Udało Wam się! Kończycie poziom 8. Został jeszcze tylko jeden etap. Zła wiadomość to ta, że na tym poziomie jest naprawdę dużo do zrobienia, więc musicie ćwiczyć nawet 50 minut dziennie. Dla wielu z Was to będzie za dużo, więc nie krępujcie się zrobić sobie przerwę w połowie, żebyście mieli dwie 25 minutowe sesje, każdego dnia coś innego. Tak naprawdę, to nie ma znaczenia, nie ma jakiegoś ćwiczenia, które powinniście robić najpierw. To od Was zależy, jakie ćwiczenie macie ochotę akurat zrobić. Tak więc, co mamy do ćwiczenia na tym etapie? Mamy przede wszystkim: zapamiętywanie dźwięków na dwóch najgrubszych strunach - 5 minut. To naprawdę ważne. Patrzycie na dźwięki na szóstej i piątej strunie. Całą drogę od siodełka aż do dwunastego progu. Naprawdę dobra gra, którą możecie zagrać, to po prostu układanie palca na danym dźwięku, na dowolnym progu jednej z dwóch najgrubszych strun i jedziesz: O! Co to jest? To G. A tutaj? To będzie... Policz sobie i... O! to będzie F. A ten tutaj to E♭. Możecie też zawołać kumpla, partnera do gry, czy kogokolwiek, żeby usiadł i wskazywał różne dźwięki, a Wy je będziesz nazywać. Naprawdę dobra metoda, 5 minut dziennie. Następnie mamy skalę pentatoniczną molową (minor pentatonic) i ćwiczenie tego kostkowania, które Wam pokazałem, czyli pracowanie nad tą skalą i rozpracowywanie naprzemiennego kostkowania. Ćwiczcie najpierw szarpiąc wszystkie dźwięki w dół, później wszystkie w górę, później w dół i w górę na każdym dźwięku, a na końcu kostkowanie naprzemienne. I tak 5 minut dziennie. Mamy ćwiczenie chwytów, jeśli nadal tego potrzebujecie, bo możecie już go nie potrzebować, jeśli wszystkie Wasze chwyty brzmią naprawdę pięknie i każdy dźwięk rozbrzmiewa dobrze, bez żadnych brzęczeń i wiecie dokładnie jakie dźwięki powinniście grać w jakim akordzie, co jest możliwe, chociaż podejrzewam że większość z Was nadal będzie musiała nad tym popracować. Upewnijcie się, że wszystko brzmi jak należy. Bicie, szarpanie, bicie, jak zwykle. Możecie sami wybrać akordy do poćwiczenia. Dalej mamy power chords, więc tym razem pracujemy nad chwytem C5, czyli power chord z bazą na 5 strunie, i jeszcze raz najważniejsza rzecz, wiem że już o tym mówiliśmy, ale upewnijcie się, że szósta struna jest wyciszona, Martwa! Zabita przez pierwszy palec. Dobrze? Naprawdę ważna sprawa. Ćwiczcie, upewniając się, że rozciągacie palce. Ćwicz przemieszczanie go w górę i w dół. Możecie zagrać jakieś riffy. Będziecie mieli mnóstwo zabawy przy ćwiczeniu tego. Potem mamy jednominutowe zmiany. Teraz macie już z tym trochę swobody. Możecie pracować nad swoim C-dur do G-dur, używając jednego z nowych chwytów G. Możecie również poćwiczyć z dużego G-dur do D-dur. Sprawdzam teraz tylko, co zrobiliśmy na poziomie 8, to był chwyt G, Tak, to był chwyt G-dur, wybaczcie. Trochę się zagmatwałem. Nadciąga naprawdę dużo lekcji. Chcę się po prostu upewnić, że dobrze Wam wszystko mówię. A potem byście mieli trzy puste lekcje, znaczy puste zmiany jednominutowe, gdzie możecie dać dowolny chwyty, jakie uznacie za niezbędne. Na dole mam laptop z rozpiską lekcji i to jest jak: "Och nie, mój Boże, mówię im złe rzeczy, byłem pewny że to już było, a wcale tego nie było! Jak do tej pory wszystko jest OK." Potem powinniście mieć swoje ćwiczenie rytmu, w którym są wszystkie bica jakie były do tej pory, włączając bice nr 16, czyli to, w którym uderzacie dźwięk podstawowy niezależnie. Potem macie rytm 12-taktowego bluesa, gdzie pracujesz nad "chanka-chanka", 12-taktowym bluesem, uzyskując to chin-kichin-kichin-kichin, pilnując, żeby nie zatrzymywać się pomiędzy zmianami akordów. To wielka rzecz nad którą pracujecie tutaj. Spróbujcie zrobić to w taki fajny, swingowy sposób, to byłby dobry pomysł. Potem mamy podstawowe ćwiczenia techniki fingerstyle. Uprzedzałem, na tym poziomie dużo się dzieje. Także pracujcie nad tym, dobrze układając palce, no wiecie, ćwiczcie upewniając się, że Wasze palce są bardzo dokładne i szarpią właściwe struny we właściwym czasie. To w pewnym sensie przygotuje Was do następnej lekcji. Potem mamy piosenki i progresje akordów. Jakiekolwiek piosenki teraz ćwiczycie, po prostu bawcie się nimi, pracujcie nad nimi, próbując sprawić, aby brzmiały świetnie, Ciągłe pracowanie nad piosenkami jest dobrym pomysłem. I na końcu kursu początkujących, czyli w następnej lekcji, będziemy mówić trochę więcej o przykładaniu szczególnego nacisku na piosenki. Ale jak do tej pory, ćwiczcie swoje piosenki po 5 minut dziennie. I w końcu macie swoje opcjonalne 5 minut treningu JUSTIN, które rozwija ucho, gdzie pracujecie nad swoim słuchem, próbując rozpoznawać dźwięki akordów, jak również niektóre z rytmów. Wszystko robi się coraz bardziej skomplikowane, ale to jest wyjaśnione w osobnej lekcji. Mam nadzieję, że będziecie mieli dużo zabawy z tym wszystkim. To dużo pracy do wykonania na tym ostatnim etapie, więc spodziewajcie się, że trochę Wam to zajmie. Prawda? Nie przyspieszajcie go. Dużo lepiej jest umieć zrobić parę rzeczy naprawdę dobrze, niż umieć zrobić dużo rzeczy źle. Tak więc, nie przejmujcie się, pracujcie ciężko, stale ćwiczcie, i trenujcie regularnie wszystkie te rzeczy. Widzimy się, kiedy już będziecie gotowi żeby spotkać się ze mną na poziomie 9! W ostatnim rozdziale!