[PCV#3] Grzech i samotność - Daniel Wojda SJ

O nas: http://poglebiarka.pl
FB: https://facebook.com/poglebiarkapl/

Jeśli chcesz możesz nas wesprzeć na 3 sposoby:
1. Jednorazowe wsparcie:
https://zrzutka.pl/tkzvwa
2. Systematyczne drobne wspieranie:
https://patronite.pl/poglebiarka
3. Nasze Konto:
95 1600 1462 1849 9594 6000 0023
PROWI.WIELKOP.-MAZOW.TOW.JEZUSOWEGO

Jedziemy z moim Piotrusiem
kupić zakupy.

Przestań tak gadać.

Piotrek, a gdzie ty się modlisz?

- No, jak myślisz?
- Myślę, że tu.

Zobaczymy, co Piotrek czyta.

Która to jest twoja ulubiona książka?

Taki cykl filmików.

Jak nie radzić sobie z samotnością?

To rekolekcje.

Pamiętasz, czytaliśmy u ciebie o tym,
żeby nie traktować Boga jak tego,

który żąda, a jak żąda,
to Mu nie dawać, tylko prosić...

No, to też było super.

Jak Bóg od ciebie czegoś żąda,
to nie dawaj Mu, dlatego że żąda,

tylko proś Go o miłość, żebyś mógł Mu dać
z miłością, a nie z żądania.

To jest genialna myśl.

[muzyka]

Jest coś takiego, że by odnaleźć Boga,
musimy zaakceptować w sobie dwie prawdy.

Musimy je tak głęboko przeżywać.

Prawdy o naszej grzeszności
i prawdy o naszej doskonałości.

Prawdy o tym, że jesteśmy dobrzy.

Bóg nas stworzył dobrych
i dlatego nas kocha.

Człowiek jest doskonałym stworzeniem.

Obojętnie, co byś w życiu zrobił,
co byś spieprzył,

jesteś w gruncie rzeczy dobry.

W gruncie rzeczy jesteś fajny gość.

Bo cię stworzył Bóg
i dlatego On tak nas kocha.

Stworzył nas
i nie stworzył jakiegoś shitu.

Z drugiej strony musisz
zaakceptować swoją grzeszność.

W ogóle o grzechu to się tak
beznadziejnie myśli w kategorii winy.

Jak myślę o grzechu, to czy jestem winny
i czy muszę się z tego wyspowiadać.

Nie ma takiego myślenia,
przynajmniej powszechnie,

że grzech to jest zjawisko,
które mnie oddziela od Boga.

Mogę być temu winny, mogę być niewinny,
ale coś się dzieje, że mnie to oddziela.

Ale że krzywdzę przede wszystkim
samego siebie.

Ale to też jest w kontekście
myślenia uczynkowego.

Jak coś robię, to robię krzywdę sobie,
Panu Bogu.

A też jest taka rzeczywistość, że grzeszne
może być coś, co jest bez winy.

Oglądanie jakiegoś filmu,
który cię nakręca emocjonalnie na noc.

Potem rano nie możesz się pomodlić.

To jest grzeszne, w takim znaczeniu,
że cię oddziela od Boga.

Z tego nie musisz się spowiadać,
bo to nie jest wina świadoma,

ale jest ten efekt oddzielenia od Boga.

A wszyscy myślą, że jak grzech,
to zaraz dostaną lanie za karę.

[muzyka]

Mam pokusę, żeby znowu zapuścić włosy.
To jest dobra myśl?

Zawsze uwielbiałem zakupy.
Fascynowało mnie to od dziecka.

Dzisiaj przeczytałem książkę:
„Być kapłanem dzisiaj”.

Greshake to napisał.

Mówi, że grzech polega na oddzieleniu

człowieka od człowieka
i człowieka od Boga

Grzeszność czy samotność jest skutkiem,
efektem, czymś niepożądanym.

Bycie kapłanem to bycie kimś,
kto wprowadza jedność

między Bogiem a człowiekiem,
między człowiekiem a człowiekiem.

Czyli tak: jak zmieniasz twoje podejście
z ludźmi, uczysz się wchodzenia w relacje,

to twoje relacje z Panem Bogiem
zaczynają się kształtować.

- To jest korelacja.
- W tę stronę. W drugą jest mniejsza.

A, czyli jak wchodzisz w relację
z Bogiem, to nie znaczy,

że umiesz wchodzić w relację
z człowiekiem.

Tak, tak. Ja byłem tym zaskoczony.

♩♩ Tylko w Bogu moje jest zbawienie ♩♩