0:00:13.079,0:00:16.709 Wiem, że większość ludzi boi się śmierci, 0:00:16.709,0:00:18.938 ale ja boję się przyjęć koktajlowych. 0:00:19.458,0:00:21.878 (Śmiech) 0:00:22.378,0:00:24.968 Niezbyt dobrze idzie mi gadka szmatka, 0:00:24.968,0:00:27.168 więc gdy wleję w siebie kilka drinków, 0:00:27.168,0:00:29.559 nigdy nie wiadomo,[br]co może mi się wymsknąć. 0:00:29.559,0:00:31.210 (Śmiech) 0:00:31.750,0:00:34.123 Jak pewnego razu na imprezie, 0:00:34.123,0:00:37.079 gdy byłam w pół drogi do drugiego martini. 0:00:37.919,0:00:39.419 Wdałam się w rozmowę 0:00:39.419,0:00:43.140 z gorliwym wyznawcą ruchu[br]"koniec ze starzeniem się", 0:00:43.510,0:00:47.440 czyli wizji radykalnego wydłużenia życia, 0:00:47.440,0:00:51.780 modnego wśród bogaczy z Doliny Krzemowej,[br]którzy myślą, że powinni żyć wiecznie. 0:00:52.921,0:00:55.018 Jeden z nich się chwalił, 0:00:55.018,0:00:59.485 że dziennie zażywa 150 suplementów diety, 0:00:59.485,0:01:01.745 żeby odstraszyć śmierć. 0:01:02.597,0:01:05.488 Ta czynność musiała pożerać mu z godzinę, 0:01:05.488,0:01:07.605 nie wspominając o błonie żołądka. 0:01:08.125,0:01:10.038 (Śmiech) 0:01:10.458,0:01:14.388 Facet, z którym rozmawiałam,[br]nie widział w tym nic dziwnego. 0:01:15.838,0:01:17.478 Był połowę młodszy ode mnie, 0:01:17.838,0:01:19.738 właściwie więcej niż połowę. 0:01:19.938,0:01:24.566 Ponieważ mnie do śmierci [br]jest zdecydowanie bliżej niż jemu, 0:01:24.566,0:01:29.378 popełnił błąd, zakładając,[br]że żyję w śmiertelnym strachu. 0:01:30.228,0:01:32.508 Zdziwił się, gdy okazało się to nieprawdą. 0:01:33.028,0:01:35.678 Mój stoicki spokój w obliczu śmierci 0:01:35.678,0:01:39.487 musiał wydać mu się[br]porażką z mojej strony. 0:01:40.597,0:01:44.168 Zapytał: "Czemu zgadzasz się[br]na zbędne ograniczenia?". 0:01:44.168,0:01:46.768 "Biotechnologia może oznaczać[br]koniec starzenia się. 0:01:46.768,0:01:50.427 Może nawet koniec śmierci". 0:01:51.657,0:01:53.961 No i wymsknęło mi się. 0:01:53.961,0:01:57.068 (Śmiech) 0:01:58.808,0:02:02.528 Spytałam: "Co jest złego w umieraniu?". 0:02:04.238,0:02:06.488 Zaniemówił. 0:02:06.488,0:02:09.038 Prawdę mówiąc, ja też. 0:02:09.832,0:02:12.665 Nigdy nie zdarzyło mi się zadać[br]tego konkretnego pytania. 0:02:12.845,0:02:14.667 Nigdy tak bezpośrednio, 0:02:14.667,0:02:16.447 ale pojęłam, że gdzieś tam było, 0:02:16.447,0:02:19.357 unosiło się między nami[br]w alkoholowych oparach. 0:02:19.357,0:02:22.187 (Śmiech) 0:02:23.037,0:02:25.369 Chyba trafiłam w samo sedno, 0:02:25.919,0:02:30.629 bo strach przed śmiercią[br]bierze się za pewnik. 0:02:31.458,0:02:33.698 Zapytajcie ludzi, czy się boją. 0:02:33.698,0:02:35.112 Ja pytałam, 0:02:35.112,0:02:37.471 choć zazwyczaj nie na imprezach. 0:02:37.471,0:02:40.795 W większości odpowiadali: "Oczywiście!", 0:02:40.795,0:02:44.725 a miny mieli, jakby chcieli uciec,[br]gdzie pieprz rośnie. 0:02:45.765,0:02:47.974 Psycholog William James 0:02:47.974,0:02:50.774 nazwał śmierć "złowrogim kontekstem", 0:02:50.774,0:02:55.443 "czerwiem u źródła[br]ludzkich dążeń do szczęścia". 0:02:56.453,0:02:58.074 Poeta Philip Larkin, 0:02:58.074,0:03:00.634 też dobry w czerwiach u źródeł, 0:03:01.284,0:03:03.286 pisał o niemożności zaśnięcia ze strachu, 0:03:03.286,0:03:06.866 który nazwał "wieczną, absolutną pustką". 0:03:08.619,0:03:12.145 Okazuje się jednak, [br]że w braniu rzeczy za pewnik 0:03:12.145,0:03:14.655 jestem równie beznadziejna[br]jak w gadkach szmatkach. 0:03:15.061,0:03:18.408 Gdy coś wydaje się oczywiste[br]i nie do zakwestionowania, 0:03:18.408,0:03:21.476 wtedy zazwyczaj nachodzą mnie wątpliwości. 0:03:22.206,0:03:24.426 To, co bierzemy za pewnik, 0:03:24.437,0:03:29.037 może naprawdę być tym,[br]czego nie zdążyliśmy przemyśleć. 0:03:30.867,0:03:32.158 Pewnie myślicie, 0:03:32.158,0:03:35.874 że nie miałam innego wyboru,[br]jak rozmyślać nad własną śmiercią, 0:03:35.874,0:03:38.493 skoro kilka razy spojrzałam jej w oczy. 0:03:38.891,0:03:42.582 Na Bliskim Wschodzie postrzelono mnie,[br]kiedy pracowałam jako dziennikarka, 0:03:42.582,0:03:44.231 zbombardowano jako osobę cywilną, 0:03:44.231,0:03:46.621 groziły mi prawicowe opryszki. 0:03:47.353,0:03:51.532 Najbliżej śmierci znalazłam się[br]na własne życzenie. 0:03:52.382,0:03:54.418 Straciłam panowanie nad samochodem 0:03:54.418,0:03:58.561 na zakręcie numer trzy na torze wyścigowym[br]na amerykańskim Środkowym Zachodzie. 0:03:58.561,0:04:01.195 W zwolnionym tempie, jak mi się zdawało, 0:04:01.195,0:04:03.417 koziołkowałam 0:04:03.417,0:04:07.247 kilka razy. 0:04:08.337,0:04:12.611 W tamtej chwili jedno zdanie[br]rozbrzmiewało mi w głowie 0:04:12.611,0:04:15.194 jak mantra. 0:04:15.704,0:04:21.424 Myślałam: "Głupio tak umrzeć". 0:04:21.424,0:04:23.851 (Śmiech) 0:04:29.499,0:04:30.649 Moją pierwszą reakcją, 0:04:30.649,0:04:33.473 kiedy samochód się zatrzymał[br]i okazało się, że żyję, 0:04:33.473,0:04:34.882 było zdziwienie, 0:04:34.882,0:04:36.532 po którym przyszła wdzięczność 0:04:36.532,0:04:39.790 dla wynalazcy kasku. 0:04:39.790,0:04:40.897 (Śmiech) 0:04:40.897,0:04:43.069 Dopiero potem przyszło mi na myśl: 0:04:43.069,0:04:47.259 "Co głupiego byłoby w takiej śmierci? 0:04:47.764,0:04:51.082 Jak wygląda inteligentna śmierć?". 0:04:51.082,0:04:52.690 (Śmiech) 0:04:53.530,0:04:56.558 Skąd takie pytanie? 0:04:56.978,0:05:01.546 Jedyną odpowiedzią jest:[br]intelektualna próżność. 0:05:03.066,0:05:07.685 Na pewno byłam zbyt inteligentna[br]na tak głupią śmierć. 0:05:07.685,0:05:10.567 (Śmiech) 0:05:13.337,0:05:17.106 Zdaje się, że nie tylko życie[br]ma dla mnie ogromną wagę, 0:05:17.106,0:05:19.207 ale też i śmierć. 0:05:19.737,0:05:21.418 Nawet pomimo tego, że będąc martwą, 0:05:21.418,0:05:25.208 nie mogłabym docenić znaczenia tego faktu. 0:05:25.578,0:05:28.539 W sumie nie mogłabym niczego docenić, 0:05:29.009,0:05:31.699 więc dobrze, że nie jestem wierząca, 0:05:32.486,0:05:35.615 bo wtedy na pewno byłabym w pobliżu, 0:05:35.615,0:05:39.107 w tak zwanym "życiu po śmierci". 0:05:40.177,0:05:44.876 Delikatnie mówiąc,[br]to bardzo otrzeźwiające, 0:05:44.876,0:05:48.321 ponieważ z założenia nie tylko[br]nigdy naprawdę nie umrzesz, 0:05:48.321,0:05:50.850 ale i to, co robisz w tym życiu, 0:05:50.850,0:05:55.030 przypuszczalnie stanowi[br]o twoim losie w kolejnym. 0:05:55.783,0:05:58.738 Innymi słowy, życie,[br]które obecnie wiedziesz, 0:05:58.738,0:06:02.122 nie ma wartości samo w sobie, 0:06:02.782,0:06:04.722 ale właściwie, czyli nie innymi słowy, 0:06:04.722,0:06:08.635 lecz według słów Ricka Warrena,[br]pastora motywacyjnego, 0:06:08.635,0:06:11.035 tego od książki "The Purpose Driven Life", 0:06:12.010,0:06:13.688 który mówi: "Ziemia...", 0:06:14.438,0:06:16.568 niczego nie zmyślam, 0:06:17.088,0:06:21.485 "Ziemia to przystanek, przedszkole,[br] 0:06:21.485,0:06:26.465 próba życia w wieczności". 0:06:27.432,0:06:30.122 Życie jako sesja próbna? 0:06:30.697,0:06:33.434 To sposób na trywializowanie problemu. 0:06:33.854,0:06:35.154 Jak również inny. 0:06:35.154,0:06:39.434 To, co oferuje Dolina Krzemowa,[br]dążenie do nieśmiertelności, 0:06:39.675,0:06:43.051 jest świecką wersją trywializacji. 0:06:43.441,0:06:45.566 Nawet jeśli zostaniesz w swoim ciele, 0:06:45.566,0:06:49.392 zamiast ulotnić się w bezcielesny stan. 0:06:50.032,0:06:54.484 Współzałożyciel firmy PayPal[br]Peter Thiel powiedział, 0:06:54.484,0:06:58.004 cytuję: 0:06:58.004,0:07:02.285 "Jeśli ludzie myślą, że umrą,[br]to demotywują się". 0:07:02.765,0:07:05.403 (Śmiech) 0:07:06.353,0:07:07.517 To nie wszystko! 0:07:08.107,0:07:09.247 (Śmiech) 0:07:09.687,0:07:15.027 "Idea nieśmiertelności motywuje". 0:07:18.785,0:07:22.929 Jako jedna z tych głupiutkich osób[br]wierzących, że umrą, 0:07:22.929,0:07:26.806 czuję się zdziwiona elokwencją Thiela. 0:07:26.806,0:07:31.286 Thiel ogranicza ludzkie istnienie[br]do języka zarządzania korporacją, 0:07:32.303,0:07:34.483 do ścieżki motywacyjnej. 0:07:35.423,0:07:39.073 Myśli, że śmierć unieważnia nasze życie. 0:07:39.840,0:07:44.425 Zakłada, że życie jest[br]jedynie kwestią metryki, 0:07:44.807,0:07:48.967 a jego wartość da się[br]łatwo policzyć w latach. 0:07:49.797,0:07:53.926 W świecie Thiela to,[br]co pozwala rano wstać z łóżka, 0:07:53.926,0:07:56.526 to nie zadowolenie z życia,[br]które wiedziemy, 0:07:56.526,0:08:02.006 ale nadzieja, że będziemy[br]wiecznie wstawać w przyszłości. 0:08:04.587,0:08:07.663 Osobiście nie wyobrażam sobie[br]czegoś bardziej przybijającego. 0:08:07.663,0:08:10.323 (Śmiech) 0:08:13.363,0:08:15.914 (Brawa) 0:08:17.034,0:08:19.607 Marzenie Thiela to dla mnie koszmar. 0:08:19.767,0:08:21.004 (Śmiech) 0:08:21.144,0:08:22.819 Jeśli o tym chwilę pomyślicie, 0:08:22.819,0:08:25.964 może okazać się, że dla was także. 0:08:26.574,0:08:28.712 Odłóżmy rozważania praktyczne 0:08:28.712,0:08:31.658 o tym, kto mógłby pozwolić sobie[br]na życie wieczne. 0:08:31.658,0:08:34.143 Pewnie jest to mniej istotne, 0:08:34.143,0:08:36.692 gdy jest się miliarderem,[br]ale tylko nieco mniej, 0:08:36.692,0:08:38.687 ponieważ dowolna ilość miliardów dolarów 0:08:38.687,0:08:42.444 to wciąż kropla w morzu[br]finansowych potrzeb wieczności. 0:08:43.224,0:08:47.014 Lepiej zastanówmy się,[br]co oznaczałoby życie wieczne, 0:08:47.018,0:08:51.001 jak by to było istnieć wiecznie, 0:08:51.001,0:08:54.631 jak ten różowy zajączek[br]ze starej reklamy baterii 0:08:54.631,0:08:57.266 uderzający w blaszany bębenek. 0:08:57.266,0:08:58.382 (Śmiech) 0:08:59.862,0:09:02.756 Właściwie mamy wyobrażenie,[br]jak to mogłoby być. 0:09:03.419,0:09:05.589 Widać to w sposobie, w jaki się wyrażamy. 0:09:06.096,0:09:08.196 Gdy na przykład mówimy, 0:09:08.196,0:09:11.856 że wykład dłużył się bez końca, 0:09:12.406,0:09:15.236 gdy narzekamy na ciągły trajkot, 0:09:15.236,0:09:19.576 albo gdy mówimy, że zły film się ciągnie. 0:09:20.914,0:09:24.314 Świadomie albo nieświadomie[br]zauważamy, że nie mając końca, 0:09:24.314,0:09:27.324 nasze życie stałoby się nudną,[br]bezkształtną nieskończonością: 0:09:27.694,0:09:32.229 dzień dłużyłby się za dniem, [br]i tak przez wieczność. 0:09:33.109,0:09:36.559 Nieskończoność wyssałaby[br]witalność z naszej egzystencji, 0:09:36.559,0:09:38.369 pozbawiłaby ją znaczenia. 0:09:38.789,0:09:41.689 Doprowadziłaby do znużenia i bezcelowości, 0:09:41.689,0:09:44.299 a to przecież znamiona[br]chronicznej depresji. 0:09:45.899,0:09:50.349 Ostatnią rzeczą, jakiej bym chciała,[br]to nigdy nie umrzeć. 0:09:51.794,0:09:54.164 Nie chciałabym żyć wiecznie, 0:09:54.164,0:09:58.164 bo nieśmiertelność nie jest tym,[br]czego byśmy sobie szczerze życzyli. 0:09:58.164,0:10:01.394 Wręcz przeciwnie, to klątwa. 0:10:02.294,0:10:03.940 Tak jak w micie greckim, 0:10:04.117,0:10:07.234 w którym Syzyf toczy głaz pod górę 0:10:07.234,0:10:08.804 i nigdy nie dociera na szczyt. 0:10:09.394,0:10:11.734 Jak w historiach o duchach i wampirach 0:10:11.744,0:10:16.054 skazanych na niekończącą się[br]egzystencję upiorów. 0:10:17.055,0:10:20.095 A nawet w komiksie o Supermanie, 0:10:20.095,0:10:23.945 który nigdy nie będzie prowadził[br]zwykłego życia Clarka Kenta, 0:10:24.295,0:10:29.225 nie będzie żył, kochał i nie umrze[br]jak normalna istota ludzka. 0:10:29.970,0:10:31.730 Zakończenia są potrzebne, 0:10:32.220,0:10:35.350 a najważniejsze jest wpisane w nas samych. 0:10:35.880,0:10:37.510 To umiejętność umierania, 0:10:37.930,0:10:39.510 nasza śmiertelność 0:10:39.510,0:10:43.140 jest tym, co czyni nas ludźmi. 0:10:43.140,0:10:46.980 Jesteśmy śmiertelnymi istotami [br]pośród nieskończoności 0:10:46.980,0:10:49.150 i jeśli mamy tego świadomość, 0:10:49.150,0:10:52.790 to pomaga ona docenić fakt, że istniejemy, 0:10:52.790,0:10:55.900 dodaje nowej głębi[br]idei życia jako podróży. 0:10:57.262,0:11:02.412 Moja śmiertelność[br]nie jest zaprzeczeniem sensu, 0:11:02.692,0:11:04.527 ona go tworzy. 0:11:04.807,0:11:06.837 Jest tym, co budzi mnie do życia. 0:11:06.837,0:11:07.902 Tym, co mówi: 0:11:07.902,0:11:09.302 "Doceń je! 0:11:09.302,0:11:10.912 Nie bierz za pewnik! 0:11:11.152,0:11:12.892 Napisz następną książkę! 0:11:13.092,0:11:14.532 Śmiej się z przyjaciółmi! 0:11:14.762,0:11:16.082 Odkrywaj! 0:11:16.732,0:11:18.812 Zjedz kolejny tuzin ostryg!". 0:11:18.812,0:11:20.092 (Śmiech) 0:11:20.612,0:11:23.762 Ważne jest nie to, jak długo żyję, 0:11:23.762,0:11:25.702 ale jak żyję. 0:11:26.582,0:11:28.642 Staram się to robić dobrze 0:11:29.669,0:11:31.049 aż do samego końca. 0:11:31.897,0:11:33.577 Dziękuję! 0:11:33.763,0:11:36.943 (Brawa)