Dziękuję Ci Tom, to wielka przyjemność być tutaj.
Jestem naprawdę zadawolony z możliwości rozmowy
o pytaniach, które interesuja mnie najbardziej
w kontekście który pozwoli nam porozmawiać troszkę
o dziennikarstwie, troszkę o ignorancj
i troszkę o nadużyciu Władzy.
Problem prezentowany przez Prasę,
a dokładniej przez maszynerię komunikacji,
od początków industrializacji komunikacji
i zwalczania ignorancji w Europie,
w 15. wieku
Problemem stworzonym przez Prasę
jest jej niemalże całkowita równoważność z Władzą,
Prasa i Władza są prawie nierozerwalne,
cięższe do rozerwania niż masło orzechowe
i galaretka, cięższe do rozerwania
od nocy i dnia.
Prasa i Władza trzymają się razem,
ponieważ od początku było wiadome
iż alternatywą do współpracy między
Prasą i Władzą
jest ciągła Rewolucja zasilana przez ludzkie pragnienia
do wiedzy i do własnej wolności,
do działania we własnym najlepszym interesie
niezależnie od najlepszych interesów Władzy
Adopcja Prasy w świecie europejskim
sprowadziła kres jedności
Chrześcijaństwa i kres systemu
kontroli umysłu
zwanej Powszechnym Kościołem Katolickim
w wielkiej intelektualnej, politycznej
moralnej Rewolucji nazwanej Reformacją
Odpowiedzią na Reformację była
lekcja we wszystkich europejskich społecznościach,
Protestanckich i Katlockich, że Prasa
nie ma moliwosci być wolna,
a rezultatem była cenzura niemal
wszędzie przez setki lat.
W tych kilku miejscach w Europie - w Holandii
i w Wielkiej Brytanii - w zasadzie w Angli
po 1650, i ponownie po 1695 -
w tych kilku miescach gdzie Prasa była wolna
do drukowania bez kontroli, rezultatem była
intelektualna, polityczna i moralna rewolucja,
którą my nazywamy Oświeceniem, a
Francuzka Rewolucja, to jest
kolejna demonstracja że zezwolenie ludziom
do wiedzy, do uczenia, do edukowania jednych przez drugich
i do dzielenia przyniesie
dekoncentrację Wladzy i zagrożenie dla każdego
"starożytnego reżimu".
Ale w erze kapitalistycznych industrialnych mediów
z której to właśnie wychodzimy
małżeństwo między Prasą i Władzą było
raz jeszcze kwestią magnetycznej atrakcji
Prasy, to jest przemysłowej produkcji i
rozprowadzania zorganizowanej informacji -
Prasa stała się służącą klasy posiadaczy.
Wolność Prasy,
wielki amerykański krytyk prasowy
A. J. Liebling napisał
"Wolność Prasy należy do kogokolwiek kto ją posiada"
i przez 20. wiek
razem z respektem do Prasy
i jej bliskim kuzynem, Nadawaniem
było to jak najbardziej prawdziwe
Właśnie wychodzimy z eopki Prasy
jak wychodzimy z samej idei,
że jest maszyna która zamienia
informację z lokalnej i tymczasowej
na wieczną i wszechobecną.
Zamiast tego zaczynamy żyć wewnątrz
cyfrowego układu nerwowego łączącego
każdego człowieka na planecie,
z każdym innym człowiekiem na planecie,
doslownie i potencjalne,
bez żadnych pośredników.
Pod koniec następnego pokolenia
jakiekolwiek koszmary lub zwycięstwa nastąpią w trakcie,
pod koniec następnego pokolenia
będziemy żyć w świecie
rozpowszechnionych ludzkich socjalnych powiązań
co też właśnie mamy na myśli
kiedy mówimy "Internet".
Każdy fax - a przynajmniej te pozostałe -
każdy skaner, każda drukarka, każdy telefon,
każda kamera, każda wideokamera
czy wspomniałem o telefonie ... telefonie... telefonie...
telefonie?
Każdy objekt z elektrycznością za nim
będzie systemem zbierania
i dystrybucji informacji, kontrolowanej
przez człowieka
Jeśli to jest kontrolowane na końcu,
gdzie ludzie sa, gdzie się zmagają,
gdzie starają się sprzedać swoje warzywa,
gdzie są znieważani przez policjanta
odmawiającego im możliwości sprzedaży warzyw,
gdzie ludzie powstaja na ulicy, aby przeciwstawic sie
nastepstwom sprzedawcy powstrzymanego
od sprzedaży własnych warzyw
przez nadgorliwego policjanta.
wszędzie będziemy posiadali wiedzę
produkowaną przez ludzi
w celu uzyskania wolności.
Rozwazcie to: W Indiach teraz
najbiedniejsi z najbiedniejszych maja telefony komorkowe
i na tych telefonach - prywatnych telefonach
kazdej osoby - kazda ksiazka, kazdy kawalek muzyki
kazdy kawalek wideo, kazda mapa, kazdy
naukowy eksperyment, kazdy rodzaj
informacji ktory jest przydatny i piekny
moglby stac sie dostepny dla kazdej osoby
gdyby nie bylo to wbrew zasadom dzielenia sie.
Wszystko co mamy pozostale w tym wielkim systemie nerwowym
ludzkosci - wszystko to co sprawia ze
ignorancja jest obowiazkowa, sa zasady przeciwko
dzieleniu sie.
Kiedy reguly przeciwko dzieleniu sie znikna
- a one znikna -
ingorancje bedzie, po raz pierwszy
w historii ludzkosci,
mozna kompletnie uniknac wszedzie.
W tej chwili ogladasz na calym swiecie
jak mlodzi ludzie demonstruja, jak
odwazaja sie stanac na przeciw kulom
w imie Wolnosci.
Pozniej w tym Stuleciu bedziesz ogladac jak
mlodzi ludzie na swiecie demonstruja, jak
odwazaja sie stanac
na przeciw kulom aby bronic swojej wolnosci do nauki.
Kiedy to sie stanie, ludzka rasa przejdzie przez
najwazniejsza rewolucje od 1789,
a "ancien regime" (stary porzadek), ktory zasluguje zeby zniknac,
zniknie wszedzie na swiecie.
tak wiec, tutaj, dzisiaj omawiamy kilka prostych,
czastek pierwowzoru tej wielkiej rewolucji.
Pozbycie sie posrednika w systemie
kontrolowanej produkcji informacji
i dystrybucji, ktora byla z nami od pierwszego
poranku po Gutnebergu.
Ale teraz jest dzien po poranku
po Gutenbergu.
To jest czas kiedy nierownosci wladzy
i nierownosci w dostepie
zaczynaja ustepowac,
za to z drugiej strony, w tym momencie, sa
prawie wszystkie rzady
i prawie cala Prasa
i prawie wszyscy dycydenci ktorzy
nie chca by Swiat sie zmienil.
Jadlem obiad z oficjelem rzadowym
w Waszyngtonie wczesniej w tym tygodniu
i powiedzialem: "Czy wiesz, ze okolo polowa
stacji telewizyjnych w europie wydaje sie mnie
scigac zeby zrobic wywiad o
hipokryzji Amerykanskiego rzadu
w jego polisie o wolnosci Internetu.
I powiedzialem: "i jezeli polowa stacji telewizyjnych w
europie chce ze mna rozmawiac o hipokryzji
Amerykanskiej polisy o Wolnosci Internetu , to
znaczy ze Departament Stanu
ma problem.
A on odpowiedzial: "Tak, oni wiedza ze maja problem
i chca cos z tym zrobic."
I powinni,
ale kazdy rzad na Ziemi
ma problem mowic o Wolnosci Internetu
samej w sobie, poniewaz kazdy rzad na ziemi
jest czescia struktury wladzy ktora bedzie
tracic, w taki czy inny sposob, na wolnym przeplywie informacji,
dokladnie jak wielkie biznesowe instytucje,
dominujace nasze czasy, te wielkie inwigilujace
instytucje ktore oferuja Tobie mozliwosc szukania,
jezeli tylko podzielisz sie wszystkim o czym szukasz,
i darmowy email, jezeli tylko pozwolisz im poczytac,
i darmowe minuty, jezeli tylko beda mogli podsluchiwac
- oczywiscie tylko na potrzeby reklamodawcow
Prosze, przyprowadzcie pol miliarda ludzi tutaj
i zyjcie wasze zycie towazyskie w srodku mojego systemu
monitoringu. Dobrze sie wami zaopiekuje.
Oczywiscie, chyba ze jestescie na ulicy, protestujac
przeciw dyktaturze, w takim wypadku powiemy
wam ze: nasz wielki portal spolecznosciowy
jest silnie neutrealny pomiedzy dyktatorami
i ludzmi na ulicy walczacymi przeciwko nim.
nie nasz problem tutaj w "jak zwal tak zwal".
To jest przejsciowa faza, rozumiecie?
Powiedzialem wam dokad zmierzamy. Teraz pytanie:
Jak tam dotrzemy?
Oto jak tam dotrzemy:
Swiat zaleja tanie, male,
nisko Watowe urzadzenia ktore zamienia
wiekrzosc komputerow do ktorych jestescie przyzwyczajeni.
Te wszystkie duze na biurkach i w szafach,
i w pokojach pelnych serverow , zamienione przez rzeczy
nie wiele wiekrze od ladowarki do telefonu,
i duzo, duzo, duzo wiecej zdolne
niz pierwszy komputer ktory miales,
obojetnie ktory to byl
czy nawet komputer ktorego
uzywasz teraz.
Te urzadzenia beda dostepne za pol-darmo
i beda wszedzie,
a my zrobimy oprogramowanie ktore na nich dziala,
na wszystkich, takie ze nawet 12 latek bedzie mogl zainstalowac
a 6 latek urzywac,
ktore pozwoli ludziom komunikowac sie swobodnie
wszedzie, zawsze, siec kontrolowana przez panstwo,
siec kontrolowana przez firmy dla zysku,
siec kontrolowana, one beda Pudelkami Wolnosci.
One stworza Wolnosc.
My nie musimy robic pudelek - pudelka
zaleja swiat. My musimy zrobic
oprogramowanie. A dobra nowina jest ze
nie musimy zrobic oprogramowania, juz je zrobilismy.
Kazdy w tym pokoju kto uzywa telefonu z Androidem
go uzywa. Kazdy w tym pokoju kto dzisiaj
dotkna Facebooka, oni go uzywaja
z drugiej strony.
Kazdy kto uzyl banku albo supremarketu
albo firmy ubezpieczeniowej albo stacji kolejowej
w zeszlym tygodniu mial stycznosc z naszym oprogramowaniem.
Jest wszedzie. Zrobilismy je zeby bylo wszedzie.
Jest Wolne.
To znaczy mozemy je kopiowac, modyfikowac
i swobodnie rozpowszechniac.
Rowniez to znaczy ze pracuje ono dla ludzi
a nie dla firm.
To wszystko jest juz zrobione. To jest wynik
25 lat wysilku z naszej strony.
Teraz, zaraz, na ulicach, zaraz,
pokazujemy dlaczego ono chroni Wolnosc
i dlaczego ludzie go potrzebuja
I zaczynamy przygotowywac go by dostarczyc go ludziom.
A. J. Liebling, ten krytyk prasy o ktorym
mowilem wczesniej, raz napisal:
"Amerykanska prasa przypomina mi
12 miliardow dolarow, super podgrzewane, kompletnie
najnowoczesniejsze przetwornie ryb, polegajace dla wszystkich
swoich ryb na 6 kolesiach w przeciekajacych szalupach."
Chodzi oczywiscie o to, ze ten wielki
monolityczny przemysl prasowy 20-go wieku
robil wszystko dobrze, poza relacjonowaniem,
ktore robil miernie, poniewaz relacjonowanie
bylo jak darmowy lunch w barze, i kiedy tylko
wlasciciel baru mogl go ograniczyc, tak robil.
Nie musze wam mowic ze ten proces
znacznie przyspieszyl od kiedy A. J. Liebling zmarl w 1975r.
Tak wiec zyjemy teraz w swiecie gdzie bedziemy
zapelniac luke w relacjonowaniu.
Wiecie co wypelnia luke w relacjonowaniu -
takie sytuacje juz byly
telefony, kamery i twity
Inaczej mowiac, juz zdemokratyzowalismy
system relacjonowania.
co jest przerazajace dla establiszmentu
o Wikileaks. to to, ze Wikileaks jest dla
zbierania informacji tym czy Craglist jest dla
rynku drobnych ogloszen.
Zmienia ekonomie przeciekow.
Nie chcial bym tu teraz nikogo poprawiac
ale powiniennem wskazac ze WIkileaks
nie "wypuscilo" 250.000 "kabli" dyplomatycznych Sepratamentu Stanu.
Wikileaks MA 250.000 "kabli" dyplomatycznych Departamentu Stanu
i udostepnilo okolo 2000.
Co jest mniej wiecej iloscia dyplomatycznych "kabli"
pokazanych korespondentom do okola swiata
pracujacych kazdego dnia dla glownych megakorporacji medialnych.
Ale nikt nie mowi ze to zdrada, poniewaz sa
to przecieki skomercjalizowane, na ktorych
oficjele rzadowi i magnaci prasowi
i wlasciciele, do okola Swiata, czerpie zyski
dzien w dzien.
Sile nabywcza, sile polityczna
i sile do trzymania ludzi w ignorancji (ciemnocie).
Co sie dzieje w Necie teraz,
w tych telefonach, w tych Tor exit nodes (wyjciowe punkty sieci TOR),
i co sie bedzie dzialo ze Swiatem
pomnorzone przez setki, wkrotce,
w tych wszystkich Pudelkach Wolnosci,
wolnosc informacji na ktorej skorzystaja ci ktorzy
potrzebuja.
Zapytaj sie co sie stanie kiedy
kazdy kto potrzebuje moze miec
i kazdy kto moze miec - dostarcza.
Co sie stanie w sasiedcwach?
Co sie stanie na posterunkach policji?
Co sie stanie jak gdzies bedzie pozar
albo trzesienie ziemi. Co sie stanie jak tam
zostanie obalony tyran.
Te same male pudelka o ktorych mowie
rowniez beda potrafily
wszyscy w ręce i jedziemy do powiedzenia
"Tutaj. To sprawia, że solidarność. Używaj go. Dobrze.
Be Free "
To będzie działać.
Nie ma żadnego powodu, ma być po stronie
prasy, tak jak nie ma żadnych powodów jest
się po stronie władzy. To proste, teraz.
Power przeniósł się do brzegu sieci,
i nadal będzie to zrobić dla generowania
w przyszłości.
To sprawi wielką rewolucję, i to będzie
zmienić los miliardów ludzi.
To sprawi, że ignorancja przestarzałe, a kiedy
sprawia, że ignorancja przestarzałe, to się zmieni
przyszłość ludzkiej kondycji.
Prasa nie będzie tego robić. Zasilania nie
zamiar to zrobić.
Ludzie będą to robić.
Technologii, aby wzmocnić pozycję ludzi do tego
już istnieje. Wszystkie potrzebne jest trochę
rafinacji.
Jesteśmy facetów, którzy ją udoskonalić. Nie dążymy
pieniędzy. Nie szukamy władzy. Chcemy tylko
do akcji.
Każdy chce mówić o wolności Internetu,
oprócz nas.
Nie chcemy mówić o wolności Internetu,
my po prostu chcemy to zrobić.
Przyłącz się do nas.
Dziękuję bardzo.