[Wstęp muzyczny - gitara i perkusja]
Zobaczysz mnie, gdy wiatr przemknie
Wśród łanów jęczmienia
Zapomnisz o słońcu na zazdrosnym niebie
Gdy pójdziemy wśród złotych pól
[Gitara i dudy]
Przyniosła swą miłość, bo chciała popatrzeć
Na łany jęczmienia
Wpadła w jego ramionach, a jej włosy leżały
Wśród złotych pól
Czy zostaniesz tu i będziesz tylko moja
Wśród łanów jęczmienia
Zapomnimy o słońcu na zazdrosnym niebie
Kiedy będziemy leżeć wśród złotych pól
[Dudy i perkusja]
Patrz, wiatr porusza się jak kochanek
Wśród łanów jęczmienia
Poczuj jak jej ciało się unosi, gdy ją całujesz
Wśród złotych pól
Składanie obietnic jest trudne
I nie wszystkich dotrzymałem
Ale przysięgam, że do końca dni
Będziemy szli wśród złotych pól
Będziemy szli wśród złotych pól
[Gitara i perkusja]
Minęło wiele lat od tych letnich dni
Wśród łanów jęczmienia
Widzę jak dzieci biegają, gdy zachodzi słońce
Wśród złotych pól
Zobaczysz mnie, kiedy wiatr przemknie
Wśród łanów jęczmienia
Opowiesz słońcu na zazdrosnym niebie
O naszej drodze wśród złotych pól
O naszej drodze wśród złotych pól
O naszej drodze wśród złotych pól
[Gitara i perkusja]