Właściwie, jeśli pozwolisz
to po prostu Doktor
co za różnica KTO?
właściwie to do kogo ja w ogóle mówię?
a tak, do ciebie!
podróba Einsteina
tylko bez wąsika
podróżuje w czasie, jednak brak mu klasy
ja ratuję świat kiedy gdy ty się obijasz
nie potrafisz nawet
opuścić Hill Valley
i uspokój sie, dobrze?
wszystko będzie dobrze
nie zrobisz żadnych dziwnych dziur
w żadnej strukturze przestrzeni i czasu
właściwie, to bardziej przypomina dywan
ale nieważne
po prostu powiem, że
nieskończona ilość mnie
jednocześnie kopie twój tyłek
rymami
O rany, jesteś taki świetny
(żartuję)
wypluwam gorące rymy
i generuję dużo więcej mocy
niż tylko 1.21 gigawatów
Nie jestem pewien jakiego działu nauki
jesteś znaczącym autorytetem
ale ja jestem prawdziwym doktorem
gdzie ty zdobyłeś swój stopień?
pomimo wszystkich swoich towarzyszek
nie mógłbyś uprawiać mniej seksu
nie wiem co jest bardziej kiepskie, twoi fani
czy twoje efekty specjalne?
nie dostaniesz kolejnej szansy do debaty
czas zmierzyć się z przeznaczeniem
A teraz DALEK, ssij mi jaja
EKSTERMINACJA
Zaraz umrę
przynajmniej ta wersja mnie...
może inna ci się spodoba
nadchodzi...
twoja klęska!
jestem mistycznym medycznym doktorem
mistrzem w zmienianiu
mojej fizycznej formy
ty jesteś prawdopodobnie pedofilskim osobnikiem
który nigdy nie powinien się urodzić
wkurzasz się
gdy ssiesz mojego Big Bena
ale ja jestem inny
bo ty jesteś żałosnym wieśniakiem
trzymającym się z edypowskim dzieciakiem
który tchórzy jak kurczak
nikt nie będzie nazywał mnie tchórzem
to toczy się między nami, Szaliczku!
nie próbuj walczyć ze mną na rymy
zobaczysz, że jestem tak brudny
jak każdy wredny Brytol
użyję twojego toi-toi-wehikułu czasu
jako mojej latryny
nie jesteś kotem, który ma dziewięć żyć
jesteś cipką
z trzynastoma
Kto wygrał?
Kto będzie następny?
Ty decydujesz!
Właściwie, jeśli pozwolisz, to po prostu doktor