Jest długi, oślizły
i niezbyt kolorowy.
Jednak na swój sposób piękny.
Jego wijące się ruchy
podczas nocnej aktywności
potrafią zahipnotyzować.
Mimo iż przypomina podwodnego węża,
węgorz to bardzo interesująca ryba.
Pomijając podłużny kształt
i brak członków,
wiele cech odróżnia go od reszty ryb.
Po pierwsze,
węgorz potrafi oddychać przez skórę.
Niektóre gatunki
potrafią nawet wyjść z wody
i poruszać się po krótko po lądzie.
Inaczej niż większość
ryb wędrownych,
przykładowo łosoś,
składający ikrę w wodzie słodkiej,
a większość życia
spędzający w słonej,
węgorz europejski
robi dokładnie na odwrót.
Ikrę składa w oceanach i morzach,
lecz większość czasu
spędza w wodzie słodkiej.
Życie takiego węgorza
rozpoczyna się
w wodach Oceanu Atlantyckiego,
około 1600 km na wschód od Bermudów.
Tak zwane Morze Sargassowe
tworzy zachodnią część
podzwrotnikowego prądu,
ogromnego wiru na środku oceanu.
Taki węgorz, nazwijmy go Eli,
pochodzi z 10-20 milionów jajeczek
złożonych przez samicę węgorza.
Wygląda jak przeźroczysty liść
i jeszcze nie przypomina węgorza.
Następnie, węgorz Eli
płynie z prądami, w tym Golfsztromem,
w stronę Europy lub Ameryki Północnej,
zależnie od konkretnego gatunku.
W momencie dotarcia do brzegu,
Eli ma około 5 cm długości
i wygląda coraz bardziej węgorzowato.
W obecnej fazie nazywany
"węgorzem szklistym".
Po kilku dniach w słodkiej wodzie,
skóra Eli zabarwia się
na brązowo-czarny kolor,
wygląda niemalże jak dorosły osobnik.
Zapewne zauważyłeś,
że nic nie wspomniano
na temat płci Eli.
Można ją poznać dopiero,
gdy węgorz dotrze do słodkiej wody.
Nikt nie wie, dlaczego tak się dzieje.
Większość węgorzy żyjących
przy ujściach rzek
oraz w wodach słonawych to samce,
a te płynące w górę rzeki to samice,
które potrafią być 2-3 razy większe
niż ich przyszli partnerzy.
W naszym przypadku,
okazuje się, że Eli to skrót od Elaine.
Tak więc samica Elaine
podczas podróży w górę rzeki
spędza większość życia samotnie,
zjadając wszystko, co wpadnie do wody,
koniki polne, świerszcze, małe ryby,
larwy robaków, żaby, pisklęta,
prawie wszystko, co znajdzie.
Dzięki temu dość sporo rośnie,
nawet do 120 cm
i waży prawie 6 kg.
Nie do końca wiadomo,
skąd słodkowodne węgorze wiedzą,
kiedy nadchodzi czas,
by wrócić do oceanu,
jednak coś daje im znać.
Ich jesienna migracja
jest jedną z największych
niewidocznych migracji na Ziemi.
Gdy Elaine wpływa do oceanu,
przechodzi niesamowitą metamorfozę.
Jej oczy powiększają się 10-krotnie,
jej skóra grubieje,
a płetwy stają się większe.
To prawdopodobnie
przygotowanie się
do podróży przez ocean.
Elaine gładko przechodzi metamorfozę
przejścia z wody słodkiej do słonej,
u wielu innych ryb
skończyłoby się to śmiercią.
Kiedy Elaine opuszcza słodkie wody,
zupełnie znika z pola widzenia człowieka.
Nikt jeszcze nie był świadkiem
ani nie śledził węgorza
w czasie jego migracji.
Nie wiadomo, jak głęboko składają ikrę.
Przypuszcza się, że podążają
za jakimiś znakami,
które są w stanie wykryć.
Może to bariera cieplna
prądów morskich
lub poziom zasolenia wody,
które pozwalają wrócić im
w to samo miejsce,
w którym się narodziły.
Ponieważ nie do końca wiadomo,
co dzieje się podczas migracji,
można jedynie zgadywać,
jak wygląda rozmnażanie.
Przypuszcza się,
że Elaine wraz z tysiącami
czy nawet setkami tysięcy
innych węgorzy,
tworzą ogromną, splecioną masę,
wypuszczają jajeczka oraz mleczko,
podczas orgii znanej jako "panmiksja".
Kilka dni po tym fakcie,
wykluwają się młode
i cały cykl zaczyna się od nowa.
A ponieważ nigdy nie widziano
dorosłych osobników płynących
z powrotem w górę rzeki,
przypuszcza się,
że po zakończeniu długiej drogi.
te niesamowite i tajemnicze stworzenia,
umierają w tym samym miejscu,
w którym się narodziły.
Żegnaj Elaine!
Miło było cię poznać.