A ty ciągle czekasz
Na drugą szansę
Na łut szczęścia, który wszystko zmieni
Jest milion powodów
Żebyś znów czuł się źle
Koniec dnia tak tudny jest
Chcę poczuć jak ginę
I na nowo rodzę się
Myśli me burzą dziś krew
Jest we mnie pustka
I ta lekkość, więc może
Odnajdę pokój w niej
I w ramionach anioła
W dal odlecisz stąd
Z tej ciemności i chłodu
Bezmiar strachu zrzucisz na ląd
W mgle zostawisz ruiny
Nocy słodkich i dni
I w ramionach anioła
Ukojenie odnajdziesz dziś