-
Kocham mojego męża.
-
Kocham go mimo, że jego chrapanie
budzi mnie każdego dnia.
-
Więc straszę go.
-
To mój rewanż.
-
Argh...
-
Przeproś! Przeproś!
-
Nie słyszę! Nie słyszę Cię!
-
Ok, ok... Przepraszam! Przepraszam!
-
(śmiech)
-
I teraz już nie zasnę. Boże!
-
Bum!
-
Food Network twierdzi, że do jajecznicy
powinno się dodawać tylko jeden składnik
-
ale Louie lubi w niej wszystko, bo tak zawsze
przyrządzała mu ją jego mama.
-
Nazywa ją "jajecznicą ze wszystkim".
-
Ja mówię na to obrzydlistwo...
-
ale to właśnie taką uwielbia.
-
Moja ulubiona! Jest pyszna!
-
I to ja robię całe pranie.
-
Moja mama mówiła, że mężczyzna odziany w brudne
ubrania to człowiek nie kochany przez swoją żonę.
-
Tak, wiem, to staroświeckie.
-
Ale jego białe koszule są naprawdę białe
a koledzy z pracy wiedzą, że jest kochany.
-
Wciąż obiecuje, że to on zrobi pranie następnym
razem, ale nigdy mu nie pozwolę.
-
I wiem, że on mnie kocha.
-
Ponieważ za każdym razem gdy idę do pracy,
czuję jego wzrok.
-
Hej, Cill
-
Wyglądasz pięknie.
-
Jedną z moich ulubionych rzeczy
jest podróż do pracy.
-
To czas tylko dla mnie, pozwala mi wyczyścić umysł
przed nadchodzącym dniem.
-
Cecilia
-
Wygląda na to, że cierpisz na dystrofię Fuchsa.
-
([Doktor] to postępująca choroba...)
Tracę wzrok.
-
Rzadka choroba pozbawia mnie wzroku.
-
Zapewne stracę też całą karierę.
-
Nie będę mogła straszyć już Louie'go.
-
Pobudka!
-
Nie rób tak!
-
Wszystko okej? Przepraszam, przepraszam...
-
Daj... daj mi spokój.
-
Co mam mu niby powiedzieć?
-
Wszystko w porządku??
-
Tak.
-
Na pewno?
-
Cholera...
-
(Spokojnie. Daj, posprzątam. Posprzątam.)
Nie mogę już nawet zrobić tej głupiej jajecznicy.
-
Przepraszam. Przepraszam za rano.
[Cecilia] Możesz przestać? Zostaw to.
-
Miałaś zły sen?
-
Możesz się odczepić? Okej?!?!
-
Wybacz mi to co zrobiłem dziś rano. Nie miałem
na celu Cię wystraszyć. Przepraszam.
-
Jego koledzy z pracy pomyślą,
że przestałam go kochać.
-
Rozmawiaj ze mną, okej?
-
Nie chcę teraz o tym rozmawiać.
-
Chodź tu.
-
Coś jest nie tak.
-
Nie rozmawiasz ze mną. Proszę powiedz co się dzieje.
-
I teraz, gdy jedyne czego chcę to odetchnąć
i iść samotnie do pracy.
-
Nie mogę... bo Louie mi nie pozwoli.
-
Jak powiedzieć ukochanej osobie, że traci się wzrok?
-
Nie mogę oprzeć się myśli, że staję się
jego pacjentką, nie partnerką.
-
Może byłby szczęśliwszy z kimś innym.
-
Z kimś, kto nie będzie ciężarem.
-
Moja żona traci wzrok... i nie chce mojej pomocy.
-
Chcę budzić się każdego dnia i mówić, że ją kocham.
-
Że wszystko będzie dobrze.
-
Ale ona nie chce tego słuchać.
-
Chciałbym gotować za nią, ale upiera się
na robieniu tego samodzielnie.
-
Nawet radzi już sobie z praniem.
-
Wciąż nalega by pracować i samodzielnie tam jechać.
-
Serce mi zamiera ilekroć pomyślę o tym,
że przechodzi przez ulicę.
-
Dlatego nawet jeśli ona tego nie chce
-
Idę z nią każdego dnia, bez jej wiedzy.
-
Bo to właśnie prawdziwa miłość, prawda?
-
To coś więcej niż tylko uczucie.
-
To także działanie.
-
Cecilia nigdy nie dowie są jak wiele dla niej robię,
wcale tego nie potrzebuję.
-
Oto jak ją kocham
-
mimo, że ona tego ode mnie nie chce.