Return to Video

Sita Sings the Blues

  • 1:17 - 1:21
    Mój najsłodszy, kocham go
  • 1:21 - 1:25
    Choć okrutny umie być
  • 1:25 - 1:31
    Ja przecież wiem, że trzeba mu
  • 1:31 - 1:35
    Kobiety takiej, jak ja
  • 1:35 - 1:39
    Kobiety takiej, jak ja
  • 6:46 - 6:50
    Rick chce mnie zatrudnić! Założył nowe studio.
  • 6:51 - 6:52
    Gdzie?
  • 6:56 - 6:57
    W Indiach!
  • 6:58 - 7:00
    INDIE
  • 7:00 - 7:02
    DAWNO TEMU
  • 7:02 - 7:04
    Kiedy?
  • 7:04 - 7:05
    Nie pamiętam dokładnie
  • 7:05 - 7:06
    Który to był rok...
  • 7:06 - 7:08
    Można ustalić datę?
  • 7:08 - 7:10
    Mówi się, że to był XIV wiek.
  • 7:11 - 7:13
    XIV wiek, to nie dawno temu.
  • 7:13 - 7:14
    Nie, ale... Nie wiem...
  • 7:14 - 7:17
    Za rządów Mongołów. Babur Wielki władał Indiami.
  • 7:17 - 7:19
    - No to XI wiek.
    - Na pewno przed Chrystusem.
  • 7:20 - 7:22
    Tak, przed naszą erą.
  • 7:22 - 7:26
    Rama chyba urodził się w Ayodhyi.
  • 7:26 - 7:29
    Wiem, bo postawili tam świątynię.
  • 7:29 - 7:31
    Podobno się tam urodził.
    Nie wierzę w to -
  • 7:31 - 7:32
    - ale tak mówią.
  • 7:32 - 7:36
    Ayodhya leży w stanie Uttar Pradeś.
  • 7:36 - 7:38
    Tutaj! Więc historia musi być prawdziwa.
  • 7:38 - 7:40
    Jest pewnie oparta na faktach,
  • 7:40 - 7:42
    tak samo jak Biblia.
  • 7:43 - 7:44
    Chcecie ją usłyszeć?
  • 7:46 - 7:50
    Ojciec Rama miał cztery żony.
  • 7:50 - 7:51
    Trzy żony.
  • 7:51 - 7:52
    Jak to trzy?
  • 7:52 - 7:53
    Czterech synów.
  • 7:53 - 7:55
    Czterech synów, trzy żony.
  • 7:55 - 7:56
    Znam imiona synów.
  • 7:56 - 7:57
    Kausalya...
  • 7:57 - 7:59
    Nie, to była żona.
  • 8:00 - 8:02
    Kausalya, Sumitra i Kaikeyi.
  • 8:03 - 8:06
    Rama był synem Kausalyi.
  • 8:07 - 8:08
    Lakszman był synem Sumitry.
  • 8:09 - 8:10
    Bharat był synem Kaikeyi.
  • 8:11 - 8:12
    Jestem pod wrażeniem!
  • 8:12 - 8:15
    A Shatrughan był chyba bratem Lakszmana,
  • 8:15 - 8:18
    Czyli musiał być synem... Sumitry.
  • 8:19 - 8:20
    Sita była żoną Rama
  • 8:20 - 8:26
    Ojcem Sity był Janak.
  • 8:26 - 8:28
    Sita ma wiele imion i przydomków.
  • 8:28 - 8:29
  • 8:29 - 8:30
    Na przykład Janaki!
  • 8:30 - 8:31
    Janaki też.
  • 8:32 - 8:34
    I Vahish, Vahish, tego...
  • 8:35 - 8:36
    Widziałam sztukę -
    Vaidehi.
  • 8:36 - 8:41
    Dowiedziałam się z niej, że Vaidehi
    to inne imię Sity.
  • 8:42 - 8:45
    Ram miał zostać koronowany na króla przez Dasharathę
  • 8:45 - 8:48
    ale Kaikeyi poszła do starego króla
  • 8:48 - 8:51
    Kiedyś oddała mu wielką przysługę.
  • 8:51 - 8:54
    Chyba opiekowała się nim, kiedy był bardzo chory.
  • 8:54 - 8:55
    Czy coś w ten deseń.
  • 8:55 - 8:58
    Wtedy król jej powiedział...
  • 8:58 - 9:01
    "Spełnię jedno twoje życzenie.
    Proś o co chcesz."
  • 9:01 - 9:05
    A ona zażądała, żeby wypędzić
    Rama na 14 lat.
  • 9:05 - 9:07
    Myślała, że to wystarczy,
  • 9:07 - 9:08
    14 lat wygnania.
  • 9:08 - 9:10
    Co z oczu, to z serca.
  • 9:12 - 9:14
    AYODHYA,
  • 9:14 - 9:16
    DAWNO TEMU, P.N.E.
  • 9:28 - 9:30
    Rama, mój synu,
  • 9:31 - 9:33
    Chciałem ci dziś przekazać koronę Ayodhyi,
  • 9:34 - 9:36
    ale moja podstępna żona Kaikeyi
  • 9:38 - 9:40
    przypomniała mi o dawno złożonej przysiędze.
  • 9:41 - 9:42
    Aby dotrzymać tej przysięgi,
  • 9:43 - 9:44
    zamiast cię koronować,
  • 9:44 - 9:48
    muszę cię wygnać do lasu na 14 lat!
  • 9:49 - 9:51
    Żegnaj chłopcze.
  • 9:52 - 9:53
    Jesteś szlachetny i dobry.
  • 9:54 - 9:56
    Wcielenie prawości.
  • 9:56 - 9:58
    Odważny książę i wojownik.
  • 9:58 - 10:00
    Raduje się tobą Ziemia i Niebo.
  • 10:00 - 10:02
    Mężczyzna idealny.
  • 10:03 - 10:04
    Niech bogowie będą z tobą.
  • 10:05 - 10:08
    Nie przytrzaśnij się drzwiami, wychodząc.
  • 10:09 - 10:11
    Prośba Kaikeyi złamała serce Dasharatha,
  • 10:12 - 10:13
    ale
  • 10:13 - 10:16
    ponieważ wszyscy Indusi dotrzymują słowa,
  • 10:16 - 10:19
    musiał
  • 10:19 - 10:20
    tak zrobić.
  • 10:21 - 10:22
    A potem umarł.
  • 10:22 - 10:24
    Naprawdę?
  • 10:24 - 10:25
    W końcu kiedyś umarł.
  • 10:25 - 10:30
    Ale we wszystkich przedstawieniach, jakie widziałam w dzieciństwie
  • 10:30 - 10:31
  • 10:31 - 10:33
    zawsze była dramatyczna scena,
  • 10:33 - 10:36
    kiedy dostawał ataku serca, widząc odchodzącego syna.
  • 10:37 - 10:39
    Chyba był słabego zdrowia...
  • 10:40 - 10:41
  • 10:41 - 10:43
    I jeszcze ten problem.
  • 10:43 - 10:44
    Gnębiło go sumienie,
  • 10:45 - 10:46
    bo Rama był dobrym synem.
  • 10:46 - 10:48
    Rama przyjął rozkaz wygnania bez sprzeciwu,
  • 10:49 - 10:51
    Nie awanturował się, nie pytał:
  • 10:51 - 10:52
    "Dlaczego?"
  • 10:52 - 10:53
    Powiedział:
  • 10:53 - 10:55
    Jeśli tak sobie życzysz ojcze,
  • 10:55 - 10:56
    To pójdę.
  • 10:56 - 10:57
  • 10:57 - 10:59
    Sita powiedziała, "Gdzie ty, tam i ja."
  • 11:00 - 11:01
    Nie, Sito.
  • 11:02 - 11:06
    W lesie grasują demony - rakszasy.
  • 11:06 - 11:10
    Nekają one pobożnych mędrców
    i bezczeszczą święte ognie.
  • 11:11 - 11:13
    Muszę z nimi walczyć...
  • 11:13 - 11:14
    sam.
  • 11:15 - 11:19
    Ale Ramo, miejsce kobiety jest o boku jej męża!
  • 11:19 - 11:21
    Zniosę wszelkie trudy.
  • 11:21 - 11:23
    Nie potrafię bez ciebie żyć...
  • 11:23 - 11:27
  • 11:44 - 11:51
    Boję się myśleć, co by było, gdybyśmy się nie spotkali
  • 11:51 - 11:56
    Więc lepiej nie myśleć o tym wcale
  • 11:57 - 12:03
    Łatwo zapomnieć samotne noce i smutne dni
  • 12:03 - 12:09
    Skoro jestem tu, a przy mnie ty.
  • 12:09 - 12:16
    Jesteśmy razem, a zatem
  • 12:17 - 12:23
    Nie musimy przejmować się światem
  • 12:23 - 12:30
    Wiedziałam czekając na ciebie
  • 12:30 - 12:37
    że odnajdziemy siebie
  • 12:37 - 12:43
    Gdy jesteśmy sam na sam
  • 12:44 - 12:51
    nie ważne gdzie nas rzuci los
  • 12:51 - 12:55
    I choć nie mamy wiele
  • 12:55 - 12:58
    możemy być wdzięczni
  • 12:58 - 13:04
    że oto jesteśmy razem
  • 13:33 - 13:39
    Jesteśmy razem, a zatem
  • 13:40 - 13:46
    Nie musimy przejmować się światem
  • 13:47 - 13:53
    Wiedziałam czekając na ciebie
  • 13:54 - 14:00
    że odnajdziemy siebie
  • 14:01 - 14:07
    Gdy jesteśmy sam na sam
  • 14:07 - 14:15
    nie ważne gdzie nas rzuci los
  • 14:15 - 14:19
    I choć nie mamy wiele,
  • 14:19 - 14:23
    możemy być wdzięczni
  • 14:23 - 14:29
    że oto jesteśmy razem
  • 14:31 - 14:32
    To wszystko!
  • 14:41 - 14:42
    Będę tęsknić.
  • 14:42 - 14:45
    To kontrakt tylko na sześć miesięcy.
  • 14:45 - 14:46
    Zanim się obejrzysz będę z powrotem.
  • 15:01 - 15:06
    Ravana był złym królem Lanki,
  • 15:06 - 15:11
    po prostu porwał Sitę.
  • 15:11 - 15:14
    Był człowiekiem uczonym.
  • 15:15 - 15:17
    Właściwie jedyny zły uczynek, jaki popełnił...
  • 15:17 - 15:19
    ...to porwanie Sity.
  • 15:19 - 15:19
  • 15:19 - 15:21
    To ciekawe, bo przecież
  • 15:21 - 15:25
    był człowiekiem uczonym,
  • 15:25 - 15:26
    wspaniałym wojownikiem
  • 15:26 - 15:28
    modlił się do właściwych bogów...
  • 15:28 - 15:31
    Właściwie był dobrym królem.
  • 15:31 - 15:35
    Tylko z czasem zaczęliśmy o nim myśleć,
    jak o wcieleniu zła.
  • 15:35 - 15:37
    Jak o drugim Mogambo.
  • 15:38 - 15:41
    Też mieszkał na wyspie.
  • 15:41 - 15:45
    Był żarliwym czcicielem Śiwy.
  • 15:45 - 15:47
    Grał na wielu instrumentach.
  • 15:47 - 15:50
    Grał na winie swoimi jelitami.
  • 15:50 - 15:51
    Jelitami?
  • 15:51 - 15:53
  • 15:54 - 15:57
    Był bardzo oddany Śiwie,
  • 15:57 - 16:02
    prosząc boga Śiwę o łaski
  • 16:02 - 16:07
    Grał dla niego na winie swoimi jelitami.
  • 16:08 - 16:11
    Dlatego był niezrównany w walce,
  • 16:11 - 16:14
    bo czym jest ból dla kogoś, kto gra swoimi jelitami?
  • 16:14 - 16:15
    Niczym.
  • 16:15 - 16:18
    W każdym razie był królem Sri Lanki.
  • 16:19 - 16:20
    Nie, był królem Lanki.
  • 16:21 - 16:24
    Na Lankę teraz mówi się Cejlon.
    To chyba ten sam kraj.
  • 16:24 - 16:26
    Tak nam się wydaje.
  • 16:26 - 16:27
    Most, który wtedy zbudowano,
  • 16:27 - 16:31
    nadal istnieje. Widać go na zdjęciach NASA.
  • 16:31 - 16:35
    Naprawdę? NASA? To musi być prawdziwa historia!
  • 16:36 - 16:38
    A z księżyca też ich było widać?
  • 16:39 - 16:42
    Czy nie było historii o Suruphanace?
    Miała na imię Suruphanaka?
  • 16:43 - 16:44
    Surphanaka.
  • 16:45 - 16:47
    Pomyliłam jej imię, teraz mnie pogonią.
  • 16:47 - 16:49
    Surphanaka to ta z brzydkim nosem?
  • 16:49 - 16:51
    Była siostrą Ravany.
  • 16:52 - 16:53
    Ravano!
  • 16:53 - 16:55
    Rama zamordował twoje rakszasy w lesie.
  • 16:55 - 16:57
    Ta zniewaga krwi wymaga!
  • 16:57 - 16:59
    Nie czyń tego Mistrzu.
  • 17:00 - 17:02
    Rama jest potężny.
  • 17:02 - 17:04
    Siostro,
  • 17:04 - 17:07
    nie zawracaj mi głowy drobiazgami.
  • 17:09 - 17:10
    Drogi bracie,
  • 17:11 - 17:14
    widziałeś żonę Ramy, Sitę?
  • 17:14 - 17:17
    Jest najpiękniejszą kobietą na świecie.
  • 17:18 - 17:21
    Ma skórę jasną, niczym płatki lotosu.
  • 17:21 - 17:24
    Jej oczy są jak jeziora pełne lotosów.
  • 17:24 - 17:28
    Jej dłonie są jak, tego, kwiaty lotosu.
  • 17:28 - 17:35
    Jej piersi są jak wielkie, krągłe, jędrne, soczyste lotosy!
  • 17:38 - 17:41
    Uczyń Sitę swoją żoną.
  • 17:41 - 17:43
    Ukradnij ją Ramie!
  • 17:43 - 17:46
    Nie rób tego Mistrzu!
  • 17:46 - 17:49
    Nie pouczaj mnie Maricza.
  • 17:50 - 17:52
    Musisz mi pomóc.
  • 17:52 - 17:57
    Zmień się w pięknego złotego jelenia.
    Odciągniesz uwagę Ramy.
  • 17:58 - 18:00
    Sita będzie nie strzeżona.
  • 18:01 - 18:03
    Wtedy ją porwę!
  • 18:03 - 18:06
    Sita będzie moja!
  • 18:20 - 18:24
    Co za piękny złoty jeleń!
  • 18:24 - 18:27
    Złap go dla mnie, proszę.
  • 18:27 - 18:30
    Sam nie wiem, Sito. To może być podstęp!
  • 18:30 - 18:32
    Proszę cię.
  • 18:34 - 18:38
    No dobrze. Dajesz mi tak wiele,
    a prosisz o tak mało.
  • 18:38 - 18:41
    Ale obiecaj, że nie wyjdziesz z chaty,
    kiedy mnie nie będzie.
  • 18:42 - 18:43
    Las jest niebezpieczny.
  • 18:43 - 18:44
    Obiecuję!
  • 18:45 - 18:47
    Kocham cię Ramo!
  • 18:47 - 18:49
    Ja ciebie też, Sito.
  • 19:22 - 19:26
    Brakowało mi miłości,
    teraz miłość u mnie gości,
  • 19:26 - 19:30
    Dzięki niej inaczej widzę świat.
  • 19:30 - 19:34
    Odkąd kocham mego wybranka
  • 19:34 - 19:38
    spotykają mnie miłe niespodzianki
  • 19:38 - 19:42
    Jak słodki to stan, nie miałam pojęcia
  • 19:42 - 19:48
    być w niewoli mojego księcia
  • 19:48 - 19:53
    Kocham go od początku, a on kocha mnie
  • 19:53 - 19:58
    Choć czemu, właściwie, Bóg jeden wie
  • 19:58 - 20:04
    a gy mi mówi, że nie może beze mnie żyć
  • 20:04 - 20:08
    zrobiłabym dla niego wszystko.
  • 20:08 - 20:13
    Wiem, że nie jest aniołem, ani świętym
  • 20:13 - 20:18
    przymknę oko na jego wady
  • 20:18 - 20:24
    będę mu wierna, nigdy we mnie nie zwątpi
  • 20:24 - 20:28
    Zrobiłabym dla niego wszystko
  • 20:28 - 20:37
    Kiedy mogę oprzeć głowę na jego ramieniu
  • 20:38 - 20:47
    zamykam oczy i chcę zatrzymać czas
  • 20:48 - 20:53
    Nigdy go nie zostawię,
    Pomogę mu w potrzebie
  • 20:53 - 20:58
    Nikt go nie kocha, tak jak ja
  • 20:58 - 21:03
    Źle mi, gdy go nie ma przy mnie
  • 21:03 - 21:07
    Zrobiłabym dla niego wszystko
  • 21:08 - 21:13
    Zrobiłabym dla niego wszystko
  • 21:32 - 21:37
    Nigdy go nie zostawię,
    Pomogę mu w potrzebie
  • 21:37 - 21:42
    Kocham go nad życie
  • 21:42 - 21:48
    Źle mi, gdy go nie ma przy mnie
  • 21:48 - 21:51
    Zrobiłabym dla niego wszystko
  • 21:51 - 21:58
    Zrobiłabym dla niego absolutnie wszystko
  • 22:00 - 22:02
    To wszystko!
  • 22:04 - 22:05
    Wiecie, co Sita wtedy zrobiła?
  • 22:05 - 22:09
    Znaczyła drogę porwania, upuszczając biżuterię.
  • 22:09 - 22:11
  • 22:11 - 22:13
    Dzięki temu ją odnaleziono.
  • 22:13 - 22:16
    Całą drogę do Lanki.
  • 22:17 - 22:19
    Ile razy upuszczała klejnoty?
  • 22:19 - 22:22
    Musiała nosić mnóstwo biżuterii w tym lesie.
  • 22:23 - 22:26
    Nie, pamiętacie - nie miała biżuterii,
    bo zostawiła wszystko
  • 22:27 - 22:29
    opuszczająć Ayodhyję.
  • 22:30 - 22:32
    Miała tylko te ubrania, w których odeszła.
  • 22:32 - 22:34
    Nie podważaj historii.
  • 22:37 - 22:39
    Nie ma jej.
  • 22:39 - 22:42
    Miała nie wychodzić z chaty!
  • 22:42 - 22:44
    Jak ja ją teraz odnajdę?
  • 22:46 - 22:50
    Sito! Sito!
  • 22:50 - 22:53
    Sito, co się z tobą stało?
  • 22:55 - 22:57
    Jeśli chodzi o pochodzenie Hanumana...
  • 22:58 - 23:00
    Kiedy demony atakowały ziemię,
  • 23:00 - 23:03
    wszyscy bogowie poszli do Wisznu.
  • 23:04 - 23:06
    "Pomóż nam, pomóż" - prosili.
  • 23:06 - 23:09
    Wisznu obiecał odrodzić się na ziemi jako Rama.
  • 23:09 - 23:12
    Ale odrodził się też jako Kriszna.
    To mylące.
  • 23:12 - 23:14
    Ma dziesięć inkarnacji, czyli wcieleń.
  • 23:14 - 23:18
    Jeszcze się nie narodził po raz dziesiąty.
  • 23:19 - 23:21
    Tak więc Wisznu miał się narodzić jako Rama,
  • 23:21 - 23:24
    a Śiwa miał się narodzić
  • 23:24 - 23:26
    jako ktoś, kto mu pomoże.
  • 23:26 - 23:29
    Więc Hanuman jest inkarnacją Śiwy.
  • 23:29 - 23:31
    - Tego nie wiedziałem.
    - Ja też nie.
  • 23:31 - 23:35
    Hanuman urodził się tylko po to,
  • 23:35 - 23:38
    aby spotkać Ramę
  • 23:38 - 23:41
    i mu pomóc.
  • 23:52 - 23:54
    Pomogę ci.
  • 23:55 - 23:56
    Kim jesteś?
  • 23:56 - 23:58
    Jestem Hanuman,
  • 23:58 - 24:00
    Małpi wojownik!
  • 24:00 - 24:02
    Syn wiatru!
  • 24:03 - 24:06
    Jestem Rama, książę Ayodhyi.
  • 24:06 - 24:07
    Zawrzyjmy przymierze.
  • 24:07 - 24:10
    Będę ci zawsze służył.
  • 24:11 - 24:14
    Znajdź Sitę!
  • 24:49 - 24:50
    Halo?
  • 24:50 - 24:51
    To ja.
  • 24:51 - 24:53
    Dave! Gdzie jesteś?
  • 24:53 - 24:56
    Trivandrum, głuptasie. W domu.
  • 24:56 - 24:58
    Masz telefon stacjonarny?
  • 24:58 - 24:59
    Oczywiście.
  • 24:59 - 25:02
    Wyjechałeś miesiąc temu.
    Nie podałeś mi twojego telefonu.
  • 25:02 - 25:06
    Nie?
    No cóż, mam dobre wiadomości.
  • 25:06 - 25:09
    Przedłużyli mi kontrakt o rok!
  • 25:09 - 25:13
    Co? Jeszcze rok?
    Powiedziałeś, że wrócisz po 6 miesiącach.
  • 25:13 - 25:15
    Ale mnie się tu podoba.
  • 25:15 - 25:19
    A co ze mną? Co z Lexi?
  • 25:19 - 25:20
    Co z naszym mieszkaniem?
  • 25:22 - 25:25
    Co z nami?
  • 25:27 - 25:29
    Nie płacz, Nino.
  • 25:31 - 25:33
    Kocham cię.
  • 25:34 - 25:36
    Mogłabyś przyjechać tutaj...
  • 25:38 - 25:39
    Sita siedzi pod drzewem
  • 25:39 - 25:40
    i płacze.
  • 25:40 - 25:43
    Myśli o Ramie.
  • 25:43 - 25:45
    Modli się do niego.
  • 25:45 - 25:46
    A źli ludzie,
  • 25:46 - 25:49
    na filmach i w teatrze zawsze pokazują
  • 25:49 - 25:52
    złych ludzi, którzy ją straszą.
    A ona modli się do Ramy.
  • 25:52 - 25:56
    Dlatego kobiety-demony,
  • 25:56 - 26:00
    które jej pilnowały, były zdumione
  • 26:00 - 26:03
    jak bardzo oddana jest mężowi.
  • 26:03 - 26:05
    Przyszedł do niej Ravana i pyta:
  • 26:05 - 26:08
    "Co Rama może zrobić dla ciebie,
    czego ja nie mogę?"
  • 26:08 - 26:12
    A ona na to, "Rama po mnie przyjdzie.
    Masz ostatnią szansę, żeby mnie uwolnić."
  • 26:12 - 26:15
    "Kiedy Rama przybędzie, to zrobi ci z tyłka
  • 26:15 - 26:17
    jesień średniowiecza."
  • 26:18 - 26:20
    Kocham cię Sito.
  • 26:20 - 26:23
    Zostań moją żoną.
  • 26:23 - 26:24
    Nigdy.
  • 26:24 - 26:26
    Kocham tylko Ramę.
  • 26:29 - 26:32
    Jestem cnotliwą żoną innego mężczyzny.
  • 26:34 - 26:38
    Należę do Ramy, jak promienie należą do słońca.
  • 26:40 - 26:44
    Wypuść mnie, albo wkrótce usłyszysz,
    huk jego potężnego łuku,
  • 26:44 - 26:46
    niczym grzmot błyskawic boga Indry!
  • 26:52 - 26:55
    Im milszy jest mężczyzna dla kobiety,
  • 26:55 - 26:58
    tym bardziej ona mu ubliża!
  • 26:59 - 27:03
    Masz dwa miesiące na podjęcie decyzji, ślicznotko.
  • 27:04 - 27:07
    Potem będziesz dzielić ze mną łoże!
  • 27:08 - 27:10
    Jeśli mnie nie poślubisz,
  • 27:10 - 27:15
    rakszasy zrobią z ciebie potrawkę na śniadanie.
  • 27:17 - 27:22
    Twoje ochydne żółte ślepia wypłyną ci z oczodołów,
    jeśli będziesz patrzył na mnie pożądliwie Ravano.
  • 27:23 - 27:27
    Nie spopieliłam cię jeszcze żarem mojej mocy,
  • 27:27 - 27:30
    tylko dlatego, że Rama mi tego nie nakazał.
  • 27:51 - 27:58
    Noc nadchodzi, powinnam już dawno spać
  • 27:58 - 28:03
    Gdybyś tu był, zobaczyłbyś jak łkam
  • 28:05 - 28:12
    Mój kochany znów mnie zostawił,
    obiecał, że wróci, ale kiedy?
  • 28:12 - 28:19
    Płaczę noc po nocy
    Proszę wróc do domu kochany
  • 28:19 - 28:26
    Proszę wróc do domu kochany,
    Jestem taka samotna.
  • 28:26 - 28:29
    Nikt nie wypełni tego pustego krzesła
  • 28:30 - 28:33
    Dom nie jest domem bez ciebie
  • 28:33 - 28:37
    Drzwi są dla ciebie zwsze otwarte
  • 28:39 - 28:40
    Proszę, kochany
  • 28:40 - 28:47
    Nawet zegar tyka:
    Proszę wróc do domu kochany
  • 28:47 - 28:53
    Czy musisz być tak daleko?
  • 28:53 - 28:58
    Są tu tacy, co nastają na moją cnotę
  • 28:58 - 29:01
    Wciąż walczę, ale słabnę
  • 29:02 - 29:06
    Proszę wróc do domu kochany
  • 30:04 - 30:05
    Proszę, kochany
  • 30:05 - 30:12
    Nawet zegar tyka:
    Proszę wróc do domu kochany
  • 30:12 - 30:18
    Czy musisz być tak daleko?
  • 30:18 - 30:23
    Są tu tacy, co nastają na moją cnotę
  • 30:23 - 30:27
    Wciąż walczę, ale słabnę
  • 30:27 - 30:32
    Proszę wróc do domu kochany
  • 30:34 - 30:37
    To wszystko!
  • 30:38 - 30:40
    Ona też popełniła kilka błędów.
  • 30:40 - 30:41
    Powinna była wrócić do domu z Hanumanem.
  • 30:42 - 30:44
    Cała ta poza "mój mąż mnie uratuje,"
  • 30:44 - 30:46
    no dajcie spokój.
  • 30:46 - 30:47
    Wskakuj na plecy małpy,
  • 30:47 - 30:49
    wracaj do domu,
  • 30:50 - 30:51
    nikomu nic się nie stanie.
  • 30:51 - 30:54
    Może nie ufała Hanumanowi?
  • 30:54 - 30:56
    Możliwe.
  • 30:56 - 31:00
    Nie. Ufała mu całkowicie,
  • 31:00 - 31:02
    ale czekała na męża.
  • 31:02 - 31:04
    A, to co innego.
    "Udowodnij mi swą miłość!"
  • 31:04 - 31:07
  • 31:08 - 31:11
    Chciała, żeby zły król został pokonany
  • 31:11 - 31:12
    przez jej męża.
  • 31:13 - 31:15
    To powinna wrócić do domu,
  • 31:15 - 31:18
    żeby Ravana nie miał zakładnika.
  • 31:19 - 31:23
    Zupełnie jakby chciała przez to wszystko
    gloryfikować Rama.
  • 31:23 - 31:27
    On przybędzie. On może wszystko.
  • 31:27 - 31:30
    Jest szlachetny, zabije Ravana.
  • 31:31 - 31:33
    Anyway-
    Krwiożercza kobieta.
  • 31:34 - 31:39
    WYNAJMĘ: Miłośnikowi kotów.
    Jednopokojowe mieszkanie, wolne przez rok od 1 czerwca.
    Konieczna opieka nad kotem.
  • 32:03 - 32:06
    Czy to naprawdę były małpy?
  • 32:06 - 32:06
    Umiały latać.
  • 32:07 - 32:11
    Rozumiem, że to nie były zwykłe małpy.
  • 32:13 - 32:16
    Małpy to jeden gatunek,
  • 32:16 - 32:18
    a vanary to inny gatunek.
  • 32:18 - 32:20
    Pół ludzie, pół małpy.
  • 32:21 - 32:22
    Mieli ogony.
  • 32:23 - 32:24
    Tak.
  • 32:25 - 32:28
    Na pewno ogony.
  • 32:28 - 32:31
    Może nawet byli bardziej małpami, niż ludźmi.
  • 32:31 - 32:32
  • 32:33 - 32:35
    Bez nich nie byłoby armii,
    tylko dwóch bohaterów.
  • 32:35 - 32:38
    Ich dwóch i armia króla małp, Surgiva.
  • 32:38 - 32:42
    Vanar Sena - małpia armia.
  • 32:42 - 32:45
    Zgromadź małpich wojowników!
  • 32:45 - 32:48
    Podążymy do Lanki uwolnić Sitę.
  • 32:49 - 32:53
    Tak panie. Wyruszamy natychmiast.
  • 33:20 - 33:24
    Kto to puka?
    Nie stój tam, wejdź!
  • 33:25 - 33:29
    Od rana mam uczucie
  • 33:29 - 33:33
    że coś dobrego wydarzy się dziś
  • 33:33 - 33:38
    Nagle rozległo się pukanie.
  • 33:38 - 33:42
    To szczęście stoi u mych drzwi.
  • 33:42 - 33:47
    Czy to możliwe?
    Ktoś do mnie wraca.
  • 33:47 - 33:51
    Kto to puka do mych drzwi?
  • 33:51 - 33:56
    Czekałam tak długo,
    umrę, jeśli się mylę
  • 33:56 - 33:59
    Kto to puka do mych drzwi?
  • 33:59 - 34:04
    Listonosz, lodziarz i dostawca węgla,
    już dziś tu byli.
  • 34:04 - 34:09
    Rzeźnik, piekarz i sklepikarz
    tędy nie przechodzili.
  • 34:09 - 34:13
    Jeśli mój kochany jest za drzwiami,
    powitam go z otwartymi ramonami
  • 34:13 - 34:16
    Kto to puka do mych drzwi?
  • 34:53 - 34:58
    Chyba mam towarzystwo.
  • 34:58 - 35:02
    Kto to puka do mych drzwi?
  • 35:02 - 35:07
    Spójrzcie, ósma godzina,
    znajome pukanie się zaczyna.
  • 35:07 - 35:10
    Kto to puka do mych drzwi?
  • 35:10 - 35:15
    To nie mleczarz, gazownik ani piekarz,
    którzy przynoszą sprawunki
  • 35:15 - 35:20
    Ani sprzedawca nabiału,
    by wypisać rachunki.
  • 35:20 - 35:24
    Jeśli to mój ukochany,
    zamknę go tu i wyrzucę klucz.
  • 35:24 - 35:28
    Kto to puka do mych drzwi?
  • 35:47 - 35:51
    To nie hydraulik, fryzjer ani akwizytor,
    im już zapłaciłam.
  • 35:51 - 35:56
    To nie doktor ani dentysta,
    u nich się nie leczyłam.
  • 35:56 - 36:00
    Jesli to mój słodki miś,
    serdecznie go powitam dziś
  • 36:00 - 36:05
    Kto to puka do mych drzwi?
  • 36:05 - 36:07
    To wszystko!
  • 36:11 - 36:14
    TRIVANDRUM, INDIE
  • 36:24 - 36:33
    Dave!
  • 36:33 - 36:40
    Jesteśmy w Indiach. Nie całuj mnie przy ludziach.
    Wezmę twoją torbę.
  • 37:01 - 37:03
    No to jesteś.
  • 37:04 - 37:06
    Dobranoc.
  • 37:22 - 37:23
    O kurczę.
  • 37:23 - 37:27
    Wiem, co zrobił kiedy ją
    spotkał w Lance.
  • 37:29 - 37:30
    Przytulił ją i pocałował.
  • 37:30 - 37:33
    Wcale nie. Był oziębły.
  • 37:34 - 37:36
    Dlaczego?
  • 37:37 - 37:39
    Tego nie jestem pewien.
  • 37:39 - 37:41
    Możesz zmyślać.
  • 38:24 - 38:29
    Mieszkałaś w domu obcego mężczyzny.
    Nie możesz być moją żoną.
  • 38:29 - 38:30
    Słucham?
  • 38:30 - 38:33
    Spełniłem swój obowiązek, uratowałem cię
  • 38:33 - 38:35
    i zmazałem plamę na moim honorze.
  • 38:36 - 38:39
    Mam wątpliwości co do twojego charakteru i cnoty.
  • 38:39 - 38:41
    Ravana podziwiał twoją urodę.
  • 38:41 - 38:45
    Niemożliwe, żeby przez tak długi czas
    cię nie dotknął.
  • 38:45 - 38:48
    Twój widok sprawia mi ból.
  • 38:49 - 38:51
    Możesz odejść.
  • 38:51 - 38:53
    To koniec, Sito.
  • 38:55 - 38:56
    Gdybym wiedziała, że tak myślisz,
  • 38:57 - 39:00
    zabiłabym się i nie musiałbyś walczyć.
  • 39:01 - 39:03
    Ułóżcie dla mnie stos.
  • 39:03 - 39:04
    Nie mogę tak żyć.
  • 39:04 - 39:08
    Mimo mojej cnoty, mój mąż mną wzgardził.
  • 39:08 - 39:11
    Najwyraźniej wątpił w jej...
  • 39:12 - 39:13
    czystość.
  • 39:13 - 39:15
    To trochę dziwne z tą czystością.
  • 39:15 - 39:20
    Dziwne, że nikt nie docenił Ravana,
    za nie używanie przemocy.
  • 39:20 - 39:22
    Wiem, że powinno się chwalić porywaczy,
  • 39:22 - 39:23
  • 39:23 - 39:25
    Ale kiedy myślimy o złoczyńcach...
  • 39:26 - 39:27
    oczekujemy potworności.
  • 39:28 - 39:32
    A on stwierdził: jeśli tego nie zechcesz,
    nie dotknę cię.
  • 39:31 - 39:34
    Nie zmuszę cię do mieszkania w moim domu.
  • 39:34 - 39:35
    Nie wezmę cię siłą.
  • 39:35 - 39:37
    Nie przespał się z nią.
  • 39:38 - 39:39
    Sita udowodniła to
  • 39:39 - 39:41
    przechodząc próbę ognia.
  • 39:54 - 39:56
    Jesteś okrutny
  • 39:56 - 39:59
    Dlaczego musisz taki być?
  • 39:59 - 40:02
    Wydaje mi się, że lubisz
  • 40:02 - 40:07
    Doprowadzać mnie do łez.
    Nie wiem dlaczego.
  • 40:07 - 40:12
    Siedzę w domu i czekam
    aż zadzwonisz,
  • 40:12 - 40:15
    ale jestem sama,
  • 40:15 - 40:19
    więc śpiewam bluesa i wzdycham.
  • 40:19 - 40:25
    Zawsze jesteś oziębły
  • 40:25 - 40:29
    I besztasz mnie
  • 40:29 - 40:33
    przy innych ludziach.
  • 40:33 - 40:40
    To pewnie świetna zabawa,
    być takim okrutnym
  • 40:40 - 40:44
    Nie powinieneś taki być,
    Nie wiesz ile dla mnie znaczysz?
  • 41:40 - 41:43
    Kocham cię, jesteś dla mnie wszystkim,
  • 41:43 - 41:46
    ale myślę, że ci na mnie nie zależy.
  • 41:46 - 41:49
    Nie okazuj tego, nie chcę wiedzieć
  • 41:49 - 41:52
    wszyscy mi mówią, że jestem głupia
  • 41:53 - 41:59
    skoro usycham z tęsknoty.
    Czemu to robisz?
  • 41:59 - 42:04
    Jesteś okrutny, dlaczego musisz taki być?
  • 42:04 - 42:11
    Chyba lubisz doprowadzać mnie do łez.
  • 42:11 - 42:12
    Powiedz dlaczego?
  • 42:12 - 42:18
    Siedzę w domu i czekam
    aż zadzwonisz
  • 42:18 - 42:25
    ale jestem sama,
    więc śpiewam bluesa i wzdycham.
  • 42:25 - 42:31
    Zawsze jesteś oziębły
  • 42:31 - 42:39
    I besztasz mnie
    przy innych ludziach.
  • 42:39 - 42:46
    Pewnie dobrze się bawisz,
    nie widzisz jak mnie ranisz?
  • 42:46 - 42:51
    Powiedz dlaczego?
  • 42:53 - 42:55
    To wszystko!
  • 42:55 - 42:59
    A on nadal nie był przekonany,
  • 42:59 - 43:02
    nawet kiedy przeszła próbę ognia.
  • 43:02 - 43:03
  • 43:03 - 43:06
    Był przekonany. Ale presja innych...
  • 43:06 - 43:08
    Ta historia z praczem...
  • 43:08 - 43:10
    Nie wątpił w jej czystość
  • 43:10 - 43:11
    Przyznał, "No dobrze, mówiłaś prawdę."
  • 43:11 - 43:15
    Przytulił ją, a z nieba padały kwiaty,
    czy coś takiego.
  • 43:16 - 43:19
    O kurczę, chyba jednak jesteś czysta.
  • 43:19 - 43:21
    Wybaczysz mi?
  • 43:22 - 43:26
    Oczywiście, żyję tylko dla ciebie.
  • 43:46 - 43:50
    Tak im zależy na tym spotkaniu,
    że zapłacą za moje bilety do Nowego Jorku.
  • 43:50 - 43:52
    5 dni, pokrywają wszystkie koszty.
  • 43:53 - 43:56
    Świetnie, baw się dobrze.
  • 44:08 - 44:10
    Do zobaczenia za tydzień.
  • 44:22 - 44:25
    Nie, to był latający rydwan,
    zesłany przez bogów.
  • 44:25 - 44:28
    Japoński pociąg.
  • 44:28 - 44:31
    Pamiętam, że pomyślałem jakie to fajne.
  • 44:31 - 44:32
    Pierwszy samolot świata.
  • 44:32 - 44:34
    Polecieli nim do domu.
  • 44:34 - 44:36
    To chyba był ptak.
  • 44:36 - 44:38
  • 44:38 - 44:40
    To było coś latającego.
  • 44:40 - 44:42
    Latający dywan.
  • 44:42 - 44:44
    Nie, coś bardziej skomplikowanego.
  • 44:44 - 44:45
    Puszpakha!
  • 44:45 - 44:48
    Tym polecieli do domu.
  • 44:48 - 44:51
    Air India nazwał tak jumbo jeta.
  • 44:51 - 44:53
    Był też taki niemy film - Puszpakha.
  • 44:53 - 44:57
    O to mi chodziło.
  • 44:57 - 45:00
    - To nie był ptak.
    - Tylko Puszpakha.
  • 45:00 - 45:02
    Czternaście lat wygnania się kończyło,
  • 45:02 - 45:05
    musieli szybko wrócić do domu.
  • 45:24 - 45:29
    To nie szkodzi, że pada deszcz
  • 45:29 - 45:33
    i że trochę zmokniesz.
  • 45:33 - 45:38
    Nie smuć się deszczem.
  • 45:38 - 45:44
    Wszystko będzie dobrze.
  • 45:44 - 45:51
    Staw czoło swoim kłopotom bez narzekania
  • 45:51 - 45:58
    Jeśli pragniesz tęczy, najpierw musi być deszcz.
  • 45:58 - 46:05
    Szczęście jest podwójne po smutku
  • 46:05 - 46:12
    Jeśli pragniesz tęczy, najpierw musi być deszcz.
  • 46:12 - 46:20
    To nic, że on cię rzucił, tak bywa
  • 46:20 - 46:26
    Ale jakie to cudowne, pogodzić się.
  • 46:27 - 46:34
    Smutek stanie się radością, nie pada na próżno.
  • 46:34 - 46:41
    Jeśli pragniesz tęczy, najpierw musi być deszcz.
  • 46:41 - 46:48
    Patrz, słońce wychodzi zza chmur
  • 46:48 - 46:55
    Jeśli pragniesz tęczy, najpierw musi być deszcz.
  • 46:55 - 47:01
    Weź się w garść i zaśpiewaj coś wesołego
  • 47:01 - 47:07
    Jeśli pragniesz tęczy, najpierw musi być deszcz.
  • 47:08 - 47:15
    Więc jeśli szczęście cię opuści
  • 47:15 - 47:21
    Chociaż cierpisz, uśmiechaj się
  • 47:22 - 47:28
    Bądź pogodny, a wiele zyskasz
  • 47:28 - 47:36
    Jeśli pragniesz tęczy, najpierw musi być deszcz.
  • 47:52 - 47:54
    To wszystko!
  • 51:00 - 51:05
    NOWY JORK
  • 51:15 - 51:23
    Droga Nino, nie wracaj do Indii. Dave.
  • 54:54 - 54:56
    Ramo, jestem w ciąży!
  • 54:56 - 54:58
    To wspaniale kochanie.
  • 54:59 - 55:01
    Co tam się działo, w czasie tego lotu?
  • 55:03 - 55:06
    Zaszła w ciążę wkrótce po powrocie
  • 55:06 - 55:11
    dlatego ktoś mógł pomyśleć,
    że to nie Rama był ojcem.
  • 55:11 - 55:15
    Ale to chyba był Rama.
    -Bluźnisz. Jakie chyba?
  • 55:22 - 55:28
    Nie jestem jak Rama, żeby przebaczyć
    kobiecie, która spała w domu innego mężczyzny.
  • 55:28 - 55:32
    I to jest historia pracza.
  • 55:32 - 55:36
    Dhobi, czyli pracz...
  • 55:36 - 55:40
    Jego żona go zdradziła.
    Kiedy wróciła skruszona,
  • 55:40 - 55:43
    wybuchnął, "myślisz, że jestem jak Rama, żeby przebaczyć
    kobiecie, która spała z innym?"
  • 55:43 - 55:48
    Kiedy Rama o tym usłyszał,
  • 55:48 - 55:53
    powiedział, "Nie mogę rządzić, jeśli
    poddani mnie nie szanują.
  • 55:54 - 55:57
    I wtedy ją wygnał. To smutne.
  • 56:00 - 56:02
    Sito,
  • 56:02 - 56:04
    co powiesz na wycieczkę?
  • 56:04 - 56:05
    Ale dopiero przyjechaliśmy.
  • 56:06 - 56:07
    Tak, pakuj się.
  • 56:10 - 56:15
    Lakszman, mój bracie, wątpliwa reputacja
    mojej żony nadszarpuje mi autorytet.
  • 56:15 - 56:18
    Wywieź Sitę do lasu i zostaw ją tam.
  • 56:18 - 56:20
    Muszę się jej pozbyć z królestwa.
  • 56:21 - 56:24
    Myślę, że jako król, musiał, tego...
  • 56:24 - 56:27
    Jeśli jego poddani tak traktowali żony,
  • 56:27 - 56:30
    to czemu król miałby traktować
    inaczej swoją żonę.
  • 56:30 - 56:32
    Myślę, że nie chodziło o jej cnotę,
  • 56:33 - 56:35
    tylko żeby rządzić,
  • 56:35 - 56:38
    potrzebował szacunku swoich poddanych.
  • 56:38 - 56:43
    Uważam, że zawsze miał wątpliwości.
  • 56:43 - 56:47
    On był szlachetny,
  • 56:47 - 56:49
    dotrzymał słowa danego ojcu,
  • 56:49 - 56:53
    poddanym i królestwu,
  • 56:53 - 56:57
    ale zawsze podejrzewał,
    że nie dochowała cnoty.
  • 57:06 - 57:15
    Tak mi źle, jestem chora ze smutku.
  • 57:15 - 57:23
    Tak mi źle, jestem chora ze smutku.
  • 57:23 - 57:29
    Boję się, że on mnie już nie kocha.
  • 57:32 - 57:41
    Całymi dniami się martwię.
  • 57:41 - 57:49
    Czekam na złe wiadomości.
  • 57:49 - 57:57
    Boję się się, że go stracę.
  • 57:58 - 58:07
    Mój najsłodszy, kocham go
    Choć okrutny umie być
  • 58:07 - 58:13
    Ja przecież wiem, że trzeba mu
    Kobiety takiej, jak ja.
  • 58:17 - 58:24
    Umrę, jeśli mnie zostawi,
    a jeśli umrę, to jak on sobie poradzi?
  • 58:25 - 58:31
    On potrzebuje kobiety takiej, jak ja.
  • 58:34 - 58:42
    Nie wiem dlaczego tak mnie traktuje,
    Co ja zrobiłam?
  • 58:42 - 58:51
    Mnoży moje zmartwienia,
    Przecież na to nie zasługuję.
  • 58:51 - 59:00
    Mój najsłodszy, kocham go,
    O Boże, a jeśli odejdzie?
  • 59:00 - 59:07
    Ja przecież wiem, że trzeba mu
    Kobiety takiej, jak ja.
  • 59:45 - 59:53
    Nie wiem dlaczego tak mnie traktuje,
    Co ja zrobiłam?
  • 59:53 - 60:02
    Mnoży moje zmartwienia,
    Przecież na to nie zasługuję.
  • 60:02 - 60:12
    Mój najsłodszy, kocham go,
    O Boże, a jeśli odejdzie?
  • 60:12 - 60:20
    Ja przecież wiem, że trzeba mu
    Kobiety takiej, jak ja.
  • 61:19 - 61:24
    Musiałam straszliwie zgrzeszyć w poprzednim życiu,
    żeby zasłużyć na to cierpienie.
  • 61:25 - 61:30
    Gdybym nie była w ciąży,
    utopiłabym się w rzece.
  • 61:32 - 61:37
    Od tego momentu malarze zawsze
    przedstawiają ją w ciąży.
  • 61:37 - 61:40
    Na wygnaniu zamieszkała w lesie.
  • 61:40 - 61:45
    - Tam pozała mędrca i nauczyciela.
    - Miał na imię Valmiki.
  • 61:45 - 61:48
    Valmiki napisał Ramajanę,
    bo Sita opowiedziała mu wszystko.
  • 62:06 - 62:13
    Jestem tylko samotną kobietą,
    czekającą z utęsknieniem.
  • 62:13 - 62:19
    Jestem tylko zwykłą kobietą,
    której powinno się współczuć.
  • 62:20 - 62:24
    Wstałam dziś rano i odkryłam,
  • 62:24 - 62:27
    że on zniknął bez ostrzeżenia.
  • 62:28 - 62:34
    Dlaczego? Jak mógł?
    Nigdy tak nie robił.
  • 62:34 - 62:41
    Tak mi smutno,
  • 62:42 - 62:47
    A łzy płyną mi strumieniami
  • 62:49 - 62:57
    Tak mi smutno, każdemu by było
  • 62:57 - 63:04
    gdyby przyszłość legła w gruzach.
  • 63:04 - 63:11
    Kiedyś byłam dla niego wszystkim.
  • 63:12 - 63:20
    Teraz jestem smutna i samotna.
  • 63:20 - 63:25
    Byłam radosna, aż do dziś
  • 63:27 - 63:33
    A teraz, gdy odszedł, pogrążyłam się w rozpaczy.
  • 63:37 - 63:40
    Mój smutek jest bezkresny, jak niebo.
  • 63:41 - 63:50
    Zastanawiasz się dlaczego
    łzy płyną mi strumieniami?
  • 63:52 - 63:55
    Nikt nie cierpi tak jak ja.
  • 63:56 - 63:59
  • 63:59 - 64:04
    Moja przyszłość legła w gruzach.
  • 64:06 - 64:14
    Kiedyś byłam dla niego wszystkim.
  • 64:14 - 64:21
    Teraz jestem smutna i samotna.
  • 64:21 - 64:25
    Byłam radosna, ach jak bardzo.
  • 64:25 - 64:29
    Aż do dziś - już go nie ma!
  • 64:29 - 64:35
    Teraz, gdy odszedł, pogrążyłam się w rozpaczy.
  • 64:47 - 64:50
    Luv i Kusz, albo inaczej Luva i Kusza,
  • 64:50 - 64:52
    urodzili się w lesie.
  • 64:53 - 64:56
    Ich nauczycielem był Valmiki,
  • 64:56 - 64:59
    który nauczył ich pieśni na cześć Rama.
  • 65:07 - 65:12
    Luv, Kusz, zaśpiewajmy na cześć Rama.
  • 65:14 - 65:20
    Boski Rama, Światło Niebios,
    Rama robi to, co trzeba
  • 65:20 - 65:25
    Rama broni, Rama radzi,
    Rama nigdy cię nie zdradzi
  • 65:25 - 65:30
    Karny syn, dzielny mąż,
    Ramę każdy kocha wciąż
  • 65:30 - 65:36
    Zawsze prawy, nieomylny,
    bohater naszego hymnu
  • 65:36 - 65:38
    Pod niebiosa chwalmy go
  • 65:38 - 65:41
    Wysłał żonę swą na stos
  • 65:41 - 65:43
    Do dżungli wygnał kopciucha
  • 65:44 - 65:46
    By poddanych udobruchać
  • 65:46 - 65:49
    Rama mądry, Rama prawy,
  • 65:49 - 65:51
    Rama broni Ramy sprawy
  • 65:52 - 65:54
    Państwo? Tak! Żona? Cóż...
  • 65:54 - 65:57
    Rama cesarz siedmiu mórz!
  • 65:57 - 66:02
    Boski Rama, Światło Niebios,
    Rama robi to, co trzeba
  • 66:02 - 66:08
    Rama broni, Rama radzi,
    Rama nigdy cię nie zdradzi
  • 66:08 - 66:13
    Karny syn, dzielny mąż,
    Ramę każdy kocha wciąż
  • 66:13 - 66:19
    Zawsze prawy, nieomylny,
    bohater naszego hymnu.
  • 66:58 - 66:59
    Halo?
  • 66:59 - 67:02
    Proszę, wróć do mnie! Błagam!
  • 67:02 - 67:05
    Zrobię wszystko! Proszę!
  • 67:05 - 67:09
    Jeśli twoją przyjaciółka byłaby źle traktowana
  • 67:09 - 67:12
    przez byłego lub obecnego chłopaka,
  • 67:12 - 67:16
    ale nadal się upierała, żeby ciągle
  • 67:16 - 67:21
    mu gotować i usługiwać,
  • 67:21 - 67:24
    powiedziałbyś jej:
    "przecież jemu na tobie nie zależy..."
  • 67:24 - 67:28
    "Zapomnij o nim. Nic z tego nie będzie."
  • 67:28 - 67:32
    Sita modliła się do Ramy codziennie.
  • 67:32 - 67:35
    Jeśli chodzi o dobro i zło,
  • 67:35 - 67:37
    Najłatwiej byłoby podzielić ludzi na dobrych i złych.
  • 67:37 - 67:39
    Sita miała swoje własne problemy.
  • 67:39 - 67:40
    Nie wróciła z Hanumanem,
  • 67:40 - 67:43
    a mogła zapobiec śmierci
    setek tysięcy osób.
  • 67:43 - 67:45
    Zwłaszcza małp.
    Co z prawami zwierząt?
  • 67:46 - 67:51
    I jeszcze się modliła codziennie do Rama. Dajcie spokój.
  • 67:51 - 67:52
  • 67:52 - 67:55
    To była po prostu bezwarunkowa miłość.
  • 67:55 - 67:58
    Ona wierzyła, że on ją kocha.
  • 67:58 - 67:59
  • 67:59 - 68:01
    Nie rozumiem takiego punku widzenia.
  • 68:01 - 68:05
    Co to za podejście?
    Ona go kocha, więc zniesie wszystko?
  • 68:05 - 68:08
    Nie powinna kochać kogoś, kto nią pomiata.
  • 68:07 - 68:08
  • 68:08 - 68:10
    To jej błąd.
  • 68:10 - 68:13
    Właśnie dlatego to się nazywa
    bezwarunkowa miłość.
  • 68:25 - 68:28
    Pozwoliłam ci odejść,
  • 68:28 - 68:32
    Pękły łączące nas więzi.
  • 68:32 - 68:36
    Chciałam o tobie zapomnieć,
  • 68:36 - 68:39
    zamknąc ten rodział.
  • 68:40 - 68:43
    Ale magia nocy, gdy się poznaliśmy
  • 68:44 - 68:49
    wciąż na mnie działa...
  • 68:50 - 68:54
    Niebo było błękitne wysoko nad nami
  • 68:54 - 68:58
    księżyc był w nowiu, miłość też była nowa.
  • 68:58 - 69:02
    Moje serce śpiewało:
  • 69:02 - 69:07
    "Ukochany, gdzie jesteś?"
  • 69:07 - 69:11
    I wtedy przybyłeś, a z tobą miłość.
  • 69:12 - 69:16
    To już przeszłość, teraz odszedłeś,
  • 69:16 - 69:20
    a moje zbolałe serce śpiewa:
  • 69:20 - 69:24
    "Kochany, wróć do mnie"
  • 69:24 - 69:30
    Kiedy oddaję się wspomnieniom,
  • 69:31 - 69:34
    Czuję się taka samotna
  • 69:35 - 69:40
    Gdziekolwiek idę, byłam kiedyś z tobą
  • 69:40 - 69:45
    Czuję się taka samotna
  • 69:45 - 69:50
    Niebo jest błękitne, noc jest zimna
  • 69:50 - 69:54
    Księżyc jest w nowiu, ale miłość jest wciąż ta sama
  • 69:55 - 70:02
    Kiedy tu czekam, moje serce śpiewa:
  • 70:03 - 70:08
    "Kochany, wróć do mnie"
  • 70:30 - 70:39
    Księżyc jest w nowiu, ale miłość jest wciąż ta sama
  • 70:39 - 70:46
    Kiedy tu czekam, moje serce śpiewa:
  • 70:46 - 70:53
    "Kochany, wróć do mnie"
  • 70:54 - 70:55
    To wszystko!
  • 71:02 - 71:04
    Kiedy Rama wybrał się do lasu,
    usłyszał śpiewających chłopców.
  • 71:05 - 71:08
    Podszedł i zapytał: "Kim jesteście?"
  • 71:05 - 71:07
  • 71:08 - 71:11
    Wtedy się dowiedział,
  • 71:11 - 71:13
    że to jego dzieci, mieszkające z Sitą.
  • 71:13 - 71:14
    Synkowie!
  • 71:15 - 71:16
    Ojcze?
  • 71:16 - 71:20
    Wróćcie ze mną do Ayodhyi, rządzić u mego boku.
  • 71:20 - 71:23
    Chciał zabrać Luva i Kusza,
  • 71:25 - 71:27
    ale nadal miał wątpliwości, co do Sity.
  • 71:27 - 71:31
    Sita! No cóż, tego, Sita...
  • 71:32 - 71:35
    Sita musi tylko pnownie udowodnić swoją czystość.
  • 71:36 - 71:39
    Jeszcze jedna próba ognia?
  • 71:39 - 71:43
    Albo próba wody - zobaczymy czy nie utonie.
  • 71:43 - 71:47
    Jeśli utonie, jest czysta, jeśli nie...
  • 71:47 - 71:50
    Nie, chwila, jeśli utrzyma się na wodzie, jest czysta...
  • 71:50 - 71:54
    Zażądał aby jeszcze raz dowiodła swej cnoty.
  • 71:55 - 71:57
    A może nie żądał, ale ona powiedziała:
  • 71:58 - 72:00
    Dowiodę ci mojej cnoty.
  • 72:01 - 72:03
    Jeśli zawsze byłam wierna Ramie,
  • 72:03 - 72:06
    jeśli nigdy nie pomyślałam o innym mężczyźnie,
  • 72:06 - 72:09
    jeśli moje ciało i dusza są bez skazy,
  • 72:09 - 72:15
    niech Matka Ziemia przyjmie mnie z powrotem do swojego łona!
  • 73:07 - 73:12
    Mam wrażenie, jakbym szybowała w przestworzach
  • 73:12 - 73:16
    Bo zakochałam się w tobie.
  • 73:18 - 73:23
    Wpadłeś mi w oko i zadurzyłam się
  • 73:23 - 73:27
    Dla ciebie skoczę w ogień.
  • 73:28 - 73:34
    Kiedyś byłam wolna, ale kiedy cię poznałam,
  • 73:34 - 73:37
    moje serce zabiło dla ciebie.
  • 73:38 - 73:45
    Trzymajcie mnie, nie czuję ziemi pod stopami,
  • 73:45 - 73:50
    Bo zakochałam się w tobie.
  • 74:35 - 74:41
    Nigdy się tak nie czułam,
  • 74:41 - 74:45
    Unoszę się na skrzydłach miłości
  • 74:47 - 74:53
    To zabawne, że tak mnie wzięło
  • 74:53 - 74:57
    Może to źle, ale czuję się cudownie
  • 74:58 - 75:03
    Mam wrażenie, jakbym szybowała w przestworzach
  • 75:04 - 75:07
    Bo zakochałam się w tobie.
  • 75:08 - 75:09
    Przecież wiesz.
  • 75:09 - 75:15
    Wpadłeś mi w oko i zadurzyłam się
  • 75:15 - 75:20
    Dla ciebie skoczę w ogień.
  • 75:21 - 75:26
    Kiedyś byłam wolna, ale kiedy cię poznałam,
  • 75:27 - 75:31
    moje serce zabiło dla ciebie.
  • 75:31 - 75:34
    Trzymajcie mnie, nie czuję ziemi pod stopami,
  • 75:35 - 75:37
    Mam wrażenie, jakbym szybowała w przestworzach
  • 75:37 - 75:44
    Bo zakochałam się w tobie.
  • 75:47 - 75:49
    To wszystko!
Title:
Sita Sings the Blues
Description:

Donate to the filmmaker here: http://questioncopyright.org/sita_distribution#donate

Buy DVDs, etc, here: http://questioncopyright.com/sita.html

"Sita Sings the Blues" is based on the Hindu epic "The Ramayana". Sita is a goddess separated from her beloved Lord and husband Rama. Nina Paley is an animator whose husband moves to India, then dumps her by email. Three hilarious shadow puppets narrate both ancient tragedy and modern comedy in this beautifully animated interpretation of the Ramayana. Set to the 1920's jazz vocals of torch singer Annette Hanshaw, Sita Sings the Blues earns its tagline as "the Greatest Break-Up Story Ever Told." It is written, directed, produced and animated by American artist Nina Paley.

"Sita Sings the Blues" was released in 2008 only after long negotiations with the copyright holders of the 80-year-old songs recorded by Annette Hanshaw. Following the experience of almost having her film blocked from distribution, Nina Paley released it freely under a Creative Commons Attribution-ShareAlike license, and now devotes a significant portion of her time to free culture activism. She is Artist in Residence at the non-profit QuestionCopyright.org.

If you'd like to help pay off the $50,000.00 loan she took out to pay the music monopoly fee, you can donate to the Sita Distribution Project (tax-deductible in the US) at http://questioncopyright.org/sita_distribution#donate . Donations to that project go exclusively to that purpose and other expenses Nina incurred in releasing the film. You can also purchase DVDs, prints, shirts, and other Sita-related merchandise at http://questioncopyright.com/sita.html ; revenue is shared with Nina Paley.

For more about the film and about Nina Paley's other work, see http://sitasingstheblues.com .

For more about how retroactive copyright restrictions almost prevented the release of the film, see this interview with Nina Paley: http://questioncopyright.org/nina_paley_sita_interview .

For more information about QuestionCopyright.org and its projects, please see our web site: http://questioncopyright.org .

QuestionCopyright.org is a 501(c)(3) non-profit organization, and donations are fully tax-deductable to the extent permitted by law. You can support our work at http://questioncopyright.org/donate .

more » « less
Video Language:
English
Team:
Film & TV
Duration:
01:21:32

Polish subtitles

Revisions