Witajcie warsztacie Domidrewno, dzisiaj zapraszam Was na film o tym urządzeniu posuwowym F48 firmy Felder.
Na razie jak widzicie urządzenie jest sklapowane, czyli jest złożone do pozycji spoczynkowej po pracy
W tym momencie nic tu nie zawadza, sam posuw jest stabilnie zamontowany.
I tak może sobie stać i odpoczywać po pracy.
Samego momentu przygotowanie go do pracy nie widzieliście, więc najpierw to zrobię a za chwilę wrócimy do omawiania samego sprzętu.
Jak widzicie F48 przemysłowe urządzenie przesuwowe, bo taka jest pełna nazwa tego urządzenia
małe i lekkie nie jest. 67 kg na dźwigni - nie jest lekko.
To urządzenie klapowe na którym przymocowane jest jest też jeszcze w wersji z siłownikiem pneumatycznym
który wspomaga ten najcięższy ruch, kiedy urządzenie jest na dole, więc jest też taka opcja.
Jest chyba jeszcze 1 opcja, która nie składa samego posuwu na dół tylko odsuwa go w bok.
Przy poprzedniej maszynie B3 Winner również posuw widzieliście w użyciu.
Ten jedynie różni się tym, że jest większy i mocniejszy. Ma większy zakres prędkości.
Tu mamy 4 rolki szerokości 60 mm każda. Rolki mają średnicę 120 mm i mamy 8 prędkości.
Od 3,5 - 25 m/minutę . Jak operuję się tymi prędkościami, zaraz Wam pokażę.
Była jeszcze 1 opcja - ten posuw 4 rolkowy, ale w opcji wario, czyli duży potencjometr do płynnej regulacji płynności posuwu.
Same te ramiona, kolumny są dosyć spore. Tu mamy 65 cm i prawie 50 cm.
Pole, czy zakres regulacji jest olbrzymi.
To się też przy pracach przydaje, ale też ten posuw , kiedy mamy przygotować do pracy
i mamy go przesunąć w tamto miejsce musi mieć to ramie duże i długie, żeby posuw trafił w odpowiednie miejsce do samej pracy.
I tu pewnie kilka osób, które nie pracowały przy włączonym posuwie przy frezarce, zadadzą pytanie
czy ten posuw jest w ogóle potrzebny, czy jest niezbędny do pracy przy frezarce.
Według mnie tak. Jeśli chcecie uzyskać na prawdę perfekcyjnie czyste frezowanie
od samego początku do końca obrabianego materiału nie ma innej opcji.
Nie jesteśmy robotami i nasze ręce popełniają błędy.
Minimalne drganie materiału w czasie frezowania i już mamy jakieś nierówności na tym profilu.
Jeśli mamy długie materiały, z 1 strony wkładamy z 2 strony ktoś odbiera
nie jesteśmy w stanie prowadzić tego materiału długiego tak, żeby nie spowodować mikro przesunięcia
które będzie widoczne, będziecie mogli wyczuć pod palcami, że coś się na tym kawałku pojawiło.
Jeśli frezujemy jakieś kantówki
i będziemy mieli powierzchnie proste, zawsze wtedy na samym końcu pracy
jeśli przypalimy coś, czy pojawi się nie równość przy frezowaniu możemy to poorawić
Ale jeśli tworzymy frezowania profilowe: listwy przypodłogowe, gdzie jest pełno profili
nie ma opcji, żeby to papierem to doszlifować.
Posuw to jedyna opcja, żeby otrzymać perfekcyjne frezowanie od samego początku do końca obrabianego materiału.
Taka jest moja odpowiedź na pytanie czy posuw jest niezbędny.
Według mnie tak.
Ja go teraz podniosę go do góry, otworzymy przekładnię i pokażę co i jak.
Tu jest jak widać sporo regulacji. Jest 1,2 ,3 , 4, 5. Pięć miejsc, gdzie jesteście w stanie dokonać regulacji.
Ten posuw na stole można ustawiać w dowolny sposób - jaki Wam będzie potrzebny.
Dobra nie gadam, kręcę w górę.
Dobre jest to, że choć każdy element waży sporo to wszystko działa luźno i płynnie
Nie ma więc mowy o męczeniu się w czasie ustawiania tej maszyny.
Tak wygląda posuw od spodu, mamy listwę czyszczącą materiał, 4 koła i listwa zbierająca urobek.
Każde koło jest na bardzo mocnej sprężynie.
Spory wychył, koła bardzo grube, gumowe i dobieramy sie do przekładni.
Tak jak mówiłem opcja regulacji prędkości tej maszyny odbywa się w tym miejscu.
Klucz imbusowy i pokaż kotku co masz w środku.
Tak oto wygląda cała przekładnia. 1 kolo 2 koło.
Tutaj na osłonie mamy jeszcze tabelkę z dokładną rozpiską jak uzyskać te 8 prędkości.
Do tego jest oczywiście jeszcze 2 para kół zębatych, które są wymienne z tymi .
I ostatnim ogniwem tej możliwej regulacji prędkości jest.. już Wam pokazuję
to miejsce. Sam włącznik jest wielo pozycyjny pozwala nam na regulację
zarówno w lewą i prawa stronę, ale również mamy tu 2 dodatkowe biegi.
O możemy zakładać osłonę i pokażę Wam jeszcze tylko 1 rzecz.
Chciałem jeszcze dodać kilka słów o konserwacji, bo to też jest istotne.
Po pierwsze: jeśli chcemy, żeby te koła popychały i ciągnęły ten materiał
to wypadałoby dbać o jakość tej gumy i od czasu do czasu usunąć pył z samej gumy.
Po drugie: są tutaj duże łożyska w każdym z kół i producent dostarcza taki smarownik,
tu są wejścia do tego smaru i można je przesmarować.
I chyba ostatnia rzeczą do której powinniśmy od czasu do czasu zajrzeć
to jest to miejsce u góry - jest korek wlewu oleju do samej przekładni,
bo ta przekładnia jest jeszcze w środku, między samym silnikiem a kołami zębatymi,
więc tam olej wypadałoby sprawdzić i w razie potrzeby uzupełnić.
Już ostatnia kwestia wartą poruszenia jest ustawienie samego posuwu na stole.
To sobie na razie zablokuję.
Ważna jest praktycznie 1 rzecz.
Wrzeciono znajdowało się pomiędzy parą kół pociągowych a posuwowych
czyli wrzeciono powinno być dokładnie na środku tego posuwu
i 2 kwestią jest kwestia ustawienia równoległości samego posuwu do osłony głowicy frezarskiej.
Nie powinno iść to równolegle, tylko koła powinny iść lekko przekrzywione
te koła za wrzecionem powinny być nieco bliżej samej przykładnicy
Co to da? Myślę, że się domyślacie. Wprowadzając materiał do frezowania
te koła tylne będą przyciągały, przysuwały ten materiał, przyciskały ten materiał do przykładnicy w czasie frezowania.
To na pewno jest bardzo ważne.
I to wszystko. Zostaje kwestia dobrania prędkości posuwu.
To już będzie zależeć od tego jaka jest średnica frezu, jak duże frezowanie wykonujemy na raz,
Jaki jest gatunek materiału. To już kwestia wytrenowania i znalezienia tej odpowiedniej, optymalnej prędkości dla danej pracy.
Nie przedłużając dziękuję Wam dzisiaj za uwagę i do zobaczenia wkrótce.