To nie jest na niby.
Nazywam się Greta Thunberg.
Żyjemy u progu masowej katastrofy.
Nasz klimat się załamuje.
Dzieciaki takie jak ja poświęcają
swoją edukację na rzecz protestu.
Jeszcze nie jest dla nas za późno.
Jeszcze nie jest dla ciebie za późno.
Aby przetrwać, musimy
przestać spalać paliwa kopalniane.
Ale to nie wystarczy.
Mówi się o wielu alternatywach.
Jedna z nich
patrzy nam prosto w oczy.
Opowie wam o niej
mój przyjaciel George.
Istnieje magiczna maszyna
wysysająca węgiel z powietrza.
Kosztuje niewiele.
I nie trzeba jej budować.
Nazywa się...
drzewo.
Drzewo jest przykładem
naturalnego sprzymierzeńca klimatu.
Namorzyny, torfowiska, dżungle,
trzęsawiska, dna morskie,
kolonie wodorostów, bagna, rafy koralowe,
pochłaniają węgiel z powietrza
i zasysają go w sobie.
Przyroda może pomóc nam
odbudować zniszczony klimat.
Dzięki niej możemy zrobić
naprawdę wiele na rzecz klimatu.
Brzmi nieżle, prawda?