenniejsze. 00:05:56.870 --> 00:06:00.427 Kiedyś spytałem studentów piątego roku, 00:06:00.452 --> 00:06:02.800 jaki mają cel w życiu na najbliższe 10 lat. 00:06:02.825 --> 00:06:04.566 Wszyscy powiedzieli to samo. 00:06:04.591 --> 00:06:05.958 Stabilizacja. 00:06:05.983 --> 00:06:08.688 Ja mówię: "Wiecie, największą miałem, jak mi dysk wypadł, 00:06:08.713 --> 00:06:12.102 bo byłem ustabilizowany przez miesiąc. 00:06:12.127 --> 00:06:15.134 I nigdy więcej nie chciałbym być ustabilizowany". 00:06:15.159 --> 00:06:17.017 Sztaudynger nawet napisał: 00:06:17.042 --> 00:06:20.168 "Stabilizacja motylka to szpilka". 00:06:20.193 --> 00:06:23.160 Jeżeli ktoś, niezależnie od tego, ile ma lat, 00:06:23.185 --> 00:06:26.349 postawi sobie za cel ustabilizować siebie czy firmę, 00:06:26.374 --> 00:06:28.413 to to jest droga donikąd, to jest pułapka. 00:06:28.438 --> 00:06:29.868 Proszę o tym pamiętać. 00:06:29.893 --> 00:06:32.667 Życie nie jest stabilne, nigdy nie było, nigdy nie będzie. 00:06:32.692 --> 00:06:36.570 Zawsze pozostanie tajemnicą, niezależnie od tego, co byśmy zrobili. 00:06:36.595 --> 00:06:38.837 Jest wiele rzeczy, których nie rozumiemy. 00:06:38.862 --> 00:06:42.586 Była mowa o przyciąganiu pewnych możliwości. 00:06:42.611 --> 00:06:46.230 Jestem zafascynowany dokładnie tym, o czym było mówione, 00:06:46.255 --> 00:06:49.405 że poprzez ludzi możemy zrealizować wszystkie marzenia. 00:06:49.430 --> 00:06:52.416 Jeżeli na sali jest 100 osób i każdy zna 65 osób, 00:06:52.441 --> 00:06:55.145 to mamy dostęp do prawie sześciu tysięcy ludzi. 00:06:55.170 --> 00:06:56.802 Nie wiem, jak to jest, 00:06:56.827 --> 00:06:58.315 może Państwo tego doświadczyli, 00:06:58.340 --> 00:07:00.164 ale wchodzi się czasami do mieszkania, 00:07:00.189 --> 00:07:02.856 które się kupuje z drugiej ręki i człowiek nic nie czuje. 00:07:02.881 --> 00:07:04.311 Wchodzi się do drugiego i nic. 00:07:04.336 --> 00:07:06.201 Wchodzi do trzeciego i wie, że je kupi. 00:07:06.226 --> 00:07:07.313 Skąd to wie? 00:07:07.338 --> 00:07:10.801 Nie wiem. Po prostu wie. 00:07:10.826 --> 00:07:16.975 Tak naprawdę jeżeli patrzymy na rozwój, 00:07:17.000 --> 00:07:19.056 to rozwój i doświadczenie zdobywamy wtedy, 00:07:19.081 --> 00:07:20.801 gdy wychodzimy poza sferę komfortu 00:07:20.826 --> 00:07:24.476 i gdy sytuacja wykracza poza nasze pierwotne plany i oczekiwania. 00:07:24.501 --> 00:07:29.504 Człowiek może doświadczyć czegoś nowego tylko wchodząc w coś nowego, 00:07:29.529 --> 00:07:31.176 w coś, co jest z zewnątrz. 00:07:31.201 --> 00:07:34.933 Jeżeli patrzę na siebie, jak stoję w supermarkecie 00:07:34.958 --> 00:07:39.748 i wybieram ser, który kupię, i tam jest 120 gatunków sera, 00:07:39.773 --> 00:07:40.960 a ja podchodzę i mówię: 00:07:40.985 --> 00:07:43.142 "Goudę poproszę". 00:07:43.167 --> 00:07:44.943 A za tydzień przychodzę, myślę sobie: 00:07:44.968 --> 00:07:46.148 "Boże, kto to kupuje? 00:07:46.173 --> 00:07:50.075 Trzeba coś w swoim życiu zmienić. Goudę i Królewskiego proszę". 00:07:50.100 --> 00:07:52.874 To pojawia się refleksja, po co była cała ta zmiana. 00:07:52.899 --> 00:07:54.620 Dlaczego nie przychodzimy co tydzień 00:07:54.645 --> 00:07:56.613 i nie mówimy: "Co tydzień zjem nowy ser! 00:07:56.638 --> 00:07:59.570 A w tym tygodniu nawet taki, co sam chodzi po talerzu". 00:08:02.101 --> 00:08:04.836 Jeżeli patrzymy na codzienność, 00:08:04.861 --> 00:08:07.942 to oczywiście naturalnie chcielibyśmy się znaleźć 00:08:07.967 --> 00:08:09.465 w obszarze sfery komfortu, 00:08:09.490 --> 00:08:11.359 takiego spokojnego życia, 00:08:11.384 --> 00:08:15.441 gdzie wszystko toczy się bez większych zagrożeń. 00:08:15.466 --> 00:08:18.113 Natomiast to, co w życiu jest najpiękniejsze, 00:08:18.138 --> 00:08:20.202 pojawia się kawałek dalej. 00:08:20.227 --> 00:08:24.271 To tak, jakbyśmy powoli wypływali w morze. 00:08:24.296 --> 00:08:25.787 To jest doświadczanie życia. 00:08:25.812 --> 00:08:29.144 Jedna z najcenniejszych rzeczy, jakie można w życiu osiągnąć, 00:08:29.169 --> 00:08:31.061 czyli poznać jego smaki. 00:08:31.086 --> 00:08:37.025 Poznać smak radości, smutku, żalu, tęsknoty, ciekawości. 00:08:37.051 --> 00:08:39.539 One wszystkie mają swój smak i swoją wibrację, 00:08:39.563 --> 00:08:43.224 dlatego warto ich doświadczać. 00:08:43.249 --> 00:08:44.940 Jak czasami patrzę na ludzi, 00:08:44.965 --> 00:08:47.215 to mam wrażenie, że ludzie nie chcą doświadczać. 00:08:47.240 --> 00:08:49.782 Natomiast w sferze komfortu niewiele się może zdarzyć. 00:08:49.807 --> 00:08:52.388 Ale to, co jest piękniejsze, jest jeszcze dalej. 00:08:52.413 --> 00:08:55.541 Następny okrąg, do którego trzeba wejść. 00:08:55.566 --> 00:09:00.068 Dzisiaj dużo było o tym i z ogromną przyjemnością tego słuchałem. 00:09:00.093 --> 00:09:01.292 To są marzenia. 00:09:01.317 --> 00:09:03.204 Marzenia są tam, gdzie jest wolność, 00:09:03.229 --> 00:09:06.675 a my w 1989 roku wywalczyliśmy wolność, 00:09:06.700 --> 00:09:08.607 a nie bezpieczeństwo. 00:09:08.632 --> 00:09:10.699 Pewnie nigdy bym do tych marzeń nie dotarł, 00:09:10.724 --> 00:09:12.539 gdyby nie mój syn. 00:09:12.564 --> 00:09:14.471 Od dzieci można się bardzo dużo nauczyć. 00:09:14.496 --> 00:09:16.925 Nie wiem, czy zauważyliście, że dzieci są prawdziwe. 00:09:16.950 --> 00:09:17.950 Dzieci nie udają. 00:09:17.975 --> 00:09:19.987 Dziecko jak widzi kogoś bez nogi, to mówi: 00:09:20.012 --> 00:09:21.017 "O! Pan bez nogi!". 00:09:21.042 --> 00:09:22.686 A my mówimy: "Cicho! Przestań!". 00:09:22.711 --> 00:09:24.333 "A on nie wie, że nie ma nogi?" 00:09:24.358 --> 00:09:25.496 (Śmiech) 00:09:25.521 --> 00:09:26.528 "Wie". 00:09:26.553 --> 00:09:28.868 "No to dlaczego mam przestać?". 00:09:30.876 --> 00:09:35.731 Mój syn stanął przede mną i powiedział do mnie, miał 14 lat, 00:09:35.756 --> 00:09:37.083 bujając się, powiedział: 00:09:37.108 --> 00:09:39.212 "Tato, kup mi trampolinę do skakania. 00:09:39.237 --> 00:09:40.506 W GoSporcie widziałem. 00:09:40.531 --> 00:09:43.671 120 złotych kosztuje. Kup mi na urodziny". 00:09:43.696 --> 00:09:44.941 To jest kompletny projekt. 00:09:44.966 --> 00:09:47.806 Nawet Unia płaci za takie projekty. 00:09:47.831 --> 00:09:50.214 A ja, patrząc na niego, mówię: 00:09:50.239 --> 00:09:53.591 "Jasiu, po co ci taka trampolina?". 00:09:53.616 --> 00:09:54.956 A on, patrząc na mnie, mówi: 00:09:54.981 --> 00:09:56.559 "Żeby skakać, ojciec!". 00:09:56.584 --> 00:09:58.586 (Śmiech) 00:09:58.611 --> 00:10:02.584 W psychologii jest takie pojęcie: błysk. 00:10:02.609 --> 00:10:06.217 To jest moment, kiedy się człowiekowi w głowie wszystko zmienia. 00:10:06.242 --> 00:10:08.673 Kiedy nagle dociera do niego coś, 00:10:08.698 --> 00:10:10.338 co było oczywiste od lat, 00:10:10.363 --> 00:10:12.491 ale teraz nabrało innego wymiaru. 00:10:12.516 --> 00:10:16.400 Do mnie dotarło, jak miałem 37 lat, że marzenia są po nic. 00:10:16.425 --> 00:10:18.187 Po prostu po to, żeby je zrealizować. 00:10:18.212 --> 00:10:20.131 Jeżeli ktoś chce wejść na Kilimandżaro, 00:10:20.156 --> 00:10:21.782 to idzie na Kilimandżaro. 00:10:21.807 --> 00:10:25.979 Jeżeli Ingvar Kamprad chciał zbudować IKEA, to zbudował IKEA. 00:10:26.004 --> 00:10:27.571 One są bardzo różne. 00:10:27.596 --> 00:10:32.634 I tak naprawdę ani nie są negocjowalne, 00:10:32.659 --> 00:10:34.807 ani nie polegają ocenie. 00:10:34.832 --> 00:10:36.950 Marzenia są czymś uroczystym. 00:10:36.975 --> 00:10:38.375 Są czymś odświętnym. 00:10:38.400 --> 00:10:41.329 Natomiast dochodzimy do nich przez normalną prozę życia. 00:10:41.354 --> 00:10:42.359 Przez codzienność. 00:10:42.384 --> 00:10:43.862 Tutaj była o tym mowa. 00:10:43.887 --> 00:10:45.345 O mrówczej pracy. 00:10:45.370 --> 00:10:47.574 Ale gdzieś tam dalej są marzenia. 00:10:47.599 --> 00:10:51.446 W ciągu trzech lat, między 37. a 40. rokiem życia, 00:10:51.471 --> 00:10:54.577 zrealizowałem większość marzeń z dzieciństwa. 00:10:54.602 --> 00:10:56.196 Ale dopiero wtedy. 00:10:56.221 --> 00:10:59.997 Natomiast takim niezwykłym wydarzeniem było to, co się wydarzyło trzy lata temu, 00:11:00.022 --> 00:11:04.409 ponieważ mogłem zrealizować swoje największe życiowe marzenie. 00:11:06.509 --> 00:11:09.466 Zawsze marzyłem o tym, jak jeździłem na kempingi za granicę, 00:11:09.491 --> 00:11:11.676 żeby nie mieć małego namiotu, 00:11:11.701 --> 00:11:16.345 tylko żeby, tak jak Niemcy, mieć porządną przyczepę - kampera. 00:11:16.370 --> 00:11:18.875 Trzy lata temu postanowiłem, że kupię sobie kampera, 00:11:18.897 --> 00:11:20.303 bo marzyłem o nim 20 lat. 00:11:20.328 --> 00:11:23.016 Stać mnie na niego i mogę go sobie kupić. 00:11:23.041 --> 00:11:26.151 Znalazłem taki samochód na Allegro. 00:11:26.176 --> 00:11:27.901 Pojechałem do Łodzi i obejrzałem go. 00:11:27.926 --> 00:11:28.945 Wróciłem do Warszawy, 00:11:28.970 --> 00:11:32.360 wpłaciłem właścicielowi trzy tysiące zaliczki za 4-letni samochód. 00:11:32.385 --> 00:11:33.797 I wpadłem w depresję. 00:11:33.822 --> 00:11:34.826 W taki smutek. 00:11:34.851 --> 00:11:37.179 W takie poczucie "nie wiem, co dalej". 00:11:37.204 --> 00:11:38.637 Po paru dniach moja żona mówi: 00:11:38.662 --> 00:11:40.374 "Kupujesz tego kampera czy nie?". 00:11:40.399 --> 00:11:41.894 Ja mówię: "Wiesz co, nie wiem". 00:11:41.919 --> 00:11:44.167 "Czego nie wiesz?" "No nie wiem, czy go kupuję". 00:11:44.194 --> 00:11:45.832 "Ale przecież wpłaciłeś zaliczkę". 00:11:45.847 --> 00:11:47.064 Ja: "Tak". 00:11:47.089 --> 00:11:49.381 "Ale coś jest z nim nie tak?" "Wszystko jest OK". 00:11:49.407 --> 00:11:53.135 "To o co chodzi?" "Wiesz co, 20 lat o tym marzyłem. 00:11:53.160 --> 00:11:57.300 Dzisiaj mogę to zrobić i nie wiem, czy tego chcę". 00:11:57.325 --> 00:11:59.079 To jest straszne uczucie. 00:11:59.104 --> 00:12:00.542 I wtedy ona mówi: 00:12:00.567 --> 00:12:04.001 "Jacek, zawsze mi mówiłeś, że marzenia są po to, żeby je realizować. 00:12:04.026 --> 00:12:06.419 Zrób to, bo nie będziesz wiedział, 00:12:06.444 --> 00:12:08.346 jak to jest mieć kampera". 00:12:08.371 --> 00:12:10.286 (Śmiech) 00:12:10.311 --> 00:12:12.227 (Brawa) 00:12:16.160 --> 00:12:21.249 Dosłałem 97 tysięcy i za 100 tysięcy kupiłem 4-letni samochód, 00:12:21.274 --> 00:12:23.597 który przez 11 miesięcy stoi pod domem, 00:12:23.622 --> 00:12:25.184 bo jest do niczego niepotrzebny. 00:12:25.209 --> 00:12:26.216 (Śmiech) 00:12:26.241 --> 00:12:27.597 Pojechaliśmy do Chorwacji. 00:12:27.622 --> 00:12:29.055 Wjechaliśmy na kemping. 00:12:29.080 --> 00:12:31.870 Żona poszła na spacer, wraca i mówi: 00:12:31.895 --> 00:12:34.027 "Jacek, nasz jest najstarszy! 00:12:34.052 --> 00:12:35.059 (Śmiech) 00:12:35.084 --> 00:12:36.887 Niemcy mają nowsze!". 00:12:40.380 --> 00:12:42.570 Czy to ma sens? 00:12:42.595 --> 00:12:45.344 Jest taki człowiek, którego uznałbym za swojego mistrza, 00:12:45.369 --> 00:12:48.304 którego uwielbiam, lubię go słuchać, jest niezwykły. 00:12:48.329 --> 00:12:51.397 Ma energię większą niż moje dzieci razem wzięte i ja, 00:12:51.422 --> 00:12:53.487 bo jak mój syn spuści rano nogi, to mówi: 00:12:53.512 --> 00:12:54.563 "Zmęczony jestem". 00:12:54.564 --> 00:12:56.365 Ja mówię: "Jeszcze nic nie zrobiłeś". 00:12:56.390 --> 00:12:58.572 On mówi: "No, a już jestem zmęczony". 00:12:58.597 --> 00:13:00.731 Po tym człowieku nigdy tego nie widziałem. 00:13:00.756 --> 00:13:03.042 To jest profesor Bartoszewski. 00:13:03.067 --> 00:13:05.480 Ma 90 lat. 00:13:05.505 --> 00:13:08.012 Kiedyś powiedział, że są rzeczy w życiu, które warto 00:13:08.037 --> 00:13:09.796 i są rzeczy, które się opłaca. 00:13:09.821 --> 00:13:11.784 Nie zawsze to, co warto, się opłaca. 00:13:11.809 --> 00:13:14.390 Nie zawsze to, co się opłaca, warto. 00:13:14.415 --> 00:13:16.879 Nie opłaca się kupić samochodu za 100 tysięcy, 00:13:16.904 --> 00:13:19.424 którego utrzymanie kosztuje pięć tysięcy rocznie, 00:13:19.449 --> 00:13:23.807 jest wykorzystywany przez jeden miesiąc i traci na wartości. 00:13:23.832 --> 00:13:25.553 Ale warto. 00:13:25.578 --> 00:13:27.156 Wiecie dlaczego? 00:13:27.181 --> 00:13:29.994 Bo spełnione marzenia nie mają ceny. 00:13:30.019 --> 00:13:31.264 Bo to dopiero się rozumie, 00:13:31.289 --> 00:13:34.425 jak się ma 80 lat i się mówi do wnuków: 00:13:34.450 --> 00:13:37.174 "Ach, dziadek zawsze marzył o kamperze!". 00:13:37.199 --> 00:13:39.925 "I co dziadku?" "Ach, babcia nie pozwoliła". 00:13:39.950 --> 00:13:42.155 (Śmiech) 00:13:42.180 --> 00:13:44.451 Nigdy bym go nie kupił, 00:13:44.476 --> 00:13:47.840 gdyby moja żona powiedziała zupełnie inne zdanie, typu: 00:13:47.865 --> 00:13:49.784 "Tobie się chyba w głowie poprzewracało. 00:13:49.809 --> 00:13:51.577 Chyba nie masz co z pieniędzmi robić. 00:13:51.602 --> 00:13:54.024 Kupisz sobie grata, który będzie stał pod domem". 00:13:54.049 --> 00:13:55.411 To bym go nie kupił. 00:13:55.436 --> 00:13:59.533 Tak ważne jest to, kto nas otacza i kto czasami nas popchnie i powie: 00:13:59.558 --> 00:14:02.257 "Zrób! Nie bij piany. Po prostu zrób". 00:14:02.282 --> 00:14:04.910 Richard Branson w swojej książce "Screw it, let's do it" 00:14:04.935 --> 00:14:06.001 dokładnie o tym pisze. 00:14:06.026 --> 00:14:07.976 Jego rodzice mówili: "Let's do it". 00:14:08.001 --> 00:14:09.314 Nie gadaj, zrób. 00:14:09.339 --> 00:14:11.021 On jest nazywany Doktorem Yes. 00:14:11.046 --> 00:14:13.121 Tak. Zawsze "tak". Do przodu. 00:14:13.146 --> 00:14:16.416 Takich miał rodziców. 00:14:16.441 --> 00:14:19.228 To, co dajemy innym ludziom, wraca. 00:14:19.253 --> 00:14:22.081 Kto przewiezie swoją łodzią innego człowieka na drugi brzeg, 00:14:22.106 --> 00:14:23.155 sam też tam dopływa. 00:14:23.180 --> 00:14:25.609 Aby zapalać innych, samemu trzeba płonąć. 00:14:25.634 --> 00:14:29.717 Ważne jest, jakie pole będziecie wokół siebie tworzyli 00:14:29.742 --> 00:14:32.893 i kto was będzie otaczał i kogo wy będziecie wspierali. 00:14:32.918 --> 00:14:37.873 Czasami na niektóre marzenia czeka się całymi latami. 00:14:37.898 --> 00:14:41.685 Jedno z tych marzeń będę realizował w ciągu najbliższych dwóch tygodni. 00:14:41.710 --> 00:14:43.567 Otwieram w Warszawie przy Chmielnej 10 00:14:43.592 --> 00:14:44.964 swoja autorską księgarnię. 00:14:44.989 --> 00:14:47.456 Marzyłem o tym lata całe. 00:14:47.481 --> 00:14:51.815 Okazało się to możliwe do zrealizowania, 00:14:51.840 --> 00:14:55.871 bo miasto ogłosiło przetarg na pięć miejsc w Warszawie, 00:14:55.896 --> 00:14:59.279 żeby stworzyć centrum księgarniowe. 00:14:59.304 --> 00:15:02.711 Na niektóre rzeczy musimy poczekać, 00:15:02.736 --> 00:15:04.544 a niektóre możemy zrobić szybciej. 00:15:04.569 --> 00:15:07.143 Co jest dalej? 00:15:07.168 --> 00:15:09.290 Dalej są cuda. 00:15:09.315 --> 00:15:12.614 Kiedy grupa niepełnosprawnych wchodzi na Kilimandżaro. 00:15:12.639 --> 00:15:17.420 Kiedy polscy naukowcy w zwykłych warunkach wymyślają produkcję grafenu. 00:15:17.445 --> 00:15:19.602 Kiedy ludzie potrafią zrobić rzeczy, 00:15:19.627 --> 00:15:20.889 które są niewyobrażalne. 00:15:20.914 --> 00:15:23.666 Bez nich byśmy stali w miejscu. 00:15:23.691 --> 00:15:26.287 W sferze komfortu jest spokojne życie. 00:15:26.312 --> 00:15:29.049 Proszę pamiętać, że to jest droga donikąd. 00:15:31.160 --> 00:15:33.699 Jeżeli człowiek jest gotów wyjść, 00:15:33.724 --> 00:15:36.311 to naprawdę może doświadczyć tylko więcej, nigdy mniej, 00:15:36.336 --> 00:15:37.336 nauczyć się więcej. 00:15:37.361 --> 00:15:40.370 Bycie bohaterem swojego życia to akt odwagi. 00:15:41.353 --> 00:15:47.197 Bycie głównym aktorem w filmie pt. "Moje życie", to akt odwagi. 00:15:47.222 --> 00:15:49.033 Churchill powiedział kiedyś: 00:15:49.058 --> 00:15:51.148 "Jeśli w życiu brakuje miejsca na odwagę, 00:15:51.173 --> 00:15:53.214 to inne cnoty są bez znaczenia". 00:15:53.239 --> 00:15:55.851 Dwoma rękami się pod tym podpisuję. 00:15:55.876 --> 00:15:58.049 Puk puk - Strach puka do drzwi. 00:15:58.074 --> 00:16:00.530 Otwiera mu Odwaga, a tam nikogo nie ma. 00:16:01.680 --> 00:16:06.185 Różnica między mną - dzisiaj, a mną - 20 lat temu jest taka: 00:16:06.210 --> 00:16:09.347 20 lat temu bałem się i nie robiłem, 00:16:09.372 --> 00:16:11.503 dzisiaj boję się i robię. 00:16:11.528 --> 00:16:15.306 Nauczyłem się żyć ze strachem, traktować go jak sprzymierzeńca. 00:16:15.331 --> 00:16:18.276 Być może pobyty u Indian pomogły mi. 00:16:18.301 --> 00:16:21.245 Tam się dowiedziałem, kim jest prawdziwy wojownik. 00:16:21.270 --> 00:16:24.643 Prawdziwy wojownik to człowiek, który zmierza się sam ze sobą. 00:16:24.668 --> 00:16:25.777 Oni powiedzieli mi tak: 00:16:25.802 --> 00:16:30.910 "Jacek, jak pokonasz samego siebie, to już ci nikt nie stanie na drodze". 00:16:30.935 --> 00:16:35.162 Człowiek ma prawo się bać, 00:16:35.187 --> 00:16:36.962 bo tylko idiota się nie boi. 00:16:36.987 --> 00:16:41.590 Strach jest sprzymierzeńcem wojownika, ponieważ pozwala być uważnym i czujnym. 00:16:41.615 --> 00:16:44.148 Jeżeli nauczymy się z nim żyć, 00:16:44.173 --> 00:16:47.607 to tak naprawdę wszystko się w życiu zmienia. 00:16:47.632 --> 00:16:49.380 Czym jest odwaga? 00:16:49.405 --> 00:16:50.657 To cztery elementy. 00:16:50.682 --> 00:16:53.936 Pierwszy to zaufanie. Do siebie. 00:16:53.961 --> 00:16:56.264 To jest jeden z największych życiowych kapitałów. 00:16:56.289 --> 00:16:58.028 Proszę mi wierzyć. Ufać sobie. 00:16:58.053 --> 00:17:00.936 Dam radę. - A jak nie? Dam! - A jak nie? - Dam. 00:17:00.961 --> 00:17:01.972 A jak się przewrócę? 00:17:01.997 --> 00:17:03.130 To się podniosę. 00:17:03.155 --> 00:17:05.483 A jak się nie podniosę? - To sobie poleżę. 00:17:05.509 --> 00:17:07.174 (Śmiech) 00:17:09.210 --> 00:17:11.969 To jest trochę tak, że jak dziecko zaczyna chodzić, 00:17:11.993 --> 00:17:14.046 to rodzice mówią: "Brawo! Chodzisz!". 00:17:14.070 --> 00:17:15.742 A przecież już wtedy mogliby mówić: 00:17:15.767 --> 00:17:18.531 "Trzy dni próbujesz, nie będziesz chodził. Będziesz pełzał! 00:17:18.557 --> 00:17:21.040 Nie będziesz chodził. Maciuś chodził po dwóch dniach. 00:17:21.066 --> 00:17:22.448 Koniec. Skończyło się". 00:17:22.473 --> 00:17:23.892 (Śmiech) 00:17:24.701 --> 00:17:27.804 Jak dzieci idą do przedszkola, to rodzice mówią: "Skończyło się!". 00:17:27.829 --> 00:17:29.318 Jak idą do szkoły, to słyszą: 00:17:29.343 --> 00:17:31.974 "Skończyło się! Będziesz się uczył. Laba się skończyła". 00:17:31.999 --> 00:17:33.842 Potem szkoła średnia: "Skończyło się". 00:17:33.867 --> 00:17:37.102 Człowiek się żeni i słyszy: "Synu, skończyło się". 00:17:37.127 --> 00:17:38.300 To jest akurat prawda. 00:17:38.325 --> 00:17:39.981 (Śmiech) 00:17:40.541 --> 00:17:42.550 (Brawa) 00:17:45.420 --> 00:17:48.099 Zaufanie do siebie nie jest tym samym, co wiara w siebie. 00:17:48.124 --> 00:17:50.452 Zaufanie do siebie wynika z doświadczenia. 00:17:50.477 --> 00:17:54.018 Jeżeli przeżyłem tyle, ile przeżyłem, 00:17:54.043 --> 00:17:56.291 to na pewno dam sobie radę dalej. 00:17:56.316 --> 00:17:58.485 Drugim elementem jest ryzyko. 00:17:58.510 --> 00:17:59.690 Nie ma życia bez ryzyka. 00:17:59.715 --> 00:18:01.100 Nie ma biznesu bez ryzyka. 00:18:01.125 --> 00:18:03.728 Nie ma możliwości zrobienia kroku do przodu bez ryzyka, 00:18:03.753 --> 00:18:06.075 ale żeby zaryzykować, trzeba zaufać sobie. 00:18:06.100 --> 00:18:07.711 Trzecim są decyzje. 00:18:07.736 --> 00:18:11.107 Na ogół to ludzi hamuje. Podjęcie decyzji. 00:18:11.132 --> 00:18:12.838 Chcieliby wszystko przeanalizować. 00:18:12.863 --> 00:18:15.458 Powiem wam, gdzie zapada decyzja o kupnie kampera. 00:18:15.483 --> 00:18:16.892 Nie w głowie. 00:18:16.917 --> 00:18:18.106 W sercu. 00:18:18.131 --> 00:18:21.096 Bo te prawdziwe projekty realizuje się z pozycji serca, 00:18:21.121 --> 00:18:23.791 a nie z pozycji umysłu, bo tam jest czysta kalkulacja 00:18:23.816 --> 00:18:25.873 i tam się opłaca lub się nie opłaca. 00:18:25.898 --> 00:18:30.418 Nie mielibyśmy ani iPadów, ani iPhonów, ani wielu innych rzeczy, 00:18:30.443 --> 00:18:34.270 gdyby człowiek posługiwał się tylko i wyłącznie czystą kalkulacją. 00:18:34.295 --> 00:18:36.514 I ostatni element to zaangażowanie. 00:18:36.539 --> 00:18:38.830 Życie na cały etat. Z pasją. 00:18:38.855 --> 00:18:43.497 Życie, gdzie człowiek czuje smak tego, co się dookoła niego dzieje. 00:18:44.448 --> 00:18:46.450 Jak byłem w Nowej Zelandii, jedno z marzeń, 00:18:46.475 --> 00:18:48.286 które zrealizowałem, mając 40 lat, 00:18:48.311 --> 00:18:50.313 to wziąłem udział w raftingu ekstremalnym. 00:18:50.338 --> 00:18:52.179 Od tego miejsca do tego jest 7 metrów. 00:18:52.204 --> 00:18:53.487 To jest bardzo wysoko. 00:18:53.512 --> 00:18:55.807 Pontony podpływają z dużą prędkością 00:18:55.832 --> 00:19:00.200 i z dużej wysokości wpadają w miejsce, 00:19:00.225 --> 00:19:02.843 gdzie wir nie pozwala im odpłynąć. 00:19:02.868 --> 00:19:04.274 To jest impreza dla turystów. 00:19:04.299 --> 00:19:05.471 Kosztuje 100 dolarów. 00:19:05.496 --> 00:19:06.691 To się musi udać. 00:19:06.716 --> 00:19:08.436 Ale mówiono nam wcześniej, 00:19:08.461 --> 00:19:11.511 że będziemy się topić i to jest największa atrakcja. 00:19:11.536 --> 00:19:15.540 Bo topiąc się, człowiek doświadcza swoich prawdziwych emocji. 00:19:15.565 --> 00:19:18.339 Na pontonie jest trzech ratowników. 00:19:18.364 --> 00:19:21.430 I wszystko dalej się uspokaja. 00:19:21.455 --> 00:19:23.444 A zespół się cieszy. 00:19:23.469 --> 00:19:26.684 To jest jeden ratownik. Drugi. I trzeci. 00:19:26.709 --> 00:19:28.019 I czterech turystów. 00:19:28.044 --> 00:19:30.361 Natomiast emocje są prawdziwe. 00:19:30.386 --> 00:19:33.385 Oczywiście, że mógłbym nie wziąć udziału, 00:19:33.410 --> 00:19:35.639 ale za 30 lat na pytanie wnuka: 00:19:35.664 --> 00:19:37.012 "Dziadek, gdzie tam jesteś?" 00:19:37.037 --> 00:19:39.308 musiałbym odpowiedzieć: "Dziadek zdjęcia robił". 00:19:39.333 --> 00:19:40.333 (Śmiech) 00:19:40.358 --> 00:19:42.606 A dziadek jest tutaj. 00:19:42.631 --> 00:19:47.038 Chciałbym Państwu powiedzieć, że zwycięzcy nigdy nie rezygnują. 00:19:47.063 --> 00:19:49.711 Rezygnujący nigdy nie zwyciężają. 00:19:49.736 --> 00:19:52.549 Jeżeli kiedykolwiek będziecie mieli poczucie, 00:19:52.574 --> 00:19:55.071 że straciliście zaufanie do siebie, 00:19:55.096 --> 00:19:57.821 jeżeli będziecie mieli poczucie, że wszystko nie ma sensu, 00:19:57.846 --> 00:19:58.998 napiszcie do mnie maila. 00:19:59.023 --> 00:20:02.238 Życzę wam, żebyście nigdy nie stracili radości z tego, co robicie, 00:20:02.263 --> 00:20:05.482 zaufania do siebie, gotowości do doświadczania strachu 00:20:05.507 --> 00:20:08.713 i wchodzenia w to, co nowe i nieznane. 00:20:08.738 --> 00:20:10.758 Idźcie i bądźcie odważni. 00:20:10.783 --> 00:20:11.792 Dziękuję bardzo. 00:20:11.817 --> 00:20:13.427 (Brawa)